Pan Kalisz… a my do Kutna… Z jakiego serialu TV pochodzi ten chodzący mi po głowie fragment? Dawno, dawno temu to było… Pamiętam tylko że Jerzy Turek grał rolę kolejarza Kalisza.
Innego Kalisza gra dzisiaj ekonomista banku Citihandlowy Piotr Kalisz bo rolę filozofa Kalisza. Otóż komentując brak wyników ostatniego szczytu G20 filozof Kalisz stwierdził że cyt.”Można się spodziewać, że nastroje będą się pogarszać lub poprawiać w najbliższych dniach, w zależności od tego jakie dane będą napływały ze strefy euro”.
Widać od razu czemu Citihandlowy zatrudnia filozofów na etaty ekonomistów. Ekonomista, zwłaszcza myślący, mógłby przecież od czasu do czasu coś chlapnąć w mediach co się nie sprawdzi. No i od razu problem gotowy, konsternacja, konieczność dementowania. Że tu coś miało na przykład iść w górę a spadło brzydko, tam akurat odwrotnie. Natomiast filozof w roli ekonomisty jest dla banku niezastąpiony bo rację ma zawsze. A to dzięki wyszkoleniu w dialektyce. Komu innemu przyszłoby na przykład do głowy że nastroje skoro nie mogą stać w miejscu to prawdopodobnie będą musiały się pogarszać względnie poprawiać. Ewentualnie odwrotnie…
Wydaje się że inną idealną fuchą dla ekonomistów z Citihandlowego powinna być także prognoza pogody w TV. Jutro, drodzy telewidzowie, będzie pogodnie, raczej bez zachmurzeń, względnie z zachmurzeniem a wtedy może lać jak z cebra więc nie wychodzić raczej z domu. Slippery when wet.
A propos braku rezultatów zakończonego właśnie w zeszłym tygodniu szczytu G20 – to oczywiście przesada. Już sam ciężar gatunkowy (ciał) zbierających się w Cannes sprawił że Grekom krótkotrwały zapał do demokracji i demokratycznego referendum w sprawie brania sobie na kark nowego długu szybko przeszedł. Zapomnieli nawet ze strachu co po grecku oznacza δημοκρατία (wym. demokratia – rządy ludu – przyp.cynik9).

Oprócz pacyfikacji woli Greków do samostanowienia głównym sukcesem szczytu G20 było nie tyle uratowanie świata lub przynajmniej strefy euro przed kolapsem ile pogonienie Botswany oraz Trynidadu razem z Tobago jako rajów podatkowych. Mają one być winne za Scheiss w strefie euro oraz za resztę bolączek. Dostało się też Szwajcarii i Lichtensteinowi nad którymi zawisła poważna groźba nie zakwalifikowania się do drugiej fazy weryfikacji przejrzystości podatkowej, jeżeli nie zaradzą pewnym wykrytym u nich nieprawidłowościom. I pomyśleć że nie mieliśmy zielonego pojęcia nawet o istnieniu pierwszej fazy. Nie mówiąc już, ma się rozumieć, o tym że Sarkozy potrafi coś wykryć, łącznie z wiszącym na włosku ratingiem AAA dla Francji oraz jej zbankrutowanego sektora bankowego. Nie przypadkowo socjalistyczny kandydat na prezydenta François Hollande ma w sondażach druzgoczącą przewagę nad Sarkozym dla którego szczyt G20 w Cannes miał być wyborczym Austerlitz a zakończył się Waterloo.
Na szczęście Szwajcarzy przeżyli już nie takich pajaców jak Sarkozy, nad którym zawisła teraz realna groźba przerżnięcia wyborów prezydenckich w przyszłym roku. Jest więc rosnąca nadzieja że ktokolwiek będzie weryfikował przejrzystość podatkową to tak czy inaczej nie będzie to już biznes małego Napoleona.
https://www.youtube.com/watch?v=MlIZS3bGR4E#!
Nie chwalisz się wpisem na stronie. Właśnie oglądam. Myślałem że jesteś trochę młodszy 🙂
Bez fałszywej skromności Cyniku, wczoraj niejaki PB zacytował (na blogu Rybińskiego) Twoje sprawdzające się „przepowiednie” sprzed 5 lat, przydałaby się retrospektywa. Chylę czoła przed trafnością przewidywań, choć wolałabym, żeby się nie sprawdzały. Czas na nowy wpis po dzisiejszej masakrze Włochów, czekam niecierpliwie.
Bez fałszywej skromności
Czemu{bario} od razu „fałszywej”? Całkowicie naturalnej! Nieskromnie to ewentualnie jedynie delikatnie sugerujemy gdzie podajemy przepowiednie na następne 5 lat… 😉
Co do masakry Włochów to informacje o niej, jak na dziś przynajmniej, wydają się mocno przesadzone. Do masakry dojdzie jak rentowność pięciolatek włoskich będzie z 18% a min.Rostowski będzie się wyrywał do „ratowania” Włochów. Na razie rentowność jest tylko 8% a min. Rostowski siedzi cicho. 😉
takie małe spostrzeżenie:
Unia sie sypie więc szukają tematu zastępczego którym nie będzie kolejna grypa ale wojna z Iranem, podobnie czynił umiłowany socjalista Adolf który aby nie ogłosić bankructwa swojego socjalnego dziecka musiał rozpętać wojne.
A ja jeszcze o ESM z ostatniego wpisu. Zastanawiam się, czy jeśli kapitał założycielski wynosi 700 miliardów euro to oni pożyczą swoim kolesiom na wieczne zmarnowanie, tak jak zwykły bank, 14 bilionów, biorąc pod uwagę średnio 5 % relacji kapitału do jego aktywów ważonych ryzykiem jakie było wymagane podczas ostatniego stress testu? To mogłoby pokryć potrzeby banków na jakiś czas i pozwolić im spekulować na jeszcze większą skalę co przyniosłoby większe bonusy. A może zalewarować to jak FED na ponad 100 % i hulaj dusza? Co na to cynik?
A skoro o szkolnictwie mówicie Panowie. To nie widzę nigdzie informacji na ten temat, ale jedna z gmin pod Krakowem wypłaca kasę nauczycielom w ratach!a tajemnicą nie jest to, że kasy na szkolnictwo w gminach nie ma w ogóle. Już teraz są zapowidzi,że pójdą gołe pensje bez dodatków. Lud pewnie zadowolony,bo głupi ci nauczyciele, źli,no i tyle kasy zarabiają:)
Jakby ktoś komuś bronił zostać nauczycielem i kosić taką kapuchę. Ot tak jako ciekwostka to podaje. Pokazuje to mnie wiecej stan finansow gmin.
Grecja niemiecką kolonią: https://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/365611,grecja-bedzie-rzadzona-z-frankfurtu.html
Przychodzi Icek do Rabina i rzecze – Rebe, mam problem. Pożyczyłem od Mośka 100 zloty i nie mam mu jak oddać. Ja to załatwię mówi Rebe, po czym otwiera okno i woła „Mosiek! Icek ci nie odda 100 zloty”. Zamyka okno i mówi Ickowi „Widzisz, teraz to jest jego problem”.
Przeczytałem sobie starsze wpisy o złocie z 2006 i trzeba przyznać, że cynik ma niezłą trafność nawet z dystansu 5 lat 🙂
gigantyczne zobowiazania emerytalne bez pokrycia. Ich skala będzie stawała się oczywista od 2011, kiedy to pierwsze roczniki powojennego wyżu zaczną przechodzić na emeryturę i pukać po social security i medicare
Trzeba było jeszcze miesiąc podać, pewnie też by się zgadzało 🙂
Jedna uncja złota kupuje obecnie (poł. grudnia 2006) jedną akcję GOOG, plus minus. Debet twierdzi że za trzy lata będzie kupowała nie jedną ale 10
Dzisiaj 3, było blisko 🙂
Lwia część składek emerytalnych i tak tonie bezproduktywnie w czeluściach ZUSu (I filar), przejęcie kasy filara II przez ZUS/państwo jest jedynie kwestią czasu
IKE czeka na swoją kolej :]
Sam muszę to przeczytać… 😀 😀 Dzięki za ten research!
2016 to bedzie rok krytyczny w usa, wtedy przejdzie wyz demograficzny na emeryture
Do gospodarza: chętnie przeczytałbym wpis podsumowujący trafne prognozy z początków bloga. Nie żeby się pochwalić, ale żeby pokazać jak łatwo patrząc krytycznym okiem na to co się dzieje, z głupoty rządzących wnioskować co wydarzy się w przyszłości.
Myslę, że byłoby z czego wybierać…
Czytelnicy bardzo nie lubią powtarzania: i czy nie miałem racji… 😀 Ale kto wie, akurat 5-ta rocznica się zbliża…
Z cyklu wieczorny, wędzony śledzik dla każdego:
Jak ktoś pisze magisterkę na temat: ” jak to fajnie jest oddać większość krajowych banków w obce ręce”, to muszę go zmartwić, że to raczej niefajnie. Przynajmniej według pani Lagarde. Chyba się kobieta zna, w końcu jest szefową Międzynarodowego Funduszu Walutowego. ;-D
„Jeśli burza w eurolandzie nasili się, wschodząca Europa zostanie dotkliwie uderzona. Zachodnie banki, właściciele lokalnych, które instrumentalnie dbały dotąd o utrzymanie wschodnich gospodarek na powierzchni, niekoniecznie pozostaną to, by zachować wzrost i zdrowie tych krajów – powiedziała Christine Lagarde, szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego na moskiewskim uniwersytecie…”
https://www.pb.pl/2514490,43245,lagarde-ostrzega-nasz-region
P.S. Pozdrowienia dla „reformatorów” od ludu pracującego miast i wsi. 😉
Sławek, primo: ekonomia to nauka humanistyczna. Secundo: o ile mi wiadomo to tylko Keynesiści stosują „bełkot”, bo ich teoria nie trzyma się, scusi, kupy.
Drogi Cyniku, zachowanie pana „eksperta” jest jak najbardziej na miejscu. Od momentu kiedy makro ekonomia rozstała się z matematyką, a bliżej jej do polityki i nauk mistycznych (patrz alchemia), ekonomiści nie mają innego wyjścia jak stosować bełkot polityczny. Któż może przewidzieć co też wpadnie do głowy frau Merkel czy też mężowi Carli Bruni i co na to powie wyrocznia czyli rynki finansowe. Czekam kiedy zdelegalizują nam narzędzie szatana czyli matematykę i zabronią jej nauczania i używania. Przecież całkiem miło żyłoby się bez takiej upierdliwości w eurosojuzie.
@ Przemas_KSA
„Charakter Szwajcarii juz nie jest taki czysty i jasny jak kiedys.”
Kiedy było to kiedyś?, bo banki szwajcarskie zawsze słynęly z tego, że nie pytają o czystość pieniędzy im powierzonych ( a także złota)
To chyba nie do końca prawda. Kiedyś interesowałem się założeniem konta w banku szwajcarskim. Trzeba udokumentować skąd się ma pieniądze oraz swoją tożsamość. Może dla kogoś kto chce zdeponować duże pieniądze, bankierzy oferują inne warunki.
Dla przeciętnego Kowalskiego to jest dość drogi interes zresztą.
Potwierdzam.
Min. wpłata, aby założyć konto w CH, to ok 50tys (w zależności od banku), do tego oprocentowanie poniżej 1%. Z tego 1% zysku należy w praktyce zapłacić jeszcze 35% tzw Verrechnungssteuer.
Konta w Szwajcarii zakłada się poprzez Liechtenstein , będący w unii celnej i walutowej ze Szwajcarią. Tworzy się tam anonimową fundację i tenże podmiot może już legalnie zakładać konta jakie chce . Oczywiście sprawa jest opłacalna od pewnej kwoty , bo i są koszty związane z założeniem i prowadzeniem fundacji.
Szwajcarzy są tacy skorzy do ujawniania kont obywateli USA, bo wcześniej odebrali lekcję piętnowania od Żydów.
A co jest złego ze związaniem kursu waluty z inną (przynajmniej w sposób, który robią to Szwajcarzy)? Z tego co rozumiem Szwajcaria po prostu wyznaczyła poziom maksymalny ceny swojej waluty i wysprzedaje franka hurtem jak tylko ktoś chce zapłacić cenę uznaną za sufit. Jeżeli tak to jest to świetne posunięcie. Jeżeli frank robi się za drogi, to opłacalne jest „drukowanie” go i sprzedaż przez bank centralny po zawyżonych kursach. Należy tylko pilnować, żeby nie przesadzić i nie napompować zbyt wielkiej presji inflacyjnej w przyszłości.
Pamietaj, że w szwajcarii tez chodza do szkół państwowych i otrzymuja tam takie same „nauki” jak w innych krajach europejskich. Dlaczego maja wiec się czymś konkretnym od europejczyków róznić?
Państwowe to są może uniwersytety, nie wiem dokładnie… Szkoły w CH są zasadniczo biznesem kantonu i dzieci nauki otrzymują takie jakie chcą ich rodzice mieszkający w kantonie. Różnią się „czymś konkretnym od Europejczyków” tym nie ma centralnego prania mózgów przez centralne ministerstwo oświaty którego też nie ma.
Poza tym praktycznie w każdej podstawówce (ale również później w gimnazjach) są podstawy ekonomi. W zależności od kantonu, gminy i szkoły bardziej lub mnie podstawowe informacje o działania rynku się dzieciakom w CH wpaja do głowy. Teoretycznie każdy powinien znać system działania banków i rozumieć procent składany (praktycznie to różnie wygląda, ale tak czy siak, w PL zdaje się takich rzeczy nie uczą w szkołach) 😉
„szkoły są zasadniczo biznesem kanotonu” czyli landu, czyli województwa, czyli komunalne…czyli państwowe. A w państwowych to wiadomo czego uczą. Nie ma co naciągać rzeczywistosci. Jest jak jest. Moze są 10%, moze 20% lepsze niż w Polsce, ale to wszystko. Na pewno to co oferują nie wystarczy, co widać na przykład po szwajcarskiej polityce wobec tzw. emigrantów islamskich, która zasadniczo niczym nie rózni się od unijnej..
„szkoły są zasadniczo biznesem kantonu” czyli landu, czyli województwa, czyli komunalne…czyli państwowe.
Opowiadasz nonsensy. Jest zasadnicza różnica gdy na lokalną szkołę zrzuca się i o niej decyduje lokalna społeczność bez obrotu pieniędzy poprzez rząd centralny, a państwowymi szkołami finansowanymi datkami z państwowej kasy spływającymi w dół, wraz z centralną propagandą.
po szwajcarskiej polityce wobec tzw. emigrantów islamskich, która zasadniczo niczym nie rózni się od unijnej..
Inny nonsens: patrz choćby tutaj (HT Adam Duda) albo tutaj..
A jaka to różnica? Szkoła jest albo w pełni prywatna, albo państwowa i nie ma znaczenia czy jest akurat rzadowa, komunalna, samorzadowa albo wojewódzka. To są subtelności, które niemal zupełnie nie mają wpływu na narzucany program.
Gdyby byli inni niż reszta Europy, nie musieliby podejmować teraz radykalnych decyzji, bo problem zdusiliby w zarodku, zanim jeszcze powstał.
subtelności, które niemal zupełnie nie mają wpływu na narzucany program.
Wyjdź choć na sekundę w tego zasklepienia jakoby program szkolny musiałby być „narzucany” przez machinę państwową. Program szkoły „narzucany” przez rodziców w kantonie to ich wpływ na to czego uczą się ich dzieci. To nie to samo co program ustalony przez socjalistów w Warszawie z myślą o centralnym praniu mózgów młodego pokolenia i urabianiu ich w określonym kierunku a potem centralnie narzucony do przymusowego wykonania w dół hierarchii.
Hmm..Z tej „konwersacji”, wynika jedno:
..Szwajcaria ma być tym „pozytywnym wzorcem” i w związku z tym nie wolno jej krytykować! Bo tam jest niby jeszcze wolność oraz wolny rynek i świetnie sobie radzą. Kantonowe szkolnictwo jest na to jednym ze świetnych przykładów..
Z tej „konwersacji”, wynika jedno: ..Szwajcaria ma być tym „pozytywnym wzorcem” i w związku z tym nie wolno jej krytykować!
Nie. Wynika przede wszystkim że nie masz zielonego pojęcia o czym mówisz.
Szwajcarzy mają broń automatyczną w domach, a co więcej nie przestają jej używać po zakończeniu szkolenia wojskowego. Co znakomicie ogranicza zapędy wszelakich „demokratów”.
@pepe
W normalnych armiach żołnierze ćwiczą, a w Szwajcarii przeszkoleni są żołnierzami bodaj do 60 roku życia.
Napoleon miał prawie 170 cm i nie był taki mały. A na pewno nie miał kopleksów związanych ze swoim wzrostem.
wszystko zalezy od opinii. Gdy kwach wylazł kiedyś przed kamerę przy drzwiach i okazało się że siega głową klamki to po prostu przestali go tam pokazywać i ciekaw jestem jak skończyli ci co go tak skręcili i pokazali. Kaczyńscy zawsze byli nazywani kurduplami a byli podobnego wzrostu co niedoszły magister a co ciekawe podobnie jak Wałęsa i inny geniusz polskiej polityki Lepper. Co do Napoleona to różne źródła podają od 157 – 170 cm.
Z ta Szwajcaria to ja juz sam nie wiem – niby tacy madrzy sa, a jednak z naszego punktu widzenia robia glupoty – np zwiazanie kursu CHF do EUR czy machloje z kontami bankowymi obywateli USA.
Charakter Szwajcarii juz nie jest taki czysty i jasny jak kiedys.
Nie no przecież to oczywiste, w Szwajcarii funkcjonuje DEMOKRACJA a więc kraj ten musi upaść, tylko ponieważ jest tam demokracja BEZPOŚREDNIA potrwa to o wiele dłużej niż w demokracjach POŚREDNICH. No i system podatków wykorzystywanych głównie lokalnie też im mocno pomaga. Ale to w końcu mimo wszystko demokracja, więc musi się kiedys źle skończyć. Przykład – Cynik śmieje się z Gordona Browna że sprzedał złoto Wielkiej Brytanii na samym dołku, ale Szwajcaria również na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat pozbyła się ok. 1,5 tys ton. – ponad połowe swoich zasobów złota.
ale Szwajcaria również na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat pozbyła się…
Pozbył się bank SNB. Wątpliwe jest czy uncja tego złota opuściła Szwajcarię… Nie ulega jednak wątpliwości że durnie w jakiejś koncentracji trafiają się wszędzie… 😉