Obrona demokracji w Polsce

przez Schultza, Tuska i spółkę

Nie żywimy w 2GR specjalnego sentymentu do socjalistów,  a do tych z PiSu w szczególności.  Gospodarkę prędzej czy później wysadzą w powietrze,  zaczynając od 500zł „dzieciowego” prezydenta Dudy,  czy jak to się tam teraz nazywa.  Więcej, istnieje obawa że mogą również wysadzić kraj.  Zwłaszcza kiedy prezes Kaczyński na czele nowo reaktywowanego  Międzymorza zacznie „dźgać Rosję w ślepia” spod amerykańskiej spódnicy i  z amerykańskiego podpuszczenia.  Nie raz już sojusznik amerykański wystawiał polskiego do wiatru,   i są obawy że nie inaczej będzie i tym razem.

To powiedziawszy jednak trzeba być głuchym i ślepym aby nie widzieć obcej intrygi zmierzającej do obalenia nowego demokratycznie wybranego rządu w Polsce,  i  aby  w celowo wzniecanej histerii  zarzucać  PiSowi „zagrożenie demokracji”  w 3 miesiące  po wyborach.  PiS,  opcja przynajmniej pro-polska,  w odróżnieniu od made in Germany PO i  jej awaryjnie ewakuowanego do Brukseli byłego gauleitera,  chwyciła władzę i robi dokładnie  to co PO robiła przez 8 lat.  To jest  – obsadza stanowiska władzy swoimi ludźmi.    Czas aby się na to oburzać przyjdzie za 4 lata i „po owocach ich poznacie”.  Przyzwoitość wymaga jednak aby tyle odczekać.   Protestować w międzyczasie, owszem,  można  ale trzeba uważać aby nie wypaść przy tym  jako pożyteczny  idiota,  gorzej – aby nie zrobić z siebie pośmiewiska,  albo najgorzej  –  nie okazać się zdrajcą.  O co łatwo.

Zdrajcą jest ten kto elementów wewnętrznej walki politycznej w Polsce używa by w Brukseli wzniecić skandaliczną nagonkę przeciwko własnemu państwu,  kłamiąc  o  rzekomym „zagrożeniu demokracji”  i  o konieczności „przyjrzenia się sprawie polskiej”.   Jeśli już dźgać w czyjeś ślepia, to nie  Rosji ale w te ślepia które właśnie  z obcej metropolii chcą się znowu przyglądać die Polnische Frage.   Bo nie ma tu niczego do przyglądania się przez obce ślepia!  To wewnętrzna sprawa polska!  Ślepia niech się lepiej przyglądają swoim gwałconym przez „uchodźców” na ulicach córkom i żonom. Demokracja polska,  co by o niej nie mówić,  jest dużo bardziej wytrzymała niż się zatroskanej bandzie jej obrońców wydaje.  PO ją w końcu regularnie gwałciła przez 8 długich lat  nie gorzej niż islam Niemki na Nowy Rok.  Mimo to jakoś przetrwała.

Pośmiewisko natomiast robi z siebie każdy kto wierzy że redaktor naczelny finansowanego przez Niemcy tygodnika,  wykrzykując antyrządowe slogany przed polskim Sejmem,  broni czegokolwiek z grubsza nawet podobnego do „demokracji”.    Broni swojego koryta i apanaży,  starego systemu którego był koryfeuszem i który posądzać można  o wszystko tylko nie o ciągoty demokratyczne.   W każdym suwerennym kraju o mniejszym procencie pożytecznych  idiotów niż Polska wydawnictwo Axel Springer,    za ekscesy których się dopuszcza reprezentujący je redaktor  byłoby skończone.  Ludzie odnajdując ponad normalnymi podziałami swój honor i poczucie interesu narodowego odwróciliby się od niesmaczej prowokacji sił temu państwu wrogich,  nakład warez Springera spadłby do zera.   Najwyraźniej jednak Axel Springer w Polsce czuje się bezkarny.   Nie pierwszy to raz niemieckie interesy odrzucają w kąt wszelkie pozory i  brutalnie ingerują w sprawy polskie.  Gdyby naród nie miał do tego swojej fobii antyrosyjskiej i byłby  w stanie relatywizować,  to z miejsca,  w tym samym Sejmie przed którym redaktor naczelny Newsleeka skandował antyrzadowe slogany,  przyjąłby taką ustawę  jak Rosja ostatnio  – że obce interesy w mediach redukuje się  do 20% max.  Tyle a tyle czasu dostałby Axel Springer na pozbycie się  reszty swojego biznesu  w Polsce. I raus.

źródło:FABRYKAMEMOW.PL
źródło: FABRYKAMEMOW.PL

W końcu o pożytecznych idiotach.  Do tego worka zalicza się reszta zatroskanych „obrońców demokracji” w Polsce,  w tym z krzaków wyszła niejaka partia „nowoczesna”,   zapasowa kopia PO z jakichś powodów nie nazwana po imieniu – PO bis. Jest rzeczą oczywistą dla wszystkich,  z możliwym wyjątkiem wspomnianych pożytecznych  idiotów,  że żadna partia naprawdę NOWA,  nie mówiąc już o nowoczesnej,  nie wyszłaby w zainscenizowanych,  dobrze zorganizowanych  demonstracjach na ulice już w pierwszym kwartale nowego  rządu i  zarazem swojej kadencji w Sejmie.  Nie ma mowy aby w tak krótkim czasie skandowała karnie na gwizdek cokolwiek,  za czy anty,  bez posłusznie podsuniętej jej ściągi podejrzanie szybko pracujących jej handlerów.

Nawet jeśli w pierwszych trzech miesiącach nowy rząd całkowicie by  zwariował,  nawet gdyby ogłosił,  nie wiem co,  plany koronacji J.Kaczyńskiego na króla czy wprowadzenia w kraju szarii,  to co najmniej z pół roku jest konieczne nowej partii  na okrzepnięcie, na poznanie kolegów,   na skrystalizowanie swojego zdania,  na poznanie korytarzy w Sejmie i knajp w Warszawie przez NOWYCH posłów.    Nowa partia zachowuje się tak jak – nie przymierzając – Kukiz, a  nie jak wyciągnięty z cylindra tuż przed wyborami Petru.   Jeśli więc nie „nowa” i nie „nowoczesna” to jaka? Stara,  po prostu stara  i śmierdząca odorem starej PO na kilometr.

Nie wiemy  jak można tego nie zauważyć.  Nie wiemy jak można dać się na to nabierać ciągle na nowo,  na to niby spontaniczne skandowanie, na to zainscenizowane wymachiwanie dyskretnie dostarczonymi  flagami unijnymi których żaden Polak, sam z siebie, ani nigdy nie kupi ani nie będzie nigdy trzymał w domu.  Nowy to w tej widocznej maskaradzie może być jedynie cyferblat zegara,  ale jego mechanizm jest stary zaś jego zegarmistrze to też stare wygi, co to mają już na koncie i PO i parę innych,  nie mniej  „nowoczesnych” wynalazków.

.

Posted in Bez kategorii Tagged

61 thoughts on “Obrona demokracji w Polsce

  1. Kiedy Polska będąc sojusznikiem USA została wystawiona prze to Państwo do wiatru?

    1. Przyjacielu, zostawiam innym aby poduczyli Cię o Jałtcie i o Teheranie. Przyjmij że cynikowi9 ręce po prostu opadły więc nie może pisać… 😀

      Jak się poduczysz to wpadnij tutaj raz jeszcze, chętnie poduczę Cię wtedy o mega wystawieniu do wiatru o którym, dla odmiany, nie każdy wie. O tym jak Roosevelt, w osobie zaufanego ambasadora USA w Paryżu Bullita, niemalże samodzielnie rozpalił WWII w Europie, wystawiając łatwowiernego sojusznika polskiego d. do wiatru i zachęcając go do stawiania się Niemcom i do polegania na bezwartościowych „gwarancjach” z jakimi wyszła Anglia i Francja, a co dodatkowo poirytowało Hitlera i skłoniło go zmiany planów i do obrócenia się najpierw na wschód. Jak myślisz, jaki sojusznik Polski finansował Hitlera i zachęcał go do ekspansji? Odpowiedzi na to jednak nie zdradzę…

  2. Dzięki za świeże spojrzenie na starą k… z NOWOCZESNĄ d… (parafrazując to, co kiedyś mówiono o Warszawie)!
    Polskojęzyczne media mocno POmpują POpularność Petru:
    https://polska.newsweek.pl/sondaz-ibris-poparcie-dla-partii-nowoczesna-wyprzedza-pis,artykuly,375882,1.html
    Mam niestety pewność, że spora część Polaków odłączonych od sieci da się na nabrać na ten lukier, a tym z kredytami będzie wszystko jedno.
    Mam też niestety pewność, że jakakolwiek próba rozliczenia gangsterki politycznej i BANDYCKIEJ prywatyzacji ostatnich 26 lat, skończy się dla rządu obniżeniem ratingu do C.

    Jak to jest, że zobowiązania zaciągnięte przez bandytów w białych kołnierzykach trzeba dotrzymywać, a jednocześnie prawo wobec tych bandytów nie działa wstecz(lex retro non agit), lub ich działania uległy przedawnieniu?
    Dzisiaj Sz.P. Lewandowski śmie pouczać Polaków o demokracji i prawie, podczas gdy sprawa zakładów w Kwidzyniu do dziś nie została należycie rozliczona!

    Pozdrowienia i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

  3. Co do socjalizmu tez czuje obrzydzenie natomiast niewatpliwym jest fakt ze nasza demografia przedstawia sie nieciekawie. Kto nie wierzy moze w google wpisac „piramida wieku ludnosci polski” i rzucic okiem na wykres. A z wykresu jasno wynika ze mamy ostatni moment aby poprawic dzietnosci i docelowo zatrzymac te mlode dziatki w Polsce. Inaczej bedziemy musieli otworzyc granice na muzulmanskie hordy albo wymrzec.
    Robota z naprawa prawdziwie trefna bo dzisiaj trzeba podjac dzialanie ktore albo nikt nie zauwazy albo jak juz to bedzie to za 10-15 lat wiec kapitalu politycznego na tym zbic za duzego nie zrobisz. Socjal wplywa na ilosc nowych dzieciakow, wystarczy spojrzec na GB czy DE, ich polityke i rezultaty tj. ile Polki rodza dzieci w GB.
    Zatem skoro problem jest zidentyfikowany a potrzeba naprawy pilna zamiast krytykowac te 500zl proponuje skupic sie na alternatywnych rozwiazaniach problemu majac na uwadze nawet nie srednia zarobkow w PL a jej mediane… To jest target tych ktorzy musza wziasc sie „do roboty” dla naszego dobra…

    Pozdrawiam serdecznie

    1. Socjal wplywa na ilosc nowych dzieciakow, wystarczy spojrzec na GB czy DE, ich polityke i rezultaty tj. ile Polki rodza dzieci w GB.

      Nie trzeba nigdzie patrzeć żeby zobaczyć że to bzdura… 🙁 Znaczy się – może i wpływa ale w sposób perwersyjny i całkowicie odwrotny niż ten co Ci się wydaje… Socjał przyciąga hordy bisurmanów które wisząc na nim przez dekady, bez znajomości języka ani zawodu tudzież przymusu nabycia tegoż, nie mają czego innego do roboty jak płodzić dzieci. Jak o to chodzi aby cały ten socjalistyczny bajzel się nie załamał to dużo lepiej niech się załamie pronto i zgaśmy światło.

      Teza jakoby Polki ciągnęły do brytyjskiego socjału by rodzić jest nie tylko bzurą ale może też być obraźliwa. Ludzie jadą po jobs i po szanse własnego rozwoju, nie po socjał. Dzieci nie wybierają socjału z książki telefonicznej, rodzą się (zazwyczaj) tam gdzie są ich rodzice. A rodzice są tam gdzie jobs i mieszkania. Socjał jest zupełnie z boku.

      Zatem skoro problem jest zidentyfikowany […] docelowo zatrzymac te mlode dziatki w Polsce. —- nawet jesli płatne dziecioróbstwo doprowadziłoby do wyzu demograficznego to na jakiej zasadzie zubozone tym państwo miałoby te „dziadki” zatrzymać? Pewnie tylko siłą. Przecież nawet dla tych które ma nie ma jobs. Jakim cudem nacisk na dziecioróbstwo zaowocuje wiekszą ilością jobs, i kiedy?

      1. „(…) to na jakiej zasadzie zubożone tym państwo miałoby te „dziadki” zatrzymać?”

        Wychowaniem w duchu ultra-patriotycznym? Tłumaczeniem, że bogatsze kraje są be – Niemcy, wiadomo. Wlk. Brytania – zdradzieccy „sojusznicy”, podobnie jak Francuzi, … – każdemu da się coś przyczepić.

        W ostatecznym rozrachunku i tak zadecyduje „micha”? W większość przypadków pewnie tak, ale – kto wie – może w części zadziała…

        1. Słabe coś te argumenty w obronie socjalistycznego dziecioróbstwa, wszystko aby uzasadnić socjalistyczny nonsens że zbyt mało dzieci jest problemem. To nie jest problem, to jest SKUTEK. Zamiast tego populistycznego dziecioróbstwa lepiej zastanowić się czemu ludzie z kraju wieją i przeciwdziałać własnie temu, przy czym NIE WIEJĄ dlatego że gdzie indziej jest wyższy socjał.

          Wychowaniem w duchu ultra-patriotycznym? —- Chyba żartujesz? A kto broni rządowi choćby od jutra zarzucić UK ulotkami do kostek zachecającymi Polaków do powrotu: pracy ci wprawdzie nie damy, a jeśli już to będzie 3x mniej płatna, przytniemy cię za to podatkami o jakich w UK się jeszcze nie śniło, ale za to zaaplikujemy ci wzmocnioną dozę ultra-patriotyzmu a la Korea Płn… 😀 Nic tylko rzucać mieszkanie i pracę w UK i w te pędy rwać w rodzinne strony.

          1. Drogi Cyniku, żadne tam argumenty na cokolwiek, jeno próba znalezienia odpowiedzi na Twoje pytanie: „(…) to na jakiej zasadzie zubożone tym państwo miałoby te „dziadki” zatrzymać?”

            Sprawa jest prosta: większości obywateli RP przez długie lata nie da się zafundować lepszej czy chociaż porównywalnej jakości życia niż w dużo bogatszych krajach. Że nie zadziała propaganda wobec ludzi, którzy poznali inną (dużą lepszą) rzeczywistość, urządzili sobie przyzwoite życie z perspektywami itd. itp. – nie musisz chyba nikogo przekonywać.

            Jednak jeśli dzieci pokolenia 500+ będą od małego indoktrynowane w duchu powiedzmy nacjonalistycznym, to przypuszczam, że taka mała różnica może w części przypadków zaważyć o pozostaniu w kraju. Mam rodzinie kuzyna ćpającego na okrągło TV Trwam, Radio Maryja itp. i histerycznego przeciwnika wyjazdu za granicę w celu podjęcia pracy, tak też wychowującego swoich synów (ale „na oko” nie gwarantuję 100% sukcesu).

          2. większości obywateli RP przez długie lata nie da się zafundować lepszej —- Sorry, drogi {Leszko}, ale jestesmy na całkowicie różnych stronach…

            Ja odrzucam to jako socjalistyczno – defetystyczny drivel, z gruntu fałszywy i mentalnie destrukcyjny. Socjalizm jest w tyle zdania, w państwie któremu „nie uda się zafundować”. A bo to państwo ma komuś coś fundować? A zakasać rękawy i samemu coś zrobić to nie łaska? Rolą państwa jest glównie usunięcie się z drogi. Defetyzm natomiast jest w początku zdania – w tych „długich latach”. Jest książka z lat 50-tych, amerykańskiego autora którego nie pomnę, o cudzie gospodarczym w Niemczech po wojnie, ukazująca do jakiej eksplozji dobrobytu jak szybko, i z jakich nizin dojść może in no time, jeśli umiarkowane środki są sensownie stosowane a jest wola, pracowitość i motywacja. Żadne „długie lata”, przyjacielu, z tym że owszem, socjalizmowi wstęp wzbroniony. Inaczej można czekać do dnia Sądu Ostatecznego zanim ktoś komuś zacznie coś „fundować”…

            jeśli dzieci pokolenia 500+ będą od małego indoktrynowane w duchu powiedzmy nacjonalistycznym, —- O,o,o, tego tylko brakuje! Czyżby to idea PiS Jugend? Jesli tak to realizacja jest prosta – ogłupmy wystarczająco młode pokolenie, z braku mleka niech wcina na śniadanie płatki owsiane podlane patriotyzmem, i postawmy płot naokoło żeby nie uciekło, robiąc tu kopię Korei Płn. A jeśli to idea polskich nacjonalistów to pewnie nie dziw że mają trudności z pokonaniem bariery 1%… 😉

          3. Szczerze prawdę powiedziawszy strzelam w ciemno a jednak prosto w dziesiątkę – „ćpanie” TV Trwam czy Radio Maryja to jeno taka marysia przy heroinie w dawkach śmiertelnych jakie są serwowane w TVN/TVP/Polsat.

            MODERACJA – proszę o fokus na temacie a nie zbaczanie na sprawy obyczajowe…

      2. 10/10 – mieszkam w UK, w moim kregu Polacy pozakladali rodziny nie ze wzgledu na benefity, a na balans rodzina-praca. Pracuja w swoich zawodach, zarabiaja coraz lepiej poswiecajac ta sama ilosc czasu. Balans rodzina-praca to wypadkowa glownie czynnikow ekonomicznych, ale nie tylko.

        Jesli mialbym generalizowac, to glownym czynnikiem emigracji jest mozliwosc znalezienia pracy i utrzymania sie z niej. Jesli Polacy decyduja sie na zakladanie rodziny to nie dla transferow spolecznych, te oczywiscie niektorym pomagaja (ale nie sa warunkiem koniecznym)

        1. Otóż to.

          Dokładnie co druga osoba z mojego pokolenia w rodzinie jest na emigracji. Kierunki różne, Francja, Belgia, Włochy, Anglia, USA, Kanada, Szwajcaria, you name it. Czegoś takiego nie było nigdy. Z moich znajomyc, fajnej paczki, spotykającej się prawie co tydzień na cały weekend, 8/10 osób jest za granicą.

          Nikt nie jechał na socjał. Pozakładali rodziny, zobaczyli normalne państwo, w którym można godziwie zarobić, które nie wymierza kar proporcjonalnych do przedsiębiorczości jednostki. Które daje dużo więcej wolności. Nie mają po co wracać, ich dzieci także. Te, które są starsze, tak wrosły w środowisko, że pomysły takie traktują w kategorii niesmacznego żartu.

          Tu często chodzi o „drobnostki”, których jest mnóstwo, więcej razem dają taki obraz, jaki dają. Przykład? Ten super mega agresywny IRS amerykański, którym straszą na całym świecie wszystkich od domów spokojnej starości aż po żłobki, nie wymaga faktury do udokumentowania wydatku do 75USD. Zaleca papier mieć, ale jak nie ma, to też będzie OK.

          W Polsce prowadziłem firmy. Skaza psychologiczna zostanie mi do końca życia 😉 Nawet w mrocznych początkach, mocno amatorskich, mając jednego klienta z niemiec, niewielki przychód nieco ponad średnią krajową (dla studenta był to majątek) oraz mało skomplikowane wydatki, musiałem wynająć biuro do prowadzenia księgowości, bo samemu się po prostu nie dało. Amortyzacja auta, bieżące koszty mojej (haha) „floty), VAT, VAT EU, amortyzacja elektroniki. Opisywanie każdej faktury – a po co mi to? A do czego? A czy na pewno? Traktowanie każdego jak złodzieja, chyba że udowodni inaczej, ale pewnie wtedy tylko znalazł sobie dobrą wymówkę.
          A gdy zacząłem zatrudniać – szybko przestałem.

          1. Ten super mega agresywny IRS amerykański, którym straszą na całym świecie… jest do rany przyłóż przy wchodzeniu, jak najbardziej. Gorzej z wychodzeniem bo się go pozbyć nie można, gdziekolwiek na świecie delikwent by się potem nie znalazł… :-D. Chwalisz zdaje się HIVa że jest lepszy od eboli… 😀 Co oczywiście nie zmienia trafności uwag o sytuacji w PL…

      3. Witaj Cyniku,

        Po przeczytaniu tego wpisu (a takze kilku komentarzy) nasuwa mi sie kilka obserwacji – pewnie z mojej bardzo skrzywionej perspektywy:

        1. Jestem emigrantem ekonomicznym mieszkajacym w UK. W Polsce nie bylo mi zle, mialem jobs, ale do UK pojechalem za lepszym jobs i lepszym miejscem do zycia/edukacji dzieci. W kategorii na co mnie stac – stac mnie na mniej wiecej to samo co w Polsce. Ale perspektywy jakby lepsze, a kultura pracy / srodowisko / community / people jakby „lepszego sortu”. Wiem, ze moze branza specyficzna (bo IT) ale dziala zasada – czlowiek kowalem wlasnego losu i nic mnie w Polsce nie zatrzymalo. Tak samo nic nie zatrzyma kolejnego pokolenia „gorszego sortu”.

        2. Te wszystkie mity o socjale w UK. Tak nalezy mi sie zasilek na moje dwoje dzieci. Ale go nie biore. Dlaczego? Bo biorac zasilek dostaje tzw. tax charge, czyli caly zasilek musze oddac w wyzszym podatku. Sorry przyjechalem tu faktycznie pracowac i po prostu za duzo zarabiam, zeby branie zasilkow mialo sens ekonomiczny.

        Ale zgodnie z pomyslem PISu dostane 500 zlotych co miesiac, bo nie biore zasilku w innym kraju – czyz to nie przepiekny przyklad jak glupi socjal funkcjonuje? Czy mam w zwiazku z tym jakies wyrzuty sumienia? Nie, samych podatkow dochodowych (przed emigracja) naplacilem w Polce tyle, ze spokojnie Polska moze mi te 500 zl przez kolejne 10 lat placic i tak bedzie kasa panstwowa do przodu. Tym bardziej ze poziom uslug, jakie Polska dla mnie swiadczyla w zamian za moje podatki mocno mnie zachecil do emigracji.

        3. Niezwykle podziwiam Cie Cyniku za tak dokladnie sledzenie spraw Polskich. Ja przyznam sie dystansuje sie od nich duzo bardziej i polskich mediow nie sledze. Troche sie dziwie jak slucham czasem od dalszej rodziny jakie to straszne/lub wspaniale rzeczy sie teraz w PL dzieja. Tutaj niewiele z tego do opinii publicznej/mediow dochodzi. Ze spraw polskich to ostatnio mnie koledzy zapytali czy to prawda ze Lewandowski moze pojsc do wiezienia za picie szampana po meczu na stadionie narodowym. Ale nikt jakos nie pyta czy faktycznie demokracja zagrozona. Wiec moze PL nikogo w zachodnim swiecie nie obchodzi?

        Pozdrawiam cieplo!

        1. Dzięki za te ciekawe uwagi, zgodne z resztą tym co słyszę i co obserwuję. O tym tax charge w UK nie słyszałem. Mam nadzieję dowiedzieć się więcej bo właśnie przymierzamy się do spotkania naszego klubu TwoNuggets później w tym roku, tym razem w Londynie… 😉

          Co do socjału jest dokładnie tak jak opisujesz. Robi się rzeczy, pracuje, działa, idzie na przód, zakłada rodzinę. A zastany socjał na miejscu jaki jest taki jest, czasem lepszy, czasem gorszy. Czasem zero (nie zawsze takie błogosławieństwo). Nikt kto myśli, kto coś potrafi i ma dwie ręce nie jedzie po socjał, jest to tylko wymysł kanapowych socjalistów bez żadnej ekspozycji na real life. Po socjal jadą obecnie bisurmanie bo tylko to potrafią i jak raz na nim zawisną to będą wisieć do końca.

          Więcej, prawie nikt nie jedzie po niższe podatki… No kidding. No, może jakieś dziadki które chcą głównie odsapnąć sobie na Bahamas dosłownie nic nie robiąc. Niewielu o tym może wie ale nic nie robienie jest również cholernie męczące tak że długo trwać nie może… 😀

          Wyjeżdza się po… lepsze życie, po szanse i po awans – cywilizacyjny, materialny, rodzinny. Drogą do tego jest często normalność robienia biznesu czy stosunków pracy, co oznacza głównie mniejszą  obstrukcyjność i mniejszą ingerencję państwa.

          Nie całkiem jest jedynie prawdą że śledzimy dokładnie sprawy polskie, nie przynajmniej tak jak dawniej. Raczej tylko wycinkowo i głównie pod kątem inwestycyjnym. Tu trzeba powiedzieć  że i w PL jest cała warstwa fantastycznych ludzi, wielu już po epizodzie „wyjechania po lepsze zycie”, wielu innych którzy nie potrzebowali po temu nigdzie wyjeżdżać, jeszcze wielu innych budujących świetne kompanie i świetne rzeczy. Tyle tylko że osiąga się to raczej przeciwko systemowi niż dzięki niemu, w sytuacji którą ktoś nieźle określił jako „porusznie się w miodzie”. Rzeczywiście, sam miód. Tyle że cokolwiek w nim zrobić wymaga znacznie większej energii niż bez miodu.

          1. Cyniku link zrodlowy do tax charge: https://www.gov.uk/child-benefit-tax-charge/overview
            Ogolnie, osoba z glowa na karku, chcaca pracowac w zasadzie nie powinna pobierac benefitow, a jesli je wezmie to odda w zwiekszonym podatku. Co ciekawe moze to ciekawie dzialac np. przy osobach samotnie wychowujacych dzieci – wtedy wyzszy podatek zaplaci niewychowujacy dziecka rodzic.

  4. Jak zwykle mentalnosc kali. Kali ukrasc media – dobrze, kaliemu ukrasc media – zle. A moze tak od 2 strony? Wykopac kaliego z PO i z PIS? Moze to nie tak ma dzialac? Jesli jedni kradna to drudzy tez moga? Wydaje mi sie ze miala byc zmiana. Lud wybral nowa wladze bo mial dosc zlodziejstwa i mijaja 3 miesiace a nowa tez kradnie.

    1. Problem polega raczej na tym, że PO świadomie kolaborowało z Niemcami. Pozwalając na stworzenie terytorium zależnego gospodarczo. Jednym słowem umożliwiali oni drenowanie Polski z kapitału a nas traktowano/traktują jak niewolników. O PISie dużo można napisać złego. Ich socjalistyczne pomysły bardzo mi się nie podobają podobnie jak kumanie się z czarnymi. Jednak ludzie byli świadomi, że wybierając PIS podejmują walkę z okupantem. PIS zrobi/zrobił wiele złego ja nie mam co do tego wątpliwości i prędzej czy później matematyka ich wyprostuje. Na teraz cieszę się tylko z tego, że era głębokiego kolonializmu ustaje. Śmiać mi się chce jak Niemcy zwijają się ze złości nie mogąc nic robić. Chociaż ataki są oczywiście. To utwierdza mnie tylko w słusznym wyborze.

      Z programem 500+ sprawa jest prosta. Budżetu nie stać na tak drogie zabawki. Chyba żaden inteligentny człowiek nie wierzy w to, że program wytrzyma więcej niż kilka lat. Jednak program ten jest dobrym bodźcem dla niektórych naiwnych. Dzieci się urodzą w 2-3 lata zaliczymy zwiększony przyrost. Program 500+ tymczasowo zostanie zawieszony bo kryzys (czytaj na wieczność). Dzieci do kosza wyrzucić się nie da. Ogólnie plan dosyć sprytny. Zwiększenie przyrostu w zamian za obietnicę kilku lizaków (których i tak nikt nie dostanie).

    2. Kto kradnie, nazwij z imienia i nazwiska.

      MODERACJA: Oh, c’mmon, wiem że potrafisz dużo lepiej niż to!
      Kwestionowanie faktu zawłaszczania cudzej właśności, w przenośni czy bez, we wszystkim co zawadza o socjalizm, od państwa i jego funkcjonariuszy, po partie polityczne i w dół po indywidualnych obywateli, nie zbija z nóg głębokością obserwacji, powiedzmy oględnie… Sugestia upublicznienia danych osobowych złodzieja na publicznym forum wystawia natomiast nie najbardziej pochlebne świadectwo autorowi tej głupoty, nie mówiąc już o tym że stanowiłoby to naruszenie regulaminu tego forum.

      1. Cyniku, odnieśmy się może do faktów które jak obydwaj wiemy w naszej polskiej rzeczywistości dzielą złodziei na przynajmniej dwie grupy. Jedna z tych grup to ci, którzy wywodzą się z prokuratorów i sędziów, którzy rozpędzali „grupy bandytów” między 1945 a 1989. Druga z tych grup to ci właśnie „bandyci”.

        Moim skromnym zdaniem ci „bandyci” właśnie doszli do władzy i teraz potomkowie (czy też może lepiej nazwać ich spadkobiercami) tych komunistycznych zbrodniarzy nie mogą tego zdzierżyć – znów pewnie chętnie przytroczyliby sobie kaburę do pasa i wyruszyliby wyludnić kilka wsi.

        Dlatego właśnie apeluję – bądźmy realistami! Jak można posądzać aktualnie rządzącą ekipę o jakiekolwiek nadużycia o które się słusznie obwinia ekipię poprzednią? Przecież ci ludzie rządzą niespełna trzy miesiące! Naprawdę, jestem tego samego zdania że socjalizm generalnie to okradanie całego społeczeństwa – ale podobnie i lichwa w naszym wydaniu (czyli „kredyty” na pieniądze które banksterka „tworzy” sobie z niczego).

        I właśnie do tego się odniosłem! Poprzednią ekipę, którą znamy z afer na które nie starczy palców u wszystkich czterech kończyn, żeby je zliczyć, możemy ponazywać wielu złodziei z imienia i nazwiska! Czy naprawdę uważasz, że kogoś z aktualnej ekipy możesz już teraz postawić w tym samym szeregu? Jeśli tak to o to właśnie pytam!

        1. Drogi {Gościu}, jesteś cenionym uczestnikiem tego forum, dyskutujemy od lat (chyba), wymieniamy argumenty, czasem się zgadzamy, czasem nie, nie ma problemu. Zaskoczyło mnie jednak obcesowe potraktowanie innego uczestnika dyskusji którego wywód, zawierający w jakimś kontekście słowo „złodziej” przycinasz domagając się „dowodów” oraz publicznego wskazania „złodzieja”. Uważam to za chwyt nie fair. Przedstaw akta sprawy z dowodami i tylko wtedy masz prawo zawłaszczenie czy przekręt nazwać złodziejstwem! Czego zresztą nie uważam wcale za „mocne słowo”, nie udajmy mimoz. Domagasz się też aby uczestnik publicznie wskazał „złodzieja” dobrze wiedząc że jesli ktoś by tego posłuchał to przez autentycznego złodzieja po stronie którego stoi złodziejskie państwo może być za to ciągany po sądach. To też odbieram jako demagogię i niepotrzebne usztywnianie dyskusji.

          Potrzebujesz listy złodziei którzy przerobili państwo w słynną h.,d. i kamieni kupę to wynotuj ich sobie choćby z taśm afery taśmowej… Nikt Ci też nie broni wierzyć że drugi rząd Kaczyńskiego, w odróżnieniu od pierwszego, pozostanie pełen cnoty do końca. Pokaże to jednak czas a na razie nie zamykajmy dyskursu domaganiem się od razu „akt sprawy” czy danych personalnych sprawcy. Sądzę że punkty widzenia wyjaśniliśmy sobie dostatecznie, nie ma powodu aby do tego wracać.

          1. Cyniku,

            Trafiłeś w samo sedno! „ch. d. i kamieni kupa” to motto poprzedniej ekipy – i tu właśnie mamy do czynienia z jednoznacznymi przesłankami co do skali przekrętów jakie się dokonywały przez ostatnie 8 lat.

            Natomiast moja obcesowa prośba o wskazanie złodziei dotyczyła nowego rządu, jako że z tego co rozumiem {eagle} pisząc „Jesli jedni kradna to drudzy tez moga” nie miał na myśli tych ostatnich ośmiu lat a wskazał od razu na tych co tą władzę przejęli.

            Wierzę w Biblijne „po owocach ich poznacie” i póki co nowi socjaliści (poza samym faktem wprowadzania „sprawiedliwości społecznej” oczywiście) nie wykazali się jeszcze tym samym rodzajem złodziejstwa co starzy socjaliści którzy rządzili lat 8. Obserwuję poczynania nowej ekipy i czekam na owoce. Jeśli będą to owoce pokroju tych wyprodukowanych przez starych dziadków – wtedy możemy bez skrupułów porównać nową ekipę do starej. A do tego czasu takie porównania są po prostu niesprawiedliwe – i to rażąco niesprawiedliwe.

            Co do obcesowości mojego zapytania – ostatnimi czasy naroiło się w internecie gorliwych wyznawców nowej teorii, że ludzie z PO i z PiS to ten sam typ człowieka. Wdałem się wiele razy w dyskusje, które były po prostu marnowaniem czasu gdyż adwersarze nie nie znali (lub na takich się kreowali) historii polski od roku ’45 do teraz i nie operowali faktami. Wyrobiłem sobie więc – rozumiem że denerwujący – zwyczaj pytania krótko i zwięźle o konkret bo ja swoje opinie wyrabiam w oparciu właśnie o konkret. Oczywiście, inteligentny rozmówca rzuciłby od razu jakimś faktem typu „afera taka i taka tuż po objęciu władzy” – nie trzeba operować nazwiskami.

          2. Drogi {Gościu}, cynik po polsku znaczy realista który jeszcze nie zwariował… 😀 Mam wprawdzie wrażenie że J.Kaczyński jest osobiście uczciwy ale z czasem wysyp nowych afer, tym razem PiS-owej proweniencji, jest gwarantowany statystycznie. Dochodzi do tego jeszcze jedno – będąc uczciwym J.Kaczyński moim zdaniem zupełnie nie zna się na ludziach. Jego wybory personalne za poprzedniej kadencji, wstydliwie zresztą przemilczane teraz, były jedną wielką katastrofą… Weź sam bilans desantu do PE na przykład…

          3. Błędne decyzje personalne to niestety w PiS problem tak stary jak sama partia.

      2. Dodatkowo Cyniku rzucanie mocnymi oskarżeniami (a oskarżanie o kradzierz jednak do takich należy) według Ciebie nie zawadza o głupotę? Czego się spodziewałeś jak nie pytania o konkrety?

        1. kradzierz jednak do takich należy) według Ciebie nie zawadza o głupotę? — „kradzierz” bez wątpienia zawadza…

        2. poniewaz tkz. „gość” bardzo sie zirytował moim wpisem pozwole sobie usciślić.

          Poprzednii kali (PO, SLD, PIS) nakładać podatki i finansować grupy równiejszych(Ok pis raz tez zmniejszyl jeden podatek do 18), nowy kali dawac 500 zl na dziecko i mowia ze to stymulowanie ekonomii poprzez zakupy podreczników. Moze od razu jak Andrew L. sugerowal dajmy wszystkim po 1000 zl miesiecznej pensji i od razu będzie to prawdziwa zielona wyspa.

          Poprzedni kali podatkowac lokaty, nowy kali chciec opodatkować banki. Nie to żeby nie było w tym nic słusznego ale odbije sie to na mojej sakiewce. A czy zamiast tego bede płacić mniej gdzieś indziej? Skądże.

          Poprzedni kali wykurzal biznes na wyspy a nowy przepedza tych co zostali wprowadzając nowe podatki i restrykcje:
          https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/sklepy-internetowe-zaplaca-podatek-handlowy,52,0,1995572.html

          Jeden kali podatkował kawę w firmie i domagał się listy pracowników którzy ja wypiją aby ich skasować. Nowy twierdzi że „uszczelni system podatkowy” i wyciągnie 52 mld zl. Do momentu jak nie powiedzą że oznacza to obniżenie podatków śmiem zakladać że chodzi o opodatkowanie łyżeczek do kawy per pracownik.

          Stary kali zawłaszczyć media, nowy kali zawłaszyać media. Nie wiem zyczajnie co powiedzieć i myśleć kiedy naczelny propagandzista(moim zdaniem) robi przemowe przy objęciu instytucji i mowi ze jest gwarantem niezależności mediów. Czy można mieć wiekszy tupet? Czy można bardziej nas traktować jako idiotów? To komedia czy horror?

          Niestety nowy kali nie proponuje mi likwidacji absurdów a jedynie gra na „dumie narodowej”, antyniemieckości, anty wszystkiemu. Zaraz będą normować jeszcze moje łóżkowe sprawy (a od razu mówie że są poprawne w sensie prawicowym – zawsze natomiast mogą być poprawniejsze, prawda?).

          Nowy kali obsadza na nowo stanowiska w instytutach i firmach z udzialem państwa, natomiast zrezygnował już z udawania że nas nie dyma poprzez likwidację i rezygnacje z konkursu na dane miejsce. Wydaje mi sie ze sa to dość łatwo dostępne w mediach informacje i nie sa dementowane przez tv republika ani wprost.

          Bez silnego ekonomicznego społeczeństwa z polskimi przedsiębiorcami nie będzie dumy narodowej w dzisiejszym świecie. Niestety. A do tego nie potrzeba nam kolejnego gnojenia.

          Dodam jeszcze coś o aferze podsłuchowej bo nawet o ten wątek to zahaczyło. Tam chcieli drukować pieniądze i wspomagać gospodarke przed wyborami a wy sie czepiacie słownictwa. Ciekawe jest też kto nagrał i dlaczego upublicznił. Ciekawa sprawa bo fajnie że to sie pojawiło, ale z drugiej strony czy to nie jest słabe że ktoś podsłuchuje i nagrywa polski rząd a ludzie sie rozwodzą nad słownictwem i nikt sie nie zastanawia kto za sznurki nasze pociaga? To jest właśnie przykład bananowości republiki. A teraz w mediach słychać że zła policja podsłuchiwała dziennikarzy….. A jak mają dojść kto zlecał, opłacał i w jakiej intencji upubliczniał? Tu nie ma białego ani czarnego. Jest za to wielka mazia/kupa – BLOP!

          Polecam „Gościowi” troche dystansu do siebie i do wszystkiego. Na podstawie tego co przeczytałem zbudowło mi sie wyobrażenie jakie mam o standardowym onetowym 4 literowcu co lata i wypisuje „POpaprańcy” czy „PISuary” a zapomina że najprawdopodobniej jest uwiązaną marionetką i realizuje czyjś cel. Świadomie lub nie…. Smutne.

          Zapraszam do Polski. Po co siedzieć na emigracji jeśli tu tak klawo?

          Jeszcze na koniec słowo do cynik9. Bardzo cenie dużą część wpisów. To jest mój 2 komentarz na tym blogu a czytam od 6 lat. Coraz bardziej mam jednak nieodparte wrażenie że tak jak program kolonko tak i blog cynika będzie przekazywać większą skłonność do idealizowania nowego lepszego. U maxa zaczeło sie tuż po tym jak Kukiz15 i PIS dywagowalo publicznie w mediach o posadce dla niego. Max w mojej ocenie tez zapomina, ze cena za ten „konserwatyzm” w polityce społecznej jest socjalizm w polityce gospodarczej i TKM. Z maxa juz zrezygnowałem mimo że cenie wiele źródeł informacji. Oglądam TV republika jak i TVN czy nawet Russia today bo wszyscy kłamią na swój sposób i trzeba czytać między wierszami. Jestem w stanie zrozumiec ze ktos jawnie jest po czyjejś stronie. Nie cierpie natomiast udawania ze sie jest ponad a jednoczesnie przemycania tylnymi drzwiami sugestii.

          MODERACJA: duże walory literackie tego wpisu 😉 Wolałbym jednak nieco mniej konfrontacyjny charakter aby uniknąć tutaj typowej naparzanki Po-PiSowej. Wpis jest o tym że premier RP zostawiła dobre wrażnie, beż żadnych Po-PiSowych podtekstów…

          1. Ładny wpis ale mocno nie na temat, proponuję prześledzić historię konwersacji z @Cynikiem 🙂

            Poza tym do złodziei nie można mieć dystansu, wybacz. Nie można też mieć dystansu do bezpodstawnych oskarżeń – trzeba być konkretnym. Owszem – socjalizm jest mocno nie-Biblijny ale jednak jest to troszkę inny rodzaj złodziejstwa. Bo jak pisałem „złodziej” „złodziejowi” nierówny i niestety przez ostatnie 8 lat rządzili w tym zakresie profesjonaliści, których będzie bardzo bardzo trudno przebić. Jestem przekonany, że każda ekipa spoza kliki PO/PSL/SLD/Palikot/Nowoczesna/ZSL/PZPR będzie o niebo lepsza od tego co nam serwowano przez ostatnie 8 lat.

  5. Ludzie odnajdując ponad normalnymi podziałami swój honor i poczucie interesu narodowego odwróciliby się od niesmaczej prowokacji sił temu państwu wrogich, nakład warez Springera spadłby do zera.==> cyniku masz jakis przykład, gdzie to się udało? Jakoś w to nie wierzę.

  6. celnie o socjalistach/ateistach z pis powiedział Pan W.Cejrowski https://www.youtube.com/watch?v=WpGWBviI2MY
    brawo…..

    wnioski:
    socjalizm można obalić w inteligentny sposób: zarabianie, oszczędzanie, kupowanie w internecie(realna cena-nie futrujesz biurokracji) lub okresy wyprzedaży…..

    z innej beczki: fanatycy banków centralnych twierdzą że Swiss dała światu zegarek z kukułką….pomijając dokładnych maszyn+wysoko wykwalifikowanych pracowników
    https://www.youtube.com/watch?v=FdxbysUSSAM

    1. @rem

      wskaż prosze jedną rzecz, która łączy ateistów i socjalistów? bo nie chciało mi się 17:43 przesłuchać a intryguje mnie co powoduje że piszesz tak, jakby to były synonimy 🙂

    1. Świat często nie jest taki jak się wydaje. Moja schizofrenia podpowiada mi zmowę PISu i PO w celu ponownego spolaryzowania sceny politycznej w Polsce. Tak aby nie wskoczył nikt spoza układu za te 4 lata. Bo to raczej oczywiste, że Polacy za 4 lata znienawidzą PIS na tyle, że będą chcieli głosować na kogokolwiek oby tylko przeciwko PIS-owi. I właśnie chodzi o wskazanie kto to ma być ten „ktokolwiek”. Jak dla mnie PO i PIS to ta sama ekipa odgrywająca na zmianę dobrych i złych policjantów, a naiwny naród jak pelikan łyka to co im telewizor powie.

      1. NIE BARDZO w taki scenariusz wierze…tak furialny atak na rzad wszystkich „postepowcow” i calej UE( i to wlasnie teraz gdy Europa ma prawdziwe problemy i zdycha pod naciskiem islamu) wskazuje, ze cel jest jasny OBALIC rzad i odsunAC PIS od wladzy mozliwie jak najszybciej…UE obalala juz rzady, ale tak bezczelnego ataku i to z otwarta przylbica jeszcze nie bylo…naciski i ataki beda coraz silniejsze i to wszystkimi mozliwymi sposobami…ani zlogi po-zsl ani ich nowoczesna wersja nie zamierzaja czekac do wyborow w pazdzierniku/listopadzie 2019 na przejecie wladzy i zrobia wszystko, zeby rzad sie wywrocil byc moze nawet sprowokuja przemoc na ulicach…Wiosna ruszy nowa fala islamu na Europe, ale wiecej uwagi te wszystkie Schulze i Merkely poswieca walce z polskimi „faszystami” itd…osobiscie spodziewam sie ze strony Brukseli/Berlina wstrzymania pod pretekstem rzekomych nieprawidlowosci doplat dla rolnikow a celem tego kroku bedzie nadzieja, ze chlop polski wyniesie rzad na widlach i dojdzie do wczesniejszych wyborow….zastanawiam sie tylko czy USA udzieli rzadowi w tej calej awanturze realnego wsparcia czy tez opowiesci o pis jako sile, ktorej ameryakANIE kibcuja to tylko mit

        1. Ja po prostu nie wierzę, że tu nie ma drugiego dna. Nie wierzę, że ten Petru plecie te wszystkie monstrualne farmazony bo wierzy, że w ten sposób pokona PIS. Niewątpliwie za tym typkiem stoją duże pieniądze. Stać go na najlepszych specjalistów od wizerunku. Pierwszy lepszy specjalista od wizerunku zakułby go w dyby i wytłumaczył jak ma się zachowywać i co mówić, aby zyskać poparcie społeczeństwa. I dopiero dopuścił do kamer. Chyba że… chyba że przyjąć, że cel jest inny. Bo gdyby przyjąć przewrotnie, że celem tej całej szopki jest wzmocnienie poparcia dla PISu i ich niepopularnych socjalistycznych ruchów, to wszystkie działania Pertu zaczynają nagle stawać się klarowne. Przecież każde jego publiczne wystąpienie to woda na młyn dla PISu. Dzięki Petru PIS ma teraz poparcie większe niż przed wyborami!

          1. Patrząc na zimno z dystansu jedna rzecz rzuca się w oczy – całkowita sztuczność całej tej kampanii pana Petru w sposób oczywisty inscenizowanej przez kogoś zza kotary.
            Nie znam jednego Polaka, a znam paru, który by miał w domu flagę unijną. Koniec, kropka… 😉

          2. Pis ma wieksze poParcie? Wszystkie sondaze(nawet rzadowy CBOS) pokazuja, ze Petru idzie mocno do gory a Pis slabnie A na argument, ze sondaze klamia przypominam ile razy niejaki Tusk w Polsce wybory wygrywal…nasze spoleczenstwo juz nie raz pokazalo, ze latwo daje sie sterowac medialnej proapaGANDZIE I ta nadzieja przyswieca nachalnemu pompowaniu Petru…osobiscie znam goscia od zawsze korwinowca, ktory ostatnio nie moze sie Petru nachwalic i jego „liberalnego” programu…po dojsciu do wladzy na poczatek przywroci sie przymus OFE z 10% prowizja od skladki itp. „liberalne” rozwiazania korzystne dla tych, ktorzy za Petru stoja

          3. Jest takie prawo znane w fizyce, że na poziomie kwantowym możesz albo zmierzyć prędkość cząsteczki albo jej położenie, nigdy obydwu na raz z tego prostego względu, że pomiar jednego wpływa na drugie.

            Podobnie z sondażami – są one prostym narzędziem manipulacji głupim ludkiem. Każdy kto wierzy sondażom niestety do tego głupiego ludka się zalicza. I owszem, to sondaże kreują zwycięzców. Sondaże i telewizornia.

  7. Moim zdaniem to taki teatrzyk w celu wmówienia ludziom, że PiS jest spoko, a zapowiadanych reform nie zrobi, bo wrogie siły z zagranicy nie pozwalają. Jednocześnie ten sam PiS wyraża się w samych superlatywach o Unii Europejskiej i USA. Pełna schiza.

    Czas aby się na to oburzać przyjdzie za 4 lata i „po owocach ich poznacie” owoce są znane, bo kadry PiS to nie są polityczne dziewice, choć beton wyborczy lubi opowiadać bzdury, że PiS jeszcze nie rządził. Za 4 lata można ewentualnie zobaczyć pierwsze pozytywne efekty obecnych posunięć – posunięć których oczywiście nie ma. Pan Morawiecki (bankier doradzający Tuskowi) z nonszalancją wypowiadał się na temat kilku miliardów w tą czy kilku w tamtą. W ciemno przewiduję, że piłowanie tej gałęzi zakończy się mocnym dupnięciem.

    PiS, opcja przynajmniej pro-polska – w pustej retoryce dobrze brzmiącej na tle jadącego po bandzie PO. A i to na prawach równorzędnych co proizraelskość, proukraińskość i proamerykańskość. Może nawet niższych, bo czymże jest utrzymywanie w swoich szeregach osobników jawnie negujących ludobójstwo na Wołyniu albo nazywanie Żydów narodem wybranym? Wspominam samą retorykę, ale konkretne posunięcia biznesowe (kasa) też to potwierdzają.

  8. Hm może i jest tam jakieś drugie dno w tej 'obronie demokracji’ ale w przypadku aktualnego rządu żadnych wątpliwości raczej być nie może – misiaki zaczynają od upewnienia się że w kolejnych wyborach naród nie popełni karygodnego błędu głosując na partię inną niż jedynie słuszna… blitzkrieg do czasu okopania się na nienaruszalnych pozycjach, a potem niech sobie szczekają…

  9. Trochę mnie Cyniku9 zdołowałeś pierwszym akapitem. Naprawdę myślisz że PiS nie da rady sobie z gospodarką?
    W końcu mają jakąś wizję – odbudowa kapitału polskiego, innowacje, napędzenie konsumpcji przez programy socjalne i rozwiązanie patologii. Poza tym w roli ministra skarbu i ministra rozwoju zatrudnili ekspertów, nie patrząc na ich barwy.
    Spodziewasz się fatalnych błędów we wprowadzaniu reform, czy ataku kapitału zachodniego, który ich (nas) pogrąży?

    1. Let’s get real. PiS to mniejsi złodzieje niż PO, ale socjaliści tacy sami, może nawet gorliwsi.
      A więc lasciate ogni speranza – PiS ekonomicznie nie skopsa jeśli przestanie być PiSem, ergo jak znajdzie jakąś drugą Gilowską. Nie śledzę rozwoju sytuacji tak ściśle jak kiedyś więc nie wykluczam ze jakiegoś kota w worku może mają. Mówię tylko o tym co widzę jako słowo pisane a tu niestety jest czysty socjalizm.

    2. tak, knajacki atak kapitału zachodniego zakończony totalnym pogrążeniem Polski
      taki właśnie jest program rządu
      a przynajmniej 'plan B’
      od lat powtarzali to samo więc nie wierzę że nagle zauważą problem u siebie

    3. dla cynika gospodarczo s skreśleni już po ogłoszeniu programu „500” to ich pozycjonuje jako skończonych socjalistów i powoduje że w jego rozumieniu nie mają żadnych szans by coś pozytywnego zrobić z gospodarką 🙂

      1. nie mają żadnych szans by coś pozytywnego zrobić z gospodarką 🙂 — jak to nie mają? A to te 3 miliony mieszkań już zrobili? 🙂

  10. Cyniku9, razem z PiSem mówisz nie o tym, o co faktycznie w tej sprawie chodzi…
    A chodzi o to:
    https://www.prawica.net/comment/37179

    `Komentatorzy nie poświęcają przy tej okazji większej uwagi kwestii, że decyzja ta w swojej najgłębszej istocie jest skutkiem nieumiejętnego poruszania się naszych nowych władz w sieciowej i wielopoziomowej (odwołując się określeń prof. Jadwigi Staniszkis) nowoczesnej konstrukcji organizacji międzynarodowych. Posiadają one specyficzne mechanizmy samoregulacji (inaczej rzecz ujmując – „warunki brzegowe”), których wyraźne naruszenie powoduje reakcję obronną lub alarmową.’

    To, że PiS rżnie głupa nie dziwi…

    P.S.
    `W obwodzie donieckim widziano polskich żołnierzy – poinformowała agencja RIA Novosti, która powołuje się na oświadczenie zastępcy dowódcy sztabu powstańców proklamowanej w trybie jednostronnym Donieckiej Republiki Ludowej Eduarda Basurina.’

    Już mówiłem, że wojenka w gruzińskim stylu ma sporo praktycznych zalet…

    1. Poczekaj na następny wpis, przyjacielu… Za każdym razem jak słyszę „rechtstaat” niewam odruch wymiotny… Powodem nie jest sam koncept lecz to co próbuje on zasłaniać. Przez 8 lat Tusk i s-ka w PL gwałcili „rechtstaat” gorzej niż „uchodźcy” Niemki na Sylwestra. Żaden z euro-durni w Brukseli tego nie widział i nie reagował. Teraz Kaczyński robi dokładnie to co Tusk, i już po dwóch miesiącach od zmiany rządów brukselskie euro-durnie wygrzebały „rechtstaat” i są gotowe do jego obrony. Co za f…ing hypocrisy, pardon me.

      Gdyby Kaczyński był mężem stanu formatu Orbana wziąłby Junckera na bok i powiedział że albo się zamknie albo on, Kaczyński, ogłosi referendum powszechne o wyjściu z całej tej unii, dokładnie tak jak Cameron. Gwarantuję że w ciągu tygodnia psy brukselskie szczekałyby o „rechtstaat” może w Patagonii ale na pewno nie w Polsce. Cała ta unia funta kłaków nie warta, bezmózgowe i bezkręgowe ameby… 😉

      hypocrisy

      1. No właśnie, ameby
        dobrze rozwinięty aparat gębowy – i to właściwie wszystko
        niestety, zalicza się tam i JK, i Orban
        jakoś Węgry do żadnego wychodzenia z UE się nie palą
        JK zrobił by mądrze podpuściwszy Orbana żeby pierwszy wypisał swój kraj z UE, popatrzyli byśmy sobie jak pięknie rząd socjalistów się składa pod własnym ciężarem

        1. żeby pierwszy wypisał swój kraj z UE, —- nie bądźmy naiwni. Wprawdzie byłbym bezwarunkowo ZA i nigdy nie byłem za wchodzeniem, i.e. natychmiastowym pozbyciem się suwerenności z takim trudem odzyskanej po 50 latach, to nie o żadne „wychodzenie” tu chodzi lecz o credible alternative, i.e. politykę i lewar. Z tym że do polityki trzeba mieć polityków i wizję. Nikt mi nie wmówi ze taki piskorz jak Ca-moron kiedykolwiek rozważał na poważnie możliwość katapultowania się z EU… 😉

          Jedyną metodą opuszczenia szalupy EU jest gdy się ona roztrzaska o skały i zatonie, co mam nadzieję w swoim czasie nastąpi. W razie czego islamiści pomogą. Warto w każdym razie kapoki mieć zapięte…

          1. Nie zgodziłbym się do końca z teza ze EU upadnie. W mojej ocenie jest to projekt typowo polityczny a nie ekonomiczny. Widać ewidentnie ze jest na siłę prowadzony do skutku …

          2. Nie zgodziłbym się do końca z teza ze EU upadnie. —- Masz prawo. KC KPZR też wierzył mocno w swoja misję. Cynicy z zewnątrz nigdy nie mają racji. Do czasu gdy ją zaczną mieć… 😉

          3. ok, dla mnie żadna różnica kto tego titanica poprowadzi prosto w górę lodową
            jedyna różnica taka że w Polsce rządzący zawczasu zajmą szalupy – w EU można było liczyć na to że do końca będzie grać orkiestra

      2. `Ale pamiętaj Piotrusiu, że sam tego chciałeś!’

        `Narracja, jaka jest budowana w Polsce jest narracją niewłaściwą, opartą nie na realiach Europy, a na buncie dzieciaków przeganianych z piaskownicy przez starsze pokolenie chcące napić się wódki. A dzieciaki zamiast się awanturować, powinny udać się natychmiast do rodziców, którzy sprawę by „delikatnie” wyjaśnili. Bez niesnasek, bez awantury, bez próby przejęcia władzy nad piaskownicą.
        Po prostu piaskownica jest dla dzieci i przeznaczona jest do klepania piaskowych babek, a nie do picia wódki. Nikt temu nie zaprzeczy, nawet jak nie lubi małolatów.’

  11. Drogi Cyniku, a dorzuciłbyś jeszcze zdanie lub dwa o tym, jak widzisz wpływ tego wszystkiego na „fundamentals” w PL-u, czyli na taniec nad złotówką, kredytowanie PL’a kapuchą z zagranicy (i ew. haltu) itd. Przyznasz, że chyba nikt nie przewidział wcześniej, że macki NSD’KOD’owców sięgną S&P? Choć swoją drogą zabawne jest słuchać teraz Ministra Finansów w stylu: „everything is awesome” w sytuacji, w której jedzie na budżecie poprzedniej ekipy z pustym zusem i rozdętym tyłkiem administracji, która za chwilę stanie bez pensyj.

  12. Myślę, że ludzie nie są aż tak głupi żeby łykać tak tandetną propagandę. Jak widzą że kilka inteligentnych inaczej osób pod przewodnictwem starego alimenciarza jedzie do Brukseli żeby zrobić „manifestację w obronie demokracji w Polsce”, w której to manifestacji biorą udział głównie brukselscy urzędnicy to nikt tego nie będzie traktował poważnie. KOD się ośmiesza na każdym kroku. Jak wygląda ten „spontaniczny ruch” można przeczytać u źródła: https://www.facebook.com/mazury/posts/1081968748500537

Comments are closed.