Mikser kryptowaluty osankcjonowany przez Wielkiego Brata

Tego jeszcze nie było!  Sankcje na open source software!  Nie wiem czy jest wiele krajów na tym świecie których hegemon,  w obronie swojej dominacji, nie okładałby sankcjami w tym czy innym czasie. Są wśród nich kraje rekordziści, jak ZSRR, Kuba czy Iran, w których hegemon sankcjonował prawie wszystko, i to nieraz przez dziesięciolecia. Objektem sankcji była jednak zawsze konkretna jednostka – ludzka, korporacyjna lub państwowa.

Przeszedł siebie hegemon dopiero ostatnio, w sierpniu 2022,  kiedy po raz pierwszy w historii  sankcjonować zaczął w amoku wolnorynkowy software w domenie publicznej. Wariactwo to, będące łatwo najbardziej innowacyjnym produktem amerykańskim od czasów smartfona Jobsa, porównywalne jest z nakładaniem sankcji na wodę czy powietrze.  Mogą być one odtąd łatwo następne w kolejce.

mikser kryptowalutyOsakcjonowanym przez amerykański departament skarbu softwarem jest Tornado Cash, automatycznie działający mikser kryptowalut. Sam w sobie mikser kryptowaluty jest całkiem praktycznym wynalazkiem. Mikser działa jak maszynka do kiełbasy produkowanej z mięsa od wielu dostawców jednocześnie. Każdy dostawca dorzuca do wspólnego poolu swoje mięso i otrzymuje w jakiś czas potem swoją kiełbasę w zamian. Nikt nie jest w stanie poznać z czyjego mięsa konkretnie kiełbasę wyprodukowano – jest to niemożliwa do rozróżnienia mieszanka.

Jeżeli więc masz swoją kryptowalutę i  wiedzą o niej ci którzy nie powinni,  jak rozmaitej maści złodzieje w tym i rządowi,  to przepuszczasz ja przez mikser, otrzymując po pewnym czasie ekwiwalent już czysty i w pełni anonimowy. Nic dziwnego że w totalitarnym świecie takie wyrwanie się spod kontroli Wielkiego Brata od razu nazwane zostaje „praniem pieniędzy”. Socjalistyczni totalitaryści nie zrozumieją  nigdy że „pranie pieniędzy” jest procederem nierozerwalnie związanym z intencją właściciela. Dopóki intencją jest chęć zachowania prywatności, co jest w pełni zrozumiałe, trudno jest mówić o „praniu”. Będzie nim dopiero udowodnione obchodzenie  istniejących przepisów.

Dla totalitarnych neandertali jednak takie niuanse dzisiaj się nie liczą. Każdy krok zmierzający do podwyższenia prywatności, ergo do utrudnienia totalitarnej inwigilacji jednostki przez państwo, jest automatycznie „praniem”. Posunięcie departamentu skarbu USA spowodowało falę ostracyzmu i prewencyjnego odżegnywania się przez inwestorów i firmy od jakichkolwiek związków z Tornado Cash. Nawet Github usunął sankcjonowany produkt softwarowy a blady strach padł na właścicieli portfeli które kiedykolwiek w przeszłości korzystały z usług miksera. Decyzja departamentu skarbu będzie skarżona i miejmy nadzieje że zostanie obalona, choćby miała dojść do Sądu Najwyższego..

Póki co jednak istnieje obawa że atak hegemona na Tornado Cash stworzyć może niebezpieczny precedens dla totalitarystów drobniejszego płazu gdzie indziej, których nadchodzący kryzys pogrąży w finansowym jogurcie i którzy usilnie szukają nowych źródeł dochodu.

Więcej o tym jak działa mikser kryptowalut i jak bronić swojej prywatności  w najnowszym numerze TwoNuggets Newsletter.

8 Replies to “Mikser kryptowaluty osankcjonowany przez Wielkiego Brata”

  1. Bodaj w 1913 roku, amerykański rząd nakazał obywatelom, wydać całe złoto monetarne pod groźbą kary.
    Polski rząd, zrobił to samo z dewizami w 1946 roku.
    Tak więc, mozna.

    Nacisk na społeczeństwo bezgotówkowe, przymus posiadania konta bankowego, ma wiele implikacji.

    Telefon komórkowy to wspaniały wynalazek.
    Albo najlepszy kapuś….
    Kontrola społeczeństw, ich inwigilacja, osiągnęła nienotowany poprzednio zakres.
    Czego owce zdają się kompletnie nie dostrzegać.

  2. Stopniowe poszerzanie kontroli nad prolami, plebsem, lemingami, chołotą, to mająca kilka tysięcy lat historia.
    Zawsze kończąca się tak samo.
    Jatką narzucających ten system.
    Bunt niewolników można stłumic tylko do pewnego momentu.
    Masa krytyczna w…wionych w pewnym momencie przekracza możliwości pacyfikacji.

    Kryptowaluty to kolejne pole bitwy o kontrolę społeczeństw.

    Niedawno, odcięto od kont bankowych protestujących truckersów.
    To był test możliwości władz.
    A owce milczą, prowadzone na rzeź- ale do czasu….

    1. Stąd też jednym z punktów planu jest zmniejszenie ilości proli/plebsu/limingów/chołoty do poziomu nie przekraczającego możliwości jej pacyfikacji oraz wdrożenie śledzenia oraz analizy zachowania 24h/dobę. Włącznie z czynnikami biologicznymi. Inaczej piszą neoniewolnictwo pod płaszczykiem wolnościowej demokracji ludu jako najdoskonalszego systemu w dziejach.

    2. „Niedawno, odcięto od kont bankowych protestujących truckersów.”
      Na polecenie premiera prywatne banki bez szemrania zablokowały protestującym konta, a prywatne firmy ubezpieczeniowe zawiesiły im ubezpieczenia pojazdów. Sojusz władzy i korporacji którym szary obywatel nie podskoczy.
      Z rewolucjami byłbym ostrożny. Przynoszą średnio tyle samo dobra co i zła.

      1. szary obywatel nie podskoczy.

        Skandal, ale niestety, Trudeau wygrał. To jest stuff z którego robione są rewolucje. Zaczynam jednak wątpić czy ogłupiony doszczętnie demokracją szary obywatel ma dostatecznie wiele rozumu i odwagi aby dać się słyszeć. W PL na przykład szary obywatel nie ma ani jednego ani drugiego. W przeciwnym razie byłby co najmniej sceptyczny wobec rządowej miłości dla banderastanu i nie przebierałby nogami aby witać ukraińskich „uchodźców” i płacić na nich przez nos…

        1. A skoro temat wraca to z dzisiaj takie newsy mnie atakują że podczas debaty w rosyjskiej telewizji po raz pierwszy eksperci dopuścili tezę że może naród Ukraiński jednak istnieje 🙂 No jest to jakieś malutkie zwycięstwo rozumu, może teraz łatwiej odpowiedzieć na pytanie 'to z kim właściwie walczymy’.

        2. Wygrał, bo się NDP („nowa demokracja”) zeszmaciła i sprzedała głosy. Bez tego Emergency Act by nie przeszedł. Ich leader było długo krytykiem Liberałów i Trudeau, ale musiał zrobić jakiś polityczny deal, bo w ostatniej chwili to przeszło. Nie wiem czy było warto, bo straszliwie stracili wiarygodność, a wcześniej wypowiadali się nawet z sensem i umiarkowaniem w sprawie (bez)sensowności wielu restrykcji.

          Po ostatniej rozróbie wokół afery z ciężarowcami spalili tylko efektownie ministra albo doradcę od zdrowia – że niby wprowadził w błąd, a totalitarysta Trudeau nie wiedział (ależ oczywiście…), ale reszta siedzi na stołkach. Na szczęście wg niedawnych sondaży poparcie dla rozwiązań Liberałów mocno spadło. W masowe „przejrzałem(am) na oczy” to ja nie wierzę, ale gdyby więcej ludzi zaczęło mieć jakieś wątpliwości, to bym się nie zmartwił.

          Dla mnie tacy ludzie (tj. Trudeau i rząd Liberałów) są spaleni, ale większość ludzi woli za wszelką cenę mieć QR kod (mniejsza o to gdzie…) żeby ich tylko do knajpy albo do restauracji wpuścili.

Comments are closed.