Półtora miliona zysku na pracownika

Apple Computer?  Barrick Gold?  Nie,  polskie OFE

 

Bardzo ciekawy wywiad z B. Grabowskim, członkiem rady gospodarczej przy Premierze, ukazał się w końcu lipca w Rzepie. Pana Grabowskiego bliżej nie znamy ale nie od dziś zwraca on uwagę rozsądnymi komentarzami i niekonwencjonalnością obserwacji. Na przykład:

Nie jest problemem popełniać błędy czy podejmować złe decyzje jeśli tylko szybko się je identyfikuje i usuwa. Ja się przyznałem: popierając dawniej filar kapitałowy popełniłem błąd, byłem głupi. Ale zmądrzałem, nauczyłem się.

Wątpliwe jest wprawdzie aby członkostwo w radzie przy panu premierze było otoczeniem specjalnie stymulującym mądrzenie ale trzeba oddać B.Grabowskiemu sprawiedliwość. Który z niepopełniających żadnych błędów polityków miałby odwagę aby tak samokrytycznie się wyrazić?

Bardziej ad rem, pytany czemu o złych stronach otwartych funduszy emerytalnych nie mówił gdy był prezesem PTE zarządzającego OFE Skarbiec B.Grabowski odpowiada tak:

Już wtedy byłem zdziwiony, że w firmie pracuje 10 osób i mamy 15 mln zł zysku. W funduszu socjalnym na te 10 osób miałem ponad 1 mln zł aktywów. I wyjeżdżaliśmy z pracownikami na wycieczki, Budapeszt, Praga… Za 5-7 tysięcy od osoby. Powszechny obowiązkowy, gwarantowany przez skarb państwa filar kapitałowy to jest taki oksymoron jak przedsiębiorstwo eksportu wewnętrznego albo demokracja socjalistyczna.

Nie da się ukryć że jest to kwintesencja problemu, trafnie charakteryzowana przez insidera. Powtarzamy to od lat – OFE to prywatna struktura quasi mafijno – pasożytnicza która wykorzystuje państwo do przymusowego dostarczania emerytalnych baranów do strzyżenia, i ciągnąca z tego strzyżenia znaczne, gwarantowane i niczym nie uzasadnione zyski.

Słowem kluczowym jest tutaj wolność – a w szczególności wolność wyboru przez samych zainteresowanych. Gdyby OFE miały sens,  jaki ich zwolennicy twierdzą że mają, to byłyby dobrowolne od początku a o ich użyteczności decydowaliby ich klienci. Nie chodzi przy tym nawet o dobrowolność samego odkładania na emeryturę, z czym nie mamy żadnego problemu ale co przyprawia sami-wiecie-których socjalistów o ból głowy… 😉   Jeśli więc nawet odkładanie na bok byłoby obowiązkowe,  to niech przynajmniej  sam zainteresowany ma wolny wybór gdzie inwestować,  w co i z kim,  łącznie z opcją zarządzania swoim kapitałem samemu.  Nie jest to żadnym odkrywanim Ameryki.  To  po prostu kopia znanego w USA od dziesiątków lat rachunku self-directed IRA (individual retirement account). IRA jest podobna do naszych IKE, „self directed” oznacza że zainteresowany ma opcję  zarządzania własnymi oszczędnościami samodzielnie.  Nie może ich jedynie wyciągnąć przed wiekiem emerytalnym,  w przeciwnym razie kapitał zostanie oskalpowany karnym podatkiem.

To jednak oznaczałoby koniec gravy train  bo OFE  w niczym by się nie różniło od IKE, którego właściciel miałby opcję samodzielnego zarządzania własnym kapitałem, obok opcji powierzenia tego któremuś z istniejących TFI. OFE straciłyby więc rację bytu. Z tych też względów nawet zagrożone w swoim bycie przez rząd premiera Tuska OFE nie wykonały prostego manewru obronnego jakim byłoby wyjście samemu z propozycją dobrowolności. Ta strategiczna „ucieczka do przodu”  wytrąciłaby z miejsca argumenty  rządowi oraz odebrała masowe poparcie dla idei eliminacji OFE i zatrzymania środków w ZU-ie.

Nie wiemy czy z B.Grabowskim przyszłoby się nam zgodzić w  kluczowej kwestii – że emerytury powinny być – co do zasady – prywatne. Część „państwowa” powinna być ograniczona do minimalnego,  jednakowego dla wszystkich „zasiłku senioralnego”, będącego całkiem literalnie minimum egzystencji. Rząd powinien ogłosić to jasno jako narodowy, ponad partyjny program, realizowany w  dłuższym okresie przejściowym, obejmującym także likwidację branżowych przywilejów emerytalnych bez wyjątku. Lwia część przyszłych emerytur powinna być wyłącznie w gestii samych zainteresowanych,  którym państwo jedynie pomaga korzystym reżimem podatkowym. Odłożysz – masz, nie odłożysz – nie masz.  Tym niemniej likwidacja struktury mafijno – pasożytniczej jaką są OFE w obecnej postaci  przez państwo wygląda na krok korzystny dla większości przez nie strzyżonej.

Ludzi nie potrzeba specjalnie zmuszać do zadbania o własne zabezpieczenie na starość,  zmuszając tym samym do tuczenia przy okazji OFE.   Trzeba im to tylko umożliwić nie grabiąc ich po drodze socjałem i wysokimi podatkami. Nie więc żaden filar „obowiązkowy” i w żadnym wypadku nie do tego „gwarantowany” przez państwo,  co B.Grabowski słusznie punktuje.   Jednak filar jak najbardziej kapitałowy i jak najbardziej prywatny,   bo po prostu nie ma innego rozsądnego wyjścia.

 

.

24 thoughts on “Półtora miliona zysku na pracownika

  1. Witam.

    Ja z zupełnie innej beczki ale myślę, że warto.
    Wygląda na to, że naprawiacze gospodarki postanowili „naprawić” jeden z ostatnich barometrów światowej gospodarki, który nie podziela optymizmu polityków. Chodzi o Balticdry Index https://www.bloomberg.com/quote/BDIY:IND/chart oraz zmianę sposobu jego naliczania wprowadzoną od 12.06.2013r. https://www.argusmedia.com/pages/NewsBody.aspx?id=852543&menu=yes . Jak widać po naprawie indeks pokazuje jedynie słuszny kierunek.

    PZdr

  2. Szkoda, że prawda jest taka prosta, może dlatego tak cięzko ją zaakceptować(i wprowadzić w życie).

  3. w tym całym bajzlu pocieszające jest to że lud pracujący miast i wsi dośw. socjalizmu w praktyce – na razie mamy preludium przed mega rabunkiem podatkowym ale chłopaki/sejm będą prześcigać się w propozycjach kto jest winny bajzlowi – stawiam ze wg obecnej „szlachty” to będzie wina kapitalizmu…..
    wniosek: socjaliści kochają dwie rzeczy : cudze pieniądze i „hodowanie” ludzi
    jak się bronić?tylko bagnet na broń!

    pozdrawiam

  4. Jak ulał pasuje tu cytat z „Kingsjz”

    Rzecz w tym, że my potrzebujemy wszystkich krasnoludków. I tych, które chcą, i tych, które się wahają.

  5. OFE nie jest takie złe, wystarczyłoby tylko zmienić źródło ich dochodów ze składki od kapitału (wpłaty) na składkę od ZYSKU. I skończyły by się problemy z OFE. Zyski byłyby dla emerytów znaczne. Jak nie byłoby zysku to OFE ponosiłoby straty na równi z przyszłymi emerytami i BARDZO by się starali aby tychże strat nie było. ot motywacja do zarabiania, której teraz nie mają w ogóle.

    1. No ale wtedy trzeba by bylo zatrudniac specjalistow, a nie kolesia z partii czy za lapowe stanowiska rozdawac. Tam gdzie rzad macza palce tam zawsze pelno nieudacznikow ktorzy niewiele potrafia tylko ladnie gadac w TVN i odpowiadac na tendencyjne i uzgodnione wczesniej pytania od pindy Olejnik.

  6. Troszkę się poprzyczepiam 😉

    IRA jest podobna do naszych IKE, „self directed” oznacza że zainteresowany ma opcję zarządzania własnymi oszczędnościami samodzielnie. Nie może ich jedynie wyciągnąć przed wiekiem emerytalnym, w przeciwnym razie kapitał zostanie oskalpowany karnym podatkiem.

    Podatek nie może być jednocześnie karą 😉 Poza tym po co tak komplikować? Nie lepiej dać ludziom możliwość swobodnego (bez „karania” podatkiem) przelewania pieniędzy między kontami IKE i jednocześnie automatycznie opodatkować każdy przelew 19% „belką” na konto inne niż IKE (np na ROR)? Już teraz banki mają obowiązek współpracy z fiskusem (albo niedługo będą współpracować), a przelew jest operacją elektroniczną. Proste, tanie w obsłudze, przejrzyste dla obywatela i państwa.

    Rząd powinien ogłosić to jasno jako narodowy, ponad partyjny program, realizowany w dłuższym okresie przejściowym, obejmującym także likwidację branżowych przywilejów emerytalnych bez wyjątku.

    Chyba śnisz 😉 Dlaczego rząd miałby to robić, tzn. obcinać „swoim” przywileje? Serio pytam.

    Ludzi nie potrzeba specjalnie zmuszać do zadbania o własne zabezpieczenie na starość, zmuszając tym samym do tuczenia przy okazji OFE. Trzeba im to tylko umożliwić nie grabiąc ich po drodze socjałem i wysokimi podatkami.

    Ale nie chodzi o to czy trzeba, ale czy można to zrobić. Skoro można zmuszać, a tłuszcza dalej chadza na wybory, to czemu nie załatwić przy okazji interesiku i nie obdarować przy okazji prominentów? Przecież to oczywiste, że kasa sama pcha się w ręce 😉

    Już wtedy byłem zdziwiony, że w firmie pracuje 10 osób i mamy 15 mln zł zysku. W funduszu socjalnym na te 10 osób miałem ponad 1 mln zł aktywów. I wyjeżdżaliśmy z pracownikami na wycieczki, Budapeszt, Praga… Za 5-7 tysięcy od osoby.

    Osobiście bardzo bym się cieszył, gdybym pracował w 10-osobowej firmie zyskującej 15 mln 😀 Naiwne, wręcz infantylne pytanie, dlaczego „nic Pan nie krzyczał” mógł zadać tylko kompletny głupek. Każdy rozsądny biznesmen będzie chronił tak dochodowy LEGALNY interes. Tylko idiota nie przyjąłby tych pieniędzy. Ten Grabowski to szczwany lisek, bo teraz bije się w pierś, jak to dobrze mu biznes szedł, ale on podejrzewał, że coś tu nie gra 😀 Oczywiście pieniążków nie zwróci, bo nic mu nie zostało 😀

  7. Od 20 lat słychać tę samą mantrę: chcieliśmy dobrze, ale pomyliliśmy się. Niestety rzeczywistość zweryfikowała nasze plany i państwo straciło dużo pieniędzy.
    G…o prawda. Zawsze potem dowiadujemy się o jakiś świadkach koronnych co zeznawali o pisaniu ustaw i informowaniu mafii o furtkach i metodach zarobienia (co ponoć robił minister od podatków M). Niestety zeznania świadków są utajnione.

  8. @cynik9
    Widzę, że i cynik9 zaczyna się podpisywać pod tezą że OFE to ŹRÓDŁO wszelkie zła…a a to co najwyżej WSPÓLNIK w przekręcie, w którym PAŃSTWO załatwiło sobie – na koszt emerytów – dekadę taniego, pewnego kredytu. Kredytu wydanego…na co właściwie ?

    OFE w obecnej postaci nadają się tylko do likwidacji (takie kosztowne, prywatne mikroZUSy) natomiast winny jest w innym miejscu.

    1. pod tezą że OFE to ŹRÓDŁO wszelkie zła – Nigdzie nie twierdzimy że państwo zwijające jedną strukturę mafijną nie jest samo inną… 😉 Ponieważ jednak jedna tylko struktura mafijna obiecuje coś wypłacać i jest do tego przynajmniej prawnie zobowiązana to przyjąć można że zwinięcie konkurencyjnej mafii jest krokiem jednoznacznie pozytywnym…

  9. Nie wiemy czy z B.Grabowskim przyszłoby się nam zgodzić w kluczowej kwestii – że emerytury powinny być – co do zasady – prywatne.
    ..jakie to fajne.

  10. Ha,ha, nie trzeba szukać po GW i TokFM. Cytat z wywiadu z Rzepy
    „Uważają (zwolennicy OFE-moje wyjaśnienie), że im mniej państwa w PKB, tym lepiej, dlatego zapłaciliby wiele za częściową prywatyzację państwowego systemu emerytalnego, a np. w obecnej sytuacji budżetowej radziliby na pewno ciąć wydatki, a nie zwiększać deficyt.” Cały Grabowski!

  11. Ponieważ B.Grabowski nie jest Panu bliżej znany, przesyłam ostrzeżenie. Być może ujęła Pana krytyczna ocena firmy której Grabowski przewodził, ale niech się nie da Pan zwieść. Z wypowiedzi i artykułów w GW i radiu TOKFM wynika że Grabowski krytykuje OFE przede wszystkim dlatego, że te parę procent podatku akcyzowego od pracy poszło do OFE, a nie do kasy MinFinu. I wcale nie uważa że te pieniądze powinny zostać w portfelu Polaków. Jak Pan dobrze się wczyta i wsłucha w jego wypowiedzi to zauważy Pan że Grabowski uważa, że minister finansów robi łaskę polskim obywatelom nie podnosząc składki ZUS np. do 90%.

    1. Nie twierdzę że pan Grabowski zamierza zaproponować wolnorynkowe uwolnienie emerytur ze szponów państwa… :-D. Twierdzę jedynie że to co powiedział ma sens i potwierdza nasze diagnozy konwulsji „polskiej reformy emerytalnej” we wczesnych wpisach tutaj na blogu 2GR.

    1. Tak źle mi życzysz? To stanowczo jedna z najgorszych posad w tym kraju. Nie dość, że wszyscy cię nienawidzą, to jeszcze musisz świecić oczami za niezbyt rozgarniętą administrację. I jeszcze to lepienie większości z tej menażerii przed każdym głosowaniem. Okropne! Poza tym ja raczej niepoważny człowiek jestem. 😉 Następny premier będzie z łapanki.

      G.F.

  12. Przyznam, że jak wtedy przeczytałem ten wywiad z Rzepy, to byłem święcie przekonany, że to fałszywka.

    Cóż, ceną za coś takiego jest to, że B. Grabowskiemu L., Balcerowicz nigdy więcej ręki nie poda. Nie wiem czy bym się na to zdecydował. ;-D

    Jak to szło? Jak jesteś w dole to przestań kopać. Czy jakoś tak.

    Wychodzi na to, że to całe OFE to taki niezbyt śmieszny żarcik za prawie 300 mld zł. Jak następnym razem czerwona i styropianowa arystokracja zapragnie się uwłaszczyć na takim np. systemie przeciwpowodziowym, to takiego wała. Gumowe kaczuszki i akcje firm produkujących dmuchane koła ratunkowe kupie sobie sam. 😉

    G.F.

  13. Nie jest problemem popełniać błędy czy podejmować złe decyzje jeśli tylko szybko się je identyfikuje i usuwa

    To zalezy od tego, co sie rozumie przez „szybko”. W przypadku pana Grabowskiego „szybko” to bylo cos kolo 10 lat. Musi miec gosciu niezle przestoje na synapsach, skoro zrozumienie prostej rzeczy zajelo mu taki szmat czasu. Strasznie jestem ciekaw, czy zmiana punktu widzenia nie byla w tym przypadku zwiazana ze zmiana punktu siedzenia…

    Już wtedy byłem zdziwiony, że w firmie pracuje 10 osób i mamy 15 mln zł zysku

    No prosze. Geniusz ekonomiczny, prezes zarzadu PTE, a nie wie, skad mu sie w „firmie” pieniazki braly. A mimo to, mimo ze nie wiedzial, czy nie kradzione, to w nieswiadomosci swojej za te kasiorke jezdzil na wycieczki po Europie, a moze i gdzies dalej. W koncu, jak napisala Oreziakowa:

    „W przypadku Polski takie wycieczki, jak wskazuje Orenstein, stanowiły największy koszt w kampanii finansowanej przez USAID, ale miały duży wpływ na zmiany poglądów uczestników
    (s. 91).”

    1. niezle przestoje na synapsach – 😉 😉 😉

      Jak jednak dałbym pewien kredyt za zmianę zapatrywań i za mówienie z sensem… Lepiej późno niż wcale…

      1. To zwykły koniunkturalizm.
        Jeśli będzie się opłacało, to poglądy zostaną oficjalnie zmienione na dowolne.

        Proszę o chwilę refleksji.
        Koś przygotował nieopisany rabunek Polaków pod pozorem emerytur, rabunek skutkujący zapaścią gospodarczą i demograficzną, której nawet przegrana wojna i reparacje wojenne by nie wywołały.
        Śmietankę z tych działań spijać będziemy za parę lat przez pół wieku co najmniej.
        Są też beneficjenci tegoż rabunku, i nie chodzi mi tu tylko o „zarządy” funduszy.

        Czy ludzie przygotowujący i przeprowadzający taki rabunek z wybrańcami demokracji przedstawicielskiej na czele, powinni być bezkarni?
        A ludzie, którzy pozwoli, by ten rabunek trwał, którym Polska i Polacy płaca pensję za bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne, to jest główny sens istnienia władzy?

        Szczerze – trochę mam obawy pisać precyzyjniej.

Comments are closed.