Powyżej: moneta ku uczczeniu XXX-lecia PRL. Nominał 200 zł, rocznik 1974, waga 14,5 g. Autor awersu i rewersu – J. Markiewicz-Nieszcz. Monetę wyprodukowała mennica warszawska w ilości 13 062 041 sztuk wybitych stemplem zwykłym oraz 6000 sztuk wybitych stemplem lustrzanym. Srebro próby 625 oznacza że zawartość czystego srebra w monecie wynosi około 9 gramów.
Za każdym razem gdy świętujemy XXX-lecie czegoś można odnieść wrażenie że coś tu nie tak. Że ktoś kogoś robił przez te lata w konia i że święci teraz tego kolejną rocznicę. Była by w tym zresztą pewna logika. Szansa na to że konstrukcja stawiana na spieprzonych fundamentach zawali się wzrasta w końcu z każdym rokiem, nie maleje. Dopóki więc dom ciągle stoi jest co święcić. Służy temu propaganda sukcesu mająca robić społeczeństwu wodę z mózgu i udowadniać że jest dobrze a będzie jeszcze dobrzej.
Przerabialiśmy to już za Gierka w 1974 (moneta wyżej). Dom zawalił się z hukiem w 6 lat później.
Teraz też w sejmie słychać gulgot o rzekomej wadze głosowania sprzed 30-lat i sejmu kontraktowego który po tym nastał. Wspólnym wysiłkiem połączonych sił POPiS-u sejmowi gęgacze chcą w ramach dalszego prania mózgu społeczeństwu uczcić to świętem narodowym. Donosi o tym pan poseł Majka, jeden z bardziej poczytalnych w tym towarzystwie. Mamy nadzieję jednak że poseł Majka się przesłyszał i że do proklamowania nowego święta państwowego z okazji XXX-lecia wyborów kontraktowych nie dojdzie.
Wybory 1989 były istotnie punktem zwrotnym w wielu aspektach. Nie ma co do tego wątpliwości. Wielu ludzi wspomina ten czas z rozrzewnieniem, głównie dlatego że człowiek był wtedy o te 30 lat młodszy i po nocy komunizmu dawało się odczuć pewną nadzieję.
Tyle że co tu czcić świętem państwowym, do diabła? Fakt że wybory zostały sfałszowane przez reżim awaryjną zmianą ordynacji wyborczej pomiędzy turami? Czy może fakt że komuniści zaaranżowali całą tę szopkę okrągłego stołu, dzieląc scenę polityczną między swoich konfidentów i ich oficerów prowadzących, i wprowadzając tym wymaganą mądrością etapu „demokrację”?
A może czcić należy stopień wyprania mózgów populacji przez te 30 lat od tamtych wyborów? W końcu w tegorocznych wyborach do PE społeczeństwo na swoich reprezentantów w Brukseli wybrało wielu członków wiecznie żywej PZPR. Tej samej partii która organizowała i obchody XXX-lecia PRL równo 45 lat temu i szopkę okrągłego stołu później. Wybory do PE nie były żadną aberracją; czołowi funkcjonariusze PZPR, towarzysze Cimoszewicz, Miller, Liberadzki, Huebner i inni, otrzymali przecież w imiennym bądź co bądź głosowaniu nie setki ale setki tysięcy głosów. A dzieje się to wszystko w 30 lat po tak zwanej „transformacji ustrojowej”!
No to gdzie tu ta transformacja i czego? Co się zmieniło aby to teraz czcić świętem narodowym? To że komuniści zamiast do Moskwy pielgrzymują teraz do Brukseli i są na tamtejszym żołdzie? To niech czczą ich w Brukseli, nie w Warszawie.
Owszem, są drobne różnice, ale nie takie aby je od razu czcić. Reżim ówczesny na przykład, w odróżnieniu od obecnego, miał przynajmniej dość przyzwoitości aby nie robić ze swojego XXX-lecia jeszcze jednego święta narodowego. Rocznica manifestu PKWN była cyrkiem wystarczającym. Mimo że ówczesny reżim, podobnie jak obecny, też wiernopoddańczo chciał wpisania do konstytucji dozgonnej wierności hegemonowi. Co się zmieniło?
Ile warta była więc propaganda tamtego XXX-lecia? Niewiele. Najwyżej 15 złotych 67 groszy, tyle ile warte jest srebro w monecie XXX-lecia PRL. Na Allegro kupić ten komunistyczny artefakt można jeszcze taniej. Podejrzewamy że propaganda XXX-lecia sejmu kontraktowego i wyborów kontraktowych okaże się równie tania. Może nawet okrągłostołowy POPiS też popisze się stosowną monetą. Lepsze to niż pranie mózgu populacji kolejnym świętem państwowym.
Niszczenie gotówki w wariancie indyjskim
http://ram.neon24.pl/post/136394,cashless-india-made-in-usa-czyli-powrot-handlu-wymiennego
Czy emerytury są wyliczone maksymalnie-warto sprawdzić
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1033119403467996&set=a.303189853127625&type=3&eid=ARDdTLq6-4DjPmuz72ccSFqG7DgkHfi7UkMOZasdDaxXhGTf7pKjADyD96jcilgfR_xb86GPt8LNYNI5
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1033119403467996&set=a.303189853127625&type=3&eid=ARDdTLq6-4DjPmuz72ccSFqG7DgkHfi7UkMOZasdDaxXhGTf7pKjADyD96jcilgfR_xb86GPt8LNYNI5
Dlaczego drobne biznesy na dłuższą metę nie mają szans w obecnym systemie?
http://turalinski.pl/blog-kazimierza-turalinskiego/82-biznes/306-rewolucja-w-szpiegostwie-przemyslowym-jak-bez-ryzyka-przejac-najlepszy-biznes
i o Amber Gold
http://turalinski.pl/blog-kazimierza-turalinskiego/80-polityka-wydarzenia/305-amber-gold-raport-cz-1-zadne-pieniadze-nie-zginely
Konfederatów zatkali nie chcieli 447 to dostali w przybliżeniu 4,47 taki chichot historii
Bo grali w złym ustawieniu 5-4-2-0. Jesienią muszą zmienić ustawienie na 4-4-7…. 😉
i w wojsku bez zmian
Pewnie znowu „teoria spiskowa ” roznych „oszolomow” nieprawdaz?
https://forsal.pl/swiat/aktualnosci/artykuly/1416321,miliony-pluskiew-w-domach-niemieckie-sluzby-chca-dostepu-do-urzadzen-sterowanych-glosem.html
naród jest ogłupiany wg przykładu książkowego jak zniszczyć naród bez wojny….to się w głowie nie mieści co ta bolszewia wyrabia z gospodarką tj wysokie opodatkowanie pracy i konsumpcji jednocześnie ……..
ale z drugiej strony porządnych ludzi bez solidnych podstaw czym jest pieniądz/historia,kreacja itp/ łatwo wykorzystać https://www.youtube.com/watch?v=jvV1Dwg_O-s
to się w głowie nie mieści
Ja bym powiedział, że kosztuje 200zł-16zł czyli tyle na MINUSIE
200 złotych wtedy to było 1.75 USD po kursie czarnorynkowym . Obecnie 16 złotych to 4.50 USD, więc prawie 3x więcej.
W sile nabywczej dużo mniej! Siła nabywcza $1.70 in 1974 odpowiada około $8.83 w dolarach 2019