Już w pierwszej swojej kadencji D. Trump zgłosił propozycję kupna Grenlandii. Na początku swojej drugiej kadencji D.Trump propozycję swoją ponowił, dodając że aby zawładnąć olbrzymią wyspą hegemon „nie wyklucza” użycia siły. I bardzo słusznie. Gdyby wykluczył to co z niego byłby za hegemon? Intrygujące jest jednak coś innego – że bezczelnie usiłuje przejąć wartościową nieruchomość, powierzchniowo 4x większą od Francji, praktycznie za friko. Za friko ponieważ jeśli Grenlandia zmieni właściciela za ileś tam dolarów będzie to równoznaczne pewnej liczbie kolorowych papierków które hegemon sam sobie może nadrukować ile chce.
Dopiero w sytuacjach takich jak ta w pełni pojąć można jakim przekrętem jest papierowy pieniądz fiat i tzw. rezerwa cząstkowa. Gen. De Gaulle pojął to pod koniec lat 60-tych i dlatego francuskie nadwżki dolarowe wymienił wówczas na wszelki wypadek na złoto metaliczne. Okazało się to prawdziwie złotym ruchem! W kilka lat później Ameryka de facto zbankrutowała na swoich zobowiązaniach wymiany dolarów na złoto. Francja, która do transportu cennego ładunku przysłała w pewnym momencie do Nowego Jorku swój okręt wojenny, posiada obecnie jedne z największych rezerw złota.
To że system działa zawdzięczamy dwóm rzeczom – wielkiemu kijowi baseballowemu hegemona w postaci NATO oraz temu że za dolary nabyć możemy wszystko, patrz punkt pierwszy. A skoro możemy nabyć wszystko to i łatwiej jest też dolara przyjąć w charakterze zapłaty za cokolwiek.
Ale żywność na następny miesiąc, czy wydatek na lodówkę na następną dekadę, to nie to samo co olbrzymia połać ziemi którą nabywa się „na zawsze”, często płacąc za to krwią. Dania posiadała Grenlandię od 800 lat. To dwa razy dłużej niż cała historia amerykańskiego hegemona. I hegemon chce ją teraz odebrać Duńczykom?
Jest coś śmiesznego w tych planach Trumpa kupna Grenlandii za dolary. Kiedy car Aleksander II sprzedawał Ameryce Alaskę w 1867 za zupełnie psie pieniądze – $ 7.2 miliona wtedy, czyli ekwiwalent dzisiejszych $130 mln – to zainkasował przynajmniej lite złoto. Raczkujące amerykańskie imperium było wypłacalne i miało prawdziwe pieniądze.
Obecnie nie ma ani jednego ani drugiego. Posiada tylko kij baseballowy. W schyłkowym okresie swojej hegemonii i rozstawiania całego świata po kątach, rozpadające się imperium usiłuje ucieczką do przodu odroczyć swój koniec. Taką ucieczką do przodu byłoby zrabowanie Grenlandii Danii.
Wraz z Alaską i przejętą przez hegemona Kanadą, Grenlandia uczyniłaby go arktycznym potentatem, porównywalnym powierzchniowo z Rosją i z podobnej długości linią brzegową Oceanu Lodowatego. Pozwoliłoby mu to kontrolować znaczną część bogactw mineralnych i naturalnych Arktyki, w tym duże złoża ropy, gazu i innych minerałów. Pozwoliłoby mu to też na kontrolę przepływu towarów nabierającym dużego znaczenia szlakiem północnym, w tym znaczną część handlu Chin z Europą. Przede wszystkim zaś jego rakiety mogłyby szachować uderzeniem jądrowym nowe, znaczne obszary Rosji. I to ostatnie jest prawdopodobnie jego głównym motywem.
Na szczęście Duńczycy nie oddadzą nawet guzika! Nie dlatego wprawdzie że ich 20 tysięczna armia, którą rozbroili wysyłając wszystkio na Ukrainę, musiałaby rekompensować to nadzwyczajną biegłością w walce wręcz. Nie oddadzą nawet guzika bo podpisali przecież w zeszłym roku długoterminowy pakt bezpieczeństwa z Ukrainą, przewidujący m.in. wzajemną pomoc zbrojną w razie agresji państwa trzeciego.
Zanosi się więc na arcy ciekawą rozgrywkę, wartą bezpośredniej transmisji w TVP. Warto zawczasu kupić worek popcornu! Z jednej strony wyspy ląduje armia państwa spoza NATO, obita wraz z NATO na Ukrainie, i przerzucona do Grenlandii aby bronić tam państwa NATO przed agresją hegemona. Sam hegemon zaś wysadza właśnie desant z drugiej strony wyspy. Ciężkie walki w środku Grenlandii. Trup ściele się gęsto. Chmary dronów puszczanych przez obie strony podrywają tumany arktycznego śniegu, ograniczając tym widoczność. Polarne misie klną nie mogąc trafić w tym rozgardiaszu do swoich przerębli.
EU ogłasza sankcje na USA. Odcina się tym ostatecznie od jakiejkolwiek ropy czy gazu. Scholtz ogłasza przedterminowe pozbycie się całego przemysłu z Niemiec. Von der Leyen ogłasza przedterminowe osiągnięcie czystego powietrza, zwłaszcza nad pustymi półkami w sklepach. Hegemon, będący zarazem bossem NATO, ogłasza że przynajmniej ten konflikt NATO wygra. Być może obie strony słuchać będą nawet tych samych rozkazów z tej samej centrali NATO pod Brukselą. Nie do takich wyczynów hegemon jest zdolny. W 2022 wysadził już przecież w powietrze infrastrukturę energetyczną innego państwa NATO i swojego sojusznika, Niemiec. Suwerenne Niemcy wysadziłyby tytułem rewanżu trochę infrastruktury energetycznej hegemona w Zatoce Meksykańskiej. Ale wasal niemiecki woli moczyć spodnie ze strachu i udawać że deszcz pada. Nie wiadomo, w każdym razie, jak może jeszcze twierdzić że NATO kogoś przed kimś jeszcze broni, za wyjątkiem interesów hegemona dla którego jest po prostu kijem na wasali.
nieśmiało zauważę iż Trump zezwolił (zachęcił) na korumpowanie zagranicznych urzędników, więc jeśli ktoś odpowiedni dostanie mały prezencik to w zamian zrobią referendum na grenlandii, które to jednoznacznie wskaże że wyspa jest odwiecznym stanem usa.
Ciekawe co z tambylcami? może trafią do nowych ośrodków w polin?
Konkretyzując alkoholików i transwestytów tam zamieszkujących 🙂
Generalne to nie ma co się podniecać. Jak ktoś zajmuje jakieś państwo w Afryce nikt nie robi z tego szału. Moim zdaniem Duńczycy mają świetna okazję żeby uwolnić się od problemu.
1. USA są w stanie przejąć Grenlandię i to na życzenie samych jej mieszkańców. Kto, jak kto, ale USA posiada wieloletnie doświadczenie, jak obchodzić się (czytaj; korumpować) z lokalnymi elitami. Przejmując we władanie Grenlandię, tak jak wcześniej np. Hawaje Amerykanie zyskują nie tylko bogaty w surowce obszar, ale przede wszystkim poszerzają swój dostęp do Arktyki, co chyba jest ich głównym celem.
2. Ruch ten będzie miał jednak pewne konsekwencje, przede wszystkim polityczne, gdyż część opinii publicznej, głównie w Europie nie przyjmie go ze zrozumieniem. Zapowiedzi, że Europejczycy będą Grenlandię bronić należy traktować jednak jako żart. Pozostanie jedynie urażona duma, głównie w Danii, ale Duńczykom na osłodę będzie można powiedzieć, że tracąc Grenlandię, z której nic nie mają będą mogli zaoszczędzić sporo pieniędzy, kiedy przestaną utrzymywać grenlandzkich Eskimosów.
3. Istnieje też i inna możliwość, a sprowadza się ona do większego zaangażowania Amerykanów w Grenlandii, przy zachowaniu obecnego prawnego status quo. Proces przejmowania przez USA Grenlandii może być stopniowy i rozłożony w czasie.
4. Nie zgadzam się z Gospodarzem z opinią, że amerykański hegemon jest w fazie schyłkowej. W ostatnich latach obserwujemy wzrost znaczenia USA i Chin, kosztem Europy i Rosji. Europa jest pod pełną kontrolą USA, a stało się to dzięki „podmianie” europejskich elit na elity globalistyczne, będące jednak pod kontrolą Waszyngtonu. Elity te narzuciły Europejczykom Zielony Ład, który doprowadzi Europę do upadku gospodarki i zubożenia europejskich społeczeństw. Być może ten proces zostanie powstrzymany, ale dopiero po eliminacji brukselskiej elity. Na razie nic na to nie wskazuje.
Rosja ugrzęzła w wojnie na Ukrainie, której jedynym skutkiem jest depopulacja Ukrainy i śmierć kilkuset tysięcy żołnierzy, w >90% Słowian. Rosja nie jest w stanie tej wojny wygrać, gdyż Ukraina wspierana przez Zachód robi wszystko, żeby jej nie przegrać. Jest to w sumie dziwna wojna, gdyż Rosjanie ponoszą ogromne straty, ale ich polityczne przywództwo skutecznie blokuje rosyjską armię w dokonaniu jedynej rzeczy, żeby tę wojnę wygrać, tj. w zniszczeniu linii zaopatrzenia biegnących na zachodniej Ukrainie. Podobno Kreml zawarł w tej sprawie jakieś tajne porozumienie z Amerykanami i nie może tego uczynić. Wojna jednak skutecznie osłabiła pozycję Putina i tu jest chyba główny problem, jaki ma ten kraj, tzn. sukcesji. Tu jest zasadnicza różnica pomiędzy Rosją a USA. W USA zmiana lidera nie powoduje większego zamieszania, gdyż jest tam cały system zabezpieczeń, które ten kraj stabilizują. W obecnej Rosji wszystko opiera się na jednym człowieku i kiedy ów lider dostanie ataku apopleksji, lub zadławi się preclem to skutkiem tego może być rozpad całego kraju. Nie bez znaczenia jest też fakt, że od śmierci Stalina niepisaną zasadą na Kremlu była selekcja na stanowisko lidera ludzi przeciętnych, którzy nie byli w stanie zagrozić rządzącej nim biurokracji. Szansa więc na to, że słabego lidera jakim jest Putin zastąpi osoba większego formatu jest więc znikoma. Ale skutkiem tego jest słabnięcie rosyjskiego państwa, jeżeli oczywiście pominiemy piar.
W USA zmiana lidera nie powoduje większego zamieszania, gdyż jest tam cały system zabezpieczeń, które ten kraj stabilizują.
Yeah, zabezpieczenia były widoczne przy instalowaniu jako prezydenta tracącego kontakt z rzeczywistością geriatrycznego dziadka, i niebezpiecznej wariatki na teoretycznej funkcji VP. Nowy prezydent odwraca teraz wszystko co zrobił Biden hurtowo, a więc stabilizacja jak się patrzy… Zaczynając od zamknięcia granicy… 😀
Zachód fatalnie nie docenił Putina i Rosji, i przerżnął z kretesem swoją kolejną krucjatę na wschód. Zamiast zadać Rosji „strategiczną porażkę” sam jej doświadcza, a frustracja zaczyna udzielać się masom.
1. Kiedy Biden obejmował władzę na drugą kadencję to był jeszcze w pełni poczytalny.
================
MOD: post usunięty, patrz regulamin i uwaga w sąsiednim poście. Wątek niepowiązany z tematem wpisu wygaszam.
no i aż się prosi o komentarz cynika do stwierdzenia „słabego lidera jakim jest Putin”, wątpię czy my kiedykolwiek takiego „słabego”lidera się doczekamy, jeżeli Putin jest słaby to dla naszych nie ma nawet skali do rozpatrzenia, nie mieszczą się bezwzględnym zerze a tam już i bez nich tłok.
Powielając rozmaite fejki czy półprawdy drogi czytelnik stara się sprowokować, nie pierwszy raz zresztą, choć na takie rewelacje czytelników jestem odporny. Post jednak łamie regulamin w istotnym punkcie dodanym w kwietniu 2022. Punkt ten stwierdza explicite:
„Dopóki jednak trwa mgła wojny na wschodzie, powszechny amok społeczeństwa i blokada informacyjna hegemona nasze forum nie będzie działało na dawnych, tolerancyjnych zasadach publicznego „słupa ogłoszeniowego”, otwartego na powielanie każdej treści która nie narusza regulaminu. Nie chciałbym aby forum 2GR wykorzystane mogło zostać w roli pasa transmisyjnego dla oficjalnej propagandy i dezinformacji, pogłębiając bezprecedensowy amok w którym społeczeństwo się znalazło.”
I niestety, admin kolejny post usuwa klasyfikując wypisywane rzeczy nie jako zaproszenie do wymiany prywatnych poglądów ale jako wspomniany pas transmisyjny oficjalnej propagandy i dezinformacji.
no cóż powiedzieć:sposób rozwiązywania problemów i ewentualnych konfliktów miedzy aktywnymi uczestnikami forum, lub sporów, wygaszania osobistych wycieczek i przytyków, ucinanie dyskusji nie na temat lub w oczywisty sposób oddalających się w treści od tematu aktualnego wpisu, z nawrotem do merytoryki budzi cyniku najwyższy szacunek i uznanie.
Z tym „wzrostem znaczenia” hegemona to jest trochę jak w piosence Leonarda Cohena
But there were so many people you just had to meet
Without your clothes
And everybody knows
Władza USA była w dużej mierze władzą miękką, opartą na podziwie z jednej strony, a na zaufaniu z drugiej. Ale ostatnio tak wielu zobaczyło USA „without its clothes”, że nikt poważniejszy nabrać się nie da, a i niektórzy wasale będą kombinować, żeby się wyślizgać. W związku z tym licznik nieodwołalnie odlicza czas do końca imperium USD-UST. I żadna propaganda tego nie zmieni.
Obawiam się że z hegemonem może być raczej jak w piosence „Hotel California” z czasów mojej młodości:
You can check-out any time you like
But you can never leave!
😉
stwierdził że 350 lat plag wystarczy;)
———————————————————-
Nie wydaje mi sie, ze wystarczy. Historycznie planety ukladaly sie korzystnie dla Polski wiele razy.
Np. po pierwszej wojnie swiatowej. Nigdy jednak „Ojcowie Narodu Polskiego”, nie potrafili obrocic owej „Laski Panskiej” na korzysc Polski.
IL.
Wysadzenie nordstream, wzięcie się za łby przez kozaków i kacapów, zamieszanie w gazie – to wszystko wspaniale. Bóg odwrócił od nas swoje gniewne oblicze, chyba stwierdził że 350 lat plag wystarczy;)
Nie wystarczy bo półgłówki niczego się nie uczą. Dziękczynienia polskich MEP-ów hegemonowi za to że wydadził Europie jej krytyczną infrastrukturę energetyczną są tego ilustracją.
Jeszcze u nas mało znana jest wypowiedz Johna Ankera Nielsena, kapitana duńskiego portu Christianso, który leży w pobliżu Bornholmu. Stwierdził, że zdecydował się opublikować informacje o wydarzeniach z września 2022 r., mimo że początkowo „nie wolno mu było nic powiedzieć” na ich temat.
https://www.bignewsnetwork.com/news/274689835/us-navy-spotted-near-nord-stream-blasts-danish-media
Cytat z https://comparic.pl/w-londynie-brakuje-zlota-a-fed-rekalibruje-swoja-polityke-jest-tez-nowe-ath/
To skłoniło rynek do zabezpieczenia swoich pozycji na amerykańskiej giełdzie COMEX oraz skorzystania z różnicy cen pomiędzy kontraktami terminowymi na COMEX a cenami spot w Londynie. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy do magazynów COMEX dostarczono 12,2 miliona uncji trojańskich złota, zwiększając tam zapasy o 70% do 29,8 miliona uncji, co jest najwyższym poziomem od sierpnia 2022 roku.
czy ktoś może mi powiedzieć czy to dużo?
Zrobiło się chyba dużo dłużej niż te 8 tygodni.
Coś się zaczyna dziać. Co do ETF-ów to nie jest to duzo. To drobiazgi. Na razie zadziałał arbitraż dla USA. Nikt o tym nie mówi ale arbitraż zaczyna się w singapurze. I to podwójny. Za miesiąc ceny lekko spadną od dziś, ale za 3 miesiące będziemy pluli sobie w brody, że nie zastawiliśmy domu, samochodu i tesciowej by kupić złoto.
1. Norymberga polegała na sądzeniu tych którzy złamali zakaz zmian granic za pomoca siły. Narzucanie słabszym krajom zmiany rządów i jawne napaści na inne kraje likwiduje ład światowy. Skończyła się pewna epoka. Unia też musi zastanowić się czy nie powinna podbijać niepokornych krajów (zacznie pewnie od nadniestrza , no przecież nie od królewca)
2. Słowność USA spadnie do zera. Skoro można taki traktat z panamą zmienić ot tak, albo zabrac to co aktualnie jest potrzebne to niestety nikt w nic nikomu z USA nie uwierzy. Mam nadzieję, że Polacy też to zrozumieją i przestaną ufac USA.
3. Powoli zaczynamy dochodzić do peak złota, albo USA zasysają całe złoto świata do siebie. Czas oczekiwanie w UK na złoto już jest ponad 100 dni. Bankowcy uspokajaja, że transfery setek ton do usa to obawy o cła i blokady usa. I lepiej wwieźć złoto i trzymac tam a nie w europie, ale ja swoje wiem. Trump nie mówi ale ściąga złoto ile tylko może. Nieoficjalnie ale w ogromnych ilościach. Niestety to znaczy, że cena która powinna spaść lekko za rok poszybuje na 5 lat do góry. Następny spadek będzie booolesny dla posiadaczy fizyków, ale to jeszcze poczekamy.
4. Trump ma fioła na punkcjie prezydenta Jacksona. Najpierw będzie próbował kupić potem zacznie wojnę (Jackson był dobrym generałem). Niestety wydaje się, że jak Jackson niczego nie zwojuje a tylko zuboży amerykę.
5. Finansjera boi się (likwidacja banku centralnego i likwidacja podatku dochodowego zniszczy 95% urzędników i zmaleje akcja kredytowa) likwidacji podatków ale już przebiera nogami nad wprowadzeniem finansów bigtech. wPay, aPay itd. już zaczynaja oferować wyższe procenty nalokatach i niższe kredyty. Ilość instrumentów i oszukiwanie ludzi AI spowoduje, że pieniądze odpłyną od złota (dla nas dobrze) a polecą w krypto, amerykańską gospodarkę i wymyślone bańki na wszystko. USA zacznie kupować złoto szybciej niż chińczycy i zacznie im blokowac handel i wydobycie. Wojny o złoto czas zacząć.
dług lekko idzie do góry https://tradingeconomics.com/bonds
to raczej ostudzi zapał podnoszenia ceny złota
Generalnie to Dania ma bardzo doskonały moment aby pozbyć się niezwykle kosztownego problemu jakim jest Grenlandia. Jest nieopłacalne ekonomicznie etc utrzymywanie tego tworu. Mają super okazje jeszcze na tym coś zarobić a nie musieć wypłacać ogromnych odszkodowań za różne imby.
[…]
MOD – trzymaj się tematu pls. albo znajdź sobie inne forum.
Skoro Szanowny Jegomość wspomina o Danii. To warto wspomnieć rok 1940. Opór 9 kwietnia 1940 roku i tak wydawał się być wszystkim na co było stać niewielką armię duńską, której siły lądowe składały się z zaledwie dwóch dywizji piechoty (1. Zelandzka Dywizja Piechoty oraz 2. Jutlandzka Dywizja Piechoty), a wszelkie próby podniesienia poziomu obronności kraju odrzucano, by nie drażnić potężnego sąsiada.
Zaczęlo się o 4:45, a z rozkazu króla Chrystiana X, który o godzinie 8:34 polecił wstrzymać opór przeciwko wojskom niemieckim zajmującym kraj. Zajęło to około 4 h. Jak to może dziś wyglądać pozostaje pytanie otwarte.
U nas 6 generałów (polskich) agentów niemieckich opuściło swoje armie, a oficer angielski przy gen, Kutrzebie tak doradzał, że chodzili po wielkopolsce,co u nas uchodzi za jakies działania strategiczne, o okrętach, na które wyłozyliśmy olbrzymie sumy, a które nie oddały żadnego strzału odpłynęły do Anglii.
Dla zainteresowanych śp. dr Jerzy Jaskowski w swojej prezentacji w duzym skrócie omawia dla zainteresowanch pod tytułem
KTO PERSONALNIE DOSTAŁ PIENIĄDZE ? Dziwię się, że tego nie zdjęli jeszcze??
https://www.youtube.com/watch?v=0Ob0tlbywrM
Tzw. rezerwa cząstkowa. Tutaj nie opublokowana w Polsce pozycja przypadek? Pozycja obowiązkowa dla zainteresowanych, by wogóle o czymkolwiek rozmawiać.
https://archive.org/details/PawnsInTheGameWilliamGuyCarr1958/page/n37/mode/2up?view=theater
co do rezerwy cząstkowej to dobrym pomysłem jest to co zrobił znienawidzony erdoan. Kazał sobie rezerwę cząstkową płacić w złocie. W ten sposob bank centralny nie kupuje złota a kupują banki komercyjne, ale zabrać już nie mogą bo bank im nie wydaje złota a papierki
Popatrz na to inaczej:
„Skarb i pieniądz 1919-1939” minister skarbu z tego okresu Jerzy Zdziechowski, str. 26:
„…Znamienne były zmiany, jakie musiały być na żądanie amerykańskich kół finansowych wprowadzone do statutu Banku Polskiego. Do rozporządzenia Prezydenta Rzeczpospolitej z dnia 13 października 1926 roku „o planie stabilizacyjnym i zaciągnięciu pożyczki zagranicznej” dołączona została następująca deklaracja rządu: Rząd oświadcza, że zgodnie z rozporządzeniem z 26 października 1926 r. zrzekł się prawa emisji biletów bankowych i, że nie będzie ich więcej emitował. Bank Polski będzie jedyną instytucją emisyjną. Na mocy obecnego statutu Bank Polski, jako spółka akcyjna, jest całkowicie niezależny od rządu. Rząd nie jest upoważniony do uzyskiwania zaliczek od banku, do emisji biletów na pożyczki dla rządów…W ten sposób państwo zostało odsunięte od funkcji regulowania obiegu i kredytu”.
Piłsudski doprowadził do sytuacji, w której rząd polski nie mógł pożyczać pieniędzy od Banku Polskiego. (U nas to zrobił Kwaśniewski w Konstytucji) Potem nastąpiło przejmowanie praktycznie całej gospodarki przez podmioty zewnętrzne.
jak dobrze pamiętam to w 2019r w Danii żyło jeszcze 9 (słownie dziewięciu) żołnierzy którzy walczyli z niemcami w 1940r a potem w „partyzantce” duńskiej. Wozili ich po całym kraju na każde uroczystości wojenne.
Ich wozili naszych wywieżli.
Nam trzeba sprowadzić zwłoki córki Sikorskiego Zofii Leśniewskiej, bo ona leży tam na wschodzie.
no taką mieliśmy „klasę polityczną” że do takich dramatów doprowadzila. a wożenie trucheł, w te i z powrotem nie specjalnie chyba coś zmienia w sytuacji kraju, oczywiscie poza pompatyczną uroczystością i zajawakami w mediach głównego nurtu, wskazujących elektoratowi jakie TO FUNDAMENTALNIE WAŻNE!! , rozumiem, że temat nośny, gawiedź możę się wypowiedzieć, na tym każdy się zna, ale nie znam innego kraju który za podstawowe cele stawiał by sobie zwożenie trucheł dawno zmarłych różnych osób! czy naprawdę nie ma innych ważniejszych zadań?.
W Ameryce Irlanczydy jak pojechali postawili na banki, włosi na mafię a my na kościoły, pozwala na to dokładnie określenie mentalności narodów i ich wizji rozwoju na nowej ziemi..
W Ameryce Irlanczydy jak pojechali postawili na banki……..
Podam pewien przykład . Max Warburg był szefem niemieckich tajnych służb podczas I wojny światowej i doradcą finansowym cesarza. Kiedy cesarz abdykował i udał się na wygnanie do Holandii, Max Warburg nie był wygnany razem z nim, nie, był teraz doradcą finansowym nowego rządu!. To on zorganizował nam wojnę z Ukraińcami, powstania sląskie i koordynował działania bolszewików.
Jego brat Paul Warburg, został powołany do Zarządu Rezerwy Federalnej tuż przed wybuchem I wojny światowej.
Irlandczyków jakoś tu nie widzę……
Że niby teraz NATO podeszło za blisko USA i Trump nie może pozwolić żeby tak się panoszyło?
No przynajmniej nie próbują udowadniac że na Grenlandii nie ma demokracji i trzeba ją jak najszybciej wprowadzić (albo może że rozpanoszył się tam nazizm wśród tubylców).
Na miejscu Duńczyków od razu nałożył bym embargo na sprzedaż Ozempicu do USA, to powinno w kilka miesięcy drastycznie ograniczyć mobilność i zdolności bojowe wojska amerykańskiego.
Ciekawy jest show na boku – Francja obiecuje wysłać kontyngent broniący Duńczyków… ;-D To jest, o ile Amerykanie podstawią jakiś samolot transportowy… Macron swoją drogą musi chyba mieć jakieś zboczenie „wysyłkowe”… ;-D
Maja swojego wlasnego i lepszego specyfiku „na otylosc” pod dostatkiem – Mounjaro – produkowany w N. Carolina.