Majdan w Hong Kongu

pivot Obamy w akcji

 

Po Kijowie amerykańscy majstrzy zabrali się za Hong Kong. Na kilometr widać że ten „pivot” Obamy w Azji nosi linie papilarne tych samych architektów którzy wyreżyserowali spektakl na Majdanie.

A więc mamy rewolucję biednych studentów, którzy nagle przypomnieli sobie że są straszliwie uciskani przez reżim chiński. Uciskani studenci domagają się – krótko bo nie ma to tu szczególnego znaczenia – wprowadzenia demokracji prędzej niż przewiduje to umowa brytyjsko-chińska o przekazaniu terytorium Chinom z 1997. Protestujący reprezentują  niewielką  część  ludności co nie przeszkadza im nazwać się  „głosem ludu”.  I poniekąd słusznie;  w końcu Trybuna w PRL też była „ludu” chociaż  lud ją olewał a komunistów wielu nie było…

Skąd uciskany lud Hong Kongu w ogóle dowiedział się że jest uciskany i że ma się czegoś domagać? Co za pytanie! Z tego samego źródła co lud ukraiński na Majdanie – od Wielkiego Brata oczywiście!

 

Ze strony L.Rockwella: (tłum – 2GR)

[…] finansowana przez rząd amerykański National Endowment for Democracy — organizacja znana także jako “centralna zmiana reżimów” — wpompowała setki tysięcy dolarów w podsycanie ruchu zmiany reżimu w Hong Kongu. Przykładowo w samym 2012 rząd amerykański przekazał jej pół miliona dolarów na wsparcie ruchu zmiany reżimu w Hong Kongu. Tutaj mamy cele tego grantu dla NDI:

National Democratic Institute for International Affairs  $460,000
[W celu] krzewienia świadomości dotyczacej instytucji Hong Kongu i procesu reform konstytucyjnych oraz przygotowania obywateli – głównie studentów – do bardziej efektywnego uczestnictwa w debacie publicznej dotyczącej reform politycznych, NDI będzie współpracowała z organizacjami obywatelskimi monitorujacymi parlament, [dokonujących] sondaży i [budujących] portal internetowy który umożliwi studentom i obywatelom wybór możliwych reform prowadzących do powszechnego prawa do głosowania.

 

Jak widać, NDI zmienia reżimy rutynowo, jak rękawiczki. Kto wie czy nie rzuciłaby nawet trochę grosza na zmianę reżimu w Warszawie, jak by ładnie poprosić… 😉  No bo czy i u nas nie przydało by się czasem „przygotowanie obywateli do bardziej efektywnego uczestnictwa w debacie publicznej”?  Jak najbardziej!

No ale trzymajmy się Hong Kongu bo to tam reżim ma być  zmieniany w pierwszej kolejności, nie w Warszawie…  Joshua Wong, młodociany bo zaledwie 17-letni nieustraszony bojownik na czele głównej grupy studenckiej Scholarism, znany jest ze ścisłych kontaktów z rządem USA. Był m.in. regularnym uczestnikiem szkoleń w konsulacie USA w Kijo, pardon me, w Hong Kongu oczywiście.  Leaderzy innej grupy protestującej w Hong Kongu, Occupy Central, mają szczególnie dobre dojścia do funduszy Wielkiego Brata przeznaczonych na usuwanie niewygodnych reżimów. Samozwańczy jej szef, Benny Tai, jest na przykład profesorem prawa na miejscowym uniwersytecie i regularnym współpracownikiem finansowanego przez NDI Centrum Porównawczego i Publicznego Prawa,  w skrócie CCPL…

Widać więc jak na dłoni że amerykański „pivot to Asia” to,  podobnie jak Majdan w Kijowie,  pełny spotan i odlot. O żadnej premedytacji mowy być nie może.  Boże broń obce mieszanie się.  Autentyczny głos ciemiężonego przez tyrana ludu, nie mogącego już dłużej obejść się bez pełnej demokracji.hismastersvoice2

Cel główny jest zapewne również ten sam co na Ukrainie –  sprowokowanie wielkiego sąsiada do brutalnego, jakże by inaczej, stłumienia niewinnego płomyczka demokracji o której studenci marzą w przerwach między wykładami. Im stłumienie bardziej brutalne tym lepiej. Tym łatwiej będzie wtedy o pretekst aby Chiny, jak wcześniej Rosję, również  obłożyć sankcjami i zakneblować retoryką wrogów demokracji. Powtórka z  Tiananmen Square na przykład byłby wprost idealna.  I o to amerykańskim sponsorom chodzi w pierwszej kolejności, nie o żadne tam demokratyczne dyrdymały.

Aby sankcje na Rosję miały jakiś efekt trzeba było zgwałcić EU aby popełniła ekonomiczne harakiri przecinając swoje więzy handlowe z Rosją. Teraz z leżącą  już na grzbiecie  EU pójść może łatwiej a i efekt może być lepszy bo to ona a nie USA jest największym partnerem handlowym Chin.  Jeden telefon do Brukseli i sankcje chińskie obstalowane. Na rozkaz miejscowe pudle dokończą swojego harakiri. Aby sankcje obstalować w Azji też wystarczy jeden  telefon do  Tokio.  Tutejsze pudle harakiri popełnią przynajmniej z rozkoszą samurajów.

No a potem, z Rosją i Chinami osankcjonowanymi po uszy, a najlepiej w ogóle wyeliminowanymi z handlu światowego jeśli nie z mapy, można będzie wymusić w końcu na ujarzmionej EU ten upragniony TTIP.  Wielka strefa „wolnego handlu” po obu stronach Atlantyku, pod dowództwem generała U.S.Dollara oczywiście. Potrzebna Europie jak dziura w moście,  bariery celne po obu stronach są i tak niewielkie. Ale za to pożądana jest przez Wielkiego Brata bo rozmontuje to wewnętrzne regulacje unijne.   Nowe przestrzenie do zasyfienia frackingiem. Nowa bonanza dla pozbawionego wszelkiej kontroli Goldmana i banksterskiej spółki. Nowe grunty dla dotychczas zakazanych świństw GMO i czego tam jeszcze Monsanto z DuPontem nie wymyśliły. Nowe setki milionów klientów nie inwigilowanych  jeszcze przez NSA.

Full spectrum dominance. Transatlantycki George Orwell do kwadratu.

Czy wszystkie te zabiegi zapewnią neoconom  New American Century a dolarowi nowy lease na życie i przyszłość której jeszcze niedawno wydawał się nie mieć?

 

 

———————-
dodane: 26.10.2014

Relacja BBC potwierdza to czego tylko ślepy nie mógł dostrzec:  protesty w Hong Kongu znane jako „Occupy Central” nie były żadnym spontanicznym ruchem oddolnym ale drobiazgowo zainscenizowaną przez USA szopką,  z udziałem 1000 chińskich aktywistów w roli „trained demonstrators”.     Kopia Majdanu, anybody?

102 thoughts on “Majdan w Hong Kongu

  1. Dwa bieguny:
    1. „…The Times publikuje regularnie. Taka jest jego wieloletnia praktyka. I taka jest jego hipokryzja podwójnych standardów. Wszystko co robi Ameryka jest słuszne. Wszystko co wymyślą jej adwersarze jest złe. Amerykańskie awanturnictwo jest OK.
    Dlatego niszczy kraje by je ratować.”
    https://alexjones.pl/pl/aj/aj-polska/aj-polityka-polska/item/38403-obama-chce-zmiany-rz%C4%85du-w-rosji

    2. „…To była mało znana dziennikarka
    — to był pierwszy komentarz Putina po tym, gdy doniesiono mu, że zastrzelono Annę Politkowską, dziennikarkę, która potępiała politykę Putina np. w kontekście agresji rosyjskiej na Czeczenię.”
    https://alexjones.pl/pl/aj/aj-swiat/aj-wiadomosci/item/38358-rosja-%C5%9Bwi%C4%99tuje-putin-ko%C5%84czy-dzi%C5%9B-62-lata-to-r%C3%B3wnie%C5%BC-rocznica-zab%C3%B3jstwa-anny-politkowskiej

  2. To co napisałeś w ostatnich 3 akapitach to oczywiście marzenie Waszyngtonu, ale pytanie brzmi, czy na jego realizację jest jeszcze czas?
    https://usawatchdog.com/dollar-going-supernova-then-black-rob-kirby/
    A drugie – czy to marzenie w ogóle jest realne? Sam pomysł izolowania FR i Chin jest tak brawurowy, że śmiem wątpić czy USD przeżyłby taką operację. Nasuwa się wniosek, że tak naprawdę to Master’s Voice popełnia tutaj harakiri – dba tylko aby inni dołączyli.

  3. „Tak sobie myślę o tym argumencie, który tu padł, że w USA nie da się zrobić majdanu, bo to państwo na wskroś policyjne i wszyscy są podsłuchiwani. Każde państwo ma jednak jakąś piętę Achillesa.

    – sa to swiadomi obywatele.

    bundy ranch

      1. no tu usa stara sie zaradzic problemowi, bo co chwile jakis „obywatel” strzela do innych.
        jeszcze pare takich akcji i urobia opinie publiczna i zabronia posiadania broni… oczywiscie nie od razu, obstawiam technike gotowania żaby… sprawdza sie wszedzie

  4. Swietny tekst. Ja jednak ludze sie, ze jednak USA nie wszystko sie udaje. Syria np. obronila sie przy wydajnej pomocy Putina przed demokratyzacja, jakim kosztem? Rosja rowniez w miare opanowala sytuacje na Ukrainie, kosztem jednak znacznego pogorszenia PRu na zachodzie a znaczenia PRu w demokracji nie mozna przeceniac.

    Teraz przyszla kolei na sprawdzenie kart kolejnego gracza tj. Chin.

    1. Koszt agresji Zachodu na Syrię to ok. 100tys zabitych i PKB zmniejszony o 1/3. Na przykładzie Libii oraz Syrii widać, że dopiero po upadku rządu centralnego zaczęła się jazda bez trzymanki. Trudno zatem pytać o sens lub koszt obrony. Gdy „dyktator” upadnie, pokój nie zapanuje. Na Syrię wydano wyrok. Tak to przynajmniej są jakieś miejsca kontrolowane przez armię gdzie panuje względny spokój. Tam gdzie rządzi ISIS dzieją się dantejskie sceny.

  5. Generał USD rośnie w siłę a kurs Au spada–czyli bez zaskoczenia.

    […]

    ———
    MODERACJA: off-topic. Obszerne przepowiednie ekonomiczne proszę zachować na inny raz albo przynajmniej wskazać w jaki sposób może się to w jakikolwiek sposób łączyć z tematem wpisu.

  6. Tak sobie myślę o tym argumencie, który tu padł, że w USA nie da się zrobić majdanu, bo to państwo na wskroś policyjne i wszyscy są podsłuchiwani. Każde państwo ma jednak jakąś piętę Achillesa. Np. można spotkać się z opinią, że zamieszki rasowe mogą doprowadzić do rozsadzenia wielorasowego społeczeństwa USA. Wystąpienie Lutera Kinga było za czasów zimnej wojny, kto da głowę, że to nie była robota KGB, tym bardziej, że sporo murzynów miało i ma ciągoty lewicowe. Ostatnie poważne zamieszki były w 1992 r w LA i chyba większość ludzi w Stanach do dziś dobrze je pamięta. Dwa miesiące temu biały policjant zastrzelił czarnego nastolatka w Missouri, co doprowadziło do zamieszek. Mógł to być przypadek, ale nie da się też wykluczyć, że ten ktoś z zewnątrz maczał w tym palce i że tego rodzaju „wypadki na służbie” będą się powtarzały. Co o tym sądzicie?

  7. @cynik9

    Uciskani studenci domagają się – krótko bo nie ma to tu szczególnego znaczenia – wprowadzenia demokracji prędzej niż przewiduje to umowa brytyjsko-chińska o przekazaniu terytorium Chinom z 1997.

    Nie orientuję się zbyt w tej umowie, kiedy ona przewiduje to w takim razie i czy w ogóle? 😉

  8. Amerykanom udało sie z Majdanem perfekcyjnie, ale z Hongkongiem postapili jak Durnie. Teraz dopiero zdopinguja Chińczyków, a brakuje teraz teraz zamieszek w Brazylii czy RPA. HongKong tylko zdobinguje i zacieśni BRIC jeszcze bardziej. Postapili nie jak durnie tylko jak imbecyle. Teraz dopiero państwa zaczna jednoczyc, aby wywalic dolara na ich własna prosbę.

    1. Hmm, ciekawe… „Zacieśnianie” BRIC i „wywalanie” dolara mogą być istotnie skutkiem tej polityki. Pewnie nawet będą… Ale jak bym się zastanowił nad odwrotną stroną medalu – może nie durnie i nie imbecyle, ale może właśnie o to chodzi? Yes, o wywalenie dolara i o odpowiedni pretekst ku temu? Chcielismy dobrze ale, sorry, stało się co się stało. Teraz trzeba zacisnąć pasa. Ale przynajmniej mamy winowajcę. To BRICs bo wywalili dolara!… Mało prawdopodobne?

      1. BRICS nie jest żadną silną strukturą, a jedynie grupą kilku państw, które nie wiąże ze sobą zbyt wiele. Zachód jest rządzony przez anglosasko-żydowską finansjerę, która ma do dyspozycji aparat państwowy najsilniejszych krajów świata. Nie trzeba chyba powtarzać, że bezwzględna i dobrze zorganizowana mniejszość może skutecznie kontrolować miliardy ludzi, tak jak np. Indie były w swoim czasie rządzone przez 100 tys Brytyjczyków. Na tym tle BRICS jawi się jak klub towarzyski. Wybory w Brazylii może wygrać opozycja, która prawdopodobnie jest pod kontrolą USA. Z BRICS może powstać RICS.

    2. to dlaczego Chinczycy zawarli kontrakt gazowy z Rosją rozliczany w DOLARZE?? ponoć ten ich wielki bank w Shanghaju też ma kapitał dolarowy. Coś ta walka z dolarem się kupy nie trzyma…

      ———-
      MODERACJA: cenny byłby w tym punkcie link źródłowy…

      1. Poszukawszy i nic nie znalazłszy. Wartości kontraktu podawane są w dolarach bo łatwiej sobie to wyobrazić. Każy zna mniej wiecej kurs dolara. Nie wiadomo w jakiej walucie jest rozliczane. Zatem odszczekuję i przepraszam 😛

    3. Brakuje zamieszek w Brazylii ?
      A protesty dotyczące drogiej imprezy sportowej ?
      Ciekawsze będzie coś innego – Brazylia ma program wzbogacania uranu co najmniej tak zaawansowany jak Irański i flirtuje z Francją w kwestii kaptializacji tego na program budowy atomowych okrętów podwodnych.

  9. Ale dlaczgo cynik jest przeciwny TTIP? Tutaj kwestie GMO i innych takich są w zasadzie do wynegocjowania jako nieobjęte tą umową.

    1. Zastanów się na zimno nad motywami USA i Europy. Czego może chcieć USA od Europy czego jeszcze nie ma, lub ma drożej? I co konkretnie zyskałaby Europa czego obecnie nie ma lub ma drożej. I czy Europa komenderowana z Waszyngtonu do obłożenia sankcjami Rosji jest rzeczywiście równorzędnym partnerem do zrównoważonego, obopólnie korzystego układu obok i ponad faktyczną, wolną od ceł, transatlantycką wymianą handlową  od dziesiecioleci.

      1. „…wolną od ceł, transatlantycką wymianą handlową od dziesiecioleci”.

        To jest jakaś wolna od ceł wyminan UE-USA? Niby jak skoro nie ma żadnej FTA?

        1. Oops, dzięki za ten komment, masz rację że cła między USA i EU nie są całkowicie wyeliminowane. Będą musiał poprawić tekst w tym miejscu…

          Po wojnie USA otwarły się na szerokie importy z Europy i znaczny wolumen wymiany po obu stronach cła znacznie zmniejszył. Formalnie jednak istnieją one nadal choć w wielu gałęziach są niewielkie, samochody na przykład około 2.5%. Osobiście importowałem kiedyś do USA palety książek z Europy ale te akurat są zwolnione z cła.

          Sądzę że większą barierą w wymianie handlowej niż cła może być europejski VAT…

          1. @cynik9:” Formalnie jednak istnieją one nadal choć w wielu gałęziach są niewielkie, samochody na przykład około 2.5%”

            ??? W którą stronę? Samochody w USA są bardzo tanie (te europejskie też).

            Kolega się zastanawiał nad sprowadzeniem ze Stanów wypaśnego samochodu i okazało się, że to się nie opłaca z powodu ceł i akcyzy! Oceniał, że w USA „taki sam” samochód (np. Mercedes) z „takim samym” wyposażeniem, zwykle lepszym niż w Europie, jest w USA ~40% tańszy niż u nas. Oczywiście po przeliczeniu walut.
            Transport wcale nie był taki drogi.

            Tutaj (https://import.usaautosystem.pl/celne.html) masz przykłady opłat.
            Chyba w tej materii nic się nie zmieniło.

          2. Jest fajna strona z komputerkiem celnym na import z kraju A do kraju B na wszystko. Linka nie mam pod ręką ale łatwo go znaleźć. Istotnie, zaimportowanie samochodu (osobowy, średniej mocy, benzyna) wartosci $30K kosztuje w cłach 2.5% do USA i ok. 10% do EU. W tym drugim wypadku dochodzi jednak europejski VAT, w tym drugim prawdopodobnie stanowa sales tax.

  10. Kraje poszkodowane lub trzecie tez obserwują te sponsorowane Majdany. Obstawiam więc najbliższy Majdan na przedpolu Usa, np. Arabia Saudyjska…

  11. Ach jaki ten świat jest prosty. Wszystko jest planowane i prowokowane przez amerykanów. Tylko ostatni dureń może uwierzyć w 'oficjalną’ przyczynę protestów. Bo to, że Chiny zmieniły zasady głosowania w Hongkongu na wyłącznie akceptowanych przez Pekin kandydatów to żaden powód do protestów. Macki CIA są wszędzie i bez kłopotów mogą pstryknąć palcami i już tysiące chińczyków wychodzi na ulicę. Jakie proste wytłumaczenie szybko wyłapane przez gospodarza.

    1. Widocznie nawet $5mld zainwestowane przez USA w krzewienie demokracji w Hong Kongu nie zapewniło tam wybrania kandydatów zatwierdzonych przez Waszyngton… 😀


      Macki CIA są wszędzie i bez kłopotów mogą pstryknąć palcami i już tysiące chińczyków wychodzi na ulicę.
      —- czemu niby pstrykanie palcami CIA które tak spektakularnie udało się w mroźnym Kijowie nie miałoby udać się raz jeszcze w znacznie cieplejszym Hong Kongu?

      1. Bo gdyby wszystko robiło się na pstryknięcie palcami, to Vietcong zostałby zaciukany przez obywateli Wietnamu kosztem kilkuset doradców…:)

  12. @ Cynik
    „…która zdaniem samego dept. stanu kosztowała $5mld, przez poprawkę na HK”.
    Można prosić o wiarygodny link o tych $5mld ?

    1. Można prosić o czytanie wcześniejszej dyskusji?

      Link był podany dla każdego kto umie czytać. W końcu 2013 Dept. Stanu szacował na tyle swoje „inwestycje w demokrację” na Ukrainie których ukoronowaniem był pucz przeciwko Janukowiczowi.

  13. „cudze” chwalicie swego nie znacie 🙂
    związek zawodowy banków polskich wpadł na genialny pomysł https://polskiepiekielko.pl/2014/10/bankierzy-chca-publicznych-pieniedzy.html
    więcej szczegółów https://forsal.pl/artykuly/826025,bgk-wykupi-mieszkania-frankowiczow-i-bedzie-im-je-wynajmowac.html

    przy okazji dlaczego TV „prywatne” utrwalają/wspierają komunę w PL https://www.goodbye-iti.mpolska24.pl/6979/po-finansuje-tvn
    (ciekawe czy gościu dał ze swoich 🙂
    wniosek: wolnościowcy mają obowiązek opisywać o przekrętach i tłumaczyć młodym jak w inteligentny sposób rzucić na kolana neokomunę/poprawność polityczną/lewactwo- po prostu zarabiając i oszczędzając
    przy okazji obecnie sporo przedsiębiorców nie wie gdzie kupić w PL trochę złota fizycznego – prawie wszystkie uciułane świstki/makulaturę trzymają na lokacie w banku buahahahahah a później cyrk

  14. George Soros – hmm, do całkowitej hegemoni świata pozostały tylko Rosja i Chiny. Działamy zawsze tak samo. Kładziemy u was wasz biznes i gospodarkę, stawiamy nasz, jak to nie pomaga sprzedajemy wam „Majdan” i wy to kupujecie drogie leszcze. Pamiętacie okres końca komuny, jaką pomoc z zachodu otrzymywała Solidarność, tak to byliśmy my. Teraz zbieramy z was miód. To był nasz pierwszy Majdan we wschodniej Europie. Wy na samą myśl że to może być prawda nazywacie takie myślenie Rosyjskim trollowaniem. Hahaha. Pamiętajcie: „Nie ważne gdzie i czym się zajmujesz dla bankierów pracujesz!”. Hong-Kong to następny nasz Majdan w drodze do NOW!

    1. To coś jak z promowaniem teorii spiskowych o sfingowaniu misji na Ksieżyc.
      To, ze wymagałoby to m.in. kooperacji albo milczenia ZSRR…jak to trafnie opisał A.C. Clarke [..]but greater and later philosophers than Moon-Watcher would be prepared to overlook equally striking exceptions to their theories[..] Ostatecznie, biedną Rosję do aneksji Krymu tez zmusili :>

        1. Nie wiem czy nie więcej. Na Krymie miała być flota USA, w najlepszym razie dzierżawa baz rosyjskich miała być wymówiona. Jest to forma zmuszenia do reakcji. Osobnicy tacy jak Antey konsekwetnie negują amerykański udział w wydarzeniach na Ukrainie.

          Poza kwestiami strategicznymi są jeszcze kwestie demograficzne. Krym jest zamieszkany w większości przez Rosjan, a rząd w Kijowie poszedł na kurs wściekle banderowski. To dało Rosji solidny oręż do ręki. Referendum na Krymie Rosja nie musiała fałszować. Nawet większość ukraińskiej armii stacjonującej na Krymie przeszła na stronę Rosji.

          Półgłowkom zostaje tylko krzyczeć „aneksja aj waj”. Pomyliły się półgłowkom szachy z kręglami, to stracili Krym. Ha ha. Nawet pod względem prawnym nie jest to aneksja, ale mnie osobiście takie detale mało interesują. Wspominam dla porządku aby wskazać uwagę na bezczelność antyrosyjskiej propagandy.

          PS. nie trzeba sięgać aż do Kaliforni. USA anektowały Kosowo. Nawet w gorszym stylu, bo Krym to jest normalne miejsce za które Rosja przyjmuje ODPOWIEDZIALNOŚĆ, a w Kosowie masz tylko bazę amerykańską i otaczającą dzicz. Kompletną dzicz. W XXI wieku tam gdzie staje noga amerykańskiego żołnierza jest chaos.

          https://pl.wikipedia.org/wiki/Camp_Bondsteel

          Baza miasto – a wokół handel żywym towarem, narkobiznes, obozy islamistów. Bardzo dobrze, że Rosja uratowała Krym przed takim losem. Strefa stabilizacji i dobrobytu rozszerzyła się. 🙂

          ———–
          MODERACJA: {Antey} jest niezbywalną wartością tego forum!!! ;-)… Proszę więc powstrzymać od jakichkolwiek odniesień osobistych pod adresem „osobnika Anteya”, czego zabrania ponadto regulamin. Polemizujemy tutaj wyłącznie z poglądami niektórych „osobników”, trzymając się z daleka od ich samych. A po chłopsku: zwalczaj ideę a nie jej nosiciela

          1. @franek
            Użeranie się Rosji i Ukrainy o bazy i skład Floty Czarnomorskiej, tudzież warunki finansowe i inne dzierżawy, sięga czasów, kiedy w USA polowano na czarownice które nie przewidziały rozpadu ZSRR ew. pisały o tym, że już w 2 dekadzie XXI w. ZSRR będzie najbardziej rozwiniętym krajem na świecie 😀 a większość obywateli a i najpewniej samej administracji nie potrafiła pokazać Ukrainy na mapie. Ew. co bieglejsi, wiedzieli że ZSRR z sobie znanych powodów ma na zamkniętym morzu jedyna stocznię budującą lotniskowce….tfu, tzn. krążowniki lotnicze 😀

            Poza tym – to Ukraińska, Białoruska i Rosyjska SSR podpisały układ o rozwiązaniu ZSRR, zgodnie z tamtejszą konstytucją. I nikt ZSRR pod lufą wtedy do niczego nie zmusił.

            Tym co kwestionuję, jest stosowanie podwójnych standardów i retoryki „U was murzynów biją”. A fakty są takie, że Rosja – w odróżneniu od sytuacji z Gruzją – na Ukrainie dokonuje dokładnie tego samego co w swoim czasie wobec Afganistanu, co Chiny wobec Tybetu,Indii,Wietnamu, USA względem Grenady, Libii, Iraku, Serbii.
            Amerykanie w ramach „realpolitik” – choćby o Husseinie – mawiali „s….yn, ale nasz s…yn”. To podejście do niczego nie prowadzi – a wielu komentujących z upodobaniem wydaje się pod tym amerykańskim.

            Z Ukrainą robiącą nam zadymę niezaleznie, Polska sobie poradzi. Z Rosją – nie.

      1. Dobry przykład manipulacji. Najpierw porównanie od czapy: „To coś jak z promowaniem teorii spiskowych o sfingowaniu misji na Ksieżyc. a dalej rozwinięcie porównania To, ze wymagałoby to m.in. kooperacji albo milczenia ZSRR”. Antey ma czas na rozwijanie analogii, ale od meritum ucieka. Absolutne zero nt. Sorosa. Cwana metoda, bo 1) jest ucieczka z niepewnego gruntu 2) przeciwnik wychodzi na kolegę moon hoaxerów 3) Antey wychodzi na erudytę i racjonalistę.

        A ja ten pseudo racjonalny balon przekłuwam, bo fundacje Sorosa są faktem (w Polsce Otwarta Rzeczpospolita). Ich związki z kolorowymi rewolucjami są faktem. Soros sam przyznaje się do udziału w tego typu rewolucjach. W Rosji wprowadzono przepisy godzące w fundacje typu Sorosa. Te przepisy są wzorowane na:

        https://en.wikipedia.org/wiki/Foreign_Agents_Registration_Act

        czyli o spiskach Sorosa wie cały świat poza Anteyem. 🙂

        1. @franek
          Przykładem manipulacji to jest raczej to, jak ktoś usilnie usiłuje tropić gigantyczny, perfekcyjnie zorganizowany wielopokoleniowy centralnie sterowany spisek i upajać się własną przenikliwością w wykreowanym przez siebie temacie.
          Szczególnie że to nie byłby najgorszy scenariusz, bo każdego da sie w końcu przekupić/przekonać/nastraszyć/zlikwodować każdy w końcu popełnia błędy.
          A spisku żadnego byc nie musi – w dowolnym dostatecznie złożonym układzie mogą zajść zjawiska, które w kombinacji dadzą dokładnie taki sam efekt.
          A że Soros jak każdy z jego majątkiem i pozycją kręci lody, niekoniecznie legalnie – wielka mi nowość…

          Poza tym, warto się raczej zainteresować Nikaraguą – oryginalnie planowaną lokalizacją kanału, znanego obecnie jako Panamski. Zamiast szukać w dowolnej zadymie spisku CIA.

          1. Jak inaczej Soros miałby „kręcić lody” nie do końca legalnie jak nie spiskując??
            Za imć Michalkiewiczem – z historii świata wynika, że świat spiskiem stoi, tylko nie wszystkie spiski na szczęście się udały. Postudiuj historię, przecież to ciąg spisków.

          2. W dalszym ciągu uważam, że się mylisz. Ludziom zawsze chodzi o zysk i bez perspektywy zysku chyba nic w historii by się nie stało co się stało. Nie ma tu miejsca na zbiegi okoliczności. Chyba że jedna z wielu stron zyskuje akurat przewagę nad pozostałymi, jednak w dalszym ciągu wszystkie strony grają na zysk.

  15. Kochani do Polski przyjechały właśnie amerykańskie czołgi. Ale dokładnie skąd? Od niemiaszków, z Macedonii – nie, kuźwa one są z Texasu!!! Moim zdaniem imperium będące pod ścianą wysyła sygnały: albo będzie po naszemu , albo pójdziecie do piekła razem z nami.

    1. Hmm, a skąd miały by amerykańskie czołgi przyjechać jak nie z Teksasu? Z Białorusi?

      1. Nie muszą być z Teksasu. Pokojowe i nieimperialistyczne USA mają całkiem dużo baz na świecie. Tu chyba istotniejsza jest kwestia ich liczby niż źródło pochodzenia. Ja bym nie histeryzował w każdym razie. Wojnę zaczyna lotnictwo a nie czołgi. Ukraińcom tych czołgów nie dadzą (logistyka) a sami na Ukrainę nie wjadą (bo wtedy wjechałaby Rosja). Na obecnym etapie obie strony podsyłają komandosów, snajperów, doradców itp. Nie widzę miejsca na czołgi. Armia ukraińska walczy na zdezelowanym sprzęcie, powstańcy potrafią wsadzać działko plot na Kamaza i szturmować na wstecznym. Więcej pożytku jest z liveleak i youtuba niż „poważnej” TV.

  16. Katzone
    Chciałbym zwrócić uwagę, że do aktów ludobójstwa w XX w. dochodziło nie tylko w Rosji komunistycznej czy w Chinach w okresie rewolucji kulturalnej ale i w innych miejscach na ziemi. Niewielka Belgia za czasów Ludwika II dokonała aktów ludobójstwa w Afryce, mordując co najmniej 10 milionów w Kongu i krajach ościennych. Podobne praktyki były stosowane na dużą skalę w innych koloniach na całym świecie. Poza tym przeszliśmy I i II WŚ, których skutki odczuwamy do dziś.
    Oczywiście żyjemy w tym lepszym świecie ale w modelu dynamicznym. Rosnąca siła międzynarodowych korporacji, kosztem spadku jakości życia klasy średniej oraz pogarszające się warunki ekonomiczne prowadzą do napięć politycznych. Nikt nam nie da gwarancji, że model demokracji jaki znamy będzie obowiązywał w przyszłości. Przykład Cypru i zmiany w konstytucji USA mogą sugerować, że najgorsze jeszcze nas czeka. Nikt nie tęskni za jakością życia w ZSRR, czy maoistowskich Chinach (zakładam, że i przywódcy Rosji i Chin chcieliby o tych czasach zapomnieć) ale trzeba pamiętać, że dla przeciętnych obywateli pokój jest wartością nadrzędną. Rozumiem niepokój Cynika. Mnie również martwi ogromne zadłużenie kraju i UE. Odnośnie mediów zawsze podejrzewałem szwindel w okresie kreowania Polsatu i TVN. Teraz wiem, że nie ma wolnych mediów, a środki z FOZZ i z innych szwindli końca XX wieku zostały przeznaczone na zawładnięcie mediami przez służby specjalne. Mamy teraz jednomyślność wszystkich mediów we wszystkich kwestiach politycznych i ekonomicznych. W dyskusjach przewijają się ciągle ci sami ludzie – członkowie 4 partii rządzących od 1989r. poza blogami nie ma wolnej dyskusji i wymiany poglądów. Służby specjalne śledzą myślących i piszących inaczej niż oficjalna propaganda ale na razie nie przejmują się odmiennymi poglądami bo nie stanowią one dla władzy żadnego zagrożenia. Większości społeczeństwa wystarcza rządowa propaganda i zdecydowana większość obywateli nie rozumie niuansów ekonomiczno- politycznych przybliżających nas do świata przed którym przestrzegał na Orwell.

    1. Nie mieszaj do tego Belgii, to był prywatny folwark króla Leopolda II. Pionierski projekt wyprzedzający epokę. Taki mokry sen Korwina. Pełna władza w połączeniu z biznesem, bez nadzoru demokratycznych rządów. Nawet współczesnym cynikom to się nie podobało, Mark Twain z tym ostro walczył. Korzeniowski miał z tego sporo materiału do swojego „Jądra ciemności”, i Coppola miał się na czym wzorować. Sam miód.

      G.F.

  17. Wydaje sie aktem rozpaczy USA sponsorowanie buntow na chinskim podworku.
    Obrona dolara nie ma juz zadnych szans.
    Odpowiedzia Chin bedzie rozmieszczenie ich wojsk poza Chinami.

    1. Odpowiedź chińczyków już jest. Zamówiony przeze mnie towar jest już ponad 10dni na cle, a zwykle całość dostawy z przelotem i polskim cłem trwała max 7 dni. Sprawdzam codziennie „tracking number” DHLu… raz na dobę robią 2 kilogramowej paczce „custom clearance” a mnie trafia szlag bo za tydzień mi stanie produkcja z braku materiału. Ja to mały leszcz jestem, ale pewnie robią to samo większym graczom i czekają aż takie TI, NS, Apple, HP itp. przywołają do porządku swoich politykierów robiących dobrze w cudzych gaciach.

      1. Mi też stoi towar od 25.09 na cle, ale wytłumaczenie jest takie, że między Shenzhen a Hongkongiem, aresztowano prawie wszystkich celników ze względu na korupcję i współpracę z przemytnikami. Poza tym jest święto Republiki.
        Materiały z Shandong, wysłane 25.09 doszły bez problemu. Problem, jak się wydaje, dotyczy tylko dostaw z Shenzhen, dostarczanych via Hongkong. Być może nie ma to nic wspólnego z demonstracjami w Hongkongu. Przecież w Shenzhen nikt nie demonstruje.

        1. No różne wersje już słyszałem… że korupcja, że przemyt jewelery a nawet że znaleziono 2000kg przemycanych USD (nasz gospodarz się uśmieje, że USD już się w kg liczy ;-). W każdym razie moja paczka już przeszła przez H-K. Życzę powodzenia.

    2. Chiny swoje wojska próbowały umieszczać za granicą od 60 lat.
      Czasem wyszło im z połowicznym sukcesem (Korea) czasem z żadnym (Wietnam).

  18. Drogi cyniku9,

    W wielu sprawach poruszanych na tym forum mam bardzo zbliżone poglądy, ale w tym przypadku sednem wydaje się coś innego niż tylko zauważenie mechanizmów stosowanych na całym świecie przez niecnych macherów z Land of Free.
    Zło istnieje tak w USA, jak i w Chinach oraz Rosji. Jest eksportowane przez jednych i drugich.
    Małe systemy (takie jak PL) są wystawione na działanie jednej i drugiej strony. Wprawdzie czasami nie bezpośrednio, ale nigdy nie występuje brak wpływu.
    Może tu chodzi o przyjęcie sposobu pływania w tej sytuacji? Konkretniej – czy zachowanie powinno wyglądać tak jak to robią Węgry, czy PL?
    Z ciekawością dowiedziałbym się o alternatywach w przyjmowaniu postaw, które mogą wynikać z szerszego kontekstu niż ten w aktualnym artykule.
    Pozdr.
    wmo

  19. Wybrać popieranie/usprawiedliwianie swołoczy rosyjskiej, zabijającej od Czeczenii po Ukrainę oraz chińskiej zabijającej w Tybecie i u siebie, czy wybrać popieranie/usprawiedliwianie „demokratycznych” bandytów z US, zabijających od Ekwadoru po Libię?
    Wybór rozkłada się b. ciekawie.
    Czy można to porównać do równie miłego wybierania między OFE, a ZUS?
    Czy z opisu cynika9 wydaje się, że szala wyboru przechyla się tu w stronę przeciwną niż Land of the „Free”?
    A dlaczego właśnie tak?

    1. Odczuwam to samo pomieszanie z pomyleniem co u {Katzone}… 😉

      Skąd od razu ten odruch z „szalą wyboru” itp. ciężką artylerią. Kto niby musi coś wybierać? ja? ty? {Katzone}? Jesli chcecie dać się zamknąć w Guantanamo bay bo to podobno lepsze niż Korea Płn to nikt was przecież nie trzyma. Po prostu nie rozumiem tej mentalności niewolnika który musi mieć pana który musi mieć zawsze rację. Czy to że Ameryka 100 lat temu była magnesem dla emigrantów w jakiś sposób kompensuje fakt że jest obecnie największym zagrożeniem dla pokoju światowego? Czy może daje jej to jakąś carte blache na mieszanie w Rosji i w Chinach?

      1. Niestety PL to nie jest CH. Tu jest i długo będzie istniała instytucja pana i niewolnika, bo pilnuje się tego z zewnątrz i od środka. Nikt nie dopuści do powstania innej możliwości.
        Nawet doprowadzenie do względnej neutralności i jej utrzymywania ma swoją cenę. Czasami wyrażaną wielkimi wypłatami odszkodowań środowiskom żydowskim, albo uleganiem nakazom wymyślonym przez rząd US.

    2. Na Ukrainie zabiją akurat bandyci z nadania USA. Ta ruska „swołocz” walczy o życie. Posluchaj wywiadów z separatystami. Bardzo wielu poszło do powstańców po pogromie w Odessie.

      tak zabijają pupile USA na Ukrainie:

      https://www.youtube.com/watch?v=Jq5d8BZcoOo

      spójrz w oczy tej kobiecie z której wyszły jelita (nie przeżyła) i powiedz, że jest „swołoczą”. Wina Rosji to fakt nie przyjścia tej ludności z pomocą.

      …natomiast to co można zarzucić separatystom, to metodyczne likwidowanie jednostek ukraińskich, które wpadły do kotłów. Nie wiem tylko co w tym haniebnego. Kwiatkami mają banderowców powstrzymać? Ukry dostają rozkazy walki do końca. Tradycja SS Galizien zobowiązuje. Teraz zginął obserwator ze Szwajcarii. Zginął od ukraińskiego ostrzału miasta kontrolowanego przez powstańców. Masz czarno na białym kto bombarduje miasta. Miasta zamieszkane w 90% przez Rosjan.

      Zauważ, że materiał z cywilnymi ofiarami bombardowań pochodzi niemal wyłącznie ze strony rosyjskiej. Na Zachodzie ten materiał jest przemilczany. Gdyby to było dzieło „zielonych ludzików”, to miałbyś NON STOP epatowanie ofiarami.

      Masz tutaj ruską „swołocz” po spotkaniu z pupilkami USA

      https://cs620428.vk.me/v620428251/11382/im_0-cj2INc.jpg

      młoda matka z dzieckiem. Zabita przez bezmyślny ostrzał miasta. Miałeś tę kobietę w polskiej TV? Bo ja na widziałem jej zdjęcia przed śmiercią. toż to przecież samograj aby zohydzić Putina! Czemu go nie odpalili? Wiesz czemu? W maju Ukry rozstrzelały 18 letnią sanitariuszkę separatystów. W mediach brytyjskich ordynarnie skłamano, że zabili ją separatyści. Protesty były tak silne, że media zamieściły sprostowanie. Po prostu rodzina, znajomi, obserwatorzy itd. zbyt dobrze znają kontekst sytuacji by takie kłamstwa przeszły.

      Dlatego w polskiej TV podniecano się przemarszem jeńców. Zrobiono z tego zbrodnię wojenną. A ty wiesz kto tam maszerował? Załogi Gradów, które wcześniej naparzały do szkół. Tej kobiety z dzieckiem w polskiej TV nie pokazano. Wstydzą się bydlaki.

      Dlatego w zachodnich mediach nie masz konkretnych informacji o ofiarach. Potrafi zginąć jednego dnia 20 osób i np. w Telexpresie nie dadzą żadnej wzmianki. Większość opinii publicznej nawet nie potrafi wskazać palcem na mapie miejsc walk. Ale że Putin to Hitler – wie. I kto tu jest swołocz?

      1. Nie ma narzędzi do weryfikacji, kto relacjonuje prawdę, a kto kłamie. Jedni twierdzą, że BBC kłamie, a drudzy, że separatyści.
        Nie zmienia to faktu, że tak Rosja jak USA mają łapy poplamione krwią niewinnych ludzi na całym świecie i robią to cały czas.

  20. Taka mała refleksja
    Czy $460,000 można zrobić majdan w HK ? Jeśli średni dochód rodziny wynosi $22,000 to za te pieniądze mogą sobie 4 osoby na rok zatrudnić ? Myślę, że w Polsce za taką kasę dając 100 PLN można by wysłać 15000 ludzi na ulice 😀 W HK raczej ludzie by to mieli gdzieś zważywszy ile mają do stracenia (pracę mieszkanie, więzienie na kontynencie).

    PS:
    Coś nikt już nie piszę o stracie w Możejkach co kosztowało nas ponad $3 mld (oficjalnie) to idąc wywodem autora za te pieniądze można by zrobić mega majdan na Litwę (to jakieś $1000 na głowę Litwina/ 3 letnie ich dotacje unijne :DD))

    1. Czy $460,000 można zrobić majdan w HK? — nikt nie twierdzi że to jedyny datek. Skoro już tak chętnie mnożysz to pomnóż „inwestycję” w majdan ukraiński, która zdaniem samego dept. stanu kosztowała $5mld, przez poprawkę na HK.

      1. Podaj źródło bo ja czytałem o $5mld od 1991 roku 🙂 a zapewne spora część poszła za pozbycie się rakiet i Czarnobyla.(swoją drogą to pewnie tyle co te nasze Możejki kosztowały ze wszystkim)
        A ta kwota jest śmieszna 🙂 to tak jakby w Polsce dali 55.OOO PLN na rewolucję.
        Jakby dali jakąś kasę na tą zadymę to Chińczycy by zrobili majdan gdzieś powiedzmy w teksasie ? Bo rezerw w USD im nie brakuje a w USA i bez kasy robią co chwilę czarni zamieszki.

        Uważam teoria naciągana na na wynik.

          1. Za twoim linkiem
            “Since the declaration of Ukrainian independence in 1991, the United States supported the Ukrainians in the development of democratic institutions and skills in promoting civil society and a good form of government – all that is necessary to achieve the objectives of Ukraine’s European. We have invested more than 5 billion dollars to help Ukraine to achieve these and other goals.”

            Przetłumaczyć to na polski?

          2. Hmm coś ten Czarnobyl cie frasuje
            „Do roku 2015 ma zostać zbudowany nowy sarkofag sfinansowany z pieniędzy pochodzących spoza Ukrainy: Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju przeznaczył 190 mln euro, Unia Europejska 110 mln euro, Stany Zjednoczone 85,5 mln euro, także Polska wyłożyła 1,5 mln euro na ten cel.” za wiki
            Przypadek ? Może to też poszło na Majdan.
            Odpowiedz lepiej na posty a nie stosuj techniki ucieczki od tematu?
            Pozdrawiam,

          3. Czernobyl mnie nie frasuje ale jak powiedziałem wyraźnie – rozśmiesza, zwłaszcza w twoim wykonaniu, jako cel główny $5mld zainwestowanych w Ukrainę przez dept. Stanu USA… ;-D Masz najwyraźniej Wielkiego Brata za durnia porównywalnego z EU, co wydaje mi się mocno niesprawiedliwe.

          4. Czyli wszystko się zgadza. Majdan to jest zwieńczenie tego procesu. Ty sobie wyobrażasz, że ktoś jednorazowo sypnął 5 miliardów i zrobił rewolucję? Za te 5 mld przez 20 lat zbudowano na Ukrainie agenturę. Opłacenie kilku tysięcy lumpów aby robili za statystów na majdanie to wierzchołek góry lodowej. Opłacone musiały być „siłówki”, bo przecież lumpów byle milicja potrafi zgarnąć. Opłacone muszą być media. Trzeba było wyszkolić Prawy Sektor. Wszystko się zgadza, więc ja nie rozumiem co tu chcesz tłumaczyć na polski.

          5. Opłacenie kilku tysięcy lumpów aby robili za statystów na majdanie —- to zadanie z dużą pewnością nie obciążyło departamentu stanu… Wzięli je raczej na siebie bezpośredni beneficjenci puczu: Kolomoiski i Poroszenko. I pomyśleć tylko że lud ukraiński tak ofiarnie zwalczał oligarchę mniejszego Janukowicza po to aby wybrać sobie na prezydenta mega oligarchę Poroszenko… 😀

          6. ap@cz czytaj ze zrozumieniem:

            1. democratic institutions and skills in promoting civil society and a good form of government – gdzie tu masz infrastrukturę (bo sarkofag jest infrastrukturą a nie instytucją)

            2. Gdzie to dobija od 5 miliardów?

            FAKTEM jest, że USA przez lata wydawało sporą kasę na reformy instytucjonalne na Ukrainie. Efektem jest państwo UPA-dłe. W tym czasie np. Białoruś była zwalczana a jest na nieporównywalnie wyższym poziomie gospodarczym niż Ukraina. Poziom społeczny jest MEGA wyższy, bo Białorusinki nie jadą do Polski szorować kibli albo prostytuować się. Na Białoruś emigrują Rosjanie. Z reformowanej przez USA Ukrainy ludzie uciekają.

            Ja rozumiem czemu tak kombinujesz z tym Czarnobylem. Bo oto okazuje się, że Wuj Sam pod pojęciem „demokracji” miał banderowską dzicz i wzmocnienie instytucji oligarchów. Teraz oligarchowie mają np. własne bataliony karne. Faktycznie, wstyd się przyznać do takich „democratic institutions” i „civil society”. Na YT jest pełno Prawo Seków wrzucających przeciwników politycznych do kontenerów na śmieci, pełno jest dymisji z pistoletem przyłożonym do głowy itp. Dzicz.

        1. Co do „Majdanu w Teksasie”. Było już „Occupy Wall Street”.

          1) skutecznie rozpędzone – w USA jest nie do pomyślenia by ktoś się jawnie stawiał policji i np. zajął budynki publiczne.
          2) od początku infiltrowane przez Sorosa.

          USA to jest państwo policyjne. Każdy jest podsłuchiwany i śledzony, więc kontakty z obcymi wywiadami są utrudnione. Nawet gdyby ta mysz się prześlizgnęła, to w każdym mieście powyżej 20, 50 tys mieszkańców jest oddział SWAT. Takiej militaryzacji sił policyjnych nie ma nawet w Chinach. W odwodzie pozostaje armia – o budżecie większym niz reszta świata razem wzięta.

          i last but not least. Kolorowa rewolucja wymaga kontrolowania części lokalnych mediów. np. „dyktator” Chavez całe kadencje miał nieprzychylne sobie prywatne media. W Rosji działają media antyputinowskie (pewnie szok dla lemingów uważających Putina za cara). Na Ukrainie przeważająca część mediów była promajdanowa. Jeśli Chinczycy chcą majdanować w USA, to muszą przejąć tak z 20, 30% rynku mediów. To jest chwilowo niewykonalne.

          Zachód (USA,UE) i Chiny to są reżimy najbardziej odporne na rewolucje z zewnątrz.

          1. Ameryka wykorzystuje podziały w łonie rządzącej elity. To jest podstawa. W ten sposób kontrolowała przez lata państwa Ameryki Łacińskiej. Korumpowanie elit jest metodą stosunkowo tanią i nie grozi żadnymi retorsjami. Większość krajów jest wobec tej taktyki bezbronna, gdyż przeciwdziałanie wymagałoby wprowadzenie represyjnego reżimu na wzór stalinizmu czy reżimu Kimów w Korei Północnej. Większość liderów ma też iluzje, że jest w stanie Amerykanów „przechytrzyć”. A to nie jest prawda. Doskonałym przykładem jest tutaj Rosja, która została najwyraźniej zaskoczona wydarzeniami na Ukrainie i właściwie nie wie, jak ten kryzys można zakończyć. Putin sprawia wrażenie polityka chwiejnego, prawdopodobnie z powodu silnej opozycji ze strony „prozachodniej” części elity. Jedynym politykiem, który potrafił sobie poradzić z amerykańskimi „knowaniami” jest „Batka” Łukaszenko, który po prostu ograniczył personel amerykańskiej ambasady i dokonał czystki w obozie rządzącym.

  21. Rozumiem, że autor tego bloga jest pełen zachwytów i podziwów nad kwitnącymi demokracjami w Rosji i Chinach. To przecież tam tysiącami garną się emigranci z całego świata. To tam wprowadzono pierwszą konstytucję, wybory powszechne, wolność prasy itp. Ale zaraz – czy to czasem nie tam w trakcie rewolucji kulturalnej zginęło 50 mln ludzi? Czy to tam przypadkiem w trakcie rewolucji październikowej nie obdzierano ludzi ze skóry, polewano wodą na mrozie, topiono dziesiątkami tysięcy w morzu Czarnym ? Zaraz z pewnością pojawią się wpisy: Gauntanamo, Irak, Libia itp. Kolejne demokratyczne raje: Kadafi gwałcący nieletnie dziewczynki i każący rozrywać przeciwników jeepami, Husein używający gazów bojowych. Guantanamo: przetrzymywani bez sądu ludzie (zgadnij co ci ludzie zrobili by z tobą i twoją rodziną po dojściu do władzy).Po porostu sam miód. Drogi Cyniku – twój CYNIZM przerósł już ciebie samego. Wyobraź sobie cudowny świat bez USA i Europy Zachodniej. Pokaż mi kraj w którym mógłbyś bezkarnie krytykować rządzących ? Korea PÓŁnocna ? Birma? Czad czy Maroko ? A może Iran lub Arabia? Czy nie PRZyszło ci KIEDYKOLWIEK do głowy, że tak, po prostu ludzie w Chinach czy Rosji mają dosyć tych władz? Ze nie są idiotami i nie potrzebują zachęty z USA ? Śledzę Twój blog z zainteresowaniem od wielu lat, napisałem coś 2 może 3 razy. Ale wobec Twojego odlotu w Kosmos będę robił to częściej, zwracając uwagę na coraz bardziej jednostronną argumentację. Mam jedno pytanie: gdzie wolisz żyć – w zachodniej BARDZO niedoskonałej demokracji czy w twoich idealnych Chinach lub Rosji ? Pozdrawiam i życzę powrotu na Ziemię P.S. Zawsze może usunąć mnie z bloga. Nie będę powracał pod innymi nickami. Obiecuje.

    1. Dziękuję za ten mocny głos w obronie pokoju i demokracji.
      Nie wiem jak bez niego, i bez „garnących się” do USA, uzasadnić można niezbywalne prawo amerykańskiego hegemona do bombardowania jakiegokolwiek państwa gdziekolwiek i kiedykolwiek, nie wyłączając własnych obywateli, jeśli tylko nie wywróci się od razu na grzbiet i się nie podda. Tudzież do dokonywania zmian niepasujących mu reżimów wszędzie na świecie i instalowaniu mu uległych pozwalających na rabunek, że o szpiegowaniu całej populacji już nie wspomnę.

      I pomyśleć co by było gdyby tylko więcej ludzi wykazywało takie przywiązanie do ideałów wolności i demokracji… Mielibyśmy Orwella już za Woodrow Wilsona, a nie dopiero za Obamy…

      1. Charakterystyczną cechą takich „mocnych głosów” jest bełkot, głownie jakieś wycieczki do rewolucji październikowej, zaborów, Iwana groźnego, Mao. Ma to uzasadnić, że Wschód = Mordor, a Zachód = Wolność i Demokracja.

        1) Po pierwsze… taka gadanina bazuje na niewiedzy historycznej typowej dla ćwierćinteligentów, bo przykładów okrucieństw, agresji itp. starcza na cały świat. Wystarczy wspomnieć, że Ameryka powstała na terenie zabranym Indianom. Ja akurat taki naiwny nie jestem aby stale punktować USA za skradzione ziemie, ale zaczynam już spotykać głosy krytyki, że Rosja podbiła Syberię i to jest ponoć bardzo, bardzo źle. Te głosy pochodzą akurat od tych, którzy nie widzą niz zdrożnego w podboju ziem Indian.

        2) Po drugie…Sensownie jest większą wagę przykładać do wydarzeń bieżących. To co w ostatnich latach wyprawiają USA i jego satelity przebija cokolwiek mogło wypełznąć z duetu Rosja-Chiny.

        – zniszczenie Iraku (milion ofiar)
        – zniszczenie Libii
        – ufundowanie ISIS
        – Kosowo, mordowanie ludzi na narządy

        w maju w Odessie rządowe bojówki wymordowaly kilkadziesiąt bezbronnych osób

        https://www.youtube.com/watch?v=SbeUmpQ_4nU
        https://www.youtube.com/watch?v=H4dJRnI-X8Q

        i do tej pory nie ukarano winnych, mimo, że mordercy działali w świetle dnia, a ich personalia są znane! To były bojówki rządu popieranego przez Zachód. Co więcej, do mordowania zachęca się młodzież szkolną, np. przez takie pogadanki:

        https://www.youtube.com/watch?v=w3R3pMtL3eo

        które powodują, że część ukraińskich nastolatków chodzi już jak nakręcona i chce rezać rówieśników. Ukraińscy zwyrodnialcy w poczuciu calkowitej bezkarności zaczeli się dopuszczać coraz większych zbrodni. Ostrzał cywilnych obiektów w Donbasie jest już RUTYNOWY. Zachodnie media zaś RUTYNOWO albo przemilczają takie incydenty albo (jeśli już wspomną) sugerują, że to separatyści sami się na złość zachodowi mordują. Separatyści niszczą sobie domy mieszkalne, fabrykę azotową, elektrownie…Tego Boeinga też im przyklejono, choć po czasie wszytsko wskazuje, że samolot zestrzeliła armia Kijowa.

        Tutaj mamy człowieka Wschodu:

        https://leurenmoret.info/currents/mh-17-jesuits-flagged-brics/view-from-ukraine-operating.html

        Na zdjęciu jest chirurg z zabitą przez banderowców dziewczynką. A tutaj demokracja zachodnia z majdanu:

        https://wolna-polska.pl/wp-content/uploads/2014/03/a118.jpg

        Właśnie wychodzi info o masowych grobach na miejscu stacjonowania ochotniczych batalionów banderowskich. ISIS na Bliskim Wschodzie, Arabia Saudyjska, banderowcy – to są aktualni sojusznicy Zachodu.

        Nic dziwnego, że ta zwyrodniała dzicz musi zasypywać temat jakże aktualną rewolucją bolszewicką, Mao i Iwanem groźnym. No bo „wrogowie” nie mają racji z defincji, u nich była rewolucja bolszewicka i Mao. A także Czyngis-chan był ze Wschodu! Zachód natomiast ma rację, bo tam się produkuje Snickersy, jest kasa, a każdy Murzun woli jechać na Zachód niż na Wschód. Taka logika.

        Ja natomiast wolę bazować na FAKTACH. Fakty są takie, że to USA rozpycha się po świecie i w tym rozpychaniu posługuje najwiekszymi mentami. Fakty są takie, że to na Zachodzie rodzi się nowa moda na zwalczanie konowojów humanitarnych:

        – do Gazy konwój został zaatakowany na wodach międzynarodowych
        – konwój do Donbasu uznano za przemycanie „zielonych ludzików” (kretynizm z punktu widzenia wojskowości).

        i co ciekawe krytyka tych konwojów nie szła z równoległym wysłaniem własnych (lepszych, prawdziwszych) konowojów, choć katastrofa humanitarna na odpowiednich obszarach jest BEZDYSKUSYJNA.

        Skoro „demokratyczne” USA i UE są w stanie jawnie urządzać strefy śmierci do ktorych zakazuje się wysłania pomocy humanitarnej, to jakie ja mogę mieć gwarancje, że oni uszanują MOJE prawo do życia? Rosja i Chiny są za granica, ja natomiast podlegam władzom Zachodu. Dlatego wolę krytykować Zachód. Ciekaw jest jakie intencje przyświecają np. krytykom Chin.

        1. franek, słyszałeś kiedyś o wojnie prewencyjnej? Jeśli tak, to powiedz, jak rozróżniasz kto jest dobry a kto zły?

    2. Czy jest jakaś trzecia droga? Obojętność?
      Czy uciekając przed oprawcami z jednej strony można nie wpadać w ramiona oprawców z drugiej?
      Zauważanie złoczyńców i morderców po obu stronach jest tym trzecim – właściwym sposobem przyjmowania postawy?
      Jaka jest alternatywa lub przynajmniej jej propozycja?
      cdn?

      1. Trzeba analizować fakty i nie popadać w egzaltację, a przynajmniej nie poprzestawać na egzaltacji. Fakty są takie, że zachodni ośrodek siły (banksterzy z USA/UE) z powodu swojej przewagi pozwala sobie na częstsze „klauzule wyłączności” i „karty stałego klienta”. Wschód (w obecnej sytuacji) zachowuje się inaczej. Coś w stylu: buduję wam elektrownię, biorę kasę i spadam. Z punktu widzenia suwerenności lepszy jest świat wielobiegunowy. Można przebierać w ofertach.

        Zwracam też uwagę, że w Twoich pytaniach jest przemycona fałszywa teza. Polska nie stoi na żadnym rozdrożu, niczego nie wybiera. Jesteśmy po uszy w strukturach zachodniego imperium.

        1. Jednak naiwnością byłoby chyba sądzić, że PL tkwiąc aktualnie i formalnie po uszy w strukturach zachodnich, nie jest zarządzana przez siły od dziesięcioleci związane z wielkim bratem ze wschodu.
          PL była więc i nadal jest na rozdrożu: wielu z obrzydzeniem lub bezsilnością lub fałszywie opowiada się za drogą na modłę zachodnią, ale wielu (także z różnych pobudek) opowiada się za drogą na modłę wschodnią.
          Niezależność nie jest możliwa…

          1. Gdyby tak było, to postawa władz III RP wobec Rosji byłaby zupełnie inna. A od czasu Majdanu to niemalże rusofobia stała się doktryną państwową III RP. Nasi umiłowani przywódcy stali się(może poza naszymi obecnymi duszeńkami z Kijowa) najbardziej antyrosyjscy w Europie, wyraźnie kontrastując nawet ze wszystkimi krajami regionu, które też zasmakowały historycznie bliższych więzi z Rassiją i mają powody jej nie lubić i żywić urazy. I nasi umiłowani przywódcy robią to, nawet jak potem prywatnie, przy wódeczce i ośmiorniczkach, sami twierdzą, że to „robienie łaski” Wielkiemu Bratu. Więc gdzie te „wpływy rosyjskie”?

    3. „Czy nie PRZyszło ci KIEDYKOLWIEK do głowy, że tak, po prostu ludzie w Chinach czy Rosji mają dosyć tych władz? Ze nie są idiotami i nie potrzebują zachęty z USA ?”

      Mnie przyszło. Ale zaraz to odrzuciłem. No bo jacy ludzie, ilu? Ilu Ty masz na myśli?
      W każdym kraju można znaleźć ludzi niezadowolonych z obecnych władz. W USA również.
      Jeśli więc znakomita większość jest zadowolona to wychodzi na to, że ta znakomita mniejszość sieje burdy. Zwykle organizacyjnie i finansowo tworzona przez siłę trzecią, która jest żywotnie zainteresowana we wprowadzaniu imperialnej zasady divide et impera. Szablon zresztą się powiela zadziwiająco, we wszystkich krajach dotkniętych spontanicznymi rewolucjami.
      W tej sytuacji, obstawanie przy tym, że to pełny spontan, słuszne postulaty i kryształowo uczciwi organizatorzy, nie mający absolutnie nic wspólnego z siłami trzecimi, jest, co najmniej, dużą naiwnością, brakiem spostrzegawczości i logiki.
      Krótko pisząc, mylisz się całkowicie. Ale to Twoja sprawa. Przyszłe komentarze radzę natomiast zaopatrywać w coś więcej niż takie naiwne uzasadnienia.

      1. Ja bym nie kwestionował dobrej woli i autentycznego gniewu początkowych manifestantów. Ukraina była syfem i jest, nie dziwne że ludzie mieli dość i nie doszukiwałbym się w tym spisku. Spisek jest gdzie indziej – co dalej może lud z tym zrobić? I kto mu dzielnie w tym pomaga? Kto kupuje olbrzymie flagi EU a eur5K sztuka na przykład i każe mu z nimi defilować? Kto ustawia podium na Majdanie z wyciągnietym z kapelusza Jaceniukiem, w towarzystwie Tiachnyboka i Kliczki, jako rzekomych „leaderów”? Kto wynajduje oligarchę Poroszenko na „prezydenta”? Kto wynajmuje snajperów aby strzelali i do demonstrantów i do Berkutu, w oczywistym celu zaognienia konfliktu?

        Sam lud funkcjonuje w charakterze tła i mięsa armatniego. Prawdziwi makerzy operują w cieniu pociągając za sznurki.

        1. 1. Unia Europejska na przykładzie Libii miała szansę pokazać jak wygląda modelowe przejście z dyktatury do demokracji. Efektem zachodnich reform jest somalizacja niegdyś bardzo bogatego kraju. Tak się dzieje w każdym „wyzwolonym” spod „dyktatury” kraju. Jak np. wygląda Kosowo? Baza USA i ośrodki szkoleniowe islamistów, których NATO wysyła do Syrii.

          2. Kraj który został wzięty na „łagodne” reformy to Polska. W III RP jest de facto zakaz rozwijania przez tubylców wielkiego biznesu (Roman Kluska), rośnie zadłużenie, spada dzietność, miliony emigrują. ch d i kamieni kupa. Państwo teoretyczne.

          Dwa modele. Zastanawiam się jaki tubylczy idiota przyłoży rękę do rozwalenia obecnego porządku w Rosji i Chinach. Chiny od wejścia Denga dokonaly gigantycznego skoku. Rosja nie skacze tak raźno, ale wyszła z jelcynowskiej smuty.

          Ja się pytam. W jakiej chorej głowie pojawiają się „ludzie, którzy mają dość”. Dość czego? W Rosji jest nawet więcej wolności politycznej niż w III RP, np. trudniej trafić za kratki za znieważanie prezydenta. Może w Chinach jest trochę dusznawo z cenzurą, ale np. u nas nie ma cenzury i co z tego? Uczciwej debaty też nie ma. W TV nie widzę ludzi, którzy z dyżurnych autorytetów zrobiliby miazgę. Ich się nie zaprasza. A! Przecież każdy może sobie założyć własną TV i tam zapraszać. Taaaak! I w tym celu jest odstrzał na Romana Kluskę. Mamy wolność i demokrację na umysł prostaczków.

          PS. Majdan na Ukrainie został już rozgoniony. Pouczające jest jak ex-majadaniarz Kliczko (ten żydowski bokser) z wielką pogardą zgasił faceta, który nie wyczuwał mądrości etapu i nadal protestował. Kliczko zapytał: A ty w zasadzie z czego żyjesz skoro miesiącami tu stoisz?. Jeszcze niedawno Kliczko takich pytań nie zadawał, tylko stał razem z protestującymi.

          Wniosek: nie można dać z siebie robić idioty. Agentura zawsze operuje szczytnymi hasłami, a przeważnie chodzi o to by obce imperium mogło przejąć zasoby państwa.

          PS2

          ch d i kamieni kupa. Państwo teoretyczne. Obywatel takiego państwa poucza Chińczyków. Czy to jest skecz z Monthy Pythona?

          1. Uczciwej debaty też nie ma. W TV nie widzę ludzi, którzy z dyżurnych autorytetów zrobiliby miazgę. Ich się nie zaprasza

            To słabo się przyglądasz. JKM przy całej swojej słabości na podjudzanie stara się mówić prawdę. I co? Wychodzi na kompletnego wariata, któremu nie wierzyć ani na jotę.

            Druga sprawa: jest TV i TV. Musisz mieć włączony telewizor, żeby obejrzeć czyjąś wypowiedź?

          2. Jakoś nie widzę, żeby do TV na dobre miał zagościć ktokolwiek z odmiennymi poglądami. Grzegorz Braun na przykład. Albo chociażby środowisko „do Rzeczy” czy „W sieci”. Tych ludzi w TV nie ma i nie będzie – wymyśl na to mądre wytłumaczenie, bo debata oznacza rozmowę do której zaprasza się WSZYSTKIE środowiska, nie tylko te które są na rękę.

          3. czy „W sieci”. Tych ludzi w TV nie ma i nie będzie – wymyśl na to mądre wytłumaczenie,

            Szczerze mówiąc za każdym razem jak próbuję zajrzeć do „W sieci” to potrzeba jakichkolwiek tłumaczeń ich braku na wizji zanika… 😉 Monokultury medialnej nie poperam ale nie jestem pewien czy obecność 'W sieci” byłaby taka wzbogacająca… 😉

          4. Wykluczanie środowisk (jakichkolwiek) z debaty publicznej prowadzi do tworzenia się ekstremizmów. Poza tym – jakkolwiek by to nie brzmiało – 'W Sieci’ przy takich 'wzorach’ jak GazWyb może robić za wzór pluralizmu (takie jest przynajmniej moje zdanie)

          5. Poza tym chciałbym jeszcze zaznaczyć, że mnie również razi, że media określające siebie jako 'niezależne’ grają z tego samego klucza co media powszechnie dostępne. Jest to niestety papierek lakmusowy, który pokazał, że w Polsce mediów niezależnych nie ma.

        2. A dlaczego ludzie byli niezadoleni?
          Bo ten „dobry” zachód zafundował im system oligarchiczny zamiast kapitalizmu. Los jakiego udało się uniknąć Rosji chyba tylko dzięki Putinowi. I potem tenże zachód wykorzystuje to niezadowolenie i lokalne animozje aby realizować dalsze swoje brudne interesy. I ludzie tym demokratycznym durniom lub sługusom, wierzą. Bo są zbyt głupi by zdać sobie sprawę, że są tylko mięsem armatnim wykorzystywanym do realizacji cudzych celów. Dlatego ja bym specjalnie nie usprawiedliwiał tych początkowo autentycznie niezadowolonych. Dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane. Oprócz dobrych chęci trzeba jeszcze rozumu.

    4. „Husein używający gazów bojowych.”

      Husajn używał gazów bojowych gdy jeszcze był sojusznikiem USA. Sa nawet wymowne zdjęcia neokona Rumsfelda z Husajnem. Większość ofiar stanowili irańscy żołnierze z wojny z lat 80. USA dręczą Iran od 1953, gdy w ramach operacji AJAX obaliły w Iranie ustrój parlamentarno-gabinetowy (po naszemu: demokrację). Irak też dręczą, bo okupacja amerykanska okazała się znacznie krwawsza niż reżim Saddama. Syrię od kilku lat dręczą za pomocą islamistów z ISIS (ponad 100tys ofiar wojny „domowej” w ktorej walczą agenci nasyłani przez NATO np z Kosowa). Teraz ISIS przeszedł do zdewastowanego przez USoli Iraku. Broń ISIS ma min. ze zniszczonej przez Zachod Libii. Najbogatszy kraj Afryki zamieniono w drugą Somalię i nie przekrzyczysz tego pisząc bzdety o gwałceniu dziewczynek przez Kaddafiego. Kaddafi przy nawyższej chuci nie nagwałciłby się tak jak teraz tam się gwałci z powodu chaosu. Praktycznie cały region to jest jedno pasmo katastrofy gospodarczej, humanitarnej i kulturowej sterowanej z USA. Nawet teoretycznie spokojne i zamożne proamerykanskie dyktatury z Półwyspu Arabskiego okazują się piekłem na ziemi: panuje tam terror, a lud jest traktowany jak zwierzątka hodowlane, tzn. ma pieniądze na zbytki ale celowo ogranicza się mu edukację. Jakakolwiek cywilizacja mogąca tam konkurować z Izraelem jest niszczona w zarodku. Lemingom wciska się brednie o „trudności zaszczepieniu demokracji na grunt arabski”.

      1. Najbogatszy kraj Afryki zamieniono w drugą Somalię i nie przekrzyczysz tego pisząc bzdety o gwałceniu dziewczynek przez Kaddafiego —- trafnie ujęte, temu rzeczywiście trudno zaprzeczyć…

      2. Bzdety o gwałceniu dziewczynek ? Libia jako przykład demokracji i dobrobytu. W takim razie Katyń, Plac Niebiańskiego Spokoju (byłem tam rok po masakrze – jeśli ktoś pochylił się, mógł zobaczyć jeszcze ślady gąsienic czołgowych) to też bzdety. Poświęcasz wolność dla srebrników? W takim razie nie zasługujesz na jedno ani drugie (parafraza Franklina). Życzę udanej emigracji do Chin , Rosji lub innej ostoi wolności i dobrobytu. Rozmawiałem ostatnio z rodowitym Wietnamczykiem prowadzącym biznes w Polsce. Bardzo poważnie traktują „demokratyczną” działalność Chin na morzu Południochińskim – do tego stopnia, że zaczął przebąkiwać, iż chyba niepotrzebnie wygrali tą wojnę z USA. Dodatkowo wpłynęła na jego poglądy wizyta w Korei Południowej – „banksterzy” nieźle ją „załatwili” w porównaniu z oazą dobrobytu i demokracji na północy. Nieprawdaż ?

        ———
        MODERACJA: „Życzę udanej emigracji” – jedziesz po bandzie łamiąc regulamin. To że się nie zgadzasz z przedmówcą jest całkiem jasne i oczekiwane. Ale przechodzenie do osobistych życzeń pod jego adresem jest delikatnie mówiąc off-topem, mniej delikatnie – przyznaniem się do słabości własnych argumentów a jeszcze mniej delikatnie – odmianą grubiaństwa.

  22. Ci co wieścili koniec dolara i upadek systemu cieszyli się przedwcześnie.
    Oto prognoza GS, do 2017 EUR/USD będzie 1:1
    https://blogs.wsj.com/moneybeat/2014/08/29/u-s-dollar-will-achieve-parity-with-euro-by-2017-says-goldman/
    https://inwestycje.pl/komentarze_walutowe/Goldman-Sachs-widzi-EURUSD-na-poziomie-1.0000;239533;0.html
    Zdaje się też, że dla złota GS ma prognozę na poziomie 1200 USD tj. wzrostu o inflację.
    Inna kwestia, to co stanie się w tym czasie z PLN, czy to będzie ch.. d..a i kamieni kupa?

Comments are closed.