Reuters wyszedł niedawno z artykułem Sąsiednia Polska jest atrakcyjnym modelem dla Ukrainy, pióra swoich dwóch dziennikarzy, jednego w W-wie a drugiego w Kijowie. Zdaniem żurnalistów aby być szczęśliwa i dostatnia Ukraina powinna nic tylko emulować model polski. Nie podają jednak od jakiego punktu konkretnie ta emulacja modelu polskiego powinna się zacząć.
Wydaje się że po pro-amerykańskim puczu w wyniku którego zainstalowana została w Kijowie neo banderowska junta właściwym punktem startowym dla Ukrainy mógłby być stan wojenny a la ś.p. gen. Jaruzelski. Ułatwiłoby to to czego żadna sponsorowana przez zachód „demokracja” nigdy nie zrobi – odwrócenie dwudziestu paru lat grabieży majątku narodowego przez puszczenie w skarpetach oligarchów i pełną konfiskatę ich majątku. Trudno sobie wyobrazić aby ktoś się spieszył do pomagania Ukrainie skoro właśnie aby utrzymać stan posiadania junta wybrała na prezydenta oligarchę Poroszenkę, przy którym Janukowicz to uczciwy parweniusz. Śmiech bierze na wciskany masom kit jakoby tego właśnie pragnął lud Ukrainy protestując zimą na Majdanie.
Do nacjonalizacji nie zachęcamy często w 2GR. Są jednak siły wyższe uzasadniające konieczność takiego czasowego resetu i definitywnego zniszczenia oligarchicznego socjalizmu. Jest to warunkiem koniecznym budowania nowego domu na nowych, solidnych fundamentach. Najbliższym analogiem historycznym może tu chyba być to co zrobili szwedzcy socjaliści w obliczu krachu systemu bankowego w pocz. lat 90-tych. Upadłe banki wówczas znacjonalizowano jak leci, akcjonariuszy i obligatariuszy puszczono w skarpetkach (ale nie deponentów), następnie je zrekapitalizowano po czym zdrowe banki na powrót sprywatyzowano.
Wcześniej reset ekonomiczny zrobił w komunizującym Chile gen. Pinochet. Niepopularnemu za życia Pinochetowi który zwalczał socjalizm ale dawał ekonomiczną wolność Chile zawdzięcza teraz że jest od dłuższego czasu kwitnącą oazą stabilności i rozwoju w tej części świata. Powielić model chilijski w Polsce chciał nawet gen. Jaruzelski ale udała się mu jedynie część pierwsza – mianowicie polityczne wzięcie populacji za buzię. Nic nie wyszło z części drugiej – jednoczesnego poluzowania ekonomicznego i wyzwolenia inicjatywy ludzkiej, coś a la Chiny. Kraj trwał więc w komunistycznej ortodoksji, widoczny znak że sam generał plus elektryk nie zrobią razem General Electric, jak śmieli się wtedy Polacy.
Kiedy raz wojskowy pucz w Kijowie przejmie władzę będzie można, jak w modelu polskim, pomyśleć o okrągłym stole. W tym celu jawni agenci reżimu siądą po jednej stronie, tajni po drugiej i umówią się że ci pierwsi zostaną koncesjonowanymi kapitalistami a ci drudzy zajmą się polityką. Sukces kraju w ten sposób będzie murowany, zwłaszcza jeśli do tego zaaplikuje się populacji nową dawkę nieodzownej kuracji szokowej odbierając jej siłę nabywczą. Stara dawka szoków ostatnich 2 dekad może nie wystarczyć.
W końcu pomyśleć będzie można o wejściu do EU tak aby było komu finansować masę upadłościową kraju. Przyda się też nowy kontyngent synekur w Brukseli aby przekupić lokalnych zarządców nowej prowincji. Zapominać w końcu nie można o innej integralnej części modelu polskiego – złodziejskiej prywatyzacji i przekazaniu we właściwe ręce majątku narodowego, szybko, tanio i bez bólu. Szczególnie urodzajne ukraińskie czarnoziemy znajdą w końcu troskliwych gospodarzy, pobierających znaczne dopłaty rolne EU za ich pracowite nie uprawianie.
W unii matce upłynnić ponadto będzie można miliony młodych szukających pracy, kierując ich w sprawdzone kraje czołówki takie jak UK czy Niemcy. Pozwoli to na drastyczne obniżenie krajowego bezrobocia oraz na znaczny strumień zagranicznego szmalu przesyłany do domu.
Nie wiemy tylko skąd – z niewiedzy czy przez nieuwagę – autorzy artykułu Reutersa wzięli fragment „Poland’s accession in 2004 [do EU – cynik9] spurred its growth”. Kiedy ostatni raz sprawdzaliśmy, to przyspieszanie wzrostu w Polsce wyglądało w ten sposób że średnia stopa wzrostu GDP w dekadzie poprzedzającej akces do EU wynosiła 4.6%, natomiast w dziesięciu latach po wstąpieniu spadła do 3.5%. Jak na przyspieszanie po akcesie wygląda to nam na plus ujemny.
.
Zatem zgadzamy się w zupełności. Moja gorzka kpina polegała właśnie na porówaniu takiego modelowego rozwoju wypadków w Polsce 1939 i na Ukrainie 2013/2014…
Historia się w dużej mierze powtarza i uczy, że wielu tzw. decydentów nieczgo nie uczy…
kłamstswa, prowokacje, fałszywe pochwały itd.
—
cdn?
@wmo
Chyba sobie kpisz 😀 WB i Francja wiedziały, że dojdzie do wojny, a nie były jeszcze na nią gotowe i dlatego czym prędzej zachwalały Polskę i naszą postawę żeby zyskać trochę na czasie. Hitler ruszyłby od razu na Francję mając spokój z nami (do czego zresztą dążył), ale nasze zacietrzewienie wobec Niemiec („Nie oddamy ani guzika” Becka) i włazidpstwo wobec Francuzów i Anglików pokrzyżowały jego plany i zmusiły do ataku najpierw na Polskę. Bo Polacy w swoim kretyniźmie pomogliby Francji gdyby Niemcy zaatakowały najpierw ich, a Francuzi i Anglicy jak pokazała historia nie kiwnęli palcem żeby pomóc nam (słynne nie będziemy ginąć za Gdańsk). Gdy po 2 tygodniach do gry weszli Rosjanie widząc bezczynność naszych „sojuszników” dla Polski było pozamiatane.
Także ja dziękuję za takie słowa uznania – też chwaliłbym pożytecznego idiotę wspomagającego mnie i moje cele na każdym kroku, nie chcącego nic w zamian oprócz słów uznania na arenie międzynarodowej – które nie kosztują nic. I właśnie tyle od nich otrzymaliśmy – NIC. Na koniec nie zaprosili nas na defiladę i sprzedali Ruskim w Jałcie. Czyny, nie słowa.
A propos modeli polskich dla np. Ukrainy (jeżeli takowa istniała i istnieje?), to niezłym odniesieniem może być taki 'model'”
„…TAKTYKA, KTÓRA ZAWODZI…
Obserwując rozwój akcji niemieckiej wobec Polski zorientować się można bez trudu w jaki sposób akcja ta została rozplanowana. Z jednej strony dążą Niemcy do tego, aby przez prowokowanie rozmaitych incydentów i szerzenie alarmistycznych wiadomości w jak największym stopniu zdenerwować polską opinię publiczną, zmęczyć ją psychicznie, a wyczerpaną nieustanną groźbą wojny – uczynić skłonniejszą do ustępstw. Na zewnątrz zaś stara się propaganda niemiecka wykazać naszą rzekomą agresywność, głosi, że to właśnie Polska jest czynnikiem, który prowokuje, uniemożliwiając pokojowe rozwiązanie problemu. Przez „demaskowanie” „awanturniczych planów” Polski dąży propaganda niemiecka do zasiania nieufności między Paryżem i Londynem a Warszawą i – w konsekwencji – do osłabienia sojuszniczej współpracy między tymi trzema stolicami […]
Postawa Polski wzbudza niekłamane uznanie Zachodu. Znamienne wystąpienie posła Daltona, który na forum izby Gmin zapytał premiera brytyjskiego „Czy rząd J. K. M. byłby skłonny wyrazić w Warszawie podziw, odczuwany w W. Brytanii dla spokoju, odwagi i opanowania, wykazanych przez naszych polskich sojuszników w obliczu sytuacji?” i odpowiedź premiera Chamberlaina, który przy głośnych owacjach całej Izby stwierdził, że „Rząd brytyjski bardzo wysoko ceni stanowisko, zajęte przez rząd polski” – nie wymagają komentarzy.
„Tygodnik Ilustrowany”, nr 28, 9 lipca 1939 r., s. 536.”
Czy to coś może przypominać z aktualnej historii?
reszta na:
https://www.lato39.pl/lato39.html
Oto źródło
[img src=”https://cdn.static-economist.com/sites/default/files/imagecache/print-cover-full/print-covers/20140628_cna400.jpg”]
Linku do źródła nie mogę dać, bo nie wiem jak daje się linki do kiosku Ruchu.
Cieszę się że kupiłam ten numer „The Economist”. Chociaż wyjaśniono w nim przyczynę polskiego zacofania w nauce i technice.
Zdaniem „The Economist” jest to polski rząd.
Czy PIS ma w swoim programie rozwój polskiej nauki? Jeśli nie, to nie ma o czym mówić, Polska dalej będzie upadać, będziemy tylko „subcontractors”.
The Economist podał że Polska jest wzorem dla innych. Najszybciej rozwijająca się ekonomia z krajów Europy Wschodniej. Coś tutaj nie rozumiem. Ktoś celowo kłamie.
OVER most of the past decade, the European Union has been in a sorry state. Countries such as Greece and the newest member, Croatia, are basket-cases. Ordinary voters have lost trust in the EU: at the recent European elections barely two-fifths of them bothered to cast a ballot and almost a third of those who did backed anti-European or populist parties. Instead ofdevisinga convincingresponse, European leaders will spend this week’s summit bickering over whether Jean- Claude Juncker, an uninspiring old-school federalist from Luxembourg,
is the right person to run the European Commission. Yet one big country defies the general gloom: Poland, the subject of our special report this week. Once considered the problem child of central Europe, Poland has seen its economy growsince the collapse of communism by more than any other in the EU. It was the only EU member to avoid a recession during the financial crisis. And it has managed to have more cordial relations than ever
before with its two big neighbours (and former occupiers), Germany and Russia—or it did at least until Russia annexed Crimea earlier this year. It is hard to think of any country in Europe, rich or poor, that can’t learn something from Poland. From periphery to core How did Poland do so much better than central Europe’s stars—the Czech Republic, for instance, with its deep industrial roots? Unlike most of its ex-communist neighbours, which opted for a softer transition to capitalism, Poland embarked on „shocktherapy” in 1990, masterminded
byLeszekBalcerowicz, then finance minister. Almost overnight price controls went, marketswere fullyopened to foreign trade, the zloty wasmade convertible, subsidies to state-owned industrieswere slashed and privatisation began. Thiswas painful for nearly everyone, but after a short, sharp slump in which GDP shrank by almost 15%, growth resumed in 1992—and it has not stopped since. The biggest single contribution to Poland’s success,
however, was its effective use of EU membership. The Poles were quick to see the opportunities in the EU’s structural and cohesion funds as well as the benefits of improving their own governance and transparency. Poland fought harder than Romania, Bulgaria and its Visegrad peers against corruption, especially in public procurement, and has a decent record of using structural funds as a result. The EU has rewarded Poland’s probity bymaking it the biggest recipient of its funds (a whopping€102 billion, or $139 billion) between 2007 and 2013. The country will once again get the biggest chunk (€106 billion) in the nextmulti-yearbudget from 2014 to 2020.
However, Poland’s third lesson is the one thatmatters most: the job is never done. Poland has kept pushing ahead with reforms, in a way that Germany has not, let alone France. And there is still more work to do, such as slimming the bloated public sector, raising corporate and private saving and investment, and persuadingmore bright Poles to stay at home rather than emigrate. Poland will avoid the „middle-income trap” only if it can develop higher-tech industries and services. Over the past seven years the Civic Platform government hasdone well at combating complacency. Butnowit is stuckin a nasty scandal, based on tape recordings of boozy
conversations between leading politicians. In one, Radek Sikorski, the foreign minister, calls the Polish-American alliance „worthless” and mocks Britain’s prime minister. The government seems likely to tough the scandal out. But even if Polish ministers lose their jobs, Mr Juncker and Europe’s timid leaders should not miss the main point. If they had run their countries halfaswell as Poland, Europe would not be in such a mess.
Poland justhad the best 25 years in half a millennium, but its transformation remains unfinished IN THE depths of recession in 2010, a jobs-obsessed Congress passed the Hiring Incentives to Restore Employment Act. Bolted on to it was the arcane- sounding Foreign Account Tax Compliance Act. There was scant debate about FATCA, as it is more commonly known, because itwas touted as a way to bring in money by curbing offshore tax evasion. In tough times, such „revenue-generators” are no-brainers. Going after tax dodgers is understandable. But FATCA, which
will take effect on July1st, is overkill. America is the only large economy to tax its citizens on everything theyearn anywhere in the world. FATCA’spurpose is to ensure that not a centime or rouble that a „US person” has stashed away goes undetected by the IRS. In a piece of extraterritoriality stunning even by Washington’s
standards, the newlawrequires banks, funds and otherfinancial institutions around the world to report assets held by American clients or face a ruinous 30% withholding tax. America is, in essence, using threats to outsource its financial policing. This isworking: so far, more than 77,000 financial institutions have agreed to pass information to the IRS. The costs of complying with FATCA are likely to dwarf the extra revenue it raises (see page 61). The lawis also having un- Taxing America’s diaspora FATCA’s flaws America’s newlawon
Czyją tubą jest 'The Economist’?
Panie Grzegorzu i panie Paradoks i WMO,
też uważam że The Economist to narzędzie propagandowe. Ukazuje nam jaka propaganda jest podawana o Polsce na zacho dzie. Poprzedni cytat dałam pośpiestnie. Nic on nie udowadnia. Ale mam więcej, i to dużo ciekwasze.
“After 1989 most industrial R&D perished in Poland as foreign firms that came here wanted Poles to make things for them, not think about them,” says Jerzy Langer, a physicist and president of the board of EIT+. Poland used to do well in rankings of scientific output under communism, but lost its standing once state support for R&D fell away.
Ciekawe jest ostatnie zdanie. „Polska miała wysokie osiągnięcia w badaniach naukowych w czasie komunizmu, jednak straciła finansowanie ze strony rządu i wszystko się rozpadło? Chcę dodać że R&D znaczy Research and Development.
Wynika z tego że rząd przestał celowo inwestować w naukę i staliśmy się zacofanym krajem. O tym już dawno wiedziałam,ale teraz ktoś to napisał i podał, czyja to wina. Well done!
Następny cytat:
„For now the main plank of Poland’s success is cheap labour, which western European and American companies are using to turn the country into a big outsourcing and subcontracting hub. But in time that advantage is bound to be eroded”
To jest bardzo ciekawe. Powiedziano tutaj że Polska odniosła sukces dzięki taniej sile roboczej i podwykonawstwu dla firm niemieckich i amerykańskich. Z czasem to zaniknie.
To słowo „subcontracting” użyto kilka razy w tym artykule. Nie wyjaśniono, dlaczego to zaniknie? Pewnie Polacy będą domagali się podwyżek i znajdzie się tańsza siża robocza, np. na Ukrainie.
Jeśli Cynik9 sobie życzy, mogę podać tutaj cały artykuł.
—————
MODERACJA: mogę podać tutaj cały artykuł —– God forbid! Od tego są linki źródłowe z których każdy piśmienny z razie potrzeby może skorzystać. Cytaty dobre są na podkreślenie punktu który akcentujemy, nie do propagancji szerszej (nie swojej) treści. Nie widzę jednak ani tutaj ani w poprzednim, grubo za długim cytacie, własnie linku to źródła.
Warto zwrócić uwagę, że jest to artykuł sponsorowany przez nasze Ministerstwo Skarbu Państwa. 🙂
W tym przypadku takiże potrzeba jest matką tego wynalazku …
a swoją drogą powtórzę pytanie jednego z naszych dyżurnych satyryków: którędy wyjdzie ten kryzys, kótry ponoć nie wszedł do Polski?
;-P
Napisaliście, że Polska po wstąpinie do UE rozwijała się średnio 3,6%- tylko co to rzeczywiście dla nas oznacza? Samo PKB wymyślili sobie amerykańscy ekonomiści bo prezydent Roosevelt chciał wiedzieć w jakiej kondycji jest gospodarka USA- no to mu podali owo magiczne PKB. Wtedy opisanie sposobu wyliczenia PKB zajmowało książeczkę 60-70 stronicową. Obecnie w OECD sposób wyliczenia PKB to 700 stronicowe tomisko + 350 stronicowy komentarz do niego!
Należy pamiętać o tym, że jak nasz jaśnie panujący Donald T. zatrudnił 150 tys. dodatkowych urzędników, popodnosił im pensje (śrenia krajowa w sektorze prywatnym 3,8k a w budżetówce 4,3k) i mundurówce to zwiększył wydatki publiczne a co za tym idzie strumień szmalu i tadam! PKB poszło w górę. Ile w tym wzroście jest faktycznego rozwoju a ile zadłużenia i sztucznego pompowania to nie wie nikt, żaden ze 42 tysięcu pracowników ministerstwa finansów. Po co ich tyle i co oni u diabła tam robią?
Taka mała ciekawostka na koniec, Włochy- region wenecki produkuje 9% włoskiego PKB i ma 2,5 tys. urzędników w administracji a na takiej sycylii gdzie region nie dokłada prawie nic do PKB pracuje ponad 20 tys. urzędników. Wiadomo mafia i te sprawy ale wszytkiego tym tłumaczyć nie można. Porównajmy to do nas i zastanówmy się po co utrzymujemy tą armię darmozjadów którzy nawet nie potrafią stworzyć przejrzystego prawa, normą są „ustawy o zmianie ustawy o zmianie kompetencji i zakresu ustawy zmieniającej zmianę zmienianej ustawy”.
To wszystko strasznie denerwuje, mam 27 lat i zapieprzam po 12h dziennie by utrzymać rodzinę i chyba stąd wyjadę bo nie chcę by mi kiedyś dzieci powiedziały, że mogłem tak jak siostra żyć i pracować w normalnym kraju (Szwecja).
Pozdrawiam Forumowiczów i Cynika. Tak trzymać, jak zwykle świetny tekst.
w normalnym kraju (Szwecja). No, Szwecję uważamy tu raczej za kraj normalny inaczej… ;-D IMO dobry przykład do straszenia nie chcącej uczyć się młodzieży… ;-D
Tak jak polskie modele nie są dla Ukrainy, tak szwedzki „postęp” nmie jest dla normalnych istot ludzkich.
Wystarczy z uwagą poświęcić trochę czasu na zapoznanie się z materiałem 'Postęp po szwedzku’, aby wyleczyć się z pobytu w Szwecji dłużej niż na dwa tygodnie.
https://www.youtube.com/watch?v=EFIwFnrNX1M
Pisząc normalny kraj, chodziło mi o warunki ekonomiczne a nie obyczajowe. Można się oburzać na to, że w katalogach sklepów dziecięcych występują chłopcy w sukienkach bawiąc się lalkami ale uważam że zachowując zdrowy rozsądek można to „przeskoczyć”, tymbardziej że należę do takich ludzi, którym nie przeszkadza 2 panów trzymających się za ręce na spacerze.
ad Grzegorz, nie wiem czy mam pojęcie o polityce czy jej nie mam, ale wiem,że wiele razy trafiam i to nie tak daleko od płotu:) Co do Michalkiewicza ,to zgoda, ma pewne ciekawe przemyślenia, niektóre żenujące, niemniej nie sadzę, abym miał od niego inne podejście do tematu polityki polskiej. A to znaczy,że uważam jak i on i wiele osob mniej więcej orientującyh się w realiach,że aby rządzić w kraju nad Wisłą, należy rozwalić nomenklature, jak Pan to ładnie ujął:)dla mnie to zwyczajna swołocz, lub się z nią dogadać. Podejrzewam,że PiS do pól roku by rządził gdyby dogadał się z kim trzeba,dogadać tzn, że go tykać nie będzie. Proste jak drut,taka konstrukcja bananowej republiki. A że PiS dogadywać z nikim się nie zamierza, no to mają pod górę na każdym kroku. A siły aby coś rozwalić to już nie mają żadnej vide brak kadr o których wspomniałem. Bo żeby coś rozwalić trzeba być przy korycie, a nie będą,bo sprawiają wrażenie zagrożenia, którym tak naprawdę nie są, ale swołocz/nomenklatura się tego za bardzo boi więc dmucha na zimne. Po drugie, aby walczyć trzeba mieć twardych ludzi, a PiS poza Prezesem ideowym,pomysłowym, to ma co najwyżej gołodupców,bezideowych, ktorzy tylko patrzą, aby być bliżej koryta i się tam nachapać, tudziez jakiś kredyt spłacić. To nie są ludzie, którzy będa skorzy do poświecenia, walki, do przeciwwstawienia się prezesowi. O nie, przepraszam, pierwsi wywalą Prezesa,gdy ten będzie chciał przeprowadzić reformy, które będa zagrażały ich miejsu przy korycie, w przypadku gdy będą u żłoba. I tyle w kwestii polityki polckiej. Tutaj nie ma nic skoplikowanego. Proste jak te rozmowy prywatne za slużbowe pieniądze prowadzone, nagrywane prywatnym sprzętem, szerokiej publice teraz publikowane. Oczywiście zaraz przywoła ktoś przykład Orbana. Wiec zanim go przywoła, to niech się zastanowi na ile Orban rzady zawdzięcza sobie samemu a na ile został dopuszcozny do koryta, dzieki dealowi z miejscową bezpieką?Gadowski Witold mówi o tym szeroko, skoro Pan Michalkiewiczem mi tu sypie:)Poza tym mamy kontekst międzynarodowy, Węgry jako wentyl bezpieczeństwa, że jednak w Sojuzie są głosy sprzeciwu i w ogóle. Woda na młym hołocie w Brukseli, ale Węgry to nie Polska, od połózenia geograficznego,po potencjał. Węgry ujadac sobie mogą ile chcą, z Polską byłoby gorzej, tak więc nie sadzę, aby nawet zagranica pozwoliła na coś więcej Kaczyńskiemu, niżli uwalanie miejscowych troli, którym zwyczajnie kasa się skończyła, ku uciesze ludu. Nakładanie podatków na koncerny tudzież inne tego typu bajki, o ktorych teraz mówi, nie będą miały miejsca bytu. Rach, ciach i nowe wybory:). No way, Kaczynski opozycja wieczna. Nie po to zachód „obalał” komunizm, aby teraz musiał do tego dokładać raz jeszcze.
Jakikolwiek jest mechanizm zmian węgierskich jest odwieczną wymówką uzasadniającą bierność wysuwanie argumentów typu „Węgry to nie Polska, od połózenia geograficznego,po potencjał”. Podobny defetyzm pojawia się regularnie ilekroć wpis jest o Szwajcarii i jakimś rozsądnym rozwiązaniu tam, które z identycznych przyczyn nie może być zastosowane tutaj. Bo „położenie”…
Autorzy mają czasem rację co do konkluzji, ale razi defetyzm uzasadnienia, bo tak to odbieram. Lepiej już jest nazwać rzeczy po imieniu – jestesmy po prostu za głupi jako naród, jestesmy bantustanem nie umiejącym się rządzić, być może 20 lat stanowi fatum – górną granicę jako takiej niepodległości? No bo niby czemu „położenie” ma być argumentem np. na „robienie laski Ameryce”, jak to zwieźle nazwał min. Sikorski i w czym konkretnie położenie Węgier przeszkadza im w robieniu tego samego? A jak nie przeszkadza to czemu dbają o rozsądne podejście do Rosji utrzymując także pewien dystans do EU, podczas gdy tutaj co drugi strzeliłby sobie w kolano jeśli tylko powiedzieć że zaszkodzi to Rosji… W czym położenie Węgier czy Czech pozwala im na nie zapraszanie obcych wojsk na swoje terytorium, skoro pozbyły się ich raz, a PL najchętniej widziałaby bazę NATO w każdym województwie…
Jak tu nie popadac w defetyzm widzac tych wszystkich idiotow przy wladzy?
A jak sie juz trafi jakis rozsadny gosciu – to od polityki trzyma sie jak najdalej. Co najwyzej bloga sobie prowadzi.
Cyniku, bo położenie ma wielkie znaczenie, ot choćby Mackiewicz o tym się rozpisywał na potęgę, za co też był bity w łepetynę:)tak więc ja, taka kruszyna, gdzie on…… Niemniej jest to rzecz wpływająca na większość ruchów w Polsce. Nie ma co udawać,że tak nie ma. A co do ludności wypowiadać się nie będę, bo ona jest początkiem i końcem wszystkiego, z masami ciężko dyskutować, tyle że te masy u nas to masakra. Władzę obejmuje się na czołgach,albo w oparciu o masy. A u nas masy są na poziomie ciepłej wody w kranie jako synonim luksusu, vide Tusk o swoich wyborcach:). I tak, zgadzam się z Cynikiem, nie ma co narzekać ale należy zdać sobie sprawę,że w swojej masie Polacy nic sobą nie prezentują. A potencjał z punktu widzenia sąsiadów, ma znaczenie i to istotne, chociaż teraz rzeczywiście mamy potencjał Węgier.
@Leon – wybacz nieporozumienie, gdy pisałem odpowiedź do @Aldona nie było jeszcze Twojego komentarza.
a tymczasem w kolejnym kraju UE pojawiły się kolejki przed bankami:
„Bulgaria banks under attack, hit with second bank run”
https://stratrisks.com/geostrat/20075
Przepraszam za OT ale chyba śnię, od 2015 złoto ma być z VAT…
„Od 1 stycznia 2015 r. ministerstwo zamierza rozszerzyć tę listę. Pojawią się na niej: telefony komórkowe i smartfony, złoto w postaci surowca lub półproduktu oraz dostaw złota inwestycyjnego oraz blachy.”
Czyli złoto inwestycyjne a nie złoto w postaci nieobrobionej.
https://biznes.interia.pl/podatki/news/szykuja-sie-kolejne-zmiany-w-vat,2029972,4211
Jakkolwiek scary brzmi ten fragment z tekstu nie wynika VAT na złoto dla osób fizycznych, IMO. Przepisy przewidują stawkę zerową na złoto inwestycyjne i nie wydaje się aby wspomniany fragment temu przeczył. Dodatkowo mowa jest o podatnikach VAT i innej metodzie rozliczania dla nich a nie o objęciu VAT-em złota inwestycyjnego.
prosiłbym autora bloga o komentarz dla faktu, że Gubernator Kalifornii Jerry Brown zalegalizował używanie waluty elektronicznej Bitcoin. Teraz od towarów i usług w USA, w stanie można zapłacić w tym za pomocą Bitcoin. jaki wpływ bezie miał ten fakt na obserwowany upadek dolara i cenę euro?
Pozytywne ale przesadzone. Nowe prawo, krótkie i ogólne, usuwa ograniczenie komercji do aktualnego środka płatniczego USA. Jest więc krokiem ku szerszemu zastosowaniu walut alternatywnych, w tym BC. Jeżeli USD kiedyś padnie to na pewno nie dzięki BC który w przepływach międzynarodowych jest poniżej błędu zaokrąglenia i który FEDs zgaszą jak Liberty Reserve gdy tylko zacznie im zagrażać.
po pierwsze nie ma takiego państwa jak Ukraina.Istnieje tylko w fantazji.patrz oświadczenie sekretarza generalnego ONZ z 7.04.14
https://wolna-polska.pl/wiadomosci/oswiadczenie-onz-panstwa-ukraina-bylo-2014-06
nazwa Ukraina określamy sztuczny posowiecki twór polityczno gospodarczy. zombi w 100% gospodarczo zależny od Rosji.
po drugie:
Ukraina nie uniknie bankructwa. W tym roku, będzie musiała zapłacić zagraniczne długi i pożyczki przekraczające 1 miliard 69 mln dolarów, 14,5 miliardy dolarów potrzebne na spłatę banków, 46,6 mld, przedsiębiorstwa przemysłowe 1 mld – Narodowy Bank Ukrainy, a 4,1 mld za obsługę zagranicznych długów. Całkowita kwota płatności na obsługę długu zewnętrznego przekracza 40% PKB.
Ukraiński rząd powtarza, że dla zbawienia gospodarki w trybie pilnym, w ciągu dwóch do trzech miesięcy, wymaga kredytów w wysokości nie mniej niż 30 mln dolarów.
Pierwsza transza kredytu MFW w wysokości około 3 mld euro przeznaczona na spłatę zadłużenia w „Gazpromie”, został wykorzystany tylko częściowo resztę rozkradziono.
Ale tylko początek trudniejszych czasów dla obywateli Ukrainy . Od 1 lipca, cena gazu dla ludności Ukrainy wzrośnie o 55-70% ciepłej wody i ogrzewania – 40% energii elektrycznej – o 10-40% w zależności od wielkości zużycia, scentralizowanego systemu zaopatrzenia w wodę i odprowadzania – do 78-96 %.
Najbardziej dotkniętych wzrostem cen ludzie w Kijowie, na którym gorąca woda podniesie się o prawie 70%, a dla ciepłownictwa – prawie 60%.
po trzecie
wyjście z zapaści gospodarczej Ukrainy bedzie wymagało od ukraińskiego rządu szereg niezwykłych cudów:
– Wyeliminowanie korupcji w rządzie (tj. zatrzymanie trwającej na dużą skalę „defraudacji” środków publicznych);
– Wyeliminowanie decydującego wpływu oligarchicznych klanów na strategiczne decyzje rządu (tj. doprowadzenia do stanu podległości grup oligarchicznych);
– Aby znaleźć i wyznaczyć do kluczowych stanowisk w rządzie i innych agencji rządowych rzetelnych specjalistów z doświadczeniem w zarządzaniu kryzysowym;
– Zapewnienie fizycznego bezpieczeństwa biznesowi w pracy na terytorium Ukrainy złamania bezprawia paramilitarnych struktur aktywnie zaangażowanych w haracze i redystrybucję majątku;
– Po podpisaniu tej części ekonomicznej umowy o stowarzyszeniu i strefy wolnego handlu z UE szybko (w ciągu kilku miesięcy) znaleźć rynki zbytu dla produktów ukraińskich, które do tej pory były sprzedawane w Rosji i krajach Unii Celnej;
– szybko znaleźć odpowiednią ilość nie-rosyjskich źródeł energii w kraju (ropa i gaz);
– stworzyć warunki, które pozwolą utrzymać szereg kluczowych sektorów produkcji przemysłowej, po podpisaniu części ekonomicznej umowy o stowarzyszeniu i strefy wolnego handlu z UE.
Po trzecie, nowy ukraiński rząd musi w ciągu najbliższych miesięcy w celu ustabilizowania sytuacji finansowej na Ukrainie:
– Zwiększyć wielkość pożyczek i rozszerzyć zakres bezzwrotnej pomocy finansowej z Zachodu;
– zatrzymać dwucyfrową inflację;
– zatrzymać spadek wartości hrywny;
– Wyeliminowanie stale rosnące zaległości płacowe;
– Zablokować odpływ kapitału i minimalizacji działalności;
Po czwarte
Kijów musi pilnie ustabilizować sytuację społeczną w celu uniknięcia wybuchu zamieszek społecznych, na dużą skalę. Aby to zrobić, rząd ukraiński będzie w ciągu najbliższych 4-5 miesięcy:
zneutralizować negatywny wpływ psychologiczny na fakt wzrostu ciągłych strat w Sił Zbrojnych Ukrainy w strefie działań bojowych;
– Kompensować skutki wzrostu masowego bezrobocia,
– ograniczyć znaczny wzrost cen energii (gazu i benzyny);
– przekonać obywateli o konieczności poważnego i ciągłego wzrostu cen za media, transport, medycyna, żywność itp;
– Wyjaśnij nieuchronność spadku wartości hrywny;
– Uzasadnienie cięć w sferze społecznie / zamrożenie świadczeń społecznych i zminimalizowanie rządowych programów społecznych/.
rozwiązanie problemów gospodarczych Ukrainy jest nie możliwe Szczególnie, jeśli weźmie się pod uwagę moralne, intelektualne i zawodowe cechy osobistej „rewolucyjną” rządu. Ta wybuchowa mieszanka składająca się z wyraźną (bez przesady) idioci, złodzieje i szumowiny, bardziej przypomina zespołu pogrzebowego Ukrainy.
Dlatego pomimo zapaści politycznej, finansowej, gospodarczej i wojskowej Ukraińska elita rządząca nadal robić to, co robię wszystkich poprzednich latach grabież. Nic innego nie może. I to jest główny powód, dla nieuniknionej porażki projektu « Państwo Ukraina»
skąd my to znamy? jakież to swojskie
Ten opis Ukrainy pasuje do Polski. To wszystko co dzieje się na Ukrainie, dziwne, ale ma miejsce w Polsce.
Z taśm podsłuchowych dowiedzieliśmy się że Polska też nie istnieje. Polska też ma długi i już wkrótce będzie niewypłacalna.
Ukraina jest w dużo lepszej sytuacji, bo może dostać bezzwrotną pomoc. Polska takiej pomocy nie dostanie.
Najgorsze, że nie mamy ludzi do rządzenia. Tusk pójdzie do więzienia, może dostanie karę
śmierci, a jego miejsce zajmie Kaczyński.
Niestety, Kaczyńscy byli już u żłobu, i nic nie zrobili. Czyli mała szansa że teraz coś zrobi ten jeden.
Nigdy nie rozumiałam, dlaczego w Polsce mieliśmy królów z zagranicy. Teraz już wiem.
Na Ukrainie prędzej zwalczą korupcję w rządzie niż ludzie nie wyjdą na ulice jak im rachunki za prąd skoczą 70% w góre,tudziez za ogrzewanie. Tutaj wielkie zadanie dla równego rodzaju agencji,aby przedstawić to tak że ludzie nie są wkur…. i nie widza żadnych perspektyw a ta cała Unia, ten Poroszczenko, i ci majdanowcy to zwykłe ….tylko zwyczajnie ludzie nie kryją swego rozczarowania dla postepu prac związanych z integracją z UE. Bo jak wiemy, gdy jest Unia to żadne tam protesty się nie odbywają,bo tak dobrze jest, no chyba,że francuskich związkowców, ale oni to sa raczej jajcarze,celebryci ruchu związkowego, niezli zadymiarze,wieść unijna niesie,łbami czytaczy wiadomości wieczornych z zębami bielonymi tanią chemią. A jak wiemy wieść unijna jest jedyna i niepodwazalna,niemalże dogmatyczna. Za odstępstwo grozi wykluczenie poprzez nazwanie, homofobem, tudzież faszystą,dla cięższych wykroczeń,antysemitą.
To będzie gigantyczny problem,niezadowoleni ludzie, zresztą już są wkurw….nie tam gazprom czy zły Putin,któremu ktoś mordę stara się dorobić. Bo tak jak pisałem jakiś czas temu, Putin nie musi nic robić, aby ukraińcy sami chcieli do niego przyjść. Przecież zachód nie ma nic do zaoferowania ukrainie, od USA po UE, czynkolwiek to jest kończąc, no chyba,że wsparcie słowne – z mównicy – i kredytowe w lekkich odsetkach dających nadzieje.
BTW, 30 mln kredytów to nie kredyt, problemem jest to iż tam się nic nie produkuje, tak jak u nas, to i nie będzie z czego spłacić. Zasada jest prosta,i żaden system tego nie zmieni, bez względu na nazwę. Musi być produkcja i sprzedaż, przy tym dochodzą usługi i tak to się kręci. Inaczej nie ma nic na dłuższą metę,chociażby nie wiadomo jak się pudrowało i jak programy pomocowe nazywało.
Kaczyński za krótko u żłobbu był,poza tym on nie ma kadr. On ma takie same kadry jak PO, jeno ci do kościoła drepczą.
Nie sądzę, żeby autor powyższej opinii miał głębsze pojęcie o polityce w Polsce. Polecam wykłady Pana Michalkiewicza.
Co do PiS-u – śmiem twierdzić, że coś tam jednak robili pomimo faktu, że tworzyli rząd mniejszościowy (w przeciwieństwie do PO/PSL, które tworzą rząd większościowy – dowodem niech będzie ostatnie 'votum zaufania’). Błędem PiS-u było, że nie starali się wystarczająco, żeby rozpisać nowe wybory (z tego, co pamiętam po ogłoszeniu wyników wyborów i po stwierdzeniu przez Donalda że POPiS-u nie będzie PiS złożyło takowy wniosek o rozpisanie nowych wyborów, niestety odrzucony głosami PO). Drugim błędem PiS-u było zbyt szybkie wzięcie się za nomenklaturę – i tu właśnie rozbili się o ścianę ponieważ Polska nomenklaturą postkomunistyczną stoi.
Jeszcze raz polecam Pana Michalkiewicza.
ad link do wolnej-polski: jakieś wiarygodne źródło tych wynaturzeń, jakiś link do un.org albo chociaż filmik z yt?
Bez guglania obstawiam, że to ściema.
Szwajcaria to taki kraj gdzie nie otrzymna sie zezwolenia na budowe jakiegokolwiek obiektu jesli nie bedzie w nim schronu dla tam mieszkajacych lub pracujacych oraz zbiornikow wody pitnej na 3 miesiace. Postepowanie glownodowodzacego tym bardziej jest ciekawe, gdyz wielu go nasladuje bo wojsko ma duze uznanie tutaj.
… w Polsce budowanie bunkrów etc. nie ma sensu, bo jak dojdzie do wojny, a większość będzie jak Aldona, anty, anty to u nas, dojdzie do wojny atomowej, nie zostanie kamień na kamieniu. Są dwa warianty:
I – wojna w Europie i wtedy wschód Polski/ dawne kresy/ Obwód Kaliningradzki będą pierwszym etapem. W momencie przesilenia jedna ze stron może użyć atomu.
II – wojna/główna arena w Azji, Bliski Wschód, wtedy duże prawdopodobieństwo postawienia tzw. ,,kurtyny atomowej,, przez Rosję w celu zabezpieczenia tyłów.
Ciągle powtarzam, przyjaciół trzeba szukać blisko, a wrogów daleko. Niestety, jesteśmy tak ogłupieni, że Niemcy są NIe, Rosja Nie, tylko USA. Jak przyjdzie co do czego to jedyną pomocą z USA będzie klepanie po plecach. Tylko sojusz z Niemcami doprowadzi nasz kraj do dobrobytu, mogliśmy już to zrobić z Hitlerem, tak jak to zrobili Słowacy,Węgrzy, Rumunii, Austria czy inni, źle na tym wyszli? Tylko nasze oszołomy wolą zniszczyć kraj, uśmiercić to co najlepsze w narodzie dla obłąkańczej idei. Ludzie sięgnijcie w końcu po rozum!
@Rudy
Nie, bo na jezyk niemiecki wiele ludzie ma alergie. O jacy mali sa Ci Polacy jesli mysla ze jezyk ma jakiekolwiek znaczenie w histori, terazniejszosci czy przyszlosci.
Znajdziesz w dziennikach z przed 2 Tygodni.
Kunta Kinte, jakieś potwierdzenie tej informacji o szwajcarskim glownodowodzacym podasz?
Prędzej Polska będzie realizowała model ukraiński niż Ukraina polski. —- hmm, być może prorocze słowa…
Sytuacja staje sie coraz bardziej przygnebiajaca niz ktokolwiek moze przepuszczac, w Szwajcarii glownodowodzacy sil zbrojnych oznajmil ze gromadzi w domu zapasy wody i pozywienia. Absolutnie nikt sie tu z niego nie smial..
może ktoś mnie wytłumaczyć jak gościu zapie…. od rana do wieczora na etacie i za uciułane świstki kupuje gadżet np. fajfona za 2000/3000 pln …..przeglądanie internetu na ekranie 4″/6″ to ślepota murowana – przecież porządny telefon nokia z funkcją hd voice oraz dual sim to koszt ok 250zł………… a do internetu jest laptop minimum 17″ …..przecież lud tak samo się programuje jak maszynę/komputer
wniosek: uważam że o tzw cywilizacji zachodniej należy mówić już w czasie przeszłym a z lewactwem nie dyskutować bo to jakby kulturalny człowiek rozmawiałby z małpą…..
po prostu bagnet na broń w razie jak hołota będzie chciała odebrać złoto
@m
Ghandi na pytanie „Co sądzi o cywilizacji zachodu ?” miał odpowiedzieć że (sądzi że) „byłby to dobry pomysł”.
@kunta kinte
W PL wicepremier i minister gospodarki powiedział co sądzi o państwowym systemie emerytalnym.
Cynik powinien zabraniać dawanie linków w tych faszystowskich językach.
———-
MODERACJA: regulamin stwierdza jedynie że językiem forum jest jez. polski oraz że link powinien mieć linijkę z objaśnieniem czego dotyczy. Linki do źródeł w obcych językach są OK, o ile przynajmniej linkujący zapoznał się ze źródłem które cytuje. Nie nam oceniać który język jest bardziej „faszystowski” a który mniej.
do @ aldona
… DWN nie jest żadnym brukowym portalem, a jest solidnym źródłem informacji. W artykule chodzi oto, że Rosja i Chiny zacieśniają współprace mającą na celu osłabienie dolara jako waluty zastępczej. Ciężko ocenić, czy jest to gra pod publikę związana z agresją USA i UE na Ukrainie, czy też naprawdę powoli nadchodzi kres dolca. Jestem przekonany że wielu czytelników tego forum przeczytało go z zainteresowaniem. Teza z językiem niemieckim jest głupawa i na tym zakończę komentarz 😉
Panie Cyniku, wiem co piszę. W czasie I i II wojny światowej niemcy wymordowali w Polsce dziesiątki milionów ludzi.
Teraz wyssali z Polski wszystkie pieniądze i nasz kraj stał się bankrutem. Pomimo tego ludzie dodają niemieckie opinie na tym forum. My nie chcemy wiadomości od oprawców.
Postępowanie zgodnie z taką wykładnią do niczego nie prowadzi.
Znasz takie rosyjskie powiedzonko? Poznaj język swego wroga. Mówię po rosyjsku, po niemiecku jeszcze nie – ale wszystko jest do nadrobienia.
Poza tym Niemiec Niemcowi nierówny (podobnie jak Polak Polakowi nierówny) – nie spiesz się z ferowaniem wyroków i szufladkowaniem całej nacji.
Teraz wyssali z Polski wszystkie pieniądze i nasz kraj stał się bankrutem. Polska – zakładam że o ten kraj chodzi – stała się bankrutem głównie dzięki działaniom samych Polaków wybranych (demokratycznie) przez innych Polaków. Nawet zakładając że teoria o wysysaniu przez Niemców jest prawdziwa, choć mocno ogólnikowa, to nadal ktoś tu się musi dać „wysysać” aby do samego procesu doszło.
Pomimo tego ludzie dodają niemieckie opinie na tym forum. Opinie są tym, czym są – opiniami. Każdy może jakieś mieć i nie każdy musi się z nimi zgadzać. Jeśli są kompletnie chybione, to ktoś to na ogół dość szybko zauważa i punktuje. Pomijając przypadki naruszania norm kultury, blokowanie opinii dlatego że są z niemieckiego źródła to krok w kierunku cenzury, a to jest blog libertariański, czyż nie?
My nie chcemy wiadomości od oprawców. Przymusu klikania i czytania nie ma. „Jakość” określenia przemilczę.
… o Jezu !
https://deutsche-wirtschafts-nachrichten.de/2014/06/27/china-und-russland-bereiten-angriff-auf-den-dollar-vor/
… następny krok w antydolarowej krucjacie. Streszczając po krótce , Francja obraziła się na USA, bo na BNP nałożono karę za ,,machloje,, z Iranem, Nigerią itd. Dostali za to 9mrd.dolarów kary. W odwecie chcą zrezygnować z rezerwy dolarowej znajdującej się w Banku Francji na rzecz innych walut 🙂
https://deutsche-wirtschafts-nachrichten.de/2014/07/06/rache-fuer-banken-strafe-frankreich-droht-mit-dem-ausstieg-aus-dem-dollar-system/
Mają aktualnie rację. Łapy USA precz od nie swoich banków, neoconi nie mają tam nic do szukania… 😉
Panie Cyniku9 Drogi! Generał plus elektryk to jednak nie daje General Electric!! Jest Pan ukrytym geniuszem, czy co? Od ponad 25 lat patrzę na ten tytuł i jeszcze na to nie wpadłem?!
Link nie działa?
——–
MODERACJA – dziękuję, poprawiony
Porównanie okresów przed i po wstąpieniem do UE nie jest takie proste bo nie żyjemy w modelu statycznym. Od 2007r. jesteśmy w potężnym kryzysie ekonomicznym, który rozwija się w szybkim tempie i być może w latach 2014/2015 nastąpi reset systemu finansowego lub dojdzie do konfliktów zbrojnych na większą skalę.
Syria, Libia, Irak oraz obecnie Ukraina realizują obecnie model somalijski i w związku z powyższym wszelkie działania z przyjęciem Ukrainy do UE i NATO mają jedynie wydźwięk polityczny. Ukraina jest bankrutem i bez wsparcia finansowego z Rosji nie mają szans. Dlatego wszelkie porównania z modelem polskim są jedynie pobożnym życzeniem.
Prędzej Polska będzie realizowała model ukraiński niż Ukraina polski.
Prędzej Polska będzie realizowała model ukraiński niż Ukraina polski. —- hmm, być może prorocze słowa…
@cynik9
Do rozwałki też trzeba się zorganizować, a dramatem współczesnej Polski jest że wszystkie patologie krajów wysoko rozwiniętych „sytych i bogatych” są u nas widoczne. Lenistwo, rozprężenie do tego atomizacja więzi społecznych. Z tym detalem, że bogactwa i rozwoju nie ma. Popsioczyć, owszem, ale w Polsce jakąkolwiek formą zdolną do zorganizowanej przemocy są patologie – karna i związkowa.
Wystarczy tylko logicznie pomyśleć, nie trzeba być ekonomistą. Ten wzrost 3.5% rocznie to totalna bzdura.
Moim zdaniem jest to -3.5%.
No bo jak ma być wzrost, jeśli Tusk zadłuża Polskę w niesłychanie szybkim tempie. Polska doszła już do pułapu 60% dochodu narodowego to zadłużenie. Wynika z tego że jest bankrutem. Cały docód narodowy idzie na pokrycie odsetków.
O jakim wzroście tutaj mówimy?
Z podsłuchanej rozmowy wynika że planowany jest dodruk pieniędzy. To chyba to macie na myśli mówiąc że Polska ma przyrost ekonomiczny.
Ludzie, nie piszcie takich głupot. Polska jest bankrutem. Jeszcze nigdy nie było w Polsce tak beznadziejnej sytuacji ekonomicznej.
No cóż, inni mają nieco odmienne zdanie :)
https://forsal.pl/artykuly/806488,the-economist-w-polsce-nie-bylo-tak-dobrze-od-czasu-jagiellonow.html
Za Jagiellonow Polska nie dawala ekonomicznie rady i w rozumieniu definicji panstwa slabego podanej przez Pana Michalkiewicza byla tkrajem slabym i co wiecej zinfiltrowanym przez obca agenture. Juz wtedy Europa rzadzili bankierzy jak rownierz trwala w najleprze ekonomiczna kolonizacja naszych ziem przez brytyjczykow. Wynikaloby stad ze wspomniany w przytoczonym zrodle raport wskazujacy jakoby w Polsce bylo lepiej niz za Jagiellonow moze miec duzo racji- zaiste Polska jest zinfiltrowana na skale niewyobrazalnie wieksza, nie posiada wlasnych elit ani gospodarki, w porownaniu z sasiadami nie jestesmy juz nawet traktowani na poziomie panstwa satelickiego a raczej jako regularna kolonia.
Czy ja dobrze zrozumiałem – kolonizacja Polski przez Brytyjczyków? I skąd się wziął ten „Złoty wiek Polski”?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Z%C5%82oty_wiek_Polski
Chyba musiałem przespać tą lekcję z historii ;).
Chodzi oczywiście o kolonizację ekonomiczną. Pierwszymi koloniami nie były wcale kraje afrykańskie a właśnie ziemie należące obecnie do Rosji oraz Europa środkowo-wschodnia.
Pirx, a uczyli Cię na lekcjah historii o rodzinie Fuger? Albo Turzo? Na pewno uczyli kto finansował cesarza Ferdynanda? Albo o prawdziwych konsekwencjach hołdu pruskiego? Historia pieniądzem się toczy i nie uczą nic z tych rzeczy na lekcjach historii w urzędach zwanych szkołami.
Wzrosty, wzrostami, ale gdy ja słyszę o Polsce konkurującej z Niemcami albo Koreą, to nie myślę o wykresach, ale pytam od razu:
podaj mi dobry człowieku zalążek polskiego Samsunga albo BMW. 🙂
Ja rozumiem…małe i średnie firmy itd. No, ale sorry. MUSI być też produkt flagowy dla gospodarki. Nie musi byc z rynku konsumenckiego. To mogą być linie montażowe, centrale telefoniczne, elektronie budowane pod klucz. Tego praktycznie nie ma. Przecież to nie procenty sie rozwijają a rzeczywista gospodarka. Czy w ostatnich latach Polska nauczyła sie własnymi siłami produkowac coś interesującego? Ma jakąś wartość dodaną? My w ogóle nie popychamy wzrostu PKB technologią! Nie ma takiego czynnika w Polsce. 0,7%PKB na badania. 150 razy mniej patentów niż w Niemczech. To jest tragedia. Mam w Alfie silnik 2.0JTDm. Dla Polskiego przemysłu to teraz kosmos. Jest jakaś firma, która byłaby to w stanie produkować na licencji i usprawniać samodzielnie? Wątpię. My jesteśmy teraz prawie Afryka gospodarcza.
taka to, psia mać, ekonomie – że bankrutem nie jest jeszcze ten, komu już nie chcą pożyczać na spłatę starych zobowiązań, ale nawet nie ten, który musi takich pożyczek szukać. Ja jestem prosty człowiek i zawsze mi się wydawało, że albo pieniądze się ma, albo nie – jeśli pożyczam, to znaczy że nie mam; nie ważne, że może pożyczam na pewny interes, który mi tę pożyczkę z nawiązką sfinansuje – faktem jest, że pieniędzy nie mam, i koniec. Wszystko inne to czarowanie i mydlenie oczu…
„w dekadzie poprzedzającej akces do EU wynosiła 4.6%, natomiast w dziesięciu latach po wstąpieniu spadła do 3.5%”
i po co ta manipulacja ?
a czy w dekadzie 94-2004 mielismy kryzys swiatowy na miare 1929 ?
jezeli mimo takiego kryzysu Polska srednio sie rozwijala w tempie tylko o 1% nizszym niz w poprzedniej dekadzie to zdecydowanie jest to suckes
Polska srednio sie rozwijala w tempie tylko o 1% nizszym niz w poprzedniej dekadzie to zdecydowanie jest to suckes
Sure enough, nie manipulując nic a nic Reuters potwierdza ten „suckes” nazywając to „przyspieszeniem po wstąpieniu”.
Eeee… Nie. Zminejszenie średniorocznego tempa rozwoju o 1% powoduje, że po paru latach procent skałdany jest dużo mniejszy i stan rozwoju niższy niż mógłby być. Po dekadzie już te różnice są spore. Wprowadź sobie w Excelu prostą formułę wzrostu w jednym przypadku w tempie 4,6%, a w drugim 3,5%. Zobaczysz jak to się układa.
@dude:
wyobraz sobie jak bedzie sie to ukladac gdy wpiszesz 5.6% !!
albo co tam … po co sie szczypac … wpisz 15% … albo od razu 100 ..
Rzeczywiście, PL to super wzór nie tylko dla Ukrainy, ale także dla innych republik bananowych:
„…mamy władzę i co nam zrobicie, kradniemy, bo możemy i nikt nie będzie wykrywał patologi w naszym obozie – ten, kto się na to odważy – poniesie karę.”
Polski model? Hmmm. Owszem. Jest interesujący dla specjalistów od patologii wszelakiej. Ciekawie opisuje to teoria autobusu:
„…pasażerowie dowolnego autobusu (miejskiego, czy wiejskiego) postawieni w charakterze ministrów i premiera jako rząd – lepiej – ze stuprocentową pewnością wypełnialiby swoje obowiązki niż aktualny rząd”.
—
https://alexjones.pl/pl/aj/aj-polska/aj-publicystyka/item/30685-teoria-autobusu
—
Pozdrowienia dla modelarzy od geszeftu medialnego z Reutersa (Agencja Reutera została założona w Akwizgranie przez niemieckiego Żyda Paula Juliusa Reutera – wówczas Reuter zajmował się dostarczaniem informacji o cenach akcji za pomocą gołębi pomiędzy Brukselą a Akwizgranem), która niegorzej od GW w PL wychowuje mniej wartościwą tłuszczę dla celów sobie znanych, szerząc ofertę modeli rozmaitych…
Z całym złodziejstwem inwentarza przypadku polskiego to dla Ukrainy taki scenariusz byłby jednak porównywalny ze zbawieniem. Mimo wszystko o czym piszesz i w czym masz, cyniku, dużą słuszność, jednak dziś w Polsce żyje się lepiej niż 25 lat temu, a Ukraina nadal drepcze w miejscu.
jednak dziś w Polsce żyje się lepiej niż 25 lat temu, a Ukraina nadal drepcze w miejscu. —- pytanie tylko jaka w tym konkretna zasługa EU a jaka po prostu końca komunizmu i większej wolności gospodarczej.
Tak, jasne, tylko że na Ukrainie też już nie ma komunizmu.
Ale jaka może być odpowiedź na to pytanie? A co by było gdyby… a może było by tak jak dziś jest na Ukrainie? W końcu tam też komunizm się skończył a wolność gospodarcza chyba nawet większa niż w Polsce 😉 Przykłady leżą tuż obok na wschodzie, ale przecież lepiej udawać że to nie reguła tylko wyjątki 😉
pytanie tylko jaka w tym konkretna zasługa EU a jaka po prostu końca komunizmu i większej wolności gospodarczej
A może raczej rozwoju i spadku cen technologii. Znak czasu, nie do porównania z latami ubiegłymi. Gdyby PRL trwał do dzisiaj, też mielibyśmy komórki.
1. Na kredyt
2. Prawie zawsze po 20 latach będzie lepiej, jednak ludzkość do przodu się posuwa, nie liczę sytuacji gdzie jest wojna itp.
3. Policz majątek i zobowiązania państwa 25 lat temu i teraz , policz majątek i zobowiązania społeczeństwa 25 lat temu i teraz
4. Policz mądrość społeczeństwa teraz i 25 lat temu , widzisz jakie reklamy dają banki np. to jest reklama kierowana do ignoranta matematycznego „mini ratka”.
5. Na pewno jest różnica w Wolności na dziś że możesz wyjechać gdzie chcesz i wypowiedzi.
Trochę wazeliny dla Cynika 😉 ale czytam Go od dłuższego czasu i prawie zawsze jego teksty powodują, że się nieźle przy nich bawię . Ten jest dzisiejszy super 🙂 „General Electric”
3majcie
Ten artykuł powinien chyba być zatytułowany: „Amerykański scenariusz zrealizowany w Polsce, który chcemy zrealizować na Ukrainie”.
Jak najbardziej… Są jednak pewne różnice, z których najbardziej widoczną jest to że EU nie ma danych leaderów z klasą, zdolnych do przeciwstawienia się agresywnym prowokacjom USA i aktywnie pilnujacych własnego, ergo unijnego, biznesu.
Witam! Proszę w stylach tekstu strony dać line-height:140%. Fatalnie się to czyta, jak tekst jest tak sciśnięty. Pozdrawiam
Dziękuję, zaraz zobaczymy… Coś się jak się zdaje zmieniło bez udziału cynika9… 🙁
Istnieje pozytywny aspekt 😉
Obecnie państwowość (ta mentalna wśród „ludu”) oparta jest właśnie na banderowcach (Raczej nie mają innych możliwości historycznych). Obecnie można to oprzeć na nienawiści do ruskich, co być może sie stanie a Lachy pójdą na drugi plan a może dostana parę punktów.
Jednak nie sadzę by historia Ukrainy i Polski potoczyła sie w świetlanych kierunkach…(zbyt dużo gówna u władzy)
pozdrówka