W ostry mróz Polak wiózł z lasu chrust

Zbieranie chrustu w lesie czyli symboliczny akt bankructwa polityki PiS-u uniezależniania się od gazu rosyjskiego.
wstęp do finansowej samoobrony
Zbieranie chrustu w lesie czyli symboliczny akt bankructwa polityki PiS-u uniezależniania się od gazu rosyjskiego.
Rosja nie zgodzi się na aneksję Ukrainy zachodniej przez Polskę bez szerszego kontekstu ewakuacji NATO z Europy środkowej.
Jeżeli Mariupol był ukraińskim mini Stalingradem to obecna ofensywa w Donbasie jest zapewne mini odpowiednikiem operacji Bagration.
Ci którzy zastępują pomniki Aleksandra Newskiego pomnikami Bandery są obcym ciałem nie tylko w Charkowie ale i w Europie.
Oryginalną metodę walki z Rosją wymyślili niemieccy zieloni – mniej się myć ograniczając popyt na gaz od Putina. Smród będzie gratis.
Pierwszy Stalingrad zgotował Niemcom Stalin. Nad zgotowaniem im drugiego pracuje natomiast w nadgodzinach kanclerz federalny Scholtz.
Odcinając się w ukrainofilskim amoku od rosyjskiej ropy i gazu EU popełnia ekonomiczne samobójstwo podczas gdy hegemon śmieje się w kułak.
Intryga z „przekazywaniem” Ukrainie Migów 29 jest szyta tak grubymi nićmi że nawet przeciętnie inteligentny polityk powinien ją łatwo rozpoznać i się od niej odciąć.
W świetle prawa międzynarodowego ingerencja Rosji na Ukrainie jest to niewątpliwie agresją. Taką dokładnie jak agresja NATO na Irak czy na Serbię. Tylko czemu wówczas takiej wrzawy w mediach nie było?
Prawda a propaganda – im więcej wojsk USA tym zawsze bezpieczniej. Najbezpieczniej było przez 20 lat Afgańczykom…