Wybory referendum?

4xTAK, 3×15, 0xZUS

 

No i niespodziewanie mamy kolejne referendum! I to ogłoszone przez tę samą partię która ogłosiła sławetne referendum o JOW-ach.

Tym razem referendum nazywa się „wybory” i odbędzie się  25 października. Normalnie „wybory” list zaradnych nie są oczywiście żadnym referendum. Nie są  nawet żadnymi wyborami bo „wybór” jednej listy nad drugą niczego zasadniczo nie zmienia. Ustawieni zaradni i tak się wybiorą. Prawdziwe wybory są wyborem kolejności zaradnych na listach i odbywają się dobrze zawczasu, w ciszy gabinetów prezesów i bez niepotrzebnego udziału wyborczej tłuszczy.

Tym razem jednak będzie nieco weselej bo PO postanowiła urozmaicić te wybory list robiąc z nich ogólnonarodowe referendum. Pytanie referendalne brzmi: Czy jesteśmy już narodem kompletnych idiotów? TAK/NIE.

Do tego sprowadza się wybranie wśród list tej partii która w widocznej panice czyni  wariacką propozycję, bez cienia szansy na jej spełnienie i bez żadnej woli jej realizacji, co udowadniała przez ostatnie 8 lat. Obietnicą taką jest nagła propozycja PO „zniesienia składek ZUS-u.”

Co trzeba robić aby referendum przeszło z wynikiem TAK? A no, należy stawić się na „wybory” i bezmyślnie zagłosować na listy PO spodziewając się  że po wygranych „wyborach” pierwsze co partia zrobi to zlikwiduje składki ZUS, tak jak obiecywać zaczęła gwałtownie na miesiąc przed wyborami. I to partia która nie tak dawno obrabowała wyborców z ich wkładów emerytalnych w OFE.

Pusta obietnica czyniona w panice przez rozlatującą się formację  interpretowana nie może być inaczej jak tylko pytanie wyborcy wprost czy jest idiotą. Sorry, nie ma innych opcji. Taki mamy klimat. Najwyraźniej siedzą w PO mole z innej watahy które w jakimś PR-owym delirium podpowiadają  kierownictwu partii rozpaczliwe gesty jak się najszybczus_pulapkaiej dorżnąć.

Byłemu prezydentowi Komorowskiemu podpowiedziały referendum o JOW-ach. Zakończyło się to katastrofą wskazującą że nie tylko po jej prezydencie ale po całej partii jest już praktycznie pozamiatane. Wybory w tym roku, mimo zasadniczo farsy jaką są, będą w dodatku zupełną formalnością. Znajdująca się przy władzy od 8 lat partia skorumpowała się i skompromitowała ostatecznie. Ludzie mają jej dość i żadne rozpaczliwe gesty, żadne obietnice składane na 5 minut przed 12, nic tutaj nie pomogą. Gdyby partia Mickey Mouse wyszła ze swoimi listami zaradnych figur z bajek Disneya szansa jest dobra że też wygrałaby z spaloną PO. PO swojego Donalda już w końcu miała, thank you very much.

Żałosna i nie trzymająca się kupy obietnica „likwidowania składek ZUS-u” przez PO jest postawieniem wszystkiego na jedną kartę. Desperackim zakładem na to że mimo wszystko większość głosujących to niepoprawne kołki które raz jeszcze dadzą się nabrać na puste obietnice partii która przez lata sprawowania rządów złamała każdą jedną z jaką  wystąpiła, od 4xTAK i 3×15 począwszy.

Czy referendum wyborcze przejdzie i czy społeczeństwo okaże się jednak społeczeństwem idiotów cierpiących na zanik pamięci? Mamy nadzieję że nie. Wydaje się że straszak alternatywy PiS-u ostatecznie się wyczerpał.  Sądząc jednak po frekwencji w ważnym referendum o JOW-ach, które w odróżnieniu od wyborów mogło coś odmienić, PO w swoim desperackim zakładzie na zanik mózgu w narodzie może nie być bez szans, mimo wszystko…

A propos, merytoryczną  stroną „likwidacji składek ZUS” chętnie się zajmiemy innym razem. PO „wyborach” oczywiście, jeśli ktokolwiek o tym jeszcze będzie pamiętał.  Teraz szkoda na to czasu.

 

.

22 Replies to “Wybory referendum?”

  1. Abstrahując od tego, że wiemy, że PO nie dotrzyma takiej obietnicy, to ogólnie uważam, że to by był krok w dobrą stronę. Oczywiście nie łudzę się, że składki spadłyby z nieba i w zamian na pewno musiałoby się pojawić jakieś inne obciążenie, ale takie „rozegranie” mogłoby trochę przesunąć ciężar fiskalny/składkowy na inne podmioty i dać trochę odetchnąć małym firmom. Przykładowo teraz ZUS dosłownie zarzyna małe firmy, bo przedsiębiorca nie znając nawet swoich zysków musi mieć co miesiąc 1000zł na ZUS. Jak chcesz rozwijać swoją działalność to musisz kombinować ze śmieciówkami i omijać ZUS, który inaczej Cię wykończy. To po prostu nie są warunki do rozwijania drobnej przedsiębiorczości.
    Wierzę, że pomogłoby przeniesienie składek ZUS na duże podmioty + w części równomierne rozłożenie ich na całe społeczeństwo. Państwo powinno gwarantować minimalną emeryturę (ale jednocześnie tak rozkładać obciążenia, aby dobrze zarabiający dokładali do emerytur tych źle zarabiających), a wszystko ponadto powinniśmy sobie odkładać sami.
    Oczywiście to na dzień dzisiejszy są marzenia ściętej głowy, bo duży biznes w życiu nie pozwoli aby to duże firmy i koncerny ponosiły obciążenia chociażby zbliżone procentowo do tych jakie teraz ponosi drobna przedsiębiorczość.
    Co mi się podoba, to to, że propozycja padła i można o niej podyskutować – może kiedyś ktoś nada temu realny kształt, ale na razie nie widzę takiej siły na horyzoncie.

    1. propozycja padła i można o niej podyskutować —jak powiedziałem, nie będziemy się tutaj zniżać do dyskusji PR-owych wydzielin tonącej partii, liczącej właśnie na masy głupków które uznają „likwidację (składek) ZUS-u” za coś innego niż rozpaczliwy chwyt socjologiczny w obliczu rysującego się landslide PiS-u.

      O reformach systemu emerytalnego będzie czas dyskutować PO POzamiataniu za PO.

  2. Pal sześć szczegóły. Najlepsze wrażenie robi „szczery” entuzjazm i błyszczące radością oczy, z jakimi przedstawiono propozycję tej „rewolucyjnej” zmiany. Są w tym lepsi niż sprzedawcy magicznych garnków.
    Ale, niestety, cała reszta to prawda: część ludzi łyknie ten kit bez większego gulp-gulp.

  3. Najlepsze w tej propozycji jest to że podatek PIT będzie gdzieś między 10% a 40%. Gdzieś między 10% a 40% to jest on dzisiaj…

    1. … no ale gdyby przyjąć że PIT będzie wynosił 39.5% łącznie z ZUS to prawdopodobnie dało by się to jakoś zrealizować 😉

  4. Pani Kopacz ma złych doradców i najwyraźniej nie korzysta z usług tego machera, którego Tusk na odchodnym chciał uposażyć milionową synekurą, zdaje się że w Orlenie. Zapowiedzi pani premier potwierdzają jedynie tę zasadę, że prawdziwym spoiwem demokracji jest ludzka głupota.

  5. w ten cyrk(komentowania) tzw. konwencji nawet dali się wciągnąć (fanatycy robienia dzieci za wszelka cene – przyszłych mapetów – elektorat socjalistów) z CAS (centrum smitha)……
    wniosek:
    1.) po co Polsce premier/prezydent/polityk w skrócie mapet który nie rozumie kreacji/fałszowania/ waluty przez banki oraz nie posiada ducha przedsiębiorczości

    2.) Polsce potrzebny jest polityk na miarę Margaret Hilda Thatcher

    3.) i najważniejsze z socjalnych głupoli trzeba się śmiać i ich wykupywać tzn rzucać na kolana w biznesie realnym liczy się cena i jakość produktu/usługi……kto nie umie optymalizować kosztów to bankrut tylko jeszcze o tym nie wie

    pozdrawiam zarobionych i z gotówką

  6. Ponieważ tutaj piszący nie należą raczej do „kołków”, więc trudno im zrozumieć myślących inaczej, czyli pospolitych Polaków. Poruszając się w trudnej, smutnej, skorumpowanej do entej potęgi, polskiej rzeczywistości, nie jestem do końca przekonany, czy rzucenie przez panią Premier hasła o likwidacji ZUS, przejdzie całkiem bez echa. Polakom w ostatnim czasie, dosyć mocno wpaja się, że ZUS jest bankrutem, vide: „Byłem przez 1,5 roku szefem rady nadzorczej ZUS i wiem co tam jest. Proszę państwa, tam nic nie ma!”, czytaj dalej na facebooku prof. Gwiazdowskiego, czy chociażby prof. Rybińskiego „Emerytalna katastrofa” lub GUS: „Katastrofa emerytalna nieunikniona, Polsce grozi bankructwo”.

    Polacy są wręcz zalewani informacjami o tym, że ZUSu już nie ma i kasy z tej instytucji nie będzie (stosowne teksty z np. rzepy czy GP wyszukajcie proszę sami), czyli skoro Polacy mają sami o siebie zadbać i muszą być „zusoodpornymi” (czytaj w „Do rzeczy”), to na cholerę nam, tym pospolitym „kołkom” ten bankrut ZUS????

    Niech likwidują i wprowadzą wreszcie ten kataster, bo przecież kasę na „emery-dziury” (slogan prof. Rybińskiego), skądś trzeba będzie wziąć.

    A, że doprowadzi to do masowego wywłaszczania, tego przecież żaden „kołek”, dzisiaj nie zrozumie. Poza tym mamy i na to patent, nazywa się wóz Drzymały, chociaż w dobie nakładania podatków na wszystko, nie byłbym taki pewien, że i od takiej marnej chałupiny na kółkach, nie przyjdzie płacić haraczu (wóz musi być do 5.5 tony, bo powyżej tej masy jest podatek od środków transportu, wynoszący około 3000/rok – wysokość ustalana w zależności od upodobania lokalnego kacyka – zazwyczaj to zwyczajny „kołek” ale czytał Konopnicką).

  7. 1. Pani premierka w przemówieniu o likwidacji nie zająknęła się nijak na temat KRUSU.
    2. Pani kandydatka na premierkę też mi nie odpowiada obietnicą 500 zł na każde dziecko. Przecież to jest zaproszenie dla wszelkiej maści uchodźców. Podobno w Niemieckich obozach dostają oni 135 Eur, co mniej więcej odpowiada kwocie 500 zł. Czyżby jakieś wytyczne z góry i przygotowanie gruntu dla muzułmanów w PL?
    Zamiast 500 zł na dziecko (lub alkohol dla rodziców) oczekuję od dowolnej partii obniżenia składek ZUS np. o 200 zł – koszt rozwiązania prawdopodobnie zbliżony a systemowo wyszło by to lepiej – tworząc miejsca pracy i szanse dla ubogich.

    1. A co Ty wiesz o KRUSie i co byś chciał w nim zmienić? Mam nadzieję, że wprowadzić go dla wszystkich zamiast ZUSu.

  8. Świadomość klęski w wyborach dotarła do PO. Po przejrzeniu na oczy, że armia lemingów stopniała co najmniej o połowę trzeba reagować. Puste obietnice likwidacji ZUS to nic innego jak traktowanie całego narodu jak bandy półgłówków. Na szczęście ludzie mają głowy na karku oraz wolny internet, gdzie nie tak łatwo manipulować faktami jak w mediach mainstreamowych. Naród to nie lemingi – na szczęście PO tego nie rozumie.

    1. Naród to nie lemingi – na szczęście PO tego nie rozumie

      A wlasnie ze kazdy narod to w wiekszosci lemingi i PO doskonale to rozumialo. To co dzisiaj sie dzieje to glos oburzenia Polakow majacych kontakt ze swiatem a pracujacych za niewolnicze stawki.
      (Nie mialem nigdy i nie ma praw wyborczych w Polsce)

      1. @kunta kinte:”A wlasnie ze kazdy narod to w wiekszosci lemingi”

        Może skoryguję. Każdy naród to w większości, buntujące się od czasu do czasu, lemingi:)

  9. 1) Jak wyjaśnił minister Szczurek nie chodzi o zniesienie składek ZUS i NFZ tylko o przeniesienie ich do obowiązkowego PIT-u. W sumie nie robi mi wielkiej różnicy jakiego skrótu użyje się do nazwania zabranych mi pod przymusem pieniędzy, z których nie mam żadnego pożytku.
    2) Szkoda czasu na dyskutowanie obietnic PO. Dyskutować można propozycje mające choćby śladową wiarygodność, a widać że PO obieca cokolwiek i przyjmie pod swoje skrzydła kogokolwiek. To co oni teraz prezentują to jest typowe zachowanie topielca, który na sekundy przed śmiercią próbuje chwycić się czegokolwiek. To nie jest świadome działanie tylko agonia

      1. Nie widać – powiedział {zenek}- i to ma ktoś brać za wyrocznię? 😉 Jak ktoś jest ślepy to nie zauważy nawet Szwajcarii na końcu tej tabeli. „Pozytywy” natomiast aż kapią z otwierającej tę galerię piekieł podatkowych Belgii…

        1. biedni belgowie juz pewnie zaczęli migrować do Polski, a chile pewnie lada moment przegoni szwajcarię 🙂

          1. chile pewnie lada moment przegoni szwajcarię — no to proponuję odłożyć pisanie głupstw do tego momentu… 😉

            biedni belgowie juz pewnie zaczęli migrować do Polski, — oj {zenek}, odkąd to biedni emigrują od socjału? Socjał ich właśnie przyciąga. No i proszę bez tej megalomanii narodowej i traktowania biednych jak głupków. Czego niby biedni mieliby szukać w PL? 😉

  10. Dodam, że niedawno tow. Kwaśniewski, popierający od lat PO, nazwał Tuska „rudym mścicielem”,a szefa PSL
    Piechocińskiego ( zdolnego kabareciarza), prawa ręka Tuska, v-ce premier Bieńkowska nazwała „debilem”. Osiem
    lat mija pod rządami skompromitowanych, skorumpowanych, zdegenerowanych i obrzydliwie zakłamanych polityków PO-PSL wspieranych przez komunistycznych degeneratów. PO przytuliła wielu komunistycznych aparatczyków, jak np.tow. M.Borowski, tow. Święcicki, tow.Rosati, ale też i wielu szpicli TW komunistycznej bezpieki. Zawsze może liczyć też na tow. Balcerowicza, który zafundował nam przed laty m.in.przymusowe OFE. OFE, moim zdaniem to największy przekręt III RP. Ciekawe czy Polacy dowiedzą się kiedyś, ile miliardów zł. wypłynęło z OFE do zagranicznych instytucji finansowych? Skok na SKOK Wołomin ( ok. 3 mld zł), gdzie zamieszani są podobno ludzie WSI i z obozem władzy, to pikuś w porównaniu ze skokiem na OFE ( 153 mld zł), PO „zagospodarowaniu” 153 mld zł ruda ferajna podobno planowała już w 2016r dokonać skoku na pozostałą kasę jaka została w OFE ( ok.150mld zł.). Starczyłoby kasy (wraz z kasą z UE) na następną kadencję;-)). Dlatego PO-PSL przy wsparciu SLD tak wściekle,brutalnie i bezwzględnie walczy. Razem z ” doświadczonymi” kolegami z SLD i PSL mogliby więcej…

  11. „Mściwa kłamczucha”
    Tow.Kopacz, która w stanie wojennym działała w komunistycznym ZSL-u znów wczoraj kłamała ( ma to opanowane),
    składając obietnicę lemingom, że obniży wszystkim Polakom podatek PIT do 10%. Otoczona przez armię zawodowych,
    wysoko opłacanych ( z kieszeni podatników) specjalistów od picu na wodę, propagandy i niszczenia wizerunku przeciwnika pod kierownictwem „Miśka” Kamińskiego, oszołoma i politycznego kameleona ( kumpla Giertycha),
    znów z fałszywym uśmiechem na ustach kłamała. Wie doskonale, że późniejsze sprostowanie -doprecyzowanie przez jej ministra nie jest już tak ważne. Ważne są pierwsze informacje. Przecież inaczej brzmiałoby, gdyby „kłamczucha” od razu powiedziała o propozycji zmiany podatku PIT tj. od 10 do prawie 40%. Zanurzona po uszy w śmierdzącym szambie PO, cuchnie strachem przed narodem i brzydko wierzga nogami. Ruda ferajna kłamie rano, w dzień i w nocy. Te kłamstwa są następnie dziesiątki razy powtarzane przez media głównego ścieku przez całą dobę. Dzisiaj nie mógł się opanować w TVN tow. red. Wroński, który w programie w południe wyrzucił ze studia („niech Pan wyjdzie”)skromnego i cichego red.”Od Rzeczy”). Mimo, że prowadząca program namawiała go, tow. buc nie przeprosił. Wcześniej tow. buc z GW sugerował mu w chamski sposób, że topiłby on uchodźców w morzu. Dobrze, że chociaż tow. P. Wroński nie wyciągnął pistolet i go nie zastrzelił. Przypomniał sobie widocznie, że to już nie czasy Stefana Michnika, nieukaranego dotąd zbrodniarza sądowego, jak i wielu innych zbrodniarzy komunistycznych, pobierających wypasione „zapracowane” ciężko emerytury. Na wypasione emerytury ubeków, esbeków i komunistycznych degeneratów ( w tym zbrodniarzy)m. in. pracują ciężko za grosze miliony młodych Polaków. Pod parasolem PO-PSL mają gwarancję zachowania ciągłości swych pokoleń i swych „wypracowanych” przywilejów. Widzimy jak „ciężko” pracują „dzieci resortu” i dzieci komunistycznych aparatczyków z mediów głównego ścieku. Ubeckie dynastie, dzieci
    komunistycznych aparatczyków, skazanych i osadzonych( zawsze PO ma od więźniów ponad 90% głosów), armia urzędników, mundurowych wraz z rodzinami to wielki elektorat. W W-ie prawdopodobnie wygra jesienią tow. Kopacz.

  12. 8 lat temu Polacy uwierzyli w obietnice w stylu tanie panstwo czy likwidacje podatku belki to dlaczego nie mieliby uwierzyc w „likwidacje” skladek ZUS? Nie zabraknie idiotow myslaCYCH, ze po tych zabiegach faktycznie zostanie im wiecej w kieszeniach…”likwidacja” skladek zus pewnie przypominalaby „likwidacje” abonamentu rtv…ten faktycznie ma przestac istniec…a na to miejsce bedzie oplata audiowizualna…tak samo zAMIAST ZUs mozna wprowadzic dajmy na to „oplate solidarnosciowa”…zreszta i tak te wszystkie oplaty mozna pobierac w ramach Pit i na tym sie skonczy zapewne

    1. Poczekamy, zobaczymy… Chodzi o cyniczne wykorzystanie słów „ZUS” i „likwidacja” o których wiadomo że poruszają ludzi w połączeniu z apatią „wyborów” i przekonaniem że nikt zbyt głęboko w nic i tak nie wnika… Wybory widziane jako referendum mogą być nawet ciekawe…;-)

Comments are closed.