Zlikwidowanie z dnia na dzień szeregu rentownych gałęzi produkcji rolnej przez zgodnie działającą koalicję POPiS-u potwierdza trafność obserwacji kanclerza Bismarcka który miał powiedzieć: Dajcie się Polakom rządzić a wykończą się sami. Nic dodać, nic ująć, właśnie POPiS wykańcza państwo. Trudno przecież inaczej określić szaleństwo prezesa Kaczyńskiego które się właśnie dzieje i nosi infantylną nazwę ustawy o ochronie zwierząt. Szaleństwo bo nie o żadne norki tutaj chodzi i nie o ubój rytualny ale o rzeczy dużo bardziej istotne. Skoro z dnia na dzień rządzący mogą zlikwidować czyjąś własność, skoro mogą zniszczyć czyjś dorobek, czyjś warsztat pracy i owoce lat inwestowania, to kto jeszcze będzie w Polsce skłonny inwestować? I to inwestować w cokolwiek, w jakąkolwiek działalność gospodarczą którą widzimisię paru socjalistów zechce zlikwidować w następnej kolejności.
Kto zainwestuje w produkcję mleka, skoro szury pod wodzą pani Spurek uważają że uwłacza to godności krów a lewackie rządy akceptują całą tę szopkę i nadają jej pozory legalności? Kto zainwestuje w hodowlę czegokolwiek tak aby społeczne jaczejki lewactwa mogły mu się szwędać po gospodarstwie sprawdzając warunki socjalno bytowe wieprzy czy królików? To policja aby wejść na teren musi mieć papier z prokuratury a byle społeczny żul wiejski aby sprawdzić którędy może się włamać będzie mógł wejść do domu sąsiada pod tym pretekstem kiedy się mu podoba?
Zdumiewająca jest też patologia tak zwanej „opozycji” jaka się przy tej okazji ujawniła. Szaleństwa tego sam PiS nigdy by sam nie uchwalił gdyby nie tak zwana „opozycja” która połączyła z nim siły. POPiS raz jeszcze solidarnie wykańcza rolnictwo w Polsce. Gdzie są te wszystkie Schetyny, Budki i KOD-y co to oskarżały Kaczyńskiego o zapędy dyktatorskie? Teraz gdy widać to jak na dłoni, gdy mają autentyczny dowód szaleństwa dyktatora podany im na tacy, zamiast wykorzystać szaleństwo przeciwnika czego normalna opozycja nigdy by nie przepuściła tak zwana polska „opozycja” ochoczo to popiera! Czy jest w tym kraju w ogóle jakaś opozycja?
Szaleństwo prezesa Kaczyńskiego prawdopodobnie się nie ostanie. Nawet jeśli prezydent Duda nie znajdzie cohones aby idiotyzm ten zawetować to z pomocą może przyjść unia. Nie tyle w obronie norek które zasilą po prostu biznes w Danii czy nie przeciwko ekstra biznesowi dla niemieckich spalarni śmieci które z braku norek przejmą troskę o utylizację polskich odpadów, Danke vielmal. Nie za darmo oczywiście i o to może tu również po części chodzić. Chodzi jednak przede wszystkim o chamski i wyjątkowo grubo ciosany tryb narzucania narodowi tak szkodliwej legislacji i wprowadzania jej w życie. To co w unii konsultuje się z zainteresowanymi przez lata, starając się wypracować jakiś społeczny konsensus, i wprowadza się stopniowo na przestrzeni przynajmniej dekady, koalicja POPiS-u od Kaczyńskiego do Zandberga chce przeforsować w bolszewickim tempie miesiąca czy dwóch. Żadnej refleksji, żadnych społecznych konsultacji, żadnego ważenia racji za- i przeciw. Żadnego procesu ostrożnej kalibracji prawa, żadnej troski o reperkusje finansowe dla państwa. Po prostu na chama i na odlew, kolanem i kłonicą, w środku nocy. Parlamentaryzm w Polsce w pełnej krasie.
W odróżnieniu od nieuprawnionego wtrącania się unii w reformę systemu sprawiedliwości w Polsce, który był i jest prerogatywą narodową, w sprawach gospodarczych unia ma dużo więcej do powiedzenia. Reżimy nie mają tu wolnej ręki w tym co robią i jak robią. Tego by jeszcze brakowało. Unia ma tutaj dużo silniejszą pozycję i prerogatywy aby rzeczy kontrolować i pewne rozwiązania narzucić, a do innych nie dopuścić. Nawet jeśli reżim twierdzi że implementuje tylko dyrektywy unijne.
Słaba to jednak pociecha dla Polaków bo reperkusje szaleństwa POPiS-u będą bolesne a skutki nieodwracalne. Polska nie tylko niepotrzebnie straci rentowne działy produkcji rolnej na rzecz sąsiadów, Danii, Niemiec i Ukrainy. Nie tylko utraci znaczne wpływy eksportowe i miejsca pracy, i to w czasach rekordowych deficytów budżetowych i kraju w głębokiej recesji. Straci przede wszystkich goodwil inwestorów, dużych i małych, krajowych i zagranicznych, którzy dojdą do wniosku że w bantustanie polskim nie mają czego szukać. Ryzyko tego typu numerów ze strony niepoczytalnych rządów lewactwa jest zbyt duże aby rozważać tu jeszcze jakieś inwestycje. Jeśli dzisiaj autorytarny fuehrer władny jest nakazać likwidację hodowli norek, to jutro zlikwiduje hodowlę gęsi, a pojutrze hodowlę krów. Już pani Spurek wskaże mu kolejną branżę do likwidacji.
W zubożonym, socjalistycznym bantustanie pozostaną jedynie osły. Głosujące naturalnie na POPiS.
▌▌„Ciekawe jakie będzie zabezpieczenie przeciwko uchwaleniu przez kolejny rząd ustawy ‚a takiego, jednak karalność!’”
No nie, zgodnie z Konstytucją RP prawo w Polsce jednak nie działa wstecz, a nawet gdyby Trybunał Konstytucyjny z powrotem przejęli neomarksiści, to jest jeszcze najwyższe prawo polskojęzycznej mafii RPRL: „My nie ruszamy waszych, wy nie ruszacie naszych!”) — jedynie PiS może uchwalać prawo działające wstecz (np. ordynację wyborczą i sam termin bolszewickiej podróbki wyborów może uchwalić już po „wyborach” kopertowych, przeprowadzonych bez żadnych podstaw prawnych przez Pocztę Polską znienacka w dniu, w którym Polacy najmniej się ich spodziewają…)
W normalnym państwie trzeba działać w ramach obowiązującego prawa, a więc po uchwaleniu sobie amnestii i wypuszczeniu partyjnych przestępców z więzień nie można już zmieniać raz przyjętych reguł gry i z powrotem zapraszać partyjnych działaczy do więzienia. No chyba, żeby udowodnić niekonstytucyjność całej tej PiS-owskiej amnestii dla działań przestępczych w rządzie (pewnym precedensem był tu Trybunał Norymberski zorganizowany dla wprost uwielbiających praworządność Niemców, a bliższym casusem ekipa Stanu Wojennego działająca jako zorganizowana grupa przestępcza o charakterze zbrojnym).
.
▌▌Swoją drogą przypominam, że nie tak dawno temu w Polsce za art. 296 § 1 Kodeksu karnego, czyli narażenie Skarbu Państwa na szkodę znacznych rozmiarów przez niegospodarność mieniem państwowym Kodeks przewidywał karę śmierci, którą czasem (za mniejsze rzeczy, niż teraz odchodzą) nawet i wykonywano.
— „Niewinni nie mają się czego obawiać!”
Prawda, panie Sasin? (to już kolejny PiS-owiec cytujący socjalistycznych działaczy NSDAP — powoli zaczyna im to w krew wchodzić, no ale to normalne u socjalistów…)
Chociażby T. Cymański (PiS):
— „…Przeżywam rozkosz, chwilami nawet, nie chcę porównywać tego do orgazmu, ale powiem, że to ekstaza socjalistyczna…”
— „…Moją «Mein Kampf», moją walką, moją obsesją, zawołaniem bitewnym jako socjalisty… […] Tak, Jarosław Kaczyński jest dyktatorem!”
.
▌▌Dlatego socjaliści zazwyczaj zawczasu odpalają „operację pierzyna” (w końcu na coś idą te setki milionów z kieszeni Polaków na nieustające sondaże co kilka dni, co nie?).
Ano budzimy się któregoś dnia w Polsce-wydmuszce po cichu wyprzedanej przez socjalistów do czysta, wprawdzie bez majątku i bez pieniędzy, za to zadłużeni ponad dach — do spłacania przez następne pokolenia półdarmowej pracy Polaków na zmywakach świata, kiedy tymczasem pasożytnicza kasta partyjna ucieka zupełnie jak socjaliści z Grecji z ukradzionymi miliardami, ciesząc się, że udało im się w końcu „uciec z tego syfu”.
Kiedy socjaliści doprowadzają kolejny kraj do upadku, a społeczeństwo do nieuniknionej nędzy, na koniec lotem błyskawicy poraża wiadomość, że w niewiadomym czasie i okolicznościach zniknęło całe złoto i wszystkie rezerwy walutowe ze skarbca banku centralnego oraz absolutnie najcenniejsze obiekty z muzeów (he, he) „narodowych”, za to na państwowych kontach pojawiły się same zera (nie licząc długów). Wówczas nawet do najwierniejszych i najdurniejszych wyznawców Partii wreszcie dociera, że to już koniec: żyli propagandowymi kłamstwami i może nawet im samym przyjdzie w trybie natychmiastowym odpowiedzieć za to, co do tej pory w imieniu Partii robili i mówili.
Ot, nawet i teraz ktoś może rzucić hasło: — „PiS z dnia na dzień likwiduje nas? To my zlikwidujemy PiS!” — typowy los złodziejskich socjalistów u władzy doprowadzających swoją polityką masy ludzi do ostateczności jak na Ukrainie, czy w Wenezueli…
A tak się fantastycznie składa, że dotychczas ulubionym kierunkiem ucieczki największych złodziei przed okradzionymi Polakami był akurat Izrael — wystarczy w jakikolwiek sposób podnieść jakiekolwiek związki rodzinne z Izraelem, a ten już nieugięcie odmawia Polsce ekstradycji bez względu na rozmiar zbrodni popełnionych na Polakach (ładny nasz „sojusznik”, co nie?). A przecież nasz prezydent Duda dla spokojności serca już to dokładnie prześwietlił i znalazł takiego gagatka z nieprawego łoża „w każdej polskiej rodzinie” — ukryty przekaz dla słusznie zaniepokojonych członków Partii.
Wypróbowany przyjaciel! Prawdziwie złodziejskie szczęście mieć choć jednego takiego, kiedy wybije czarna godzina i trzeba będzie jak Ceausescu, jak winogrona czepiając się płóz ostatniego helikoptera, byle tylko uciec przed okradzionymi Polakami! (Ceausescu to do dziś niezapomniana lekcja dla wszystkich socjalistów: udało mu się wprawdzie uciec z całym dworem przed okradzionymi, ale nie mając tak naprawdę dokąd uciekać — wrócił walczyć).
Dźwigające państwo z ponownej historycznej ruiny kolejne pokolenia klepiących skrajną biedę Polaków będą mogły sobie jedynie omawiać z premedytacją puszczane selfiki z „kierownictwem Partii na uchodźstwie”, jak to zażywając skromnej emerytury na najwyższym pokładzie swojego prywatnego miasta-wycieczkowca „CPK+” (pięć tysięcy „Mieszkań+”!) zakotwiczonego pod słonecznym Tel Awiwem wesoło błyskając złotymi zębami przymierzają kolejne szyte na miarę brylantowe garnitury — właśnie na rufie wylądował śmigłowcem „Condor” wierny kapciowy ze świeżą dostawą ostryg i wybraną z karty resztą frutti di mare — już po pokładzie cichutko pędzi do swoich bossów elektromobilem „Morawer 105 Bosto”, równy jak na musztrze „WOT” długi szereg lokajów niesie butelki dobrze schłodzonego szampana, dziś na temat: „Gout de Diamants”…
.
▌▌Najlepsze możliwe skutki bardzo mądrego, ręcznego sterowania gospodarką w stylu bolszewickim przez naprawdę najmądrzejszych spośród huculskich geniuszy ekonomii:
„Wielki Głód na Ukrainie, który oficjalnie nazywał się kolektywizacją rolnictwa i budowaniem ustroju kołchozowego, rzucił na to rolnictwo tak straszne przekleństwo, że nie podniosło się ono i nie stanęło na nogi do dnia dzisiejszego. Ale życie zwycięzców w tej okrutnej wojnie okazało się nie tak znów wesołe. Było to bowiem zwycięstwo pyrrusowe. Produkcja ziarna, która w latach 1923-28 prawie podwoiła się, po kolektywizacji utrzymywała się przez 25 lat na tym samym niskim poziomie, choć liczba ludności oczywiście rosła. Hodowla bydła nigdy już nie otrząsnęła się z tego ciosu, jakim było wyrżnięcie lub zagłodzenie ponad stu milionów koni, krów, byków, owiec i świń. Nie ulega wątpliwości, że trwający w ZSRR kryzys rolnictwa sięga swoimi korzeniami tych odległych lat, tego «zwycięstwa», które okazało się klęską. Ziemia i chłopi wzięli odwet, taki, na jaki było ich stać, na tych, którzy ich pokonali. Ziemia przestała rodzić, a chłopi utracili zamiłowanie do pracy na roli. Była to straszna, ale sprawiedliwa zemsta.”
Siergiej Maksudow
..
▌▌Socjaliści, a co gorsza w naszym przypadku — dziedziczna polskojęzyczna wspólnota rozbójnicza, czyli mentalny PRL próbujący budować w Polsce „socjalizm z ludzką twarzą”, patrzący na Polaków jak na obiekt inżynierii społecznej, czyli jak na hodowlę świń, już mają dla Polaków gotowy program pt. „szczaw i mirabelki”:
— Polacy mają zajadać wyłącznie zdrowy szczaw wynaleziony w przydrożnym rowie i mirabelki na ziemi opadnięte za płotem — wspaniałomyślnie wciąż jeszcze zwolnione przez POPiS ze spec–podatku od cukrów roślinnych.
.
● „Milicja warszawska rozpędziła uczestników happeningu «Wielkie Żarcie» 29 XI pod domami «Centrum». Mimo wichury i ulewy przyszły tłumy młodzieży. Milicjanci legitymowali każdego, kto trzymał w ręku cokolwiek nadającego się do jedzenia.” — „Tygodnik Mazowsze” nr 273, 1988.
● „W lutym 1983 r. w miejscowości Więcbork na trasie Bydgoszcz-Złotów zderzył się na przejeździe kolejowym duży samochód kontenerowy zdążający do portu. Drugim szokiem, jaki przeżył po wypadku kierowca, był widok rozrzuconych kilkunastu ton półtusz wieprzowych, które wysypały się z rozbitego kontenera. Kierowca był przekonany, że wiezie elementy metalowe, a w karcie miał napisane «Element OBX» i kilka cyfr.” — „SI Małopolska” nr 54, 1983.
● „W kombinacie Spółdzielni Rolniczej Kościernica w woj. koszalińskim zaginęło bez śladu 700 świń. Figurowały w dokumentach, choć chlewnia była pusta. Za to PGR Złocieniec wybudował oborę dla krów. Obora stoi, a PGR kupuje mleko od okolicznych rolników. Odstawia je w takiej ilości, jakby obora była w pełni zagospodarowana.” — „NAI” nr 93, 1987.
● „Podczas oczyszczania chłodni miejskiej we Wrocławiu 18 X 1984 r. znaleziono wołowinę z 1981 i wieprzowinę z 1982 r. W obecności kilkuosobowej komisji kontroli społecznej powycinano stare stemple i umieszczono nowe, z tegoroczną datą.” — „Samarytanka” nr 9, 1984.
● „W Bydgoszczy 30 IV 1985 r. w porze dużego natężenia ruchu, z mieszczącego się przy głównej ulicy Klubu Prasy i Książki wymaszerowała świnia. Na prawym boku miała duży czerwony napis «PZPR», na lewym — «idę na pochód». Coraz gęstszy tłum płakał ze śmiechu. Zjawiła się milicja i po dłuższym przygotowaniu bojowym wzięła świnię szturmem. Po zwycięskiej bitwie zaczęły się narady co dalej począć z jeńcem. Początkowo oddano ją do stołówki milicyjnej. Tam któryś ze strategów doszedł do wniosku, że ekstrema «Solidarności» mogła zatruć świnię, by w ten sposób rozprawić się z milicją. Zwierzę przekazano więc do Bydgoskiego Domu Starców.” — „Informator Bydgoski” nr 80, 1985.
● „«Poldrob» województw bydgoskiego, toruńskiego i włocławskiego zatrudnia ok. 200 robotników i 800 osób w administracji. Nic dziwnego, że firma nie może stanąć na nogi i wystąpiła o dotację z budżetu państwa.” — „Solidarność Gdańsk” nr 23/24, 1984.
● „Z powodu hucznie świętowanego 1 Maja zmarnowano w Tolkmicku i Nowej Pasłęce 62 tony śledzi. W krytycznym momencie (zanim jeszcze ryby zaczęły się psuć) firma polonijna posłała po nie samochód. Okazało się jednak, że ma pozwolenie wyłącznie na ryby słodkowodne.” — „Solidarność Gdańsk” nr 7, 1985.
● „Żądanie natychmiastowego zwrotu kartki zaopatrzeniowej już po 48 godzinach od śmierci obywatela wysyła najbliższej rodzinie Dział Reglamentacji Wydziału Handlu w Krakowie.” — „Promieniści” nr 32/33, 1984.
● „Lekarze — po katastrofie w Czarnobylu — opracowali dietę popromienną. Nie opublikowano jej z uwagi na to, że połowy zalecanych produktów i tak nie ma w ogóle na rynku.” — „Mała Polska” nr 22, 1986.
● „Wynegocjowałam wczoraj z ministrem zdrowia powrót drożdżówek do szkół” — Kluzik-Rostkowska (PO, d. PiS).
.
▌▌„Ciekawe jakie będzie zabezpieczenie przeciwko uchwaleniu przez kolejny rząd ustawy ‚a takiego, jednak karalność!’”
Bez względu na skalę „zabezpieczeń” — jeśli rząd Zjednoczonej Lewicy na własną prośbę sam przyzna sobie Licencję na działalność przestępczą (m.in. prawo do rozstrzeliwania demonstrantów, kiedy „służy to zachowaniu dystansu społecznego”), to tym samym sam stanie się organizacją przestępczą, szczególnie w obecnej sytuacji, kiedy nie dzieje się nic nadzwyczajnego — PiS wręcz aktywnie bronił się przed wprowadzeniem stanu nadzwyczajnego.
Po prostu trzeba będzie reaktywować zakonspirowane komórki Solidarności Walczącej, która obali nadciągający reżim Morawieckiego…
.
● „«My nie musimy się wstydzić 13 grudnia. Od tego dnia rozpoczął się marsz ku Polsce Bezkryzysowej» — tow. Mieczysław Rakowski do stoczniowców 10 XII 1983.” — „SI Małopolska” nr 79, 1983.
● „«Kredyt zaufania, którym Partia darzy społeczeństwo, ma swoje granice» — tow. Tadeusz Porębski na III Kongresie Nauki Polskiej.” — „Tygodnik Mazowsze” nr 162, 1986.
● „Na zjeździe ekonomistów w Katowicach premier Messner zapowiedział ograniczenie informacji ekonomicznej. «Jej nadmiar nikomu nie przynosi pożytku, a utrudnia rokowania w sprawie długów i kredytu»” — „PWA” nr 32, 198?.
● „Min. Tejchma na spotkaniu z plastykami stwierdził: — «Rada Państwa nie chce przedłużać w nieskończoność stanu wojennego, ale władze będą tak długo stosowały ostre restrykcje, dopóki nie uzyskają szerokiego poparcia społecznego».” — „Tygodnik Mazowsze” nr 10, 1982.
.
W kwestii formalnej:
cojones – a nie cohones
vielmals – a nie vielmal
Pozdrowionka
czy bywasz czasem na onionshare? jest tam chat a nie tylko wymiana plików. proste i wygodne a pewnie wiele osób chciało by pogadać.
A tu o umowie z USA o rzadzeniu sie w bazach USA (i poza nimi) w PL:
Nie wiem kto wytrzyma ponad godzinę tego nudziarza, choćby miał rację… Niech mu ktoś podpowie aby skrócił do 15 min max…
To ja podesle nastepny odcinek tego samego nudziarza:
https://www.youtube.com/watch?v=oBvVliEF0bg
Tym razem przynudza o tym, jak w USA widza rozne sojusze (w tym sojusz z Polska), kto jest dla USA wazniejszy, a kto mniej wazny, a takze o celach jakie wojska USA maja w niektorych krajach (bo nie koniecznie cele te musza byc takie, jak sie sjousznikom zdaje).
▌▌„W zubożonym, socjalistycznym bantustanie pozostaną jedynie osły. Głosujące naturalnie na POPiS.”
Tak jeszcze a propos przetwarzania łatwo dostępnych danych (o które prosiłem dwie notki niżej) — niedawno na podstawie szczegółowych wyników w okręgach z zeszłorocznych wyborów parlamentarnych uczciwie, bo czysto algorytmicznie dokonał się podział administracyjny Polski wg dominujących mentalności politycznych (OIDP porównanie korelacji 26-wymiarowych wektorów) — sztuczna inteligencja mówi, że należałoby co najmniej o połowę zmniejszyć ilość transferów podatkowych od Polaków do biurokratycznej centrali (zapis konstytucyjny?), a środki rozdzielać lokalnie wg lokalnych upodobań.
Na świecie istnieje prosta tendencja: najpotężniejsze i najbogatsze państwa świata mają wewnętrzną demokrację (USA, UK, Niemcy, ale też Szwajcaria, Austria…) i każdy może żyć sobie w autonomicznym, samorządnym stanie/landzie/hrabstwie którego reguły najbardziej mu odpowiadają, a jednocześnie dzięki temu mogą w czasie rzeczywistym porównywać realne skutki dokonanych wyborów politycznych, podatkowych, organizacyjnych… i WŁAŚNIE DZIĘKI TEMU SKUTECZNIE rywalizują między sobą na coraz wyższe tempo rozwoju, kiedy w takiej Polsce wieczna stagnacja w centralnym miotaniu się od ściany do ściany… (jak w ZSRR, do którego to modelu ostatnio brutalnie zmierza również Komisja Europejska niemieckiej UE [nie mylić z Ludowym Komisariatem Spraw Wewnętrznych, czyli NKWD!]).
.
▌▌I tak Polacy, w wyborach 2019 r., sami tak się podzielili:
● Neobolszewicy — standard białoruski: sami będą się okradać z resztek swojej własności i ustanawiać z tego „przedsiębiorstwa” państwowe, aby partyjna szlachta biurokratyczna (czyli „czynownicy”) miała żyć czyim kosztem, a urzędnicy mieli do zabawy „narodowe czempiony” — ciesząc się jak dzieci, że wprawdzie żyją w nędzy, ale za to w dobrze znanym od dziecka zacofanym skansenie komunizmu — rezerwacie światowej biedy i źródle taniej siły roboczej. Gospodarka będzie wojskowym krokiem kroczyć ku oddalającemu się horyzontowi mirażu świetlanej przyszłości w rytm conocnych nowelizacji prawa w trybie nakazowo-rozdzielczym (kiedy świat realnie pędzi do przodu dzień po dniu): pogardzanym poddanym kary stanu wojennego, sobie zalegalizowane bezprawie. Ani trochę nie przeszkadza to lunatykować, że „nasz model jest wspaniały”, i właśnie dlatego inni muszą nas utrzymywać, inaczej zbankrutujemy!
● Neomarksiści — liberalny rząd metodami państwa totalitarnego po wypędzeniu mieszkańców, którzy je zbudowali „ubogaci” swoje dzielnice przestępcami i terrorystami multi-kulti z Afryki, wprowadzi totalitarną „cenzurę miłości”, totalitarny terror ideologii genderyzmu-łysenkizmu LGBT+Pedofile, źródłem największych nieszczęść jest normalna rodzina, dla której zniszczenia konieczne jest urzędowe prawa własności do dzieci, przymusowe grzebanie im w majtkach oraz samobójstwo klimatyczne. Każdy wariat pokochany przez władzę otrzyma totalitarne wsparcie do tego, by całe społeczeństwo metodami totalitarnymi przebudować do kształtu wybranego na sztandary wariactwa.
● Wolnościowcy — sami obniżą sobie podatki do absolutnego minimum, ich przedsiębiorstwa dostaną turbo-rozwój i na własnej skórze sprawdzą, czy gospodarcze czempiony, prywatne posiadłości i bogactwo aż tak bardzo unieszczęśliwiają, jak to opisują w socjalistycznych mediach.
.
▌▌Samorządne województwa (tak znienawidzone w ZSRR) dają pierwszą jakąkolwiek możliwość porównywania między sobą różnych rozwiązań — faktyczne źródło szybkiego wzrostu państw federalnych (USA, RFN, UK, Szwajcaria…)
.
Jak by było gdzie, to można wkleić mapkę, a póki co można to sobie narysować w głowie: mentalne województwa na podstawie aktualnych okręgów wyborczych — ideologiczny podział Polski na pięć plemion wyborczych wg wyników z 2019 roku:
● Polska neobolszewików z PiS-u — wschodni kacap polski: cała Polska Pd-Wsch — Ukraińcy, Huculi, Łemkowszczyzna — od nowotarskiego, przez piotrkowski, aż po siedlecki z wyłączeniem lubelskiego.
— Najmocniejsza reprezentacja w ramach nowego województwa: nowosądecki.
— Najwyższa korelacja — z wynikami PSL: +34%.
— Największe antypody zbliżonego myślenia: poznański.
— Najwyższa antykorelacja — z wynikami KO: -94%.
● Polska neomarksistów z POKO (d. PO) — wyłącznie centra największych miast Polski na zachód od Łodzi i Katowic, plus Warszawa, plus Wybrzeże z pominięciem koszalińskiego.
— Najmocniejsza reprezentacja w ramach nowego województwa: poznański.
— Najwyższa korelacja — z wynikami SLD: +73%.
— Największe antypody zbliżonego myślenia: nowosądecki.
— Najwyższa antykorelacja — z wynikami PiS: -94%.
● Polska postkomunistów z SLD (d. stalinowska PZPR) — polskojęzyczna wspólnota rozbójnicza — pas okręgów zachodniej Polski od koszalińskiego do wałbrzyskiego, plus bydgoski, okołowarszawski i sosnowiecki.
— Najmocniejsza reprezentacja w ramach nowego województwa: sosnowiecki.
— Najmocniejsza reprezentacja w ogóle, poza województwem: poznański.
— Najwyższa korelacja — z wynikami POKO: +73%.
— Największe antypody zbliżonego myślenia: nowosądecki.
— Najwyższa antykorelacja — z wynikami PiS: -85%.
● Polska postkomunistów z PSL-u (d. stalinowski ZSL) — polskojęzyczna wspólnota rozbójnicza — Polska Pn-Wsch — Białorusini, plus lubelski oraz pas: płocki, sieradzki, kaliski, pilski…
— Najmocniejsza reprezentacja w ramach nowego województwa: lubelski.
— Najmocniejsza reprezentacja w ogóle, poza województwem: chełmski.
— Najwyższa korelacja — z wynikami PiS: +34%.
— Największe antypody zbliżonego myślenia: Warszawa.
— Najwyższa antykorelacja — z aktywnością wyborczą: -55%.
● Polska wolnościowców z Konfederacji — cały obszar szeroko od Krakowa i Bielska-Białej do Opola (z wyłączeniem Metropolii: gliwicki, katowicki, sosnowiecki) — trochę Niemcy oraz okręgi toruński plus koniński.
— Najmocniejsza reprezentacja w ramach nowego województwa: podkrakowski.
— Najmocniejsza reprezentacja w ogóle, poza województwem: nowosądecki.
— Najwyższa korelacja — z aktywnością wyborczą: +46%.
— Największe antypody zbliżonego myślenia: olsztyński.
— Najwyższa antykorelacja — z wynikami PSL: -41%.
.
USA wymusza coraz dalej idące wasalstwo Polski. I niestety ludzie się burzą. Kaczyński zrobił klasyczną pułapke tukidydesa. Zauważcie, że teraz to usa ma problem. Mamy podpisana umowę, na stole jest mierzeja wiślana, Białoruś i umowa wojskowa. Jeśli USA nie zastopują, nie sypną groszem by załagodzić tą sytuację, to albo będa musieli nas oddac rosji, albo pogodzić się z tym, ze to chiny wycyckają ich z europy środkowej.
Teraz to usa muszą pomóc Kaczyńskiemu. załatwić górnictwo, muszą dac forse na pomoc Białorusi (poprzez Polskę i nasze mafie)
Jeśli Kaczyński upadnie to przyjdzie niemiec, który nie jest zainteresowany obecnością USA. Typowa pułapka. Teraz to my wciągamy w wojnę USA. Oni nas wciągali jako kretyna pchającego się pod kosiarkę, ale role się odwracają.
Człowiek chętnie jadłby popkorn gdyby to nie dotyczyło własnego zagonu.
Podoba mi się poezja „kretyna pchającego się pod kosiarkę”!
Wydaje się jednak że autor jakby sam uwierzył w sianą przez PiS i Bartosiaka propagandę o ważności bantustanu polskiego do punktu że cokolwiek się tu dzieje byłoby „problemem” dla USA. Nie ma czegoś takiego! „Sojusz” może co prawda łechtać dumę narodową mrówki („słoniu, ale razem tupiemy!”) ale jego wartość jest w rzeczywistości iluzją pokrewną iluzjom sanacji przed wojną.
Kaczyński interesuje USA tylko na tyle na ile lobby żydowskie wymusić może szmal z 447. Polska, której większość Amerykanów nie potrafi wskazać na mapie, interesuje hegemona tylko i wyłącznie jako użyteczny osioł trojański Europy i jedyny, obok Ukrainy, przyczółek rusofobii w Europie którym można do tego szachować Rosję. Oba zwasalizowane kraje razem, plus Białoruś w drodze, pozwolić też mogą hegemonowi szachować przez pewien czas Chińczyków przerwaniem BRI do Europy.
Osioł trojański od czasów Priama ma oczywiście pewne znaczenie taktyczne, głównie jako rusztowanie które można poświęcić w odpowiednim momencie. Nie jest to żadne znaczenie strategiczne a cała „obecność wojskowa” USA jest farsą tragicznie misinterpretowaną przez naiwnych tubylców. Podpisana „umowa” jest standardowym drukiem dawanym do podpisania wszystkim zniewolonym kacykom potwierdzającym jedynie otwarty lease części terytorium i całkowitą utratę suwerenności nad nim. Różnica jest tylko taka że rzadko który wasal jest tak głupi aby jeszcze za to płacić.
Oba zwasalizowane kraje razem, plus Białoruś w drodze,
Gubi mnie Pan! To w koncu Polacy sami sie rzadza, czy sa zwasalizowani?;-)
Nie ma w tym sprzeczności – rządząc się sami dali się zwasalizować i jeszcze za to płacą. Z drugiej strony hegemon nie będzie przecież mikro-zarządzał sejmem, poza 447 i sprawami w jego interesie. Jeśli wasal urządza ubój rytualny swojego rolnictwa to co to go obchodzi, zwłaszcza jeśli Żydzi zabezpieczą eksport wołowiny…
A może jest to część spłaty długu? Tak jak zakup patriotów i takich tam.
Nic nie jest wykluczone. Pojęcie „wspólnoty religijnej” której przysługują specjalne prawa jest tutaj dość podejrzane…
▌▌W państwach poważnych, traktowanych przez USA poważnie, ambasada USA przypomina równoległy rząd ze zdublowanymi wszystkimi ministerstwami, a nie ambasador Mosbacher politykującą sobie z telefonu na Twitterku…
Chyba że to jakaś nowa, wyższa forma kamuflażu?
.
▌▌BTW: No i jaką Kaczyński może zastawiać pułapkę mając dobrze zaciśniętą finansową pętlę na szyi? Przecież polityka doraźnego hulania na kredyt zaciągnięty na dane osobowe Polaków nie jest za darmo? Jedno fiknięcie i sznur pętli się skraca…
.
Ale czy aby na pewno kraj jest w recesji? No może i coś tam spadło, tak jak i spadło wszystkim innym na świecie, ale gospodarczo chyba nie najgorzej to funkcjonuje. Na szczęście zatrudnia się jeszcze w Polsce ludzi u prywaciarzy i innych zgniło-kapitalistycznych biznesach, a nie tylko w budżetówce i grantowych bizneso-wydmuszkach Morawieckiego. Zdrowy kraj, cały czas dzielnie dźwiga rosnącą pasożytniczo-urzędniczą kastę, słabszy by się dawno już złożył.
Recesję mierzy się w % PKB a nie ilością „prywaciarzy” którym udało się nie zbankrutować… 😉 O ile dane za Q2 uznamy za miarodajne to głębokość recesji (zanualizowana) wahałaby się gdzieś od -6% (Szwecja, Szwajcaria) po coś -20% (UK, E, US). Nawet jak dalsze kwartały przyniosą poprawę rzecz jest dostatecznie poważna, IMO. Poza tym najciekawsze będą dane za ’21, nie za ’20.
▌▌Do porównań, czy dany rząd odniósł gospodarczy sukces/porażkę przy okazji heroicznej walki z wirusem chinki dorzuciłbym jeszcze jeden element — bardzo manipulacyjny, dlatego z uwielbieniem stosowany przez TVPiS:
Otóż do ogólnej oceny gospodarczej czy rząd w swoich działaniach odniósł względny sukces/porażkę nie wystarczy porównywać dynamikę PKB między sobą — porównywać trzeba zmianę względem dynamiki PKB projektowanej jeszcze przed epidemią chinki.
Czyli jeśli u nas projektowano na 2020 +4% PKB, a we Włoszech +0,001%, to dopiero do tego trzeba odnieść faktycznie uzyskane wyniki.
.
▌▌Nb.: W propagandzie TVPiS jeszcze niedawno wielkim sukcesem rządu było przyjęcie (na papierze) budżetu państwa z zerowym deficytem.
Teraz od niedawna wielkim sukcesem rządu (za ten sam okres!) w propagandzie TVPiS staje się fakt, że rząd pobije rekord deficytu — sukcesem jest po prostu liczba chętnych do zarzucania finansowej pętli na szyje Polakom za pośrednictwem rządu „dobrej zmiany” biorącego gigantyczne kredyty na wyłudzone od Polaków dane osobowe.
A inni za to samo już gniliby w więzieniu do końca życia!
.
no ale jak wejdzie ustawa niekaralność+ to nikogo się już nie da pociągnąć do odpowiedzialnosci. Ciekawe jakie będzie zabezpieczenie przeciwko uchwaleniu przez kolejny rząd ustawy 'a takiego, jednak karalność!’
Być może takie że nie będzie żadnego innego kolejnego rządu.
” Czy jest w tym kraju w ogóle jakaś opozycja?”
Nie ma. Są tylko poprzebierane sprzedajne styropianowe śmiecie.
Jeżeli nie ma, na co wskazuje niecodzienna jednomyślność w przypadkowych sprawach obyczajowych dalszych niż trzeciorzędne, to alternatywą musi być zaprzedanie obcym interesom reżyserującym scenę polityczną.
▌▌To jest oczywiście całkiem możliwe (szczególnie w histerycznie bronionej Rejtanem proporcjonalnej ordynacji wyborczej — gdzie głosowaniami całego Sejmu w te lub we wte trzęsą raptem góra trzy osoby [SIC!!!] i naprawdę nie wiemy, komu one służą***), ale możliwy jest też inny wariant:
● To pokazuje również siłę massmediów i państwowego szkolnictwa — masowo piorących mózgi mas wyborczych od żłobka do nagrobka, poczynając od wdrukowanego światopoglądu jeszcze w latach szkolnych. Później fakty mogą zaprzeczać wyobrażeniom, ale — tym gorzej dla faktów!
.
▌▌*** Tu bardzo się przydała aplikacja do automatycznego oddawania głosów w Sejmie RPRL — dzięki zdalnym głosowaniom można posłom polskiego Sejmu RP wypłacać jurgielt gotówką wprost do ręki za każde „prawidłowe” zagłosowanie: wprost z zagranicy lub z obcej ambasady.
Bardzo ciekawe, ilu w obecnym Sejmie RPRL jest „posłów Woszczerowiczów” — po zaledwie 2-sekundowym telefonie natychmiast stawiających się i wesoło merdając ogonem pod drzwiami cierpliwie oczekujących na nową dyspozycję swojego pana — „najlepszego płatnika”. Dzięki głosowaniom zdalnym można wypłacać posłom jurgielt gotówką wprost do ręki za każde „prawidłowe” zagłosowanie — wprost z zagranicy lub też za pośrednictwem obcej ambasady:
● Np. na posiedzeniu Klubu Parlamentarnego w Ambasadzie Niemiec.
● Oczywiście wybrani posłowie mogą również oddawać głosy ustawodawcze wprost z kolejnej wesołej barmicwy w Ambasadzie Izraela. Na takim spotkaniu chyba nie mogłoby zabraknąć członków rządu Zjednoczonej Lewicy z premierem Morawieckim na czele (PiS, d. PO)…
● A ponieważ teczki spłonęły jedynie w Polsce — w Moskwie wszystko pozostało nietknięte i zgodnie z tradycją KGB musi być wykorzystywane operacyjnie — część posłów powinna z chęcią przyjąć zaproszenie Ambasady Rosji na uroczyste głosowanie ustaw Rzeczypospolitej Polskiej. Zaśpiewa Chór Aleksandrowa…
.
▌▌Jak to kiedyś Jarosław Kaczyński proroczo przewidział podstępną zagrywkę PiS: będą przez Internet głosować ustawy Rzeczypospolitej Polskiej przy kuflu piwa…
Siłę władania danej ambasady nad Polską i Polakami można mierzyć za pomocą ruchu generowanego na łączach z Sejmem RP w trakcie głosowań.
A „dzięki” proporcjonalnej ordynacji wyborczej Polacy nie mają już żadnych szans — raptem ok. trzech ludzi (nie wiadomo przez którą ambasadę zadaniowanych) trzęsie wszystkimi głosowaniami!
.
Jasne, nie likwidujmy z dnia na dzień cierpienia. Więcej, nie likwidujmy go wcale bo to przecież biznes i sporo ludzi ma pracę. Likwidacja niewolnictwa też pozbawiła pracy i majątku wielu biznesmenów. Może powinno się ją wprowadzać stopniowo, np. co roku uwalniać jednego niewolnika, wtedy miejsca pracy byłyby zachowane.
Jeśli coś jest złe, należy to zlikwidować od razu. Seryjnego mordercy nie namawia się w terapii aby stopniowo ograniczał liczbę zabójstw tylko natychmiast uniemożliwia mu się ich dokonywanie. A co z jego rodziną? A co z jego pracą? A co jeśli jest jedynym żywicielem rodziny albo np. Prezesem firmy, która bez niego upadnie?
Zwierzę nie jest rzeczą, dobrze, że rząd ukróca seryjne morderstwa zwierząt.
Seryjnego mordercy nie namawia się w terapii aby stopniowo…
Jasne, od razu stosuje się karę śmierci, na którą lewactwo od dawna nalegało… 😉
@Kzrider:”… dobrze, że rząd ukróca seryjne morderstwa zwierząt.”
Masz na myśli także krowy, świnie, kaczki, kurczaki, ryby, indyki, małże, gęsi, konie, barany, szprotki, śledzie i 500 innych gatunków?
Nie wiem tylko czy jesteś przeciw zabijaniu ludzi, bo jakoś jest tak, że JarKacz jest przeciw zabijaniu futrzaków, ale aborcja i zabijanie dzieci może być i nie przeforsował w ciągu 2 dni (a jak widać mógł) absolutnego zakazu aborcji.
▌▌Kontynuując: „Dobrze, że rząd ukróca seryjne morderstwa zwierząt.”
…I jednocześnie wrażliwy animalistycznie rząd zarządza bezwzględny holocaust wszystkich dzików na terenie swojej administracji (widocznie norka jest animalistycznym bogiem-totemem wodza plemienia, a dzik — nie).
A w postępowej Unii Europejskiej pod niemieckim kierownictwem? Jak jedno zwierzątko złapie wirusa chińskiej grypy (mniej zabójczego od grypy zwykłej! A co wtedy? co ze zwykłą grypą?) — to cała populacja dostaje holokaustyczny wyrok śmierci.
Czyli w jak równie socjalistycznej NSDAP: — „To my decydujemy kto jest Żydem!”
.
holocaust wszystkich dzików – dobry a rzadko podnoszony argument…
@:”futrzaki”
Ciekawe czemu ta ustawa jest nazywana „o zakazie hodowli” a nie „o zakazie uboju rytualnego”?
Co lepsze uboju rytualnego nie likwiduje tylko eliminuje z rynku podmioty inne niż gminy wyznaniowe (czytaj żydowskie). Co w skrócie oznacza, że Żydzi mogą znęcać się nad zwierzętami (nie mówię o zabijaniu!) a goje nie. Ta ustawa to zwykłe przejęcie intratnego rynku (~1.5 mld PLN rocznie) przez gminy żydowskie, które oczywiście będą eksportować tak uzyskane mięso.
Zwierzę nie jest rzeczą, dobrze, że rząd ukróca seryjne morderstwa zwierząt.
Ja chcialem tylko niesmialo zauwazyc, ze to ten sam rzad, ktory seryjnie nakazal odstrzelic w calej Polsce seryjnie tyle dzikow, ile sie da.
https://bezprawnik.pl/skutecznosc-odstrzalu-dzikow-asf/
▌▌Nawet jeśli u nas (po PRL i z bolszewicką mentalnością homo sovieticusów) niezmiennie jest 3 razy gorzej niż w Niemczech, to wciąż nie uważam, że jest to dostateczny powód do bezkrytycznego kopiowania postsocjalistycznych Niemców po akcie bezwarunkowej kapitulacji i rozbiorze kraju.
Dla pełnego obrazka dodałbym, że członkowie lewicowo wrażliwego „na los zwierzątek” PiS…
(PiS do bratniej Lewicy: — To wy jesteście dobrymi marksistami, a my jesteśmy złymi ludźmi. Ale coraz szybciej zaczynamy kopiować wasz program i teraz już i my nie będziemy aż tak bardzo złymi marksistami!)
…a więc PiS to są zarazem dokładnie ci sami członkowie Partii, którzy bez mrugnięcia okiem przegłosowali bezdyskusyjny holokaust dla wszystkich dzików:
Jak w równie socjalistycznej NSDAP: — „To my decydujemy kto jest Żydem”.
.
BTW: Zwróćcie uwagę jak bardzo gigantyczne zbrodnie socjalistów są powiązane z prawdą, że każdy socjalista to złodziej: skoro idziesz do polityki akceptując masową i brutalną kradzież milionów, to w chwili kryzysu — jak inni socjaliści w przeszłości — też będziesz traktował ludzi jak hodowlę bydła — to ludzkie stado do odstrzału, to na kwarantannę, a to będzie przymusowo leczone i karmione według mojego upodobania…
.
▌▌„Skoro z dnia na dzień rządzący mogą zlikwidować czyjąś własność”
Czysto bolszewicka mentalność — tych co to robią i tych co temu napadowi z bronią w ręku przyklaskują.
„Żadnej troski o reperkusje finansowe dla państwa. Po prostu na chama i na odlew, kolanem i kłonicą, w środku nocy. Parlamentaryzm w Polsce w pełnej krasie.”
.
▌▌„Byle społeczny żul wiejski aby sprawdzić którędy może się włamać będzie mógł wejść do domu sąsiada pod tym pretekstem”
Czysto bolszewicka mentalność — tych co to robią i tych co temu napadowi z bronią w ręku przyklaskują.
.
▌▌„Kto jeszcze będzie w Polsce skłonny inwestować?”
Światowe koncerny na uprzywilejowanych względem tubylców warunkach (patrz: specjalne strefy ekonomiczne w ChRL, Korei Północnej, RPRL…)
Rząd Zjednoczonej Lewicy ręcznie rozkręca w Polsce kryzys tarczowy jako kopię dobrze sobie znanego Stanu Wojennego, a już dla dobicia Partia jednym złym spaniem swojego Wodza likwiduje całą gałąź polskiej gospodarki (bezpieczne są jedynie obce koncerny z fabrykami na kółkach — jak korposocjalizm zagwarantuje im przywileje i tanią siłę roboczą, to zostaną, jak ludzie zaczną domagać się równych warunków konkurowania z krajowym biznesem — to odjadą gdzie indziej).
.
▌▌W 1943 r. władza niemieckich socjalistów zarządziła natychmiastowe zamknięcie większości sklepów i zakładów rzemieślniczych, gdyż stwierdzono, że ich liczba znacznie przewyższa potrzeby ludności. Niezastosowanie się do tego zarządzenia groziło wysoką karą.
Dziś Partia — biorąc wzór z okupantów — po prostu stwierdziła, że naturalne futro przekracza potrzeby ludności RPRL — tak jak wcześniej stwierdzała to w przypadku spożycia tego i owego, liczby aptek czy lekarzy…
Przecież miliard Chińczyków w identycznych maoistowskich mundurkach, czy miliony północnych Koreańczyków w zatwierdzonych przez Partię 10 legalnych fryzurach to nie jest krzyk chińskiej/koreańskiej mody — po prostu komunistyczna matka-partia za innych stwierdziła, tak jak POPiS za Polaków, że JAKIKOLWIEK inny ubiór „przekracza potrzeby”.
Przecież sam Władysław Gomułka, I. Sekretarz Partii Komunistycznej szczycił się tym, że mu wystarczały 4 koszule i był zadowolony. Nikt nie powinien mieć więcej, niż 4 koszule, Partia zadecydowała!
No więc po co w ogóle komukolwiek w Polsce futro, skoro Kaczyński-Gomułka woli chińskie mundurki, zeroemisyjną komunikację rowerową i zajadanie zdrowego szczawiu i mirabelek wyszukanych w przydrożnym rowie?
„…Stwierdzono, że ich liczba znacznie przewyższa potrzeby ludności…”
..
▌▌„Czy jest w tym kraju w ogóle jakaś opozycja?”
Jeśli idzie o rządy pasożytniczej kasty urzędniczej nad Polakami, to wszystko jest teatrzykiem jedynie o uzyskanie dostępu do koryta, prawa do pasożytowania na Polakach i patologiczną żądzę rozkazywania innym:
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu,
lecz dla bogactwa, dla przepychu,
chce mieć tytuły, forsę, włości
i w nosie przyszłość ma ludzkości!
Więc czeka na stosowny moment,
by stuknąć mędrca w główkę łomem
i miast utopii bezklasowej
zbudować feudalizm nowy.
Nowy — boć przecie z mędrca nauk
niejedno mu się spodobało —
koncentrak choćby, czyli łagier
Szmaciak uważa wprost za szlagier.
To także mu utkwiło w głowie,
że ludzkość również jest surowiec,
więc trzeba doić, strzyc to bydło,
a kiedy padnie — zrobić mydło.
Ożywia go zasada prosta:
z wszystkiego można szmal wydostać,
tak jak za okupacji z Żyda —
ach, jak ten trening mu się przydał!
A teraz piękne wyda plony
na cały naród rozszerzony!
I tak socjalizm w kraju naszym
osiągnął wyższe stadium — faszyzm.
„Towarzysz Szmaciak”, Janusz Szpotański
.
I tak socjalizm w kraju naszym
osiągnął wyższe stadium — faszyzm.
Prorocze słowa… Choćby VW => Izera… 😉
▌▌„W zubożonym, socjalistycznym bantustanie pozostaną jedynie osły. Głosujące naturalnie na POPiS.”
Wciąż jeszcze jesteśmy postkolonialnymi Papuasami świata, wiecznie gołymi, patrzącymi w niemym podziwie na przylatujące skądś wielkie stalowe ptaki po sufit załadowane „cudownymi przedmiotami” i bezradnie pytającymi:
— Dlaczego wy macie wszystko, kiedy my nie mamy nic?
Dlatego — bez uświadomienia sobie rzeczywistych przyczyn tego faktu — jedyne, na co nas stać, to wciąż od nowa bezmyślne kopiowanie Kultu Cargo.
.
▌▌To jest typowe „długie trwanie” — wiele rzeczy pozostaje tak, jak były, tylko w nowym, bardziej nowoczesnym przebraniu. Nie ma innego wyjścia — chyba że w końcu samoświadomość prawdziwego źródła bogactwa narodów.
.
● Dlaczego wszyscy jesteśmy nędzarzami?
— Bo kochamy socjalizm (mentalny PRL w głowie mentalnego bolszewika — byłego parobczaka [ew. wychowanka] na feudalnym folwarku).
.
● Gdzie się podziały wszystkie nasze pieniądze?
— Przeżarła je pasożytnicza kasta urzędnicza. Polska ma pasożyty, dlatego Polacy rok po roku ledwie ciągną.
.
● Dlaczego spotyka nas wciąż to samo?
— Bo mamy pamięć złotej rybki — tak naprawdę głosujemy wciąż tak samo na polityków robiących wciąż to samo, tylko pod różnymi szyldzikami — głupotą byłoby oczekiwać innych rezultatów.
.
● Dlaczego niektóre narody są bogate?
Dzięki inicjatywie, pracy i oszczędnościom, a przede wszystkim dzięki stabilności uczciwych reguł gry.
Socjalistyczny rząd pod hasłem, że sam zrobi wszystko lepiej na miejscu zabija inicjatywę, następnie zniechęca do pracy i niszczy oszczędności.
.
.
.
▌▌Oczywiście branża futerkowa nie była pierwsza w naszym bolszewickim socjalizmie i oczywiście nie będzie ostatnią ofiarą bolszewickich socjalistów…
BTW: Jednym z obszarów, w których lobby PO-wców za swojej kadencji zbudowało pasożytniczą przepompownię pieniędzy okradzionych podatników do własnych kieszeni była branża wiatrakowa. No to PiS, jak tylko dorwał się do władzy, z dnia na dzień, jedną ustawą i podobnie bolszewickimi metodami zniszczył całą branżę wiatrakową — po partyjniacku bez oglądania się, czyje życie w efekcie zostanie zrujnowane.
Widocznie PiS w tej branży wytworzył już własne lobby do pasożytniczego przepompowywania pieniędzy okradzionych podatników do własnych kieszeni, bo właśnie… niszczy swoją starą ustawę i wprowadza swoją — na wzór tej PO-owskiej!
Już wiatraki nie szkodzą! Już podatnicy z powrotem muszą do nich dopłacać! No bo teraz będą płacić „dobrej zmianie”!
.
Inny świeży przykład: socjalistyczny premier RPRL zakazuje sprzedawać Polakom środków ochrony przed śmiertelną pandemią, po czym, gdy tylko PiS-owska szajka zakupiła towar po zawyżonych cenach… wprowadza socjalistyczny przymus ich używania!
— Wasze miliony nam się po prostu należały…
.