kolejny pacjent do golenia
Po Cyprze, w popularnym ostatnio serialu „Kolaps Europy” będziemy wkrótce mieli nowy odcinek – Słowenia. W tym miejscu garstka tych którzy jeszcze wierzą w euro i tak dalej, zaczyna zwykle głośno protestować: Słowenia nie ma sektora bankowego wielokrotnie większego od PKB! Słowenia nie jest Cyprem!
Racja! Słowenia nie jest Cyprem. Jest w jogurcie dużo większym niż Cypr! Na miejscu Słoweńców wialibyśmy z oszczędnościami zagranicę albo co najmniej pod materac.
Prawdą jest że sektor bankowy w Słowenii to zaledwie 1.4x PKB, pestka wobec Cypru (%) i poniżej unijnych standardów. Francja na przykład to blisko 2x więcej. Dzięki temu Słowenia nie zawali się na skutek tego że, jak Cypr, wierząc w unijne zapewnienia polityczno poprawnie inwestowała w greckie obligacje które następnie padły. Zawali się za to dzięki dzikiej orgii wydatków i łatwego kredytu prowadzącej do bańki w nieruchomościach.
Słowenia była czymś jak Polska – w miarę przyzwoitym po-komunistycznym skansenem gdzie rzeczy, a nieruchomości w szczególności, były tanie jak barszcz. A były tanie jak barszcz ponieważ nie było kredytu i wynalazku hipoteki, więc kupowało się je za gotówkę w kopercie, nie na kredyt. Wraz z upadkiem komunizmu i nadejściem postępu nadszedł kredyt przez duże „K” oraz wynalazek hipoteki. Wraz w nadejściem euro natomiast kredyt zrobił się tani jak barszcz. Jak wiadomo, jeśli kredyt staje się tani jak barszcz to to co za niego kupujemy staje się szybko drogie. Jest to logiczne. Jeśli mogę wziąć 1 milion kredytu to byle chlewik będzie mnie kosztował 100 tysięcy… Można też śmiało założyć że wyposzczone w komunizmie a nie nawykłe do kapitalistycznych zawiłości pieniężnych masy mając nagle dostęp do znacznego kredytu po niskiej cenie obchodziły się z nim nie najrozsądniej.
No więc Słowenia, uzbrojona po zęby w tę finansową broń masowego rażenia zaangażowała się w sekularny boom budowlany, nie taki różny od, powiedzmy, hiszpańskiego czy polskiego. Z łatwym kredytem ceny szły w górę jak szalone, masy cieszyły się że się bogacą i stają się szybko masami milionerów, banksterzy odpalali grube cygara i liczyli rosnące w stratosferę a dmuchane banką nieruchomościową aktywa swoich banków.
Z tym że Słoweńcy, w odróżnieniu od nas, patriotycznie odmówili sprzedania swoich banków kapitałowi zagranicznemu. Dzięki temu kapitał nie wpływał do wrażych kieszeni zagranicą. Wpływał za to do wrażych kieszeni lokalnej, post-komunistycznej nomenklatury i przyjaciół króliczka, robiącej za banksterów. W tym tkwi inna zasadnicza różnica z Cyprem, gdzie EU dokonała rajdu i przystrzygła głównie oligarchów rosyjskich i generalnie kapitał zagraniczny, oszczędzając miejscowych. Dzięki narodowym bankom w Słowenii natomiast mamy gwarancję że na ratowanie banków bekną teraz głównie miejscowi – czyli masy.
Nawet IMF przewiduje że Słowenia, czy chce tego czy nie chce, będzie musiała zrekapitalizować swoje trzy największe banki na sumę rzędu 3% PKB. Nie wiadomo do jakiego stopnia liczyć można na pomoc EU lub IMF. Wątpliwe zresztą aby ktoś rozsądny miałby specjalny apetyt na taką pomoc. Po rajdzie na Cypr ze strony EU spodziewać się można wszystkiego. Może tym razem Dijsselbloem użyje dronów czy innych niekonwencjonalych metod nacisku? Wygląda więc że wszystko to ochoczo wykrztusić będzie musiał lud pracujący miast i wsi, płacąc cenę za swój „narodowy sektor bankowy” do którego tak tęskno niektórym u nas.
Słoweńska bomba tyka. Stopy procentowe sięgnęły ostatnio 7% co zdaje się wskazywać na to że długo na eksploz emisję słoweńskiego odcinka serialu czekać nie będziemy. Powinno to dodatkowo dopingować Słoweńców do wycieczki z walizką do pobliskiego banku po gotówkę. Potem może być tłoczno…
——————-
dopisane: 8.04.13: Reuters podaje 14.4% pożyczek bankowych w Słowenii „nonperforming”. Przy koszcie pożyczania na „rynkach” 7% Słowenia będzie miała trudności z rekapitalizacją swoich banków. Bez „pomocy” Dijsselbloema się pewnie nie obejdzie. Następne odcinki serialu w fazie realizacji: Malta, Hiszpania, Luksemburg? … 😀 😀
dopisane:8.04.13: Spiegel – inny odcinek serialu w realizacji- Holandia… Reżyseria: J.Dijsselbloem…. 😀
Polecam film i książkę „Spowiedź agenta” cała prawda o ekonomii Ameryki a teraz ekonomii EU
Hej Cynik, co powiesz na to, ze Niemcy – podatnicy, ktorzy posiadaja mniej kasy od srendiej w EU, ratuja tych DUZO bogatszych, np. Cypr ?
https://www.handelsblatt.com/politik/konjunktur/nachrichten/george-soros-nehmt-euro-bonds-oder-tretet-aus-seite-all/8043396-all.html
Pozdr., Andreas
Niemcy podatnicy mają zdaje się tyle do gadania na temat ratowania ile mieli na temat porzucenia DMarki…
@:”Niemcy podatnicy mają zdaje się tyle do gadania…”
Przypomniał mi się stary dowcip o Niemczech za czasów Hitlera.
—————————–
Jakiś niemiecki biznesmen pojechał do Ameryki w interesach.
Po załatwieniu spraw, w trakcie niewielkiej uroczystości, zapytano go podchwytliwie:
– A jak tam się wam powodzi w Niemczech?
– Nie możemy narzekać (wywinął się z łatwością:)
—————————–
Co do bogactwa Cypryjczyków to była kwestia kreatywnego podejścia do statystyki.
W Niemczech jako gospodarstwo domowe mamy jedną albo góra dwie dorosłe osoby. Na Cyprze zapewne podobnie jak na południu mają rodziny wielopokoleniowe – jedno gospodarstwo to np. 4 albo 5 osób ze stałym dochodem.
Wiadomo że bogatsi, co nie?
Odnośnie modelu „cash society without cash”, ciekawe czy dożyjemy czasów, kiedy używanie cashu będzie zabronione. Jest to odpowiedź logiczna na problem runu na banki.
https://forsal.pl/artykuly/695690,szymala_w_kraju_gotowki_bez_gotowki_cypr_stal_sie_poligonem_doswiadczalnym_europy.html
W Szwecji, jak zawsze na czele „postępu”, już się to dzieje.
@Slav
Mysle, ze wszystko bedzie szlo w tym kierunku, ale w pewnym momencie ludzie na nowo odkryja, ze jak sie chce dokonac anonimowej platnosci, to mozna dac komus srebrna lub zlota monete. Bo im wiecej totalitaryzmu, tym wieksza czesc ludzkiego zycia przenosi sie do szarej (wolnej) strefy. Paradoksalnie wiec nahalne wymaganie platnosci bezgotowkowych celem wiekszej kontroli moze stac sie zalazkiem powrotu do pieniadza kruszcowego.
My FNORD, stwierdzamy z niejakim brakiem zdziwienia, że parcie juro-elit na zabronienie posługiwania się gotówką jest trendem można rzec ogólnoświatowym, ot np. Helveci nakładają maximum na transakcje gotówkowe – https://www.ekonomia24.pl/artykul/706164,998086-Ultimatum-bankow-szwajcarskich-dla-Niemcow.html, natomiast władze w US&A ostatnio zażyczyły sobie od Viamat i innych „treasure holders” zeznań dotyczących ilości i rodzajów dóbr oddanych w przechowanie (Viamat zrezygnował ze świadczenia usług w .ch dla wszystkich będących pod światłym przewodnictwem Husseina Bracka Obamy )… robi się coraz ciekawiej…
Tak na marginesie parcie na transakcje bezgotówkowe jest co najmniej mało dziwne biorąc pod uwagę, łatwość z jaką można posługiwać się cudzą kartą płatniczą do np. płatności typu NFC oraz łatwość w pozbawieniu pojedynczej jednostki dostępu do własnych pieniędzy przez blokadę konta.
Czasy „Limes inferior” z powiastki Janusza Zajdla nadchodzą coraz szybciej…
HTH.
Poligon:
https://forsal.pl/artykuly/695690,szymala_w_kraju_gotowki_bez_gotowki_cypr_stal_sie_poligonem_doswiadczalnym_europy.html
Halandia: b.dobre określenie – „Underwater” is a good description of the crisis
@cynik9
Jakieś epitafium dla „Iron Lady” ?
Tutaj jest epitafium. Choc obawiam sie, ze jest to raczej epitafium dla UK, niz dla MT.
Lewackie wycie podkreśla jedynie jak ważną rolę pełniła MT i jak kogoś tego formatu brakuje współczesnej Europie.
Myslalem, ze nic mnie na tym swiecie nie jest juz w stanie zadziwic, ale jak zobaczylem te zdjecia to mnie krew zalala. To jest zwykla dzicz i bydlo.
Czy czyta to ktos z UK, kto moglby skomentowac na ile intensywne i masowe byly tego typu zachowania?
Coś takiego dzieje się w każdym kraju (może poza USA i Szwajcarią), gdy umiera ktoś kto „postawił na nogi zrujnowany socjalizmem kraj”. Kiedy u nas umrze Balcerowicz będzie identyczne świętowanie – mogę na to postawić dowolną kwotę.
>>Czy czyta to ktos z UK, kto moglby skomentowac na ile intensywne i masowe byly tego typu zachowania?<<
– na ulicach prawie nikogo.
na hyde p. kilka setek zapalencow.
Ogolne wypowiedzi w pracy w iwekszosci umiarkowane.
Gazety syjonistycznych slugusow
ochoczo podchwycily incydentalne wybryki.
Tlum jest glupi.
I tyle.
——————
MODERACJA: Panowie, zróbmy OT tutaj, będzie wpis specjalny o MT jako bardziej odpowiednie medium dla uwag o spuściżnie Wielkiej Europejki.
Trochę na temat złota: https://mises.pl/blog/2013/03/20/thornton-zloto-wraca-do-niemiec/
Ciekawy wywiad z USA o UE. Niby wszystko to wiemy ale są fragmenty porażające.
https://www.youtube.com/watch?v=2x8kTWByEfg&feature=player_embedded
Niewykluczone, że co mądrzejsi w Polsce będą sobie robić wycieczki np. do Szwajcarii, Norwegii lub Liechtensteinu.
Co będzie z PL?
Próbował ktoś ostatnio wypłacić 2k-3k zł w bankomacie? Ją w kilku i przerwało transakcję. Przypadek?
Ja ostatnio wybierałem dwa tysie i poszło za pierwszym razem
Może w nawiązaniu może poza tematem, ale zacytuję nieodżałowaną, zmarłą dziś rano Margaret Thatcher: „Powołanie do życia Unii Europejskiej było największą głupotą naszych czasów”. I kiedy znowu socjaliści roztrwonią wszystko i wszystko zrujnują, będzie musiał przyjść ktoś jej pokroju aby posprzątać cały socjalistyczny bur*el…ehhh płakać się chce…
https://pl.wikiquote.org/wiki/Margaret_Thatcher
Jak to z tymi oligarchami w koncu rzecz sie ma? Zostali przystrzyzeni, czy poprzez dzialajace placowki bankow w Moskwie i Londynie (pomijam 'fakt’, ze pewnie znaczna ich czesc nie obudzila sie z reka w nocniku, a doskonale wiedziala za wczasu, co dla Cypru jest szykowane) mieli mozliwosc wyplacenia srodkow?
Patrząc wstecz na historię nasuwa się pewne skojarzenie:
1. Onegdaj pewien kanclerz zajmował kolejne terytoria w Europie, a to w formie Anschlussu, a to otwartej inwazji i mimo niepokoju ze strony obserwujących go rządów robił swoje latami, zanim powstała rzeczywista koalicja, która go ostatecznie powstrzymała. Wcześniejsze pozorowane działania były tylko „Śmieszną wojną”.
2. We współczesnej Europie pojawiają się natomiast przypadki takie jak Grecja, Cypr, a w kolejce czekają Słowenia, Portugalia, Hiszpania itd. Rządy wykonują jakieś działania, które są określane przez znających się na rzeczy, jako pozorowane ruchy na finansowej równi pochyłej.
Pytanie: jak to się potoczy w perspektywie najbliższego czasu?
—
Tak naprawdę nie dzieje się nic i nie stanie się, aż do końca…
Ogólnie dostępne dane historyczne potwierdzają finansowanie kanclerza przez City i Wall Street, więc to przyglądanie było rodzajem obserwacji jak nasze dziecko się nam rozwija, klapsa dopiero dostało w momencie, gdy dało w zęby City (czyli sponsorowi)
Co się dzieje
Stało się
i dzieje w dalszym ciągu
i będzie dziać nadal
jeśli nic się nie stanie co to wstrzyma.
Niewinni nie wiedzą o niczym
bo są zbyt niewinni
Winni nie wiedzą o niczym
Bo są zbyt winni
Biedni nie pojmują tego
bo są zbyt biedni
Bogaci tego nie pojmują
bo są zbyt bogaci
Głupcy wzruszają ramionami
bo są zbyt głupi
Mądrzy wzruszają ramionami
bo są zbyt mądrzy
Młodych to nie obchodzi
bo są za młodzi
Starych to teź nie obchodzi
bo są zbyt starzy
Dlatego nic się przeciw temu nie dzieje
i dlatego to się stało
i dlatego to się dzieje
i dziać będzie nadal
– Erich Fried –
Niestety, 80% ludzi święcie, na prawdę święcie wierzy, że tzw. „zdobycze socjalne” (państwowe szkoły, państwowe szpitale, państwowa pomoc dla upadających firm, dotacje dla rolników itp) to najlepsze, co mogło ich spotkać. Twierdzą, że to jest największe osiagniecie ludzkości w historii i nie wyobrazają sobie, ze mogliby przejść/wrócić do rozwiazań wolnorynkowych/wolnosciowych. Nie ma więc demokratycznych mozliwości, żeby coś się zmieniło w kierunku wolnego rynku.
80% ludzi jak ? gdzie ? jakich ?
W Polsce ? W Europie? Na świecie?
Czy siałeś pszenice kiedykolwiek?
Czy kiedykowliek chorowałeś i do najbliższego lekarza miałeś 2 dni piechotą (komórki działąją na szczęście, dzwonisz do Warty a oni mówią na tym terenie nie mamy lekarzy radź sobie sam)?
Czy żyłeś w mieszkaniu gdzie woda bieżąca to luksus?
Czy byłeś gdzieś dłużej poza granicami Polski i tam pracowałeś?
Weź paszport i ruszaj w świat. Jedź do Stanów, Ameryki Południowej ,Afryki Azji.
Świat jest naprawde duży …
Aż mi się ciśnie na usta :
„(…)Lenin czytał publikacje z zakresu historii i ekonomii ale nie wysilał się by
bezpośrednio poznać warunki życia i poglądy mas(…)”
Historia Świata – Paul Johnson (jeden z prawicowych historyków)
KUP BILET….. PROSZĘ i XXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
————————
MODERACJA: post łamie regulamin, 9a. Proszę formułując myśli powstrzymać się dla bezpieczeństwa od użycia zaimków osobowych.
mowa tu o UE. nie udawaj, że nie widzisz morza socjalu..
Jeszcze raz : Dlaczego nie wyjedziesz?
Widziałem kilka krajów. Znam języki. Wiekszość ludzi, których spotkałem na przykład w Niemczech zdecydowanie popierała SPD albo CDU (obie to partie socjalne). Uważali, że to jest najlepsze dla nich. A brytyjscy „konserwatyści”? Moze lepsi są? O krajach południowych nie ma nawet co pisać. Krótko. Gdzie proponujesz pojechać, żeby zobaczyć jak działa wolny rynek w dzisiejszych czasach? Wskaż takie państwo..
@bolko
Nie wykluczone, że po dekadach opłacania składek termin zabiegu wyznaczono mu w _polskim_ państwowym szpitalu na za kilka lat :> (a właściwie, to nie szpital wyznaczył, tylko NFZ ustalił…)
Czyżbyśmy wspólnie czytali Armstronga? 🙂
A propo mieszkań.
Kolega tydzień temu w Krakowie chciał kupić mieszkania.
To była kolejna rozmowa już z „czynnikiem decydujacym”.
„- Baju baju no to jaki bedzie rabacik ?
– 2000 zł” – Słownie dwa tysiące złotych.
Kolega wyszedł, będzie czekał…
Z innej beczki dlaczego w Polsce jest niż demograficzny?
Bo ludzie nie mają pieniedzy.
Tak się zastanawiam czy po drugiej wojnie światowej było więcej pieniędzy?
Brat mojego dziadka opowiadał że jak pomagał odbudowywać Warszawe
to „chodził głodny jak sk…n”. (Zeby nie było nauczyciel polskiego).
Jeśli sie wtedy dało mieć piątke dzieci to dlaczego teraz jest problem z dwójką?
Opisujesz Cyniku kolejny kraj będzie miał problemy jak twierdzisz.
Czy odnosze dobre wrażenie że odczuwasz satysfakcje z tego? Mylę się?
Jak to wszystko padnie będzie lepiej? Naprawde?
Jak czytam tego bloga mam wrażenie że wszyscy obecni nie mogą się już doczekać.
A mi się przypomina „Nie narzekaj na męża swego bo możesz mieć gorszego”
Jesli powiem że „Komorowski to idiota” to co się wydarzy ???
Ale naprawde nie wiem czy miałbym taką odwage kilka dziesiąt lat temu powiedzieć to samo o Stalinie Hitlerze Gomułce i innych.
Mam dwóch synów którzy mają przed sobą całe życie.
Czy oni będą mieć lepiej ???
Może dlatego jest taki mały przyrost.
Bo przestajemy wierzyć że będzie lepiej.
A bez wiary w lepsze jutro i dzieci które to zrobią trudno o zmiany.
bolko, kolega bedzie czekal? ale chyba nie do czasu az wprowadza euro, bo wtedy beda kredyty po 2% jak za czasu gdy byly kredyty frankowe
przeczytaj jeszcze raz ten artykul o sloweni gdzie wprowadzono euro
i zastanow sie, czy nieruchomosci w polsce wtedy zdrozeja czy spadna?? jesli beda tak tanie kredyty?
a widac ze checi do przyjecia euro przez tuska wzrosly
a i na pewno merkel pomoze i przymymruzy oko abysmy bez przeszkod mogli je szybko przyjac
ja sam sprzedaje mieszkanie, ale to tak niby sprzedaje niby nie
mialem klientow za 275 1.5 roku temu ale stwierdzilem ze mi szkoda sprzedac (mam jeszcze dom) i odmowilem, zaluje ale tym bardziej nie spieszno mi teraz aby sprzedawac za 220
wystawilem ale za 235 i klientow nie bylo, teraz znow widze ze sie ruszylo
ale duzo czytam, i miedzy innymi ten artykul uzmyslawia mi z nieruchomosci ostro poszybuja znow jesli tylko beda tanie kredyty, a beda jesli wejdziemy do euro
wiec tak samo nie rozmawiam z nikim jak ktos zeby mu opuscic nawet 2 tysiace
oczywiscie banka potem i tak peknie, ale mysle ze przez conajmniej rok, dwa po wejsciu do euro nieruchomosci beda rosnac
a i zbiegnie sie z tym program rzadowych doplat
nieruchomosci ostro poszybuja znow jesli tylko beda tanie kredyty, a beda jesli wejdziemy do euro – niczym nie uzasadniony optymizm w drugiej części zdania, IMO…
Moim zdaniem po pierwsze nie wejdziemy… ;-), po drugie jeśli ktokolwiek jeszcze wejdzie to na zupełnie innych warunkach. Pożyczki hipoteczne w warunkach niemieckiego reżimu dozorczego będą znacznie trudniejsze w uzyskaniu, wywierając jeśli już co to presję na ceny nieruchomości w dół, nie w górę. Po trzecie, boomy w nieruchomościach wszędzie miały jako tło opadające stopy procentowe w strefie euro generalnie. Ten sekularny proces moim zdaniem się zakończył i się prędko nie powtórzy. Bardziej prawdopodobne są wzrastające stopy co dodatkowo przyhamuje rynki nieruchomości.
Słowem – nadzieja wprawdzie umiera ostatnia ale w tym wypadku podejrzewam że jest już d-e-a-d… ;-(
na pewno mimo wszystko oprocentowanie kredytow hipotecznych bedzie nizsze niz obecnie w polsce
w usa nie zanoisi sie, tak samo w europie na podwyzszanie stop procentowych w najblizszych latach
te terminy na podwyzki sa ciagle oddalane
wiec ten czynnik na pewno wystapi, ze procentowanie kredytow co za tym raty spadna
mozna dyskutowac czy wejdziemy do euro, co jak co, ale na takim blogu ludzie powinni wierzyc ze rzadzacy posuna sie do kazdej neigodziwosci aby zamknac budzet
wejscie do euro ratuje nas na pare lat i odsuwa bankructwo na plan dalszy, choc nie bardzo dalszy 🙂
jestem przekonany ze do euro wejdziemy nie dlatego ze uwazam ze to sluszne, ale dlatego bo mamy sprzedawczykow i miernoty u wladzy
widac jak PO kombinuje zeby tylko z pisem sie dogadac na zmiane konstytucji aby do euro wejsc
co do tego czy ceny beda takie jak kiedys jesli bedziemy w euro, mozna dyskutowac, pewnie takie jak w szczycie to nie, ale mysle ze 15% wiecej niz to co jest teraz to spokojnie
po pierwsze wtedy gdy kredyty frankowe byly dostepne i tak masa ludzi brala kredyty zlotowe, duzo drozsze, z obawy przed niekontrolowana wysokoscia raty
wiec oni hamowali jeszcze wiekszy wzrost cen
gdy bedziemy w euro kazdy kredyt bedzie juz tani (tanszy niz teraz)
oczywiscie wiele ludzi sie juz nauczylo jak sie obchodzic z kredytami i na pewno takiego szalenstwa juz nie bedzie
jednak jesli szybko wejdziemy do euro to na pewo wystapi wzrost cen nieruchomosci
czy szybko wejdziemy? zalezy od tego jak szybko bedziemy sie staczac w dol
wtedy tusk cos wymysli zeby nas tam wepchnac
merkel pomoze, oj pomoze, ucieszy sie bardzo i zlagodzi kryteria
abysmy tylko weszli
Marcin
Ceny nieruchomości nigdy nie będą już takie jak w 2008 roku, a w przeciągu 3 lat nie wystąpi czynnik który spowoduje wzrost ceny (uwzględniając inflacje) , a jak dobrze pójdzie to następne 10 lat powinny nadal spadać.
@mucha:”a jak dobrze pójdzie to następne 10 lat powinny nadal spadać”
Szczególnie, że jest wyraźna nadpodaż. Wszyscy „analitycy” zapomnieli, że ~2 mln młodych wyjechało z Polski (prawie że na stałe) i oni nie potrzebują mieszkań, a tylko oni mogli stworzyć duży popyt w budownictwie. Jak wyjedzie kolejne kilkaset tysięcy, to możemy zapomnieć o wysokich cenach nieruchomości. Osobiście znam wiele przykładów ludzi, którzy mają po dwa mieszkania (domy) z których jeden stoi pusty albo osoby samotne (np. emeryci) mieszkające w domach o powierzchni ponad 100 m2. Wbrew pozorom mieszkań jest „za dużo”, tylko ceny są kosmiczne w stosunku do zarobków.
Cyniku; kiedy wszyscy mówili o Grecji to prawie nikt nie zwracał uwagi na Cypr… Poza Słowenia ze swoimi problemami niektórzy komentatorzy wskazywali też na inne kraje (np Luxemburg, Malta) Jakby chcieć przeanalizować sytuację w innych pomniejszych krajach to nie wiadomo czy rzeczywistość nie zaskoczy po raz kolejny. Poza tym znalazłem ciekawostkę – na Słowenii rozważa się podobno przesunięcie wieku emerytalnego z 63 lat na 65 pomimo, że kilka lat temu odrzucono ten projekt w referendum (!!!). Wychodzi na to, że znowu jesteśmy w awangardzie z naszymi 67 -ma latami ale jakoś nie odczuwam dumy z tego powodu.
Tym razem nie chcę być gołosłowny; podrzucę ciekawy artykuł do tematu.
https://kierunekbalkany.wordpress.com/