Kaftan bezpieczeństwa roku 2015

dla „osoby roku 2015”

Różne osoby w ciągu roku wariują. Otrzymują wtedy kaftan bezpieczeństwa i zamykane są w instytucji bez klamek. Zachęcony przykładem Time’a blog 2GR też  ma ochotę przyznać jakiś tytuł.  Ponieważ „osoba roku” była już zajęta uwagę naszą skupił tytuł „Kaftana bezpieczeństwa roku” dla absolutnego wariata mijających 12 miesięcy.  Kto mógłby nim zostać?

Laureatem powinna być osoba ważna, z wpływem na miliony i na ich przyszłość, która z jakichś powodów po prostu „s uma schodit”, jak mawiają Rosjanie,  dodając także że każdy wariat czyni to w swoim własnym stylu.  To mogłoby się zgadzać…  Swoim wariactwem wariat roku naraża ludzi którzy mu zaufali czy którzy mu podlegają na poważne niebezpieczeństwo.

Przypadki wariactwa trapią ostatnio szczególnie Niemców. Rok temu na przykład głośno było o niemieckim pilocie który zwariował w czasie lotu, nie mając nałożonego wcześniej właśnie kaftana. Pozwoliło mu to na zaryglowanie się w kokpicie i na spokojne rozbicie samolotu w Alpach francuskich ze 150-cioma  nie niepokojącymi go pasażerami.  Nawiasem, podczas gdy o katastrofie Germanwings 9525 wszystko było wiadomo już w tydzień później, buk wie kiedy dowiemy się prawdy o wariactwie  strącenia MH-17 i motania następnie tej sprawy…

Żadne wariactwo nie może się jednak równać z Angelą Merkel, która, także bez kaftana bezpieczeństwa, kaftan_roku_2015pilotuje 80-cio milionowe Niemcy ku podobnemu losowi.  Czyni to wystosowując otwarte apele do islamistów  z całego świata aby milionami osiedlali się w sercu Europy.  Wszystkie koszty tego – przynajmniej €670 miesięcznie na głowę (burkę) – pokrywają Niemcy. Wyjątkiem jest jedynie koszt płotu którym od niechcianych mas odgradzają się inni.   Masowy import obcego etnicznie i kulturowo elementu nie jest niczym innym jak implantowaniem demograficzno – religijnej bomby zegarowej tikającej nie tylko pod Niemcami ale pod całą „starą”  Europą.  Wygląda na to że to właśnie – sprowokowanie szerokiego konfliktu społecznego który rozsadzi Europę – jest celem metodycznie  prowadzonej i odgórnie planowanej akcji.  W wyścigu po tytuł wariata roku Angela Merkel  jest więc bezkonkurencyjna  –  kaftan bezpieczeństwa roku 2015 otrzymuje bezapelacyjnie „osoba roku 2015”.

Dla potomności dokumentuje to video powyżej które w sposób niepokojący przypomina credo wariata pozostawione na miejscu spowodowanej przez siebie katastrofy. Zapytana przez normalną Niemkę czy czasem jej obowiązkiem jako kanclerza nie jest chronienie populacji przed islamizacją kanclerz Merkel wdaje się w równie długą co niespójną tyradę której puentą jest zasadniczo to że winny jest naród który powinien się zamknąć,  więcej czytać  i mniej marudzić.

Absolutny kaftan bezpieczeństwa  roku 2015!

 

Pomyślnego Roku 2016!

 

.

89 Replies to “Kaftan bezpieczeństwa roku 2015”

  1. Jn 1:22
    22. Powiedzieli mu więc: Kim jesteś, abyśmy mogli dać odpowiedź tym, którzy nas wysłali? Co mówisz sam o sobie?
    (BT)

  2. Dla „niemieckojęzycznych” uczestników forum: https://www.youtube.com/watch?v=ZCLX9L677bs&feature=youtu.be
    Nie zwiedźcie się przynależnością partyjną mówcy. W porównaniu z tym co on mówi, to Kaczor jest „jastrzębiem”.
    Polecam ciekawą książkę Udo Ulfkotte „Mekka Deutschland”, który wyjaśnia skąd się bierze manipulacja informacją w niemieckich mediach, jeśli chodzi o problemy związane z Islamem.

  3. witam,
    przepraszam za oftopic, ale czy oglądaliście film 'Big Short’, który teraz leci w kinach i co o nim myślicie?

    pozdrawiam 🙂

    1. przepraszam, nie to było moim celem 🙂

      ———
      MODERACJA – nie ma sprawy, {sister}. Chciałbym przy okazji wyjaśnić @wszystkim stanowisko moderatora – jesteśmy w wojnie informacyjnej w której rozmaite płatne trole (więcej: google „byłam trollem bankowym”) celowo wstrzeliwują w obieg dezinformujący scheiss na różne tematy (ostatnio KOD related) który przy nieuwadze powielany jest w dyskusji linkami i który rośnie jak kula śniegowa nadając temu „publicity” i tworząc „fakty medialne”. 2GR nie chce być częścią tego procesu.

  4. I pomyśleć, że Dania musiała zapłacić, by ogłosić w Syrii, że obniżają socjal dala migrantów z tysiąca euro do pięciuset na osobę. Euronews dla nas taka robotę wykonuje za darmo zachwalając nasz polski poziom socjalu. Fakt socjalizm w Polsce jest zabójczy.
    ;-D

    https://youtu.be/bID3evMrixQ

    G.F.

  5. Wracając do kaftana bezpieczeństwa dla Merkel. Ona wcale nie jest szalona, tylko robi to co jej kazano. Jak bym chciał w łatwy sposób, w długim okresie, kontrolować państwo takie jak Niemcy, to bym zaflancował im kilkumilionową diasporę z inna kulturą i łatwa do manipulowania, jak muzułmańscy sunnici właśnie. Jak przyjdzie czas to się po cichu podeśle kilkanaście kontenerów z kałachami, z wygrawerowanym napisem „Allach jest wielki”. Bejrut w Berlinie zapewniony. Jak się Niemcy będą chciały usamodzielnić i zbyt mocno zbliżyć z Ruskimi, bo Wielki Brat zajęty będzie tłuczeniem się z Chińczykami na Pacyfiku, to im się odpali miejską, muzułmańska partyzantkę na ich terenie, by im do głowy nie przyszły jakieś piwoty na wschód bliski bądź daleki. Merkel nie będzie wiecznie siedzieć na stanowisku Bundes Kanclerz, może następni będą chcieli się bardziej usamodzielnić, tak jak dziś niemiecki biznes, finansujący rurociągi na dnie Bałtyku. Ktoś panią Angele poprosił: „udowodnij, że mnie kochasz i pomaluj sobie głowę na fioletowo”. I działa z dużym wyprzedzeniem. Państwa narodowe są bardzo trudne do kontroli i dlatego tak ochoczo się je próbuje niszczyć i rozcieńczać mirantami. Morze faktycznie da się przerobić Europe Zachodnią na taka osłabioną pulpę, jak to co pozostało po państwach w Afryce Północnej.

    Tak myślę.

    Francuski dysydent Thierry Meyssan analizuje postawy generalicji USA wobec wojny syryjskiej i polityki bliskowschodniej:

    https://jeznach.neon24.pl/post/128621,generalowie-przeciw-jastrzebiom

    G.F.

    1. Watpię by ktokolwiek kazał Merkel robic to co robi. Taki wniosek można wyciągnąć oglądając Niemców wypowiadających się nt. tego co działo się w sylwestra. Wielu robi wielkie oczy i mówi polit-poprawny zwrot „nalezy ustalić co się stało”. Tak wygląda cywilizacja lewaków spod znaku „1968” w pełnym rozkwicie. IMHO Merkel jest zwykłą przewodniczka stada lemingow ktore zaprowadziła na skraj przepaści. Nawet jak dostrzega, że nie można postawić ani kroku to napierający z tyłu tłum i tak ją zepchnie. Za tłum oprócz przeciętnego Hansa robia media wytresowane do tego stopnia, że nie puszczą żadnej informacji stawiającej w niekorzystnym świetle „uchodźców”. I te patentowane tłuki chcą nas uczyć jak wygladają wolne media?

      1. Na pewno sama tego nie wymyśliła. Niemcy przeżywają demograficzny horror, i rozpaczliwie próbują sobie z tym jakoś poradzić. Najgorsze jest to, że Polska będzie niedługo w jeszcze gorszej sytuacji, a najbardziej przerąbane będą miały roczniki wyżu z apogeum okolic kohorty z 1983 roku. Niemieckie eksperymenty z inżynierią społeczna nie powstają w próżni. Tu masz wprawkę:

        „…W styczniu 1943 r. amerykańska gazeta „New York PM Daily” zadała kilku osobom pytanie „What are we going to do with the Germans?”. Redakcja zwróciła się do Dorothy Thompson, Alberta Einsteina, Franza Boasa oraz Earnesta Hootona, amerykańskiego antropologa, rasologa, somatologa i eugenika wykładającego w latach 1913-54 na Uniwersytecie Harvarda.

        Prof. Hooton przedstawił w gazecie swój autorski pomysł na urządzenie stosunków społecznych w Niemczech po zakończeniu wojny. Zaproponował, żeby 10-20 milionów niemieckich mężczyzn przymusowo wysiedlić z Niemiec do krajów wcześniej okupowanych przez Niemcy i tam skierować do pracy przymusowej, a jednocześnie na terytorium Niemiec osiedlić możliwie wielu imigrantów, głównie młodych mężczyzn, którzy nawiązywaliby kontakty seksualne z niemieckimi kobietami. Będąc eugenikiem Hooton chciał „złe skłonności” Niemców, uznawane przezeń za wrodzone i zakorzenione w ich biologii, usunąć redukując stopę urodzeń „czystych” Niemców poprzez krzyżowanie Niemek z przedstawicielami innych narodów (coś w rodzaju outbred czy hodowli niekrewniaczej), tak aby cechy nie-germańskie weszły do puli genetycznej Niemców. Celem była zatem genetyczna degermanizacja mieszkańców Niemiec. Hootonowi marzyła się więc realizacja projektu rasowo-etnicznej eugeniki na wielką skalę, którego celem było wyleczenie Niemców z wrodzonej agresywności, a tym samym z militaryzmu, rasizmu i nacjonalizmu. Zamiast politycznej, społecznej i ideologicznej reedukacji Niemców proponował ich transformację biologiczną…”

        https://nowadebata.pl/2016/01/05/masowa-imigracja-w-oczach-niemcow-glosy-zza-odry/

        G.F.

        1. Moim zdaniem powoływanie się na materiały z samego apogeum wojny jest naduzyciem. Mogę się założyć, że podobne pomysły były wzgl. Japończyków, a gdzie jak gdzie tam „uchodźców” nie ma i nigdy nie będzie. Po drugie można zapytac kto kieruje leżącą poza UE Norwegią? Czyżby hegemon nakazał im wpuszczanie przez granicę z Rosją tysięce „uchodźców” na rowerach? Kolejne może brzmieć inaczej: dlaczego hegemon nie reagował gdy Orban stawił płot? Ba, ostatnio w/w najwyraźniej mówił o „uchodźcach” wspólnym językiem z Cameronem – co na to hegemon? Tym bardziej, że czarny wkrotce zostanie zastapiony białym, może nawet takim co ma latynoskie dzieciaki.

          Zwolennicy różnych teorii spiskowych nie doceniaja siły głupoty. Ta niestety poddaje się efektowi kuli śniegowej, gdy raz się do niej cos przyklei to rośnie, rośnie i rośnie. Moim zdaniem punkt w ktorym mała śnieżka zamieniła się w w/w kulę (albo nomen-omen bałwana co można zobaczyć patrząc na twarze w KE) był rok 1968. Wtedy tlumy lewicującej młodzieży zamieniały w ruinę zachodnią Europę bo… No właśnie, gdy zapytano jednego z członków grupy MontyPythona to wzroszył ramionami i powiedział, że nie wie. Później dodał, że chyba chcieli się bawić. Teraz to bezmózgowie ktore wtedy wymachiwało „małymi czerwonymi książeczkami” i chcialo zmieniać świat za pieniądze swoich rodziców rządzi Europą! IMHO więcej nie trzeba, ani hegemona, ani diabełka co siedzi na ramieniu i namawia do złego. Oni juz tak bardzo mają zryte pod sufitem, że nawet jak będa im obcinali głowy nie domyslą się dlaczego. Moim zdaniem Robespierre też nie wiedzial dlaczego trafił pod gilotynę. A własnie wtedy tworzyły się pierwsze śnieżynki z ktorych obecie lepi się unijnego (jeszcze raz powtorzę – nomen omen) bałwana. Wolność, równość, braterstwo albo śmierć – naiwni myśleli, że śmierć ich wrogom, a sami potracili głowy.

          Nie ma bata, Europa ktora odcięła się od swoich fundamentów runie. To tylko kwestia czasu, a gdyby nie arabowie to pojawiłaby sie inna siła. Nie musi pochodzić z zewnątrz, piramida finansowa jaką są europejskie systemy emerytalne wystarczy. Peak Oil wzmocniony głupią polityką klimatyczną wystarczy. Socjalizm dający wszystkim po równo wystarczy. Teraz można się rozsiąść w loży jaką zapewnia nam (jeszcze) niezniszczony fundament cywilizacji łacińskiej w Polsce i oglądać tę piękną katastrofę lewactwa.

          1. dlaczego hegemon nie reagował gdy Orban stawił płot? Ba, ostatnio w/w najwyraźniej mówił o „uchodźcach” wspólnym językiem z Cameronem – co na to hegemon? Tym bardziej, że czarny wkrotce zostanie zastapiony białym, może nawet takim co ma latynoskie dzieciaki. Zwolennicy różnych teorii spiskowych nie doceniaja siły głupoty.

            Jedno nie wyklucza drugiego… Pytanie z Orbanem jest b.dobre! Odpowiedź jest podobna – nie doceniasz hegemona który z konkluzją n/t głupoty z całą pewnością by się zgodził. Hegemonowi nie chodzi o destabilizację Węgier ani Polski, oba kraje mają czytelną misję do spełnienia w jego planach. Chodzi mu o wstrzyknięcie wirusa toczącego „starą unie” i rozkładającego ją od środka bo to ona stanowi potencjalną konkurencję, zwłaszcza w kontekście potencjalnego linku z Rosją.

            Co lepszego z jego punktu widzenia jak druga wojna 30-letnia w Niemczech, sianie niepokojów i konfliktów społecznych, i hegemon w roli arbitra kontrolujacego do tego (pośrednio) kran z ropą? Co lepszego gdy do tego cały Bliski Wschód płonie, potencjalnie przepływ ropy zakłócony a hegemon bezpieczny za oceanem sam osiąga wkrótce niezależność energetyczną?

      1. wydaje się że nie. Wrzucam linka do trochę przydługiego (52:40), ale niezwykle ciekawego wykładu Petera Zeihana (po angielsku) z 1 grudnia pt:Demography and geography impact and shape nations Konkretnie nt.demografii stanów 8min50s

      2. Świat Białego Człowieka jest w odwrocie. Zdegenerował się i wymiera.

        G.F.

    1. Sorry, ale to śmierdzi na kilometr manipulacją w postaci wyrwanego z kontekstu fragmentu jej wypowiedzi. Równie dobrze mogła zacząć zdanie od „Nie możemy dopuścić do sytuacji w której” … i tutaj ktoś wreszcie kliknął w przycisk Record. Widać i słychać wyraźnie że to jest fragment zdania (całe 7 sekund, hoho!).

      ———-
      MODERACJA: @ted i @ogólnie – zgadzam się z zastrzeżeniem {mimira}. Proszę o uważny wybór WYŻSZEJ JAKOŚCI LINKÓW. Temperatura dyskursu się podnosi i wykorzystują to trolle wrzucając swoje warez i linki do nich.

    1. Zobaczcie jak w Polsce info jest zmieniane gdzieś mi zginęło jedno 0

    2. Czepiasz się. Widziałeś pseudouchodźców na zdjęciach? To „młodzież”, a młodzież musi się wyszumieć 😉

    3. Nie wiem czy zauważyliście, najpierw jedno miasto w Niemczech, potem następne, kolejna jest Austria, a teraz czytałem że w Szwajcarii i Finlandii też gwałcą i molestują. Oni tak sami z siebie? Czy im ktoś zasugerował?
      Tylko patrzeć jak zaczną dla dobra ogółu wprowadzać godzinę policyjną w OjroKołchozie. Jakby nie patrzeć czy ruchawka sponsorowana czy nie, unijnym urzędnikom jest ta sytuacja chyba na rękę. Czekać tylko na wieści w niemieckich mediach że i w Polsce gwałcą i trzeba tym biednym Polkom pomóc(tym z kodu najbardziej).

  6. Imigranci to nie są żadni „islamiści” ale ludzie niewierzący którzy przed islamistami uciekają. Ci którzy popierają islamistów (ISIS) żyją sobie w opanowanych przez nich miastach i akceptują ten stan rzeczy. Niewierni, mniejszości etniczne itp. wieją jak przed zarazą. To jedno. A drugie, że Niemcy są krajem całkowicie kontrolowanym przez USA, zaś w USA jednym z kilku najważniejszych lobby jest to proizraelskie, któremu zależy na depopulacji Syrii, a w każdym razie usunięciu stamtąd ludzi popierających Asada, osób wykształconych i zamożnych (elity) gdyż to zmieni Syrię w zacofany kraj pastuchów, niezdolny do jakiejkolwiek walki czy nawet oporu względem Izraela. Niech więc się osiedlają w UE a ISI jest dobrym narzędziem żeby ich stamtąd wygnać… Ewentualny podział Syrii byłby też mile widziany, a Wzgórza Golan oficjalne dane Izraelowi. To nie szaleństwo, to interesy. Brudne interesy gdyż suto okupione krwią niewinnych ludzi. Chyba że nazwiemy szaleństwem całą tą politykę, jak się spojrzy na Libię, Irak, Syrię, Izrael, Sudan, Somalię, Kosowo, Ukrainę i stojące za tym spiski, rasizm, przemoc to faktycznie słowo „szaleństwo” jest tu adekwatne.

    1. Ludzie którzy wywołują te wszystkie awantury nie ponoszą ich konsekwencji. To sprawia, że stawia ich ponad prawo. Zasady moralne ich nie dotyczą, tzn. nie obejmują one nikogo spoza ich środowiska. To jest syndrom np. nazistowskich zbrodniarzy, którzy moralność, czy przyzwoitość też ograniczali jedynie do swojej „rasy panów”. Wobec innych (tzw. podludzi) nie obowiązywały ich żadne zasady moralne.

      1. @AM:”To jest syndrom np. nazistowskich zbrodniarzy, którzy moralność, czy przyzwoitość też ograniczali jedynie do swojej „rasy panów”. ”

        Eee, chyba przesadzasz. Klanowość jest tak stara jak ludzki (i nie tylko) gatunek. Zawsze bliskich (rasowo, kulturowo, genetycznie) traktujemy inaczej niż obcych. To chrześcijaństwo jest wyjątkiem i naucza „trochę” inaczej. Chociaż i tu mogę się mylić. Nie wiem do końca czy pewne zasady nie są stosowane tylko wobec „braci w wierze”.

      1. Ciarki przechodzą po plecach kiedy się to czyta
        to racja, ale dopiero jak sobie uświadomisz że ludzie te rzeczy przyjmują za prawdziwe
        to nie Islam jest przyczyną problemu, to spanikowane stado europejczyków ze strachu gotowe zabijać na oślep
        jeśli III wojna nastąpi to z przyczyn takich samych jak II WW (choć za chwilę może się okazać że to Adolf ocalił cywilizację białego człowieka, a spedalone amerykańsko-alianckie żydowsko/lewackie bandy niestety sabotowały jego szlachetne wysiłki)

        1. Oczywiście, że islam jest narzędziem. Ale z drugiej strony, kuzynojebcy ze średnim(!) iq 81 są świetnym narzędziem dla globalistów. Więc zsynchronizowany atak zorganizowanych czubków mógłby pociągnąć za sobą spontaniczny atak debili. Tyle, tldr. I oczywiście zgadzam się, że zarówno w napaści na tą gazetę i niedawnych zajściach w Paryżu zdecydowanie za mało jest dowodów na stwierdzenie co się w istocie stało. Tzn. false flag jest możliwy. Czemu nie w PL? Bo nas nie stać i niewiele znaczymy na szczęście, a z pis u władzy wygląda to jeszcze mniej realnie. Nas to nie dotknie bezpośrednio, bardzie bałbym się masowego najazdu Ukraińców. Tak czy inaczej sytuacja w sercu Europy nie wygląda na pokojową ani rozwiązywalną pokojowymi środkami. Moim skromnym zdaniem, są bydlęta na tym świecie, którym silne państwa narodowe nie pasują. Wolność im nie pasuje jeszcze bardziej. Europa z wyraźnymi granicami jest dla nich anatemą. Władze europejskie wydają się być na sznurkach tych ludzi.

          1. A mi sie chyba dzieki temu artykulowi wszystko ulozylo we w miare spojna calosc. Wedlug mnie artykul poprawnie definuje aktorow przedstawienia, ale mylnie odczytuje jeggo przebieg i final. Otoz przy 700 mln Europejczykow i takich srodkach kontroli jakimi obecnie dysponuje wladza, mozemy sobie miedzy bajki wlozyc spiewke o wygranym dzihadzie przez 1-2 miliony zaimportowanych muzulmanow. Muzulmanie i autochtoni sa na siebie napuszczani zeby wywolac dzihad, ale zeby po jakims czasie krwawych jatek zjednoczony przeciw wspolnemu wrogowi europejski narod zazegnal to wewnetrzne niebezpieczesntwo, byc moze na drodze krwawych czystek etnicznych. Taka wojna domowa da tez mozliwosci ewentualnej totalnej wojny przeciwko panstwom islamskim na ktora to wojne, nawet z uzyciem broni jadrowej spoleczenstwa zachodu wtedy bez problemu udziela zgody. Taka wojna juz trwa w Syrii i im dluzej sie jej przygladam, tym bardziej mi sie zdaje, ze Zachod gra tam z Rosja po jednej stronie. W gruncie rzeczy pozorowany konflikt miedzy Rosja a Zachodem pozwala obu stronom symulowac proxy war w ktorej masowo gina muzulmanie, a dla Rosjan czy Amerykan straty sa kosmetyczne. W gruncie rzeczy jedynie w wyniku „wypadkow przy pracy”. Jak rozumiem jednak konwencjonalny konflikt nawet po latach trawania nie osiagnal zamierzonych rozmiarow, wiec dlatego przygotowywany jest koflikt juz bezposrednio z udzialem mocarstw. Pozwoli on dodatkowo na definitywne zastopowanie atomowych programow wszystkich islamskich krajow i zazegnanie islamskiego zagrozenia zarowno dla Rosji jak i Europy. Taki fantastyczny, mocno spiskowy scenariusz wyjasnia chyba wszystkie znane fakty wlacznie z dziwacznym zachowaniem elit zachodu, a nawet pozwala latwo wkomponowac w to wszystko konflikt na Ukrainie.

          2. proxy war w ktorej masowo gina muzulmanie, …definitywne zastopowanie atomowych programow wszystkich islamskich krajow —- zapomniałeś {Łoś} o jeszcze jednym kraju który ma w tym interes dużo większy niż Rosja czy USA.

          3. zapomniałeś {Łoś} o jeszcze jednym kraju który ma w tym interes dużo większy niż Rosja czy USA.

            Jesli chodzi Panu o Izrael, to ja wcale nie jestem taki przekonany, czy zostanie on potraktowany jakos wyjatkowo w porownaniu z innymi krajami bloku zachodniego. Jak Pan przeczyta slynny wywiad z profesorem Jasiewiczem na temat Zydow i WWII, to znajdzie Pan tam taki fragemnt:

            Krzysztof Jasiewicz: Brzmi to fatalnie, bo co powiedzieć Żydach, którzy witali Niemców (albo jak się narodowo mówi „nazistów”) w 1939 r. w Polsce? A były takie przypadki – w Krakowie, Łodzi i innych miastach. W Zarębach Kościelnych na czele witających stał rabin w odświętnym stroju

            No i jak to wyjasnic? Mozliwa interpretacja – moze bledna, ale ja jakos na razie nie widze alternatywnej – jest taka, ze holocaust sie odbywal nie tylko przy wiedzy, ale rowniez zaangazowaniu finansowym zydowskich elit finansowych z Ameryki, ktore to najprawdopodobniej po prostu poswiecily zydowska biedote z Europy wschodniej. Sa teorie, ze zrobily to dla oczyszczenia zydowskiej krwi z krwi Chazarskiej. Inne, ze po to, zeby zrobic z Zydow narod spacjalnej troski i zakneblowac wszelkich mozliwych krytykow, ktorzy by sie odwazyli cos pod adresem przedsiebiorstwa holocaust powiedziec. Jeszcze inne, ze chcialy jedynie wysiedlenia Zydow z Europy, zeby pojechali budowac Izrael, a Hitler poszedl w straszeniu dalej niz planowano. Jesli jednak prawdziwa jest wersja, ze z premedytacja Zydow wschodnioeuropejskich poswiecono, to ja wcale nie jestem przekonany, czy nie bedzie powtorki.

          4. Wschodnia biedota żydowska była spisana na straty. Znane jest syjonistyczne powiedzenie o jednej krowie w Palestynie i Żydzie w Europie (Żyd był mniej wart)…. nawiasem: niedawno nawet jakiś rabin z USA przyznał, że 6mln to gruba przesada i to raczej milion był – ciekawe, że za niezależne analizy w tym temacie idzie się w Europie do więzienia….. Tak więc też bez przesady z tą zagładą. Indianie mieli gorzej. Ale mniejsza z tym watkiem. Izrael to jakby przeciwieństwo biedoty żydowskiej.

            – planowany i sponsorowany przez samych Rothschildów
            – doinwestowany
            – ma bronie masowego rażenia i wielką armię konwenjonalną
            – są tam uniwersytety z łebskimi ludźmi.
            – amerykański polityk podważający sens pomocy Izraelowi jest raczej….nieperspektywiczny w następnych wyborach.
            – społeczeństwo izraelskie to coś jak Szwedzi, ale obróceni mentalnie o 180 stopni. Ostrzy zawodnicy krótko mówiąc. Sparta.

            Na moje oko gra raczej toczy się o poszerzenie terytorium wg. hasła „od Nilu do Eufratu”. Czyszczenie Syrii i Iraku na to wskazuje. Wokół Izraela powstał korzystny ekosystem krajów upadłych, upodlonych albo skretyniałycyh i niegroźnych „monarchii” topiących swoje petrodolary w pseudo inwestycjach w USA. W zasadzie tylko Iran stanowi niezależną siłę. Do niedawna Syria, ale ona jest już zrujnowana przez 5 lat działania ludzików Obamy. Ten ekosystem budowano wielkim nakładem sił i środków. Kraje arabskie podzielono, skłócono, zniszczono, skorumpowano, a w oczach Zachodu Arab = syfiarz. I z takiego otoczenia miałby uciekać Izrael? Wolne żarty!

          5. @Łoś:”Jesli chodzi Panu o Izrael, to ja wcale nie jestem taki przekonany”

            Hmm, to rozglądnij się po Bliskim Wschodzie. Syria to tylko kolejny kraj, który został zamieniony na obszar chaosu i nie stanowi już żadnego zagrożenia dla Izraela. To zastanawiające jak kolejne kraje arabskie są obracane w perzynę. Irak, Libia, Liban, Syria, Jemen. Z Iranem się nie udało, ale co się odwlecze to nie uciecze? Te kraje istnieją ale są tak słabe i pod względem militarnym i ekonomicznym że można o nich zapomnieć jako o zagrożeniu dla kogokolwiek.

    1. Pierwsze 5-6 rozdzialow nawet sie trzyma kupy. Szkoda tylko, ze przy prezentacji glownych graczy autor jakby troche zapomnial o takich detalach jak Rosja, czy Chiny. Jakos mu ci gracze zupelnia umkneli z pola widzenia, a Rosja w przypadku losu Europy na pewno bedzie miala cos do powiedzenia, a widac, ze tam KGB z chu…ami sie na lby na szczescie jeszcze nie pozamienialo.
      Poza tym nie jest takie calkiem pewne, ze w Europie wszyscy powariowali i ze w koncu ludzie otrzezwieja. Dlatego uwazam, ze rozdzialy od 6-7 w gore to jest bardziej fiction niz science. Milion muzulmanow w ca. 700 mln Europie to jednak ciut przymalo, zeby przeprowadzac tu rzez za rzezia na Europejczykach. Zreszta gdyby zamiarem skurwionych globalnych socjalistcycznych elit bylo wymordowanie Europejczykow, to by to zrobili skutecznie po cichu. Nie byloby tego jazgotu w mediach o zlych muslimach i operacji false flag w redakcji Charlie Hebdo rok temu, kiedy to bylo widac pierwsze jaskolki, ze sluzby zaczynaja napuszczac na siebie autochtonow i muzulmanow.
      Pominal tez gosciu takie detale, jak to, ze do PL i innych bylych demoludow jak do tej pory nikt muzulmanow nie napuscil. Czemu tak? Gdzie w tej jego bajce konsystentne wyjasnienie? Zatem po dobrym poczatku i dosc trafnej diagnozie problemow, bylo niepotrzebne, choc chyba celowe malowanie katastroficznych wizji i strasznie ludzi. W jakim celu to sie chyba niebawem dowiemy.

  7. Komisja Europejska chce wprowadzić unijną straż graniczną, a zlikwidować straże krajowe. Być może kryzys był po to by dać pretekst do „reform”. Że głupie, że szyte grubymi nićmi? Że do tej pory KE ganiła kraje dobrze broniące swych granic, a chwaliła głupkowato-tolerancyjne, więc jest ostatnią instytucją mającą prawo rozwiązywać problem? Nieważne. Nie takie idiotyzmy już przechodziły.

      1. Nie do końca gburze, „trolejbus” nie jest autonomiczny, nie ma baterii akumulatorów potrzebnych do samodzielnej jazdy po zjechaniu z zasilanej linii tranzytowej. To jest to małe „coś”, które usuwa wszystkie wady samochodów elektrycznych, czyli mały zasięg i problem z czasem ładowania. Tu ładujesz akumulatory na długiej trasie w trakcie podróży. Wpinasz się automatycznie w razie potrzeby. Możesz jechać szybciej na własnym zasilaniu, wyprzedzać, zjechać z towarem w boczną uliczkę, wrócić na główną magistralę. Jak dostosują to dla samochodów osobowych, to państwa takie jak Holandia mogą się przesiąść w ciągu 10 lat na elektryki. To tylko kwestia decyzji politycznej: BUDUJEMY TRAKCJE ELEKTRYCZNE NA AUTOSTRADACH! I tyle.To jest rola Państwa i decyzji politycznej, technologia już istnieje. Likwidujesz infrastrukturę dystrybucji paliw płynnych, zostaję tylko transmisja energii elektrycznej. Akcję petrochemii polecą na pysk. Z akcyzy za paliwa trzeba będzie przejść na opłaty za ruch na drogach i ładowanie pojazdów.

        G.F.

        1. Prędzej się przesiądą na klacze Mahometa… 😀

          wszystkie wady samochodów elektrycznych, czyli mały zasięg i problem z czasem ładowania. —- czy to aby wszystkie? Coś oszczednie… A to że jak się rozkraczysz pośrodku drogi to umarł w butach bo kanisterkiem paliwa nie doniesiesz to nie jest czasem jeszcze wadą? A może już zaletą bo nie generujesz CO2? 😀

          1. Widocznie w nowym roku stałem się ekologicznym przechrztą. Wtedy wyciągamy leżaczek, baterie słoneczną na dach i czekamy na słoneczko. 😉

            G.F.

          2. Trwaja prace nad bateriami aluminiowo-powietrznymi gdzie gestośc energii (na kg) byłaby porownywalna z benzyną. Technologia właściwie juz jest bo zasadą działania nie różnią się od powszechnie stosowanych cynkowo-powietrznych. To tylko kwestia rozpracowania szczegułów i dodania możliwości ładowania ew. taniego recyklingu. Taka bateria rozwiązałaby problem „kanisterka”, ale ja stawiałbym na opracowania jakiegoś kompaktowego modułu z silnikiem spalinowym lub ogniwem paliwowym SOFC podpinanego w razie potrzeby do samochodu elektrycznego.

          3. jeśli taka bateria powstanie to trakcja elektryczna nie ma sensu tak samo jak nie ma ona sensu przy samochodach spalinowych

        2. Trakcja jest kosztowna, to nie ma sensu, nie okablujesz każdej uliczki. Zamiast powstaną stacje akumulatorów, gdzie będzie się „tankowało” w 30 sekund, wymieniając rozładowaną baterię na pełną. Dodatkowo możesz mieć zapasową w bagażniku. Rewolucja zacznie się w USA i Chinach. Tesla już działa, będzie coraz lepszy, a chińskie firmy powołały konsorcjum, zatrudniły najlepszych zachodnich inżynierów, w tym byłych pracowników Tesli i chcą wprowadzić elektryczne samochody na chiński rynek w ciągu paru lat. Te samochody będą miały poważną zaletę – będą dużo tańsze, z czasem, bo na razie jeszcze takimi nie są. Cały przemysł odnawialnych źródeł typu wiatraki, panele słoneczne będzie na to pracował, nadwyżki z takich wiatraków będą trafiały na stacje ładowania akumulatorów. Gdy powstaną wydajne i tanie baterie nic nie powstrzyma rewolucji.

          1. Gdy powstaną wydajne i tanie baterie nic nie powstrzyma rewolucji.

            Otóż to. Gdy powstaną. Jak dotąd postęp w bateriach i związanych technologiach toczy się dość wolno. Ciekaw jestem czy wygajne magazynowanie wodoru i ogniwa paliwowe mogą im niedługo zagrozić.

  8. A z drugiej strony patrząc, to może Niemcy dobrze kombinują z tymi „uchodźcami”? Spójrzmy na dane historyczne:

    1666-1776: 3 miliony niewolników dostarczonych przez samych tylko Anglików dla kolonii angielskich, francuskich i hiszpańskich (250.000 zmarło na statkch).
    1680-1786: 2.130.000 niewolników dostarczono dla kolonii angielskich w Ameryce (w tym na Jamajkę 610.000).
    1716-1756: Przeciętny roczny import niewolników dla kolonii amerykańskich wynosił 70.000, łącznie 3,5 miliona.
    1752-1762: Jamajka zakupiła 71.115 niewolników.
    1759-1762: Gwadelupa zaimportowała 40.000 niewolników.

    1. Oj, nie, dead-end street! 😀 Na transporcie niewolników zarabiali wtenczas głównie Holendrzy i Anglicy. Teraz nawet bez transportowania obie nacje na nich tracą… Być może tak zgłupiały że zatraciły poczucie w czym biznes… 😉 Z kolei właściciele niewolników zarabiali na taniej sile roboczej która po sprowadzeniu, jak wspomniałem wyżej, nigdy tania nie będzie. Istnieją poważne wątpliwości czy zaimportowana siła będzie wogóle kiedykolwiek robocza… 😉

      Powiem kto zyskuje: producenci broni, systemów ostrzegawczych, szyb ppanc oraz materiałów ogrodzeniowych. Mały hint inwestycyjny na 2016… 😀

      1. w Polsce chyba nic więcej już ogrodzić się nie da… no chyba że jedno wielkie ogrodzenie dookoła kraju powstanie (ale wtedy raczej będzie problem po której jego stronie woleli byśmy zostać)

  9. Jeśli działanie Merkel jest celowe, z czym się zgadzam, bo nie ma podstaw by sądzić, że ona zwariowała, to tytuł wariata roku jej się nie należy. Co najwyżej tytuł zdrajcy własnego narodu.

  10. Jak dla mnie wyraźnie chodzi o wywołanie konfliktu w Europie. Bajka o taniej sile roboczej w ogóle do mnie nie przemawia. Skoro chcieli taniej siły roboczej to mogli ściągnąć Ukraińców. U nas pracują za Euro na godzinę i to jeszcze na czarno i są bardzo zadowoleni. Jeśli chodzi o pracowitość to na pewno skutecznie mogą rywalizować z Syryjczykami. Jak dla mnie wygląda to jak planowana akcja. Jedno jest pewne Ci ludzie na pewno nie działają w imieniu zwykłych europejczyków.

    1. Bajka o taniej sile roboczej —- oczywiście że bajka. Tania siła robocza jest poza Niemcami a w Rzeszy może być tylko na czarno. Oficjalnie zaimportowany Arab podlegający niemieckiemu socjałowi nigdy tani nie będzie, co najwyżej podejmie się prac do których trudno znaleźć co bardziej rozgarniętych Niemców. Ale prace te, jak wywożenie śmieci, nigdy tanie nie będą bo muszą konkurować z wysokim socjałem, niszczącym aktualnie wszystko.

  11. Wstukać ( może byc po niemiecku czy angielsku )w googla : „Pike Mazzini list plan trzech wojen światowych”

  12. Komu na tym zależy? Komuś zza oceanu, dla kogo serce gospodarcze UE jest zagrożeniem. Komuś, kto podsłuchiwał polityków UE. Komuś, kto zapewne ma bardzo dobrego haka na kanclerz niemiec, tak dobrego, że jest ona zmuszona działać przeciw swoim.

    1. Na gruncie logiki nie da się niestety wykluczyć takiego scenariusza. Tym bardziej że jeśli mnie percepcja nie myli w zachwaniu Merkel od pewnego czasu widać istotną nieciągłość…  

    2. ma bardzo dobrego haka na kanclerz niemiec

      To nie moze byc szantaz personalny. To musi byc tego rodzaju szantaz, ze cala elita polityczna Niemiec siedzi cicho. Makrela jest na kursie kolizyjnym z gora lodowa i … kaze dokladac do kotla. Pare miesiecy temu minister spraw wewnetrznych de Maiziere i prezydent Bawarii Seehofer odgrazali sie, ze pociagna za rumpel i … po rozmowach z Makrela zmienili zdanie i patrza biernie na to, jak Makrela dalej kaze dokladac do kotla wciaz na kolizyjnym z gora lodowa. Albo wiec od czasow WWII cala niemiecka razwiedka jest obsadzona przez USA i do wladzy w Niemczech dopuszczala wylacznie takich, na ktorych maja haki, i Makrela obu chetnym do ciagniecia za rumpel pokazala po prostu zawartosc ich teczek, albo hakiem jest cos, co przeraza wszystkich. Nie wiem, czy moze takim hakiem byc grozba wywrocenia np. Deutsche Banku, ktorego „aktywa” podobno maja wielkosc 70 PKB Niemiec?

      A zmieniajac nieco temat to zwracam uwage, ze nie tylko Makrela oszalala. Ostatnio papa Franciszko zmienil nauke Kosciola Katolickiego i stwierdzil, ze od tej pory Zydzi maja oddzielna sciezke zbawienia, a chrzescijanie nie powinni Zydow nawracac. Jest to wprawdzie sprzeczne z nauka samego Chrystusa, ktory kazal nawracac wszystkie narody, ale papa sie tym chyba niezbyt przejmuje. A to co w tym wszystkim jest dziwnego, ze takie milowe kroki w nauce Kosciola popelnia papiez, ktory biskupem Rzymu zostal w sposob zupelnie niecodzienny, bo po abdykacji papy Ratzingera, ktory niby ze zle sie czul i dlatego ustapil, ale jakos wciaz zyje i ma sie chyba calkiem dobrze. Wyglada wiec na to, ze rowniez pape Ratzingera ktos musial niezle wytraszyc, ze sie do dymisji podal.

      1. mamy 21 wiek i pewne rzeczy w nauce kościelnej wypadało by zmienić (no, dajmy im jeszcze 500 lat na dokończenie dzieła, przecież co nagle to po diable). Ale wielu jeszcze uważa że palenie na stosie wprost wynika z nauk Chrystusa.. czego szukacie to znajdziecie, nie powiedział tak Pan (Google)?

    3. A nie mogła by ona po prostu zrezygnować, odejść. Czy to nie jest opcja?

  13. Socjaliści może kradną na potegę, ale nie są idiotami. I tak sobie myslałem, ze powodem dla którego sprowadzają tych musli jest właśnie wprowadzenie dyktatury, co nie musi byc złe.

    Hitler miał swój Reichstag i komunistów, tak socjaliści mają zamachy i musli. A potem to już będzie z górki wprowadzanie kontroli.

    Zauważyliście, że ludzie nawet nie protestują jak odbiera im się prywatność? łamią konstytucje i cisza.

  14. @plop

    ale komu to jest potrzebne
    No zastanówmy się, komu może być potrzebne wysiedlenie większości młodych, zdolnych do walki mężczyzn z Bliskiego Wschodu i zainstalowanie ich w EU … is fecit cui prodest.
    Za pomocą kilku USD czy tam EUR wykreowanych z powietrza można w prosty sposób rozwiązać za jednym zamachem kilka istotnych problemów

  15. Kolega wrócił z Lubeki, ludzie sa wściekli na nia jak diabli. To wyglada jakby specjalnie miało dojść do zamieszek w Niemczech, ale komu to jest potrzebne.

    1. zamieszek w Niemczech, ale komu to jest potrzebne.

      Komuś najwyraźniej jest. Voice or no voice, the people can always be brought to the bidding of the leaders. [Goering]

      1. Komu? Taki przyczynek do tego pytania:
        https://orientalreview.org/2015/09/21/who-is-twitter-luring-refugees-to-germany/
        „As you see, only 6,4% of all tweets with “#RefugeesWelcome”+Germany came from Germany itself. Almost half of them were originated from UK, USA and Australia! Looks like your remote planetmates are blushlessly inviting guests to visit your home without inquiring your opinion beforehand!”
        -może to nie jest dowód z gatunku najtwardszych, ale niewątpliwie coś mówi;)

        1. W amerykańskich mediach trwa skoordynowane sianie dezinformacji, na jakże płodnym gruncie polit poprawności. Oto stara Europe, składająca się z emerytów i pracodawców nie ma ludzi do pracy. Nie ma specjalistów. Nie ma kto pracować na emeryturę Hansa.
          A Twoja firma szuka specjalistów i znaleźć nie może. Poza tym „nie umie być multikulturową i musi się nauczyć”. Dlaczego musi? Tego nie wiadomo. Dlaczego nie przyjmie modelu USA? Też nie wiadomo.

          I oto znalazł się zbawienie – ciapaty jest rozwiązaniem wszystkich problemów Twoich, Twojego pracodawcy, systemu emerytalnego. Aleluja!!

    2. Tym co na tym zarobią – i niekoniecznie chodzi od razu o proste wynagrodzenie w pieniądzach.
      Resztę sobie doczytaj, np. o tym jak i dlaczego ma wybuchnąć 3 wojna. Może brzmi idiotycznie, ale patrząc z tego punktu plan ma sens.

      1. Z punktu widzenia geopolityki, IIIWŚ trwa w najlepsze od jakiegoś czasu, póki co bez militarnego konfliktu głównych graczy, którzy ograniczają się do „podsrywajek”, czyli organizowania wojenek i destabilizacji regionów w których wróg na zamiar robić duży biznes(na przykład budować szlak handlowy) 😉

  16. Jakkolwiek trudno znaleźć lepszą kandydaturę do w/w nagrody – to nurtuje mnie pewne pytanie (parafrazując znany kabaret): laureatka „ma tak od urodzenia czy ktoś jej za to zapłacił”?

    1. Sporo „osób roku” działało z pobudek, powiedzmy, materialnych. Tym mniej powodów chyba aby robić wyjątek dla „kaftana roku”… 😉 Pytanie, swoją drogą, otwarte…

    2. Niemcy są czasami naiwni i krótkowzroczni. W okresie bumu kredytów suprime było to widać jak na dłoni. Niemiec szuka „pewnego” punktu oparcia i na przykład jeśli jakiś syfiasty papier wartościowy ma rating AAA to Niemiec myśli, że to jest faktycznie wartościowa inwestycja. Zakłada, że agencja ratingowa ma rację. Myślę, że liczyli na tanią siłę roboczą i wyszła ich krótkowzroczność. Nawet sobie nie potrafią uzmysłowić, że tysiące imigrantów może przybyć do ich kraju nie po to by pracować, ale po to by siedzieć na socjalu.

      1. „tania siła robocza” to chwyt propagandowy na który nabierają się naiwni konsumenci mediów. Przecież reżim nie powie wprost o co chodzi, bo jak to by wyglądało? Nikt kto samodzielnie zatrudnia ludzi (albo rząd aktywnie wspierający gospodarkę na poziomie strategicznym) nie wpadłby na tak absurdalny pomysł by jako siłę roboczą ściagać 30 letnich analfabetów, ludzi z IQ poniżej 90 itd. Kandydatów powinno się staranni selekcjonować i dawać im nad głową bacik ekstradycji. Poza tym….Jest rok 2015, techniczna osobliwość w tym wieku najpewniej. Google już podgryza zawód kierowcy, a Niemcy ściągają typków o kompetencjach nosiciela worków. W 2015 powinnien być solidny drenaż mózgów, a nie sprowadzanie leniwych przygłupów. Urządzić biura werbunkowe w w Indiach, Brazylii, Chinach, Rosji – wyssać specjalistów. Ku chwale Germanii – to rozumiem. Sprowadzania przygłupów to niepokojący sygnał.

        1. Ja mam inne zdanie na ten temat, bo to, że Niemcy faktycznie szukają taniej siły roboczej i Merkel strzeliła sobie w stopę zapraszając publicznie arabów do siebie to jest jedna rzecz, a to, że rosyjsko-języczni „przyjaciele” szukali sposobu na jeszcze większy chaos w Europie to jest druga rzecz.

          1. Rano w lodówce znalazłem przeterminowany jogurt. Też wina Putina?
            Zarówno tu jak i tu brak dowodów.

          2. Jaka „wina”? Poza tym zależy jaką korzyść polityczną i kto odnosi z tego że masz przeterminowany jogurt w lodówce. Putin to dobry strateg, więc posądzając go o to, że wskazał prawidłowy kierunek całej masie ludzi i odpowiednio wzmocnił słowa pani Merkel używając do tego mediów społecznościowych, tylko świadczy o jego niebywałych umiejętnościach i kreatywności. Amerykanie są za głupi by wpaść na coś takiego w takim momencie 😉

          3. Możliwe też, że wystarczająco mądrzy żeby pokazać wszystkim wroga zastępczego.

          4. Jeden z zachodnich (czyli tych dobrych) polityków powiedział: „Kłamstwo powtarzanie 1000 razy staje się prawdą”. To jest pozornie głupia zasada, bo przecież jawny idiotyzm powinien być natychmiast odrzucony i ośmieszony. A jednak zasada działa. Propaganda wykorzystuje paradoksy działania ludzkiego umysłu. Pod naporem kłamstw i natrętnie powtarzanych sloganów, tama pęka, a szambo wypełnia głowę – człowiek zamienia się w zaombi, biorobota bez własnego rozumu i woli.

Comments are closed.