Mgła wojny na Ukrainie się utrzymuje, wśród zalewu fake newsów i zmasowanej propagandy w mediach. Rosja ostrzegała NATO od lat że dalsza ekspansja na wschód jest niedopuszczalna i zaczęła w końcu działać. W świetle prawa międzynarodowego jest to niewątpliwie agresja, dokładnie taka sama jak agresja NATO na Irak czy agresja NATO na Serbię. Międzynarodowe oburzenie na agresję jest więc zrozumiałe, tyle że najwyraźniej odwrotnie proporcjonalne do odległości. Czym się to wszystko skończy jeszcze nie wiadomo. Zważywszy na precedens R2P („responsibility to protect„) którym NATO zasłaniało się wykrawając z Serbii Kosowo, w kartach jest prawdopodobnie powstanie federalnego państwa ukraińskiego, z szerokimi prerogatywami dla części składowych, co też przewidywały sabotowane przez dotychczasowe władze układy mińskie.
Owszem, skala i szybkość interwencji zbrojnej Rosji zaskoczyła wielu obserwatorów, nas nie wyłączając. Przewidywaliśmy raczej że po pierwszej salwie z dystansu przypominającej znany z Iraku amerykański horror „shock and owe” i degradacji infrastruktury militarnej przeciwnika nastąpi przerwa na nawiązanie dialogu. Zelenski nawet sygnały w tym kierunku początkowo wysyłał lecz został najwyraźniej przywołany do porządku.
Wszystkich tych czytelników zapytujących „a co cynik na to” informuję że oprócz niewątpliwie błędnej prognozy o skali ingerencji rosyjskiej wszystko inne potwierdza opinie które głosimy tutaj niezależnie od lat. Rosja wyznaczyła czerwoną linię i nie blefuje. Ukraina nie będzie w NATO, i nie będzie miała broni nuklearnej o której Zelenski coś też ostatnio wspominał, ku wspólnemu pożytkowi i bezpieczeństwu wszystkich swoich sąsiadów naokoło.
Esencję naszego osądu sytuacji i poglądów które głosimy konsekwentnie od lat przedstawia tutaj świetnie znany analityk, komentator i były U.S. marine Scott Ritter. Nie mamy wiele do dodania:
Warto może tylko zwrócić szczególną uwagę na te fragmenty rozmowy które dotyczą specyficznie „denazyfikacji” Ukrainy i jej skutków. Otwarte jest pytanie gdzie znajdą schronienie te elementy banderowskie które nie czekając na rosyjską debanderyzację na wschodzie będą usiłowały wiać na zachód. Już raz kiedyś wiały przed Sowietami, znajdując schronienie w Zakierzonskim Kraju. Pozostaje mieć nadzieję że władze polskie zdają sobie sprawę czym się to skończyło i że nie dopuszczą do powtórki sytuacji, z akcją Wisła-bis włącznie.
Z uwagi na zalew propagandy i wszelkiego rodzaju troli w autentycznym amoku ostrzegam że kryteria moderacji pod tym wpisem zostają zaostrzone i wszystko zahaczające o trolowanie, łącznie fake newsami, linkami do fake newsów oraz powtarzaniem oficjalnej propagandy bez źródłowych linków wędruje od razu do kosza.
„ oni moga wjechac ze 150 tysiacami zoldakow na niepodlegly kraj, niszczyc go i jest ok?
Najwyraźniej było ok kiedy 200 tys. żołdaków napadło na niepodległy Irak w 2003. Podobnie w Libii czy w Syrii.”
Uważam tworzenie takiej analogii za nieuprawnione. Irak, Libia, Syria to nie były wówczas państwa niepodległe tylko dyktatury watażków rozkładających surowce jak w przypadku Libii i Iraku albo rozkładające cokolwiek jak w przypadku Syrii. Inną kwestią jest czy próba demokratyzowania tych krajów była pomysłem trafnym.
Ukraina jest rządzona przez ludzi, którzy mają poparcie społeczne i jak widać próbują (pardon – próbowali) ten kraj wyciągać z wieloletniej cywilizacyjnej zapaści i zbliżać do EU. Nie dziwi mnie także, że próbowali się zbroić, mając taki kraj jak Rosja za sąsiada, trudno być neutralnym. Neutralność to jest pewien komfort.
Nie podoba mi się pańskie trywializowanie i pragmatyzowanie wartości. Trzeba odróżnić pewien rdzeń naszych wartości, pewną nieprzekraczalną granicę, gdzie już nie ma miejsca na żadne kompromisy czy analizę ekonomiczną. Jak panu mordują żonę, córkę, matkę, syna itd. to się pan nie zastanawia myśle czy morduje reżim, czy demokratyczny rząd, czy Putin dyktator czy bronią zakazaną prawem międzynarodowym czy nie tylko pan chwyta za dostępne narzędzia obrony i chroni najbliższych.
nie były wówczas państwa niepodległe tylko dyktatury
Zdumiewająca hipokryzja. Prezydentem niepodległej Ukrainy obalonym w puczu CIA był W.Janukowicz.
Ukraina jest rządzona przez ludzi, którzy mają poparcie społeczne i jak widać próbują
Zgadza się. A nieco ścislej, jest rządzona przez banderowskich puczystów popieranych przez coś 11% głosujących na Svobodę i Prawy Sektor.
Trzeba odróżnić pewien rdzeń naszych wartości,
Zgadza się. Była ku temu okazja przy denazyfikacji Niemiec i być może będzie przy denazyfikacji Ukrainy.
tylko pan chwyta za dostępne narzędzia obrony i chroni najbliższych.
Zgadza się. To co w takim razie robili banderowcy w Azova w Donbasie przez 8 lat?
Janukowycz wygrał wybory i zaprzepaścił swoja szansę; zamiast przebiegle balansować między wschodem a zachodem, otworzyć się na Chiny, trochę na UE i modernizować kraj okazał się być złodziejem. Większość majątku, jaki zgromadził, nie miała pokrycia w deklarowanych dochodach. Nie twierdzę, że jego następcy byli uczciwi. Tym bardziej poprzednicy. Natomiast ostatecznie w długim terminie dla przeciętnego człowieka lepszy „zgniły” system kapitalistyczny niż wschodnie jarzmo Kremla. Dobrym przykładem jest interwencja na Półwyspie Koreańskim. Doszukiwałbym się tu pewnych analogii do obecnej sytuacji Ukrainy. Jak wyglada cześć kapitalistyczna Korei po 69 latach od rozejmu a jak cześć północna? Zakładam, że znacznej części ludnosci na Ukrainie faktycznie wisi kto będzie panował w Kijowie (wbrew wschodniej czy zachodniej propagandzie). Chcą spokojnie żyć, pracować i bogacić się. Kto im da na to lepszą szansę, bogate EU i Ameryka Północna czy rozkradana przez wąską grupę Federacja Rosyjska? Dla lokalnej ludności wybór ekonomiczny byłby prosty: korzystając z pańskiego określenia – bardziej opłaca się być „wasalem hegemona”. Sądzę, że tego bał się Kreml. Wyglądu Ukrainy za 10-15 lat, po zwasalizowaniu przez bogaty zachód. Sądzę, że nie ma Pan złudzeń, że Federacja Rosyjska nie ma dla Ukrainy żadnej sensownej oferty ekonomicznej. Alternatywną ofertę dla Ukrainy mogłyby pewnie przedstawić jedynie Chiny.
Swoją drogą, zachód jest w ujęciu propagandystów Kremla zgniły, zakłamany, zepsuty, zadłużony itd. Tylko gdzie propagandyści Kremla wysyłają swoje dzieci, zakotwiczają jachty, gdzie kupują domy, gdzie inwestują wyciągnięte z majątku Federacji Rosyjskiej pieniądze? Właśnie na zachodzie. Swoisty paradoks, uwzględniając, że mają przecież tyle miejsca na Syberii.
W ukraiński nacjonalizm jestem skłonny panu uwierzyć. Tylko to nie uzasadnia wojny pełnowymiarowej jaka jest realizowana. I trudno mi uwierzyć, że Federacja Rosyjska z tak rozbudowanym przez dekady aparatem siłowym nie była w stanie dać sobie rady z ukraińskimi nacjonalistami. Może po prostu nie chcieli dać rady, by pozostawić sobie otwarty pretekst do ingerencji w długim terminie.
Nie wiem jakie poparcie ma dziś Zełeński ale sądzę, że wyższe niż Putin. A przecież tylko takie Ukraina ma obecnie alternatywy: albo będzie rządził Zełeński za pieniądze bogatego zachodu albo Putin (za pośrednictwem jakiegoś figuranta) – a Federacja Rosyjska jest po prostu biedna i zacofana i nie ma dla Ukrainy żadnej ekonomicznej oferty.
March 24, 2021: Zelensky: „We are taking back Crimea”
https://youtu.be/ppD_bhWODDc?t=2456
Może ktoś z Państwa ma inne źródło potwierdzające to oświadczenie Zełeńskiego?
Pozdrawiam
G.
Ja również pomyliłem się co do ataku Rosji na Ukrainę. Niestety rację ma Szanowny Gospodarz. Putin jest racjonalny i przewidywalny. Jego racjonalność przewidział ś.p.L. Kaczyński mówiąc , że najpierw Ukraina , później państwa bałtyckie a na końcu przyjdzie czas na mój kraj, na Polskę. Polityka Niemiec i Rosji jest od przynajmniej siedmiu wieków niezmienna. Pozbyć się nas. Szanowny Gospodarz odnosi się ze zrozumieniem do działań Putina argumentując to jego obawami. Boi się NATO m.in. na Ukrainie, w Polsce, Czechach ,na Węgrzech, w Bułgarii, w Estonii, na Łotwie, Litwie, w Rumunii, na Słowacji, w Słowenii ,Albani ,Chorwacji, Czarnogórze i Macedonii płn. Boi się też natowskiej broni atomowej w Europie. I ja te jego obawy również rozumiem. Tylko wydaje mi się , że te wszystkie kraje wstąpiły do NATO bo bardziej boją się Rosji i chyba nie trzeba wszystkim tłumaczyć dlaczego. Zgodzę się tu z rasputnikiem , że Rosja przypomina niedźwiedzia który zmierza w twoim kierunku mówiąc nie bój się ja chcę cię tylko przytulić. Szanowny Gospodarz nie widzi krwawej wojny na Ukrainie jednocześnie wskazując na powszechną dezinformację. Nie wiem jak Szanowny Gospodarz mierzy ilość krwi, tzn kiedy jest dużo a kiedy mało i nie wiem skąd ma takie informacje. Jeżeli jest dezinformacja na masową skalę to może ,,Szanowny Gospodarz wziął by urlop i odpoczął sobie oglądając „teatr wojenny” z bliska. Nie wiem też dlaczego pisowska dywersyfikacja gazu tak mierzi Putina, przecież i tak ma najtańszy tzn. dla nas akurat najdroższy i to w czasach przyjaźni polsko-rosyjskiej. Właściwie to nie wiem czy nie powinniśmy już mówić polsko-radzieckiej Szanowny Gospodarz nie miał nic do dodania pod podlinkowanym filmem i Szanowny Gospodarz wybaczy ,ale ja mam. Nie obejrzałem całego. W/w ekspert niemiecko-sowiecki jak można się dowiedzieć z amerykańskich mediów miał sprawę za „unlawful contact with a minor, criminal use of a communications facility, corruption of minors, indecent exposure, possessing instruments of crime, criminal attempt and criminal solicitation” i dostał jakiś wyrok. Z całym szacunkiem dla Szanownego Gospodarza ,ale wydaje mi się , że Pana eskpert obnaża się teraz „intelektualnie” przed gimbazą która go słucha. Czy naziści są na Ukrainie? Na pewno są choć pewnie ich ilość jest wyolbrzymiona. Czy się ich obawiam? W jakimś stopniu tak. Dziadek opowiadał jak zabijali ludzi siekierami ,ale mówił też , że podburzali ich do tego Niemcy. Jeżeli miałbym się bać nazistów to właśnie tych z Niemiec. Bo oni jeszcze żyją zajmują wysokie stanowiska we władzach i firmach ,oni i ich następne pokolenia. Jeszcze bardzie bał bym się tych anty-nazistow z Rosji. Którzy już szykują nam nowy rozbiór Polski bo taka jest ich polityka. XIVw. nie udany, XVIIw. nie udany ,ale jak to się mówi do trzech razy sztuka i potem to już poszło z górki. Szanowny Gospodarz wspomina o banderowcach na Ukrainie ,ale nie wspomina o pakcie Ribbentrop-Molotow a po pierwszych dniach inwazji Rosji na Ukrainę przy milczącej aprobacie Niemiec właśnie się zanosiło na jego powtórkę. Wczoraj pożegnałem dwóch „banderowców” jadących na wojnę. Razem ich było czterech. Od dłuższego czasu pracują w jednej z firm w moim mieście. Żony , dzieci w Polsce, oni nie mogli wytrzymać. Życzyłem im ,żeby wrocili cali i zdrowi i dorzuciłem na paliwo nie oczekując niczego w zamian. Bo tak mnie uczyła moja ś.p. Babcia i jak widzę ,na szczęście robi tak większość Polaków przynajmniej póki kremlowsko-berlinska propaganda nie złamie im serc.
wszystkie kraje wstąpiły do NATO bo bardziej boją się Rosji i chyba nie trzeba wszystkim tłumaczyć dlaczego.
Ja bym się jednak chętnie dowiedział czego się tak boi Macedonia płn. wraz z Albanią. Podziel się może tą wiedzą… Wymienione kraje „wstąpiły” też do IMF na przykład i chętnie też bym się dowiedział czego się bały w tym przypadku… Nikt ich przecież do tego nie zmuszał, nieprawda? A może jednak?
Bo tak mnie uczyła moja ś.p. Babcia
Babcie są różne. Nie wyobrażam sobie aby wiele nie pochodzących z Wołynia babć uczyło wnuki wspierać banderowców. Te pochodzące nie miały okazji.
nie wspomina o pakcie Ribbentrop-Molotow
Fakt. Nie wspominam także że bili dawniej murzynów w Ameryce, o Kolumbie i o paru innych rzeczach. Na drugi raz postaram się poprawic i o nich też wspomnieć…
Ta, bo faktycznie którykolwiek z braci Kaczyńskich jest wiarygodnym w przewidywaniu czegokolwiek. I nie widzę powodu czemu miałby być „świętej pamięci”. Ot polityk który zginął w wypadku samolotowym.
„którzy już szykują nam nowy rozbiór Polski bo taka jest ich polityka. ”
Z całym szacunkiem, ale twój wpis to jakiś emocjonalny słowotok, żeby nie powiedzieć bełkot, a coś co miało sens w XVIII wieku niekoniecznie musi mieć sens stale.
„Dziadek opowiadał jak zabijali ludzi siekierami ,ale mówił też , że podburzali ich do tego Niemcy.”
E no to jak ich podburzali to nie ma problemu, to wina Niemców.
Dzis w ramach „pomocy”Ukrainie zadecydowano w Szwecji, ze zblizajace sie pzreterminowania zapasy materialow medycznych zostana im ofiarnie przekazane .
IL
mod: przypominam wszystkim że tematem wpisu jest wywiad ze Scottem Ritterem. Przed zabieraniem głosu wypadałoby zapoznać się z tym materiałem…
Obluda Szwedow nie ma granic. Dzis nas powiadomiono, za posrednictwem TV, ze Rosja nie moze miec pretensji do NATO, o leveransy broni i amunicji do Ukrainy. Gdyz to nie NATO, lecz tylko poszczegolne kraje (Wielka Brytania ,Niemcy,Polska itp) nalezace do NATO te bron posylaja.
Co ciekawsze, spoleczenstwo szwedzkie to wyjasnienie kupuje. Uwaza je za nadzwyczaj sprytne i inteligentne.
IL.
oczywiscie to,ze Rosja napadla Ukraine, ze sa setki zabitych cywilow Cie nie oburza? oni moga wjechac ze 150 tysiacami zoldakow na niepodlegly kraj, niszczyc go i jest ok? nie ptrzypominam tez sobei bys byl oburzony gdy do Doniecka szlyu ruskie wojska i bron by walczyc z Ukraina, wtedy mozna bylo?
oni moga wjechac ze 150 tysiacami zoldakow na niepodlegly kraj, niszczyc go i jest ok?
Najwyraźniej było ok kiedy 200 tys. żołdaków napadło na niepodległy Irak w 2003. Podobnie w Libii czy w Syrii.
sa setki zabitych cywilow
Jak dojdziemy do setek tysięcy zabitych cywilów w Iraku będzie czas na porównania.
Dla jasności – zło jest złem i jedno zło nie wybiela drugiego. Tym bardziej należy zachować umiar i rozsądek.
——————
mod – nie chcę kasować tego wpisu ale powtarzam ostrzeżenie że nie tolerujemy tutaj rozsiewania propagandy. Pewne ofiary cywilne są na wojnie nieuniknione, zwłaszcza gdy siły banderowskie posługują się zakładnikami. Tym niemniej chętnie sprawdziłbym źródła doniesień o tych „setkach zabitych cywilów”. Oczekuję wiarygodnych linków do tych źródeł – w przeciwnym razie wątek jest zawieszony.
oczywiscie to,ze Rosja napadla Ukraine, ze sa setki zabitych cywilow Cie nie oburza?
A tak z ciekawosci, to jak polskie wojsko bez zadnej glebszej przyczyny ostrzeliwalo w Afganistanie wisoke Nangar Khel z mozdzierzy, to tez sie oburzales? Widac takie sa teraz standardy…
Jak ci tak w tej Szwecji zle, to wracaj do Polski. Tam wszyscy politycy krystalicznie czysci, spoleczenstwo roztropne i doinformowane, a media calkowicie bezstronne i prawdomowne.
Efektem rozdania 18 tys kałasznikowów i po dwa magazynki w Kijowie komu popadnie po pierwszej nocy było 60 zabitych w tym 25 żołnierzy armii Ukrainy wziętych za dywersantów, kilku policjantów oraz rozgrabione sklepy i bankomaty. Nie można mylić zorganizowanej, dowodzonej i przeszkolonej partyzantki ze zwykłym maruderderstwem i uprawianiem bandytyzmu. To są zdecydowanie różne sprawy.
To właśnie było do przewidzenia. Dalej nie widzę żadnego krwawego szturmu miast, zachód znowu się przeliczył.
Kiedy to okropienstwo się wreszcie skończy, jakie okolicznosci uznasz za wystarczajace do ponownego inwestowania w Rosji?
Okropieństwo jest głównie w kontrolowanych mediach oraz na granicy polsko ukraińskiej, używanej jako kanał masowego przerzutu „uchodźców” z Afganistanu i innych obszarów działalności NATO. Zamiast się skończyć obawiam się że się dopiero zacznie gdy usunięci z Ukrainy azov-cy zaczną wskrzeszać w Polsce Zakerzonski Kraj.
Obawiam się więc że inwestowanie nie jest raczej zajęciem którym powinienneś się interesować… Nie pomaga w tym ani uleganie panice ani błędny osąd sytuacji.
Hmmm… Zadałem autorowi (w moim osądzie) rzeczowe pytanie… Natury inwestycyjnej, być może nawet kontrarnej. Uważam, że wykluczenie rosyjskich akcji z dostępnych nam instrumentów jest ogromną stratą dla naszych możliwości inwestycyjnych. Choćby niektórych niechęć do Rosjan pozostała nam na zawsze, Rosja zawsze będzie miejscem ważnym na gospodarczej mapie świata. Ten rynek musi kiedyś się otworzyć. Tak jak i rynek ukraiński kiedyś znowu sie otworzy… Wojna czy słuszna, czy niesłuszna, czy medialna, czy niemedialna jest również zawsze okropieństwem, cierpieniem i w kategoriach gospodarczych (co było kiedyś mocną stroną tego bloga) marnotrawstwem zasobów. Jest to prawda niezależna od poglądów. Nieco ostra i osądzająca (a może celowo obraźliwa) odpowiedź autora jest oznaką tego, że wszystkim (nawet autorowi) przydałby się głęboki wdech, aby uspokojone nerwy powrócił do stanu uważności umożliwiającego rzeczową ocenę sytuacji. Pozdrawiam – niegdyś wierny czytelnik, który powrócił po latach i zdziwił się przemianą w temperamencie autora.
Pytanie które łączyło „te okropieństwa” wojny z inwestowaniem w Rosji przyjąłem za trolling. Przykro mi jeśli odpowiedź, szczera ale w żadnym wypadku nie obraźliwa, została tak odebrana. Nie to z pewnością było jej intencją.
Nie wiem jednak czy zdajesz sobie sprawę co by się działo na tym forum gdybym -całkowicie bonafide – zaproponował jakąkolwiek inwestycję w cokolwiek mającego jakikolwiek związek z Rosją… 😉 😉 Ponadto pisząc że tu „powracasz” znaczy że Cię tu nie było od długiego czasu – przynajmniej od 12 lat. Od tylu lat bowiem sprawami inwestycyjnymi zajmujemy się w oddzielnym newsletterze, a nie na publicznym forum. To nie są sprawy do dyskusji na publicznych forach.
W końcu – idea najlepszego czasu na inwestowanie będącego „gdy jest krew na ulicach”, jak doradzał lord Rotschild, pozostaje słuszna i sam impuls patrzenia obecnie na MOEX w pełni rozumiem. Nie miejsce tu jednak na wchodzenie w szczegóły ani spekulowanie jak długo zupełnie niecodzienna sytuacja z odcięciem niektórych banków rosyjskich od SWIFT potrwa.
@:”… w tym 25 żołnierzy armii Ukrainy wziętych za dywersantów …”
Może to rzeczywiście byli dywersanci. Bo podobno w Kijowie działają takowi.
Masz dostęp do źródeł? Chętnie poczytam.
Może to rzeczywiście byli dywersanci
Najlepiej oczywiście jest rozdać wszystkim po kałachu a potem urządzić plebiscyt nt kto jest dywersantem a kto nie… 😉
@cynik:”… urządzić plebiscyt …”
Nie o to mi chodziło. Chciałem się zorientować na podstawie czego (jakich źródeł) ludzie piszą „zdania oznajmujące” na jakiś temat. Ja zwykle jak piszę, to mam w zanadrzu podkładkę (odsyłacz do źródła) albo piszę że słyszałem i podaję od kogo to usłyszałem (żona, pijany szwagier czy sąsiad). To taki materiał do badań na temat: „Skąd czerpiemy wiedzę i przekonania?”. Dam (darmową:) próbkę.
Zastanawiałem się z kumplem skąd taki wysoki wskaźnik zgonów „na covid”? Żona była u fryzjera i opowiedziała mi przypadek swojej fryzjerki (żonie jeszcze wierzę:). Zmarła jej stara mama, która chorowała na jakąś przewlekłą chorobę i leżała w szpitalu. Odwiedzała ją co dziennie i któregoś dnia oznajmiono jej że mama zmarła. Przed wypełnieniem aktu zgonu ktoś w szpitalu spytał się jej czy zgodzi się, żeby wpisać do aktu zgonu, że jej matka zmarła na covid. Zdziwiła się, bo matka nie chorowała na covid, nie miała żadnych objawów i żadne testy nie były pozytywne. Odmówiła, bo słyszała (nie wie czy to prawda), że pogrzeby osób zmarłych na covid są inaczej zorganizowane. Zmarły chowany w worku, nie można otwierać trumny, …. Chyba chodziło o to, że jak ktoś w szpitalu zmarł na covid, to przyjmuje się, że był leczony na covid i szpital ma z tego tytułu jakieś profity.
Więc ja mógłbym napisać w jakimś komentarzu, że nie wierzę w oficjalne statystyki zgonów na covid, bo mam „podkładkę”. Słabą bo słabą ale mam. Bez takiego przykładu nie ośmieliłbym się napisać sam z siebie, że „statystyki zgonów na covid są zafałszowane”. Bo niby na podstawie czego?
Jest znacznie gorzej niż z covidem ponieważ z obu stron mamy pełną wojnę psychologiczną na niespotykaną skalę. Prawda jest w takich warunkach zawsze pierwszą ofiarą. Tym razem totalitarny terror dochodzi do tego że z paru krajów dobiegają głosy o prawnym zabronieniu szukania prawdy za co uchodzi jakikolwiek komentarz nie demonizujący Rosji czy Putina. Mówiąc krótko: „lex morda w kubeł”. Dla kogoś znającego historię nazizmu w Niemczech jest to ponure deja vu.
prawnym zabronieniu szukania prawdy
—————————————————————-
Wczporaj bylo „oredzie do narodu” w szwedzkiej TV.
Premierowa powiedziala, ze nalezy ostroznie czytac wiadomosci z niekoszernych zrodel, a przede wszystkim w OSTROZNY i WYWARZONY sposob komentowac…
IL.
https://www.veteranstoday.com/2022/03/01/busted-ukrainian-fake-news-fails-hilarious-and-sad/
tu są podobne przykłady, Moskwa też to robi jak teraz wszyscy.
No cóż, pomyliłem się w ocenie sytuacji, ale z kilku powodów mnie to cieszy. Myślałem że zobaczymy jakieś strategiczne posunięcia godne arcymistrza a tymczasem niczego takiego Putin nie pokazał – zamiast tego wyszedł jakiś terrorysta i do spółki z innym terrorystą zaczęli bić bezbronnych ludzi. Tylko dlatego że mogą bo są duzi i groźni, a każdy kto się sprzeciwi też dostanie w ryj. Jeśli wcześniej mógł rozgrywać sytuację, stwarzać pozory i robić co chce zasłaniając się że został zmuszony przez wrogów i ich działania wymierzone w Rosję, tak teraz został sam jak idiota na środku placu i tylko się ośmiesza naprędce klecąc usprawiedliwienia i wymówki. I z Łukaszenką przy boku, no z takim towarzyszem to konie można kraść 🙂
Ale, jak to mówią prawnicy, chcącemu nie dzieje się krzywda. Chciał zagrać no to zagrał, wypadało by tylko wziąć na siebie odpowiedzialność za konsekwencje takich rozgrywek ktore wg mnie są bardzo niekorzystne dla Rosji. Ale u nich ludzie priwykli że tak jest więc się nie obrażą jak po 20 latach wrócą do punktu wyjścia.
No i pomyliłem się w ocenie Ukrainy, właściwie to należało by się powstrzymać od komentarza bo on się sam pisze. Jeśli kraj broni się sam a jego mieszkańcy są gotowi za ojczyznę walczyć i ginąć to raczej kończy temat dywagacji o tym czy to naród czy twór polityczny bez sensu i powodu do istnienia. Są u siebie, bronią swojego terytorium, nie odpuszczają i nie czekają bezradnie na wybawienie – tak to chyba powinno wyglądać.
Dywagacje o tym że dostęp obywateli do broni jest dobry ale tylko pod warunkiem że nie są to obywatele Ukrainy to niestety dla mnie objaw mentalności, jak mu tam, Kalego, albo innych wygibasów. No tak, broń w rękach narodu jest niebezpieczna, głównie dla tych co uważają że np ów naród nie zasługuje żeby zabierać miejsce na ziemi lepszym od siebie.
broń w rękach narodu jest niebezpieczna
O ile odnosi się to do mojej uwagi wyżej to jest to jej zniekształcenie, wynikłe zapewne z nieumięjętności czytania ze zrozumieniem tekstu pisanego. W żadnym wpisie na tym blogu nie znajdziesz opinii innej niż diametralnie odmienna. Hurtowe rozdawanie broni automatycznej nieprzygotowanym cywilom w okrążonym miejście nazywa się jednak głupotą, jesli nie kryminałem, a nie obronnością.
Czemu tak sie troszczysz o broń w rękach Ukraińców a nie Polaków, do których wg ostatniej ustawy sejmowej obce wojsko na ich ziemi może teraz bezkarnie strzelać? Chcesz rozdawać AK47? Rozdawaj teraz Polakom, po 2-tyg. kursie dla chętnych!
Myślę po prostu że wbrew wszelkim obawom są w stanie zrobić z tej broni właściwy użytek i jeśli to nie jest właściwy moment do wzięcia spraw w swoje ręce dla obywateli Ukrainy to lepszego już nie będzie. Nie ma bombowców z USA ani żadnych innych, nikt się jakoś nie pali do wojny z Rosją więc co Ukraińcom zostaje – mają się poddać bez walki albo bezradnie zwrócić wzrok na władze i oczekiwać że problem rozwiążą swoimi marnymi siłami wojskowymi? No a poza tym zostaje kwestia bezpieczeństwa osobistego w kraju ogarniętym wojną, jakoś nie chce mi się wierzyć że policja zapewni jakąś ochronę. A jeśli chodzi o przestępców, mafie czy inne bandy harcerzy to oni problemu z brakiem broni raczej nigdy nie mieli.
Przypadki gdy ktoś nieprzeszkolony odstrzeli sobie stopę albo głowę zostawił bym na razie w spokoju – aż takiej troski o stan zdrowia Ukraińców chyba nie potrzeba w tym momencie?
A kwestii Polaków i ich dostępu do broni bym tu nie mieszał bo niby co to ma do rzeczy? Jak mnie ktoś zapyta czy Polacy powinni mieć dostęp do broni to powiem że tak. Oczywiście lepiej żeby najpierw nauczyli się z niej korzystać i zrozumieli że są też inne sposoby załatwiania sporu o miejsce parkingowe, ale w sytuacji takiej jak jest na Ukrainie każdy szanowany obywatel powinien nosić broń. Bo inaczej nie będzie szanowany.
właściwy moment do wzięcia spraw w swoje ręce dla obywateli Ukrainy
————————————————————————————————-
Ja mysle, ze cywile nie powinni biegac z butelkami benzyny, czy karabinami. A na pewno nie 16-letnie panny.
Wedlug wszystkich standartow, od Powstania Warszawskiego, po dzisiejsze , ustalone przez tzw. Wolny Swiat,sa tacy ludzie uznawani dawniej za bandytow, a dzis mamy fajny termin pasujacy do wszystkich- „terrorysci”.
Moze to byc przykre, zwlaszcza gdy mamy emocjonalny stosunek do ktorychs z nich, lecz trudno sie dziwic.
Najczesciej bywaja rozstrzeliwani na miejscu, bez wiekszych ceregieli. Cywile powini siedziec w schronie/piwnicy, i co najwyzej opiekowac sie rannymi , ew. gasic pozary.
IL.
OK, Powstanie Warszawskie zorganizowali terroryści i na własne życzenie zniszczyli miasto – myślę że Goebbels gdzieś tam w piekle właśnie zapłakał że to co od początku twierdził do Polaków dotarło tak późno. Proponuję wypłacić odszkodowania potomkom niemieckiej armii za to że musieli pracować w niebezpiecznych warunkach z tak niewdzięcznymi i nie współpracującymi ludźmi.
A jeśli to nie przejdzie to chociaż uznajmy że rosyjscy żołnierze tak naprawdę są stroną pokrzywdzoną przez niewdzięcznych ukraińskich nazistów dla niepoznaki poprzebieranych za panienki z kałachami.
Powstanie Warszawskie zorganizowali terroryści
Przerysowanie osłabia twój argument, a nie wzmacnia, o ile jest jakiś.
Podobieństwo leży w identycznej alegorii „wielkiej ofiary krwi” która potrzebna jest aby „wstrząśnąć sumieniami” itd używanej do rozpalenia emocji tłumu i do bezsensownej, skazanej na niepowodzenie walki. Potem się okazało że ten nawoływacz do „ofiary krwi” był sowieckim agentem…
„Ja mysle, ze cywile nie powinni biegac z butelkami benzyny, czy karabinami. A na pewno nie 16-letnie panny.”
Dokładnie. Mamy 21 wiek, a dalej władza chce używać cywilów jako mięso armatnie i używać do swojej propagandy, jaka by ona nie była.
Obok grania emocjami uderza w tej cynicznej grze także to że strona atakująca stara się unikać ofiar cywilnych oferując korytarze humanitarne i powrót do domu.
Tak jak pewnie większość czytelników tego bloga, poświęciłem godzinę z małym hakiem, aby obejrzeć orędzie Putina do narodu w sprawie ataku na Ukrainę. Rosyjskiego nie znam, zdałem się na załączone angielskie napisy. Pomijając część o powstaniu państwa ukraińskiego i wpływie Lenina na jego kształt, cała reszta, moim zdaniem była bardzo rzeczowo uargumentowana.
No i nie spodobało mi się co usłyszałem. Mianowicie wizja Ukrainy z władzami takimi jakie ma, wyposażona w broń atomową jest zagrożeniem nie tylko dla Rosji, ale także dla nas. Putin nie zapomniał wspomnieć i o nas, i naszym tylko z nazwy systemie przeciwrakietowym i co w nim się znajduje.
Ciężko też w massmediach znaleźć jakąś sensowną informację. Wszędzie w radiu czy tv jak mantra powtarzana jest informacja, że Putin to nowy Hitler, zwariował itp. Włączyłem sobie z ciekawości youtube kanał sportowy z Panem Stanowskim i Mazurkiem. Zaprosili oni do studia pana eksperta od spraw międzynarodowych i zapytali się, o co chodzi Putinowi? A Pan Ekspert odpowiedział, że Putin pompował pieniądze w armię i chce zobaczyć jak jego nowe zabawki sprawdzają się w boju. Po tej wypowiedzi wyłączyłem komputer i poszedłem się przejść. Nie będę tego linkować bo szkoda Państwa czasu.
Propagada jest ogłuszająca, przy jednoczesnym wyłączaniu innych opinii i źródeł. Narażę się tu pewnie trollom ale powiem że Putin jest racjonalnym, do wyrachowania, i przewiduwalnym politykiem. Pamiętam czasy sowieckie w których nie szło często prowadzić jakiegokolwiek dialogu z ZSRR bo wszystko było zideologizowane. Teraz można nawiązać przynajmniej dialog z Rosją. Problem w tym że nikt Rosji nie słucha, a gdy Putin robi to co powiedział i przed czym ostrzegał, to cały zachód lata bezładnie jak kury bez łbów. Nie ma niestety na kolektywnym zachodzie żadnego rozsądnego interlokutora. W Ameryce takim gościem byłby jedynie G.Burns, szef CIA, ale to tylko jeden głos i nie wiem ile ma do powiedzenia. Powiem więcej – świat póki co ma szczęście że w Rosji jest ciągle Putin a nie jakiś oszołom z młodszego pokolenia, jak chociażby w US vice presidentowa Kamala…
US vice presidentowa Kamala…
———————————————–
Ach,Cyniku, to Ty jeszcze nie widziales szwedzkich ministrowych. Do jednej komornik chodzi od lat, po rozne sumy. Od kilkudziesieciu tysiecy po kilkaset koron…
IL.
@IL:”komornik”
Można prosić o jakieś uzasadnienie (odsyłacz)? To bardzo ciekawe.
!)
https://www.aftonbladet.se/nyheter/samhalle/a/p64agV/kronofogdens-beslut-mater-ut-mona-sahlins-statsradspension
2)
https://www.svd.se/strandhall-har-haft-nio-krav-hos-kronofogden
3)
https://www.expressen.se/nyheter/skolministern-jagad-av-kronofogden/
REM
To sa trzy szybkie przyklady, V.G zyczenia. To oczywiscie nie wyczerpuje tematu,
Sa to istotni politycy partii majacej wladzew Szwecji, Socjaldemokrater. Pierwszy i trzeci to byli ministowie, a drugi to aktualny. Ludzie z wysokimi pensjamii apanazami, ktorzy czsem nawt maja w nosie by zaplacic np.1200kr (ok600zl) rzemieslnikowi za naprawe kaloryfera.
IL.
Uważasz Cyniku, że Putin nie jest oszołomem?
Skup się może lepiej na myśleniu, a dopiero potem zastanowimy się kto jest oszołomem i dlaczego.
Gdyby nie był nie wpędziłby swojego kraju w recesję która cofnie Rosję o pół wieku. Rozumiem nienawiść do zachodu i chęć zbudowania bufora jednak szachista z niego kiepski ;). Jest oszołomem….
No więc dobrze, Putin oszołom. Ulżyło?
Ja bym się o recesję w Rosji mniej martwił a bardziej o przeżycie zachodu. Lepsza recesja niż wasalstwo;
@cynik:”Putin oszołom”
Ja bym tak nie beształ Marcina za pytanie bo właśnie w TV dwóch poważnych (nie żartuję!) komentatorów. Jeden amerykanista drugi były ambasador Polski w USA analizowali ten aspet sprawy. I nie chodziło im o powody podjęcia decyzji o inwazji na Ukrainę (może przeszacował) ale o decyzję postawienia sił jądrowych w Rosji w stan podwyższonej gotowości. Mój kumpel od „dyskusji wszelakich” zadał mi proste pytanie. Czy wierzę, że wykorzystując obecną sytuację siły NATO mogłyby wkroczyć na Ukrainę? Bo wygląda na to, że tego obawia się Rosja!! Oni są święcie przekonani, że NATO gromadzi siły, żeby uderzyć na Ukrainie a nawet uderzyć na Rosję. No to zadam to samo pytanie Wam. Bo ja w to nie wierzę, że USA czy NATO zamierzają wkroczyć na Ukrainę. I to jest powodem tych rozważań na temat zdrowia (nie tylko psychicznego) Putina. Korwin nawet wypichcił hipotezę, że facet jest śmiertelnie chory. Zostało mu kilkanaście miesięcy życia i na koniec chce Rosję zostawić silną, w granicach byłego ZSRR.
Jak się ogarnę czasowo to będzie o tym wpis. Widzę że nikt nie widzi tej false flag operation z Migami 29 które „dostarczone” miały być Ukrainie. Duda miał szansę przejść do historii jako cyngiel WWIII a przejdzie jak mąż stanu. Dzięki, jak się wydaje, przywołaniu go do porządku przez błyskawiczną wizytę Stoltenberga w Warszawie.
Wkroczenie NATO wydaje się więc off the table, i na całe szczęście. Wbrew tradycyjnej mądrości mas nie zdziwiłbym się jednak gdyby, w ramach porozumienia z NATO, Rosja zgodziłyby się na wydzielenie (części) dawnej Galicji ze Lwowem jako safe heaven, nawet gdyby miały to kontrolować siły polskie, działające explicite poza NATO. To czy byłoby to korzystne dla nas zostawiam w środku.
Rozumiem nienawiść do zachodu i chęć zbudowania bufora jednak szachista z niego kiepski 😉
To sie dopiero okaze. Na stacji benzynowej kolo mojej podwarszawskiej wioski dzisiaj, juz drugi raz w przeciagu tygodnia, braklo benzyny, a ropa byla sprzedawana po 6.5PLN/litr. A dzis na gieldzie ropa po 105 USD/bbl (wzrost o 10% w ciagu dnia) i dolar po 4.3 PLN. Ciekawe po ile na stacjach bedzie benzynka w przyszlym tygodniu i po ile bedzie jak VAT wroci do pelnych 23% (jesli w oggole wroci)? Poza tym mrozu nie bylo w styczniu i lutym jakiegos specjalnego, a sasiedzi co gazem pala jakos tak nosy na kwinte pozwieszali. A ceny gazu do wypieku chlebka piekanie sobie musza zrefundowac i benzynke do rozwozenai bulczek tez musza w koszty wrzucic. Ciekawe, czy nasze kochane komuszki z PIS wroca do starych dobrych PRLowskich kartek na benzyne, czy tez tym razem bedzie nowoczesniej i do zatankowania potrzebna bedzie aplikacja z QRkodem 😉
Oto obłęd „uniezależniania się” od Rosji, co było polityką PiS-u od zarania. Teraz pewnie to „wina” złego Putina ale nic mniej fałszywego.
@Marcin S.
No i mi oczywiscie umknelo, ze CHFPLN dzis przebil 4.6, wiec procz benzynki, gazu i buleczek dojda jeszcze kredyty we frankach. A Ty sie martwisz o Puckowa recesje…
Ulży mi kiedy ktoś wsadzi mu w środek czoła 9 gram ołowiu.
Ulży mi kiedy ktoś wsadzi mu w środek czoła 9 gram ołowiu.
To jest właśnie koniec typowej dyskusji w PL… 🙁
Mam nadzieję ze nie dojdzie jednak do chaotycznego rozdawania AK47 nieprzygotowanej ludności na Śląsku na zasadzie „każdemu kałasz plus dwie tasmy bo Putin na rogatkach”. Bo jeżeli się mylę to nikt w ww. celu nie będzie potrzebował czekać na asystę osób trzecich.
@Cynik
„Mam nadzieję ze nie dojdzie jednak do chaotycznego rozdawania AK47 nieprzygotowanej ludności”
Nadzieja matką, tych… no… jak im tam….
Jak tam Was – wierzących że MH17 zestrzeliły siły ukraińskie a nie rosyjskie czy wierzących że obecne władze Ukrainy są nazistowskie*) – nazywają?
___
*) Zełenski ma żydowskie pochodzenie i kilku stojących na najwyższych stanowiskach we władzach Ukrainy też
*) Żełeń
> „Widzę że nikt nie widzi tej false flag operation z Migami 29 które „dostarczone” miały być Ukrainie.”
Czyja to false flag? obstawiałem ukraińską, która chce nas wciągnąć do wojny. I zidiociałe tvp podchwyciło temat i ogłosiło za źródłem ukraińskim jako fakt. Jest przerażające jacy idioci tam pracują skoro nie zdają sobie sprawy z prostych implikacji. Jakiś pajac z tvp miał nawet napisać pod tym tekstem o samolotach i (o zgrozo) użyciu naszych lotnisk (!!) .. „nareszcie”.
zdrowia (nie tylko psychicznego)
—————————————————-
Co do zdrowia, to ja sie zastanawiam, jaki sens mialo prowokowanie Rosji (via Bialorus, wczesniej i Ukraina)
wlasnie teraz. Rownoczesnie z gwaltowna inicjacja „zielonej rewolucji”.Rownoczesnie z wylaczaniem elektrowni weglowych i atomowych.Przeciez beda klopoty energetyczne.Nalezalo albo poczekac z ta zielona rewolucja, albo ja jakos przeprowadzic do znosnego punktu i wtedy sie z Putinem klocic.
IL.
Propaganda to nie wszystko. Jak przez ostatnie dwa lata w temacie pandemii, tak w temacie inwazji na Ukrainę nie można napisać nic odbiegającego od oficjalnej linii propagandy ani zadać niewygodnego pytania, by nie dostać pomyjami. Obelgi w rodzaju „ruski troll”, „ruskie onuce”, „sprzedawczyk”, „zdrajca”, „kacap” – to te łagodniejsze. Nieraz ban.
Ludzie sami się pilnują, żeby nikt się nie wychylił – od razu w łeb. Nie potrzeba cenzury.
Patrząc na to po raz kolejny, jestem już pewien, że następnym razem tych odstających będzie się skracało o głowę – i nie będzie tego robił urząd bezpieczeństwa czy urząd cenzury, ale zatroskani obywatele. Nazizm pojawił się niepostrzeżenie, ale ma już się świetnie. Nienawiść, agresja, zero tolerancji dla odmiennych opinii – to postawy zwykłych, przeciętnych „dobrych Polaków”.
Jeśli chodzi o propagandę, wczoraj szukałem w internecie przetłumaczonego przemówienia Putina. Znalazłem na trzeciej stronie wyników Googla – i była to strona rosyjska (sputnik). Nigdzie na polskich stronach informacyjnych nie było przemówienia w całości. Albo były fragmenty (jedynie słusznie wybrane), albo „analizy”, gdzie było ono pocięte (nie chciało mi się sprawdzać, czy kompletne) na fragmenty.
I okazuje się, że jak u dobrego katolika, tak u dobrego patrioty – biblie zna, choć nie czyta. Przemówienie Putina zna, choć nie czytał.
@mmajstruk:”Obelgi w rodzaju „ruski troll”, „ruskie onuce”, „sprzedawczyk”, „zdrajca”, „kacap” – to te łagodniejsze. Nieraz ban.”
A myślisz, że „druga strona” postępuje inaczej? Mnie to dotyka często. Cynik nie banuje ale ściera się na argumenty. Inni wcale nie. Przykład odpowiedzi do moich komentarzy od autora jednego bloga (nie innego komentatora!):
„Zanim wdasz się ze mną w dyskusję, zdobądź trochę wiedzy. Bo nie zamierzam schodzić na poziom idioty,który ponadto wierzy w Jankesów.
Spadaj kolego.”
A gościu napisał, że Rosja „dała nam najlepsze państwo polskie”. Chodziło mu o Kongresówkę
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kr%C3%B3lestwo_Polskie_(kongresowe)
Jak mu przypomniałem, że przecież najpierw Rosja nam te ziemie zabrała (rozbiory), to się zdenerwował (dostałem bana:). Ja to chyba jestem zaczepny, bo wcześniej dostawałem bany od innych („ruskich trolli”?). Np. niejaki Matka Kurka mnie zbanował w czasach gdy był zagorzałym pro-pisowcem, za uwagę że z dwojga złego wolałbym żeby wodzem PiS był Macierewicz (a nie JarKacz). Przeważająca większość „mediów” działa tak samo i zarzuca oponentom, że „sieją propagandę i ogłupiają”. Fakt, że na tym polu to Zachód jest znacznie skuteczniejszy (subtelniejszy) bo ma tradycję, specjalistów i większe możliwości oddziaływania.
zarzuca oponentom, że „sieją propagandę i ogłupiają”
To wydaje mi się wewnętrznie sprzeczne ponieważ aby zaklasyfikować kogoś jako oponenta musi ten ktoś przedstawić jakiś pogląd, a do tego propaganda nie wystarczy…
Problem z czasami takimi jak te jest w tym że jest bardzo wysoki poziom emocji. Ludzie muszą te emocje jako śwywentylować, co jest w pewnym stopniu zrozumiałe, ale czynią to jeszcze przed zastanowieniem się co rzeczywiście sądzą i dlaczego. Jedną z metod zaradzenia temu jest wymaganie źródeł. Inną – nasza stara metoda przechodzenia w podgrzewającej się dyskusji na tryb bezosobowy… 😉
@ Hes
<z dwojga złego wolałbym żeby wodzem PiS był Macierewicz (a nie JarKacz).
Taka luźna opinia (żart) apropo Macierewicza. Gdyby on był wodzem w partii, to nasze wojsko razem z ukraińskim byłoby okrążone pod Donieckiem.
A tak z ciekawości, dlaczego sądzisz że PiS Macierewicza byłby lepszy od PiSu Jarosława? Dla mnie Kaczyński jest idealny w swojej roli – mam na myśli dobro partii i interesów przez nią reprezentowanych, a nie Polski oczywiście.
Jak się ogląda wywiady z Putinem, zwłaszcza dla zachodnich telewizji, to ciężko nie mieć podziwu dla tego człowieka. Potężny ale rozsądny, dobrze przygotowany, znający fakty i historię, argumentujący spokojnie i logicznie, błyskotliwy. Każdy by chciał takiego prezydenta.
Ale gdy zamiast spijać słowa z Jego ust popatrzy się na to co robi, jak się zachowuje, jak działa jego organizacja i jak traktuje ludzi to już nie jest tak różowo. No ale od tego są odpowiednie instytucje żeby nam wytłumaczyć że to co widzimy na własne oczy nie jest tym co się wydaje, tylko jesteśmy za glupi żeby zrozumieć ewidentne przejawy wodzowskiego geniuszu.
Nie wiem czy ta nademocjonalność w odniesieniu do osoby to jakieś polskie zboczenie narodowe…;-) czy może efekt zmasowanej propagandy porównującej Putina z Hitlerem? Nazwij Putina s…synem jak Ci to ulży! No problem. Ale przejdź nad tym do porządku dziennego i skup się na konkretach. Co w stanowisku Putina, chciażby z ostatniego przemówienia, jest nieprawdą lub z czymś się nie zgadzasz bo było inaczej… Że Ukraina w obecnych granicach nie jest może dziełem Lenina? I że ironizuje z banderowców którzy pomniki Lenina niszczą po to aby postawić na ich miejscu pomnik Bandery? Owszem, trafiają się rzeczy dość śliskie, albo wygodnie opuszczone. Ale trzeba zadać sobie nieco intelektualnego trudu aby je wyłowić i wyjaśnić swój punkt widzenia. Znacznie prościej jest wpaść w emocjonalne machanie rękami: zły-dobry-zły-dobry.
Nie wiem czy aż na taką nademocjonalność cierpię, ale kto by tam się sam chciał diagnozować. Zauważ że nie używam obelg ani porównań do Hitlera – czy to już symptom niestabilności emocjonalnej? Po prostu w delikatny sposób próbuję powiedzieć że to co mówi Putin ma się nijak do działań które podejmuje (on lub organizacja którą zawiaduje). Ja rozumiem że swoją prawdziwą strategią i planami nikt się nie będzie chwalił, ale jak się na inne państwo napada to pasowało by mieć solidne podstawy i żelazne uzasadnienie a nie szyć naprędce byle co i byle jak. A jak już ktoś puszcza argumenty tak niskich lotów, jak choćby amerykanie co w każdej irackiej zagrodzie widzieli broń masowej zagłady a wóz z sianem robił za wyrzutnię rakiet, to przynajmniej wypadało by żeby ktoś krzyknął 'bullshit’.
A tu co mamy? Rosja napada na Ukrainę bo jest sprowokowana przez NATO, albo przez amerykańskie bazy, choć do końca nie wiadomo bo nawet brak prowokacji okazał się prowokacją. A, nie, przepraszam, chodzi o ludobójstwo na rosyjskiej ludności. Niet ludobójstwa? No to musi być odrodzenie faszyzmu i pogaństwa. Wróć, nie, największym zagrożeniem jest bomba atomowa. Jaka bomba? A taka co jej nie mają, ale znając tych sukinsynów to na pewno by zbudowali więc trzeba działać zawczasu (dzień po tym jak obwieścił że Rosja jest gotowa użyć broni jądrowej nagle poczul że boi się nieistniejącej bomby ukraińskiej). Z niecierpliwością czekam tego co jutro przyniesie.
Zresztą nie tylko ja się dałem skołować, dopiero niedawno Gospodarz stwierdzał ze nie widzi powodu dla którego Rosja miała by atakować Ukrainę. No ale po fakcie już powodów do wyboru, do koloru, everything goes.
Czy uważam Putina za człowieka złego/dobrego? Na jego stanowisku chyba nie ma miejsca na złych czy dobrych, on jest dobry albo zly zależnie od potrzeb i okoliczności. Na pewno jest niebezpieczny tak jak niebezpieczna jest organizacja którą reprezentuje, i na pewno Rosja jest miejscem w którym władza jest nierozerwalnie związana z przemocą. O tym jak to wygląda od kuchni dowiadujemy się tylko czasami i tylko przez niedopatrzenie slużb odpowiedzialnych za to żeby ludzie siedzieli cicho a brudy zostawały za zamkniętymi drzwiami.
Tak więc nie mogę powiedzieć żebym specjalnie lubił Putina, ale na takiej zasadzie że niektóre stworzenia na świecie nie są do lubienia – drapieżniki po prostu są niebezpieczne i to jest ich natura, jak komuś się wydaje że misio oswojony i przyjazny to się może któregoś dnia ocknąć bez skalpu i sam sobie będzie winien.
dopiero niedawno Gospodarz stwierdzał ze nie widzi powodu dla którego Rosja miała by atakować Ukrainę.
Fakt, nie da się ukryć. Przyznałem się do błędnej prognozy.
Spodziewałem się raczej jednodniowej „agresji” i zdjęcia potencjału obronnego przeciwnika oraz poczekanie czy skłoni go to do rozmów do których zobowiązał się przecież od 8 lat. Kwestią jest jednak jaki byłby tego wynik. Tu ruscy szachiści myśleli parę ruchów dalej do przodu. Normalnego przeciwnika skłoniłoby to do rokowań. Ale przeciwnikiem nie jest tu Ukraina czy Zelenski ale hegemon i jego NATO, który od 2014 używa Ukrainy czysto instrumentalnie w swojej ekspansji na wschód.
Nie zgadzając się na rosyjską propozycję deklaracji końca ekspansji NATO na wschód – czytaj na Ukrainę – trudno się dziwić że za jedyną metodę nie dopuszczenia NATO bliżej Moskwy rosyjskie mocarstwo atomowe uznało działanie wyprzedzające. Jeśli popatrzyć na to bez emocji i egzaltacji, jest to działanie niewątpliwie racjonalne i przewidywalne. Ironią losu jest to że wynik końcowy tego będzie prawdopodobnie taki sam jaki był do wynegocjowania w procesie mińskim, torpedowanym cały czas przez waszyngtońskich neoconów. To jest, federalna Ukraina z szerokimi prerogatywami dla regionów i bez NATO.
Drogi Cynku. W ostatnim poście pisałem że po zajęciu Krymu zaczęło się pojawiać Ufo dokładnie w okolicach Sewastopolu. Obecnie temat wraca i ufo znowu zaczyna pojawiać się na Ukrainie. XXX
Pozdrawiam
———-
mod: sorry, jak powiedziałem wcześniej, linki do „źródeł” tej jakości, szczególnie polskich, są kasowane bez sprawdzania.
„Zagrożenie dla mieszkańców Kijowa stanowią nie tyle rosyjskie rakiety co banderowskie władze”.
Zapomniałeś napisać że to są narkomani (słowa Putina)
Oglądałem kiedyś rozmowę Putinga ( tak go nazwał mój kilku letni syn.. ) z komikiem z Ukrainy. Wyglądało to komicznie .. i widać było że pan Puding nie za bardzo wytrzymywał brak trzymania się tematu oraz częste wybiegi oratorskie komika. Uważam że pan komik zażył coś na odwagę.. ty tylko fragment tej rozmowy (początek) https://www.youtube.com/watch?v=CWfQjE7IIbI Niestey całosc wyparowała.
Ad artykułu. Przytłaczająca i głupia propaganda przynajmniej u mnie wywołuje skutek odwrotny. Mierzi mnie gdy kolejny raz słysze niczym nie usprawiedliwione porównania do naszej historii, a to Westerplatte (wyspa węży) a to Żołnierze wyklęci.. wg mnie obraża to cześć i pamięć prawdziwych bohaterów. Ja rozumiem że 30 letni kraj właściwie bez historii ma takie ssanie na coś na czym można by budować jedność że zaadoptował sobie do panteonu zbrodniarzy i ludobujców, próbuje podkracać nam nasze postaci historyczne i z każdą historię koloryzuje tak żeby było o czym słuchać – tylko że potem te fejki wychodzą i jest trochę śmieszno – bo kłamia jak najęci i trochę straszno – bo nasze media zarzucają nas tym chłamem bez żadnej weryfikacji a potem milczą gdy prawda wychodzi na jaw.
Do tego bezczelność i nachalność żądań accesu do UE oraz Nato – jeszcze tylko brakuje rządania do papierza: Ukr santo subito.. Tak jak wspomniano rozkrecili wojne za namowa i naciskami od szatanów a teraz chcą żeby Ue im straty pokryła.
Swiat jest straszny. Dzis, (28) jakis huj w szwedzkiej telewizji powiedzial. ze Rosjanie wyslali do Ukrainy „Wagner Gruppen” .
I ze oni puszczja gaz ,chlor, na biednych Ukraincow. Zachowanie szwedzkich mediow i wladz, wydaje mi sie ponizej krytyki…
IL.
@IL:”Swiat jest straszny”
Przecież on jest taki od kilkudziesięciu lat. Tylko przedtem (przed rozpowszechnieniu internetu) propaganda była lepszej jakości i miała więcej „pudeł rezonansowych” (Volkoff – „Montaż”). Internet zburzył jednolitą narrację. Ale już się biorą za tę „mowę nienawiści”:)
> Ale już się biorą za tę „mowę nienawiści”:)
Otóż to! Jestem w szoku jak bardzo różni ludzie, których do tej pory szanowałem i obserwowałem, nawet ci, co przetrwali covidozę, teraz banują każdego, kto podważa pro-ukraińskie brednie.
A później – patrz Pan – cenzura już z nami zostanie, bo pokazaliśmy nienawistnym palcem ruskie trolle.
Nie nie jest, co łatwo zobaczyć na statystykach ilości zabitych w konfilktach zbrojnych.
Najmniej zabitych w konfliktach zbrojnych jest w świecie jednobiegunowym
Potem mamy świat dwubiegunowy
A najwięcej konfliktów i zabitych jest w warunkach „koncertu mocarstw” (znanym taż jako świat wielobiegunowy)
Po prostu przestał był jednobiegunowy, nie ma już żandarma i jak to wszędzie gdzie takowego nie ma morderstwa i rabunki stają się zjawiskiem nagminnym.
Ja tylko dwa słowa dla tych którzy uważają że rosyjska armia działa za wolno. Chciałbym zaznaczyć, że po 4 dniach działań zbrojnych zamknięcie w megakotle pod Krematorskiem 12 najbardziej zdolnych do walki ukraińskich brygad, tych które miały pacyfikować Donbas nie jest najgorszym osiągnięciem operacyjnym. To jest realna wojna a nie pokazucha w jakimś kraiku afrykańskim. Problemem w tej wojnie nie jest regularna armia Ukrainy ale nazistowskie bataliony banderowców, którzy zasłaniają się ludnością cywilną jak w Mariupolu.
Wczoraj usłyszałem od rozmówcy ciekawą opinię. Rosjanie nie spieszą się ze zdobywaniem miast, dając w ten sposób czas cywilom na ewakuację.
Jest w tym pewna logika, widać, że nic tak nie przyspiesza ucieczki jak kilka pocisków losowo lądujących po okolicy.
Zamiast denazyfikacji będzie derusyfikacja w trybie turbo. UE zamierza płacić za złom wojskowy wysyłany na Ukrainę i zaproponować jej akcesję do UE. Nawet Rosjanie na Ukrainie będą głosować za wejściem do UE. Na okupację Rosja sił nie ma zwłaszcza przy sieciowej obronie kierowanej oddolnie pospolite ruszenie z kałachami i sprzętem ppanc plus stingerami . Lekcja dla Polski mocna doskonale uzbrojona lekka piechota obrona terytorialna plus kałach w każdym domu czynią nas niestrawnym dla każdego z sąsiadów.
kałach w każdym domu czynią nas niestrawnym dla każdego z sąsiadów.
Model „jeża” a la Szwajcaria. Strategia b.dobra, ale nie dla wasali hegemona nie mających żadnej kontroli nad tym co hegemon u nich rozmieszcza i kiedy to odpali…
Hegemon a właściwie jego wojsko stopień generalski sic! razem z polskimi i niemieckimi oficerami był obecny na Ukrainie w ostatnich dniach. W mundurach armii UKRAIŃSKIEJ doglądając staniu i dystrybucji sprzętu. Wycieczka szalona, udokumentowana prywatnymi fotkami które oczywiście są skasowane (do pokazania wnukom na emeryturze hehe).
Interesujące. Jak ktoś ma taką fotkę niech podeśle.. 😉
Dla tych nadmiernie się martwiących o Ukrainę – martwcie się panowi i panie raczej o planowane zwiększenie budżetu militarnego Niemiec do powyżej 2% przez kolejną dekadę. Niemiecki PKB jest 7X większy od polskiego. Oznacza to gigantyczną militaryzację Niemiec, z wszystkimi tego konsekwencjami które niektórzy w Polsce mogą jeszcze pamiętać.
Inny ciekawy temat to rozważań – wzięcie EU za cojones przez hegemona plus wspomniana militaryzacja Niemiec ma oczywiste implikacje dla NATO… Nie słyszałem jakoś aby ktoś zajął się tym tematem.
A może cała ta wojna to plan jakiegoś rosyjskiego puczu przeciwko Putinowi ? Namówili Putina do ataku na Ukrainę, następnie któregoś rana zadusza go poduszką głośno wołając że likwidują szaleńca , wstawią swojego prezydenta, który zaprzestanie ataku i wycofa wojska z Ukrainy poza Donbasem bo świat i tak odetchnie z ulgą.
świat i tak odetchnie z ulgą
Nie wiem jak świat ale NATO nie odetchnie z ulgą nawet po rozmieszczeniu wyrzutni Aegis pod Kremlem…;-)
Coś ten atak słabo wygląda, minęły już 4 doby od orędzia Putina potwierdzającego operację wojskową a Charków jest 40 km od granicy z Rosją i powinien być już zmieciony przecież to 1 godzina drogi czołgiem.. Albo ja przeceniam rosyjskie siły, albo coś ta Rosja atakuje jakoś tak w tempie żółwia.
Słyszałem opinie, ze atakują wolno, bo na pierwszy rzut wysłali wojsko starszej generacji i mniej doświadczonych żołnierzy – robią rozpoznanie bojem. Dodatkowo ich celem nie jest zrównanie wszystkiego z ziemią ale przechwycenie z minimalnymi stratami. Jak tylko napotykają opór, cofają się i otaczają.
Sugeruję przynajmniej wypośrodkowywanie informacji z różnych źródeł. Kontrolowane media w PL bezmózgowo powtarzają nonsensy „armii ukraińskiej”. Zmartwychwstanie bohaterskich obrońców „wyspy żmij” jest tu jednym z wielu przykładów. Z tego co widać Ukraina w ciągu 4 pierwszych godzin straciła cale siły powietrzne, obrony pplot., flotę, czołgi. To wszystko kosztem coś 130 zabitych, co przyznawały nawet źródła ukraińskie. Jak by nie patrzeć, wskazuje to na wysiłek minimalizowania strat przez stronę atakującą. Trudno oczekiwać aby w tym tempie ofensywa mogła się dalej rozwijać.
No wlasnie wyglada to jakby trwaly jakies negocjacje i w zwiazku z tym brak jest informacji o tym, co sie na Ukrainie dzieje. Albo sie nic nie dzieje. Jak masz serwisy informacyjne takie jak tu:
https://kresy.pl/wydarzenia/relacja-na-zywo-rosja-zaatakowala-ukraine/
to na razie sa same informacje o radzie bezpieczenstwa ONZ, sankcajch, przemowieniach poitykow, a w zasadzie zadnych konkretow.
A w ogóle to im dłużej czytam newsy o tej ukraińskiej rozróbie, tym bardziej wygląda mi to na ustawkę i kontrolowany powrót Ukrainy do rosyjskiej strefy wpływów. Nie wiem jeszcze dokładnie co w zamian…
Ja, podobnie jak Ty, Cyniku, myliłem się co do możliwości inwazji. Nawet spierałem się ze znajomym, że to raczej nieprawdopodobny scenariusz. Pod którymś z Twoich wpisów napisałem, że Rosja nie jest tak głupia, żeby dać się sprowokować. A tu proszę. W najśmielszych marzeniach nie przypuszczałem, że powstanie sytuacja w której najgroźniejsi wrogowie Polski (Niemcy, Rosja i Ukraina) będą jednocześnie tracić i ponosić koszty swojej polityki. Czegóż chcieć więcej? Sytuacja jest dla Polski znakomita a przecież jeszcze rok temu wyglądało, że jesteśmy „ugotowani” (zadziałała Boska Opatrzność:). To, że się myliliśmy (w szerokim gronie) to nie tragedia. Niejaki Korwin skomentował to wprost „szaleństwo i okropny błąd”. Jak ktoś wpadnie na pomysł co było „wyzwalaczem” tej sytuacji to proszę o podzielenie się pomysłami.
Nie nazwałbym sytuacji znakomitą, obawiam się że może to być raczej preludium do problemów, sądząc po indolencji rządzących i jednowektorowej polityce. Gdyby zamiast Kaczyńskiego był Orban to jeszcze. Ale trudno mieć zaufania do tego rządu, sądząc po wypowiedziach.
Wg mnie sytuacja zmierza do rekonstrukcji banderowskiego Zakierzonskiego Kraju co wraz ze znaczną populacją Ukraińców w Polsce nie wróży niczego dobrego. Młodszemu pokoleniu radzę poczytać Łuny w Bieszczadach J.Gerharda i o akcji Wisła w 1947. Banderowców z Bieszczad przesiedlono wówczas na ziemie odzyskane, m.in. do „mojej” wsi w zach. pomorskim. Drugą część ludności wioski stanowiły polskie niedobitki rzezi wołyńskiej tak że było wesoło. To tak na marginesie bo pytałeś się kiedyś… Tym razem można się spodziewać że do Polski przedostać się mogą nie zdebanderyzowane do końca jednostki banderowskie z Donbasu, wraz z zagranicznymi mercenaries. Jakoś nie widzę rządu aktywnie prześwietlających „uchodźców” których tak pragnie przygarniać.
Też mnie to zastanawia. Część „aktywistów” może zostać teraz wypartych ze wschodu, więc siłą rzeczy będą poruszali się w kierunku Polski. Polska będzie teraz absorbowała znaczny kontyngent z Ukrainy, bo wielu ludzi będzie zwyczajnie uciekać z terenu działań wojennych i trudno im się dziwić, że woleliby przeżyć. Kłopot tylko, że mało kto będzie weryfikował kim oni są, jeśli zjawisko będzie masowe…
Z drugiej strony, o ile słyszałem, pełnoletni mężczyźni (obywatele, oczywiście) nie mogą teraz opuszczać Ukrainy. Jakaś masowa mobilizacja, czy coś. Nie wiem, nie znam ukraińskich przepisów, ale jeśli tak, to na granicy polskiej powinny być w zasadzie tylko kobiety i dzieci. Nie żeby kobiety nie potrafiły być niebezpieczne, ale batalion „Azow” próbujący się przemycić byłoby dość łatwo wypatrzeć.
„do Polski przedostać się mogą nie zdebanderyzowane do końca jednostki banderowskie z Donbasu” no nie mogę się powstrzymać, normalnie jakbym gazeta.ru czytał.
Polecam uwadzę starą analizę, w miarę wolną od ideologicznie nacechowanych określeń: https://www.krzysztofwojczal.pl/geopolityka/europa-wschodnia/rosja-europa-wschodnia/do-2022-roku-rosja-wywola-wojne-w-europie-lub-na-bliskim-wschodzie/comment-page-3/#comment-9843
„Polecam uwadzę starą analizę, w miarę wolną od ideologicznie nacechowanych określeń:”
Na pewno starą ? Czy najzwyklej antydatowaną, w celu przekierowania uwagi na sprzedaż tzw. książki 🙂 Już po samych tytułach widać tę wolność od „ideologicznie nacechowanych określeń”. No krynica obiektywizmu ! A tak w ogóle, to czuć z tego „blogu” służby i to na kilometr 🙂
Jest niezerowa szansa że ta inwazja ma zdestabilizować sytuację do takiego stopnia, że Ukraina przetransformuje się w drugią Jugosławię. Tam się wtedy działo długo, krwawo i też nacjonalistycznie. A społeczność międzynarodowa próbowała „ustabilizować sytuacjię” podczas gdy jednocześnie jechały tam transporty broni ze wszystkich stron. Rosja mogłaby sobie wtedy zabezpieczyć swoje strefy wpływów, a resztą niech martwią się inni…
Wolałbym nie sąsiadować z taką beczką prochu. W dodatku polska administracja mogłaby chcieć odegrać „historyczną” rolę stabilizatora i być „ważnym sprzymierzeńcem amerykańskim” narażając się na eksplozje przy swoich wschodnich granicach. Bieszczady mogłyby przestać kojarzyć się z relaksującą turystyką górską…
Wolałbym nie sąsiadować z taką beczką prochu.
Chciałbym się mylić ale nie mając żadnego zaufania do rządu obawiam się że jeszcze gorzej. Wg mnie rząd za namową hegemon może wpuścić kraj w „zdobywanie polskiego Lwowa” i zajęcie skrawka wokół, okraszonego „powrotem do macierzy” itd. Byłby to fatalny w skutkach błąd.
Putin postawil w wysokim pogorowiu bron nuklearna w odwecie za sankcje. Jesli to prawda, to nie Europa a Stany sa zagrozone
https://m.youtube.com/watch?v=YoABoG1EAoA
jako że pod najnowszym wpisem nie da się komentować (jakby logiczne, biorąc pod uwagę coraz bardziej emocjonalne wypowiedzi!) zamieszczam się tu (jeszcze może jakoś uwzględnisz?, w tzw wolnej chwili cyniku);
słuszną rację masz że w takich czasach to szybki zysk ważniejszy niż najmądrzejsze nawet komentarze (i to jeszcze do coraz dziwniejszych wpisów);
racja jest że agresja to agresja i u dyskusji nie ma ale….. (o przecież zawsze jest jakies „ale”):
jak jankesi i ich poplecznicy napadali na różne kraje, a było tego trochę (pretekst zawsze się znajdzie, np brak demokracji??!!) to jakoś nikt ich nie rugował z aren sportowych i SWIFT,
jak zachodni sportowcy dawali się złapać na dopingu (także np w kolarstwie – maszyna dopingowa wszakże) to nikt jakoś całych krajów nie rugował z zawodów sportowych!!!
zgadza się naruszono układ NATO – Rosja z 1997, ale zapisy były takie że rozszerzania NATO na wschód nie bedzie a jakoś zaraz potem nas i pare innych krajów do NATO przyjęto korzystając ze smuty w czasów późnego Jelcyna!!
i zgadza się – naruszono pakt z Helsinek z 1975r, ale : 1 . tam była mowa o nienaruszalności granic w 1975r a nie potem ustanowionych!!! i 2. stwierdzono że bezpieczeństwo jest nienaruszalne – czyli nie mogę zwiększać swojego bezpieczeństwa w sytuacji gdy narusza to bezpieczeństwo innych krajów. 3. populizm – że niby każdy kraj ma prawo u siebie instalować co chce – no to już sobie wyobrażam jak np Meksyk stwierdza że nie ma przeszkód by Rosja sobie zainstalowała swoje rakiety na jego terytorium!! i jaka jest reakcja jankesów???.
dodatkowo Rosjanie maja inny sposób działań na polu walki niż jankesi, Rosjanie na początek walk zawsze wysyłają mięso armatnie, najsłabiej wyszkolonych rekrutów a dopiero potem tych coraz lepszych, jankesi robią odwrotnie;
i najdziwniejsze, że wszyscy są zdziwieni atakiem, a jak popatrzeć na choćby bilanse banku Rosji to od kilkunastu lat permanentna nadwyżka bilansowa, zwiększanie rezerw dolarów, euro, fanka i juana, kupowanie złota przy każdej okazji, widać jakieś przygotowywanie się do …… niepokojów a wyszło, żę do wojny?, jakoś takich analiz zabrakło (lub znana już szeroko cenzura w internecie usunęła co trzeba);
dodatkowo głupawka klimatyczna (czy już jasne przez kogo sponsorowana?) – każde źródło energii jest szkodliwe – węgiel, atom, OZE (słońce niestabilnie grzeje, wiatr za mocno wieje lub wcale), i tylko gaz i ropa są tymi właściwymi źródłami!!! uzależnienie od jedynego dużego dostawcy surowców energetycznych czyli Rosji!!!! no i mamy się z pyszna EUROPO !!!!
sporo z tego już tu lub gdzie indziej pisano ale chciałem jakoś zebrać w całość argumenty, gdyż nigdy nie ma tak, że obraz jest jednoznacznie czarno – biały, a jak mawiał klasyk: „nikt nas nie przekona ze czarne jest czarne a białe jest białe”!!
nie da się komentować
okay, poprawione. Dzięki
Rzecz z NATO i hegemonem jest kompletnie zakłamana, nie można nawet normalnie zacząć dyskusji od faktów.
Przykładowo był taki czas w 2008 kiedy wasalskie media pisały przez krótki czas prawdę – że to Szakaszwili napadł na Płd. Osetię gdzie stacjonowali rosyjscy peacekeepers. Potem dostał kopa a Rosjanie cofnęli się grzecznie spod Tbilisi mogą zająć całą Gruzję. Teraz natomiast każdy powtarza po goebbelsowsku za hegemonem że to zła Rosja zaatakowała biedną Gruzję.
Z NATO jest podobna sytuacja. Gorbaczow wycofał z Niemiec 400’000 żołnierzy dając zielone światło dla zjednoczenia Niemiec i obietnicę nie rozszerzania NATO na wschód. NATO, które powinno zostać rozwiązane wraz z układem warszwskim, znalazło sobie nowy cel robienia z Rosji wroga i nowego CCCP. Rosja nikomu nie grozi co nie znaczy że da zwasalizować czy podejść w tym celu rakietami NATO pod Moskwę. Stąd czerwona linia na Ukrainie, i na całe szczęście. Nie może też tolerować sytuacji w której mniejszość rosyjska pozostała gdzieś po CCCP jest w ramach jakiejś prowokacji mordowana, jak w Donbasie. I to nie Rosja wycofuje się ze wszystkich możliwych układów rozbrojeniowych które były podstawą bezpieczeństwa w tej części Europy ale Ameryka, która siedząc za oceanem bezpieczeństwo Europy ma nie powiem gdzie. Ekspansja NATO dramatycznie zmniejsza bezpieczeństwo całej Europy, a nie zwiększa, będąc jedynie elementem imperialnej polityki hegemona.
no tak jak kiedyś tu chyba było pisane – rosjanie nie dali zrobić ukraińcom ze swoimi „wołynia” na wschodzie ukrainy, a my do konca wierzyliśmy ukraincom i zostaliśmy moralnymi zwyciezcami (zwycięscami zostali oczywisćie tylko ci co przezyli)
Z NATO jest podobna sytuacja. Gorbaczow wycofał z Niemiec 400’000 żołnierzy dając zielone światło dla zjednoczenia Niemiec
i dostał za to 150 mln $ od Busha.
https://www.realhistorychan.com/fake-war.html
Z covedem walczyli i terrorystami. Potem będą muzułmanie potem Chiny a na końcu ufo.
I giną jak zwykle zwykli ludzie by było wiarygodnie.
no widzę że od tłustego czwartku świat zamarł i blog zamarł!!!!
W czasach takich jak te mod zajmuje się inwestowaniem i nie bardzo ma czas na moderowanie…
No, byla dzis „26, demonstracja w Sztokholmie z okazji Ukrainy.
I, jak najbardziej, wznoszono okrzyki ktore mnie przynajmniej przypominaja Stiepana Bandere,
„Slava ukraini! Hierojom slava!” I tak, mniej wiecej , wtym stylu…
IL.
Wpis jest komentarzem w tej sprawie…
Ukraińscy dowódcy, po tym gdy masowo udostępnili ludności cywilnej instrukcję jak stworzyć koktajl Mołotowa, zasugerowali zmienę nazwy na smoothie Bandery. Tylko ślepiec nie widzi co tam jest grane, kwestią czasu jest zanim dotrze to do „zszokowanej opinii publicznej”.
Z perspektywy czasu widac jak Cynik się pomylił. Zagrożenie było realne a objawy psychozy wykazuje Putin.
Tym bardziej że jedynie tych dwóch zamorskich „sojuszników” – USA i UK – rozpętuje psychozę rzekomej rosyjskiej inwazji. Czynią to w ten sam sposób w jaki rozpętali razem psychozę rzekomej broni atomowej w rękach Saddama Husseina. Wszyscy inni aktorzy, łącznie z ukraińskim komediantem głównym Zelenskim, bezpośredniego zagrożenia inwazją rosyjską jakoś nie widzą. Tylko hegemon i jego brytyjski pomocnik napaleni są na wybuch konfliktu w odległej Europie wschodniej, w miejscu o którym nawet ich ministrowie spraw zagranicznych mają blade pojęcie i gdzie interesy żadnego z nich zagrożone nie są.
Drogi Cyniku masz jakiś komentarz do tego, że jednak Wladimir się odważył i jednak czegoś na tej Ukrainie szuka i to intensywniej, niżby się większość nawet racjonalnie myślących ludzi spodziewała? Żeby nie było, że sam jeden „troszkę” przestrzeliłeś z prognozami, to przyznam, że ja w tej kwestii również 🙂
Okay, przyjmijmy że CIA po raz pierwszy od 50 lat nie kłamała… ;-), mając informacje którymi nie chce się z nami podzielić. Skalę ataku rosyjskiego, a przede wszystkim jego szybkość, przestrzelili prawie wszyscy myślący komentatorzy. Jedynie bezmózgowe media, powtarzające zleconą wersję, miały tym razem rację.
Jak pisałem wcześniej, celem operacji hegemona nie jest Rosja, użyta tutaj w charakterze złego niedzwiedzia, lecz sankcje na nią, które są elementem nacisku na EU i Niemcy przede wszystkim. Wbijając klin między Rosję i Chiny z jednej a EU z drugiej strony Waszyngton przyporządkowuje sobie kompletnie całą Europę, wpychając ją prawdopodobnie w ciężką recesję i czyniąc niekonkurencyjną. Nie może być inaczej po odcięciu tanich surowców rosyjskich, a w szczególności gazu. Nie wiem czy Rosja będzie chciała tolerować odcięcie jej od SWIFT-u, ale ze zgłoszonymi przez poszczególne państwa EU „wyjątkami”. Sądzę że najgłupszy ze wszytkich wasal polski może być jedyny który żadnego „wyjątku” dla swojego eksportu nie zgłosi. Niemcy oczywiście kombinują aby zachować przepływ gazu w Nord Stream 1 co Rosja powinna również natychmiast odciąć.
no i jak w swietle rosyjskiej agresji na Ukraine brzmia slowa cynika sprzed kilku dni:
Przykro patrzeć jak duo USA/UK kręci się tam gdzie się wogóle nie powinno kręcić usiłując wywołać wojnę za naszą granicą a nieodpowiedzialni idioci wasalsko przyłączają jeszcze Polskę do tego „przymierza” dorzucając broń i przygotowując się na „przyjęcie uchodźców”. Sterowane media pogłębiają paraliż umysłowy narodu siejąc paranoję „zagrożenia rosyjskiego” w sytuacji gdy jedynym zagrożeniem dla pokoju jest hegemon.
rozumiem,ze ruskei rakiety spadajace na Kijow to jest urojone zagrozenie?
Przestrzelenie skali ingerencji rosyjskiej jest faktem, jak piszę wcześniej CIA po raz pierwszy od 50 lat nie kłamała. Niestety nie zwierza sie nam ze swoich informacji natomiast dla higeny umysłowej mass mediów nie czytamy.
Natomiast nie jestem całkiem pewien wątpliwej tezy że coś rozumiesz. Zagrożenie dla mieszkańców Kijowa stanowią nie tyle rosyjskie rakiety co banderowskie władze rozdające temu kto się tylko nawinie AK47 i tolerujące w granicach miasta broń ciężką.
„Zagrożenie dla mieszkańców Kijowa stanowią nie tyle rosyjskie rakiety co banderowskie władze rozdające temu kto się tylko nawinie AK47 i tolerujące w granicach miasta broń ciężką”
Bez AK47 i broni ciężkiej w granicach Kijowa ten już by upadł, trzyma się wyłącznie dzięki nim.
Partyzantka też po tym jak Rosja rozpocznie okupację będzie miała dużo łatwiej dzięki tej broni.
Jednym z największych błędów polskich władz w 1939 było właśnie nierozdanie broni „komu popadnie” (rząd miał sporą jej ilość i kazał zatopić by nie wpadła w ręce Niemców), efektem było to że w Armii Krajowej przypadła potem jedna sztuka broni na 5-ciu członków tej organizacji.
Zagadnienie skomplikowane. Raz, jestem zawsze za posiadaniem broni. Argumenty rozumiem ale sądzę że rozsądne władze nie powinny w tym wypadku rozdawać broni na oślep. Uważam też że błędem jest posiłkowanie się XX-wieczną historią. Obowiązkiem władz jest przede wszystkim ochrona ludności i minimalizacja ofiar. Jeżeli armia nie jest w stanie zatrzymać przeciwnika to żadne pospolite ruszenie miejskie tego tym bardziej nie zrobi. Jest to co najwyżej recepta na krwawą łaźnię, a la powstanie warszawskie. Dwa, przeciwnik dokłada starań aby zminimalizować ofiary w ogóle, a cywilne w szczególności. Inaczej w stylu XX-wiecznym zbombardował by miasto nie liczac się z ofiarami. Cokolwiek Rosjanie kombinują jakiś krwawy szturm miasta IMO nie wchodzi w rachubę bo zrażając do siebie ludność pokrzyzowałoby to ich rachuby strategiczne przewidujące jakąś formę przyszłego dogadania się. W tej sytuacji mam wrażenie że rozdanie broni na ślepo jest ruchem pod publikę, zwłaszcza jak obnosi się z nią w BBC były prezydent Poroszenko, dzielnie udzielając wywiadów na barykadach. Efekt netto rozdawania broni będzie najpewniej taki że trafi ona głównie w ręce elementów przestępczych, terroryzyjących z braku laku miejscową ludność.
> W tej sytuacji mam wrażenie że rozdanie broni na ślepo jest ruchem pod publikę
Jeszcze raz – oprócz rozdawania broni cywilom, banderowcy uczą ich robić koktajle Mołotowa, a teraz wychodzą zdjęcia, że rozmieszczają artylerię na osiedlach mieszkalnych (n.b. to ostatnie wiem tylko z pro-rosyjskich źródeł). Faktem również jest, że celowo porzucili front i organizują obronę w miastach. To jest pod publikę, ale w zupełnie innyhm celu – żeby zmaksymalizować straty wśród cywilów i wciągnąć NATO do wojny.
@Cynik
„Efekt netto rozdawania broni będzie najpewniej taki że trafi ona głównie w ręce elementów przestępczych, terroryzyjących z braku laku miejscową ludność”
Ale p..olisz. „Od zawsze” pisałeś, że „elementy przestępcze” zawsze będą broń miały bez względu na to jak trudny byłby do niej dostęp dla „przeciętnego obywatela” i że dzięki łatwemu dostępowi do broni ten „przeciętny obywatel” ma przynajmniej jakieś szanse się obronić przed przestępcami tę broń w każdych warunkach posiadającymi.
@shooman
„Faktem również jest, że celowo porzucili front i organizują obronę w miastach. To jest pod publikę”
Organizują obronę w miastach bo historia pokazuje, że warunki miejskie dają największe szanse obrony przed wrogiem nacierającym przeważającymi siłami.
Nota bene Ukraina ma gwarancje USA i UK (czyli podobna sytuacja do Polski, która w 1939 miała gwarancje Francji i Anglii) więc to chyba normalne, że oczekują od gwarantów pomocy.
historia pokazuje, że warunki miejskie dają największe szanse obrony przed wrogiem nacierającym przeważającymi siłami.
Pokazuje tylko tym którzy wagarowali zamiast się jej uczyć. Inni wiedzą że „największe szanse obrony” zademonstrowało najlepiej powstanie warszawskie. O lepszych „szansach” trudno marzyć.