Prezes Kaczyński bije już wyborczą pianę i zapowiada referendum w sprawie przyjęcia raptem kilku tysięcy “uchodźców” relokowanych z południa Europy których stręczy nam unia. Nowa unijna procedura w tym względzie nie zawiera dawnego przymusu i jest bardziej demokratyczna: przyjmij gościa jak ci każą albo płać karę za odmowę, po $22K od łebka. Niewybierani przez nikogo urzędnicy w Brukseli decydować będą kogo kraj ma wpuścić do siebie… Cóż to za parodia narodowej suwerenności!
Jeżeli jednak Kaczyński myśli że referendum w tej sprawie zmobilizuje jakoś jego elektorat przed wyborami to się prawdopodobnie myli. PiS i jego naczelnik już dawno stracili wiarygodność w sprawach migracyjnych. Nie tylko sprowadzają masowo islamistów których naród podobno tak się obawia. Udział samych Uzbeków w zezwoleniach na pracę jest rzędu dziesiątek tysięcy rocznie. Nie potrzebowali też referendum aby przyjąć 1.5 miliona “uchodźców” z Ukrainy rok temu. Ani też nie potrzebowali referendum aby rozdać wszystkim polski socjał i polski pesel, zrównując praktycznie ich status z tubylczym. Czy nie warto było wtedy zapytać się społeczeństwa czy chce za to płacić? Żaden z krajów przyjmujących uchodźców nie posunął się z gościnnością aż tak daleko i nie sięgnął do swojego portfela tak głęboko.
Czemu bijący teraz wyborczą pianę PiS nie wyjaśni Polakom wprost dlaczego na przykład takim Czechom, którzy również przyjęli pokaźny kontyngent Ukraińców, plany Komisji Europejskiej relokacji uchodźców z południa bloku jakoś nie przeszkadzają. Sekret tkwi w tym że nasi sąsiedzi, tradycyjnie bijący nas w IQ, wynegocjowali sobie uznanie uchodźców ukraińskich za równoważnych tym których unia chce relokować z południa. Brzmi całkiem logicznie i sprawiedliwie. Przekonali tym Komisję że swój limit uchodźców już wyczerpali i to z nadmiarem. Żadnych nowych unia im stręczyć nie będzie.
Czemu rząd Morawieckiego nie wynegocjował czegoś podobnego dla nas? Przecież 1.5 miliona przyjętych ukraińskich uchodźców wyczerpałoby nasz limit na 100 lat naprzód! Gdzie był Morawiecki i jego rząd gdy układ o relokacji był negocjowany w Radzie Europy przez ostatnie 3 lata? Czemu nieustannie wychodził przed szereg bezkrytycznie popierając wszystkie unijne nonsensy, sprzeczne nieraz z interesem narodowym?
Ale skoro już PiS chce referendum to niech je robi. Pytanie referendalne wystarczy jedno, byle uczciwe i relewantne. Proponujemy następujące:
1. Rząd PiS-u, który nie wynegocjował przynajmniej „czeskiego wariantu” dla nas i uznania uchodźców z Ukrainy jako wyczerpujących przydzieloną nam pulę unijnej “relokacji” jest rządem:
a) idiotów
b) obcych agentów
c) mentalnie nie w pełni sprawnych
d) kombinacja powyższego
Referendum zapowiada się więc interesująco a wynik ważył się będzie pewnie do końca. Niestety wiele z tego nie wyniknie bo w Polsce referendum ma i tak charakter jedynie konsultatywny, służący głównie pozorom. Nie ma zatem niebezpieczeństwa aby nieudolny rząd Morawieckiego zmuszony został do zrobienia raz rzeczy właściwej i podania się do dymisji. Tym niemniej to nie kuriozalne referendum prezesa ale radykalna zmiana rządu pomóc może wyborczym szansom PiS-u.
https://wpolityce.pl/polityka/651371-unia-laskawa-mozemy-prosic-o-nieprzysylanie-nam-imigrantow
„Ledwie kilka dni temu rząd Czech pochwalił się, że owszem zgodził się na haniebną propozycję, ale sprytnie uzyskał dla siebie wyłączenie spod tej procedury. Ani nie będzie będzie zmuszony przyjmować zwożonych z innych krajów imigrantów, ani wykupywać się z tego zapłaceniem 22 tys. euro od sztuki. Mniejsza o to, czy Czesi nakłamali, pochwalili się na wyrost, bo tak naprawdę to mogą tylko prosić się o wyłączenie, istotne jest, że zgodzili się na samą zasadę i teraz Bruksela może ich dowolnie szantażować i wedle uznania łaskawie przychylać się do pokornych próśb, albo nie. Prawda jest taka, że Bruksela może Czechom narzucić kogo mają we własnym kraju przyjmować, a jak się nie zgodzą, to będą za to płacić.”
I nie uważam Czechów za wielce mądry narów.
Postaram się o możliwie jak najkrótszy wpis i też, żeby OMZRiK się nie doczepił:)
Różnica pomiędzy postępowaniem Czechów i Polaków wynika z tego, że statystyczny Petr czyta 20-40 książek rocznie, posiada ich w domowej bibliotece kilkaset a statystyczny Janusz czy Grażyna czytają statystycznie po 0.5 książki na łeb, chociaż i to wydaje się być zbyt sporą liczbą. Statystycznych katolików jest w Polsce ok 80-90% a osobników wśród tej liczby, którzy przeczytali biblię nie będzie nawet 5%.Ja już nie mówię o apokryfach itd..Polak to pozer.Polak to idiota, dlatego tez decyzje podejmowane są w sposób idiotyczny czy to wśród polityków czy np. piłkarzy. Polak solo wśród otoczenia obcokrajowców zaczyna być zdolniejszy niż Polak w otoczeniu innych Polaków idiotów. Najgorszym przypadkiem są Polacy na obczyźnie np. w Holandii czy UK.Pijańśtwo,awanturnictwo,przestępstwa itd.rezultatem tego są statystyki dotyczące przestępstw w UE w których Polacy królują. Ja osobiście jestem zwolennikiem rozpraszania Polaków jak najbardziej się da, mieszania ich i izolowania od siebie. Czy zastąpi to elita Erytreijskich rzezimieszków, Ali od kebaba czy ktokolwiek inny – dla mnie bez znaczenia. Ja nie lubię Polaków. Nie lubię z nimi współpracować, rozmawiać ( bo niby o czym) i ogólnie spędzać z nimi czas. Odnośnie dalszych porównań Czech i Polski w Czechach do niebezpiecznych miast należą Ostrava i Usti nad Labem, chociaż osobiście się z jakimś złem bezpośrednio nie spotkałem, to gdyby zapytać Czecha o najbardziej przestępcze miasta wskażą właśnie te.i to nie za sprawą samych Czechów a raczej Cyganerii. Jeżeli chodzi o niebezpieczne miasta w Polsce? Jest ich pełno i to nie za sprawą Turków czy Arabów tylko za sprawą statystycznego katolika Janusza imbecyla, który ostatni raz coś czytał w zawodówce.
Wydawałoby się, że społeczeństwa homogeniczne takie jak Polacy będzie się pozytywnie wyróżniać. Tym czasem przykład Polaków pokazuje, ze jest inaczej.
https://www.youtube.com/watch?v=u_GC7KYOSJU
Pozdrawiam
@bzymbzymk:”Różnica pomiędzy postępowaniem Czechów i Polaków wynika z tego, że statystyczny Petr czyta 20-40 książek rocznie”
Zależy jakich książek (romanse Harlequin?). Ta wiara, że jak ktoś czyta literaturę (nawet noblistów) to jest „inteligentny” jest złudna. Widzę w tym pradawną wiarę, że w książkach jest „wiedza i prawda”. Mam kumpla, który dużo czyta (raczej książki popularno naukowe i naukowe) i jak ogłaszają noblistę z literatury, to idzie do księgarni, kupuje i czyta 1-2 dzieła noblisty. Powiedział mi, że uważa, że wspólcześni nobliści to pisarze przeciętni i nagrody dostają raczej za poruszanie „problemów ważnych społecznie” (dla lewicy oczywiście:) a nie za walory literackie.
@HeS
Uwarunkowania neurobiologiczne mówią coś zupełnie innego. Z ćwiczeniem mózgu jest dokładnie tak samo jak z mięśniami. Czym dłużej poprzez funkcje poznawcze będziemy trenować mózg, tym lepiej będzie on pracował. Jeżeli ktoś tego nie robi, jego funkcje poznawcze stopniowo ulegają upośledzeniu. Ten kto czyta jest bardziej rzeczowy od tego kto nie czyta. Jeżeli dana osoba czyta tylko i wyłącznie książki np. ekonomiczne warto co jakiś czas wprowadzać zmiany i przeczytać coś nowego, chociażby romansidło. Mózg traktuje to jako coś nowego i jeszcze bardziej podwyższa się aktywność neuronów w lewej korze skroniowej. Osoby, które w ogóle nie czytają wraz z upływem czasu stają się mniej lub więcej upośledzone umysłowo. Mózg nie jest zdolny do przetwarzania skomplikowanych informacji. Dlatego też jeżeli zapytać się ludzi o np. znajomość blogu dwagrosze nikt nie będzie wiedział o co chodzi. Jeżeli zapytamy się o np. youtubera książulo, który wpiernicza kebaby i ma 500 tyś odsłon w ciągu kilku godzin to mamy przykład na to, że sorry..ale większość Polaków jest upośledzona umysłowo, tylko nikt nie chce tego jasno i wyraźnie powiedzieć.
Wytłumacz mi zatem dlaczego Żydzi, którzy czytają bardzo dużo książek są globalnie często brani na stanowiska kierownicze a Polacy, którzy nie czytają jako robotnicy w tej czy innej formie?
@Jarema
Polska jest jednym z najbezpieczniejszych, Polskie pierogi, Polskie dziewczyny najładn… a Polski papież najleps…. Ja ja volkswagen…Spędziłem bardzo dużo czasu za granica, często podróżuje i sorry ale bezpieczniej się czuje w krajach arabskich o dowolnej porze dnia i nocy niż w wielu Polskich miastach jak ktoś lubi spacery nocą po dużych miastach ten wie, że Polska nie jest taka kolorowa jak się ją opisuje. Statystyki przestępczości też plasują Polskę wysoko w UE. Poza tym są jeszcze inne ważne kwestie jak bezpieczeństwo na drogach a pod tym względem Polacy są wyjątkowymi imbecylami.
Podróżowałeś, ja się pytałem czy mieszkałeś.
Cechą lewaków jest wkładanie innym słowa w usta, których nie wypowiedzieli.
@bzymbzymk:”ale większość Polaków jest upośledzona umysłowo”
Masz jakieś badania na poparcie takich tez? Mam kumpla z którym często dyskutuję na różne tematy i on też pewnym tonem wygłasza podobne „rewolucyjne tezy”. Tak na marginesie jeśli jest tak jak piszesz to dobrze. Przecież łatwiej się żyje wśród głupców:). Mnie głupcy w niczym nie przeszkadzają. Co mi przeszkadza to, że ktoś uważa, że Ziemia jest płaska?
Masz jakieś badania na poparcie takich tez?
Na przykład – demokratycznie wybrany (= przez większość) rząd doprowadza kraj do amoku w którym rozdaje czasowym przybyszom ten sam socjał, jeśli nie lepszy, co swoim własnym obywatelom. Nie ma w EU drugiego podobnie upośledzonego kraju… Nie wiem czy potrzeba w tym celu jakichś studiów akademickich i tez, niewykluczone jednak że ktoś się zajmie tym fenomenem.
Przecież łatwiej się żyje wśród głupców:)
Ale prawdopodobnie krócej, zwłaszcza jeśli dostaną parę atomówek których się domagają…
Widać, że nie mieszkałeś za granicą. Polska jest jednym z bezpieczniejszych krajów na świecie. Ale to się zmieni jak nam nawpuszczają banderowców.
Wania Wy Polaków możecie nie lubić, jak każdej innej nacji, która nie chce do ruskiego mira, ale powiedz czy u Was też nie piją, nie palą, nie ćpają, nie skrobią się czytają po kilkadziesiąt książek rocznie i w każdym domu jest biblioteka czy tymi nadludźmi są tylko Czesi?
Chętnych na ciężką harówkę jest coraz mniej ponieważ wspaniały rząd rozdaje coraz więcej socjału. Po co pracować jak można dostać gratis. Skoro można dać Ukraińcowi polską emeryturę za to, że przepracuje w Polsce legalnie jeden dzień i raz w roku odbierze z poste restante na poczcie list z ZUS-u to faktycznie dobrobyt u nas „bije na głowę” całą Skandynawię, Niemcy i Francję razem wzięte. Tylko patrzeć jak Turcy i Araby z Berlina będą popijać swoją przedpołudniową kawkę w Warszawie zamiast na Nikolaiviertel.
A amerykańskie firmy płatnicze w Niemczech wdrażają płtności w obsłudze koncertów.
https://www.jazzopen.com/faq/faq-cashless.html
Takich elementów, które się ze soba łaczą jest jeszcze więcej.
Tylko że PIS przyjmuje imigrantów do pracy, a UE razem z PO chcą nam wcisnąć samych nierobów którzy tu przybyli dla darmowego socjału i jeszcze będziemy musieli ich trzymać w obozach koncentracyjnych pod bronią bo te 22 000 euro mamy płacić także za każdego imigranta który z Polski ucieknie z powrotem do Niemiec.
PIS przyjmuje imigrantów do pracy, – w dużej mierze to propaganda PiS-u. Raczej azjatyckie masy odkryły że najprościej dostać się do EU od wschodu via lipna „praca” w Polsce. Jakoś nie widać nigdzie tych dziesiątek tysięcy Hindusów wpuszczanych co roku „do pracy” aby dymali gdzieś na budowach czy otwierali knajpki na każdym skrzyżowaniu.
@cynik:”Jakoś nie widać nigdzie tych dziesiątek tysięcy Hindusów wpuszczanych co roku ”
Nie widać ich, bo (jak na Zachodzie) trzymają się razem na uboczu. Zięć mi opowiadał, że pod Raszynem jest enklawa zamieszkała prawie wyłącznie przez Wietnamczyków. Nie wiem czy mamy już własne „chinatown”. Te nacje mają skłonność (jak Żydzi) do tworzenia gett. „PiS przyjmuje do pracy”, bo duże firmy często podpisują kontrakty i zagraniczni kontrahenci sprowadzają własną siłę roboczą. Ich też nie widać, bo mieszkają w kontenerach, chodzą do roboty i nie szastają pieniędzmi na rozrywki „na mieście”. Podobno tą elektrownię atomową to Koreańczycy w całości wybudują w Polsce sami (bez istotnego wkładu polskich firm).
Widac. Jezdza rowerami i rozwoza zarcie po miescie, prowadza cale mnostwo inyjskich knajp po miescie itp. Latwo sie asymiluja, pracuja, nie sa agresywni, sa slowni, placa swoje rachunki itp. itd. Imigranci idealni. Wynajmuje mieszkanie Hindusom od wielu lat i moge o nich powiedziec same dobre rzeczy.
O co chodzi z tymi Uzbekami? Biznes ma tanich pracowników, Zus ma wpływy czyli w czym problem? Ogólnie żyje się w Polsce coraz lepiej i chętnych na ciężką harówę jest coraz mniej.