Złoto ekipy polskiej

Hegemon organizuje nowy majdan. Tym razem w Wenezueli aby w ramach doktryny  energy dominance  przejąć  kontrolę nad największymi ze znanych rezerw ropy na świecie jakie kraj ten posiada. Europejskie pudle są oczywiście od razu i bezrefleksyjnie za. Nie ma burdy Waszyngtonu której by nie poparły. Zwyczajowo pudel brytyjski wychodzi przed szereg i deklaruje blokadę  reszty złota Wenezueli którego gros prezydent Chavez, przewidując intrygi Waszyngtonu, profilaktycznie sprowadził do kraju kilka lat temu.

Polski rząd w sprawie Wenezueli siedzi cicho, i dobrze. Ale w sprawie aneksji złota Wenezueli przechowywanego w Londynie cicho siedzieć nie powinien. Powinien narobić krzyku i potępić ten akt międzynarodowego bezprawia. Bo siedzi w tej samej łodzi co Wenezuela i może się mu przytrafić dokładnie to samo.

zloto polskie

Tak się składa że polskie złoto jest także przechowywane w Londynie. Co jeśli hegemon zorganizuje kiedyś majdan w Warszawie i odetnie rząd polski który mu podpadł od tego złota? O nacisk taki łatwo bo wasal brytyjski na rozkaz Waszyngtonu złoto w podskokach zablokuje i nie wyda go „ekipie” w Warszawie, choćby „ekipa” ta była legalnie wybranym rządem kraju. Dokładnie jak „ekipa” w Caracas.

Inny rząd polski niekoniecznie musi być przecież tak zwasalizowany przez hegemona jak obecny i podpaść mu może bardzo łatwo. Na przykład nie poddając się naciskom i zwalczając wywołany w Warszawie majdan a może nawet żądając zwinięcia mącącego w kraju „fortu Trump”. Albo po prostu mając czelność  przeciwstawić  się realizacji roszczeń żydowskich czego hegemon zobowiązał się pilnować w ustawie 447.

I co wtedy z polskim złotem w Londynie? Nie lepiej przewieźć je zawczasu do kraju?

 

42 Replies to “Złoto ekipy polskiej”

  1. Zaniepokojonym o los wenezuelskiego złota zagrożonego przez złego hegemona i angielskich bankierów spieszę uspokoić. Rasija walcząca o pokój i dzielnie zwalczająca w imię postępu zakusy złego hegemona już wysłała samolot po wenezuelskie złoto, aby się nim zaopiekować na dobre. W końcu na Kremlu będzie najbezpieczniejsze! Ja jednak sądzę, że jak Rasija położy na czymś łapę, to nie odda, chyba że ma pistolet przy głowie. Japonia boleśnie się o tym przekonuje w sprawie wysp kurylskich. Znacznie pewniejsze jest, że angielscy bankierzy uwolnią złoto i trafi ono do narodu Wenezueli.

      1. @cynik9,Part1:”kto gorszy”
        Wasze przekomarzania na temat kto jest gorszy przypomniało mi casus mojej znajomej,.
        której nastolenie dziecko spytało: „Mamo, a kto był gorszy Hitler czy Stalin?”

        Dla mnie jedni warci drugich. Jak inne imperia, które ze swojej natury są zbrodnicze.
        Bo jak doszły do tego, że zostały imperiami? Zwykle poprzez podboje.

      2. Rosja bezpieczniejsza niż brytyjski bank? A Cynik9 w Rosji trzyma swoje złoto, a może zamierza je tam przenieść? W końcu zły hegemon prawo własności ma za nic i zawsze może położyć łapę na czyjejś własności.

        1. hegemon prawo własności ma za nic i zawsze może położyć łapę na czyjejś własności.

          Brawo, widzę że robisz postępy! Tak własnie jest! 🙂 Nie wiem tylko czemu z tego powodu martwić się od razu złotem w Rosji…

      3. HeS
        Oczywiście, że każde imperium realizuje własne interesy i często cudzym koszem, ale jak dla ciebie nie ma różnicy między złym hegemonem, a Rasiją, to dlaczego ludzie chcą mieszkać u hegemona, czy świecie zachodnim, gdzie ma wpływy – nawet córki Putina i Ławrowa, a nie w Rasii?

        1. dla ciebie nie ma różnicy między złym hegemonem, a Rasiją
          Jak to nie ma? To Rosja też wymusza na nas roszczenia żydowskie 447??? Od kiedy? =:o

          dlaczego ludzie chcą mieszkać u hegemona,
          Głównie dlatego że zrobili scheiss u siebie, albo pomógł go im zrobić hegemon, jak w Syrii czy Iraku, a nie znają go osobiście…;-)

          Bywają też inne gusta… Jedni mieszkają na Antarktydzie, chyba nie w związku z walorami klimatycznymi…
          Inni pragną się załapać do PE i koniecznie zamieszkać w Brukseli, najmniej chyba atrakcyjnym mieście w Europie…
          Jeszcze inni jadą do hegemona myśląc być może że za Atlantykiem unikną wojny którą hegemon chce rozegrać w Euopie ich kosztem?

      4. to dlaczego ludzie chcą mieszkać u hegemona

        A dlaczego zeby sie od hegemona wypisac, to trzeba exit tax zaplacic?

      5. Part1:”to dlaczego ludzie chcą mieszkać u hegemona”
        To proste. Ludzie chcą mieszkać tam gdzie jest im lepiej i jest dla nich nieważne czy to „lepiej” powstało w wyniku pracy, kradzieży czy rabunku.
        Najlepszym przykładem są urzędnicy państwowi, którzy biorą (czasem wysokie:) pensje, a przecież wiedzą, że są z podatków zabranych obywatelom pod przymusem.

    1. Wyspy Kurylskie jako dowód szczególnych inklinacji Rosji to oznaka niezbyt mądrego trollingu, bazującego na historycznej ignorancji adresata. Jest więc zniewagą dla ludzi na pewnym poziomie intelektualnym.
      HINT 1: sprawdź sobie zmiany granic na przestrzeni historii, ze szczególnym uwzględnieniem ostatnich 200 lat, np. skąd się wzięła Panama, stan Teksas, i łącznie z takimi drobiazgami jak amerykańskie bazy wojskowe w serbskim Kosowie.
      HINT 2: od dłuższego czasu jawny zabór ziemi jest już passe, bo centrum władzy przejęło ponadnarodową kontrolę i po prostu przejmuje lokalne rządy a podbite w ten sposób narody nie są formalnie wcielane w jakieś większe struktury państwowe, a zachowują swoją flagę, własną plamę na mapie i nawet mogą obchodzić święto niepodległości.

      a Kuryle jako przykład są jeszcze głupie z tego powodu, że Japonia jest pod amerykańską okupacją, a USA dążą do gorącej wojny z Rosją. Apele aby Rosja oddała Japonii Kuryle są godne naiwnej pensjonarki.

      Co do kwestii zaufania w kwestii przechowywania złota, to wiarygodność partnera zależy od jego siły. Partner zbyt słaby, sam może stracić złoto. Partner zbyt silny (hegemon) ma już taką władzę, że nie musi się z niczym liczyć. No czy jest na przykład coś co może skompromitować lud 1000 letniego Izraela? Nic. Mogą rozstrzelać jednego dnia 60 cywilów i nic, zupełnie nic. USrael może sobie arbitralnie zamrażać, zastraszać, nakładać sankcje a „społeczność międzynarodowa” wykazuje zadziwiający brak oporu. Czemu? Wróć do wskazówki nr. 2.
      Natomiast gdy Rosja komuś zamrozi depozyt albo przykręci kurek w imię własnego widzimisię, to nie powstrzyma fali smrodu. Rosjanie nie mają wasali u których kontrolują polityków i media. Z tego powodu Rosja jest dużo bardziej wiarygodnym i przewidywalnym partnerem niż Ameryka.

      1. franek
        Zabawne co napisałeś. Jak widać liberalny blog o złym hegemonie i wspaniałej Rasii na niektórych silny wpływ. Chętnie dowiem się o jakiś przypadku z historii, gdzie pod wpływem „smrodu” Rasija zmieniła politykę itp. Rzeczywiście obecnie Rasija nie ma wasali, ale jeszcze 30 lat temu Polska była wasalem Rasii i tak było z małą przerwą przez ostatnie 300 lat. Jak widać niektórzy potrafią wyciągać wnioski jedynie z tego co przeczytają na blogu. Myślenie samodzielne bardzo szwankuje.
        Zmiany granic są rzeczą zdarzającą się, rzecz w czymś innym. Jak Rasija położy na czymś złodziejską łapę to nie oddaje.

    2. Cynik9
      Z tą Syrią to ślepy strzał. Tak się składa, że hegemon ogłosił zamiar wycofania się z Syrii, ale w Syrii stacjonuje także wojsko Rasji.
      Nie martwił bym się tak o cały świat, ale o sobie zgodnie z powiedzeniem „bliższa ciału koszula”. Bardziej niż zły hegemon niepokoją mnie rosyjskie ćwiczenia uderzeń nuklearnych na Warszawę ćwiczone notorycznie od kilku lat podczas manewrów Zapad.

      1. Bardziej niż zły hegemon niepokoją mnie rosyjskie ćwiczenia uderzeń nuklearnych na Warszawę
        I całkiem słusznie, zwłaszcza jak hegemon po porzuceniu układu INF zacznie rozmieszczać nowe głowice atomowe, których na polskiej ziemi przez ostatnie 20 lat nie było. 

      2. Cynik9
        Przeciwnie, jak Amerykanie rozmieszczą w Polsce broń nuklearną w ramach projektu NATO Nuclear Shering to Rasii będzie musiała się zastanowić, czy ćwiczyć i wykonać uderzenie. Póki co Rasija od wielu lat ma w doktrynie zapisane uderzenie deeskalacyjne w kraj, który nie ma broni nuklearnej. Zgaszenie światła w Moskwie i Petersburgu gasi Rasiję. Słowem broń nuklearna w Polsce to w obecnej sytuacji najlepsze rozwiązanie dla bezpieczeństwa Polski, Ukrainy i Białorusi oraz państw bałtyckich. Rasija może przecież wycofać za Ural swoje wspaniałe Iskandery, jak radzą jej Niemcy, a nie trzymać je 20 km. od granicy z Polską.

        1. jak Amerykanie rozmieszczą w Polsce broń nuklearną w ramach projektu NATO Nuclear Shering to

          Dzięki układowi INF przez 20 lat nie było w Polsce ani po drugiej stronie granicy głowic nuklearnych średniego zasięgu. Twierdzenie że powrót do tego co było i rozmieszczanie głowic nuklearnych zwiększy bezpieczeństwo jest niebezpiecznym bredzeniem. Zaprasza jedynie prowokację siedzącego za Atlantykiem hegemona który może zaspekulować że lokalna wymiana nuklearna w Europie być może go nie dotknie, natomiast zresetuje sytuację na kontynencie kosztem tych którzy chcą świecić w ciemności i którzy w tym celu ściągają sobie na głowę głowice nuklearne guzik do których będzie w Waszyngtonie.

  2. No nie wiem. A co jeżeli pierdolnik rozszerzy się na świat cały i do Polski wkroczy Armia Czerwona? Nie lepiej zachować rezerwę na Wyspach?
    Moskwa chętnie położyłaby łapę na polskim złocie. Na Wyspach jest ono poza jej zasięgiem.

    1. Armii Czerwonej nie ma od dawna, ale nie to jest najgłupsze w twoim komentarzu. Najgłupszy jest sam scenariusz. Wszak towarzysze z NATO aż przebierają nogami aby poszerzać własne imperium o kolejne kraje, na zbrojenia wydają 20 razy więcej niż Rosjanie, są bardzo agresywni, a tu koledze wychodzi, że to jednak Rosja wkroczy do natowskiej Polski i trzeba JUŻ TERAZ ewakuować złoto. Są jakieś granice nawiedzonego bełkotu w tym nieszczęsnym Polin?
      Łapę to w myśl ustawy 447 na WSZYSTKIM w Polsce chce położyć amerykańskie Żydostwo. Może zajmijmy się realnymi problemami a nie nawiedzonymi spekulacjami niepodbudowanymi merytorycznie, OK? Rosjanie mają w służbie czynnej 2300 czołgów. To naprawdę od dawna nie jest ta sama armia co w latach 70 XX wieku. No sorry, ale przy bawieniu się w geopolitykę trzeba używać trochę mózgu, a same łapy walące w klawiaturę nie wystarczą.

  3. Przepraszam, ale jakie polskie złoto? Polskie to ono by było gdyby lezało w skarbcu w Polsce.
    Kto ma klucze do skarbca? No to tego jest złoto.
    Jak trzymasz rower u mnie w garażu i ja mam klucze do garażu a otworze garaż jeśli mi się zachce, to jest to twoj rower?
    Kto dysponuje rowerem, kto mowi czy pojedzisz dzis na rowerku? Ty, czy ja?
    Wiec czyje jest zloto?
    Przytomności trochę.

    1. Dosyć radykalne stanowisko… 😉 A co z kluczami do Twojego mieszkania które masz a które tak naprawdę należy do banku?

    2. Sytuacja jest trochę inna – Ty zawodowo zachowujesz się przechowywaniem rowerów. Jeśli nie oddasz, stracisz reputację i biznes. Zniszczę Cię w sądzie i mediach.

      Powyższe nie ma zastosowania w sporze Polska (a gdzie to jest?) vs koalicja państw kontrolujących największe siły zbrojne w historii, stosujących totalną inwigilację i specops od prowokacji do kontroli mediów.

      TL;DR możemy im skoczyć.

      1. no właśnie! Absolutny hegemon może wszystko. Np. Wielka Brytania (składowa rządu światiowego) w 2003 napadła na Irak pod fałszywym pretekstem i nie spotkała jej żadna przykrość. Jakiś czas później, jak tylko Wielka Brytania ogłosiła, że Rosjanie otruli Skripalów, to automatycznie uwierzyło jej kilkadziesiąt państw, choć brytyjska prowokacja była wyjątkowo nieudolnie fabularyzowana. Ktoś kto nie musi się liczyć z niczym, może działać wg. własnego widzimisię. Brytole powiedzą, że Polacy potajemnie spółkują z diabłem i „międzynarodowa opinia publiczna” natychmiast podchwyci brytyjską narrację. To jest zupełnie inna skala niż w przypadku takich krajów jak Chiny i Rosja które po prostu nie mogą sobie pozwalać na tak aroganckie zachowanie, bo nie kontrolują „międzynarodowej opinii publicznej”.

  4. Po co zadac zwrotu? Po prostu sprzedac cale zloto posiadane w Londynie i powoli odkupowac je z dostawa Door to Door. Troche to potrwa ale na pewno bedzie szybsze i latwiejsze niz odzyskanie „naszego” zlota.

    1. Dobry pomysł, ale możliwe, że złoto już jest sprzedane albo dane w zastaw.

      1. Tak NBP tlumaczylo sens trzymania zlota w Londynie. Latwy handel lub leasing.
        Zreszta nie wazne czy cos tam jest lub nie.
        Sprzedajesz kwit banku Anglii a dolary odbierasz realne.

  5. Nie ma co gdybać w obliczu faktu, że polskie złoto jest [prawdopodobnie] w UK.
    Drugi fakt jest taki, że nic nie wiadomo by ktokolwiek za rządów partii PO/PIS starał się o sprowadzenie polskiej własności do kraju.
    Wniosek nie mamy złota tak jak nie mieliśmy i nie wiadomo, czy będziemy je kiedykolwiek mieli.
    Charakterystyczny brak prób choćby częściowego przemieszczenia złota na teren Polski, jest niezależny od ekip, które udawały suwerenność. Pod tym względem nie ma różnic między SLD, PO i PiS.
    Reszta to fantazje i przypuszczenia.

  6. Można wnioskować, że Wenezuela to normalny kraj, wręcz mlekiem i miodem płynący, do którego Hegemon się wtrąca.

    1. Powiązanie kraju czymś tam płynącego i wtrącaniem się do niego hegemona jest zasadniczo trafne. Nie wiem tylko po co brać się akurat za nabiał zapominając o ropie.

    2. Po Twoim komentarzu można natomiast wnioskować, że globaliści są Bogiem który dobre kraje nagradza a złe karze. Są też dobrym i altruistycznym Bogiem, bo jeśli jakiś kraj rządzi się źle to wyzwalają jego ludność spod jarzma :). Libie wyzwolili, Syrię wyzwalają od kilku lat, a Irakowi udaremnili posiadanie broni masowego rażenia. Nie można sprzeciwiać się woli Boga.

      No, a tak na poważnie. Dałeś się urobić infantylnej Ż-jankeskiej propagandzie. I nie, nie chodzi o oczernianie Wenezueli, bo ja też nie jestem fanem jej władz. Po prostu żaden samozwańczy bożek z City albo Wall Street, przebrany za „międzynarodową opinię publiczną” nie powinien decydować o prawach narodów i arbitralnie zamrażać, konfiskować albo nakładać blokady głodowe. Władza absolutna demoralizuje absolutnie. W Iraku na przykład w latach 90 taka blokada pochłonęła pół miliona dzieci, a żydówka M.Albright w programie 60 minuts powiedziała, że blokada była tego warta. Warta!
      I są jakieś sankcje na żydostwo które dokonuje ludobójstwa? Żadnych.
      Dziś zabiorą Wenezueli, a jutro na przykład Polsce gdy wybory wygra jakimś cudem partia spoza systemu. I taka partia za granicą też może być postrzegana jako nieudacznicy gospodarczy, bo przez 30 lat magdalenkowych rządów postarano się aby III RP (Polin) nie była gospodarczo i finansowo samodzielna. Wówczas takiemu uzależnionemu krajowi można łatwo przywalić sankcje, dokonać ataków na walutę, odmówić obsługi przelewów itd. itd. tak, że się nakrywa nogami w kilka miesięcy, bo samodzielnie nie jest w stanie wyprodukować nic.
      No i w takim globalistycznym piekle wszyscy muszą się bezwzględnie słuchać jednego, upojonego władzą ośrodka siły. To jest dużo gorsze niże jakiś mały, źle rządzony kraik na drugim końcu świata.

      Po prostu zamiast myśleć w kategoriach własnego interesu, zaczynasz myśleć jak pożyteczny wyznawca rewolucji światowej. Wszak USA są rządzone przez trockistów , a oni wyznają zasadę permanentnej rewolucji, permamentnej wojny o pokój, demokrację etc.

      http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2015/02/centrum-rewolucji-swiatowej-120-broadway/

      1. USA są rządzone przez trockistów

        BTW: jest na netflixie współczesny serial prod.rosyjskiej o L.Trockim. Polecam wszystkim bez uprzedzeń – kawałek mało znanej historii.

    1. Watykan popiera też masową migrację do Europy, chwalił Zygmunta Baumana, jest za synkretyzmem religijnym (jedna, uniwersalna religia dla gojów), jest przeciw katolickiemu prozelityzmowi, otwiera się na środowiska LGBT, ale zamyka np. na chrześcijankę z Pakistanu której przedstawiciele religii pokoju obiecali kęsim. No nie chciały jej klechy z Watykanu przyznać azylu.
      W ogóle jakby zamienić miejscami Sorosa i Bergoglio to nikt by nie zauważył różnicy.

  7. Czy można być dumnym z posiadania obywatelstwa takiego państwa jak Polska i się z nim identyfikować ?
    Państwo Polskie odrodziło się dzięki łaskawości wielkich mocarstw i przez cały czas jesteśmy biednym europejskim popychadłem.
    Kiedyś już chyba zadawałem to pytanie, ale zadam je jeszcze raz. Czy przeciętny Kowalski powinien popierać ISTNIENIE państwa polskiego ? Czy to mu się opłaca ?

    1. Zennek, myślisz, że ktoś łyka te brednie? Jak rusek sobie wyobraża, że Polska odzyskała niepodległość dzięki niemu to nie znaczy że tak jest. A ruskom takiego łupnia daliśmy podczas tego powstawania państwa polskiego, że do dzisiaj po lasach echo niesie bolszewika goń, goń, goń.

      1. No i to był ostatni sukces Polaków.
        Teraz może coś powiesz o korzyściach jakie ma Polak z przynależności do tego państwa.

      2. Dodam jeszcze, że takie państwo jak obecnie jest potrzebne tylko „grupie trzymającej władze”.

      3. 1) 14 Punktow Wilsona zawieralo postulat przywrocenia niepodleglego panstwa polskiego, wiec sie Zennka nie czepiaj, bo ma racje.
        2) Bolszewizm to sie z Rosjanami utozsamia wylacznie ludziom nafaszerowanym propaganda i bezkrytycznym w mysleniu; tym bardziej oczytanym Rosja kojarzy sie raczej z pierwsza ofiara bolszewizmu
        3) Polska poza pogonieniem bolszewika, kilkakrotnie bolszewizm wsparla w krytycznych dla niego momentach. Radze poczytac o ukladach Lenin-Pilsudski (via Marchlewski) na skutek ktorych Polska zachowywala zyczliwa neutralnosc dla bolszewikow, kiedy im Biali robili kolo piora. Jakby nie ta Polska zyczliwosc to rewolucja by sie szybko skonczyla zarowno na skutek dzialan armii Judenicza, jak i potem Denikina. A na ostateczne dobicie kontrrewolucji w postaci krymskiej armii Wrangla Polacy pozwolili podpisujac juz po wojnie 1920 roku (a wiec zdajac sobie sprawe po testach na wlasnej skorzy, czym jest bolszewicka swolocz) niezbyt dla siebie korzystny w owczesnych warunkach pokoj Ryski, byle tylko Wranglowi zaszkodzic. Czy Pilsudski zrobil to z glupoty, czy na czyjes zlecenie, to juz jest inna sprawa…

      4. @Takie Jeden Łoś
        To w ogóle był szerszy projekt, tj. przebudowa Europy po I Wojnie. Na gruzach wielkich monarchii powstało bardzo wiele małych państw. Większość z nich nie zaliczała pasma powstań i wojen. Po prostu powstały z rozdzielnika. Np. taka Finlandia, Czechy….
        btw. interesujące jest, że bolszewicy stosowali forsowaną ukrainizację terenów zaplanowanych, że staną się tzw. Ukrainą. Wydawano książki, wprowadzano język do szkół. Putin powiedział publicznie, że 80% bolszewików była Żydami i nikt na Zachodzie nie kręcił z tego antysemickiej afery. Woleli to przemilczeć. Niestety dorobiliśmy się w Polsce lumpeninteligencji i koszer-patriotów dla której Rosjanie = bolszewicy.

        Druga interesująca rzecz to fakt, że tow. Piłsudski był bardziej zainteresowany marszem na Kijów niż powstaniem w Wielkopolsce. To samo z resztą dotyczy całego pasma agentów i pożytecznych idiotów począwszy od Kościuszki. Oni urządzali powstania na terenach gdzie Polacy nie mieli nawet bezwględnej większości a zupełnie ignorowali rdzennie polskie ziemie z niemieckiej strefy wpływów, niemieckich zaborów. Mamy bardzo długą historię agenturalnej rusofobii której celem było tylko szkodzić Rosjanom, ale nie pomagać Polakom.

    2. A czy coś opłaca mu się bardziej? Czy bardziej by mu się opłacało popieranie NIEISTNIENIA państwa polskiego..?

  8. @Autor:”Może by EKIPA Morawieckiego zabrała w końcu albo głos albo złoto z Londynu? ”
    Nie mogą. Bo jak Londyn odmówi to będzie wtopa wizerunkowa:)

Comments are closed.