czyli swąd powyborczy Oj, coś się od swądu szopki eurowyborów nie możemy jakoś odczepić… Pewnie dlatego że buldogi które walczyły pod dywanem na śmierć i życie o premiowane intratnymi synekurami w Brukseli czołowe miejsca na listach gryzą się nadal. Tym razem na dywanie, chociaż pociąg do Brukseli już odszedł. Bohaterką najnowszych walk jest nie tyle …
No więc już po szopce eurowyborów. Ich będzie tylko 50. Mowa oczywiście o 50 stanikach wkładanych do 50 walizek zaradnych europosłów wyjeżdżających do Brukseli by tam wreszcie wypocząć po trudach tzw. wyborów. Dokładnie w dzień po wyborach powiało także nagle wolnością – tvn24 opublikował szczegóły astronomicznego uposażenia europosła i jego euro emerytury. Dodajmy że dla …
czyli stary niedźwiedź mocno śpi (ale z budzikiem…) Na giełdach sytuacja trochę jak Polska za Gierka – stopa rośnie, tylko ręce opadają… ;-D Jeżeli zysk jest strumykiem gotówki płynącym z czarnej skrzynki zwaną kompanią to im jest on większy tym kompania powinna być więcej warta. I rzeczywiście, rosnące zyski kompanii prowadzą na ogół do wzrostu …
Szopka eurowyborów w której o 50 świetnie płatnych euro-posad pod polskim dywanem gryzły się buldogi od kilku miesięcy dobiega powoli końca. Co sprytniejsze buldogi zmieniły nawet w trakcie walki skórę aby tylko się dostać na premiowane awansem pierwsze miejsca partyjnych list. Na przykład zasłużony związkowy buldog Krzaklewski, który z niczym w pobliżu kapitalizmu czy wolnego …