Monte Cassino

Read More
Jeśli powstanie warszawskie było zdaniem Andersa niepotrzebnym rozlewem krwi polskiej to frontalny atak pod Monte Cassino 78 lat temu nie był nim?
Jeśli powstanie warszawskie było zdaniem Andersa niepotrzebnym rozlewem krwi polskiej to frontalny atak pod Monte Cassino 78 lat temu nie był nim?
Przymierze polsko-banderowskie – zamiast walczyć z kosmicznymi cenami gazu i inflacją Morawiecki nadal walczy z Rosją.
Białoruski zapalnik spowodować może szerszy pożar na Ukrainie i o to hegemonowi najpewniej chodzi.
Kali mieszać na Białorusi to dobrze. Kali dostać za to klapsa – o, to być koniec świata! Wojna „hybrydowa” bo tytułem rewanżu Łukaszenka wpuścił paru „turystów” arabskich i niech sobie idą z Bogiem do Angeli.
Tak czy owak, sierżant Nowak. POPiS znowu wygrywa.
Wraz z końcową zgodą Danii na poprowadzenie gazociągu Nordstream 2 po południowej („polskiej”) stronie Bornholmu epopeja tego rurociągu dobiega końca. Drugie bezpośrednie połączenie Rosji z Niemcami, o zdolności przepustowej 55 bcm gazu ziemnego staje się faktem, mimo 3 lat nieustannych amerykańskich intryg, przeszkód i nacisków. Intrygi zawierały m.in. propagandę jak to niebezpiecznie jest uzależnić się […]
Czy tak wygląda pobojowisko po druzgoczącym ataku dronów na łatwopalna rafinerię?
30 lat temu ludność poszła do ostatnich urządzanych przez komunistów wyborów, sfałszowanych tak jak każde inne. Czy warto czcić XXX-lecie tego świętem państwowym? Ile warta jest propaganda okrągłych rocznic?
Małe żydowskie miasteczko na niemieckim pograniczu – tak określił kiedyś Warszawę Stanisław Cat-Mackiewicz. Żydowskie w porządku, ale bardziej adekwatnym kreśleniem w tych dniach byłby chyba, pardon me, bu*del bez gospodarza. Trudno nie odnieść takiego wrażenia skoro Żydzi bez żadnej żenady w środku miasta urządzają sobie międzynarodową hucpę nawołując do wojny z Iranem a władze kraju w którym to się wszystko dzieje zamiast rozpędzić cały ten kram na cztery wiatry nie robią dosłownie nic.
Jedyny argument za pozostaniem w unii – prawica z Kają Godek chce z niej wyjść.
Send in the clowns – śpiewał Frank Sinatra. Ale dokąd? Może do Warszawy gdzie odbyć się ma w połowie lutego anty-irański cyrk organizowany przez hegemona. Tym razem od areny dużo ciekawsza do obserwowania będzie widownia, a w szczególności ci którzy aktem nieobecności cyrk ten zignorują.
Deal Szwajcarii z EU zakładnikiem rokowań w sprawie Brexitu