Socrates filozofem

„Coś ty Atenom zrobił Sokratesie,
Że ci ze złota statuę lud niesie,
Otruwszy pierwej?… C.K.Norwid

No proszę, ci co jeszcze nie wierzą że historia lubi się powtarzać będą musieli zrewidować swój sceptycyzm. W dwa i pół tysiąca lat po pierwszym Sokratesie filozofie mamy drugiego filozofa Socratesa.  Chodzi oczywiście o Jose Socratesa, portugalskiego socjalistę który przerzucił się ostatnio z praktykowania polityki na studiowanie filozofii.

Wcześniej drugi Socrates zajmował się rozwijaniem socjalizmu w Portugalii czego wyniki okazały się bardziej nawet spektakularne niż  kiedyś maoisty Barroso. Kraj po prostu zbankrutował, padając widowiskowo na twarz i ratowany jest kroplówką doraźnego euro bailoutu pod przewodnictwem Niemiec.  Jak daleko na tym zajedzie? Tego jeszcze nie wiemy ale mamy wrażenie że dowiemy się wkrótce. W każdym razie granice niemieckiej bezinteresowności wydają się kurczyć szybko. Oto całkiem niedawno komisja spraw ekonomicznych i monetarnych (ECON) parlamentu europejskiego wyraziła jednogłośną zgodę aby zezwolić cyt:

“central counterparties to accept gold as collateral, under the European Market Infrastructure Regulation (EMIR)”.

Tłumaczenie 2GR:   Schluß z zabawą w bankructwo na niby,  pozwalające ratowanemu na zachowanie blisko 400 ton złota. Jak już coś pożyczamy  bankrutowi to z zabezpieczeniem na poważnie.  Złoto na ladę,  cavalheiros!

Wdzięczni Portugalczycy podziękowali Socratesowi na jego trud równie spektakularnie wykopując jego socjalistów w wyborach na zbitą buzię. Najwidoczniej tak jak wcześniej Węgrzy, a w odróżnieniu od Polaków, mieli jakąś nie socjalistyczną alternatywę… To czy skończy się to tylko na porażce wyborczej a nie na przykład na latarniach zależy od dalszego ciągu wydarzeń. Zdaje się że dostawszy się w ciężkie tarapaty lud portugalski ostatniego słowa jeszcze nie powiedział. A łatwo może bo przecież demokracja portugalska czasów drugiego Socratesa, podobnie jak ateńska czasów  pierwszego, nie zna granic.

Z tych pewnie powodów obawiając się podania cykuty u siebie w kraju drugi Socrates dla pewności zabiera się do studiowania filozofii w Paryżu…  😉