cierpliwość popłaca
Przeczuwając nadejście ustawy śmieciowej kilka lat temu pisaliśmy o naszym długoletnim faworycie (Petrolinvest w śmieciach):
… w charakterze śmieci można śmiało użyć akcji Petrolinvestu. Inwestorzy kiedyś płacili za nie po 700 zł sztuka. Teraz mogą ładować to na taczki ile dusza zapragnie po okazyjnej cenie zaledwie 11 zł sztuka. Wprawdzie naszym zdaniem jest to ciągle o 10,50 zł za dużo ale cóż, nie ma w życiu ideałów.
Cóż, nie ma w życiu również i bezbłędnych prognoz… Drogi czytelnik (HT – Zygfryd) zwraca uwagę że w trzy lata po tej prognozie Petrolinvest, który światło dzienne na IPO w lipcu 2007 ujrzał po 227 zł/akcja spadł do coś 27 zł, tfu, do coś 27 groszy raczej… Tym samym nawet nasza ostrożna wycena wartości akcji spółki na 50 groszy sprzed 3 lat okazała się daleko zbyt optymistyczna.

Przypuszczamy że cena akcji Petrolinvestu może się teraz zacząć zbliżać do swojej prawdziwej wartości, równej prawdopodobnie z grubsza aktualnej wartości foteli i innego używanego sprzętu biurowego.
Kontrarnym sygnałem przesilenia wydaje się szef rady nadzorczej który najwyraźniej rzucił w końcu ręcznik na ring sprzedając 15 mln akcji spółki za skromne 4.2 miliona złotych. Gdyby się nie ociągał i sprzedał je choćby 3 lata wcześniej zgarnąłby 165 milionów… A gdyby je sprzedał w okolicach IPO to miałby szansę zgarnąć zamiast tego aż 3.4 miliarda i prawdopodobnie uchronić tym i kompanię i jej inwestorów od męki długotrwałych cierpień. Taka byłaby przynajmniej rynkowa wycena tego pakietu…
Epopeja dochodzącego do ściany Petrolinvestu dostarcza inwestorom kilku wartościowych nauk. Jedną z nich jest ta że może się opłacać zajrzeć czasem do bloga DwaGrosze… ;-). Dużo ważniejszą nauką jest ta że choć kompanie z biegiem czasu na ogół rosną w wartości to bywają od tego i wyjątki… Stąd też kompanie dzielą się na kompanie szybkie i na kompanie byłe.
Wreszcie jeszcze inną nauką, którą wszyscy znają ale którą warto może przypomnieć, jest że nadzieja umiera ostatnia. Ale tylko niektórzy wiedzą że może być ona w stanie zombie na długo zanim cena akcji kompanii dojedzie w końcu do zera.
.
TRACENIE PIENIĘDZY – tak powinno być wpisane w dokumentach założycielskich tej firmy (jako podstawowa działalność)
„Gruby Rysiek” sprzedaje.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Petrolinvest-najtanszy-w-historii-po-transakcji-Krauzego-2920575.html
Przed wyborami.
W obronie eurokołchozu.
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/niemcy-lewacy-napadli-na-wiec-wyborczy-eurosceptycznej-partii-afd/snlxr
chyba najzabawniejsze jest to że do władzy szykują się pobożni socjaliści z pis którzy w sprawach socjalnych są szczerzy do bólu tzn zabrać bogatym i rozdać biednym i wszystko będzie ok ……. oczywiście dla nich bogaty to osoba zarabiająca 5tyś zł miesięcznie – no cóż taki elektorat ….i to się wydaje tragiczniejsze….
wniosek: za dużo socjalizmu – dlatego strajkują, protestują i wychodzą na ulicę – a górnikom/kolejarzom/nauczycielom/itd po prostu robić się nie chcę a chłopaki od ofe mają niezłe eldorado – przecież o to chodziło?!
to ich wina że przy zarobkach rzędu 1,5 tys zarabiający 5 tys to krezus?
Do groszy jeszcze brakuje, ale „biotonizacja” tego „waloru” niewątpliwie nastąpi 😉
brakuje mi tu jednego zdania: skąd cynik9 wiedział, że tak będzie?
You can’t beat the experience… 😀
Przeczytaj ten artykulik. Czy po jego lekturze jestes w stanie odpowiedziec na pytanie jaki poziom osiagna akcje TEPCO za kilka lat?
Aj, aj, aj… gorzej że sushi będzie fosforyzowało… 🙁
O tym nie pomyslalem, ze Tepco bedzie moglo zmienic swoj model biznesowy i zamiast sprzedawac elektrycznosc przestawi sie na sprzedaz i hodowle fosforyzujacego sushi.
W notatce należałoby poruszyć temat głównego animatora tej wydmuszki, pana Ryszarda Krauze i jego specjalną rolę w polskim kapitalizmie kompradorskim, której efektem było napompowanie ceny udziałów Petrolinvestu to absurdalnych poziomów.
A co to,czy on komus na sile pchal komus ten papier do portfela ? „Inwestorzy” sami sobie sa winni.
„Inwestorzy” sami sobie sa winni. – W zasadzie prawda. Tyle że i {Quweta} był prawdopodobnie „investorem” bo OIL był pieszczochem OFE… 😉
Wyjechalem z Polski zanim zaczalem placic na OFE.
Łączą ICH życiorysy znane z akt….IPN.
https://gielda.onet.pl/krauze-to-nie-ben-bernanke,0,5572396,1,prasa-detal