Depardiejew

Nabywanie obywatelstwa rosyjskiego może nie stać najwyżej na liście priorytetów wielu osób myślących. Zwróciło jednak ostatnio uwagę na rozszalały socjał europejski który we Francji zamierzał narzucić 75% podatki. Uciekł przed nim niedawno do Rosji aktor Depardieu, otrzymujac obywatelstwo rosyjskie i paszport z rąk Putina, a pokazując gest Kozakiewicza Hollande’owi i jego bandzie jakobinów.

Nie bardzo tylko wiadomo czemu Depardieu nie osiadł po prostu cicho gdzieś pod Władywostokiem zabierając swoje manatki z Francji gdzie jako nie rezydent i tak by nie płacił podatków. Rosyjski paszport do tego potrzebny nie jest ani też pozbywanie się obywatelstwa francuskiego które Depardieu dla pewności zatrzymał.

Aktor ma i tak szczęście że nie jest gwiazdorem w Hollywood. Od Obamy tak łatwo jak od Hollande’a by nie uciekł. W odróżnieniu od jakobinów francuskich których władza, i podatki, kończą się na granicach Francji, od podatkowych macek amerykańskich zmiana adresu nie uwalnia. Nawet jak jest to Kamczatka. Obywatele amerykańscy podlegają nieograniczonemu obowiązkowi podatkowemu także wtedy gdy mieszkają zagranicą i z USA nic wspólnego nie mają. Wielki Brat chce ich mieć pod kontrolą i nawet zerowy dochód nie uwalnia ich od obowiązku wysłania zeznania podatkowego do najbliższej ambasady. Uwalnia od tego dopiero zrzeczenie się obywatelstwa wuja Sama, do czego są długie kolejki i co do tanich rzeczy nie należy. Zwłaszcza od czasu gdy widząc co się dzieje wuj Sam wprowadził „exit tax”.

Nie ma żadnych wątpliwości że jak jakobini francuscy się o tym dowiedzą to i w tym miejscu się podciągną do standardów Wielkiego Brata i wymyślą podobny podatek „wyjściowy”. Może „impôt sur sortie” czy coś w tym rodzaju? Z tych powodów świeże obywatelstwo Depardiejewa może mieć pewien sens i walor dodatkowego poziomu bezpieczeństwa. Nie da się wprawdzie wykluczyć Putina prowadzącego swój naród śladem wielkich budowniczych socjalizmu i zamykającego go z powrotem w gułagu. Tym niemniej mamy wrażenie że do komunistycznego piekła tym razem bliżej jest Francji z podatkami 75% a nie Rosji z 15%.

Sprawa Depardiejewa zwróciła uwagę na istotną dla wolności obywatelskich sprawę konkurencji podatkowej. Wśród reżimów w EU które jak oszalałe przykręcają śruby podatkowe idea „konkurencji podatkowej” była zawsze anatemą. Oznacza ona że ktoś, jak Depardiejew, mógłby zagłosować nogami i zmienić swoje podatkowe chomąto na inne po prostu zmieniając miejsce pobytu. Ta straszna perspektywa masowych migracji śni się socjalistom po nocach. Dlatego też nawijając pro forma o „wolnym przepływie ludzi, idei i kapitału” w EU mają oni na myśli głównie te ostatnie. Ludzie mogą oczywiście przepływać , jak się im to podoba, ale na wakacje. Byle by im tylko nie spodobało się gdzieś indziej bardziej i nie zechcieli się tam permanentnie urządzić. No bo wtedy – bloody murder – mamy ciężkie przestępstwo „nieuczciwej konkurencji podatkowej”.

Metoda uczynienia nieuczciwej konkurencji podatkowej uczciwą jest zdaniem socjalistów prosta – uczciwie opodatkować wszystko co się rusza do najwyższego wspólnego poziomu, w którym nic się już nie rusza. Nosi to w socjalistycznym lingo nazwę „harmonizacji podatkowej”.

Z tych też właśnie powodów pchanie się Polski do wszelkich ruchów „harmonizacyjnych” w EU jest tak kompletną, całkowitą głupotą. Przynależność do bloku wolnego handlu to jedno. Unifikacja socjału i podatków to coś zupełnie innego. Kraj rozwijający się ma wiele do nadrobienia. Musi nadrabiać to większą konkurencyjnością, musi biec szybciej niż inni a więc z mniejszym obciążeniem. Musi przyciągnąć kapitał i ludzi atrakcyjniejszymi niż inni warunkami. Musi konkurować. Unifikacja socjału i podatków go tego pozbawia,  Narzucona z Brukseli urawniłowka świadczeń gwarantuje że nikogo już nie dogoni ani nie przegoni bo nie wolno mu biec szybciej niż inni.

42 thoughts on “Depardiejew

  1. Depardieu mógł to zrobić „po cichu” jak wskazuje Cynik, ale chyba nie o to chodziło …

    Wygląda na to, że bardziej chodziło o „szum” medialny wokół tego, być może nawet sponsorowany z krainy sierpów i młotów …

    Nasuwa się w takim wypadku pytanie – dlaczego i kto na tym robi rubelki ?

    1. Może Tobie się nasuwa, nie ma się co dziwić – no bo w kraju aż gęsto od tropicieli spisku. Ale tak naprawdę, co Ciebie czy kogokolwiek to obchodzi? Prywatna decyzja, prywatne pieniądze, co komu do tego – nawet aktor powinien mieć prawo zrobić ze swoim majątkiem co chce. Widzisz jakiś problem w tym że ktoś zarabia?

      1. W rzeczy samej, sponsoring jest tutaj mało prawdopodobny. Depardiejew się zdenerwował, więc postanowił ze swojej frustracji z 75%-go podatku zrobić przedstawienie. Ostentacyjnie oddał paszport żeby narobić szumu. Podchwycił to natychmiast szczwany Putin który zauważył że może ugrać z tego coś dla siebie. Zbijany kapitał mierzony jest tutaj w jednostkach PiaRowo sondażowych a nie w rublach. Jak widać, procentuje skoro w kolejce ustawiają się kolejni.
        Ale tak naprawdę, co Ciebie czy kogokolwiek to obchodzi? Prywatna decyzja, prywatne pieniądze, co komu do tego – nawet aktor powinien mieć prawo zrobić ze swoim majątkiem co chce. Widzisz jakiś problem w tym że ktoś zarabia?
        Prywatny człowiek ze swoją prywatną decyzją przestał być prywatny po tym jak zdecydował się z tym pójść do mediów. To mam do tego że mogę teraz o tym tyle gadać, że aż się Depardiejewowi uszy zaczerwienią!

        1. Myślę że jedną rzeczą jest ucieczka Depariejewa przed ordynarną, ekscesywną taksacją przez socjalistów. OK, całkowita racja. Inną jest że chciał narobić trochę szumu, więc narobił, OK.

          Ale jeszcze inną i całkowicie różną jakościowo jest wyciąganie swojego ojca komunisty, co jest zupełnie nie na miejscu. Całe szczęście dla Depardiejewa że Putin nie ma poczucia humoru. Gdyby miał to skierowałby świeżego obywatela sowieckiego gdzieś na przeszkolenie do gułagu na Kołymie mówiąc: no to poznaj jak kończyli u nas prawdziwi komuniści… 😀 😀 Depardiejew na pewno nie posiadałby się ze śmiechu, w szczególności na temat tego w co wierzył jego papa…

          Kto wie zresztą, może poczucie humoru przychodzi z wiekiem i Putin się jeszcze poprawi?… 😉

  2. „Kraj rozwijający się ma wiele do nadrobienia. Musi nadrabiać to większą konkurencyjnością, musi biec szybciej niż inni a więc z mniejszym obciążeniem. Musi przyciągnąć kapitał i ludzi atrakcyjniejszymi niż inni warunkami. Musi konkurować.”

    I wlaśnie dlatego mamy jeden z najwyższych VATow w jewropie i 2 mln obywateli w UK/NL/DE – bo nadrabiamy i konkurujemy 😀 Nadrabianie wiekszą konkurencyjnością i przyciąganie atrakcyjniejszymi warunkami (siłę roboczą w domyśle) to przecież dwie sprzeczności. Jak ma być konkurencyjnie, to musi być tanio. Jak mają być lepsze warunki, to muszą być (dużo) wyższe zarobki, więc nie może być tanio. A wydajność i tak mamy 3x mniejszą niż niemiaszki. Jakieś 80x mniej patentów niż niemiaszki, o jakimkolwiek know-how już nie wspominając. To czym mamy konkurować? Ilością kościołów i urzędasów chyba tylko.

    1. Oczywiście że pozbywając się najbardziej dynamicznych i małpując zachodni socjał nikogo nie dogonimy. Tu przechodzimy jednak do spraw politycznych, a w szczególności kto i z czyjego nadania jest u władzy i dokąd prowadzi. Myślę że socjalizm tak gruntownie zdegenerował narodowe DNA że sprawa sensownego rządzenia się jako naród jest prawdopodobnie stracona.

      1. „Myślę że socjalizm tak gruntownie zdegenerował narodowe DNA że sprawa sensownego rządzenia się jako naród jest prawdopodobnie stracona.”

        W wersji III RP-owej demokracji może i tak. Tylko to nie jest jedyna wersja 😉

      2. Gospodarzu, taki defetyzm jest moim zdaniem szkodliwy :).
        Nam tu pracy u podstaw trzeba a nie gromadnego bezproduktywnego złożeczenia.

        Może ono, siłą autorytetu, pchnąć kogoś do nieetycznych działań i nadać mocy racjonalizacji niegodziwych poczynań standardowym przyziemnym argumentem „bo i tak nie ma sensu a przynajmniej micha pełna”.

        No bo pocóż, dajmy na to, dbać o dobro publiczne skoro „wszyscy wiedzą, że nikt nie dba”.

        Pozdroviny
        JohREd

  3. W takiej umierającej socjalistycznej Portugalii, wprowadzono już kary pozbawienia wolności- aż do trzech lat, za nadmierne zadłużenie wobec tamtejszego ZUS-u(???). Do więzienia maja trafić osoby, których dług wobec ZUS-u portugalskiego przekroczył 3500 euro.(!!!!) Traktowane jest to jako defraudacja środków publicznych(???))) Zwróćcie Państwo uwagę, że przywłaszczanie sobie pieniędzy „obywateli” Portugalii przez portugalskie państwo- to nie jest defraudacja środków prywatnych.. Prywatne można defraudować- ale państwowego- ukradzionego- nie! To jest dopiero pokrętność logiki! Jak można zdefraudować swoje własne pieniądze? I jeszcze pójść za to do więzienia… Tylko wróg Portugalczyków i państwa Portugalia- mógł coś takiego wymyślić. I nazwać to defraudacją.

    W wyjątkowych sytuacjach sąd będzie mógł zamienić więzienie na grzywnę w wysokości od 180 000 do 3,6 miliona euro(???) Ma to przeciwdziałać coraz częstszym przypadkom unikania przez przedsiębiorców uiszczania składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. W całej Europie będzie to samo.. Przymus płacenia spowodował przez lata systematyczny wzrost składek, a pewnym momencie podatek ten jest tak wysoki, że normalny człowiek ucieka- jak może- od jego płacenia.. Wtedy do akcji wkracza państwo, chcąc przedsiębiorców zdyscyplinować w płaceniu. Zapełnią się więzienia od tych, którzy niszy podatek na ZUS płaciliby- ale siedząc w więzieniu nie będą płacić nic.. Można ich jeszcze wszystkich wymordować a zwłoki utylizować, albo przerobić na mydło- jak się da.. Bo „babcię lub dziadka można uśpić”- jak proponuje pan Jurek Owsiak. Szef Wielkiej Socjalistycznej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

    https://waldemar-rajca.blog.onet.pl/2013/01/10/dobra-droga-to-taka/

    1. Cytowany artykuł to jedna wielka bzdura. Mieszkam w Holandii i widzę, co się tu dzieje. Nie ma „pogotowia eutanazyjnego”, nikt także nie ucieka od tutejszej służby zdrowia, która jest na bardzo wysokim poziomie.

  4. Narasta we mnie konfuzja, niech mnie libertarianin jakiś z niej wyprowadzi:

    Depardieu ucieka do Rosji bo tam są niższe podatki i
    a)… jest to słuszna z wolnościowego punktu widzenia bo podatki powinny być niskie, każdy głos czy gest w tej dyskusji jest ważny.
    b)… jest to decyzja niesłuszna z wolnościowego punktu widzenia ponieważ pucując wizerunek Putina i plotąc farmazony o czerwonym dziadku legitymizuje bandyckie porządki i systemowe bezprawie które tam panuje.

    Zapraszam do rozwinięcia tematu

    Pozdroviny
    JohREd

    1. IMO, całkowicie słuszna decyzja opuszczenia Francji jako podatkowego piekła i zmiana rezydencji podatkowej na inną.
      Niepotrzebny jest tylko szum z paszportem czy zmienianiem obywatelstwa, obie rzeczy niekonieczne w tym celu IMO. Wizerunek Putina nie gra tu żadnej roli.

  5. @cynik9
    Z tych też właśnie powodów pchanie się Polski do wszelkich ruchów „harmonizacyjnych” w EU jest tak kompletną, całkowitą głupotą. Przynależność do bloku wolnego handlu to jedno. Unifikacja socjału i podatków to coś zupełnie innego.

    Otóż nie jest. Ceną za ten „wolny” (hłe hłe – normy z kosmosu i kwoty produkcyjne) handel było przystąpienie do klubu już bogatych snobów, co wiązało się z akceptacją regulaminu (w tym paragrafów pisanych małym druczkiem i tych wynikających pośrednio) oraz płaceniem frycowego a.k.a składki członkowskiej.
    Od początku było wiadomo i jasne że to package deal a jedyną drogą do uniknięcia sensacji było stanąć przed progiem tego raju w którym nawet za „pierwszy strzał” należało słono zapłacić. Widziały gały, co brały, kolokwialnie mówiąc. Teraz czas płakac i płacić, bo do etapu myślenia widać jeszcze nie docisnęło..

    1. Nie jest tak czarno-biało. Nawet będąc w klubie masz całą gamę technik do wyboru, od „reluctant buyer technique” stosowaną z powodzeniem przez Czechy na przykład po, że tak powiem, moczenie się z radości awansem na każdą unijną dyrektywę i jej akceptacja bez żadnego zastanowienia, co jest techniką preferowaną w tym kraju…

      1. @cynik9
        Tę „gamę technik” to można stosować dopóki manager klubu jest fajtłapą i nie ma fachowych silnorękich, a reszta klubowiczów jest na tyle nieudolna lub na tyle słaba (po co z takimi się zadawać ?) że nie potrafi ustawić „gamowego” do pionu i linii, albo bawi się sytuacją.
        Najlepsze wyjście: NIE WCHODZIĆ.
        A ten „reluctant buyer” w wydaniu Czech i UK to powoli zmienia się w groteskę – krzycza, krzyczą a gdy przychodzi do czynów to ich nie ma.

        1. A ten „reluctant buyer” w wydaniu Czech i UK to powoli zmienia się w groteskę – krzycza, krzyczą a gdy przychodzi do czynów to ich nie ma.

          Oh, nonsens, {Antey}! Republika Czeska ma 15% flat tax i w głębokim poważaniu pakt fiskalny, a jeszcze w głębszym euro. Jakich czynów Ci więcej potrzeba? VATu 27%? PITu 50%? Nowych 2 milionów wyemigrowanych? Aktualnie gdyby Depardiejew miał troche oleju w głowie to by się właśnie osiedlił w Czechach, dużo sensowniejszy deal niż wolność na Kamczatce… 😉

          1. Dokładnie to chcialem napisać…. ha-ha.
            Dlaczego „dureń” nie zamienil rezydencji w centrum Paryza na kamienice w centrum pieknej Pragi. Jeszcze drobne na nowe Ferrari V12B by mu zostało … ???

  6. A co należy zrobić jak państwo chce zadbać o twoje pieniądze? – przenieść pieniądze w inne bezpieczne miejsce. I depardiejew to robi. Zresztą każdy myślący by tak zrobił i już. O co tyle krzyku? Jak ktoś cię chce zabić to masz mu podać pistolet? Ludzie bądźmy zdrowi na ciele i umyśle. Trudno wam uwierzyć że dziś to Rosja jest bardziej przyjazna prowadzeniu interesów niż zachód.

    1. W zasadzie się zgadzam. Nie zgadzam się natomiast z czyimś linkiem w którymś z poprzednich postów do jakiegoś komuszego bloga którego autor otwarcie popiera progresywny system podatkowy i 75% stopę we Francji. Stopa podatkowa 75% jest socjalistycznym skandalem – plain and simple. Parafrazując Cejrowskiego – z socjalizmem nie ma co dyskutować, socjalizm trzeba zwalczać… 😉

      To co w sprawie Depardiejewa jest niezupełnie jasne to tylko po co mu akurat paszport rosyjski? Każdy rezydent Rosji czy kompania płaci lokalne podatki i nie potrzeba do tego żadnych manipulacji paszportowych, jedynie prawo pobytu. Co sądzę polscy antreprenerzy mogli już dawno temu odkryć w okręgu kaliningradzkim? Z kolei ci z Rosjan którym się to nie podoba siedzą już pewnie od dawna na Cyprze… 😉

      Również wbrew jakiemuś innemu nawiedzonemu we Francji który powiedział ze „paszporty nie są do kolekcjonowania” powiem – wręcz przeciwnie! Paszporty opłaca się kolekcjonować! Im więcej tym lepiej i tym bezpieczniej… Niewiele krajów ponadto explicite zabrania podwójnego obywatelstwa, więc w czym rzecz? Tyle tylko że rosyjski paszport prawdopodobnie ozdobą kolekcji nie jest… 😉

      1. > Tyle tylko że rosyjski paszport prawdopodobnie ozdobą kolekcji nie jest… 😉

        Ano nie jest. Z drugiej strony dolary przeciw orzechom, że Depardiejewowi żadnych wtrętów czynić nie będą, albowiem Putin – w przeciwieństwie do Tuska chociażby – o PR międzynarodowy zabiega; oczywiście dopóki nie przeszkadza mu to w realizacji ważniejszych planów. A do realizacji międzynarodowego PR Depardiejew nadaje się jak mało kto. Gdyby jeszcze w jego ślady poszła faktycznie Bardotka [jak to będzie po rusku?…], miałem napisać, że byłby ubaw jeszcze niewidziany, ale przypomniałem sobie o patronie „racjonalistów”, niejakim Voltaire, i o Katarzynie II 😀

        1. Sprawa jest prosta, jak śpiewał kiedyś Kazik, „Wszyscy artyści to prostytutki” i tyle.

      2. myślę że przyjęcie paszportu przez Francuza i to tak znanego to wyznaczenie kierunku. Niemcy mocno odskoczyły technicznie od reszty Europy, no może kraje skandynawskie + brytole trzymają się tuż za nimi. Może się mylę, ale patrząc na historię to Francja zawsze dążyła do utrzymania równowagi politycznej jak i gospodarczej w Europie. Niemcy zaczęły się panoszyć więc Francuzi mówią patrzcie bo z Rosją może być nam po drodze. Hollande nie może tego powiedzieć wprost bo rwetes byłby straszny w Eurosojuzie. A gamoniowaty Depardiejew jak najbardziej.
        Swoją droga teoria tu wysnuta przez mą osobę mocno naciągana, ale czas pokaże czy się mylę.

  7. W tym temacie polecałbym:
    https://niezalezna.pl/37002-putin-i%E2%80%AFpodludzie
    „Rosyjski dziennikarz Andriej Babicki po pobycie w putinowskim obozie koncentracyjnym w Czernokozowie w 2000 r. powiedział, że można go porównać tylko z Auschwitz. B. czeczeński minister zdrowia Umar Chanbijew opisywał, jak na jego oczach rosyjscy oprawcy rzucili kilku inwalidów z amputowanymi kończynami na ziemię i deptali po nich żołnierskimi buciorami. Wydłubywanie oczu, łamanie kości i kręgosłupa, otwieranie jamy brzusznej i wyciąganie jelit, odcinanie języka - to niektóre z tortur, które wymienił ów lekarz. Gerard Depardieu, który ściska się z Putinem, bo obraził się na podatki we Francji czy Brigitte Bardot zapowiadająca, że wyemigruje do Rosji, jeśli słonice z zoo zostaną uśpione, zachęcają rosyjskiego ludobójcę do kolejnych zbrodni.(…)”

    1. @mmm777
      Komentator, który tam pisał o „konkurencyjnej Nokii” w 2013 jest najlepszym podsumowaniem poziomu bloga i wypowiedzi :>

      1. Antey: imho drobne przeinaczenia nie służą obiektywnej prawdzie

        Czy aby Nokia nie została pośrednio przywołana jako dowód na sprawność fińskiego systemu edukacji który, 100% państwowy, zdołał wysoko wyedukować tamtejsze społeczeństwo?

        1. Pytanie tylko jakim kosztem? Bo czy sektor prywatny nie zrobił by tego taniej i lepiej? Niestety takich rzeczy się nie dowiemy.

          1. Dobre pytanie o koszty – temat wydaje się interesujący i wart zbadania. Jeżeli ktoś dysponuje argumentem torpedującym fiński sukces prosiłbym o podzielenie się.

            Czy sektor prywatny zrobiłby to taniej/lepiej niestety wprowadza nasze dumania w sferę „co by było gdyby” a przeniesienie do idealnie okrągłego korwin-landu niczego nie wyjaśni i niczego nie dowiedzie.

            Pozdroviny
            JohREd

  8. Rosyjski paszport może być w cenie, szczególnie dla Polaków.-) Kaliningrad jest o 2 godziny jazdy autem od Gdańska, co umozliwia spokojne prowadzenie stamtąd przeróżnych biznesów.-) opodatkowanych stawką 13%.

    Inna sprawa, że do tego potrzeba mocnej wątroby, twardego charakteru i porządnych jajec.-)

  9. socjaliści to nie ludzie – to coś pomiędzy małpą a człowiekiem ale NIE ludzie… oni kochają cudze pieniądze, planowanie(wszystkiego) i megalomanię patrz np. towarzysze eurokomisarze – oczywiście wszystko dla dobra ludzi …..

    1. jak opodatkowani są apatrydzi nie wskazujący nigdzie rezydencji?
      To znana sytuacja PT (permanent traveller, permanentny turysta) – nieopodatkowany nigdzie. Pewne restrykcje jednak obowiązują. Przypadek dyskutowany w TwoNuggets Newsletter.

      1. Witam,

        czy jest szansa, że za jakiś czas ów przypadek będzie także opisany na 2groszach?

        pzdr
        Reli

        1. Zagadnienia inwestowania w pewnych jurysdykcjach, prowadzenia własnej firmy w innych a życia (czy jeszcze lepiej – hazardu 😉 w jeszcze innych zazębiają się ze szczegółowymi zagadnieniami optymalizacji podatkowej. Jako takie bardziej pasują to tematyki TwoNuggets Newsletter. Do DwuGroszy trafiają niektóre, najbardziej zbiżone do profilu bloga.

  10. Paradoksy, paradoksu : Franca 75 % podatek, Rosja oaza liberalizmu, USA przed płaceniem podatku nie uciekniesz nawet na drugą półkule. No to w Polsce wcale nie jest tak źle 🙂

    1. 75% ale na 2 lata i dla najbogatszych.. w USA bylo 90% i nikt nie uciekal.. wiec po co te brednia.. dyskusja na temat tego,ze ktos sie skurwil w ten czy inny sposob jest niezdrowym podniecaniem sie typu kucharka*.
      Wszyscy znani mi artysci po mniej wiecej 300g przyznawali, ze tw tym zawodzie predzej czy pozniej musisz sie skurwic.. wiec gdzie problem? Ze nie na scenie?

      *kucharka przegladajac brukowce mysli,ze artysci to chuje bo sie w usta pierdola. A tez by tak chciala ale ksiadz by anatema obarczyl.

      sorry za wulgaryzmy uzyte swiadomie ale o tym temacie nie da sie inaczej. Ten grubas mieszka/al niedaleko mnie, jakos nie widze w tym sensacji.. na Oscara pewnie juz nie zasluzy ale na order bohatera ZSRR na pewno. Ktos pamieta jak byl/ mial byc nominowany do Oscara i wypomniano mu, ze bral udzial w gwalcie? Mozna mowic na starosc z duma,ze ojciec byl komunista ale o tym ,ze tam gdzie komunizm przejdzie to trawa nie rosnie.. po co wspominac? zle sie sprzedaje.. Krafftowna wyjechala do USA i po powrcie dostal gdzies normalna prace/ role? Kija z grubasem problem jego i francuzow.. o czym ty pisac? no chyba ,ze vox populi vox rei i kucharki pozadaja takich textow by sie popodniecac.

      1. Nikt nie uciekał bo nikt tego nie płacił. Powtarzasz za Krugmanem i resztą tych całkowicie durnowatych faszystów:
        https://www.lewrockwell.com/lewrockwell-show/2013/01/08/338-weaponized-keynesians/
        Zastanów się XXXXXXXXX, gdybyś był bardzo bogaty i rząd narzuciłby na ciebie 90% haracz, co byś zrobił?
        https://online.wsj.com/article/SB10001424127887324705104578151601554982808.html


        —————-
        MODERACJA: bez odniesień personalnych proszę. W razie problemów – opuścić formy osobowe…

Comments are closed.