czyli działalność osi dobra
Arabska wiosna w Egipcie dwa lata temu doprowadziła do rewolty mas i upadku dyktatury Mubaraka. Despotę zastąpił wybrany demokratycznie prezydent Morsi. Perspektywa demokratycznego Egiptu rządzonego przez Bractwo Muzułmańskie, z kursem w gruncie rzeczy całkiem umiarkowanym, nie była jednak w smak pewnym państwom. Izraelowi na przykład dla którego optymalna jest sytuacja w której jego terytoria zamorskie przekupują juntę wojskową w Egipcie aby ta trzymała resztę narodu za twarz tak by nie mógł mu zagrozić.
Na sprawczą rolę Izraela w wywołaniu nowej burdy na Bliskim Wschodzie wskazał ostatnio nie bez racji premier Turcji Recep Erdogan. Istotnie, państwo żydowskie miało głębokie więzy z dyktaturą Mubaraka i dostateczną motywację aby chcieć się pozbyć Bractwa Muzułmańskiego. Jeruzalem Post ledwie może ukryć radość z powrotu znajomych twarzy do Kairu. Od czasów jeszcze Sadata terytoria zamorskie Izraela futrowały przecież i państwo żydowskie i generałów egipskich miliardami dolarów podatnika amerykańskiego. Egipt do dziś otrzymuje z tego $1.3 mld rocznie. Ci którzy twierdzą że wojna jest kosztowna nie wiedzą najwyraźniej ile dopiero kosztować może pokój…
Zadaniem łapówki amerykańskiej jest przede wszystkim powstrzymanie 85 milionowego Egiptu od zrobienia nieprzyjemnego kuku Izraelowi, tak jak kiedyś za Nassera. Za Mubaraka udawało się to całkiem dobrze. Ale kto mógł się spodziewać że po okresie dyscypliny nastanie nagle odwilż a nawet że zaczną się jakieś eksperymenty z demokratycznymi wyborami?
Oczywiście że nikt. Arabska wiosna przyszła więc do Egiptu nagle i zanim się Izrael zorientował Mubarak był już w kryminale a naród wybrał demokratycznie nowego prezydenta. Niewykluczone że było to pierwsze rozsądne posunięcie Egiptu od czasów biblijnego wygnania Żydów. Wyjaśniałoby to przynajmniej nieubłagane instrukcje z Tel Avivu – żadnych eksperymentów demokratycznych w Egipcie. No i przekupiona przez terytoria zamorskie junta egipska, z nowym strongmanem Al-Sisim na czele, istotnie obaliła prawowitego prezydenta i urządza teraz Egipcjanom krwawą arabską jesień.
W niedawnym ataku na zwolenników obalonego siłą prezydenta junta dopuściła się masakry bezbronnych w skali porównywalnej z masakrą studentów na Placu Tiananmen w Pekinie. Stojące zawsze niewzruszenie po stronie demokracji i wolności terytoria zamorskie Izraela nie posiadały się z oburzenia, ilekroć trafiła się okazja do potępienia brutalności junty chińskiej w tłumieniu pokojowego protestu. Nic z tych rzeczy jednak w Kairze, mimo daleko idących podobieństw. Tu Ameryka siedzi cicho i patrzy w inną stronę gdy junta krwawo rozprawia się za jej pieniądze ze zrozumiałym protestem mas w obronie prawowitego prezydenta. Pewna natomiast swojej bezkarności junta prowokuje dodatkowo ujarzmiony naród, demonstracyjnie uwalniając sądzonego właśnie tyrana Mubaraka.
Wydaje się jednak że w swojej celnej diagnozie kto stoi u źródła kolejnej bliskowschodniej burdy premier Erdogan pominąć mógł jeszcze jednego gracza. Jest nim wczesnośredniowieczne królestwo Arabii Saudyjskiej i szczególnie głębokie kieszenie kustosza świętych miejsc Islamu – jego króla Abdullaha. Wątpliwe jest aby bez szmalu Abdullaha nawet futrowany przez swoje terytoria zamorskie Izrael był w stanie zrealizować zamach w tej skali na arabską demokrację w Egipcie. Na szczęście dostrzegają to inni w Turcji i mają odwagę wskazać to palcem.
Chodzi o to że Bliski Wschód, w tym Egipt jako jego centrum, to Sunnici, bracia w wierze. Nadający im ton ludny Egipt, nie trzymany za twarz przez futrowaną z Waszyngtonu, pro-izraelską juntę ale otwarty i demokratyczny, byłby wielkim zagrożeniem. Nie, bynajmniej nie dla Izraela. Wiosna arabska byłaby przede wszystkim śmiertelnym zagrożeniem dla zacofanej Arabii Saudyjskiej. Od czasów wczesnego średniowiecza kraj króla Abdullaha tkwi w tym wczesnym średniowieczu i jest organicznie niezdolny do jakiejkolwiek rekoncyliacji ze współczesnym światem. Demokracja i odrobina rozluźnienia reżimu oznaczałaby jego koniec, koniec monarchii i koniec kasty szejków rodzielających między sobą naftowe bogactwa. Dla króla Abdullaha widok znajomego tyrana Mubaraka za kratkami i perspektywa że zawiśnie wkrótce na suchej gałęzi musiały być nie do zniesienia. Mrożącym krew w żyłach memento że jest następny w kolejce. Z Bractwem Muzułmańskim przy władzy w Egipcie było w końcu jedynie kwestią czasu kiedy żagiew egipskiej wiosny rozpali w reakcji łańcuchowej także i kleptokrację saudyjską.
.
Jak mawiał śp. gen. S.Petelicki – jest rzeczywistość pokazywana masowej publice przez oficjalne media oraz tzw. rzeczywistość równoległa – kontrolowana przez służby specjalne.
Nam pozostaje patrzeć, słuchać i starać się samodzielnie wyciągać wnioski.
…Służby wywiadowcze USA podsłuchały przedstawiciela syryjskiego ministerstwa obrony, który w rozmowie telefonicznej z dowódcą oddziału broni chemicznej nie krył paniki po zeszłotygodniowym ataku chemicznym w Syrii…
reszta na:
https://www.naszdziennik.pl/swiat/52277,usa-przechwycily-rozmowy-syryjskich-urzednikow.html
https://wywiadowcy.pl/gen-slawomir-petelicki/
Witam,
Od jakiegoś czasu czytuję Pański blog z dużym zainteresowaniem. Dziękuję za włożoną pracę 🙂
Wczoraj właśnie przeczytałam w kilku źródłach informacje definitywnie wskazujące na podjęcie przez „oś dobra” decyzji o przejściu do operacji bezpośredniej w Syrii. Rosja również postawiła swoje armie w stan najwyższego alertu. Biorąc pod uwagę wcześniejsze deklaracje Rosji, Iranu, Chin i kierunek działań naszych sojuszników przyszłość nie przedstawia się różowo. Jakie są Pańskie przewidywania co do rozwoju sytuacji?
z poważaniem
Cyniku! Komentarz bardzo odważny. Szkoda, że w mediach podaje się nam ogłupiającą pakę, a większość ludzi w nią wierzy. A jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę. Mam nadzieję, że kiedyś chciwość rządzących ich zgubi.
… Syria jest tylko preludium, celem jest Iran i całkowity chaos na Bliskim Wschodzie. Media są już ustawione, społeczność ogłupiona/ana gra się zaczęła . A wszystko w imię Dolara .
Ma Pan wyidealizowany obraz BM które chodzi uzbrojone po Egipcie i zabija ludzi a przedewszystkim koptów. Nie przecze ze Izrael sie nie miesza ale nie ma co lukrować grup które są agresywne i po wygranych wyborach rozjeżdżali pokojowo demonstrujacych ludzi samochodami.
We wpisie nie ma ani słowa o tym że BM nie rozjeżdżali pokojowo demonstrujacych ludzi ani że nie uprawiali ludożerstwa bądź seksu z nieletnimi. Może to wszystko uprawiali. Bardzo prawdopodobne też że Morsi był niepoprawnym moronem a Al-Sisi kandydatem na pokojowego Nobla. W końcu w niczym nie gorszy od Obamy…
Ale wychodzenie z tymi argumentami post-factum, po obaleniu siłą konstytucyjnego prezydenta wybranego większością jest dramatycznie słabe IMO i równa się szukaniu usprawiedliwień dla tego co nigdy nie powinno mieć usprawiedliwienia. Czas na piętnowanie ludożerstwa wśród BM był przed puczem.
Mursi i Bracia zabijali koptów za czasów rządów Mursiego, podpalali też kościoły. Problem był taki że europejskie media o tym nie pisały, bo i po co.
Po usunięciu Mursiego BM może i nie rozjeżdżali „pokojowo demonstrujących ludzi” którzy (zadziwiająco) mieli broń i strzelali do policjantów, ale torturowali ludzi. W Rabaa gdzie demonstrowali MBowcy znaleziono zabitych i torturowanych ludzi (chyba około 27).
Czas na piętnowanie ludożerstwa był przed puczem,racja, tylko dlaczego media Zachodnie tego nie robiły? Wg mnie może dlatego że uważały że jak ktoś jest „wybrany demokratycznie” to nie należy piętnować tego co on robi bo usłyszy się że piętnujący jest „islamofobem”?
za czasów rządów Mursiego, podpalali też kościoły. – Tylko w Kanadzie pewnie wierzą że instygująca to wszystko Arabia Saudyjska przyszła na pomoc zagrozonemu chrześcijaństwu w Egipcie… Nie rozśmieszaj nas tutaj, {katia}… 😉
dlaczego media Zachodnie tego nie robiły? bo wszystko zostało zaprogramowane parę lat temu w terytoriach zamorskich Izraela, od Iraku przez Libię i łącznie z Syrią teraz.
Tak, wszystko jest zaplanowane odgórnie, włącznie z Arabską zimą, przewrotami w Egipcie i „bijatykami” w Libanie.
*****
Zawsze jestem pełna podziwu dla twojej wiedzy o ekonomii i gospodarce ale twoje artykuły na temat Bliskiego Wschodu wprawiają mnie w osłupienie. Szczególnie te które uważają że Erdogan wraz Braćmi Muzułumańskimi są demokratami.
Jak już niektórzy dziennikarze z Al Dżazirki mają nie tylko wątpliwości co do Braci ale się zwalniają z tej, jakże pożytecznej dla Kataru instytucji ….
twoje artykuły na temat Bliskiego Wschodu wprawiają mnie w osłupienie. – to typowy objaw poważnego dysonansu poznawczego. Obawiam się że jedyną radą jest kuracja szokowa. Tutaj masz syryjskich „freedom fighters” wspieranych przez Amerykę i finansowanych przez Arabię Saudyjską którzy odrzynają głowę duchownemu (uwaga – drastyczne!). Wątpię czy w kanadyjskiej TV to zobaczysz.
Wpadanie w osłupienie proponuję więc sobie zostawić do czasu jak Ameryka wygoni Assada i zainstaluje te zwierzęta w Syrii jako nowy „demokratyczny” rząd.
na arabską jesień i nie tylko https://www.youtube.com/watch?v=mYQIYxNu9lA
hej
@cynik9
Chiny – w odróżnieniu od Polski i ZSRR – potrafiły uporać się z opozycją, dlatego teraz są mocarstwem. Ponieważ twardo trzymały dyscyplinę społeczną, jednocześnie uwalniając i modernizując gospodarkę. Tymczasem cały Blok ex-Radziecki to obszar zapóźnienia, zapaści i marginalizacji w świecie.
W pewnych regionach świata, demokracja się po prostu nie sprawdza: Egipt, w jego sytuacji ekonomicznej i inne kraje, mogą funkcjonować i prosperować tylko właśnie trzymane za mordę politycznie, dopóki rozwój gospodarczy (o ile jest) ich nie ucywilizuje i nie wymieni się klilka pokoleń.
Brak trzymania Egiptu za twarz, oznacza kolejną, irracjonalną, ambicjonalną wojnę z Izraelem – która może skończyć się w jeden sposób, tj. masakrą Egiptu. I dalszym pogłębieniem chaosu i nędzy w tym nie mającym nic oprócz kanału Sueskiego i hoteli kraiku.
Rewolucje nigdy nie zaczynają się same z siebie – są inspirowane po coś i przez kogoś.
nie zapominałbym o drobnym szczególe, jakim jest źródło dostaw pszenicy do tego głodnego, licznego i biednego narodu egipskiego.. wtedy szybko się dowiemy, że to ani judeoimperium, ani jego kolonie, tylko matuszka rassija z jej ukrainskim departamentem wywołały pierwszy outbreak arabskiej wiosny, przynajmniej w aspekcie decyzji pt.: „teraz” 🙂
Zupełnie nie w temacie.Wybacz cyniku ,ale nie mogłem się powstrzymać.Nowiny od petro-szejka.Sypał akcjami ile wlezie, oczywiście zapewnia że jego firmy są skrajnie niedowartościowane.Najbardziej podoba mi się stwierdzenie że petrolinwest i bioton są inwestycjami o charakterze długoterminowym i mają potencjał 🙂 😉 https://pulsinwestora.pb.pl/3291487,28652,krauze-musial-sprzedac-akcje Cyniku zdaje się że twoja wycena 0.50gr jest zbyt wysoka za akcje pana R.No tak ,ale po takim czasie firma się przecież rozwinęła 🙂 https://twonuggets.com/dwagrosze/2010/10/petrolinvest-w-smieciach.html
Artykuł zdecydowanie jest zbyt mocno nafutrowany słowem „futrowany”
Witaj cynik9,
czytam Pańskiego bloga od kilku lat i jest dla mnie sporym źródłem wiedzy.
Obecnie od kilku miesięcy przebywam w Egipcie i Pańskie wpisy na ten temat mocno mnie interesują.
W Egipcie około 80% ludności jest przekonana o poniższych „faktach”:
– Morsi był debilem i marionetką Bractwa,
– Wybory były demokratyczne tylko z nazwy a wyborcy byli przekupywani lub zastraszani,
– Armia pomogła nam obalić prezydenta(urządziliśmy demonstracje na ponad 30mln ludzi),
– Bractwo Muzłumańskie to terroryści, którzy mordują niewinnych ludzi przed kamerami mówią że każdy z ich członków jest gotowy do samobójczego ataku, na ich wrogów czyli np. Koptów czy przeciwników Morsiego
– W jakiś sposób trzeba sobie z NIMI poradzić.
Dodatkowo większość Egipcjan przekonana jest o tym że to Bractwo Muzłumańskie jest wspierane przez USA.
Na podstawie filmów zamieszczanych masowo w sieci wiele można powiedzieć na temat Bractwa ale na pewno daleko mu zachowań wręcz humanitarnych.
Ja rozumiem że większość z powyższych może wynikać z propagandy, braku zrozumienia rozkładu sił na Świecie i działalności służb. Chodzi jednak o to że od wewnątrz wygląda to tak że „normalni ludzie” zbierają się i wiwatują na cześć armii jeśli tylko uda im się zlikwidować jakąś „dziulpę” BM, a przeżywają żałobę jeśli członkowie BM zastrzelą policjanta czy żołnierza.
Pozdrawiam serdecznie,
Pshemo z Egiptu
Ciekawa korespondencja!
Myślę że częściowo może się to pokrywać z prawdą, w żadnym wypadku nie jestem w pozycji aby bronić Morsiego. Słyszałem wystarczająco choćby o jego planach dotyczących Synaju… O tym że Morsi jest partaczem świadczy także fakt że stary despota Mubarak dożył do dnia jego obalenia…
Tym co możemy zrobić w 2GR na odległość jest jedynie zestawiać fakty i po prostu myśleć, odrzucając ewidentny bullshit, wybierając warianty bardziej prawdopodobne i starając się dojść w ten sposób do bardziej zrównoważonego obrazu sytuacji. Czyli to mniej więcej to co w wypadku odległej okazji inwestycyjnej gdzieś na Antypodach… 😉
Czy Morsi był „debilem” i „marionetką”? Bardzo możliwe. Ale czy naprawdę musimy szukać aż w Egipcie „debili” przy władzy którzy są jednoczesnie „marionetkami”? Chyba nie… Jest to więc dużo mniej relewantne niż na przykład to że został demokratycznie wybrany w 85 milionowym kraju. Ponieważ wybrać go musiała większość założenie że czterdzieści parę milionów Egipcjan jest debilami wybierającymi marionetki byłoby chyba dosyć ekstremalne, nieprawda?
O czym przekonana jest większość Egipcjan dokładnie nie wiemy. Nie wiemy nawet czy jest przekonana o czymkolwiek. Dwa lata temu na przykład była przekonana o arabskiej wiośnie i że tyran Mubarak którego broniła finansowana przeza USA armia musi odejść. Tyran urządził na odchodnym jeszcze krwawą jatkę ale odejść musiał i przyszła demokracja i Morsi. Gdyby Egipcjanie więc rzeczywiście myśleli musieliby wykazywać teraz objawy schizofrenii wierząc że USA wspierają jednakowo ktokolwiek kto jest u władzy w Egipcie. To z kolei jest oczywistym nonsensem ponieważ wiadomo USA wspierają tę stronę na którą stawia Izrael. A stroną tą jest od coś 40 lat egipska junta, wszystko jedno czy w koszarach czy na ulicach.
Powiedzmy sobie szczerze – Morsi czy nie Morsi, byłoby naiwnością twierdzić że w interesie Izraela, USA, bądź Arabii Saudyjskiej byłby demokratycznie rządzony, sprawny i pomyślnie się rozwijający arabski kolos nad Nilem. Nie twierdzę też że w czyimś interesie byłby islamski chaos o podłożu religijnym. Po prostu w interesie wielu jest kontunuacja zamordystycznej dyktatury opartej na bagnetach, rzecz którą przerabialiśmy przecież w Polsce przez 50 lat.
Apropos wiedzy o tym rejonie – polecam artykuły [w AsiaTimes] oraz blog ambasadora w stanie spoczynku M.K Bhadrakumara…
Moja kobieca intuicja mi podpowiada, ze jakby w interesie USA byla zamordystyczna dyktatura, to nikt by sie nie czepial Mubaraka i nie byloby zadnej arabskiej wiosny. Wciaz nie rozumiem tego, co sie w Egipcie dzieje, ale moja robocza hipoteza jest taka, ze Zachod probuje tam wywolac wielkoskalowa wojne domowa. Wtedy hipoteza o wspieraniu Mubaraka i BM jednoczesnie nie bylaby wcale taka niedorzeczna.
A jak w Pana teorii wygladaloby wyjasnienie smierci generala Omara Suleimana w trakcie badan w amerykanskim szpitalu w lipcu 2012? Wyjasnianie takich szczegolow to znakomity test na to, czy robocza hipoteza sie sprawdza…
To i ja się wypowiem. Mam, powiedzmy, znajomego, który jest Egipcjaninem i bardzo gorliwym muzułmaninem. Kiedyś wyczytałem na Fb w jednym z jego postów na ścianie, że łamaną angielszczyzną co prawda, ale wyraźnie negatywnie wypowiadał się o prezydencie Mursim i Bractwie Muzułmańskim.
Przemon zapomniał dodać że sporo osób w Egipcie uważa że Bractwo popierane jest przez Erdogana https://www.taraf.com.tr/haber/ankara-diren-mursi-demis.htm, oraz przez Katar.
Mursi był demokratycznie wybrany ale Mursiego nie wybrała większość Egipcjan. Do wyborów w Egipcie uprawniona jest tylko część Egipcjan, tzn z 85 milionów Egipcjan do głosowania zarejestrowanych jest 50 milionów. Z tych 50 milionów 54% wybrało Mursiego w drugiej rundzie wyborów. Czyli z 85 milionów Egipcjan, na Mursiego głosowało 27 milionów. Gdzie tu jest większość Egipcjan?
O czym jest przekonana większość Egipcjan to można łatwo wywnioskować.
Koptowie będą przeciw Mursiemu i Braciom Muzułumańskim bo Bracia palą chrześcijańskie kościoły i ostatnio spalili około 40 tu.
https://www.asianews.it/news-en/The-list-of-Christian-churches,-schools,-institutions,-shops-torched-by-the-Muslim-Brotherhood-in-the-last-three-days-28764.html
Część muzułumanów będzie przeciw Mursiemu bo mimo pożyczek od Kataru, Trucji i Arabii Saudyjskiej gospodarka Egipska poszła niesamowicie do dołu a ceny na żywność i przestępczość poszły do góry. https://www.dailynewsegypt.com/2013/08/27/egyptians-sentiments-towards-the-muslim-brotherhood-poll/, niezbyt duża część będzie za Braćmi Muzułumańskimi i Mursim a salafici i dżihadiści nie będą popierali ani wojskowych ani Braci bo będą chcieli natychmiast wprowadzić kompletne rządy szarii, a Bracia jak na razie nie chcą całkowitej szarii.
Nie wiem czy kiedykolwiek Egipt będzie kolosem ekonomicznym, być może że będzie, ale wiem że na pewno nie będzie to kolos rządzony demokratycznie przez Braci Muzułumańskich. Bracia Muzułumańscy chcą elementów szarii w ustroju Egiptu a to znaczy że nie-muzułumanie będą ludźmi drugiej kategorii i żadnej demokracji w Egipcie za ich rządów nie będzie.
A co do wiedzy o rejonie to polecam artykuły w al monitor i blog https://nervana1.org/. Nie wiem czy będą lepsze os tego co podałeś Cyniku, ale na pewno nie będą pisane przez media które są własnością chińską i które robią chińską propagandę https://www.atchinese.com/ a blog nie będzie pisany przez mieszkańca Indii tylko przez Egipcjankę.
.
Nie wiem czy kiedykolwiek Egipt będzie kolosem ekonomicznym – nie wcześniej niż gdy odczepią się od niego terytoria zamorskie. Kolos egipski potrzebny jest Izraelowi jak psu piąta noga.
> Nie wiem czy kiedykolwiek Egipt będzie kolosem ekonomicznym
Egipt i jego
ropa:
https://mazamascience.com/OilExport/output_en/Exports_BP_2013_oil_bbl_EG_MZM_NONE_auto_M.pdf
… gaz:
https://mazamascience.com/OilExport/output_en/Exports_BP_2013_gas_ft3_EG_MZM_NONE_auto_M.pdf
… i ilość mieszkańców:
https://mazamascience.com/Population/IDB/output/IDB_EG_Population_600.pdf
… trzy obrazy warte więcej niż cały tekst.
no cóż muszę się nie zgodzić z cynikiem jeżeli chodzi o ten artykuł
Mianowicie w kwestii Egiptu i państw z rejonu USA i Izrael mają zupełnie inne cele
USA dąży do wojny ze światem arabskim obsadzając we władzach tych państw Bractwo Muzułmańskie (radykałowie arabscy) a później wszczynając z nimi wojnę. Pytanie dlaczego dążą do tej wojny? Odpowiedzią może być wywołanie strachu w innych państwach aby nie zmieniały waluty rezerwowej świata tj.$
Izrael natomiast jest zainteresowany układem jaki był wcześniej tj. aby tymi państwami rządzili dyktatorzy trzymający narody w garści, do tego aby w państwach tych była ogromna korupcja marnotrawstwo jak również aby były słabe finansowo i militarnie
Wiosna arabska była wynikiem między innymi tego że Kadafi nie chciał się rozliczać za ropę w $ chciał Euro na co USA musiało zareagować aby bronić swojego imperium (dlatego też padł Husajn)
muszę się nie zgodzić z cynikiem
A to ciekawe bo ja się akurat zasadniczo z Drogim Czytelnikiem zgadzam… ;-D Szczególnie co do części drugiej. Co do pierwszej to jednak jakoś nie bardzo widzę Amerykę której sen spędza perspektywa że biedny jak mysz kościelna Egipt się zbuntuje i będzie szurał na temat $ jako waluty rezerwowej.
no cóż nie do końca się zrozumieliśmy ale zostawmy to
konkluzją z którą się na pewno cyniku zgodzisz będzie to iż USA powinno zająć się sobą i swoją zdychającą gospodarką bo świat zaczyna mówić NIE
A w kwestii Syrii wydaje mi się że jesienią jest możliwy atak USA na Syrię było by to zagranie podobne do Rosji która zaatakowała Gruzję w pierwszych dniach IO w Pekinie (w USA BB zakończy QE)
No tak, to może weźmy to uporządkujmy:
– Turcja futruje antyAsadowców w Syrii
– Turcja futruje antyMubarakowców w Egipcie
– US futruje zarówno Mubaraka jak i antyMubarakowców
– US futruje antyAsadowców, antyKadafi…?, antyBenAli-owców ???
– Izrael futruje Mubaraka
– Paryż zdecydowanie futruje antyAsadowców, antyMubarakowców
– Londyn zdaje się zrobił afere z tym atakiem chemicznyn w Syrii
– IRan futruje kogo ?
– Saudyjczycy ??
– Moskwa ????
– Pekin ???
Wygląda to wszystko na jazdę na całego.
@pit:”US futruje zarówno Mubaraka jak i antyMubarakowców”
Czy to nie jest naturalne? Zwykle (podobnie jak w demokracji) płaci się obydwu stronom (poprzez różnych ludzi i różne organizacje), żeby można było w przyszłości powołać się na „odwieczną przyjaźń”.
w demokracji) płaci się obydwu stronom – oczywiście! dzięki temu w demokracji wybór mamy zawsze, i zawsze jest to wybór dobry! 😉
„Ci którzy twierdzą że wojna jest kosztowna nie wiedzą najwyraźniej ile dopiero kosztować może pokój”. Bardzo mądre zdanie. Chyba sobie oprawię w ramkę.
Nie zgadzam się co do demokratyzacji Egiptu. W moim odczuciu demokracja nie ma racji bytu w państwie muzułmańskim i już. Taka kultura.
Co do Arabii Saudyjskiej to szczerze przyznam, że nie patrzyłem dotąd w tym kierunku. Szkoda by było, jeżeli tam miałoby się coś zmienić. Ropa through the roof, zawirowania polityczne, potrzeba ustawiania tam jakiegoś posłusznego Zachodowi rządu, groźba, że Chińczycy uprzedzą w tym USA, albo USA musiałyby się dzielić półwyspem arabskim z Chinami, a to niedobrze. A poza tym to taki fajny i bogaty skansen. I <3 monarchia absolutna :). Tylko okropny tam klimat (w momencie, kiedy to piszę Google weather mówi, że tam są 42 stopnie Celsjusza), ale tego to żadna rewolucja nie zmieni i cięzko praktykować jakąś inną religię niż islam w wersji sunnickiej hard czyli wahabbizm, ale to już raczej domena całego kręgu państw muzułmańskich, więc znowu: taka kultura.
nie żeby to miało jakieś większe znaczenie dla artykułu ale faraon nie chciał wypuścić żydów z Egiptu, dopiero po plagach pozwolił im odejść i to bardzo niechętnie, nawet ich potem ścigał, nie było żadnego wypędzenia.
Widocznie Egipt ma to do siebie że alergicznie odpowiada na kontakty z żydami, i zawsze jakieś nieszczęścia w związku z tym się pojawiają.
W Arabii Saudyjskiej niewolnictwo zostało formalnie zniesione w połowie lat 50tych dwudziestego wieku, a nieformalnie istnieje nadal. Zresztą saudyjskie księżniczki i księciunie znani są z praktykowania niewolnictwa również w innych krajach świata. Ostatnio próbowały wprowadzić niewolnictwo w USA.-)
Wiosna arabska byłaby przede wszystkim śmiertelnym zagrożeniem dla zacofanej Arabii Saudyjskiej. Od czasów wczesnego średniowiecza kraj króla Abdullaha tkwi w tym wczesnym średniowieczu i jest organicznie niezdolny do jakiejkolwiek rekoncyliacji ze współczesnym światem. Demokracja i odrobina rozluźnienia reżimu oznaczałaby jego koniec, koniec monarchii i koniec kasty szejków rodzielających między sobą naftowe bogactwa. Dla króla Abdullaha widok znajomego tyrana Mubaraka za kratkami i perspektywa że zawiśnie wkrótce na suchej gałęzi musiały być nie do zniesienia.
Podobnie było z monarchiami, gdy zaczęły popierać buntowników przeciwko innym monarchom. Prawda?
A czy bractwo muzułmańskie nie współpracowało z Al. Kaidą?
@Kamil:”A czy bractwo muzułmańskie nie współpracowało z Al. Kaidą”
A to Al’Kaida istnieje?? Żyję w przekonaniu, że taka organizacja została wykreowana przez zachodnie media. Nikt o niej nie słyszał przed 11 wrzesnia.
Jak jutro główne media napiszą, że jakiegoś zamachu dokonała organizacja Al’Mansarda to tak będzie. Ta wiara, że jak coś napisano w nakładzie 1 mld egzemplarzy, to jest to prawda jest (jak dla mnie:) fascynująca.
Ops. Przepraszam, źle zrozumiałam te komputerowe sztuczki, stąd powyższy koment. Wykasuj proszę oba komenty (te nie na temat, traktujące o moderacji.) Przepraszam też za zaśmiecanie dyskusji. Moje wizyty tu (i wydziwianie nad pojawianiem się kometów) potraktuj proszę jako wyraz zainteresowania Twoim blogiem:).
Ciekawa jestem, co powiedzą inni dyskutujący, bo temat jest przez mendia zostawiony odłogiem a jest to akurat ważna sprawa.
Pozdrawiam
Witam.
A tak se dumam, że „fred” ciekawie zażartował – widać otóż, iż nie za całe zło tego świata odpowiada socjalizm;). I o tym złu chciałam. Bo to jest tak: zetknięciu islam-Izrael, nie ma „tego dobrego” i „tego złego”. To jak leczenie syfu malarią. Ale. ALE trzeba mieć na uwadze, że nie zawsze to Polska musi być „przedmurzem” (tu: obrońcą cywilizacji przed islamem). Niechby raz to Żydzi zrobili coś użytecznego dla świata;). (Tu na marginesie: teremin „zamorskie terytoria Izraela” jest CU-DOW-NY – hihihi.)
A tak bardziej na poważnie:
– Bractwo Muzułmańskie i demorkacja?! To rzeczy NIE do pogodzenia. Coś jak płonąca woda. Albo wrzący lód.
– Saudię też nie tak prosto ruszyć/przestraszyć. Karmieni z państwowej kasy obywatele chyba niechętnie zamieniliby ów kwasisocjalistyczny stan bycia karmionym na coś bardziej życiowego (już Libijczycy podobno narzekają na utratę wygód i kadafijnego „socjalu”).
– Żydzi niech się zajmują Arabami – może dzięki temu będą mieli mniej czasu na nas???
– Premier Recepta też nie jest receptą na wszystko. Jakoś mi on podśmierduje wojującym islamem, a przynajmiej tym skłaiajacym się ku ortodoksji a więc nieludzkim i niebezpiecznym (i jacyś pajace chcą TO włączyć do Unii!!)
Podsumowując: niech się kotłują sami w tym bliskowschodnim sosie Żydki z Arabami, niech doją Sauda i terytoria zamorskie, my tylko i wyłącznie pinujmy naszych kieszeni.
pS. Jakiś problem z zamieszczenie komenta, więc podejmuję drugą próbę. W razie pojawienia się dubletu – Autorez, skasuj proszę nadmiarowy koment.
https://youtu.be/aAMDF4gvolM
Cyniku- jak masz jakiś problem to możesz sie z księciem spotkać. Spróbuj sie umówić z naszym posłem w biurze poselskim.
Do poprzedniego cytatu z „prisonplanet” dorzucę jeszcze i to:
cyt:…”Bractwo Muzułmańskie zostało stworzone przez Niemieckie, Brytyjskie, Amerykańskie służby specjalne a ich misją (dla Brytyjczyków i Amerykanów) było utrzymanie świata arabskiego w zacofaniu aby zachód mógł konsumować ich zasoby naturalne zgodnie z doktryną min H. Kissingera. Teraz “Bractwo Muzułmańskie” organizuje ostatnie przewroty na Bliskim Wschodzie i Afryce Północnej pod dyktando Amerykanów. Amerykanie mówią, że niosą w ten sposób demokrację dla tych krajów, chociaż wiadomo, że doktryny “Bractwa” należą do najbardziej skrajnych. Kiedy przejmą władzę w tych krajach z pewnością stworzą państwa religijne, a wykorzystując nienawiść wobec Amerykanów zaatakują ponownie Izrael.
Tworząc sztuczny konflikt między fundamentalizmem islamskim a Zachodem, globaliści są w stanie zaatakować ich prawdziwego wroga – ludzkość. Pociągając za sznurki zarówno zachodu jak i krajów muzułmańskich degradują i ostatecznie całkowicie podporządkowują wszystkich. Globaliści od dawna za pomocą wojen, demoralizacji starają się zniszczyć cywilizację Zachodu. Planują nowy feudalizm, który zniszczy klasę średnią, zdepopuluje i zniewoli masy, pozostawiając tylko bogatych i technokratów. Cały świat będzie przypominać represyjne rządy trzeciego świata, rządzone przez MFW, ONZ i Bank Światowy.”…
Ja się absolutnie nie martwię o „bezcenny Izrael”, każdemu według jego miary będzie odmierzone, lub tez, jak sobie pościelisz tak się wyśpisz :). Usiłuje jedynie zrozumieć to co się dzieje dookoła nas…
Cyt…”Bractwo zaczęło rozszerzać swoje wpływy podczas II wojny światowej. Mieli nawet swojego reprezentanta w Jerozolimie. Był nim Wielki Mufti Jerozolimy, Haj Amin al-Husseini (matka Arafata, Hamida Khalifa al-Husseini była jego kuzynką, tak więc Arafat był jego bratankiem). Wielki Mufti udał się do Niemiec w czasie wojny i pomagał rekrutować międzynarodowe oddziały SS arabskich nazistów.
Byli to bez wątpienia Arabscy naziści. Ich oddziały stacjonowały w Chorwacji i nazwały się „Handjar”. Stali się podstawą nowej arabskiej armii Hitlera, która miała podbić Półwysep Arabski a stamtąd Afrykę.
Pod koniec II wojny światowej, Bractwo Muzułmańskie było ścigane za zbrodnie wojenne.
Ich niemieccy “nadzorcy” wywiadu zostali schwytani w Kairze, i cała sieć została zaabsorbowana przez Brytyjskie Służby Specjalne. Zamiast ścigać nazistów tj “Bractwo Muzułmańskie”, rząd brytyjski zatrudnił ich.
Brytyjczycy sprowadzili wszystkich zbiegów, zbrodniarzy nazistowskich z krajów arabskich, pochodzenia muzułmańskiego do Egiptu, i przez trzy lata tam ich szkolili do misji specjalnej. British Secret Service chciało użyć faszystów Bractwa Muzułmańskiego do ataku na młode państwo Izrael w 1948 roku.
Brytyjczycy nie byli osamotnieni. Francuski wywiad współpracował z nimi poprzez zwolnienie Wielkiego Muftiego następnie przemycając go do Egiptu wraz z innymi Nazistami arabskimi. Tak więc, od 1945 do 1948 roku brytyjskie tajne służby chroniły każdego arabskiego nazistę jak mogli, ale nie udało im się przejąć państwa Izrael.
To co Brytyjczycy zrobili później, to sprzedali całą organizację służbom specjalnym USA, które później przekształciły się w CIA. To może wydawać się głupie, może to źle brzmieć, niemniej jednak to się właśnie stało. Chodziło o to, żeby USA mogło korzystać z nazistów arabskich na Bliskim Wschodzie, jako przeciwwagi dla arabskich komunistów. Podobnie jak Związek Radziecki finansował arabskich komunistów, USA finansowało arabskich nazistów. USA utrzymywało “Bractwo Muzułmańskie” na swojej liście płac…
Całość na: https://www.prisonplanet.pl/polityka/bractwo_muzulmaskie,p927825560
@Autor artykułu
Czytam od niedawna Pana blog. Szacunek dla Pana wiedzy ekonomicznej jak i formy przekazu (komunikatywność). Proszę się odnieść do informacji z „prisonplanet”. Widzę tu zasadniczą sprzeczność pomiędzy tym co Pan pisze a informacją z „prisonplanet”.
pozdro
@kongo
prisonplanet i podobne halucynki albo operacje fałszywej flagi wymagają niby komentowania ? 😀
„Egipt otwarty i demokratyczny” – z Bractwem Muzułmańskim ?
Z całym szacunkiem, ale to są Ci sami ludzie, którzy jeszcze całkiem niedawno przeprowadzali zamachy terrorystyczne na turystów.
To tacy sami demokraci jak Ci, którzy zabili na ulicach Londynu żołnierza, jak Ci którzy zaatakowali w Paryżu, obcinali głowy zakładnikom i dla których niewierzący są niczym, a ich zabijanie drogą do raju.
Sytuacja moim zdaniem jest zdecydowanie bardziej skomplikowana niż to przedstawia gospodarz.
Cyt:Egipt otwarty i demokratyczny” – z Bractwem Muzułmańskim ?
Z całym szacunkiem, ale to są Ci sami ludzie, którzy jeszcze całkiem niedawno przeprowadzali zamachy terrorystyczne na turystów.
Wybacz , naiwny jestes…to nie sa CI ludzie , to wynajeci przez izrael i USA ,,Inni Bracia ,, dokonywali tych zamachow , po to wlasni aby tacy jak ty tak mysleli.
Bo tylko oni mieli w tym interes , to jka ze zlodziejem krory pierwszy krzysczy ,,lapaj zlodzieja,
Ostatni atak gazowy w Syrii w ktorym zgineli niewinni ludzie wtym duzo dzieci to tez robota izralea , widac dobrze zapamietali czym jest trujacy gaz . Nie jestem antysemita ale Izrael powinni zaorac.
——————
MODERACJA – Wybacz , naiwny jestes post łamie regulamin. Analizy psychologiczne innych proszę zachować dla siebie a skupić się na temacie.
Drogi autorze czytam , czytam i nie mogę uwierzyć że niedoszukałeś się nic z socjalizmem związanego w całym Egipcie i jego obecnej sytuacji , aż to do Ciebie nie podobne – przecież za całe zło na świecie są odpowiedzialni socjaliści czy też komuniści a tu takie odstępstwo od normy 😉
oczywiście żartuję i pozdrawiam autora 🙂
…Witam,
i pozdrawiam
jak zwykle znakomity tekst
całkowita zgoda z treścią i zrozumieniem faktow