EUro-kołchoz bez gazu

EUro-kołchoz bez gazu! Alleluja! Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku 2025!

Czy może raczej سنة جديدة سعيدة!,   jak  życzył niedawno EUro-durniom Katar,  obiecując im rychłe zakręcenie kurka z gazem!   Nie ma co, rok  2025 zapowiada się interesująco od samego początku!

Po skutecznym „uniezależnieniu” się na rozkaz hegemona od gazu rosyjskiego,  i po obłożeniu siebie pod sufit sankcjami „anty-rosyjskimi”,   unijni wasale zaczęli gorączkowo szukać skąd wziąć brakujący im gaz.  Obligatoryjne było oczywiście uzależnianie się od wielokrotnie droższego niż rosyjski gazu amerykańskiego. Przewożony gazowcami LNG przez pół świata gaz od hegemona, obok finansowego drenowania kolonii, nie może nawet gdyby chciał być cenowo konkurencyjny.  Gaz z ruskiej rury zawsze będzie dużo tańszy. 

Nie dziw więc że aby swoim EU-wasalom nawet w przyszłości nie wpadła do głowy myśl powrotu do ruskiej rury, hegemon wysadził im dla pewności w powietrze Nord Streamy we wrześniu 2022. W imieniu EUro wasali Radek Sikorski hegemonowi nawet za to obficie dziękował na Twitterze. Wykazanej  czołobitności  najwyraźniej starczyło na  późniejszą  funkcję ministra w  polskiej  prowincji unijnej.

EUro-kołchoz bez gazu

Tym nielicznym w EUro-kołchozie którym resztki rozsądku podpowiadać mogły że totalna zależność gazowa od wysadzającego im infrastrukturę w powietrze sojusznika amerykańskiego też może nie być specjalnie zdrowa,   pozostawał praktycznie jeszcze jeden wariant – Katar. Katar jest dużym producentem i eksporterem LNG,  na równi z  USA (diagram u góry).   Jest  też  przede wszystkim dużo bliżej EU.

Stąd wziąl się cały szereg pilnych  pielgrzymek wysokich dygnitarzy krajów unijnych do Dohy, i ich prośby tam o gaz aby zastąpić nim rosyjski. W ten sposób czołowym odbiorcom gazu w EU, jak Niemcy, Francja, Włochy czy Holandia, udało się wypracować z QatarEnergy, państwowym gigantem energetycznym,  długoletnie umowy o dostawach LNG.

Tego było jednak zbyt wiele dla dokonującej planowej eksterminacji przemysłu w EUro-kołchozie  klasy rządzącej.  I tak rządzącej  klice  z seryjną szkodniczką  von der Leyen na czele, udało się zasabotować także tę  katarską gazową linię  ratunkową.   Wystarczyła do tego nowa unijna dyrektywa, Corporate Sustainability Due Diligence Directive. Dyrektywa ta weszła w życie w ‘24 i zezwala EUro-kołchozowi  na nakładanie kar pieniężnych w wysokości do 5 procent rocznych globalnych przychodów każdej firmy, jeśli zarząd nie podejmie działań mających na celu przeciwdziałanie negatywnym skutkom dla „praw człowieków” lub  dla „środowiska”.

Nic dziwnego że oburzony tym Katar ostrzegł EUro-durni w końcu grudnia ’24  iż zakręci im kurek z gazem jeśli tylko się ważą nałożyć na niego jakiekolwiek „kary”.

Wspomniana dyrektywa to  typowo imperialna pałka,  którą słaby i zależny od energii z zewnatrz reżim EUro-kołchozowy ciągle usiłuje narzucać  innym swoje chore pomysły i „wartości europejskie”.  Planuje wymusić na swoich prowincjach promulgację tej dyrektywy do roku ’26, tak aby od ’27 mógł zacząć ściągać  „kary”  z łamiących ją kompanii. Przy czym chodzi o kompanie z całego świata.   EUro-kołchozowemu lewactwu nie wystarcza uszczęśliwianie swoimi chorymi ideami tych  unijnych kompanii które jeszcze nie wyemigrowały. Ma ambicje narzucania swoich „wartości” także kompaniom spoza bloku,  dopóki eksportują one cokolwiek do EUro-kołchozu.   Czyli takiej na przykład QatarEnergy,  eksportującej do EU  znaczne ilości LNG.  Wyjątkiem będą  naturalnie  jedynie kompanie hegemona,  bo próbowanie takich tricków na nich grozi  EU-ro durniom wyrwaniem im nóg z ważnej części ciała.  Lepiej więc  z Trumpem nie ryzykować.

Dla całej reszty zaś powinno być jasne że cokolwiek niezgodne z zieloną- czy tęczową ortodoksją EUro-kołchozu  stanowić będzie odtąd poważne naruszenie dyrektywy. EUro-kołchoz rości sobie prawo kontroli globalnych łańcuchów dostaw pod kątem swoich lewackich dziwactw.  Niech tylko QuatarEnergy nie wprowadzi, dajmy na to, obowiązkowych quotas LGBT w zarządzie,  czy na zatrudnienie migrantów,  a już będzie umoczony. Albo niech tylko się okaże że jedna spółka drugiej spółki,  choćby na końcu świata,  wypuściła do atmosfery coś co się von der Leyen nie podoba.  I już winna będzie poważnego przestępstwa.  Nie mówiąc już o obowiązkowej związkokracji wszędzie i obligatoryjnym socjalu dla klasy robotniczeji, bo przecież brak tego  poważnie narusza prawa „człowieków”.

Wie to wszystko  na szczęście i Katar który,  w odróżnieniu od EUro-wasali,  dmuchać sobie w kaszę nie da.  Ostrzegł EUro-durni awansem i przywołał do opamiętania się.  W przeciwnym razie zakręci całej tej zielonej bandzie gaz i cześć.   

Rury EUro-kołchozowi Katar wysadzać pewnie nie będzie.  Poczeka raczej aż mu sama zmięknie.  Zielony plan  zaś „zero emissions by 2050”  w EUro-kołchozie  z pewnością się powiedzie – bo szlag trafi EUro-kołchoz najpierw, a dopiero później zajmie się emisjami.

 

10 thoughts on “EUro-kołchoz bez gazu

  1. Jakaś interpretacja: https://www.wnp.pl/gazownictwo/nord-stream-2-czeka-konserwacja-spolka-gazpromu-ma-juz-zgode-dunczykow,908238.html ?
    „Od chwili rozpoczęcia agresji wojsk rosyjskich na Ukrainę Nord Stream 2 nie jest eksploatowany, jednak zgodnie z przepisami co roku, podmorska infrastruktura musi być poddawana zabiegom konserwacyjnym.” – przepisy nie działały 2 lata, a teraz tak ? Czy to przygotowania do końca wojny i odpalenia NS (od strony Rosji) lub ogarnięcia Zielonego Ładu (od strony UE) ?

    1. Odpalić to trzeba przede wszystkim idiotkę stojącą na czele KE… NS2 da sobie radę… ;-).
      Piszę właśnie artykuł o rezultatach Davos ’25 i nadziwić się nie mogę nad kontrastem między stroną amerykanską i EUropejską. Jak długo jeszcze zanim ludzie w EU nie wyjdą na ulice z kłonicami i nie wywalą swoich rządów oraz tej bandy zielonych idiotów w Brukseli i ich „programów”. Amerykańska strona w Davos pełna energii, optymizmu i planów. Prezydent USA w specjalnym przemówieniu z Białego Domu mówi wprost o wyrzuceniu zielonego nonsensu do kosza, o wyjściu z porozumień paryskich i cyt. „każdy będzie mógł kupić sobie taki samochód jaki będzie chciał”, kropka. Żaden EV-only nonsens.

      A EU-ro barany w gloom & doom. Stoją w miejscu już od lat. W 2008 GDP był prawie równy, po $14T z groszami. W 2023 USA jest $26.9, prawie 2x więcej, a EU niewiele ponad $15T. Dopuściły do nabierającej obecnie obrotów deindustrializacji Niemiec, a ciągle bredzą jeszcze o zielonym ładzie, migracji i LGBT. Właśnie przedłużyły z własnej inicjatywy sankcje na siebie, przez pomyłkę zwane sankcjami „na Rosję” i się jeszcze dziwią że energia jest droga. Jak EU się nie wyludni i nie spadnie do poziomu nie liczącego się skansenu to będzie cud. Ktokolwiek ma w EU firmę produkującą cokolwiek wymagającego energii a nie jest całkowicie zależny od rynku polskiego powinien po prostu rozważyć opuszczenie tego domu wariatów i przeniesienie się, a przynajmniej produkcji, gdzieś na Florydę czy do Teksasu, i tyle. Trump zaprasza i oferuje w dodatku otoczenie biznesowe nieporównywalnie lepsze niż w EU.

      Swoją drogą, bezcenny jest widok tych EU-ro cymbałów moczących spodnie ze strachu podczas gdy Trump zabrał się do roboty i przywraca normalność.

  2. Panowie te informacje co podajecie to jeszcze nic. UE popsztykala się z Muskiem, UK zresztą też. Więc.wiecie czym w razie wojenki będzie dysponować unijna armia. Bez tych wszystkich satelitów, US army, dostęp do technologii rakietowych itd. temat jest na tyle głośny, że nie będę linkował

  3. „[…] aby swoim EU-wasalom nawet w przyszłości nie wpadła do głowy myśl powrotu do ruskiej rury, hegemon wysadził im dla pewności w powietrze Nord Streamy we wrześniu 2022 […]”.

    Biorąc pod uwagę śmierć czterech naszych żołnierzy związanych z nurkowaniem (29 lipca 2023, 6 listopada 2023, 31 maja 2024 i 27 kwietnia 2024 -głośnie afery medialne) to raczej nie hegemon a nasi żołnierz na polecenie swoich przełożonych – tępych przygłupów- wysadziły ruską gazrurkę – po czym zatarto ślady eliminując żołnierzy …

    https://x.com/tonychtonych/status/1843400901949829214

    1. Bardzo w to wątpię. Mam pełne zaufanie do relacji Seymore’a Hersha, który opisał co zaszło ze szczegółami na swoim substacku, i to wkrótce po wysadzeniu. Potwierdził to zresztą jeszcze przed wybuchem nie kto inny jak prezydent USA, który nigdy by przecież nie obiecywał końca Nord Streamów gdyby nie wiedział jaka podległa mu jednostka dostała to zadanie.

      Potrafię sobie też wyobrazić w jakim fixie musi być teraz hegemon. Każdy suwerenny rząd Niemiec uznać to musi za akt wojny, co podważa przecież sens NATO… Po co komu NATO skoro krytyczną infrastrukturę sojusznikom wysadza w powietrze nie Putin lecz hegemon?

      Do wojny z tego powodu pewnie nie dojdzie ale hegemon zdrowo za to beknie. Wszelkie jego późniejsze zmyłki, jakoby był to raz Putin, innym razem jakaś ukraińska party na jachcie wycieczkowym, czy teraz jakiś polski wątek, są po prostu kompromitujące.

      Aby tego rodzaju ppancerne rury, i na tej głębokości, rozerwać w kilku miejscach konieczna była profesjonalna akcja specjalistów, a nie kilku przygłupów w slipach i w płetwach. Nota bene – we wzmiankowanym źródle Hersh wymienia z nazwy okręt US który dokonał podłożenia łądunków w czasie jakichś ćwiczeń NATO na Bałtyku w lecie, podczas gdy sam wybuch zdetonowano zdalnie we wrześniu. W tym ostatnim akcie jest, o ile pamiętam, jakiś wątek norweski.

      1. Nie jestem pewien, czy europejskie elity dotknęła epidemia głupoty. Przede wszystkim europejskie elity utraciły samodzielność i są pod całkowitą kontrolą anglosaskiej oligarchii, która w tym celu posługuje się potęgą amerykańskiego państwa. Elity robią więc to, czego życzy sobie Waszyngton. To oznacza całkowitą utratę suwerenności przez europejskie państwa, lub zachowanie jej jedynie dla spraw drugorzędnych.
        Przykładem narzucania takiej polityki jest Zielony Ład, który jest sprzeczny z interesem europejskich państw i społeczeństw. Ale daje też ogromne możliwości szybkiego wzbogacenia się nielicznym jednostkom, choćby na handlu powietrzem, czy przez przejmowanie za darmo całych obszarów i setek tysięcy nieruchomości poprzez doprowadzanie do bankructwa ich właścicieli.
        Innym ciekawym przykładem jest ogłoszony przez Trumpa zamiar inkorporacji przez USA Grenlandii. W tym kierunku poczyniono już pierwsze kroki poprzez rozluźnienie więzów z Danią i utworzenie eskimoskiego quasi państwa. Ponieważ na Grenlandii zamieszkuje jedynie nieco więcej niż 50 tys Eskimosów nie będzie szczególnie trudne namówienie ich do przyłączenia się do USA. USA zyskują bogaty w minerały obszar o wielkości ponad 2 mln km2, ale co istotne zasadniczo poszerzają swój dostęp do Arktyki. O co zresztą zabiegają od lat. Pozostaje jedynie przejęcie Kanady.
        Najbardziej znamienny jest jednak rozkład systemów demokratycznych, które przekształciły się w systemy fasadowe odkąd wyborcy utracili całkowicie kontrolę na klasą polityczną, która została przejęta przez międzynarodową oligarchię. W procesie tym aktywnie uczestniczą „wolne media” oraz wszelakie tajne służby, które przestały działać w interesie państw i społeczeństw, które je utrzymują. Ale to jest osobny temat.

  4. Dyrektywą na początku sezonu grzewczego zbulwersował się nie tylko Katar ale i nawet Norwegia. Zapomnieli też, że z 1 stycznia zakończył się tranzyt rosyjskiego gazu do UE przez „ukraińską rurę”. Mołdawia już jest bez ogrzewania i światła, za chwilę problem będzie miała Słowacja, Austria, Czechy i jeszcze bardziej Niemcy, szczególnie południe. Ukrainie też ktoś będzie musiał zapewnić i zapłacić za rewers gazu. Pewnie będzie to Polska, która już i tak sponsoruje im energię elektryczną i paliwo. Węgry zaś przezornie już kilka lat temu zabezpieczyły się rosyjskim gazem z Turkish Stream.
    Poza tym sama dyrektywa podziała na inne kraje podobnie jak podnoszenie barier celnych. Akcja zawsze wywołuje reakcję. Z pewnością pomoże ona w ekspansji europejskich firm na zagranicznych rynkach.

    1. https://www.salon24.pl/newsroom/1422564,polska-na-liscie-usa-z-restrykcjami-na-chipy-nvidia-rozwoj-ai-pod-znakiem-zapytania

      Ileż to polska nie kupiła sprzętu a raczej nie zakontraktowała sprzętu od USA. Jakie by to USA preferencyjnych warunków na rynku tutaj nie mieli. A jaki to podziw dla USA w Polsce trwa. A jakim to polska nie jest najlepszym sojusznikiem USA biorąc udział w inwazjach na bliskim wschodzie.

      No wiec USA hojnie wynagrodziły swojego wasala 🙂
      Polska nie rozumie za bardzo swojego interesu. W stosunkach dyplomatycznych będąc zawsze odpowiednio „wystawiona” nie dostrzegła fenomenu, że w dłuższej perspektywie będzie to droga do nikąd.
      Ciekawe jak hegemon reaktywuje Nord stream 2 I czy polska będzie dostawać gaz po cenach jak z gazociągu czy po cenach jak z tankowców.

      I rację miał prezydent Adrian komentując zdjęcie samego siebie stojącego przy siedzącym Trumpie iż nieistotne jest to, że Trump siedział a on stał, bo ważniejsze dla niego jest zabezpieczenie interesów polski.

      Zawsze mnie śmieszyło to aspirowanie polski do krajów zachodnich. Że polska dogoni, przegoni, przescignie zachód.

      Jakby ktoś nie wiedział to samych Niemców nie jest 86 milionów. Niemcy są de facto bardzo licznym narodem ok 177 milinów z czego z 50-60 jest w USA. To tez ze nikt nie zdał sobie sprawy, że niemiecka and co kolonia zwana dla niepoznaki USA i Amerykanami może tak a nie inaczej zareagować.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *