czyli panika w namiocie
Jeszcze w zeszłym roku we wpisie Kulminacja cyklu wojny w 2014 zadaliśmy pytanie – czego szuka stary podżegacz McCain na Ukrainie:
[…] sen. McCain, pojawił się ostatnio w Kijowie aby podżegać Ukraińców. Podżeganie USA aby w imieniu Izraela zaatakowały Iran się mu nie powiodło. Podżeganie do ataku na Syrię również nie. Czemuż by więc nie po podżegać sobie trochę w Kijowie?
A do czego podżegać konkretnie? Do tego do czego prą banderowcy na zachodzie kraju. To jest, do przejęcia ukraińskiej masy upadłościowej przez EU. McCain może oczywiście podżegać do najbardziej nieodpowiedzialnych nonsensów. To nie on za to będzie płacił. Płacić ewentualnie przez nos będą społeczeństwa unii, w tym i polskie. Za co i w jakim celu Polacy mieliby płacić za realizację państwa banderowców u swoich granic nie potrafimy sobie wyobrazić.
Po trzech miesiącach i podejrzanym szeregu wizyt wysokich rangą busybodies z Waszyngtonu z sekretarzem obrony Hagelem na czele, także w Polsce, którzy rzadko zajeżdżają w te strony a już nigdy w naszym interesie, rzeczy się powoli klarują. Celem było wykorzystanie spontanicznych protestów w Kijowie do organizacji przewrotu i zaistalowania uległych zachodowi „władz”. Stało się to zupełnie jasne po wspólnym nominowaniu przez neo-conkę Wiktorię „f..ck the EU” Nuland oraz ambasadora USA w Kijowie Pyatta przywiezionego w teczce Jaceniuka na nowego „premiera” Ukrainy. Niedoinformowany okazał się tylko min.Sikorski który najwyraźniej o tym nie wiedząc wynegocjował ważny kompromis. Kompromis Sikorskiego władzy z „opozycją” przetrwał 10 godzin.
Teraz gdy sukces organizowanej przez waszyngtońskich neo-conów awantury z Majdanem w tle przeszedł najwyraźniej oczekiwania jej architektów jej potencjalne konsekwencje zaczynają docierać do Warszawy. Bo to Warszawa a nie Waszyngton będzie w pierwszym rzędzie dotknięta wojną w sąsiednim kraju i to ona w pierwszym rzędzie poniesie finansowe tego konsekwencje. I jeżeli tylko finansowe to będzie mogła mówić o szczęściu. O wkradającej się panice świadczą ostatnie deklaracje premiera, grubo spóźnione i przeczące dotychczasowej polityce.
Premier Tusk na spotkaniu w KPRM: Moi rozmówcy podzielili mój pogląd, że musimy się przygotować tu w Polsce na konsekwencje tego kryzysu [na Ukrainie] – niezależnie od przebiegu zdarzeń.
Ergo, przyjdzie nam teraz beknąć za bezmózgowe popieranie amerykańskiej burdy na Ukrainie. Szykujcie portfele, obywatele.
Premier Tusk: Zadaniem każdej Polskiej władzy jest trzymać zagrożenia jak najdalej od polskiej granicy.
To słuszne skądinąd zadanie zaczynamy realizować od dzisiaj! Bo do wczoraj robiliśmy wszystko aby wesprzeć instygowaną przez obcych mącicieli rebelię przeciwko demokratycznie wybranym władzom Ukrainy. Sława Ukraini, herojam sława! Janukowicz mógł być s-synem i pewnie jest. Ale nie jest banderowcem i nie da się ukryć że został wybrany legalnie w wyborach prześwietlanych pod światło na wszystkie strony przez zagranicznych obserwatorów. Był zarówno pupilem Putina jak i EU, do czasu jak pokazał tej ostatniej środkowy palec. W odróżnieniu od Janukowicza przywieziony w walizce Jaceniuk nie ma żadnej legitymacji demokratycznej. Polska w każdym razie nie miała i nie ma żadnego biznesu we wspieraniu rebelii na Ukrainie i usunięcia Janukowicza.
Premier Tusk: Dziś nie ma bezpośredniego zagrożenia dla Polski czy naszych granic.
Dziś nie ale jutro? Nie mówmy hop niedoceniając banderowców Tiahnyboka. Zagrożenia pojawią się dopiero wtedy gdy Putin odprawi ich z kwitkiem na wschodzie i gdy zaczną szukać szczęścia na zachodzie. Zwłaszcza że chcąc naprawdę zamącić Putin może oddać banderowcom kilka zabranych Ukrainie po rozpadzie ZSRR starych atomówek, do których tak im spieszno że już teraz o tym wspominają. Ale NATO nas obroni, spoko.
Premier Tusk: Historia pokazuje, że ten kto nieustannie ustępuje z reguły kupuje tylko trochę czasu.
Historia pokazuje przede wszystkim że „trochę” czasu może trwać całkiem długo. Ustępując w Smoleńsku na przykład kupiliśmy sobie już 4 lata jałowych sporów, a kto wie czy nie kupimy 40 lub więcej… A czarnych skrzynek z Tupolewa jak nie ma tak nie ma…
Premier Tusk: Mam nadzieję, że uda się porozmawiać z Putinem.
Już się udało! W 90 minutowej rozmowie z prezydentem Putinem w sobotę prezydent Obama wyraził właśnie głębokie zaniepokojenie rosyjskim pogwałceniem integralności terytorialnej Ukrainy. W tej samej rozmowie prezydent Putin wyraził głębokie zdziwienie brakiem amerykańskiego głębokiego zaniepokojenia gdy USA gwałciły integralność terytorialną Iraku w 2003. Prezydent Obama zapewnił również że jeśli większość latynoska w Teksasie czy Kalifornii zapragnie przyłączyć stan do ojczystego Meksyku to Ameryka pomacha im jedynie życzliwie na pożegnanie, i że to samo powinna zrobić Rosja. Prezydent Putin o mało nie zmoczył spodni ze śmiechu.
W dalszej części rozmowy prezydent Putin powiedział że myślał iż Rosja ma prawo ochraniać swoich obywateli na Ukrainie. Prezydent Obama zaprzeczył temu twierdząc że prawo do obrony własnych obywateli w suwerennych krajach trzecich przysługuje wyłącznie Ameryce, co zademonstrowała ona na przykład inwazją Grenady czy Panamy.
Negocjacje amerykańsko rosyjskie trwają…
.
Acha – nie czuję się zoologicznie antyrosyjski. Zawsze kibicuje Rosji jak gra z Niemcami 😉
Ale nie jestem też zoologicznie antyukraiński – nie widzę powodu aby jedni napadali drugich czołgami a my żebyśmy wtedy szukali dla tego uzasadnień.
Drogi Cyniku – dostrzegłem ( już wcześniej – ale teraz stało się to bardziej ewidentne) duża niespójność w Twoich poglądach ( które wydawały być się wcześniej granitowe 😉
Nie wiem dlaczego nagle US awansowały na największe zagrożenie dla świata – skoro są światowym hegemonem już od prawie 100 lat (końca I WŚ) . Dostrzegła to np Japonia i dlatego zaatakowała pierwsza ( była to jedyna – jak się okazało złudna szansa ) I co okupujący Japonię US zaprowadzili tam swoje porządki ale jednocześnie pozwolili jej zrobić taki myk że po 40 latach Hollywood zaczęło robić filmy o japońskim zagorzeniu. Podobnie Niemcy Zachodnie – może i oddali kilkaset ton złota ( bez zaparcia) ale i tak im się to opłaciło. Wynika z tego że okupacja US może być wykorzystana przez mądry ( mądrze rządzony ) naród na swoją korzyść ( jeszcze lepsze przykłady to Korea i Tajwan)
W kontraście zdominowanie przez Rosję a zwłaszcza przez ZSRR prowadziło do degradacji materialnej i moralnej ( to bardziej kontrowersyjne bo np. taki Dostojewski oskarżał o to nas ).
Oczywiście nie znaczy to że powinniśmy bezwarunkowo popierać każdą awanturę Waszyngtonu ( jak zrobiliśmy to w Iraku) czy kupować od nich przestarzały i drogi sprzęt ( jak F16 ) Ostatnio najgłupsze było uznanie Kosowa.
Ale w tym przypadku sprawa jest jasna – to Rosja zaczęła niewypowiedzianą wojnę w którą oceniać możemy podobnie jak Krzyżaków na Żmudzi – tak samo bronią „cywilizacji” przed poganami ( „faszystami” )jak wtedy.
Faszyzm jak komunizm najlepiej rośnie na biedzie i wykluczeniu – jeśli Ukraińcy będą mieli realną perspektywę normalnego życia to ich dzieci będą się tak samo wstydziły metod UPA jak nasi sąsiedzi za Odry. Odmawianie im tego prawa nie jest cynizmem – jest błędem.
Drogi karroryfer – Witaj z powrotem na planecie Ziemia! To nie żadna niespójność w poglądach tylko fakt że chyba przesiedziałeś na Marsie ostatnie kilkadziesiąt lat.
W międzyczasie sporo się zmieniło. ZSRR padł a wraz z nim podział świata na połowę komunistyczną i połowę antykomunistyczną. Był to jak się okazuje świat całkiem bezpieczny – dzięki MAD – oraz całkiem niezły do życia – jeśli żyłeś po właściwej stronie podziału. Niestety, znaleźliśmy się po złej stronie, efektywnie zdradzeni przez Amerykę w Teheranie i Jałcie.
Po 1989, wieści o czym pewnie nie dochodziły na Marsa, okrojona i odżegnująca się od komunizmu poradziecka Rosja nie jest dawnym złowrogim ZSRR i nie ma ambicji dominowania świata. Ambicje te ma jedynie imperium amerykańskie w którym pociągający za sznurki neocons sterują od lat na ostateczną konfrontację z Rosją i jej przynajmniej obezwładnienie. Rosja ze swoim dawnym post-radzieckim potencjałem odstraszania nuklearnego jest jedynym krajem który stoi na przeszkodzie totalnej amerykańskiej dominacji wszystkiego i upragnionego NWO do czego dążą neocons. Dlatego do dwóch dekad wszystkie działania USA zmierzają do osłabienia Rosji, okrażenia jej łańcuszkiem baz NATO-wskich, zredukowaniem jej możliwości odwetowych tarczami rakietowymi i w końcu do rozparcelowaniu jej, pokojowo lub nie, w coś nie mogącego dłużej zagrozić Ameryce. To dlatego NATO, które straciło rację bytu tak samo jak układ warszawski, nie zostało podobnie rozwiązane lecz napiera nadal na Rosję. To dlatego, mimo końca zimnej wojny, wydatki zbrojeniowe USA idą tylko w górę i są 7X większe od rosyjskich. To nie Rosja zagraża Ameryce metodycznie dążąc do jej neutralizacji lecz odwrotnie. Gdyby się to udało mielibyśmy kompletną dominację NWO, jednego totalitarnego reżimu nad resztą świata, bez żadnych możliwości kontroli, bez żadnych checks & balances. Jest to niebezpieczeństwo dużo większe niż dawna równowaga sił MAD, niebezpieczeństwo tyranii jednej wielkiej Animal Farm Orwella. Ci z chorobliwą skłonnością do „bycia czyimś niewolnikiem” mogą deklarować że wolą być niewolnikiem Ameryki niż Rosji ale wybór mają tylko wtedy gdy istnieje jakaś alternatywa, gdy whistleblowers jak Snowden czy Assange – bohaterowie naszych czasów – mają przynajmniej gdzie się schronić. Gdy alternatywy takiej nie będzie świat nie będzie ani lepszy, ani bezpieczniejszy. Nie ma żadnej postawy aby zakładać że totalitarne zniewolenie NWO przez kontrolującego wszystko hegemona byłoby w najmniejszym stopniu benevolent.
„Polskie” szkodnictwo
https://marucha.wordpress.com/2014/03/14/niepozyteczny-idiota/
Przypominam, że prawicowy Jacek „ciemny lud wszystko kupi” Kurski jest bratem Jarosława Kurskiego z GW.
https://www.bild.de/politik/ausland/ukraine/us-soeldner-von-blackwater-im-einsatz-34992896.bild.html
… robi się coraz ciekawiej
Dziś rano na onecie był wywiad ze współpracownikiem Janukowicza, który pokazywał w jaki sposób go wyrolowano, który z oligarchów zdradził za gwarancję nietykalności majątku, że strzelała trzecia grupa etc. Wskazywał na pomoc USA i wkład wywiadu angielskiego. Gdzieś to zniknęło i nie mogę już znaleźć. Może ktoś ma linka.
Zeby Panstwo nie przegapili fragment rozwazan o tym, kto wynajal snajperow do strzelania w Kijowie.
Taki Jeden Losiu…kto wynajal nadal nie wiadomo, mimo ze co nie co widac golym okiem
https://www.youtube.com/watch?v=d0cLoUGeTHo
https://www.youtube.com/watch?v=HZgCAOixEEE
Wnioski tzw. Olgi ida stanowczo za daleko i maja forme tzw urban legend.
@tresor:”co nie co widac golym okiem”
To taka sama „nadinterpretacja” jak Olgi.
Na filmach widać kto się przemieszczał, a nie kto strzelał.
Dopóki nie dowiemy się jak te 100 osób zginęło (od czego i po której stronie walczyli) to nic nie wiemy. A obawiam się, że „prawdziwe legendy” będą dorabiane po „ostatecznym zwycięstwie” jednej ze stron.
@cynik9:”w którym Mossad, CIA i NSA robią co chcą.”
Autor zapomniał wspomnieć o BND:(
Ja i tak jestem optymistą. Niemcy wyzwalają się spod wpływów tych samych agentur od 60 lat i idzie im to opornie. Droga do suwerenności jest długa i wyboista.