Jedni mówią że akcje chodzą raz w górę, a raz w dół. Inni twierdzą że raczej „flukuują”. Jedyne co wszyscy zgodnie potwierdzą to to że nigdy nie chodzą po liniach prostych. Otóż nasz długoletni faworyt i dostarczyciel humoru czytelnikom 2GR – Petrolinwest – wydaje się wyjątkiem i od tej reguły. Trudno nawet powiedzieć że kompania chodzi po liniach prostych bo w zasadzie idzie od czterech lat po jednej linii, prostej jak drut, od 700 zł z groszami za akcję niedługo po pamiętnym IPO w lipcu 2007 do zera, od którego jest odległa obecnie o jedyne 2.65 zł.
Inwestorzy którzy w giełdowym amoku kupowali OIL po 700 zł i stracili na tym koszulę mogą mieć pretensje tylko do siebie – ostrzegaliśmy o tym od samego początku, można sprawdzić. Ciekawe tylko czy z OFEs również ślepo pakującymi pieniądze emerytów w tym czasie w tego „polskiego Exxona” ktoś za to wyleciał. W końcu manager funduszu musiał chyba swoją decyzję wejścia w Petrolinwest czymś uzasadniać, może nawet na piśmie, a jakiś komitet inwestycyjny musiał to chyba aprobować, mądrze kiwając głowami. Szkoda że się nikt tym nie pochwali. W niejednym resume musi przecież to stać pod rubryką „osiągnięcia”…
Trudno też chyba oczekiwać że pochwali się swoją inwestycyjną savvy najnowszy inwestor, firma Tabacchi, która wg opublikowanych danych jeszcze w październiku tego roku kupowała akcje OIL atrakcyjnie wycenione na jedynie 10 zł sztuka. Tabacchi wydaje się więc być na swojej inwestycji do tyłu o coś 75% w ciągu niecałych dwóch miesięcy.
Na pytanie czytelnika jaką wartość inwestycyjną przedstawia OIL obecnie odpowiadamy z ulgą: większą! Z całą pewnością wartość inwestycyjna spółki jest blisko 300 razy większa niż cztery lata temu. Ale niestety, wciąż niewystarczająca. A czy osiągnie kiedyś wystarczającą wartość inwestycyjną? Cóż, tego nie wiemy, prawdopodobnie kiedyś osiągnie. Ale podejrzewamy że nie wcześniej niż gdy wartość krzeseł i biurek w spółce przekroczy jej kapitalizację. Czego nie należy raczej mylić z napuchniętą wartością księgową… 😉
https://chrisfugiel.pl/news/0/933
– fajny zbiór artykułów – wygląda na to że tym razem na śmieć naciągnięto inwestorów zagranicznyh
@Cynik9
> Ciekawe tylko czy z OFEs również ślepo pakującymi pieniądze emerytów
> w tym czasie w tego „polskiego Exxona” ktoś za to wyleciał.
Chyba chcial Pan zapytac, czy dostal premie? Moja kobieca intuicja mi podpowiada, ze w OFE to sie dostaje premie za osiaganie wynikow inwestycyjnych ponizej WIGu. W koncu co OFE straca, to ktos inny zarobi…
To wygląda na przemyślany i zaplanowany rabunek polskiego giełdowego ciułacza i przyszłego emeryta. Takie rzeczy nie dzieją się bez przyczyny.
Jeśli taki prezes firmy X dogada się z prezesem OFE Y, że X wyemituje akcje za 10 miliardów nie warte złamanego szeląga, a OFE Y je kupi, a zyskiem podzielą się pod stołem, to:
1) jakie są szanse na ukaranie sprawców takiego przekrętu?
2) jakie są możliwości uchronienia swoich składek w przyszłości?
Moim zdaniem obie szanse są bliskie zeru. Dlatego przymus w OFE należy zlikwidować. Nic przecież nie chroni kapitału w OFE, jego „właściciele” nie mogą nawet nakazać inwestowania w konkretne aktywa „swoich” pieniędzy.
Panie Cyniku9, bardzo chciałbym poczytać jak Pan ostrzegał przed Petrolinwestem na samym początku. Bardzo prosiłbym o link
Wpisanie odpowiedniego hasło w polu wyszukiwarki powinno wyłowić kilka wpisów, choćby tu. Tłumaczyłem też bezsens inwestowania w Petrolinwest na forum peakoil.pl, nie wiem tylko czy to jeszcze egzystuje…
Peakoil.pl oraz forum wciąż egzystują. Podobnie całkiem pokaźna liczba Twoich postów panie Cyniku. KLIK