Węgierskie złoto: masywny wzrost rezerw i repatriacja całości

atak EU wzięty na serio

Węgry znowu zaskoczyły świat sensownym ruchem. Ich bank centralny Magyar Nemzeti Bank (MNB) ogłosił właśnie 10-krotny wzrost rezerw złota oraz zakończoną sukcesem repatriację całości złota trzymanego dotychczas zagranicą.  Całkowite rezerwy Węgier wynoszą obecnie 31.5 tony, zbliżając się tym do średniej z lat 80-tych. Potem w ogólnym amoku lat 90-tych i wiary w siłę papieru włodarze MNB wyprzedali bezmyślnie swoje złoto zostawiając kraj na blisko 30 lat jedynie z symbolicznymi 3.1 tony.

węgierskie złoto

Posiadanie rezerw złota w kraju jest zgodne z międzynarodowymi trendami, wspiera finansową stabilność państwa i wzmacnia zaufanie rynków do Węgier – stwierdza teraz węgierski  bank centralny w swoim komunikacie.

I ma w tym rację. Zgodnie ze swoją historyczną rolą, złoto jest jednym z najbezpieczniejszych aktywów, zapewniających krajowi stabilność i wzmacniających jego pozycję względem innych. Banki centralne, niegdyś masowo wyprzedające swoje złoto jako „nie zarabiające na siebie”, od szeregu lat zmieniły kurs i są netto kupcami metalu. Prym wiodą banki centralne Chin i Rosji, kupujące od dawna znaczne ilości złota, oraz banki centralne niektórych państw wschodzących. Natomiast banki zachodnie czynią to na razie raczej nieśmiało.


Do czasu. Rzecz prawdopodobnie nabierze tempa w końcowych fazach procesu rozmontowywania obecnego, opartego na dolarze systemu monetarnego. Bankierska solidarność  nakazująca dawniej ostentacyjne pozbywanie się złota może łatwo prysnąć, ustępując miejsca staroświeckiej panice „każdy do siebie”. Będzie to widok jedyny w swoim rodzaju!

Trudno jest też oprzeć się wrażeniu że Węgrzy swoją decyzją  przewidująco asekurują się i w sytuacji bezprecensowego ataku na ich kraj ze strony EU swoje rezerwy chcą mieć na wszelki wypadek pod własną kontrolą. Tak jest dużo bezpieczniej. EU czołgów wprawdzie nie wyśle ale złoto trzymane w zasięgu Brukseli czy Frankfurtu posłużyć może łatwo do szantażu i do wywarcia presji na niepokornych.

Do podobnego wniosku co Węgry musiała też dojść  sąsiadująca z nimi Austria. Niedawno władze tego kraju zakomunikowały o ukończonej prędzej niż zakładano repatriacji 140 ton swojego złota z Bank of England w Londynie. Austriacy mają szczególną sytuację bo współrządząca tam okropna „skrajna prawica” jest z pewnością na celowniku brukselskich kustoszy „europejskich wartości”.  Jako członek strefy euro kraj jest też bardziej podatny na szantaż ekonomiczny.

Z uznaniem wyrażaliśmy się też o programie zwiększania polskich rezerw złota przez NBP. Bank pod przewodnictwem prof. Glapińskiego dodał 4.4 tony złota we wrześniu, po 2 tonach dodanych w lipcu i 7 tonach dodanych w sierpniu. NBP dobrze wie że czas na dodawanie fizycznego złota do rezerw jest teraz – kiedy jest to jeszcze możliwe.

Pojawia się tylko pytanie na co czeka  NBP  z decyzją o repatriacji  tych rezerw, trzymanych w całości również w Bank of England w Londynie. Sprawa nie jest trywialna. Jak wiadomo, przeciwko Polsce EU toczy taką samą wojnę jak przeciwko Węgrom i zagrożenie naciskiem ekonomicznym jest całkiem realne. Wyglądałoby  przeto logicznie wyjęcie polskich rezerw złota spod potencjalnego zasięgu EU,  tak  jak zrobili to Węgrzy i Austriacy.

Być może NBP waha się jednak w tym względzie nie będąc całkiem pewny czy przez repatriację  do kraju polskie rezerwy złota byłyby istotnie  bezpieczniejsze niż w Londynie. Kraj w końcu robi wszystko aby ściągnąć sobie na kark amerykańską bazę, która polskiego złota bezpieczniejszym na pewno nie uczyni. Tak się jakoś dziwnie składa że gdziekolwiek armia USA się pojawiała miejscowe rezerwy złota tajemniczo znikały. Tak było na przykład w Libii z 170 tonami złota pułkownika Kaddafiego. Tak było też z 40 tonami  złota Ukrainy o którym jakoś dziwnie cicho.   Akt 447 Kongresu USA w sprawie roszczeń żydowskich też raczej złota trzymanego w Polsce bezpieczniejszym nie zrobi…

19 Replies to “Węgierskie złoto: masywny wzrost rezerw i repatriacja całości”

  1. Ciekawe czy złoto mozna by rozproszyć.
    Wystarczy np. Wypłacac żołd w formie złotówek ale w każdej bazie żołd w zapasie jednego roku byłby trzymany lokalnie. Wtedy żołnierze by tego pilnowali a w razie czego dostali by wynagrodzenie za rok z góry.

    Można też zrobić monetę srebrna i wyplacac np. jedną sztuke każdemu urzędnikowi i policjantowi. Ktos zarabia 5tyś zł w tym jedna uncjówka srebrna. miesięcznie. Kto chce to wyda kto nie chce nie wyda, ale będzie to rozpoznawalne, wymienialne i co najważniejsze rozproszone w spoleczeństwie. Taka uncjówka może byc warta np. 200zł. Aby opłaciła sie dystrybucja.

    W wypadku zagrożenia wojennego wypłaty policjantów i urzędników były by automatycznie zmniejszane a urzędnik musiałby zwrócic jedną sztukę. (Inaczej nie otrzyma nastepnej wypłaty) w ten sposob mamy od razu ogromną ilość monet jako zabezpieczenie waluty.

    Jeśli urzędnik nie odda monety to nie będzie pracował. Prosty układ.

  2. Cynik.. cos za dużo artykułów ostatnio o złocie na necie czytam. Były ostre shorty a teraz przestawiają się na longi. Uważasz że cena przy przyszłej deflacji zjedzie załóżmy na 1000usd/oz czy w panice USD przejdzie w deflację przy rosnącej cenie złota?

  3. ” Tak się jakoś dziwnie składa że gdziekolwiek armia USA się pojawiała miejscowe rezerwy złota tajemniczo znikały. Tak było na przykład w Libii z 170 tonami złota pułkownika Kaddafiego. Tak było też z 40 tonami złota Ukrainy o którym jakoś dziwnie cicho. Akt 447 Kongresu USA w sprawie roszczeń żydowskich też raczej złota trzymanego w Polsce bezpieczniejszym nie zrobi…”

    => A co z Niemcami. Tam też są Amerykańskie bazy.

    1. Niemcy roszczenia żydowskie spłaciły. Otrzymały też nauczkę że trzymanie swojego złota w Ameryce a Amerykanów u siebie jest znacznie gorsze niż kombinacja odwrotna… 😉

  4. Spotkałem się ostatnio z opinią, że PL i Węgry są kupcem proxy dla plemienia handlowego, które też ma specjalne biura wycieczkowe dopłacające do eksportu…

    Ale to tylko tin foil hat opinia z rodzaju tych o płaszczu i jego niemaniu oraz tego konsekwencjach.

    1. Z tego co tu wyczytałem Węgrzy będą trzymać złoto u siebie, a więc stawia to ich w zupełnie innej sytuacji niż Polskę która faktycznie zapłaciła za złoto, ale nie zamierza go nawet oglądać.

  5. Cyniku,
    Bank of England jest prywatnym bankiem, który Pełni rolę Banku Państwowego od 1694 r jeśli się nie mylę, należącym do konsorcjum City w Londynie. Czyli do Rotszyldów, zresztą po zamachu majowym Piłsudskiego, który za 800 tys funtów zrobił zamach w Polsce, zaś po nim kopalnie niemieckie dziwnym trafem wróciły do swoich pierwotnych właścicieli Niemców, czyli członków City of London Corporation, nie trzeba też dodawać że po tym też dekretem prezydenta RP zrzekliśmy się prawa do emisji własnej waluty. Co było dalej wiemy dziś sytuacja się powtarza.
    Można też dodać że dwór angielski nie ma nic wspólnego z anglikami. To dynastia niemiecka, która zmieniła nazwę https://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/1260913,Windsorowie-%E2%80%93-Royal-baby-z-niemieckimi-korzeniami
    Anglią rządzi dynastia niemiecka.
    Warto też wziąć poprawkę na agenta Michalkiewicza i Ozjasza zwanego Korwinem, czyli specjalistów, którzy by ludziom sprzedawali powietrze w butelkach.
    Mało znany jest przypadek modelowy firmy Gazolina SA
    https://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/1260913,Windsorowie-%E2%80%93-Royal-baby-z-niemieckimi-korzeniami
    Mieliśmy dobre modele, ale niszczyły je nam zawsze Niemcy, a dziś amerykanie powtarzają tylko niemiecki scenariusz dla nas.

    1. Plop,

      Czy Ty moze zadales sobie trud znalezienia pierwotnego zrodla informacji o finansowaniu Pilsudskiego przez Rotszyldow? To co Mackiewicz w „Lewej Wolnej” pisal o polityce Pilsudskiego wobec bolszewikow bardzo dobrze koresponduje z informacja o finansowaniu Pilsudekigo przez Anglie, ale jestem ciekaw skad ta informacja sie w ogole wziela…

      1. Takie Jeden Łoś,
        Najpierw jeżeli chcesz dyskutować musisz mieć trochę więcej podstawowej wiedzy.
        Podam Ci tylko 2 przykłady.
        Po pierwsze cała historia Polski jest zakłamana. A zaczęło się to już za Habsburgów, za którym stał Fugger, faktyczny pociągający za sznurki
        https://allegro.pl/najwiekszy-bogacz-wszech-czasow-jakub-fugger-i-jeg-i7620755327.html?utm_source=google&utm_medium=cpc&ev_campaign=_KRK_PLA_Ksi%C4%85%C5%BCki+i+komiksy&ev_adgr=Ksi%C4%85%C5%BCki+i+komiksy&ev_ln=PRODUCT+GROUP&utm_content=&gclid=Cj0KCQjw6rXeBRD3ARIsAD9ni9Dru9SCHeMkwTR6eNMYI9AWteNWLQ8nLd2KsuIjG67B5lX9HAUCByIaAiiJEALw_wcB&gclsrc=aw.ds
        Wtedy już zaczeł sie fałszowanie naszej historii. Oni mieli własne wydawnictwo do fałszowania i tworzenia fikcji literackiej zwanej Wielka Germanią.
        Najpierw zacznij od czegoś prostego https://kronikihistoryczne.blogspot.com/2018/06/konstantyn-vii-porfirogeneta-de.html
        A dowiesz się, że Goci i Wandale to byli słowianie to na początek. A kronika Kadłubka to kronika Wandalska, która jako jedyna jest pisana w formie dialogu, bo tylko w takiej mogła przetrwać.
        Potem posłuchaj sobie dr Jaśkowskiego o kampanii 1939 r.
        https://www.youtube.com/watch?v=l4PRTQThsA8
        Nasi historycy to eunuchy intelektualne.
        Pytasz o źródła. Przecież po wojnie nie pamiętam, w której ambasadzie była kopia czeku, który Piłsudski zwrócił. Kto dał Leninowi pieniądze? Doczytaj sobie kto był szefem tajnej Policji w Niemczech i kto miał brata w FEDzie w USA, wtedy może Ci się otworzą oczy.
        A ja teraz jestem na etapie szukania listu Templariuszy do Wenecjan, do których pisali o wyborze Malborka na siedzibę. Tam znaleźli stare potężne fundamenty po cywilizacji, która była wcześniej i tak powstał Malbork.

        1. Daj spokoj z Jaskowskim. Gosciu bredzi. Przestalem sluchac jak wyskoczyl z newsem, ze witamina D wchlania sie tylko przez skore klatki piersiowej hahaha.

          1. To nie jest żaden news tylko fakt, ale podał tylko przykład, że ludzie są zapatrzeni w reklamy, a odeszli od zwykłej wiedzy tylko maja być bezrozumnymi kupującymi.
            Posłuchaj go uważnie. Na jego wykłady zaglądają lekarze z całego kraju, aby go posłuchać posłuchać.

          2. ole gunar
            Chyba masz problemy ze zrozumieniem. Jaśkowski powiedział że wit D najlepiej sie właśnie produkuje na klacie a nie że się wchłania.

        2. Plop,

          Moje pytanie nie bylo zlosliwe. Ja rozumiem, ze oficjalna wersja historii ma sie nijak do prawdziwej historii i to nie tyczy sie tylko Polski. Niejaki Patlewicz nawet wydal juz ksiazke do historii Polski, w ktorej stara sie to odklamywanie usystematyzowac. Niemniej ja zawsze staram sie docierac do zrodel roznych informacji, a czesto jest to pracocholonne, wiec jesli moge to pytam innych, czy odrobili prace domowa.

          1. Patlewicz to zwykły dezinformator. czytałem jego książkę. To na kolanie pisała jakaś agentura . Abyś się nie męczył podam Ci następnego pajaca. Normana Davisa, który na zlecenie City nie mylić z prawdziwymi i rzetelnymi historykami angielskimi pisze wypociny na temat historii Polski od 966 r. I takie książki zauważ są promowane w księgarniach. Najpierw musisz wiedzieć cezurę historia przedrozbiorowa i porozbiorowa pisana przez austryjaków i Prusy i Petersburg. A tu masz zwykły przykład.

            https://kronikihistoryczne.blogspot.com/2017/04/dzieje-prus-cz-1-obalenie-mitu-dziejow.html

        3. I jeszcze jedno. Historycy, przynajmniej niektorzy, to by chcieli, ale nie moga. Ewa Kurek od lat walczy o ekshumacje w Jedwabnem, a do korytarzy projektu Riese do dzis historycy nie maja wstepu, bo im politycy nie pozwalaja, choc wiadomo, ze ze spora czesc tego projektu nie jest zbadana.

    2. „Można też dodać że dwór angielski nie ma nic wspólnego z anglikami.”

      Sorry, ale wywody co do „prawdziwej” narodowości dynastii to nonsens. Na przestrzeni wieków kilkanaście (liczących się, powiedzmy) rodów tworzyło polityczne alianse za pomocą małżeństw dzieci, bo „swoich raczej nie będą napadać”. W ten sposób, z przeproszeniem, „krzyżowali” się na potęgę i kto potem dojdzie, czy królowa albo arcyksiążę to tak naprawdę francuz, niemiec, czy austriak, i na jakiej podstawie?

      Za założyciela dynastii Habsburgów uważany jest hrabia który zbudował zamek w… Szwajcarii. Francuska królowa Marie Antoinette była urodzona jako austriacka Maria Antonia, a jej matką była Maria Teresa. Ta to miała sporo dzieci… coż, taka profesja. Książe Filip, mąż Elżbiety II (królowej UK), to książę pochodzący z rodów greckich i duńskich. Jaka jest „prawdziwa” narodowość ich dzieci, jeśli nie pytać ich o zdanie?

      1. Za założyciela dynastii Habsburgów uważany jest hrabia który zbudował zamek w… Szwajcarii.

        Możliwe, konfederacja szwajcarska jest nowszym tworem niż dynastia Habsburgów posiadająca rozliczne lenna po obu stronach Alp.

        1. Przodkowie Habsburgów pochodzą z okolic Dijon (Burgundia) – potem dostali w lenno Alzację, a historia z zamkiem w Szwajcarii miała miejsce dopiero ok. 400 lat później.

Comments are closed.