ukraińskie zbiegi okoliczności
Po Libii i Syrii administracja Obamy niszczy kolejne niepodległe dotychczas państwo – Ukrainę. Wszystko zdalnie, dolarami, mieszaniem się w sprawy wewnętrzne i wysługiwaniem się miejscowymi najemnikami, a bez narażania się samemu na gruncie. Celem głównym operacji ukraińskiej wydaje się doprowadzenie do konfrontacji z Rosją i odcięcie jej od dochodów z eksportu energii. Pozostawiony w spokoju nowy prezydent Ukrainy Poroszenko prowadziłby pewnie umiarkowany kurs pro-europejski ale nie pozwala mu na to Waszyngton, który naciska na siłowe rozwiązanie rebelii w prowincjach wschodnich. Inaczej Waszyngton nie osiągnie swojego celu – zmuszenia Rosji do interwencji w obronie ludności rosyjsko języcznej. Interwencja uzasadniłaby wojnę na sankcje w efekcie czego Rosja straciłaby zachodnio europejskie rynki zbytu na gaz i ropę. Rachuby na sprowokowanie Rosji do interwencji na Ukrainie nie są całkiem bezpodstawne. Nie sposób sobie wyobrazić aby Ameryka na miejscu Rosji długo tolerowała strzelanie do własnych obywateli przez, dajmy na to, pro-rosyjską juntę zainstalowaną w Meksyku. Tego samego uzasadnienia używała zresztą częściej sama dokonując m.in. inwazji Grenady.
Nie mogąc sprowokować Putina ostrzeliwaniem miast na wschodzie Ukrainy pro-amerykańska junta na Ukrainie uciekła się teraz, jak się wydaje, do prowokacji z zastrzeleniem malezyjskiego samolotu pasażerskiego i obarczając za to winą Rosję. Ukraińska SBU wiedziała od razu dokładnie, może nawet jeszcze przed całym zdarzeniem, że rakietę która strąciła samolot pasażerski „wystrzelili separatyści” a nawet „obywatele Rosji”. Powtarzają to jednym chórem wszystkie polskie szczekaczki medialne, mając najwyraźniej swoich odbiorców za bezmyślnych durni. Przebija wszystkich tabloid Wprost z podobizną Putina na okładce i napisem „zbrodniarz bez kary”. Tyle w temacie polskiego (bezinteresownego?) „robienia laski” Ameryce, jak to trafnie ujął niedawno minister Sikorski.
Tymczasem z pobieżnego nawet zestawienia faktów wynika że do czynienia mamy najprawdopodobniej z rozbudowaną ukraińską prowokacją, najpewniej z amerykańskiego podpuszczenia. To czego sprawcy tej intrygi nie wzięli pod uwagę to zasada pro qui bono? Kto mógłby na zastrzeleniu pasażerskiego Boeinga z blisko 300 osobami na pokładzie odnieść wymierne korzyści propagandowe? Odpowiedź jest jedna – tylko i wyłącznie Waszyngton, bo pozwala to wskazać na dzicz „separatystów” i popierajacej ich Rosji, która nie zawaha się strącić nawet bezbronnego cywilnego samolotu.
Jest jednak rzeczą oczywistą że z punktu widzenia zarówno rebeliantów jak i Rosji odpowiedzialność za świadome, dokonane z premedytacją strącenie pasażerskiego Boeinga byłaby PR-ową katastrofą. W szczególności wyklucza to naszym zdaniem Rosję, i to z kilku powodów. Jednym z nich jest to że Rosja, w odróżnieniu od Ukrainy, w pełni panuje nad swoimi siłami zbrojnymi co wyklucza zastrzelenie przypadkowe. Inną jest to że Rosja nie miałaby absolutnie nic do ugrania świadomie strącając pasażerskiego Boeinga. Nauczona fatalnymi PR-owymi skutkami zastrzelenia koreańskiego samolotu w latach osiemdziesiątych, mimo że wg wszelkiego prawdopodobieństwa i w tym przypadku chodziło o szytą w Waszyngtonie prowokację w której koreańska maszyna była jedynie pionkiem, Rosja nie miałaby żadnego interesu w przechodzeniu przez to jeszcze raz.
No więc kto pociągnął za spust? Walczące strony obwiniają się oczywiście nawzajem – rebelianci twierdzą że to siły ukraińskie nacisnęły spust, Ukraina twierdzi że to rebelianci. Dochodzenie do prawdy może potrwać długo. Pytaniem głównym w tym wypadku nie jest jednak to czy fatalną rakietę „Buk” odpalili w kierunku pasażerskiego liniowca rebelianci błędnie biorąc go za samolot wojskowy junty (bardziej prawdopodobna wersja, IMO) czy też siły junty odpaliły rakietę na sygnał swoich amerykańskich mocodawców w Kijowie. Pytanie główne jest zupełnie inne – w jakim celu ukraińscy kontrolerzy ruchu w ogóle prowadzili malezyjski samolot przez obszar działań wojennych w którym nigdy nie powinien się on znaleźć?
Jest to tym bardziej podejrzane że inne loty przecinające południowo-wschodnią Ukrainę prowadzone były bezpiecznym korytarzem bardziej na południe.
Pokazuje to diagram powyżej którego próżno by szukać w polskich mediach.
To nie Rosjanie i nie rebelianci ale ukraińscy kontrolerzy ruchu lotniczego byli odpowiedzialni za trajektorię feralnego lotu MH17. Wygląda na to że to oni z premedytacją prowadzili samolot przez obszar działań wojennych w rejonie Doniecka i z dala od normalnej trasy, a w dodatku na niższej wysokości niż ta o którą prosił MH17. Zbieg okoliczności? Być może…
Jak podała dalej BBC ukraińskie służby bezpieczeństwa skonfiskowały od razu nagrania komunikacji Beinga z kontrolą naziemną, zanim dotarli tam międzynarodowi eksperci badający wypadek. Po co by to robili? Co chcieli ukryć? Inny zbieg okoliczności?
Być może… być może…
Zamiast spierać się kto nacisnął spust niech może jednak junta i jej amerykańscy handlerzy wyjaśnią najpierw te ukraińskie zbiegi okoliczności…
———————–
dodane 26.07.14: prowokacja ukraińsko- amerykańska z zastrzeleniem MH17 zaczyna rozłazić się w szwach. Mariusz Max Kolonko mówi jak jest. (HT – ted).
.
Prison Planet
Strona główna
Polityka
Ekonomia
Nauka i technologia
Multimedia
Globalne trendy
Radio i TV
Kultura
Kontakt
Ukraina. Psy szczekają, karawana idzie dalej. Z cyklu – Listy do Wnuczka. #4
Dr Jerzy Jaśkowski
Polska
2014-07-24
Polityka
Kontynuacja artykułu: Ukraina. Psy szczekają, karawana idzie dalej. Z cyklu – Listy do Wnuczka. #3
Kochany Wnuczku!
Od tysięcy lat starsi i mądrzejsi wykorzystywali do rządzenia podziały etniczne. Jak ich nie było, to je tworzyli. W ten sposób po I Wojnie Światowej stworzono pojęcie mniejszości narodowych, ale tylko w tych krajach co trzeba. Na przykład do dnia dzisiejszego nie ma pojęcia mniejszości narodowych dla Polaków w Niemczech. Oczywiście, odwrotnie pojęcie mniejszości narodowych Niemców w Polsce od dawna musiało zostać wprowadzone. Potwierdza to słowa ministra spraw wewnętrznych: „Polska istnieje tylko formalnie”.
Nie wspomnę o schizofrenii tych wszystkich aktorów grających role polityków, którzy z jednej strony nawołują i podpierają się hasłem demokracji, czyli głosowaniem większości, a zaraz potem mówią, że mniejszości muszą mieć swoje głosy. I co najciekawsze te wydmuszki nie widzą sprzeczności w tych twierdzeniach.
Podobnie za pieniądze „zagramaniczne” stworzono organizacje Tatarskie na Krymie, Madżilas [Majlis] jest właśnie takim narzędziem wpływów, oczywiście tego, kto płaci. Przewodniczącym został Mustafa Dzhemilew. Tak się dziwnie stało, że rodzimi przywódcy tatarscy zaczęli umierać w tajemniczych okolicznościach. Roland Kadiw, naukowiec, który poświecił się ratowaniu kultury Tatarów Krymskich, zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach; Juri Osmanow, jeden z liderów ruchu Tatarów Krymskich; został brutalnie zamordowany w 1993 roku. Norick Shiri, lider tatarskiej organizacji młodzieżowej Birlik i wydawca gazety Głos Młodzieży został zabity w 2006 roku.
„Nowy lider” Mustafa Dzhemilew nagle zaczyna promować radykalną islamską grupę Hizb-ut-Tahrir al Islam. Grupa ta jest uznawana za organizację terrorystyczną i finansowaną z bliżej nieznanych źródeł. Zaczyna gromadzić ok. 2000 żołnierzy islamskich, za pieniądze otrzymywane z banku Tatar Imdat. Jako ciekawostkę można podać, że ta terrorystyczna grupa była także dofinansowywana przez Narodowy Instytut Republikański ze Stanów Zjednoczonych. Z USA otrzymywali także instruktorów. Okazało się, że 350 z tych żołnierzy znalazło się wśród bojówek walczących w Syrii. Od chwili wprowadzenia tych bojówek zamordowano w Syrii już ponad 150 000 cywilów. Oczywiście, prasa polskojęzyczna tego nie nagłaśnia. Bo i po co? Ludek ma pracować, a nie myśleć.
Mustafa Dzhemilew potrafił dbać o własne interesy. W niedługim czasie przejął ok. 40 000 ha gruntów. Znamy to z Polski. Także „paru” polityków nagle stało się posiadaczami tysięcy hektarów. Po podpisaniu tajnej umowy z ukraińskimi politykami został zastępcą członka parlamentu Ukrainy i członkiem komisji ds. finansowych.
Większości Tatarów Krymskich taka działalność M. Dzhemilewa nie bardzo się podobała i zmusili go do opuszczenia Majlis w dniu 14 listopada 2011 roku, wraz ze swoim zastępcą Refat Chubarowem. Na marginesie podam, że obecna ludność Krymu w 57% to przesiedleni tam wcześniej Rosjanie, a Tatarzy to tylko kilka procent.
https://www.prisonplanet.pl/polityka/ukraina_psy_szczekaja,p1029938267
… Zanim jeszcze samolot na dobre spadł na ziemię, prezydent Poroszenko już wiedział, że został on zestrzelony przez „terrorystów”, a SBU od razu zaprezentowała światu gotowe dowody w postaci telefonicznej rozmowy separatystów, podając nawet nazwiska rozmówców. Od razu widać, że Ukraińcy zostali otoczeni opieką pierwszorzędnych fachowców.
—
https://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=3167
Mam pytanie – skąd pochodzi zamieszczona mapa? Jeśli narzekamy na brak rzetelności medialnej,skądinąd słusznie, to sami musimy się tej rzetelności trzymać.
cd.: Royal Dutch/Shell – brytyjsko-holenderski koncern petrochemiczny, zajmujący się głównie wydobywaniem gazu ziemnego i ropy naftowej oraz ich przesyłem, przetwórstwem, dystrybucją i sprzedażą.
Co do zbiegów okoliczności, to ciekawy jest ten leżący u podstaw wybuchu konfliktu ukraińskiego:
„Prawdziwą przyczyną powstania są interesy ukraińskiego rządu z koncernem Royal Dutch Shell. Rząd ukraiński za pośrednictwem holdingu Bursima, w którego radzie nadzorczej zasiada m.in. ukraiński minister środowiska Mykola Zlochowski oraz były prezydent RP Aaron Stolzman występujący pod pseudonimem artystycznym Aleksander Kwaśniewski, sprzedał Shellowi jedno z największych pól gazu na Ukrainie – Yuzivsa. Shell otrzymał obszar słowiański, część kramatorskiego oraz miasta Krasnyj Łucz i Swatogorsk w regionie Donieckim, a także obszar Balakey i Izum w regionie Charkowa. Pamiętajmy, że Shell obecny jest także na Podolu i Wołyniu i to już od początku XX wieku. Shell ma bardzo duże doświadczenie w podpisywaniu takich umów. Ta o eksploatacji w/w obszarów jest tak skonstruowana, że ukraiński rząd musi siłą odebrać grunty obecnym właścicielom, którzy mieli być ich pozbawieni i wysiedleni. Czy teraz dziwi, że postanowili bronić swojego majątku, a skoro rząd w Kijowie tak z nimi pogrywa, to postanowili administracyjnie odseparować się od niego? Właśnie dlatego walki o Słowiańsk był tak zaciekłe, ponieważ ten obszar był przeznaczony do eksploatacji jako pierwszy. Tym bardziej zważywszy na opłakany stan ukraińskiej gospodarki, rząd Ukrainy potrzebuje natychmiast solidnego zastrzyku gotówki, a tego nie będzie bez inwestycji. Dlatego też żeby do nich doprowadzić nie cofnie się przed niczym. Aż chce się zacytować Alexisa de Tocqueville’a:
„Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu pieniędzy”.”
—
https://alexjones.pl/pl/aj/aj-swiat/aj-polityka-na-swiecie/item/32654-dlaczego-wybuch%C5%82o-powstanie-na-wschodzie-ukrainy
Ciekawy trop. Słowiańsk i Kramatorsk znajdują się niemal na środku tego pola gazu. A o samej umowie można przeczytać tu:
https://www.reuters.com/article/2012/05/16/ukraine-gas-shale-idUSL5E8GGAJY20120516
…Rosyjskie ministerstwo obrony udostępniło publicznie dokumenty wojskowe i zdjęcia satelitarne związane z tragedią, które obalały tezę zestrzelenia samolotu pasażerskiego z wyrzutni systemu BUK przez partyzantów, wskazywały natomiast, że lokalizacja systemu BUK armii ukraińskiej pozwala postawić tezę, że zestrzelenia dokonały siły rządowe. Pojawiły się też dowody zmiany trasy lotu samolotu, jakiej dokonali polscy i ukraińscy kontrolerzy lotu, kierując go w rejon walk rządu z powstańcami.
Reakcja Ukrainy był natychmiastowa. Prokuratura ukraińska po ujawnieniu dokumentacji rosyjskiego MON wszczęła śledztwo przeciwko szefowi resortu gen. Siergiejowi Szojgu.
—
tekst pochodzi z:
https://alexjones.pl/pl/aj/aj-swiat/aj-wiadomosci/item/32670-samozag%C5%82ada-ukrainy
Alex Jones? XXXXX
———-
MODERACJA: niektóre posty w tym podwątku są kasowane z uwagi na chamski styl łamiący punkt 10a regulaminu. Albo się dostroisz do wymaganej formy albo znajdź sobie inne forum.
A co do katastrofy:
Na tych obszarach strącano już samoloty wojskowe na +6000m – proszę prześledzić jak ukraińska junta stopniowo podnosiła pułap lotów wojskowych aż do feralnego MH17. Pytanie podstawowe – jak zatem tereny na których toczą się walki na ziemi i w powietrzu (z użyciem broni rakietowej) można uznać za „bezpieczne” dla samolotów pasażerskich? Co za moda? Może niech Ci co tak pieprzą puszczają na kolonie swoje dzieci TAKĄ trasą, może im się w głowach rozjaśni.
Czy zatem jest do wyobrażenia sytuacja aby rebelianci, używając zdobycznego lub dostarczonego sprzętu zestrzelili samolot pasażerski? Oczywiście – taka tragedia nie dość, że do pomyślenia jest w dodatku bardzo prawdopodobna. Tym bardziej prawdopodobna gdy korytarz uzna się za „bezpieczny” dla lotów komercyjnych, podniesie się wysokość lotów bojowych a dodatkowo obniży korytarz samolotu rejsowego… Nie wspomnę już o tym by w ramach walki elektronicznej zmienić oznaczenie celu z cywilnego na wojskowy, ale TAKIE coś pewnie jest tak samo niemożliwe jak zniknięcie całego Boeinga.
Ps. dzisiaj miało nie padać – o 6.00 obudził mnie deszcz sprawdziłem krótkoterminową na stronie UW https://www.meteo.pl/ – bezdeszczowo. Zerknąłem o 7.00 już naniesiono na prognozę opady. Widać Ruski wywiad działa…
@Cynik
W ostatnim dziesięcioleciu amerykanie wydali biliony dolarów na technologie, infrastrukturę pozwalające wydobywać ropę i gaz łupkowy. Zbudowali całą infrastrukturę, przekonstruowali ropo- i gazociągi w Cushing https://en.wikipedia.org/wiki/Cushing,_Oklahoma , wybudowali gazoporty oraz flotę tankowców i gazowców. Powstały dziesiątki rafinerii i zakładów przetwarzających ropę i gaz łupkowy.
Porozmawiajmy teraz o kosztach wydobycia ropy:
– koszt wydobycia ropy w Arabii Saudyjskiej oscyluje w okolicach 30-40$/brk
– koszt wyciśnięcia ropy z łupków w USA to w zależności od „złoża” 60-80$/brk https://gazlupkowy.pl/usa-rosnie-znaczenie-ropy-lupkowej/
– koszt wydobycia ropy w Iraku to ok. 20$/brk. Tam też znajdują się ostatnie (porównywalne tylko z irańskimi) tak wielkie złoża taniej ropy naftowej na świecie https://sendzimir.metal.agh.edu.pl/~mbulanow/ropa_w_iraku.html
Ta sama zależność ropa naftowa/ ropa łupkowa powtarza się w przypadku pary gaz ziemny/ gaz łukowy…
Z prostych praw ekonomi wynika, że USA stawiając całą swoją gospodarkę na ropie której wydobycie oscyluje w okolicach 60-80$/brk musi podbijać jej kurs. Im bliżej bowiem tego przedziału tym dramatyczniejsza będzie ich sytuacja ekonomiczna. Gdyby cena spadła poniżej tego przedziału spowodowałoby to konieczność dopłaty do każdej baryłki ropy…
Porozmawiajmy teraz o kosztach wydobycia ropy: —- do rozmowy przydałby się link do „kosztów wydobycia ropy w Arabii S. $30-$40/bb”. Poddaję to w wątpliwość podejrzewając że zgubiłeś gdzieś przecinek… ale nie mam pod ręką aktualnych danych…
Umknął przecinek, lecz dla mojego wywodu nie ma to większego znaczenia. Istotne jest to, że od dziesiątek lat w USA trwają inwestycje dla których rentowności kluczowe są wysokie ceny ropy na rynkach światowych i o ile cena w granicach 60-80$ dla Rosji oznacza tylko mniejszy zysk, to dla USA katastrofę ekonomiczną po prostu. A zatem qui prodest ?
Tu są wiarygodne dane:
https://www.eia.gov/tools/faqs/faq.cfm?id=367&t=5
Tu są aktualne średnie:
https://www.financialsense.com/sites/default/files/users/u71/images/2013/1211/05.jpg
Cenę $2-$3 dolarów kosztu wydobycia w Arabii Saudyjskiej podaje tylko i wyłącznie A. Szczęśniak, prawdziwi eksperci podają 10 razy więcej.
No więc powtarzam, z czystej ciekawości, podaj link do tych „prawdziwych ekspertów” szacujących koszty wydobycia ropy w Arabii S. na $30-$40/bb. Warto się tego dowiedzieć…
Zadałem sobie pytanie. Czy jest na świecie chociaż jeden kapitał który nie padł ofiarą bańki finansowej pompowanej przez Federal Reserve System USA (FED). Hum, i chociaż nie posiadam umysłu Einsteina – bingo znalazłem tak to jest to co myślicie – Metale szlachetne ! Przeoczyli.
Ależ bzdur można znaleźć w internecie! Wykluczające się trasy lotów, zaskoczenie jak mógł lecieć tą trasą MH17 itp. itd.
Otóż niebawem po katastrofie w PR1 Polskiego Radia był gość, specjalista od lotnictwa cywilnego, który powiedział następujące rzeczy:
Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA) odpowiada za dopuszczenie do lotów tą trasą samolotów cywilnych na wysokości 7000+ m n.p.m. którą uznało za bezpieczną (wcześniej zestrzeliwano samoloty wojskowe pociskami o zasięgu do 2000 m n.p.m. więc wysokość 7000+ m wydawała się bezpieczna). Trasą tą latały także inne samoloty rejsowe, przy czym wymienił on przykładowe linie lotnicze (obecnie nie pamiętam które).
Audycja powinna być do odnalezienia na stronach PR1 PR – pod koniec popołudniówki, myslę że około godziny..dwóch od pierwszej informacji o zestrzeleniu MH17.
Dla mnie tłumaczenia tego faceta były do przyjęcia i nie przypuszczam aby były z góry przygotowane (choć nigdy nie można tego wykluczyć). Poza tym należy wziąć pod uwagę, że w czasie feralnego lotu MH17 nad Ukrainą wystartował też ukraiński wojskowy AN25, identyczny jak te które zwykle zaopatrywały załogę Ługańskiego lotniska. Zważywszy że Rosjanie mają mnóstwo szpiegów, w tym w Armii Ukraińskiej, mogli dostać cynk o kolejnym locie AN25 do Ługańska, gdy tymczasem ów AN25 poleciał sobie inną trasą lub ją zmienił w trakcie lotu. Oczywiście separatyści nie mogli tego wiedzieć (przynajmniej nie natychmiast) i omyłkowo kropnęli MH17, który pojawił się „na ścieżce” – czyli klasyczna podpucha, nie ulega wątpliwości że dopuściła się jej strona ukraińska. Tym bardziej, że informacje o zestawach BUK pochodzących od Rosji dla separatystów były znane wcześniej (być może dlatego nękano ich akcjami zaczepnymi lotnictwa ukraińskiego żeby wymusić dostawę cięższego, tj. odpowiedniego sprzętu separatystom, aby następnie prowokacją a la MH17 zrobić z nich terrorystów i ostatecznie pogrążyć w oczach świata – co zresztą się udało, a o co nie było trudno w warunkach stresu bojowego).
Są dowody na to, że lot MN17 Malaysia Airlines do dnia 13.07.2014 przebiegał bardziej na południe Ukrainy, za to od 14.07.2014 włącznie lot ten przebiegał trochę na północ od dotychczasowej trasy, przez co przebiegał przez tereny okupowane przez separatystów, a więc przez 3 dni latał nad terenami separatystów aż 4 dnia tj. został zestrzelony. Jeśli ktoś nie wierzy niech zajrzy w/w
lot 13.07.2014 (stara trasa):
https://flightaware.com/live/flight/MAS17/history/20140717/1000Z/EHAM/WMKK
ot 14.07.2014 – 16.07.2014 (nowa trasa):
https://flightaware.com/live/flight/MAS17/history/20140714/1000Z/EHAM/WMKK
lot 17.07.2014 (nowa trasa – zestrzelenie Boeinga):
https://flightaware.com/live/flight/MAS17/history/20140717/1000Z/EHAM/WMKK
Ludzie głupoty wypisują. Lot MH17 Cały czas latał nad Donieckiem i Tores. Po katastrofie dopiero zmieniono korytarz. Na programie flightradar są pokazane historyczne loty tego samolotu. Tutaj można zobaczyć i się przekonać, że ludzie robią ideologię.
https://www.flightradar24.com/data/flights/mh17/
lot 13.07.2014 (stara trasa):
https://flightaware.com/…/history/20140717/1000Z/EHAM/WMKK
lot 14.07.2014 – 16.07.2014 (nowa trasa):
https://flightaware.com/…/history/20140714/1000Z/EHAM/WMKK
lot 17.07.2014 (nowa trasa – zestrzelenie Boeinga):
https://flightaware.com/…/history/20140717/1000Z/EHAM/WMKK
Kilka uwag:
[0] Historę zestrzeleń samolotów cywilnych – potwierdzonych (Iranian Air 655, KAL 007) zarówno Rosja, USA jak i sama Ukraina (kilka lat temu armia ukraińska pod kontrolą rządu, w ramach ćwiczeń, omyłkowo zestrzeliła samolot regionalny) mają potwierdzoną. Żeby daleko nie szukać, w Polsce omyłkowo ostrzelano (skutecznie) Su-22 zamiast holowanego celu pozorowanego. Błędy obsługi, szczególnie słabo wyszkolonej (potrafiącej obsłużyć sprzęt, ale nie używać go operacyjnie) są jak najbardziej prawdopodobne – niezależnie od jej pochodzenia.
[1] Ja bym się raczej zainteresował, dlaczego dwie „hull loss” katastrofy najlepszego samolotu komercyjnego w historii wystąpiły w krótkim odstępie czasu, w takich okolicznościach i u tego samego przewoźnika.
[2] Lot na wysokości na której leciał MH17 w warunkach konfliktu asymetrycznego jest całkowicie bezpieczny. Środków innych niż systemy wojskowe w rodzaju Buka (i większych) zdolnych zagrozić maszynie na tym pułapie i tej prędkości nie ma (być może jeszcze nieco mniejszy „TOR”, ale musiałby chyba stać wprost na trasie i strzleać na kurs spotkaniowy). Tam nie sięgnie ani artyleria przeciwlotnicza (szczeólnie wspólczesna) ani MANPADy (Stingery/Igły/Gromy). Nie mówiąc już o większości środków obserwacji.
[3] Jak rozumiem, USA przekupiły Władimira P. aby rosyjscy najemnicy i rosyjska armia incognito z silnym wsparciem wywiadowczym anektowały Krym, likwidując przy tym główne źródło nie tylko ekonomicznych ale i prestiżowych sporów między Rosją a Ukrainą (dzierżawa portów, floty czarnomorskiej) 🙂
[4] Putin w obronie mniejszości rosyjskiej wcale nie musiałby interweniować, gdyby ta „mniejszość” podujdzana przez niego nie wszczynała wojny domowej i gdyby zwczyajnie dla tej „mniejszości” otworzył własne granice – tak jak Gruzinów uspokoił nie czołgami, a jej tymczasowym zamknięciem oraz cofnięciem pozwoleń na pracę.
Jeżeli już chcemy być konstruktywni, to prawem każdego Państwa jest kontrola nad własnym terytorium i pałowanie niepokornych – to samo robią Rosja,USA,Syria,Izrael,Koree… każdy, kto ma potrzebę i możliwości.
Ad 1 – w sedno. Sama się zastanawiam nad tym czemu akurat Malezja ma takiego pecha do samolotów oraz nad tym, czemu nikt się nie przyjrzy temu zbiegowi okoiczności. To z pewnością tylko zbieg (okoliczności). Nie mniej jednak także i on powinien zostać zbadany (jest standardem, że na początku śledztwa bada się wszystkie/wszelkie hipotezy). A tu cisza. Nie wiem, co o tym sądzić.
Bez względu na sytuację i cenę kto może niech robi zapasy. Ps. Jeżeli posiadane przez ciebie precyzyjne metale nie są w przechowywane bezpośrednio przez ciebie to znaczy że ich nie posiadasz! (If you can’t touch your gold you don’t own it) Promocja na metale szlachetne się niebawem skonczy a pozostałe ceny będą się tylko powiększać!
–Złoto jest jak nieślubne dziecko międzynarodowego systemu monetarnego. Banki nie przyjmują to do wiadomości, ale ono puka do drzwi!–
Świat jest obecnie kierowany do dużej wojny. Dziś jest świat w większym niebezpieczeństwie jak był w czasach kryzysu Kubańskiego. Pamiętam, że kryzys jakby to było wczoraj. Zawsze mówię, że nikt nie może przewidzieć przyszłości. Zawsze są dzikie karty. Ten samolot spadający z nieba, na przykład, jest dziką kartą. Każdy wie, że rynki są manipulowane. Każdy wie, że giełdy są pompowania że rekordowo niskie stopy procentowe są sterowane. Mamy elity które opłacają propagande do mass mediów i prostytucyjnych kanałów nazywających się biznes news. Tak, że aby odpowiedzieć na pytanie, jakie niespodzianki będą, wierzę, że będą. Pierwszy będzie geopolityczny niepokój. Świat zmierza do poważnej wojny. Bliski Wschód jest w ogniu. Tam wszędzie jest wojna domowa, i niepokoje społeczne w Syrii jest wojna domowa w Jemenie. Jest niepokój w Bahrajnie. Egipt został przejęty przez rząd totalitarno-wojskowy, Irak i tam jest dużo niepokoju pod powierzchnią. Jeśli spojrzeć szerzej po całym świecie, wszędzie nagle jest problem w Banco Espirito Santo w Portugalii. Są problemy w bułgarskich bankach, które zostały przykryte natychmiast. Więc mamy coraz więcej niepokojów finansowych i niestabilności geopolitycznej. Europa jest na skraju ogromnej zapaści ekonomicznej Portugalia Hiszpania Grecja Włochy Francja gdzie nie spojrzysz (jeszcze nie zgaszą a zapala się gdzie indziej). Nie ma nigdzie oznak wychodzenia z kryzysu. Zobaczcie Japonia kompletna zapaść finansowa Chiny masakra zaczyna się rozlewać Ukraina sytuacja bez wyjścia. W takim świetle to Polska targana ekonomicznymi problemami i arogancją władz jest w środku tego magla. A mamy silne oznaki że zobaczymy coraz więcej niepokojów społecznych. My będziemy widzieć geopolityczne spory, niepokoje społeczne i panikę gospodarczą. To wszystko jest w kartach. Kiedy te karty się otworzą? Nikt tak naprawdę nie wie. I znowu, rządy będą robić wszystko, aby mogli utrzymać jak najdłużej system Ponzi (piramidę finansową). Ja sygnalizuję że elity użyją dzikiej karty do geopolitycznego kryzysu, Dziką albo prawdziwą aby ludzkie umysły omamić i odciągnąć umysłowo od prawdziwego problemu. Tak, mają zamiar odciągnąć ludzkie umysły od ekonomi, tanich miejsc pracy śmieciowych umów o pracę, od wzrostu cen. Od tego że absolwenci nie mogą znaleść właściwej pracy i możliwości spłaty za naukę. Hmm – i jak to wszystko się skumuluje to dojdzie do wybuchu wojny. Tak to w skrócie działa.
Przygotujmy się na duży radykalny i zaskakujący zwrot w polityce światowej, W obliczu narastających trudności ekonomicznych świata, przypomnę dla nie specjalistów, poziom zadłużenia od 90% wzwyż do PKB jest nie SPŁACALNY. Średnio świat jest w tej chwili zadłużony na130% do PKB że nie wspomnę o liderach (Chiny 250% w przypadku USA wynosi on 260% PKB, Wielkiej Brytanii – 277%, a Japonii – 415%.) Gratulacje dla planistów. Niemcy obecnie mają dość przyjaźni z Anglo US współpracą oraz byciem lokomotywą dla Unii Europejskiej to staje się dla nich kulą u nogi, oliwy do ognia dolały ujawnione w ostatnim czasie podsłuchy i niemożliwość repatriacji złota (oficjalnie przyznali że jest bezpieczne tam gdzie jest hehe) Dalsza współpraca z tym korubcyjnogennym organem dla Niemiec nie ma najmniejszego sensu. Pozostała cześć Europy wpadła w wir zadłużenia i wyciąga nieustannie rękę w kierunku Niemiec, Po za tym Niemcy są zmuszane do nakładania sankcji na Rosję, a to kompletnie nie jest w ich interesie. Posiadają oni około 3000 przedsiębiorstw które współpracują z Rosją. Tak samo Niemcy nie będą siedzieć zimno w myśl przyjaźni z obecnym konglomeratem zachodnim. Krótko mówiąc historia się powtarza i Niemcy ponownie (jak przed 2wojną) rozpoczną z Rosja współprace tylko że tym razem na niwie gospodarczej co dla obydwu gospodarek jest bardzo istotne i korzystne. Polscy politycy jak zwykle (ślepi) Polskę wyprowadzili w maliny i nie ciekawie na tej współpracy wyjdziemy. Rosja potrzebuje Niemieckiej technologii a Niemcy surowców. Rosja to przede wszystkim stacja benzynowo-gazowo-surowcowa oraz złoto o tak ten Old Barbaric Relict złoto. Scenariusz jest taki, Niemcy wyjdą i zrezygnują z Unii i wspólnej waluty wprowadzając markę opartą na parytecie metali wartościowych. Dołączą do grupy BRICK. W panice wywołanej tym ruchem nastąpi pozbywanie się obecnej waluty rezerwowej $ i powrót jej do macierzy. USA w obliczu kompletnego fiaska dolara będą zmuszone przyjąć jakąś walutę także podpartą metalami szlachetnymi, prawdopodobnie będzie to srebro, bo i Meksyk też wspomina o walucie na srebrze opartej. Jak świat światem zawsze wartość była liczona w uncjach a nie w jakich Fiat Money jak to nastąpiło od 1971. USA to spryciarze dlatego wiedząć o mającej nastąpić współpracy zaczęli Niemców podsłuchiwać aby wiedzieć na jakim jest etapie współpraca Rosja-Niemcy, Rosja wykryła ten podsłuch i powiadomiła Niemcy. Aby temu zapobiec Anglo-US zaczęły finansować Majdan, a teraz tak prą do interwencji i osłabienia Rosji, że nie wspomnę o pozostałych gorących wojnach i niepokojach światowych. Dotychczas udało im się zdestabilizować świat gospodarczo i zawładnąć mentalnie część umysłów. Zobaczcie chociażby na wpisy i komentarze w Polskich mediach. Aż kipi od wrogości do Rosji. Ja też jej nie kocham, ale oczy mam otwarte i widzę że postawa Polski powinna zostać stonowana. PS: Ciekawe ile śmiechu by wywołało w Londynie żądanie repatriacji Polskiego złota? Zresztą dobrze że tam jest bo znając solidność naszych polityków (Sowa i przyjaciele) W kraju dawno by te 100 ton wcięło jak w trójkącie bermudzkim. A tak zawsze jakieś śmieszne Fiat money za to złoto trzyma nas w nadziei, jak teraz Niemców z ich złotem w USA.
Interesująca analiza! Również składam się ku opinii że awanturnicza polityka anglo-syjonistyczna skłoni, jako produkt uboczny, w pewnej przyszłości Niemcy i Rosję do ściślejszej współpracy, kosztem EU. Na ślepym popieraniu banderastanu PL znowu wyjdzie jak Zabłocki na mydle. Czas na perspektywiczne myślenie o przyszłości narodu jest teraz.
Czy w historii zdarzył się kiedykolwiek przypadek aby ktoś dobrze wyszedł na sojuszu z Rosją? Ja nie znaju takowo. Po naszej 50 letniej przyjaźni z ZSRR nie możemy się pozbierać do dzisiaj. Podobnie było wcześniej- np.pakt o nie agresji przed wojną, nie wspominając o dawniejszych czasach. USA mimo wszystko wypada lepiej w takim porównaniu bo państwa, które z nimi przegrały wojnę np. Japonia czy Niemcy albo im de facto podległe np. Korea PD w sumie przy ich pomocy zrobiły potężny krok naprzód i widać gdzie są teraz w porównaniu z nami. Pozyskały kapitał, technologie a my od naszego sąsiada 100 tys. Chazarów do pilnowania tubylców i kulturę turańską opartą na złodziejstwie.
Czy w historii zdarzył się kiedykolwiek przypadek aby ktoś dobrze wyszedł na sojuszu z Rosją? —– być może nie, ale to nie argument za bezmózgowym „robieniem laski” Ameryce, jak to trafnie zauważył min.Sikorski.
państwa, które z nimi [USA – przyp.cynik9] przegrały wojnę np. Japonia czy Niemcy… zrobiły potężny krok naprzód i widać gdzie są teraz w porównaniu z nami. —- potrzebowały na to kilkunastu lat…
Po naszej 50 letniej przyjaźni z ZSRR nie możemy się pozbierać do dzisiaj. —- Jesli nam nie wystarcza na to 25 lat to, sorry, należy tylko strzelić sobie w łeb a nie jojdać na zły los i Rosję. A wojnę Ameryce można wypowiedzieć w każdej chwili, mimo że praktycznie poddaliśmy się bez niej… 😀
Tzn. co niby się stało strasznego w ciągu tych 25 lat?
Poniżej mój ulubiony wykres:
https://www.google.co.uk/publicdata/explore?ds=d5bncppjof8f9_&ctype=l&strail=false&bcs=d&nselm=h&met_y=sl_gdp_pcap_em_kd&scale_y=lin&ind_y=false&rdim=region&idim=country:POL&ifdim=region&tdim=true&ind=false
Fakty są takie, że rozwiązania zastosowane w ostatnich 25 latach w Polsce się jakoś tam sprawdzają, że dało się lepiej to fakt (choć moim zadniem, przy takim odsetku przygłupów wierzących w teorie spiskowe nic więcej osiągnąć nie dało), ale inny fakt jest taki, że tylko nielicznym krajom w tych 25 latach poszło lepiej.
I kolejny fakt jest taki, że pokręcone ideologie jakimi kierowano się w tym czasie na Węgrzech i w Rosji doprowadziły w tych krajach do rzeczy fatalnych, a co niektórzy chcą by te pokręcone ideologie realizować i w Polsce.
co niby się stało strasznego w ciągu tych 25 lat?
A niby co się miało stać? Myślę że masz trudności ze zrozumieniem słowa pisanego – uwaga do której się odnosisz (ta): Jesli nam nie wystarcza na to 25 lat to, sorry, należy tylko strzelić sobie w łeb dotyczyła sprzeczności w argumencie dyskutanta – tego że sytuacji po 25 latach „transformacji ustrojowej” nie można dłużej zwalać („nie możemy się pozbierać”) na 50 lat dominacji sowieckiej.
Nie przepadam ani za Rosją, ani za USA, ale opinie zaślepione 'sukcesami’ Tuskolandii są równi nieuprawnione, co irytujące.
„Okradli nas z pieniędzy zgromadzonych w OFE. A niedawno ONZ opublikował kolejne dane, pokazujące jakość e-administracji w Polsce…Przed wejściem Polski do UE byliśmy tuż za czołową 25-tką krajów. Potem wszędzie nastąpił postęp, ale w Polsce rządziła Platforma, która tolerowała przekręty, ustawiane przetargi i mimo miliardów euro na wdrożenie e-administracji tak działała, że od lat tracimy dystans do świata.”
Reszta na:
https://alexjones.pl/pl/aj/aj-polska/aj-gospodarka-polska/item/33074-rz%C4%85dy-nieudacznik%C3%B3w
Przecież pisałem o całych 25 latach.
I moim zdaniem to wręcz cud, że poszło tak dobrze w społeczeństwie z taką ilością przygłupów wierzących w każdą teorię spiskową. Spójrz choćby tutaj: ile procent to przygłupy wierzące że to co się stało w Libii i Syrii to amerykański spisek, a ile zna prawdziwą przyczynę Arabskiej Wiosny, którą był dwukrotny wzrost cen zbóż na rynkach międzynarodowych jaki nastąpił w ciągu drugiej połowy roku 2010? Jaki jest sposunek pierwszych do drugich? 99:1?
————
MODERACJA: W tym miejscu „przygłup” użyty bezosobowo przechodzi ale użyty w kontekście osobowym naraża każdy post na odrzucenie.
A tak, chociazby, wychodzi sie na sojuszu z USA.
Placic, panowie Rusofoby!
„Poland broke the European human rights convention in helping the CIA to render two terror suspects, the European Court of Human Rights has ruled.”
https://www.bbc.com/news/world-europe-28460628
PS.Z ostatniej chwili, teraz Malaysia Airlines skierowała trasę przez Syrie , przecież tam jest też Rosyjska broń i wojna! To jest chore !
https://www.zerohedge.com/news/2014-07-21/malaysian-airlines-hot-water-again-time-flying-above-war-torn-syria
Przed chwilą mąż pani Applebaum powiedział w telewizji rewelacyjną rzecz: „Należy wymóc na separatystach zawieszenie broni. Chodzi o takie zawieszenie broni które przywróciłoby władztwo Ukrainy nad terenami przejętymi przez separatystów”. Hahahaha… Wiedziałem że Zdradek to bęcwał, ale nie aż taki!
Cyniku,
Plan lotu złożony przed lotem pokrywa się z trasą rzeczywistą.
Komunikat Eurocontrol-u z 3/04/2014 zaleca (strongly advise) unikanie przestrzeni powietrznej Krymu (Symferopol IFR), nic nie mówi na temat innych, Ukraińskich IFR.
Dnia 17/07/2014 Rosja wydała NOTAM (Notice to airmen) na URRV (Rostów IFR) – „Due to combat actions on the territory of the Ukraine near the state border with the Russian Federation and the facts FRNG FM the territory of the Ukraine towards the territory of Russian Federation, to ensure INTL FLT safety, ATS RTE segments CLSD as FLW:
….
…
…
A87 Tamak – Sarna
….
.
..
FLW = 320 AML”
Co z tego wynika?
Plan lotu został złożony i przestrzegany w trakcie lotu.
Plan lotu był zgodny z NOTAM-ami, czyli z formalnego punktu widzenia wszystko się zgadza (gdyby nie był w porządku system Eurocontrol-u by go nie przyjął.
Rosjanie w Rostowskiej przestrzeni powietrznej od 17/07/2014 00:00 wprowadzili NOTAM zamykający parę stref przyległych do ukraińskiej granicy ale tylko do flight level 320 (32000 stóp nad poziomem morza). Plan lotu przewidywał flight level 350 w tym miejscu.
To tyle na temat faktów, reszta to spekulacje.
Pozdrowienia
Jeszcze raz wkleję bo zniknął pośród starszych komentarzy a wyjaśnia dokładnie co się stał że nie możecie dojść do tego skąd się wzięły te starsze trasy
Trasa lotu przedwzoraj została wstecz zmodyfikowana na pewno na serwerze Flightaware
mechanizm jest taki, że wykasowano dane z radarów działających na terenie Ukrainy
efekt jest taki, że pomiędzy polsko-ukraińską granicą a Indiami tylko obliczają trasę jakby samolot leciał wzdłuż linii prostej.
Loty, które od 04.04 do 16.07 systematycznie omijały Donieck od południa (leciały alternatywnymi korytarzami) nagle przelatują nad Donieckiem.
Ja w niedziele sprawdziłem loty od kwietnia i nie znalazłem żadnego przelatującego trasą jaką mh17 latał 17,07(zresztą źle szukałem bo singapurski SG351 systematycznie jednak latał tamtędy) Gdy rano chciałem porobić kilka zrzutów z ekranu okazało się, że trasy się zmieniły. Wszystkie. Od kwietnia.
Temat zmiany był przez kilku ludzi wertowany, więc można w sieci odnaleźć
taka była trasa mh17 16.07 w dniu 17.07
https://de-de.facebook.com/TruthfromUkraine/photos/a.1462094710680543.1073741828.1452285018328179/1521727894717224/?type=1&theater
a taka jest dziś
https://flightaware.com/live/flight/MAS17/history/20140716/1000Z/EHAM/WMKK
Wszystko wskazuje na to, że to Ukraińcy zestrzelili ten samolot. Ba zrobili to z premedytacją, a teraz winę chcą zrzucić na separatystów i Rosję, by uzyskać potępienie Zachodu i by wplątać ich w ten konflikt. Tworzą w tym celu nawet sfałszowane dowody, które w mediach głównego nurtu stanowią niezbity dowód potwierdzający „jedyną słuszną rację”.
– „nagłośnione nagrania rozmów dowódców sił samoobrony, zostały skomponowane z kilku rozmów, w tym także z nagrań przed incydentem z 17 lipca.”
– „opublikowany przez ministra spraw wewnętrznych Ukrainy film, który przedstawia rzekomo wywóz przeciwlotniczego systemu rakietowego Buk na terytorium Rosji, w rzeczywistości został nakręcony na kontrolowanym przez Kijów terytorium. I jeśli to on strzelał, to za tym w żadnym wypadku nie kryją się siły samoobrony.”
– „W dniu katastrofy jednostka ukraińskiej obrony powietrznej pod Donieckiem składała się z „trzech lub czterech przeciwlotniczych systemów rakietowych Buk-M1. Na zdjęciach (satelitarnych) widać, że jedna z baterii Buk w dzień katastrofy została przeniesiona maksymalnie blisko terytorium kontrolowanego przez siły samoobrony. Jednak już następnego dnia po katastrofie ta bateria została wycofana z zajmowanej pozycji. Kijów nie komentuje tego faktu.”
– „Dosłownie kilka minut przed katastrofą nad południowo-wschodnimi rejonami Ukrainy przelatywał satelita Stanów Zjednoczonych.” „Zdjęcia zrobione przez amerykańskiego satelitę pokazują, że ukraińscy wojskowi zestrzelili malezyjski samolot – poinformował znany ze swoich dochodzeń amerykański publicysta i analityk Robert Parry. Według danych dziennikarza, amerykański wywiad dysponuje zdjęciami, które są dowodem na to, że odpowiedzialność za zestrzelony samolot cywilny spoczywa na ukraińskich wojskach. Parry nie podaje nazwiska swojego informatora z amerykańskiego wywiadu, aczkolwiek podkreśla, że jest to pewne źródło, z którego wcześniej otrzymywał wiarygodne informacje w sprawie podobnej sytuacji.”
https://wolnemedia.net/polityka/wg-eksperta-z-usa-samolot-zestrzelily-sily-ukrainskie/
@Thomas
Jedyne co mogło przypadkowo zobaczyć start / lot tej rakiety to satelity DSP / SBIRS, ale te nie byłyby w stanie zobrazować ani śledzić samej wyrzutni.
Przypadkiem – bo mają inne zadania i nie mogą obserwować zbyt długo danego rejonu. Synchronizacja rakiet, samolotu i satelity byłaby dużym wyczynem.
No chyba że ktoś kto wiedział iż COŚ się wydarzy i kazał śledzić akurat TO miejsce, w TEN dzień…
@Pedolinog
Nie. Po prostu – nie. W teori możliwe, w praktyce samolot i wyrzutnia musiałby być idealnie zsynchronizowane z satelitami (nie odwrotnie!). Przedni wiatr, konieczność zmiany wysokości gdziekolwiek na trasie – rozwala cały harmonogram. Satelity na niskich orbitach (zdolne do zobaczenia cokolwiek) poruszają się skrajnie szybko (zobacz, jak lata ISS), satelity na wyższych – zwykle mają detektory podczerwieni (niższa rozdzielczość) i szukaja zupełnie innych rzeczy.
Rynek ropy i gazu. Sankcje, to jest chyba klucz do rozwidlenia zagadki. Kto na świecie z wielkich producentów ropy został bez sankcji, lub mu nie wprowadzono demokracji na taką skalę, że strach wydobywać łeb z chupy a co dopiero rope. Kto tym samym kontroluje rynek podazy ropy?Myślę,że to jest odpowiedź na rozwiązanie zagadki, o co biega z Ukrainą.
W sedno.
Jeśli trasa przelotu rzeczywiście została zmieniona, nie polegałbym absolutnie na obecnych danych z Flightradar24 czy z Flightaware. Mapka wygenerowana została tym drugim narzędziem – źródło:
https://twitter.com/VagelisKarmiros/status/489926167731142656/photo/1
Teraz zamieszczony tam link do FA pokazuje już co innego, ale 17.07 raczej na pewno historia lotów wyglądała tak jak we wpisie. Szczerze wątpię, że podpisujący się nazwiskiem autor tweet’a dorysował te kreski w paincie, jednocześnie podając link umożliwiający weryfikację.
Jeśli chodzi o FR24, 17 lipca po katastrofie na kilka godzin wszystkie monitorowane samoloty stanęły w miejscu. Oficjalny komunikat – przeciążenie serwerów.
@cynik9 Proszę o korektę Twojego artykułu. Wyrzucenie błędnej grafiki przedstawiającej nieprawdziwe informacje oraz tej części artykułu która się na niej opiera. Kolega mackeyy oraz rambo napisali prawdę ,że na portalu flightradar24 można prześledzić PRAWDZIWĄ historię lotów MH17. Po kim jak po kim ale po Tobie cynik-u nie spodziewałem się opierania części artykułu na nie prawdziwych (zapewne propagandowych)”danych”.
To że skonfiskowano nagrania z wieżą nic nie znaczy komunikacja nagrała się na czarnych skrzynkach, pewnie wkrótce się dowiemy jak był naprowadzany Boeing 777 (ruskie pewnie kilka skrzynek zachomikowali w końcu oddano całe 2/8) po drugie stare wersje BUK nie maja radaru pozwalającego na identyfikacje celu, separatystom to nie było potrzebne bo wszyscy cywile omijają ich pole ostrzału a sami lotnictwa nie posiadają, po trzecie dziwny wpis Striełkowa 30 min po zestrzeleniu że strącili kolejnego AN’a który później wyparował, po czwarte samolot w korytarzu nie leci po sznurku przy 900 kmh i 10km wys., lekki wiatr boczny i samolot znosi nawet na 50 km. Moja opinia – debile dostali zabawki i strzelili sobie w kolano- metaforycznie.
I tu anegdotycznie, samo na usta się pcha, że przecież ten sprzęt (te rakiety, co to je wg różnych wersji mieli albo nie mieli) to se w sklepie kupili biez nikakich powiązań z żadną ze stron. Hiehie.
Nie, nie żartuję sobie z dramatu. Chcę na małym przykładzie pokazać, jak trudno jest dociec prawdy, w każdym aspekcie tej sprawy.
A jak już mowa o dramacie… jak widzę te apele rodzin ofiar do Putina, to coś mi się robi. Tj. byłoby pożytecznie uzmysłowić Zachodniakom, że my te ruskie miody mamy na karku od 1945 (a niektórzy to nawet od 1939). Tylko jak to zrobić? Ale to juz odrębne tematy.
Skąd niby pochodzą te linie „before 17”?
https://www.flightradar24.com/data/flights/mh17/#3d3d13f
Tutaj co innego pokazują. Zmanipulowane? Tylko Twoje czy to?
RUDA ośmiornica oplotła nasz kraj.
https://fakty.interia.pl/prasa/news-gpc-podkarpacka-osmiornica-moze-wysadzic-rzad,nId,1473205#iwa_item=1&iwa_img=1&iwa_hash=1352
Czy przypadkiem trasa lotu nie została ustalona już przez startem samolotu, a kontrolerzy nic do tego nie mieli? Czy ktoś sprawdzał, że prawdopodobnie (bo tego nie wiem) ten samolot jak i inne latały tą trasą nad obwodem Donieckim codziennie? Na mapce zaznaczone są trasy 10 przelotów wcześniejszych samolotów tamtego dnia. Może to po prostu inne znane, ustalone trasy powietrzne?
Jak to nic nie mieli. Jak są złe warunki pogodowe, to mogą zamknąć lotnisko na które kierują sie dziesiątki samolotów. I co z tymi samolotami, rozbiją się? 🙂 Tutaj ukraińscy kontrolerzy (albo ich administracyjni zwierzchnicy) powinni zamknąć przestrzeń nad Donbasem. Zachowali sie jak właściciel ZOO, który sprzedaje bilety wiedząc, że lew uciekł z klatki.
Pomijanie tego aspektu przez zachodnią propagandę jest zastanawiające tak samo jak masakry w Odessie.
Zachowali sie jak właściciel ZOO, który sprzedaje bilety wiedząc, że lew uciekł z klatki. — ja bym powiedział: bilety na camping na aktywnym poligonie…
Tak, plan lotu był złożony wcześniej.
Tak, tą trasą latało dużo innych linii.
Paradoksalnie trasy południowe (nad Krymską przestrzenią powietrzną) są mniej prawdopodobne bo Eurocontrol 03/04/2014 wydał zalecanie aby tam nie latać.
No i na koniec – kontrolerzy w cywilnym ruchu powietrznym nie kierują ruchem. Nie ustalają tras. Ich główne zadanie to zapewnienie odpowiedniej separacji (odległości samolotów od siebie). Czasem, gdy wcześniej ustalona trasa trochę zygzakuje i pilot poprosi mogą dać akceptację dla lotu „na krechę”, czyli z pominięciem niektórych punktów w planie lotu.
Pozdrowienia
Ważne pytania.
Jednakowoż widzę w toku Twego rozumowania pewne podstawowe błędy.
Piszesz „Rosja, w odróżnieniu od Ukrainy, w pełni panuje nad swoimi siłami zbrojnymi co wyklucza zastrzelenie przypadkowe”. Optymista;))). Panuje? Z pewnością. W pełni? Śmiech na sali, dobiegając z kącika, w którym cichutko siedzą myszki,które miały możność zetknąć się z rosyjskimi siłami zbrojnymi. „wyklucza zestrzelenie przypadkowe”? Człowiesiu… (Tu machnięcie ręką…)
Dalej piszesz „Rosja (…) Nauczona fatalnymi PR-owymi skutkami zastrzelenia koreańskiego samolotu w latach osiemdziesiątych” Nauczona?!?!?! Pora się nauczyć, że Rosja ma glęboko w jamalskiej dziurze pijar i to co my o niej myślimy. Rosja się NIE przejmuje ani zbytnio nie zajmuje taką miełoczią. ZAMIAST tego Rosja ROBI to, co służy jej interesom.
I to tyle w temacie.
Rzeczywiście. Lista potencjalnych korzyści Rosji jest imponująca:
– zwiększenie zagrożenia sankcjami
– pogrążenie prorosyjskich separatystów jako terrorystów
– pogrążenie prorosyjskiego lobby na Zachodzie
a w konsekwencji całkowita porażka na Ukrainie, zapaść gospodarcza i wybuchy niezadowolenie społecznego. Zapaść państwa, utrata resztek na Kaukazie, rewolucja…Domino.
Ha ha. Człowieku, Twoja analiza ma sens tylko w bajkach dla dzieci, gdzie czarny charakter robi złe uczynki motywowaną czysta satysfakcją. Nawet ZSRR dbał o rozwój agentur wpływu i PR. Tylko zdziecinnieniem opinii publicznej można wytłumaczyć sukcesy amerykańskiej propagandy, która tworzy infantylny obraz przeciwników samobojców bez logicznego motywu, np. Irak.
A co do koreańskiego lotu, to nie zgadzam się z Cynikiem, ale z innego powodu. Lot wszedł głęboko w sowiecke granice. I sorry taka logika. Nie ma czasu na zastanawianie. Poza tym jak ktos zdobędzie reputację „miękkiego”, to zaczną mu nad głowa latać zbłąkane samoloty rejsowe. Notorycznie. Ciekawe z jakim skutkiem dla rozpracowania systemów obrony przeciwlotniczej. Tak więc o dobrą reputację trzeba dbać, ale o złą też!
@franek. „A co do koreańskiego lotu, to nie zgadzam się z Cynikiem, ale z innego powodu. Lot wszedł głęboko w sowiecke granice. (…)!” Rosjanie zestrzelili koreański samolot bo amerykanie używali go jako przykrywki dla swojego samolotu zwiadu elektronicznego. Udało im się zmylić Rosjan i zamiast AWACSa poleciał koreański liniowiec.
Interesująca hipoteza ale moim zdaniem mocno wątpliwa. Raz, świadome zastrzelenie pasażerskiego liniowca który by „zmylił” regularną armię i to w tak jasnych i przejrzystych warunkach wydaje się nieprawdopodobne, IMO. Dwa, jednostki NATO do których należą AWACSe, z tego co wiem, nie latają jeszcze nad Ukrainą a tym bardziej nad Rosją.
Budujesz długie ciągi przyczynwo – skutkowe. A ja pisałam tylko i wylącznie o rosyjskim sposobie myślenia, spostrzegania świata i załatwiania spraw. Opierając się na faktach (nie spekulacjach) postawiłam tezy, że: 1 – rosyjska armia to… hmmm… jakby tu delikatnie… typowo rosyjski bardak (kto widział, to wie); 2 – pijar i takie tam, to pojecia w Rosji ignorowane; 3 – cokolwiek by się nie działo, Rosja zawsze będzie wyciągać z tego korzyści dla siebie (sprawna dyplomacja i w ogóle normalne państwa tak mają).
Powyższe ustalenia trzeba mieć zakodowane, gdy się przystępuje do analiz, także wypadków, także lotniczych, także np. Koreańca, czy Malezyjczyka. To właśnie w/w przesłanki (oparte na faktach, obserwacjach i innym materiale doświadczalnym) powinny stanowić punkt wyjścia do rozważań. Jak się przyjmie fałszywe przesłanki, to całe rozumowanie będzie g* warte. I tylko tyle chciałam powiedzieć.
Zaś co do zapaści państwa i reszty tego, co tam wymieniasz, to także tu popełniasz błąd. Otóż Rosja, jako pozostająca w odrębnym kręgu cywilizacyjnym, myśli zupełnie innymi kategoriami niż my. Tj. dla Rosji pojęcie zapaść czy niepokoje społeczne znaczy coś zupełnie innego niż u nas. N.b. niektóre z wymienionych przez Ciebie pojęć są dla Rosjan zupełnie niezrozumiałe i nieznane;).
Podsumowując: chcąc analizować, musimy pierwej oprzeć się na rzetelnych danych wejciowcyh (w tym dotyczących mentalności analizowanego podmiotu) – banał, że aż boli i dziwnie mi go (tu!) powtarzać.
Nie ma za co.
O różnych innych anomaliach dotyczących katastrofy malezyjskiego boeninga również tutaj: https://wolna-polska.pl/wiadomosci/czym-porozmyslac-zestrzelony-boeing-kombinacja-trupami-2014-07
PS. nie posądzam o manipulację autora tylko twórcę tej mapki.
Może dlatego tej grafiki nie ma ponieważ jest zmanipulowana. Dotarłem do stronki źródłowej która odsyła do strony z kursami lotów: https://flightaware.com/live/flight/MAS17/history/20140715/1000Z/EHAM/WMKK
Można tam sobie klikać na poprzednie dni i widać że trasa przebiega zazwyczaj w rejonie katastrofy. Jedyny wyjątek to 12.07.2014
Tania manipulacja moim zdaniem obliczona na to że czytelnik nie kliknie na źródło.
Rosja to nie Syria czy Libia. Putin nie da się tak łatwo sprowokować, bo on doskonale wie o co tu chodzi. A tu krótki filmik wyjaśniający: „Putin-wprowadzić wojsko”.
pod tym filmem jest ciekawy komentarz:
„KApral1061 tydzień temu
Polska została wydymana przez czarnego, no i zrobiliśmy mu „laskę”, zawsze zachód nas wydyma, tak jak to było w ’44, nie to żebym uważał Putina za świętego, ale trzeba spojrzeć co on robi dla Rosjan, nie przez pryzmat Polaka, ale przez pryzmat Rosjanina.
Jak ktoś chce trzeciej wojny światowej, to proszę bardzo, tylko niech potem nie biegnie z płaczem do mamy, bo nie może grać w piłkę z kolegami, bo puszczają bomby/rakiety
Jak ktoś jest ogarnięty (choć trochę) to wie co powiedział Einstein na temat trzeciej wojny oraz czwartej…”
Są też hipotezy, że Putin to marionetka Zachodu trzymająca spokój w Rosji metodą „na męża stanu”. Być może zimna wojna (gorsza niż z ZSRR) jest i tak zdecydowana, więc lepiej byłoby przed nią nałapać trochę aktywów, np. ukraińskie ziemie gdzie i tak mieszkają głównie Rosjanie. Nie wiem, nie przesądzam, ale trzeba zachowac elastyczność myślenia.
PS. chodzi wyłącznie o tereny gdzie język rosyjski dominuje a ich mieszkańcy zostali nazwani przez Jaceniuka „subhumans”. Tam ruską armie powitają jak oswobodzicieli. nie całą Ukrainę oczywiście.
Tez jestem przekonany, ze jest to robota spec służb made in USA. Typowy dla us-menów schemat działania. Ukraińskie służby bez żenady wykorzystały „cywilną” kontrole lotów zrewolucjonizowanej republiki. Nb przyjrzałbym się też liniom Malezyjskim. To już jej druga „wpadka” po Zgubionym B777. Czyżby rząd Malezji aż tak potrzebował grosza, a przyjaciele amerykanie obiecali pożyczki za haniebne usługi?
Jakieś źródła? Flightradar24 oraz Flightaware niczego takiego nie pokazują…
Jest jasne, że Ukraina pod rządami Janukowicza podpisała umowy które mogły z niej zrobić w ciągu kilku lat eksportera gazu do Europy(rury są), zmniejszyć znacznie deficyt z ropy i stworzyć z niej mocarstwo rolnicze które zdominowałoby Europę. Wygląda na to że Janukowicz, poza tym, że był bandytą i złodziejem, to jednak coś dla tej Ukrainy robił i tak jakby trochę przeciw Rosji a dużo dla Jankesów. To wygląda bardzo dziwnie. Największe źródła gazu łupkowego są tam gdzie walki, ropa i gaz na szelfie, czarnoziemy wszędzie. Nic dziwnego ze znaleźli się chętni by go zmienić. Czy dla Polski najlepiej żeby rządzili tam złodzieje jak w Afryce i by trwały walki w nieskończoność? Bo jak stworzą potęgę ukraińską to nas zmiotą. No chyba że się zwiążemy przyjaźnie jak Francja z Niemcami
Może nie przesadzajmy, niech ustaleniem kto zestrzelił samolot zajmą się ci co mają dostęp do informacji z pierwszej ręki, a nie tylko intuicję w wyczuwaniu spisku przez internet. Tej drugiej kategorii w naszym kraju zdecydowanie mamy nadmiar. A mądre przysłowie informatyków mówi: Garbage In, Garbage Out – tylko kto by tam informatyków słuchał.
Ignorujesz podstawowy fakt, a mianowicie: ciężko znaleźć kogoś kto nie byłby żywotnie zainteresowany konkretnym wynikiem „śledztwa”. Co do wyczuwania spisków przez Internet, to analitycy CIA najzupełniej oficjalnie ogłosili, że winni sa separatyści. Jako źródła analiz podali (też oficjalnie) materiały z portali społecznościowych. No to kto tu jest szefem Internetu? ha ha 🙂
Strona rosyjska zadała Kijowowi 10 pytań. https://jeznach.neon24.pl/post/111170,10-pytan-antonowa
Pytania zignorowano, ale one nie sa od czapy.
Strona rosyjska przedstawiła też swoje dane radarowe. Jak ktoś nie chce wierzyć, to nie musi. Ja tu jednak wyczuwam większe ciągąty do merytorycznej debaty niż na Zachodzie, gdzie winni byli znani już minutę po katastrofie, a eskalacja histerii następuje mimo braku przełomowych dla śledztwa informacji.
Powtórka z irackiej broni masowego rażenia, kuwejckich inkubatorów i assadowego sarinu. Narobić histerii, na fali histerii zrobić swoją politykę, a potem spać spokojnie, bo leming nie sięga pamięcią dalej niż kilka miesięcy. I tu na przeszkodzie stoją, jak to się pogardliwie wyraziłeś, ludzie szukających spisków w Internecie.
@franek
Merytoryczną debatę w stylu rosyjskim pokazały Czernobyl, „Kursk” czy choćby „zielone ludzki” co to miały nie mieć nic wspólnego z siłami zbrojnymi FR.
Poza tym, Rosja może też podzielić się danymi radarowymi nt. swoich myśliwców strzelających do samolotów nad terytorium Ukrainy. A dzielić się, chciała również w swoim czasie danymi radarowymi nt. irańskich rakiet balistycznych.
Pomijając zadeklarowane przypadki antyamerykańskich albo prorosyjskich klapek na oczach, najbardziej prawdopodobny scenariusz to taki, w którym wyrzutnię bez stacji naprowadzania i centrum kierowania (2 wozy bez rakiety) przejęły ochocze gieroje którejś ze stron z minimum kwalifikacji i wykorzystując radar kierowania ogniem ostrzelały co widziały (niekoniecznie to, co chciały bo z tym lepiej szkoleni na ćwiczeniach miewali problemy). >/b>
Przepraszam bardzo, ale na razie bullshit wylazł z mapy, wystarczyło trochę te informacje sprawdzić. A to był koronny dowód na przedstawione tu tezy. Najlepszym zdarzają się wpadki, ale ten wpis należało zaklasyfikować jako 'dzika spekulacja’.
@jozin.z.bazin 23/07/2014 at 19:34
Pomijasz kwestię niepodważalną i znacznie istotniejszą od przebiegu poprzednich tras. Pytanie czemu w ogóle tam dopuszczono ruch cywilny. Pytanie o tyle zasadne, że natychmiast po katastrofie obwieszczono, że strzelali separatyści. No to jak to? Przed lotem była pewność, że nie mają możliwości, a zaraz po katastrofie jest pewność, że mają?
@Antey, 23/07/2014 at 19:03
Jeśli chodzi o klapki na oczach, to szkodzą niezależnie czy są ruskie, jankeskie czy jakiekolwiek inne. A nawet jak ktoś jest ***-filem (niezależnie jakim), to klapki utrudnią mu krytyczne myślenie i wystawią na strzał argumentu przeciwnika.
Nie chcę debaty w stylu rosyjskim. Chcę konfrontacji merytorycznej. To jest PODSTAWA NOWOŻYTNEGO SĄDOWNICTWA. Natomiast to co uprawia Zachód, ta retoryka, jest BARBARZYŃSTWEM. Brak śledztwa, brak argumentów, brak swobodnej debaty. Histeria: czołowi politycy wzywają do sankcji, czyli stawiają na szali swój autorytet. Wydali wyrok o poważnych konsekwencjach politycznych bez dostatecznej wiedzy
W Polsce Rosji nie wierzy się na słowo honoru, ale zostało jeszcze trochę naiwnego sentymentu do Ameryki. Natomiast aparat propagandowy jest całkowicie jednostronny i wali wersję amerykańską 24h na dobę. Piszę o broni masowego rażenia w Iraku, bo Polska wzięłą udział w agresji na Irak. Odbijanie piłeczki w stornę Kurska i Czarnobyla to takie „a u was Murzynów biją”. SKoro u nas dominuje narracja amerykańska, to warto być podejrzliwym wobec Ameryki a nie łykać ich opinie jak prawdy objawione.
Jako obserwator widzę coś takiego. Rosja podaje dane z radarów – a to jest konkret – można w razie czego weryfikować i konfrontować z resztą, CIA podaje dane z facebooka – czyli zbiór nieweryfikowalnych opinii. Rosja zadaje Ukrainie pytania, a Ukraina…krzyczy, żeby natychmiast interweniowało NATO. Zachód? Na Zachodzie tabloidy dają zdjęcia wraku na całą stronę z dopiskami „ofiary Putina”.
A co do Twojej tezy, to ja się zgadzam, ale częściowo, bo możliwości jest więcej.
1. Separatyści mogli się pomylić, ale brak kwalifikacji nie jest tu kluczowy, bo na nich spadają bomby. Wykwalifikowany personel w czasie wojny też wali friendly fire aż miło. Poza tym wystarczy, że między samolotami rejsowymi plączą się samoloty bojowe. Suczka weźmie na siebie Buka, Buk wystrzeli, Suczka zrobi manewr, wyrzuci dipole, Byk złapie Boeinga i już nie puści bo Boeing już taki sprytny nie jest. Czemu nie tak?
2. Armia ukraińska mogła się pomylić, bo jest w pogotowiu bojowym na wypadek inwazji Rosji. Ale nie tylko. Mieli motyw by z separatystów zrobić terrorystów? Mieli. Mają parasol medialny nad sobą? Mają. Przez kilka dni poprzedzających feralne zestrzelenie wbijali się w separatystów klinem i w końcu wpadli w kocioł. Armia ukriańska walczy jak amerykańska w Iraku albo ruska w Czeczenii. Jak z OBCYMI. tzn. ciężką artylerią po miastach. Media na Zachodzie dają oslonę na ostrzliwanie cywilnych budynków, ale smród powoli wychodzi. Poroszenko potrzebował tego Boeinga.
Co do kontekstu IMO sytuacja na Ukrainie nie jest jednoznaczna. Prawda jest taka, że obecnie jest to pole mieszania się dwóch imperialistów. I USA i Rosja ingerują bo każdy ma jakiś interes. USA straciła moral legitimacy przez np najazd na Irak pomimo sprzeciwu większości świata. Robienie z Rosji niewinnego misiaczka zapędzanego w kozi róg trochę mija się z prawdą. Historia pokazuje jakie ten kraj ma niejednokrotnie zapędy i bliżej mu do grizzly. Bo separatyści skąd mają broń? Ze sklepu surwiwalowego? Czołgi na allegro kupili? Skoro tak to chyba to ten pokojowy Nobel powinien powędrować nie do Obamy, a do Putina ;). Jeżeli Putinowi tak zależy na PR to nie powinien się nie mieszać w sprawy Ukrainy. Przecież jakby nie wsparcie Moskwy to ta rebelia nie przetrwałaby tygodnia. Płynie stąd wniosek prosty, że gdyby Putin nie mieszał się nie byłoby walk i w efekcie całego rabanu. Tak to ponosi na własne życzenie moral responsibility i stygmatyzacje. Dlatego z punktu widzenia Polski odsunięcie się ryzyka przyłączenia okręgu donieckiego do Rosji to raczej pozytyw. Im dalej Rosja jest od naszych granic tym lepiej. Dla nas mniej groźny jest nacjonalista ukraiński aniżeli atomowy nacjonalista rosyjski. Co do dowodów bezpośredniej winy zestrzelenia: polecam ten tekst https://www.defence24.pl/news_niewyszkolona-zaloga-mogla-zestrzelic-samolot-jak-dziala-system-buk-rekonstrukcja . Co do grafiki jest też druga interesująca: https://pbs.twimg.com/media/BsxztpRIcAEg8cg.jpg Tutaj też można znaleźć ciekawy tekst co miała do powiedzenia strona rosyjska: https://wsieci.rp.pl/artykul/1127376-Propaganda-drugiej-swiezosci.html . Oczywiście IMO celowe zestrzelenie byłoby idiotyzmem więc tą wersje bym także skreślał. Część podanych informacji wskazuje na przypadkowe zestrzelenie przez separatystów wiadomo z czyjej broni. Ustalenie idioty który wystrzelił jest raczej proste. Jest pełno dowodów nawet sami separatyści je dostarczali W kontekście winy pośredniej (UMYŚLNEJ bądź NIEUMYŚLNEJ) istotne jest także ustalenie „idioty” który nakierował lub pozwalał na przelot nad tymi terenami. I jak wskazałeś Cyniku ten wątek też jest ciekawy i nie tylko bbc podaje: https://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/europe/ukraine/10975524/Crashed-MH17-flight-was-300-miles-off-typical-course.html . Co do grafiki jest też DRUGA interesująca: https://pbs.twimg.com/media/BsxztpRIcAEg8cg.jpg Nie jeden drapał się przed telewizorem i pytał co tam robił samolot jak już strzelali wcześniej do wojskowych. W tym kontekście trzeba zbadać ile przypadku było w przypadku 😉
Dla nas mniej groźny jest nacjonalista ukraiński aniżeli atomowy nacjonalista rosyjski.
Z tym trudno się zgodzić. Atom to inna klasa – równowaga atomowa miedzy dwoma antagonistami zimniej wojny, wbrew oczekiwaniom wielu, była długo fundamentem bezpieczeństwa miedzynarodowego i w interesie PL która w międzyczasie wylądowała po drugiej stronie podziału leży aby to status quo utrzymać. Jego zakłócenie przez przeciągnięcie Ukrainy to NATO jest strategicznym no-no dla Rosji i trudno się z tym nie zgodzić. Jeszcze silniejszy żandarm amerykański, kosztem osłabionej Rosji, nie jest wcale w interesie PL, jak również nie jest nim – sorry – silna, nacjonalistyczna Ukraina pod rządem banderowców sterowanych instrukcjami z Waszyngtonu.
Owszem, Ukraina w NATO to jest zły pomysł oczywiście, ale Ukraina jako satelita Rosji to TEŻ zły pomysł. Przeciąganie jej w którąkolwiek stronę skończy się źle i zaburzy równowagę geopolityczną. Ukraina powinna być neutral zone, taki bezpieczny pas graniczny między Europą a Rosją. To jest istny węzeł gordyjski z ludnością pragnącą dołączyć do Europy, banderowcami i liczną mniejszością rosyjską. Co do SILNEJ banderowskiej Ukrainy to sorry nie mogę się zgodzić, ten kraj to jest klasyczny przykład rozkładu państwa na każdej płaszczyźnie. Bo niby co to za silne państwo skoro dowództwo dokonuje dezercji i zielone ludki biegają po kraju przyłączając kolejne regiony? Co to za silny kraj jak ma PKB na poziomie kraju Trzeciego Świata? Dlatego pomysły banderowców co do naszych wschodnich granic itp na tę chwilę to są fanaberie. Ale pomysły Putina co do naszego kraju już są jak najbardziej realne. Pamiętajmy, że nacjonalizm i nienawiść wywodzi się z biedy. Hitler do władzy doszedł bo miał poparcie biedoty. Bieda która została spowodowana przez surowy Traktat. To, że kompleks przemysłowy pomógł mu dojść do władzy to była pochodna jego poparcia ludzi i elity to wykorzystały. Wpychanie Ukrainy w dalszą biedę, nacjonalizm bardziej zatem nasili destabilizację naszego regionu.
Ukraina w UE to doskonały biznes dla polskich eksporterów i biznesmenów. Bo przecież nie dla francuskich, albo hiszpańskich. Tak jak EU skolonizowała nas, tak my mielibyśmy szansę skolonizować gospodarczo Ukrainę i trochę się odkuć. Przynależność do NATO to sprawa drugorzędna. Wiadomo ze sojusz nie broni kogoś ot tak sobie. Sojusz jest po to by bronić interesów mocodawców i ich bezpośrednich inwestycji na danym terenie. Innymi słowy NATO musiało by najpierw mieć czego bronić na Ukrainie…
Wszyscy tłumaczą, że ta nieszczęśliwa droga była krótsza i mniej paliwa się zużyło, gdy patrząc przed chwilą na mapę, zauważyłem, że ona jest dłuższa. Przynajmniej na krechę. Może chodzi o wiatry, opłaty, ruch Ziemi? Ale na pewno górą Ukrainy było dalej.
@Rysiek
Płynie stąd wniosek prosty, że gdyby Putin nie mieszał się nie byłoby walk i w efekcie całego rabanu.
1. Wmieszali się najpierw Amerykanie z Majdanem, bo Ukraina neutralna im nie pasuje.
2. Na Ukrainie jest ok. 8 milionów Rosjan (plus minus) i tym Rosjanom (i nie tylko: Polakom, Tatarom) nowy rząd zapowiedział: kasację języka urzędowego, status obywatela 2 kategorii przez oficjalne przyjęcie banderyzmu jako ideologii państwa.
3. W Odessie rząd kijowski dokonał OHYDNEJ, PROWOKACYJNEJ zbrodni.
4. Rządowe media puszczają taką propagandę, że odbija nawet dzieciom:
https://www.youtube.com/watch?v=jx3vf8COUrg
5. Powstanie ogranicza się do miejsc gdzie Rosjanie mają ZDECYDOWANĄ większość.
6. Pacyfikacja powstania jest prowadzona tak jakby walczono z OBCYM narodem, tzn. miasta zdobywa się za pomocą ostrzału artylerii.
Czyli Twój „wniosek” nie jest żadnym wnioskiem, tylko zaklinaniem rzeczywistości. Putin pomaga czy nie – nie ma znaczenia. Po pacyfikacji nie będzie żaden spokój tylko obozy koncetracyjne. Zainteresowani będą walczyć do śmierci, a z nimi ochotnicy, którym Putin nie musi płacić.
Powiem więcej. GDYBY Putin faktycznie pomagał, to nad Donbasem nie latałby ani jeden samolot Kijowa, a separatyści dostaliby ponad 1000 T72 z ruskich magazynów.
GDYBY Putin faktycznie pomagał — cała rozgrywka przedłuża się bo Putin wbrew oczekiwaniom nie „pomógł”, myląc tym sponsorów banderowskiego puczu i nie dając im oczekiwanego pretekstu do sankcji… 😉
Sorry, ale wymiękam. Wyśmiewana jest propaganda TVN-ów itp, ale z lubością powtarza się linie propagandy za Russia Today i innych kremlowskich mediów. Jeszcze brakuje żeby za wiarygodną wersję uznać prymitywną propagandę Striełkowa o samolocie pełnym trupów. Przyklaskiwanie USA czy ZSRR ver. 2.0 to błąd. Żadne to rozwiązanie przestać „robić laskę” Jankesom, a zacząć robić kacapom. Jedni i drudzy są siebie warci. Obecność USA lub Putina na Ukrainie nie jest na rękę Europie. Z Rosją można robić interesy, ale nie przyjaźnić. Mieliśmy „bratnią przyjaźń” przez 50 lat, jak wyszliśmy – wiadomo. Rosja jest obecna w obwodzie Kalingradzkim, ma Krym, wpływy na Białorusi. Dostęp do morza Bałtyckiego, Czarnego, sojusz z Białorusią it’s enough. Tak jak obecność NATO na Ukrainie drażni Rosję, tak jej obecność na Ukrainie niepokoi zwłaszcza Polskę. W interesie EUROPY, jest zainteresowanie się Ukrainą, żeby nie była pod wpływem żadnego z mocarstw, ani żeby za płotem siały się burdy; nieważne z czyjej inicjatywy. Układ geopolityczny się zmienił. Europa i USA nie grają już do tej samej bramki, ale i wobec Rosji trzeba trzymać dystans. Wpadanie z jednych ramion do drugich skończy się tym samym – wydymaniem.
Załóżmy, że Putin wchodzi na Ukrainę i Zachód ogłasza sankcje na całego. I co dalej? Zachód przestaje Rosji płacić za jej ropę i gaz, czy też płaci, ale Rosja nie może kupić tego co chce za te ich papierowe pieniądze? Rosjanie się wkurzają i przerywają dostawy ropy i gazu na Zachód, nadchodzi zima i przynajmniej część Europy marznie, lub nie ma surowca do produkcji benzyny. Jeżeli taki stan potrwałby dużej to niedogrzani Europejczycy zaczną zadawać pytania, o co w tym wszystkim chodzi.
Podejrzewam że USA w zanadrzu mają jakieś propagandowe odniesienie do przełamania sowieckiej blokady Berlina zachodniego… W warunkach obecnych byłoby to propagandowe przekierowanie do Europy części ropy i LNG z łupków, celem pokazania „braterstwa sojuszników atlantyckich” czy coś w tym stylu. Problem z tym że w najlepszym razie byłoby to krótkoczasowe działanie promocyjne, Europa nie zajdzie na amerykańskim gazie czy ropie daleko…
Maria Putin mieszka w Holandii ze swoim holenderskim kochankiem. Na Zachodzie przebywa więcej latorośli rosyjskiej elity to one są gwarancją stabilności relacji Rosji z Zachodem. Rosyjska elita jest w istocie „prozachodnia”, gdyż na Zachodzie trzyma też swoje pieniądze, ma tam swoje jachty i pałace. Z pewnością tego nie zechce stracić z powodu aspiracji ukraińskich Rosjan. Z tego też powodu sojusz rosyjsko-chiński możliwy jest jedynie na papierze, gdyż co mogą robić Rosjanie w Chinach? Tam trzeba przecież ciężko pracować.
„Drabinka” odpowiedzi nie pozwala mi się podpiąć pod „Pana Ryśka z Gdyni” i „Ammianusa”, dlatego odpowiadając im, podpinam się tutaj.
@ Pan Rysiek – w sedno.
@ Ammianus – a idąc dalej, można dumać tak: Europa marznie a Sowieci sprzedają swoje surowce wiecznie potrzebującym tego Chinom. Czyli Rosji nie zagłodzimy tą metodą (jakby co) a tylko sami sobie zrobimy kuku. Rosja o tym wie…
———–
MODERACJA – nie pozwala mi się podpiąć — limit zakorzeniania komentarzy zwiększono.
Tam się robi taki informacyjno-wywiadowczy bajzel, że nawet te mapki po paru dniach w serwisach radarowych wyglądają inaczej. Lot MH17 podobno na niektórych portalach pojawiał się tego dnia jako skasowany. Ten samolot jest dokładnie tego samego typu, jak MH370, który zaginął na wiosnę – a separatysta coś wspominał o 'suchych ciałach’. MH miała ich 17, i wielkim zbiegiem okoliczności oba w tak krótkim odstępie czasu uległy skasowaniu. Podobno ktoś przesłuchał/pooglądał te rzekome nagrania, i są posklejane z różnych wcześniejszych rozmów. Te powyższe rewelacje, to oczywiście wszystko może być równie dobrze kontr-akcja specsłużb radzieckich, ale jest parę zbiegów okoliczności i informacji niezależnie weryfikowalnych, nad którymi nie da się przejść do porządku dziennego. Komuś BARDZO zależało na tej aferze.
Jak chccialbys by wygladalay ciala ktore powenie w wiekszosci wypadly na wyskosci ok.10tys m, przy niskim cisnieniu oraz tempereturze ok -60 stopni? Oczywiscie propaganada jest po obu stronach a my szaraczki prawdy nigdy sie nie dowiemy, beda istianly dwie wersje, wzajemnie sie wykluczajace. W sumie co to za roznica kto odpalil rakiete, wazniejsze jest jednak to by w koncu konfikt sie zakonczyl, tam codziennie gina cywile, wojsko ostrzeliwuje cywilne rejony, rebelianci z kolei nie patyczkuja sie z Gwardia Narodowa, chociaz po jedenej i drugiej stronie stoja dawni mozna by rzec sasiedzi… Jugoslawia BIS
Jeżeli konflikt się zakończy odstąpieniem separatystów, to amerykańskie i zachodnie firmy będą mogły przystąpić do realizowania miliardowych, wieloletnich kontraktów, tworząc podwaliny pod bogatą i niezależną Ukrainę(no chyba, że ją wydymają i zostawią pustą). To źle dla Rosji ale i dla Polski. Więc, może niech się mordują przez 20 lat, to dla Polski będzie lepiej? Szkoda ludzi ale tych w Chinach, Sudanie, Kongo, Nigrze i RPA też szkoda co nam nie przeszkadza cieszyć się zamożnością wynikającą częściowo z ich złego położenia.
Więc, może niech się mordują przez 20 lat, to dla Polski będzie lepiej? —- między obecnym „robieniem laski” USA a życzeniami „mordowania się” przez 20 lat jest mnóstwo gradacji wyrażenia życzliwego braku zainteresowania, z czego skorzystać powinna PL, IMO
… CIA ma dowody że to Ukraińcy zestrzelili Malaja i do tego byłi po wpływem alkoholu 😉
https://deutsche-wirtschafts-nachrichten.de/2014/07/22/abschuss-mh17-usa-zoegern-mit-veroeffentlichung-von-satelliten-bildern/
Widziałem gdzieś bardziej dokładną mapkę że MH17 zmienił korytarz już nad Polską.
Oczywiście nie zmienia to faktu że Ukraińcy pozwolili/kazali kontynuować lot już zmienionym korytarzem.
Wspomnę jeszcze dwa incydenty.
1. Zestrzelenie przez Ukrainę Siberia Airlines 1812 w 2001 w czasie ćwiczeń wojskowych.
2. Zestrzelenie przez amerykański krążownik Iran Air 655 w 1988.
Pierwszy był w czasie pokoju – pomyłka spowodowana rażącym dyletanctwem armii ukraińskiej. Drugi incydent to być może pomyłka, ale spowodowana rutynową bezczelnością wuja Sama, ponieważ akt miał miejsce na irańskich wodach terytorialnych.
W sprawie Malaysia Airlines 17 jest wiele wątpliwości. Fakt niepodważalny a istotny wytłuścił Cynik. Ukraińska kontrola skierowała samolot nad teren walk. Żadne rozumowanie nie jest w stanie usprawiedliwić tej decyzji. Bo jeśli tłumaczymy, że przecież wg. powszechnej wiedzy w rękach separatystów były tylko lekkie strieły, to skąd absolutna pewność oskarżycieli (już minuty po strąceniu), że separatyści mieli Buki?
Jeśli zestrzelili separatyści, to mamy współwinę ze wskazaniem na rząd w Kijowie. Separatyści są bombardowani i zwalczają dostawy dla jednostek wroga. Są więc zdeterminowani. Nie mają natomiast wiedzy dodatkowej nt. ruchu cywilnego. Korzyść z zestrzelenia odnosi USA/Kijów, więc nie można odrzucić operacji false flag. Wskazuje na nią potężne działanie medialne porównywalne z tym po 11 września. Zestrzelenie samolotu przedstawia się jako celową zbrodnię bez precedensu i terroryzm. Ponieważ separatyści nie mają motywu, mają na tym tylko polityczne straty, to co najwyżej z ich strony pomyłka. Jak amerykańska z 1988 i ukraińska z 2001. Tymczasem w mediach wyjątkowo falszywa histeria „oburzonych”. W tym czasie każdego dnia ginie coś rzędu 50 cywilów w Donbasie i 50 cywilow w Gazie. Szacunkowo, bo są jeszcze ranni i następstwa w postaci znisczonej infrastruktury, niedożywenia itd. Tak więc co 3 dni jeden taki wirtualny samolot leci prosto do nieba. I co? jajco!
uwaga z innej beczki. Dla nas Europejczyków może to oznaczać scenariusz resetu poprzez stan wojenny motywowany zagrożeniem rosyjskim. USA zresetują się na tym znacznie przyjemniej, bo na napięciu zarobią krocie choćby przejmując dostawy energii do Europy.
Dla nas Europejczyków może to oznaczać scenariusz resetu poprzez stan wojenny motywowany zagrożeniem rosyjskim. USA zresetują się na tym znacznie przyjemniej, bo na napięciu zarobią krocie choćby przejmując dostawy energii do Europy.
…w dodatku każąc Europie bulić za spowodowany przez siebie bajzel na Ukrainie… bo zbankrutowany Wuj Sam żadnego planu Marshalla sam nie przewiduje. A ekonomicznie Ukraina długo nie pociągnie w dotychczasowym kontekście… 😉
Ciekaw jestem źródła tego diagramu. Idąc za Twą radą Cyniku, postanowiłem sprawdzić historię lotów MH17. Jest publicznie dostępna na portalu flightradar24. I znacząco różni się od powyższego diagramu. Otóż żaden z kilkunastu sprawdzonych przeze mnie wyrywkowo lotów przed 17.07 nie różnił się znacząco od tego feralnego… Nic nie insynuuję, po prostu sprawdzam…
źródło w którym widziałem tą mapkę:
https://www.zerohedge.com/news/2014-07-17/was-flight-mh-17-diverted-over-restricted-airspace
https://flightaware.com/live/flight/MAS17/history/20140717/1000Z/EHAM/WMKK
sęk w tym, że fligttrader24 całkiem co innego pokazuje więc gdzie jest prawda ? Albo mapka jest zmanipulowana, albo flightrader.
Natomiast w flightaware pokrywa się z flightraderem więc jak dla mnie ta mapa to FAKE TOTALNY i próba DEZINFORMACJI.
MH17 CAŁY CZAS LATAŁ NAD TAMTYM OBSZAREM – KAŻDEGO DNIA!
Zauważyłem to samo. Cyniku, sprawdź historię lotów sprzed 17 lipca – ja sprawdziłem kilka i wszystkie leciały tą samą trasą co feralny lot. Również w momencie przerwania lotu, historia wskazuje, że samolot był na wysokości 33.000 stóp i nie zniżał się. Co ty na to? https://www.flightradar24.com/data/flights/mh17/#3d6095b
Też szukałem potwierdzenia tych danych, lub informacji z bardziej znanego źródła. Zerohedge strasznie dało ciała wcześniej, publikując jakieś rosyjskie strony które świadczyły, że rozmowa separatystów o zestrzeleniu samolotu cywilnego była wstawiona na You Tube dzień przed zamachem. Znalazłem za to inną mapkę o zmianie lotów, na której są źródła ale ja w tych źródłach tej mapki nie znalazłem. https://socioecohistory.wordpress.com/2014/07/19/ukraines-security-service-has-confiscated-air-traffic-control-recordings-with-malaysian-jet/
Zaczyna mnie męczyć ten informacyjny nonsens i dużo informacji olewam, bo prawie wszystko trzeba sprawdzać. Czyli osiągnęli swój cel ci co mieszają.
Cynik mentalnie jest związany z Korwinem i stad zbieżność poglądów, bo logiki w tym niewiele, a argumentacja naciągana. Ukraińcy o wiele więcej by ryzykowali dając się podpuścić Amerykanom, bo i ile Rosja jest silnym krajem mogącym gwizdać sobie no opinię publiczną, nawet w przypadku zestrzelenia samolotu to Ukraina za taki numer zostałaby wyizolowana na dziesiątki lat. Co więcej: Amerykanie graliby szalenie ryzykowną kartą bo musieli być zdani na ukraińskie służby i niepewny wynik takiej akcji. Skoro rzekomo zależy im na wyciągnięciu Ukrainy z wpływów to ryzykowali by bardzo, że wciągnięcie w konflikt Rosji spali na panewce, a Ukraina popadnie w izolację a w konsekwencji będzie zdana na łaskę Rosji. Najpewniej faktycznie był to przypadek, albo separatysći w ramach szkolenia postanowili zestrzelić jakis ruchomy cel…
Ukraińcy o wiele więcej by ryzykowali dając się podpuścić Amerykanom —– Ukraińcy nie mają wiele do ryzykowania i dokładnie nic do gadania bo karty rozdaje USA bezpośrednio w Kijowie.
Uwagi o Korwinie proszę trzymać dla siebie.
Co do ostatniego obrazka – ma pan podobna mapke z innymi lotami samolotow? Moze akurat te korytarze byly zajete w tym czasie? Tutaj raczej nie ma kto chcial to zrobic – jest raczej wypadek z udzialem separatystow ktorzy juz wiele razy stracili samoloty czy helikoptery. Gdyby to jednak byla pomylka czy zaplanowana akcja ze strony Ukrainy to druga strona pewnie z mila checia oddala wszystko co tam spadlo skoro to tylko ich poglebi – oglaszaja zawieszeni broni, prosza o rozne organizacje o przyjazd, itd itd mieli by asa w rekawie – obecne wyglada to zdecydowanie inaczej.
Polecam zajrzec na ITAR-TASS o notke o tym wydarzeniu https://en.itar-tass.com/world/741164
Gdyby to jednak byla pomylka czy zaplanowana akcja ze strony Ukrainy to druga strona pewnie z mila checia oddala wszystko co tam spadlo skoro to tylko ich poglebi
Nie śledzę zbyt dokładnie szczegółów ale trudno się nie zgodzić z tą logiką… Myślę tylko że zarówno Rosja jak i Obama, w tym świecie podsłuchów i satelitów, wiedzą dokładnie od samego początku co zaszło…
tzn. ja nie rozumiem. Oddała komu? Amerykanom, Aglikom, Holendrom… którzy są stroną konfliktu, do tego zainteresowaną wysiedleniem mieszkańców Donbasu z terenów bogatych w gaz łupkowy gdzie zachodnie koncerny już mają koncesje? O ile wiem, czarne skrzynki już są oddane, a zajumanie szczątków oraz niewpuszczanie śledczych przez separatystów to był tylko medialny szum.
… problem, że takie wiadomosci nie przebijają sie do mediów. Tam tłuką dzień w dzień propagandę pod dyktando USA, a szkoda.
kilka faktów/spostrzeżeń:
1) majątek bankruta już idzie/poszedł pod młotek:
https://en.itar-tass.com/economy/740220
2) na Holendrów to padło chyba nieprzypadkowo:
https://www.google.pl/search?q=shell+ukraine+gas
3)Co tam robiły ukraińskie myśliwce (ktoś gdzieś widział odpowiedź US?)
https://www.youtube.com/watch?v=KSpeo5RcQQo
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,16357211,Rosja_oskarza_Ukraine_o_zestrzelenie_malezyjskiego.html
4) Chińczyk nie dołączył do zachodniego chóru:
https://time.com/3011538/malaysia-airlines-ukraine-crash-china-response-mh17-russia/
5) Niemcy chyba też ochłonęli:
https://deutsche-wirtschafts-nachrichten.de/2014/07/21/russland-kampfjet-aus-ukraine-war-in-der-naehe-von-mh17/
https://www.welt.de/newsticker/dpa_nt/infoline_nt/brennpunkte_nt/article130381106/Moskau-zeigt-Fotos-zum-Boeing-Absturz.html
Skąd pochodzi ta mapa? Temat mnie zaciekawił i znalazłem sporo artykułów pokazujących mapy na których widać że w tym obszarze latało dużo samolotów, w tym Lufthansy.
Dokładnie, komuś bardzo zależało żeby zobaczyć znaki tam gdzie ich nie było. Tak zależało że najwyraźniej nieco poprawił rzeczywistość.
Po prostu takie są skutki regularnego oglądania „Russia Today”…
A więc samolot Lufthansy też mógł się napatoczyć. Kluczowe jest jedno, niepodważalne pytanie: czemu ukraińska kontrola lotów puściła tam samoloty cywilne. Dodam jeszcze, że między samolotami cywilnymi operowało lotnictwo ukraińskie, co jest zupełnym skandalem jako forma używania żywych tarcz.
Ta trasa… W końcu, nie można wykluczyć, że ktoś wyciągnie z muzeum zenitówkę – i szczególnym trafem – trafi…