Wielkie wycie słychać po całej Europie po zwycięstwie Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA. Od Lizbony i Aten, przez Berlin i Warszawę po Helsinki i krąg polarny – jeden wielki lament.
O stanie wyprania mózgów i zaniku instynktu samochowawczego społeczeństw EU świadczy poniższa tabelka z sondy Gallupa, która podaje preferencje wyborcze EU-ropejczyków gdyby mieli oni wybierać między Trumpem a Harris. Okazuje się że populacje jedynie kilku państw EU, głównie na wschodzie, były za Trumpem czy nawet fifty-fifty. Większość społeczeństw była gremialnie za Harris, kukłą gwarantującą dalsze rządy neocońskiej frakcji deep state hegemona i całkiem prawdopodobną nową fazę wojny NATO z Rosją w Europie. Najwyraźniej obywatele EU, organizacji którą powoływano podobno po to aby uniemożliwić nową wojnę, teraz otwarcie takiej wojny chcą. Traumy kryzysu kubańskiego z 1962 nikt już nie pamięta.
Zwłaszcza w państwach skandynawskich i w Niemczech solidna większość ponad 85%, jeśli wierzyć Gallupowi, była za Harris. To każdego myślącego jeszcze EU-ropejczyka powinno postawić w stan głębokiego zdumienia graniczącego z szokiem. Czyż to nie żywy dowód na słuszność tezy Göringa że państwowe kłamstwo, byle dostatecznie wielkie i nieustannie powtarzane, staje się w końcu prawdą objawioną w którą masy zaczynają wierzyć? Rosja dokonała inwazji na Ukrainę? Zgoda. Ale czy była to istotnie inwazja „niesprowokowana”, jak media mieliły bez przerwy a wisząca u klamki hegemona EU-ropejska klasa polityczna bez przerwy to powtarzała? Jak daleko na wschód w takim razie miało posunąć się NATO aby reakcja Rosji była „sprowokowana”? Do przedmieść Moskwy? Czy może do Uralu?
Wybór Trumpa świadczy dobrze o populacji USA, która mimo wielu prób zwokowania nie dała się zmłotkować lewackiej propagandzie tak gruntownie i tak bez reszty jak społeczeństwa zwasalizowanej Europy. Trump może być narcystycznym bufonem i postacią niekoniecznie z naszej bajki. Może być produktem innej frakcji deep state i grać w tym samym teatrze kukiełkowym co Harris. W odróżnieniu jednak od kompletnej kukły jaką jest Harris Trump jest przynajmniej żywym aktorem. Jak doświadczonego męża stanu, o konsystentnym zbiorze poglądów i przekonań, ze znacznym bagażem osiągnięć i daleko mniej skorego do seryjnego wywoływania wojen można w ogóle porównywać do kompletnego zera?
Szczególne powody do wycia ma wasal polski. Zwycięstwo Trumpa prawdopodobnie uniemożliwi mu wejście do dogasającej wojny na Ukrainie i danie przez to NATO paru kolejnych lat na „zadawanie Rosji strategicznej porażki”, jak chciała tego administracja Bidena.
Misternie konstruowana przez ministra spraw zagraniczych RP Sikorskiego intryga strącania przez Polskę rosyjskich rakiet nad Ukrainą, czyli wciągnięcia kraju do wojny, prawdopodobnie się w tej sytuacji nie uda. Pozbawi to Rosję okazji do uderzenia odwetowego w wasala polskiego. To z kolei pozbawi NATO upragnionego pretekstu do dalszej eskalacji i do zastąpienia kończącego się już ukraińskiego mięsa armatniego świeżym polskim. Można wywnioskować z tabelki że 69% populacji będzie z tego wszystkiego niezadowolone. Nieutulona w żalu będzie szczególnie polska generalicja na serio już publicznie dywagująca o planach polskich ofensyw na Królewiec czy nawet na St Petersburg. Sam Sikorski zrobiłby pewnie dobrze gdyby podał się do dymisji i nie kompromitował dłużej kraju swoją osobą.
A wszystko to wina Trumpa!
Przy okazji ujawniła się w całej krasie pocieszna murzyńskość polskiej klasy politycznej. Ta, zamiast zgodnie wyć, jak należy, urządziła Trumpowi w sejmie RP nieoczekiwaną owację na stojąco. Nawet PiS zerwał się na ten moment z kolan na których przebywał od 2015 i klaskał. Obawiać się można że jest to reakcja grubo przedwczesna, wskazująca na rodzaj rozdwojenia jaźni. Przecież najbardziej klaskali ci sami ludzie którzy „ruskimi onucami” gasili każdą próbę bardziej pragmatycznego podejścia do konfliktu na Ukrainie i do poprawy relacji z naszym rosyjskim sąsiadem. W oparach organicznej rusofobii całego społeczeństwa prezydent kraju przez 10 lat nie znalazł czasu aby spotkać się z prezydentem nuklearnego mocarstwa z którym graniczymy i z którym mieliśmy do niedawna dużą wymianę towarową oraz całkiem poprawne stosunki przez lata. Zamiast tego regularnie obściskiwał się z kijowskimi kukłami i polsko-języcznymi „sługami Ukrainy”, halucynując na dodatek coś o braku granic. Druga osoba w państwie, marszałek sejmu RP, obiecywał z kolei „wdeptać Putina w ziemię”. Oprócz trudności technicznych, ignorował tym fakt że zachód ma w Putinie relatywnie najbardziej umiarkowanego i najbardziej prozachodniego polityka rosyjskiego z jakim może mieć do czynienia w tym stuleciu. Powinien się dobrze zastanowić zanim zacznie sobie ponownie życzyć „zmiany reżimu” w Rosji.
Najwięcej powodów do klaskania polska klasa polityczna będzie jednak miała dopiero wtedy gdy Trump zacznie dogadywać się z Putinem, i gdy dojdą do kolejnego „resetu”. Wtedy ulica polska może nie wytrzymać i zacznie się pytać o autorów kuriozalnego traktatu polsko – ukraińskiego i o jego zgodność z konstytucją RP. Zacznie szukać winnych tragicznej sytuacji ekonomicznej kraju, kwestionować sens utrzymywania milionów „uchodźców” i obdarowywania ich polskim socjałem. Zgłębi czemu kraj się rozbroił na rzecz państwa ościennego nie otrzymując niczego w zamian i kto był za to odpowiedzialny. Zapyta czemu wasal nie naśladował swojego hegemona w tym jednym akurat punkcie i że rozbroił się spontanicznie i za darmo. Hegemon przecież demonstruje wszystkim naokoło że sam nigdy czegoś takiego nie zrobi – zawsze oznacza biznes i coś-za-coś. Nawet jak to coś jest na kredyt.
Jak długo ulica w Polsce będzie w stanie jeszcze wytrzymać koszty amoku w który dała się wprowadzić jest pytaniem otwartym. Wcześniej czy później osioł się najprawdopodobniej w końcu załamie pod ciężarem nakładanych mu na grzbiet ciężarów. Już teraz wykańczają go astronomiczne koszty energii, konsekwencja „sankcji EU na Rosję”, oraz unijne wariacje zielone, migracyjne i obyczajowe, konsekwencja „sukcesów” Morawieckiego. Rolnictwo polskie wykańcza niekontrolowany, masowy import ze wschodu. Od listopada zaczną kraj wykańczać także stopniowo coraz wyższe ceny na wszystko inne, konsekwencja „sankcji EU na Chiny”. W nie tak dalekiej przyszłości dojdzie do tego w końcu obowiązkowy udział w wypełnianiu dziury bez dna, jaką okaże się to co zostanie z kraju ościennego po wojnie. Tu na hegemona który wojnę tę sprowokował liczyć raczej nie będzie można. Trump zapowiedział już że „odbudowa” będzie zadaniem EU. Hegemon musi się skupić na prowokowaniu kolejnej wojny, tym razem z Chinami. Z Ukrainy wycofa się jak z Afganistanu, po cichu, zachowując jedynie nagrodę pocieszenia w postaci ukraińskiej ziemi rolnej, sprzedanej już zachodnim interesom. Nie wiadomo czy EU oszczędzi swoim masom komedii futrowania dopłatami rolnymi zachodnich oligarchów.
Tymczasem wasal polski na szczyt w sprawie „odbudowy” kraju ościennego nie został nawet zaproszony. Trudno chyba o większy afront i o większą kompromitację polityki zagranicznej! Tak to jest gdy wyrzuca się wszystko przez okno w ramach „pomocy” za darmo, nie wymagając niczego w zamian. Zamiast obnosić się publicznie z tym upokorzeniem wasalowi nie starczyło niestety ani rozumu ani refleksu aby sytuację tę wykorzystać aby hurtowo zdystansować się od tego przedsięwzięcia. Chcą Niemcy „odbudowywać” Ukrainę? I to nawet bez wiedzy czy i co z niej zostanie? Proszę bardzo, niech odbudowują! Zwłaszcza że odbudowywał będzie chyba sam kanclerz Scholtz i jego klasa polityczna, bo kompaniom niemieckim w głowie jest przede wszystkim wywianie z EU tam gdzie energia jest tańsza, a nie „odbudowywanie” czegokolwiek. Do odbudowy potrzeba, jak wiadomo, energii. Całych mas energii, literalnie i w przenośni, których Niemcy nie mają i mieć nie będą. A przynajmniej nie po rozsądnych cenach bo żadnego comebacku taniej energii rosyjskiej nie będzie. Reperować wysadzonych w powietrze przez Bidena Nord Streamów Trump raczej nie będzie. Chciał się niemiecki wasal uniezależniać od taniej energii rosyjskiej to ma czego chciał.
Niech się zatem EU sfederalizuje do końca. I niech sfederalizowane państwo europejskie, pod kierownictwem von der Leyen, odbudowuje dzielnie kraj ościenny, kosztem swoich poddanych. Byleby nie robiło tego za nasze pieniądze, i nie na nasz kredyt.
A zatem Polexit now. Przeżyliśmy już potop szwedzki, sowiecki, przeżyjemy też i to. Tak nam dopomóż Trump!
Jakie by były koszty Polexitu? Czy to jest realne czy tylko takie machanie szabelką? Poza tym większość Polaków kocha unię, bo dzięki niej mamy wszystko co mamy, przecież tablice dziękczynne są na każdej nowej drodze, projekcie etc. 20 lat prania mózgu. Poza tym Ziemia się pali, nie wie pan, a tylko unijny Zielony Ład pomoże.
dzięki niej mamy wszystko co mamy
To jest dokładnie sedno problemu.
Kraj na granicy wojny, zboczeńcy w szkołach, zalew imigracyjny, szalejąca inflacja, astronomiczne ceny energii, sypiący się budżet, całkowita utrata suwerenności, bezsensowny drenaż narzuconymi zbrojeniami. Wszystko to mamy dzięki EU, to się zgadza…
Pytanie o koszty jest bez sensu. Jaki jest koszt utraconej suwerenności? Jaki jest koszt państwa? Poza tym implikuje to kompletną bezbronność i bezradność wobec unii któ©a sama ledwie zipie, a wynik negocjacji wcale nie musi być czarno biały. Po prostu brać przykład z Orbana i kawałek po kawałku przesuwać się w kierunku wyjścia…
Moderator dwagrosze.com to chyba najmądrzejszy i najlepiej pilnujący norm moderator forum na świecie. […]
————
MOD – nie wypada nam zaprzeczać… :-D. Tym niemniej zamykam wątek, pomijając już to że post łamie regulamin.
https://www.egyptindependent.com/trump-threatens-100-tariff-on-brics-countries-if-they-pursue-creating-new-currency/
Trump zagroził krajom BRICS, że jeżeli te stworzą wspólną walutę nałoży 100% ceł. USA mogą sobie nałożyć i 10000000000% ceł. Surowce +lantanowce + Afryka – wszystko jest w krajach BRICS. Jak siądzie dolar a amerykanie żyjący na kredyt przestaną je spłacać to siądzie amerykańska bankowość inwestycyjna i jest po USD. Po fenomenalnym Rapotorze LMT wpadły na pomysł stworzenia bubla o nazwie F-35. To bardziej samolot zwiadowczy/szpiegowski niż myśliwiec. F35 ma 1000 błędów z czego aż 100 jest krytycznych. Wojsko amerykańskie to jedynie US Navy, ale BRICS poza dostępem do surowców ma również spory udział w oceanie światowym. Poza tym, żeby USA musiała być konkurencyjna musi jak za czasów zimnej wojny i wcześniejszych do ok 10x więcej wydawać GDP na armię i o niemalże tyle samo zwiększyć zatrudnienie a jak siądzie im gospodarka i nie będą mieli czym produkować to się zrobi niezły bigos. Ze strategicznego POV USA i Europa jest już spalona!
Te cła przypominają ustawę celną Smoot-Hawley z 1930 roku, która, najprawdopodobniej dorzuciła swoje 2gr do pogłębienia Wielkiego Kryzysu… Pytanie czy poprzez tłumienie handlu i wzrostu gospodarczegoto za pomocą ceł, Trump nie wywoła ogólnoświatową depresji gospodarczej, przypominającą lata 30…
Ja liczę na sojusz rosyjsko-ukrainski i atak owych dwóch państw na RP. Od strony wywiadowczej jest to już zorganizowane, bodajże dr Bartoszewicz mówił, że ABW wydała komunikat o tym, że Ukraińcy tutaj migrujący są szkoleni przez tamtejsza bezpiekę. Całkowity upadek polski i przejęcie tegoż kraju przez mądrzejszy naród byłby bardzo dobrym pomysłem za którym optuje.
[mod – regulamin]
Pozdrawiam
Bzymbzymk
Polska przegoniła Portugalię w ilości świecidełek. A co się stanie jak przegonimy unie europejską?
Zacznie się wyścig. Do tej pory my kupowaliśmy ale ci mniejsi nie kupowali. Teraz może być inaczej. Turcja kupuje duże ilości. Polska już chyba nikogo nie pokona bo musiała by kupować stale.
A to oznaczało by bańkę na rynku złota. Glapiński może wywołać ogólnoświatowy trend i podnieść sam sobie cenę kruszcu. Moim zdaniem działania pana Glapińskiego zaczynają się robić niebezpieczne.
Polska może wywołać ogólnoświatową bankę na żywność i kruszce.
Tylko coś mi się zdaje że Pan Glapiński to kupuje raczej kontrakty na złoto, czyli wymienia jedną makulaturę na drugą bez związku z metalem.
Kojarzę też że Pan Glapiński chwalił się że kupione złoto wylizingował do banków bulionowych na procent i na tym zarabia, więc ponownie papier.
Gdyby to złoto, w świetle kamer i fleszy przywozili konwojem do podziemnego bunkra pod NBP to wtedy bym uwierzył że jest to coś warte.
A tak to obstawiam że znowu mamy papierowe deklaracje a w razie czego będzie klasyk „nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?”
A tak Pan prezes prezentuje rzekomo sprowadzone złoto:
https://biznes.interia.pl/wideo/video,vId,2790677
Warto zwrócić uwagę na pancerny sejf wykonany z 3mm blachy nierdzewnej oraz to z jaką łatwością podnosi 12,4kg sztabę złota 400oz.
Tylko pozazdrościć prezesowi takiej silnej ręki. Ja jako człowiek podejrzliwy obstawiam że te sztaby nie są warte zabezpieczenia 3mm blachą kwasoodporną.
Problem nie jest w tym że suwerenne państwo kupuje zamiast złota prawdziwego papier. Problem jest w tym po co złoto prawdziwe jest państwu które suwerenne nie jest… Jeżeli do tego gości wojska hegemona na swoim terytorium to złoto jakie przechowuje bezpieczne nigdy nie będzie. Pisałem o tym w kilku miejscach, jak tu i tu.
Pewnie właśnie dlatego że nie jest suwerenne kupuje papierowe.
Tak mi się przypomina że po przejęciu władzy na Ukrainie amerykanie od razu gwizdnęli 20 ton ukraińskich rezerw.
Pół żartem można napisać że u nas nie gwizdają bo nie ma czego ; )
Tak jak pisze „Takie Jeden Łoś” :
„Polska przechowuje w Londynie, Nowym Jorku i Warszawie”
W Londynie i Nowym Jorku – bo to mocodawcy i kontrolerzy a w Warszawie pewnie przechowuje kwity na to 🙂
Taki kwit na dowolną ilość złota to ja mogę w 5 minut w programie Word wyczarować.
nikt nie odpowiedział na pytanie 😉
nie będzie łatwo przegonić następnych
po drugie mamy konkretnie ponad 100 ton w anglii (gronkiewicz kupiła ale nie zadbała by dało się je przywieźć i tak zostało) glapa na początku też kupował w USA ale nie załapał, że niestety to, że tanie nie oznacza, że można je wywieźć. A dopiero reszta jest w Polsce.
Pisali o wielkościach w bankierze już miesiące temu.
pierwszy link:
„W 2019 roku odbyła się operacja przeniesienia 100 ton złota do Polski. Operacja odbyła się w wielkiej tajemnicy, ale po fakcie odbiła się szerokim echem w mediach. Przeprowadzona została w ośmiu transzach po 12,5 t, a później Prezes NBP Adam Glapiński ujawnił, że brało w niej udział kilkaset osób.”
Jeśli nie wierzysz XXX to napisz do https://konfederacjakoronypolskiej.pl/kontakt/ albo do innych posłów. Możesz też zapytać zgodnie z informacją publiczną.
Po prostu siejesz fud i bredzisz.
Jak ci coś ne pasuje to przestań kłamać ale zrób coś. Ty zrób a nie niech ktoś.
Mi wystarczy i nie uważąm, by klapa kłamał, a ty jak uważasz to sprawdź.
———–
mod-podejrzewam że XXX, cokolwiek to jest, może być odebrane jako niedopuszczalna tutaj wycieczka osobista. Regulamin zaleca generalnie unikanie form osobowych.
OMG słomski wypełzł ze swojej nory (bloga) ze swoim wiernym przydupasem xxx. Kiedyś wpadałem tam się pośmiąć z „mundrości ” ale dostałem bana i już się nie udzielam. Ale poglądy i wiedza geostrategiczna Doxy na poziomie tych z ławeczki w ranczo wilkowyje
też się ku temu skłaniam. Wziąłem właśnie dwie hantle po 5 kg do jednej dłoni i wcale łatwo mi podrzucanie ręką nie szło. A hantle mają wyprofilowane uchwyty. a sztabka płaska, sliska
A ile z tych świecidełek jest w postaci fizycznej na terenie PL? Spróbuj znaleźć konkretne info na ten temat. Od razu podpowiem, że odpowiedź w stylu „Polska przechowuje w Londynie, Nowym Jorku i Warszawie” nie jest satysfakcjonująca.
sprawdź
jak nie wiesz to sprawdź. Na pewno ponad połowa.
Ja tę informację starałem się znaleźć i poświęciłem na to sporo czasu. Wszędzie jest ten sam bełkot, że NBP przechowuje złoto nie tylko w Polsce, ale dla bezpieczeństwa również w Londynie i od niedawna w Nowym Jorku. Na oficjalnej stronie NBP, gdzie jest podawany stan rezerw:
https://nbp.pl/statystyka-i-sprawozdawczosc/statystyka-bilansu-platniczego/plynne-aktywa-i-pasywa-w-walutach-obcych/
jest jeszcze mrożący krew w żyłach drobny druczek:
(4) Złoto (włączając lokaty złota oraz jeśli występują, swapy na złoto) 5/
/ Gold (including gold deposits and, if appropriate, gold swapped) 5/
Nie sądze, żeby ten brak konkretnych informacji był przypadkowy.
Tutaj znalezłęm wreszcie jakiś konkret z datą na koniec 2023:
https://nbp.pl/wp-content/uploads/2022/09/zloto-jako-skladnik-rezerw.pdf
Można w tekście znaleźć, żę było wtedy na terenie PL 104,9 tony z 358,7 ton ówcześnie „posiadanych”.
Tak nawiasem, to skoro NBP sprowadził do Bolandy w 2019 100 ton kruszcu, a w 2023 było w skarbcu NBP 105 ton kruszcu to znaczy, że przed 2019 imperium bolandzkie było de facto gołe i wesołe. Ciekawe co to się stało, że centrala zgodziła się na transfer 100 ton. Czyżby to miało coś wspólnego z C19?
Szanowny Cyniku,
Czy zwróciłeś uwagę na ostatnie wydarzenia dotyczące MBridge – się wziął i zamknął (info podał sam „Kruszynka” czyli Agustín Carstens – niedługo po tym jak w na szczycie BRICS w Kazaniu Putello ogłosił plan pokonania dolara: BRICS Bridge może zapożyczyć koncepcje z projektu mBridge).
https://www.financemagnates.com/fintech/payments/bis-exits-from-china-backed-mbridge-cbdc-project-after-brics-summit/
https://youtu.be/UB-iC6VHw1g?t=523
Niżej to już moje zgadywanie: Czy to nie opóźni wrpowadzenia CBDC – czyli tym samym (obok Adidasa aka Trumpek) nie napędza szalonych wzrostów BC ?
Ciekawe opracowanie (Crypto VS CBDC) znalazłem tutaj:
is the central bank able to destroy the business model of cryptocurrency miners, since miners are forced to lower
transaction fees, can the central bank enforce the bankruptcy of miners? […] By introducing an interest-bearing central bank digital currency (CBDC), the central bank is able to provide a payment system which is superior to cryptocurrencies.
https://www.uni-marburg.de/en/fb02/research-groups/economics/macroeconomics/research/magks-joint-discussion-papers-in-economics/papers/2022-papers/10-2022_fuchs.pdf
Będę wielce wdzięczny jeśli Szanowny Cynik poświęci chwilę na zgłębienie tematu i podzieli się swoimi przemyśleniami.
BR,
Acnokdo
plan pokonania dolara
„Pokonania”? to wygląda mi na zachodni bełkot. Nie zauważyłem niczego takiego. BRICS jest dopiero kształtującą się organizacją wielu krajów i wielu systemów monetarnych, podobną w charakterze do ONZ. Wszystkie te systemy są fiat. IMO jest przedwcześnie aby wprowadzać jakiś jeden rodzaj „waluty BRICS”, crypto czy nie crypto, chociaż prace i eksperymenty nad systemem wymiany dóbr w BRICS niewątpliwie trwają i pewnie kiedyś wewnątrz BRICS coś takiego powstanie. Nie zdziwię się gdy promotorem tych wysiłków będą Chiny a akceptacja takiego systemu będzie stopniowa. Przypuszczam że część krajów poszłaby na rozwiązanie najprostsze i najbardziej oczywiste – po prostu złoto. Ale to prawdopodobnie jest no-no dla szeregu innych. Stąd system będziej najpewniej nawiązywał do złota ale też do walut krajowych i niewykluczone że też do niektórych surowców, oraz używał mechanizmu blockchaina. Jakie miejsce w tym wszystkim zajmą CBDC jasne nie jest, niektóre kraje BRICS mogły o nich jeszcze nie słyszeć… ;-D Inne może nawet nie słyszały o bankach centralnych?.. ;-D Ilustruje to skalę wyzwań w wypracowaniu rozwiązania akceptowalnego przez większość.
Z dolarem nikt walczył ani pokonywał go nie będzie. Hegemon sam go wykończył kradnąc aktywa CB Rosji, ergo wykorzystując stworzony przez siebie system w charakterze oręża. Było to posunięcie bezdennie głupie, nieodwracalnie łamiące zaufanie do papieru kontrolowanego przez jednego aktora. Każdy o tym wprawdzie wiedział ale hegemon przez dekady zachowywał się racjonalnie utrzymując fikcję bezstronności i nie ingerując w system. Teraz kraje tłoczą się do BRICS bo nikt nie chce być następny do sankcji a hegemon zresztą i tak nie ma wiele do zaoferowania. Transakcja w dolarach zatem między dwoma krajami globalnego południa jest niepotrzebnym ryzykiem bez specjalnego zysku, a trzymanie dolarów czy obligacji hegemona jest rodzajem bomby zegarowej.
Warto zauważyć jeszcze jedną rzecz. Osankcjonowana po gałki oczne Rosja musiała się uniezależnić od zachodnich importów i stać się – na ile się tylko dało – samowystarczalna. Handlowa wymiana surowcowa, żywnościowa i technologiczna z Chinami i Indiami poszybowała wysoko i tym krajom dolary są już coraz mniej potrzebne, a za jakiś czas – w ogóle. Bez zagranicznego popytu na dolara standard życia w Stanach będzie mocno spadać, wewnętrzna konsumpcja zatem również i będzie tylko przyspieszać koniec jego dominacji. Nie zapadnie się pod ziemię, ale nie będąc już tak ważnym składnikiem handlu, nie będzie pozwalał mieszkańcom Stanów na tak łatwe wydawanie i praktycznie całe życie na kredyt.
tym krajom dolary są już coraz mniej potrzebne
Yep. Chinom dolar jest potrzebny do „kupienia czasu” aby się go pozbyć… ;-D Uporządkowane pozbycie się znacznych rezerw dolarowych wymaga dolara! Obecne ~25% chińskich eksportów idących do USA stanowi już poważną redukcję wobec tego co było. Dlatego siła „straszliwych”, dochodzących do 100% sankcji USA na niektóre produkty chińskie jest coraz mniejsza i dlatego hegemon zabrał się za odcinanie od Chin wasali EU-ropejskich. Zbanowany z USA Huawei bije tymczasem w reszcie świata rekordy obrotów i zysków…
Jak już dyskutujemy o roli dolara to dorzuciłbym dwa słowa o „ukradzionych” vel zamrożonych 300 mld USD aktywów rosyjskiego banku centralnego. Otóż raczej w ogólnodostępnych mediach i prasie finansowej nikt nie napisze, że zachodni geniusze finansów dali się złapać jak mysz w pułapkę. Po ogólnej fazie amoku zamrażania, zabierania, sankcjonowania, banowania itd wszystkiego, co ma związek z Rosyjską Federacją zaczyna powoli docierać do autorów tego szaleństwa, że zostali wpuszczeni w przysłowiowe „maliny” i cokolwiek nie zrobią to jedno wyjście jest gorsze od drugiego. A w czym jest rzecz. Otóż próba zabrania tych aktywów automatycznie doprowadzi do nacjonalizacji majątku zachodnich firm w FR a pozostało tego znacznie więcej niż owa kwota tym bardziej, że w większości są to realne aktywa a nie papiery wartościowe czy fiat money. Na razie wszystko jest w tzw. Funduszu Czasowo Zarządzającym Zachodnimi Aktywami. Rosyjski Bank Centralny spokojnie i legalnie drukuje sobie ruble pod zastaw tych rezerw walutowych nie powodując nadmiernej inflacji nie mówiąc o recesji. Tym bardziej, że nawet MFW musiał oficjalnie przyznać, że taki proceder jest zgodny z „zachodnimi standardami finansowymi”. A po trzecie ograniczony został bardzo wypływ do europejskich offszorów rosyjskiego kapitału. Nie było tego mało bo około 150 mld rocznie. Teraz cicho i bez wielkiego przyciągania uwagi obłożeni sankcjami rosyjscy oligarchowie transferują swoje kapitały i siedziby firm z Cypru, Holandii, Londynu czy Szwajcarii do Emiratów, lub Kaliningradu bądź Władywostoku w których znajdują się rosyjskie offszory stworzone odpowiednio wcześniej miedzy innymi dla tego celu.
Jedną z nielicznych rzeczy co do których hegemon i Rosja zgadzają się w pełni jest to że mają doczynienia z grupą EU-ro durni z wyraźnym deficytem IQ. Można ich przeto ograć koncertowo. I tak łącząc pewne punkty razem dojść można do zarysów istoty przekrętu. Hegemon wstrzymuje bezpośrednie finansowanie U, zachęcając jednocześnie EU do przejęcia inicjatywy i do dalszego finansowania poprzez pożyczkę, z zamrożonymi aktywami CB Rosji jako zabezpieczenie. Aktywa te są w Belgii, w Euroclear. Tusk już przecież pracuje nad „koalicją chętnych”… Inwestorzy, w tym amerykańscy, kupują następnie oferowane „obligacje wojenne”, a za środki z ich sprzedaży EU nadal podsyca wojnę w U. Następnie oops, nagle „wybucha pokój”, Rosja dogaduje się z USA. Kolateral wtedy naturalnie znika bo Rosja w żaden sposób nie daruje swoich środków. Pożyczka natomiast, nie żyrowana przez hegemona ale żyrowana przez EUro wasali, pozostaje i trzeba ją spłacać. Obawiać się więc można że to EUro durnie zostaną na lata z garbem spłacania takiej bezproduktywnej pożyczki, podczas gdy hegemon z Rosją przybiją five i powrócą do biznesu as usual. Euro durnie są tak napalone na kontynuowanie wojny że wątpliwe jest aby pomyślały nad konsekwencjami pokoju.
Chiny od dłuższego już czasu utylizują swoje dolary w bardzo sprytny sposób – masowo wysyłają dzieciaki na stypendia do amerykańskich uczelni i to nie jakichś podrzędnych. Kiedyś studenci z Chin musieli być naprawdę świetni żeby dostać stypendium w Stanach. Od ~10 lat, może ciut więcej, wysyłają ich nieomal „jak leci”. Nie trzeba dodawać, że po zakończonym stypendium, często już z dyplomem, muszą kilka lat odpracować w Chinach. Nie jest to dla nich bolesna kara, bo dostają tam po zagranicznych studiach całkiem niezłe pieniądze.
Faktycznie jest to czysty „zachodni medialny bełkot”. Problem przy korzystaniu z niezbyt solidnych zachodnich źródeł wynika z tego, że sprzedają własne „wydumki” za rzeczywistość i ludzie się na to niestety łapią jak przysłowiowe muchy na lep. Jeśli zaś chodzi o efekty spotkania BRICS w Kazaniu to proponuję sięgnąć do źródeł a nie do niezbyt solidnych komentarzy. W internecie jest tego dość sporo w różnych językach oczywiście z wyjątkiem polskiego:)
https://search.app?link=https%3A%2F%2Fwww.freenationsrf.org%2Fen&utm_campaign=aga&utm_source=agsadl2%2Csh%2Fx%2Fgs%2Fm2%2F4
Tu są promowane inne pomysły.
Zachowanie w polskim sejmie z owacjami na stojąco było po prostu żenujące. Umarł król niech żyje król. Poziom mentalny i wasalstwa ludzi, którzy sprawują obecnie władzę można jedynie porównać do oligarchii szlacheckiej z końcowego okresu stanisławowskiego.
Na pewno Trump będzie innym prezydentem niż dotychczasową ekipa Demokratów, ale nie zapominajmy, że on już sprawował rządy i może zamiast nadmiernego emocjonowania się warto prześledzić sobie jego poprzednie osiągnięcia. Na razie to różnego rodzaju eksperci i komentatorzy „biją pianę medialną” w oparciu o wypowiedzi z kampanii wyborczej. Każdy z nas dobrze wie z własnego podwórka ile obietnic i złotych myśli pozostaje z retoryki wyborczej po przejęciu władzy. Najbliższe pół roku będzie okresem różnych dziwnych „wrzutek medialnych” i blefu, które będą wywoływały fale emocji i komentarzy. Natomiast w realnej polityce tej dużej i mniejszej nie wiele raczej się zmieni. Po tym okresie będzie mniej więcej wiadomo na ile działania podejmowane przez ekipę Trumpa są efektem porozumienia lub poziomu skonfliktowania globalno – amerykańskich elit.
Panika wśród europejskiej „wierchuszki” wynika z tego, że w swojej przeważającej większości swoją przyszłość i możliwość przetrwania widziała w układzie ultra globalistycznym.
Trump nie wpisuje się w ten układ. Mało tego, zacznie „dręczyć” upadającą europejską gospodarkę dodatkowymi cłami i ograniczeniami handlowymi. Błędna polityka sankcyjna wobec Rosji, rozpoczęta wojna handlowa z Chinami o której niedawno dyskutowaliśmy sobie na tym blogu oraz Trump ze swoimi cłami na europejską produkcję może psuć dobry humor europejskim marionetkom.
po prostu żenujące.
Lekko mówiąc… 😉 Mógłbym sobie wyobrazić taką reakcję niedobitków PiS-u podczas gdy cała wierchuszka partyjna siedziałaby po więzieniach nowego reżimu. Ale tak oczywiście nie jest i radość PiS-u jest przedwczesna. Wszystkie PiS-owskie „sługi Ukrainy” i serwilistyczna postawa wobec tego państwa na przykład, z obnoszeniem się z obcymi flagami i obcojęzycznymi wstawkami w mediach, importowanie mas uchodźców, czy masy podżegaczy wojennych wszelkiego rodzaju, będą administracji Trumpa usiłującej zakończyć wojnę potrzebne jak psu piąta noga. Aktualnie hegemon może dojść do wniosku że z całym tym POPiS-owym skompromitowanym cyrkiem nie warto dłużej rozmawiać i postawić warto na kogoś innego. Niekoniecznie może nawet całkiem spoza POPiS-u ale z dalszych miejsc w tyle sali, na gości nieskompromitowanych globalistycznymi wariactwami czy zalewem migracyjnym.
Polskich posłów powinno się poddawać przynajmniej raz w roku testom psychologicznym i testom IQ. Tak jak poddaje się badaniom pilotów samolotów pasażerskich, którym powierza się życie kilkuset pasażerów, tak powinno się przeprowadzać badania osób, od których zależy los kilkudziesięciu milionów ludzi.
A w innej kwestii – nie spodziewam się, żeby Trump rozpoczął na poważnie wojnę handlową z Chinami. Jako przykład podam, że amerykański producent silników lotniczych General Electric dostarcza silniki do dwóch chniskich modeli samolotów pasażerskich (ARJ-21 i najnowszego C919). Nie sądzę, żeby Trum, jako rasowy biznesmen, pozwolił na zakręcenie kurka z kasą za te silniki (nie są to tanie rzeczy), ograniczył przez to działalność firmy wysokich technologii i wygonił na bruk tysiące pracowników. Kasa musi się zgadzać. Może sobie ograniczać działalność tik-toka czy import chińskich telefonów komórkowych, bo to nie ma istotnego wpływu na amerykańską gospodarkę.
nie spodziewam się, żeby Trump rozpoczął na poważnie wojnę handlową z Chinami.
Sprawa skomplikowana… Z jednej strony, wojny bezpośredniej prowadzić nie bardzo może bo ją przegra… 😀 Wysadziłby przy tym w powietrze nie tylko system finansowy USA ale i sprzymierzeńca Muska… Jak poza tym taka wojna miałaby konkretnie wyglądać skoro tylko 1/4 chińskich eksportów idzie obecnie do USA? Z drugiej strony jednak – można powiedzieć że wojnę hegemon wojnę z Chinami prowadzi już od dawna i nie bez wyników. Tyle że nie bezpośrenio ale pośrednio – wykańczając po drodze EU, którą ekonomicznie sprowadził do parteru i statusu swojego terytorium powierniczego. Gdzie tu wektor chiński? Jest bardzo prominentny bo EU była dotychczas największym rynkiem eksportowym dla Chin. Jak długo jeszcze rozłożona na łopatki przez hegemona, i przez własną głupotę, EU tak dużym i chłonnym rynkiem na chińskie eksporty pozostanie można jedynie spekulować. Może się nawet w ogóle rozleci co dla Chin byłoby niewątpliwie największym ciosem.
Tak czy inaczej, wojna czy nie, inwestorzy w aktywa materialne mogą zacierać ręce – planowana Strategic Mineral Reserve w USA to muzyka dla ich uszu i portfeli…
Zabawa w gospodarkę USA zakończy się tym, że Trump ( co już raz zrobił) wymierzy policzek Xi a ten odetnie USA od lantanowców a potem przejmą Tajwan – i masz cyniku po gospodarce USA.
Zamknięcie dla USA dostępu do lantanowców ( Rosja jeszcze zamknie jankesom Afrykę do spółki z Chinami) + przejęcie przez Chiny Tajwanu = kupa w pieluchach USA. Xi jest geologiem z wykształcenia.
„Polskich posłów powinno się poddawać przynajmniej raz w roku testom psychologicznym i testom IQ”
a kto miałby decydować o zakresie stopniu trudnosći testu, wyliczeniu wyników [nieważne jak ludzie głosują – ważne kto głosy, liczy czyż nie?], jak podac to do publicznej wiadomosci, skąd pewnosc czy wiara że podawane wyniki bedą prawdziwe, co znaczy prawdziwe? a jak wyjdzie IQ na poziomie średnim społęczeństwa to co? dobrze czy źle?
poza tym pilotów wybiera po szkoleniu i innych wymaganiach przewoźnik, a na tych debili ludzie sami głosują!!! nikt ich teraz już nie przymusza!! gawiedź wybiera równych sobie , żaden test nie ejst potrzebny, wystarczy wyjśc na ulicę lub posłuchac ludzi w srodkach komunikacji miejskiej
Jednym z powodów zwycięstwa Trumpa było poparcie go przez mężczyzn, którzy (słusznie czy nie) czuli się zaszczuci przez politykę Demokratów. Dziś najbardziej pogardzanym przez kulturę i obyczaje amerykańskim obywatelem jest biały, heteroseksualny mężczyzna. Właśnie się odwinął.
Ciekaw jestem, jak zareaguje Kaczyński oraz jego obecnie rozanielone, partyjne przydupasy, gdy znaczne ograniczenie pomocy dla Kijowa i ten „plan pokojowy” Trump ogłosi już oficjalnie, jako obejmujący urząd Prezydent USA. Coś z tą „żabą” PISowcy będą musieli wtedy zrobić. Krytykować swojego blond idola nie będą mogli, będą więc musieli jakoś usprawiedliwiać jego decyzje. A nie da się ich – z punktu widzenie interesów Polski i oczekiwań naszego społeczeństwa – nijak sensownie i wiarygodnie usprawiedliwić! Niemal na pewno użyje szantażu wobec Zełenskiego, zaakceptuje „propozycje pokojowe” Putina i pozwoli mu zachować miano zwycięzcy w toczącej się wojnie tylko po to, by samemu zebrać laury za doprowadzenie do zakończenia krwawego konfliktu. Niezwykle trudno będzie w obliczu takiej prokremlowskiej wolty administracji USA zachować obojętność lub neutralność. Kaczyński będzie więc musiał albo oficjalnie stanąć w jednym szeregu z Trumpem, Putinem i Orbanem, a przeciwko Ukrainie, Unii i strategicznym interesom naszego państwa, albo przyznać, że nowe PIS-owskie blond bożyszcze przestało być bożyszczem, a stało się dość nieprzewidywalnym sojusznikiem… Tak źle (dla PIS), a tak jeszcze gorzej (też dla PIS).
w obliczu takiej prokremlowskiej wolty administracji USA zachować obojętność lub neutralność.
Niezbyt jasne o neutralność kogo czy czego i względem czego chodzi. W każdym razie jeśli wzmianka o „neutralności” ma być w odniesieniu do skrajnie rusofobskiego wasala polskiego i jego dotychczasowej polityki to jest chyba żartem. Natomiast obojętność wobec Kaczynskiego i tego co zrobi czy czego nie zrobi wydaje się na miejscu – Kaczynski i jego polityka wydają się skończone. Nie jestem pewien czy PiS, w obecnej konfiguracji i bez rozpadu, dotrwa do kolejnych wyborów…
> A nie da się ich – z punktu widzenie interesów Polski i oczekiwań naszego społeczeństwa – nijak sensownie i
> wiarygodnie usprawiedliwić!
Nic prostszego. Sprowadza tutaj dodatkowe pare tysi zolnierzy USA i troche jakiegos latajacego/jezdzacego zlomu z USA za ciezka kase i oglosza, ze Trump wspiera nasza niepodleglosc i obronnosc, a dzieki oslabieniu Rosji przez konflikt ukrainski, Rosja nie ma juz sil i srodkow, zeby isc dalej na Polske i Europe. Narracji tego typu mozna ulepic na poczekaniu 10, a po namysle pewnie ze 100.
Może trochę cynicznie, ale po 30 latach wasalskiego wiszenia u obcej klamki nie bardzo łapię co przekupioną klasę rządzącą obchodzą oczekiwania „naszego społeczeństwa” i kto co miałby nagle „usprawiedliwiać”. Chętnie też poznałbym te oczekiwania bliżej, aby nie było nieporozumień. Ceny ilu set złotych więcej za 1 MWh prądu na przykład pragnie to „nasze społeczeństwo” i ilu nowych „sankcji na Rosję”? Domyślam się też że o niczym tak nie marzy to „nasze społeczeństwo” jak o Zielonym Ładzie i Fit For 55…;-D
Bo ja wiem czy cynicznie? W końcu o 200 tysi nadmiarowych do tej pory w przestrzeni publicznej nikt oficjalnie nie pytał i Pinokio nawet nie trudził się o jakieś głębsze wyjaśnienia. Nie wiem dlaczego Docent uważa, że władza się z czegokolwiek będzie ludziom tlumaczyć.
Może to stare przyzwyczajenia jeszcze z czasów komuny, która jakkolwiek promowała władzę narzuconą to jednak czuła się w obowiązku choć czasami coś ludziom tłumaczyć (co oczywiście nie znaczy, ze należy pomijać szaleństw walki w robotnikami co parę /paręnaście lat), a pierwsi sekretarze lub inni byli jednak poganiani by jakieś studia skończyć by ludzi nie kłóć. W demokracji to już nie ma miejsca bo i po co? Z chwilą wyboru na wybrańców spływa łaska boska, mądrość wszelka i nieomylność co wyklucza i czyni logicznie zbędnym jakieś pytania, bo i po co, kogo, i o co, wszak jak zostali wybrani to już wszystko wiedza nieomylnie najlepiej
jeśli tak myślisz, że biały się odwinął 😉
to w 2025 roku będą musieli iść za ciosem i się zaciągnąć do wojska.
Tak armia potrzebuje heteroseksualnego białego mężczyznę jako mięso armatnie.
Nie ma żadnej różnicy pomiędzy demokratami a republikanami. W USA mamy do czynienia z cyklem republikańsko-demokratycznym. Wygrywają demokraci jest na lewo, kiedy lewa strona osiągnie swoje spustoszenie, zdegenerowanie, wzrośnie poziom zboczeń i narkomanii, wzrośnie liczba nielegalnej imigracji, pałeczkę przejmują republikanie, żeby schłodzić wykreowany i ustawiony przez obie partie poziom za poprzedniej partii. Jest to nic innego jak zasada dziel i rządź, nie wzięta co się mylnie uważa z Rzymu, ale z Meksyku jeszcze za czasów Majów etc. okres daleko prekolubijski. Joe Biden i Donald Trump? Najwięksi wrogowie a prywatnie najlepsi przyjaciele. Naprawdę to, że Trump upokorzy Bidena jest elementem socjotechniki. Wcześniej przez nich ustalanej za obopólną zgodą i porozumieniem. Biden chciał wprowadzić ekologiczne czołgi, Trump to wyśmiewał na wiecach z odpowiednią narracją i zabiegami erystycznymi. To tak działa tam. Co ciekawe od ostatnich kilku ładnych lat republikanie wzorują się na PO/PIS bo widzą to jakiego poziomu agresji, polaryzacji i wrogiego nastawienia pomiędzy samymi sobą to doprowadziło w PL. Teraz w USA faceci z jajami będą na legalu albo w wyniku zabójstw lub innych prześladowań pozbywać się lewackiego elementu. USA nie są homogeniczne a amerykanie żyją w rezerwatach, w większości u władzy to niemcy,irlandczycy,włosi etc. UE ma wygasnąć gospodarczo, ponieważ poziom degeneracji i upośledzenia społecznego, którego wcześniej finansowano aby to przyspieszyć, teraz zostanie poddane kolejnemu działaniu najpierw bieda i wysokie bezrobocie potem być może wojna. Finalnie za dziesięc lat świat otrząśnie się lewactwa społecznego i zostanie wyselekcjonowane nowe społeczeństwo.
————–
MOD – zasada dziel i rządź…. [] się mylnie uważa z Rzymu, ale z Meksyku jeszcze za czasów Majów etc. okres daleko prekolubijski.
B., obawiam się że ocierasz się o grafomanię… 😉 Jest różnica stwierdzić „wg mnie Ziemia jest płaska” a stwierdzić „mylnie uważa się że jest okrągła”, BEZ żadnego podbudowania. Przed następnym postem chętnie zobaczę LINK jak i kiedy Majowie odkryli zasadę dziel i rządź.
W regionie panowania Majów ( dodam że jest to bardzo cenne archeologicznie miejsce plus cała Ameryka środkowa) powstały pierwsze plany czegoś co dziś potocznie nazywa się deep state, NWO już wtedy zrodził się zamiar obstawienia świata przez swoich + genetyka + eugenika. Generalnie zajmując się ufologia nie tyle co jako czytelnik co obserwator dopuszczałem taka hipotezę. Na jednym z programów o obcych na History channel był odcinek który bardzo dobrze to wyjaśnial. Bardzo przepraszam jeżeli w miejsce regionu wpisałem Majów ale co do okresu zgadza się to jak najbardziej. Jak znajdę odcinek w necie podeślę
Btw. Ogólna koncepcja dzieł i rządz rzeczywiście powstała w tym regionie bardzo dawno temu, ale jak znajdę ten odcinek to podeślę
To był dr Goebbels
Nie tak szybko…
“If you tell a lie big enough and keep repeating it, people will eventually come to believe it. The lie can be maintained only for such time as the State can shield the people from the political, economic and/or military consequences of the lie. It thus becomes vitally important for the State to use all of its powers to repress dissent, for the truth is the mortal enemy of the lie, and thus by extension, the truth is the greatest enemy of the State.”
O to chodzi? W takim razie:
This is an excellent definition of the “Big lie,” however, there seems to be no evidence that it was used by Nazi propaganda chief Joseph Goebbels, though it is often attributed to him.
Idzie polityka protekcjonistyczna.
https://www.reuters.com/world/us/trump-asks-lighthizer-be-us-trade-chief-financial-times-reports-2024-11-08/
W telewizji Polsat poseł pisu wychodzi ze studia .
https://www.youtube.com/watch?v=0I8kJMnR650
Tych ludzi z pisu powinno się usunąć z polityki. Brak słów.
Kwalifikacje Kowalskiego na polityka są równie zerowe jak Gozdyry na redaktorkę prowadzącą… 😀
Nie wiem dla czego ma być usunięty z bazy polityki? Przedstawiał argumenty w sposób jasny, spokojny i czytelny….
Wyjście gościa ze studia kompromituje i gościa, i jego partię, i prowadzącego. Niezależnie od tego czy jest spokojny czy nie, i niezależnie od tematu.
Pamiętam jego 1 kadencję. Znowu otoczy się Boltonami czy innymi Pompeo. Zero złudzeń.Banderowcom kroplówki też nie odłączy. Na stronie nie będzie więcej notowań giełd i walut?
Notowania będą, dokonujemy tylko pewnych przemeblowań i odchudzenia DB. Jak by coś zniknęło proszę o sygnał.
Trump jest nikim więcej, jak jedną z kukiełek. Akcja z blokadą jego kont na Fejsiku i Instagramie była żałosna. I żałośnie teatralna. Całe kowidowe przedstawienie też rozegrano pod jego „rządami”. Apogeum tego żałosnego teatru był szturm na Kapitol. Może ma wdzięczniejszą rolę niż Harris, ale nie spodziewam się po nim wiele więcej. Jeśli zakończy się wojna w kraju obok, to nie z jego zasługi, ale dlatego, że hegemon od Pucka i spółki dostał tu zwyczajnie tęgie lanie, a na Bliskim Wschodzie grozi równie tęga powtorka, a i na Dalekim Wschodzie Towarzysz Xi może dołożyć swoje trzy grosze…
Widzę to nieco inaczej. Kukiełki kukiełkami, istotne jest to co się za tymi kukiełkami kryje, a w szczególności którą frakcję deep state reprezentują. Tu myślę że zmiana jest istotna i może okazać się historyczna, w kontekście tego co działo się w ostatnich dwóch dekadach. W szczególności sekta Leo Straussa, która dominowała politykę USA i planowała rodzaj światowej dyktatury, doznała jak się wydaje definitywnej porażki. Zobaczymy.
Cyniku to ja ci podam kolejne dwie kukiełki. To jest 100% pewne. To nie jest a wydaje mi się czy coś. Tuskowi została zlecona nieco brudna robota mojego extraordinary rendition, ale in się nie udało. Są dwie i to bardzo plugawe kukły niemieckie. One tylko udają jakieś tam kukły polskie, ale to 100% kukły niemieckie. Jedna kukła niemiecka udaje w mediach antyniemiecką i jeszcze kandyduje na prezydenta to poseł Marek Jakubiak. On z Palikotem nie robił interesu dla pieniędzy tylko, że to dwie 69 cioty. Kolejna kukła niemiecka to poseł Grzegorz Braun. Mi nawet nie chodzi o nazwisko typu „Braun” ale o ich powiązania. Razem z Tuskiem,Sikorskim,SIemoniakiem & Co. Katastrofa w Smoleńśku była przez PO organizowana.
Mamy w tym momencie do czynienia z sytuacją w której nikomu kto po polsku mówi, nie można ufać, wierzyć itd. PO/PIS/Konfederacja wszystkie podległe służby, wszyscy lekarze,większość policjantów, wywiadownia Polska – oni generalnie prowadzą działania terrorystyczne. Nie będę zdradzał więcej szczegółów. Udało nam się parę lat temu ( dzięki mojej inicjatywie) odprowadzić na tamten świat roma-Jasia Kulczyka, ale teraz już trudniej.
Najzabawniejsze jest to, że cywilizacje ludzką, chociaż i jedno i drugie słowo to oksymoron należy eksterminować w liczebności conajmniej 90%. Już nie sam poziom zdegenerowania co autyzmu i upośledzenia umysłowego ( efekt poszczepienny również się temu pomógł)
Pada gospodarka Szwedzka gdzie mieszkam. Wiesz co jest powodem? Szwedzki socjalizm doprowadził finalnie do tego, że chociaż dobrze władający językiem angielskim szwedzi są niezdolni do pracy. W zasadzie można mówić już, że szwedzi są upośledzeni umysłowo, podobnie jak autystyczni Czesi. To, że SEK jeszcze zipie to efekt 20-30% muzułmanów, którzy są dobrzy w handlu. Kupowałem ostatnio doładowanie do telefonu. Japończyk ale urodzony w Szwecji ( japońśkie tylko geny) nie był w stanie wydać doładowania. Nie potrafił mając przed oczami i podane dokładnie co ma robić wykonać tak prostej rzeczy. Ja podejrzewałem, że ogłupiona cywilizacja dojdzie do tego momentu i właśnie doszła. Po jednej stronie są psychopaci w zmowie a po drugiej całkowicie ogłupiony i upośledzony motłoch, ale to całkowicie. W CH tego tak nie zauważysz, może bardziej po hiszpanach, ale myślę, że hiszpanie będą następni w tym stanie. Nie wiem jak sytuacja wygląda poza Europą. Anglicy też, szczególnie to bydło kibolsko-barowe jest upośledzone.
Hitler miał rację, że trzeba wytępić ludzki element. Największa katastrofa to polacy, że nie wprowadzono skutecznie małego planu wschodniego. Pojedź sobie na północ polski to się przerazisz, jak wygląda polactwo. U polactwa wzrasta poziom agresji. Polki są prawie tak wstrętne jak romki – wydziarane itd. Nie wiem jak się sprawa ma we Francji, ale generalnie z Europy to się zrobił taki zespół downa.
Brak samodzielnego myślenia i wlewania do siebie gówna z mainstreamu przez kilkadziesiąt-naście lat to spowodował. Tutaj nie ma co winić genetyki itd. Kiedyś pisałeś, że potrzebujesz odtrutki w naturze od tego szlamu, niedługo możliwe, że będzie wręcz planować tam ucieczkę zdala od ludzi. W CH też ( nie wiem jak było dawniej) jest masa wariatów i trudno spotkać trzeźwego. Aczkolwiek szwajcarzy są przesympatyczni i przemili, ale ponoć lubią sie znęcać nad kobietami w domach.
W mojej ocenie nie będzie wojny w Europie. Za max kilka lat poziom upośledzenia umysłowego będzie już zagrażający. On już taki jest. Autem będziesz się bał przejechać, czy na ulicę wyjść, bo ci jakiś wariat krzywdę zrobi albo celowo albo w wypadku braku rozeznania, niepoczytalności.
Miałem kilka miesięcy sytuację, że trochę mnie chłopcy z wywiadu przegonili i trzeba było za dnia znaleźć miejse w lesie. W razie wojny czy coś doskonałe miejsce schronienia. Dla osoby odpornej psychicznie nie ma żadnego strachu, że jesteś sam a dookoła w promieniu 50km otacza cię las narodowego parku. Polskie ulice są o tej godzinie puste. Bachory 24/h na smartfonach, grube dupska u wszystkich itd.
Na kremlu to się będą śmiać naprawdę. Czytelnictwo wsród Rosjan jest chyba największe na swiecie. Dobrze zorganizowana armia 1/20 Rosji bez atomu i ICBMów by UE a już napewno polskę wymordowałą w pień.