Kamieni kupa

kolejna afera taśmowa i jej konsekwencje

 

Niektórym Czytelnikom 2GR nie bardzo podobało się jakiś czas temu określenie państwa polskiego mianem bantustanu. Teraz kolejna afera taśmowa ujawnia w całej rozciągłości że określenie to było w pełni uzasadnione.  Mało tego, urasta nawet do rangi komplementu. W końcu zakłada ono istnienie państwa, niedoskonałego wprawdzie ale zawsze, podczas gdy nagrani najwyżsi rangą funkcjonariusze tegoż państwa sami przyznają w szczerych rozmowach że państwa już nie ma. Miała  zostać z niego już tylko cyt. „ch.. dupa i kamieni kupa” (z opublikowanego stenogramu rozmowy ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej oraz wiceministra finansów). Skoro nawet ministrowie rządu tak twierdzą to nie wypada przecież zaprzeczać…

Szczególnie interesująca  jest  rozmowa prezesa NBP z ministrem spraw wewnętrznych w której spiskują oni o usunięciu ministra finansów, będącego najwyraźniej przeszkodą w realizacji małego przewrotu pałacowego. Inną przeszkodą miała być cyt. „pieprzona RPP”. Prezes NBP nie precyzuje wprawdzie na czym konkretnie „spieprzenie” RPP miałoby polegać ale można się domyślić że na samym fakcie jej istnienia, utrudniającym bankowi centralnemu masowe psucie pieniądza na zamówienie rządu.kamienikupa

Z tych i innych nagranych i upublicznionych rozmów wyłania się obraz bantustanu w zaawansowanym rozkładzie, w którym prywatne kliki rozkradają to co jeszcze zostało z państwa polskiego i bezceremonialnie manipulują prawo pod swoje partykularne interesy. Ktokolwiek rozmowy te nagrał i opublikował zrobił narodowi przysługę, być może porównywalną  z misją płk. Kuklińskiego. Jestem poruszony zawartością tych taśm. Dziękuję dziennikarzom, za wspieranie demokracji poprzez ujawnienie kompromitującego przypadku skandalicznej korupcji politycznej – mówił w aferze taśmowej posłanki Beger  [HT – drogi czytelnik] premier Tusk.  Można sobie tylko wyobrazić jak głęboko musi poruszony być pan premier obecnie… Już pewnie składa dymisję całego rządu co nie w bantustanie byłoby gwarantowane.

Albo jakie na przykład państwo nie będące skorumpowanym bantustanem działałoby świadomie na niekorzyść własnych obywateli uchwalając rządowy projekt ustawy o kombatantach, w której przeszmuglowano kuriozalny fragment o wypłacaniu z polskiej kasy odszkodowań Żydom ocalałym z holokaustu? Z jakiej paki Żydzi otrzymywać mają jakiekolwiek odszkodowania od Polaków za holokaust? Roszczenia wojenne zostały jednoznacznie uregulowane w traktatach powojennych, Polska była ofiarą wojny i sama poniosła olbrzymie straty, na dodatek większość Żydów przed wojną nie mieszkała nawet w obecnych granicach kraju. Odszkodowania wypłacane są tylko przez tego kto poczuwa się do odpowiedzialności. Czyżby bantustan polski przyznawał się teraz do odpowiedzialności za II WW? Może jakieś referendum w tej sprawie?  Jeśli nie to może już lepiej od razu przyznać się do odpowiedzialności za rozbiory a odszkodowania wypłacać przynajmniej sobie samemu, a nie obcym?  W końcu składają się na nie ci co tu mieszkają i płacą podatki.

Obawiać się wolno że rację ma S.Michalkiewicz komentując to tak: „Nie wiem, czy taki efekt został przez rząd pana premiera Tuska przewidziany, ale tak czy owak, mamy dwie możliwości: albo ten rząd składa się z durniów – jeśli nie przewidział, albo z łajdaków i zdrajców – jeśli przewidział. Tertium non datur.

Nie inaczej w świetle taśm spojrzeć można na występowanie bantustanu polskiego w roli amerykańskiego podżegacza wojennego w konflikcie na Ukrainie. Mieszanie się do konfliktu ukraińskiego po stronie neo-banderowskiej junty zainstalowanej tam przez Waszyngton i bezsensowne antagonizowanie tym stosunków z Rosją nie byłoby w żadnym wypadku w interesie suwerennego państwa polskiego. Tylko jednak bantustan podjąć się może tej roli za darmo, nie domagając się w zamian  stosownej rekompensaty, porównywalnej przynajmniej do bliskowschodniej ekspozytury interesów amerykańskich jaką jest Izrael.

Jest nadzieja że ujawnione rewelacje pomogą niektórym otworzyć oczy i zacząć w końcu  myśleć. Szczególnie wiele do myślenia ciułaczom i inwestorom w Polsce dać powinna   wspomniana rozmowa prezesa NBP z ministrem spraw wewnętrznych.  Prezes podkreśla w niej że NBP może „zrobić wiele”, w co akurat trudno wątpić.  Równie trudno nie  interpretować tego inaczej niż oferty  druku pustego pieniądza w celu podtrzymania słabnących fortun politycznych rządu Tuska,  ergo własnego stołka. W końcu wybory się zbliżają a kitty zagarnięta z OFE nie długo nie starczy. Warunkiem „robienia wiele” przez NBP było pozbycie się ministra finansów,  który najwyraźniej był przeciwko nowym, rozległym prerogatywom NBP oraz neutralizacja RPP, organu konstytucyjnie powołanego właśnie w celu przeciwdziałania tego typu ekscesom władzy.

Przewrót pałacowy o którym szło w rozmowie najwidoczniej zrealizowano. Ministra Rostowskiego istotnie usunięto zastępując go młodym figurantem, jego projekt ustawy o NBP stosownie zmieniono w kluczowych punktach,  już bez wygłupiania się z „konsultacjami społecznymi” a rząd go właśnie posłusznie przyjał. Teraz nie ma już żadnych wątpliwości że NBP istotnie „wiele zrobi”,  wspierając drukiem pustego pieniądza budżet państwa przed demokratycznymi,  a jakże,  wyborami których PiS oczywiście znowu nie wygra. Jeszcze by tego brakowało. Ciemne chmury zbierają się nad biednym złotym!  😉

A ponieważ mamy początek wakacji zakończmy stosownym fragmentem piosenki żeglarskiej:  Północno-wschodni wieje, Jim, nic go nie wstrzyma w biegu.  Dopomóż Boże wszystkim tym co dzisiaj są na brzegu… 😉

Więcej o implikacjach „wspierania budżetu”  przez NBP,  teraz  z prerogatywami operacji papierami wartościowymi na rynku wtórnym,   w kolejnej edycji TwoNuggets Newsletter dla inwestorów.

 

.

49 thoughts on “Kamieni kupa

  1. Z tych podsłuchów wyłania się jeden wielki chaos. Z jednej strony, ludzie mający pojęcie o stanie finansów państwa oraz o możliwościach polskiej gospodarki pokazują, że w kraju zanosi się na bryndzę, która wygoni resztki młodych ludzi z Polski. Z drugiej, ludzie kształtujący politykę zagraniczną naszego „mocarstwa kieszonkowego” mówią o tym, że nasza polityka zagraniczna szukająca dotąd gwarancji w Waszyngtonie jest pozbawiona sensu. Czy zdają sobie sprawę, że naszego kraju zwyczajnie nie stać na prowadzenie „reaktywnej” polityki zagranicznej, nie tylko na kierunku wschodnim?

  2. Cyniku, szacun! wypowiedzi Sikorskiego pokrywają się z twoimi poglądami odnośnie stosunków z USA. Bycie narzędziem w cudzych rękach, skłócanie się z resztą Europy na ich rzecz, no i ta mentalność posiadania pana w tym przypadku Wuja Sama czy murzyńskość ;)…jak zwał tak zwał.

    1. Cyniku, szacun! wypowiedzi Sikorskiego pokrywają się z twoimi poglądami odnośnie stosunków z USA. —- hmm, to zdaje się średni zaszczyt… ;-/ A o jakie wypowiedzi S. chodzi?

      1. Wypowiedzi ze studia nagraniowego Sowa Records 😉 https://www.gazetaprawna.pl/artykuly/805121,nowe-tasmy-wprost-sikorski-zrobilismy-laske-amerykanom-nowak-i-religa-o-dlugach-po.html
        Minister w prywatnej rozmowie zdobył się na przypływ szczerości i powiedział co naprawdę sądzi ;). Z tego co pamiętam Cyniku nie wypowiadałeś się pozytywnie o polityce Wuja Sama w Europie. Nie jest pokojowa i raczej nie ma siać spokoju i harmonii;) przy tym niezbyt mile widziana, a nasza rola w sojuszach to ogranicza się do bycia wykorzystywanym pionkiem w grze. Chyba, że źle Cię zrozumiałem. P.S Bynajmniej broń boże nie chodziło mi o personalne porównanie Cynika z S. 🙂 Raczej podziw wobec trafnej analizy. Może S. czyta też tego bloga stąd go oświeciło ;).

  3. Alternatywa jest taka iż należy rozwiązać wszystkie instytucje w trybie nagłym. Powołać od nowa z zakazem zbliżania się do nich ludzi wcześniej w nich pracujących. Zabezpieczyć archiwa i od nich zacząć budowę kraju. Tylko pytanie kto to ma zrobić? Inaczej będzie udawanie państwa i państwowości,czyli to co jest do tej pory,a ludzi którzy to widza i mówią o tym głośno nazywać oszołomami. Jak widać, ktoś coś napisał i to realizuje,to jest bardzo niebezpieczne,bo nikt sobie z tym nie radzi,od momentu nagrania do teraz, albo robi wszystko aby sobie nie radzić. Obydwie sytuacje są kompromitujące dla III RP. Widzę,że nawet rozmywanie tego jakoś specjalnie nie idzie w mediach głównego ścieku. Albo jest inna opcja, rozwiązać to wszytko w cholerę nie powoływać niczego nowego i dryfować na prikazach z unii. Na pewno będzie taniej a czy gorzej?Nikt tutaj nie da jednoznacznej odpowiedzi, rzecz jasna poza obecnymi etatystami,że będzie gorzej:) Rozwiązać urząd prezydenta, te wszystkie kancelarie plus ministerstwa w ogóle KPRM. Nie wiem czy Kowalsky zauważyłby brak tych jakże marionetkowych funkcji?No bo po co bawić się w coś drogiego, czyli udawać państwo jak jego de facto nie ma. Wystarczy spojrzeć na ostatnie działania, a raczej tłumaczenia, Seremet-Ministerstwo Sprawiedzliwości-Prokuratura. Czyli to wszystko o czym mówił Sienkiewicz. Dno. Trzeba budować nowe struktury, to jest oczywiste, tak jak oczywistym było to iż te co są,to li tylko cyrkowe popisy dla ludu, aby było przy czym się pokłócić temu ludowi przy grillu.
    Tyle iż,że coś jest nie teges widziało góra 15 procent ludzi, tak teraz o budowie wszystkiego od nowa podejrzewam podobna ilość uważa,reszta wiadomo. Ma wsio w dupie i kuma coś piąte przez dziesiąte.

    BTW, ale budować struktury nowego,demokratycznego państwa na Ukrainie to pierwsi. Żałośni idioci. To co się dzieje w Polsce to jest na niespotykaną do tej pory sprawą od pewnych nagrań w USA. Czegoś takiego Europa i świat nie widział.

  4. Jedno pytanie. O co chodzi z tym pierwszym linkiem w artykule? Chyba jakiś błąd się wkradł.

  5. Żadne zaskoczenie to nagranie,znaczy się jego sens. Rzeczywiście, bananowa republika to jest kolejny etap, ku któremu może zmierzać III RP, mówimy o tendencji wzrostowej. Kto to robi te nagrania to inna sprawa,tak samo inną sprawą jest to kto fizycznie to nagrywał. Taki kraj jest niewiarygodny dla nikogo,bo skoro dają się nagrywać kluczowi ludzie,to pytanie co z resztą? A opozycja? Z takimi gośćmi nie robi się dealu. Teren między Odrą a Bugiem jest niewiarygodny. A o to chodziło zapewne w ujawnieniu tego nagrania. Nie wierze za bardzo w te setki godzin nagrań, tak samo jak nie wierzę w to,że ich nie ma. Teraz nagle okazuje się,że są setki takich godzin, a wcześniej nikt o niczym nie wiedział. Ściema jakich mało. Tak samo jak ta akcja ABW w redakcji wprost,też zabawna:)Prawda jest taka,że poza scenarzystą tego spektaklu,nikt nic nie wie. Konstatacja jest taka iż nawet jak będą wybory to opozycja nie wygra niczego na tyle, aby samemu rządzić,po drugie kto ich wpuści na salony nie wiedząc czy aby nie są szantażowani. W ogóle jaka jest różnica pomiędzy PiS a PO,poza tym ,że ci pierwsi do kościoła chodzą?

  6. Zapewne wszystko jest pod kontrolą i w zaplanowanym wcześniej porządku. Bo w teoretycznie istniejącej Polsce AD 2014, „prawdziwy punkt ciężkości władzy leży poza konstytucyjnymi organami państwa. Poszlaką, która na to wskazuje, jest choćby fakt, że premier Tusk nie odważył się zdymisjonować ministra Bartłomieja Sienkiewicza tak samo, jak wcześniej nie odważył się zdymisjonować ministra Aleksandra Grada, chociaż wcześniej buńczucznie się odgrażał. Najwyraźniej jednak ani minister Grad, ani obecnie minister Sienkiewicz premieru Tusku nie podlega, a skoro tak, to odwołać go z rządu może tylko ten, kto go tam delegował.”

    https://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=3138

    1. Ale o co może tak naprawdę chodzić tym, którzy teraz rzeczywiście dzielą i rządzą między Odrą a Wisłą?
      Może o to, aby: „…afera podsłuchowa zupełnie wyciszyła sprawę emerytur, jakie Polska już od przyszłego roku będzie wypłacać ocalałym z holokaustu Żydom z Izraela i diaspory. Jak wiadomo, głosowały za tym wszystkie kluby i koła poselskie, co pokazuje, że w sprawach naprawdę ważnych, porozumienie ponad podziałami osiągane jest natychmiast i bez trudu”.

  7. Nasza elita to są przede wszystkim amatorzy, którzy się przez te ostatnie 25 lat bardzo niewiele nauczyli. Gdyby było inaczej to pan Sienkiewicz nie rozmawiałby z panem Belką w restauracji, ale w którymś z licznych ośrodków rządowych. Drugi aspekt to same nagrania. Jeżeli ktoś był w stanie nagrywać ich przez wiele miesięcy to oznacza to, że służby są tak samo sprawne, jak ABW które zgubiło walizkę w redakcji Wprost. Mówiąc inaczej są to ludzie przypadkowi.

    Rozmowa Sienkiewicz-Belka jest dla mnie rodzajem troski o kraj. Obaj panowie rozumieją, że „pasywa” zaczynają przeważać nad „aktywami” i że trzeba coś z tym zrobić, gdyż inaczej zabraknie pieniędzy np. na emerytury. Jeżeli się nie da pieniędzy pożyczyć, to trzeba je „dodrukować”. Wynika to z utraty ponad dwóch milionów, zwykle młodych ludzi, którzy pracują dla gospodarek innych państw. Powstałą w związku z tym dziurę w budżecie państwa oraz w ZUS-ie nawet Salomon nie jest w stanie zatkać. Depopulacja Polski jest faktem i będzie miała dramatyczny wpływ na losy naszego kraju. Polska zapowiada się jako kraj biednych, starych ludzi, co jeszcze w czasach „charyzmatycznego premiera” Buzka przewidział mój znajomy, wyciągając właściwe wnioski z „wiekopomnych reform” ówczesnego premiera RP.

    Inwestycje Polskie to od początku był jedynie piar. Inaczej trudno się odnieść do cudu generowania pieniędzy poprzez przekładanie ich z jednej kieszeni do drugiej.

    PS
    Nasi władcy dbają o dobre relacje ze środowiskami żydowskimi wiedząc, że Żydzi w odróżnieniu od Polaków są w stanie im nieźle zaszkodzić. Z tego też powodu są gotowi pałować narodowców. Czysta pragmatyka.

  8. Cyniku9, dwa grzyby w barszczu to za dużo…
    Po pierwsze – dowiedzieliśmy się z nagrań, że zasadniczym celem rządzących jest pozostanie u władzy. Tyle, że my to już wiemy… A, że jesteśmy w kraju, w którym pułkownicy nie trafiają w swoją głowę – to już uprzednio się dowiedzieliśmy, prawda? Więc, skąd oburzenie? Podstawowym problemem jest to, że szefowie głównych partii nadają się najwyżej na stanowisko wodza stada szympansów; tak – w stadzie są intrygi pałacowe, zamachy stanu, przydupasy… Tylko żadnej cywilizacji w takim stadzie nie ma…

    Po wtóre.
    Proponuję poczekać z opiniami aż będzie coś wiadomo.
    Hipotetycznie, spróbuję napisać uzasadnienie…
    Wiadomo, że `Ogień’ mordował Żydów dlatego, że są Żydami (zresztą, nie tylko ich…). Dostał pomnik i awans w III RP? Dostał. Wiadomo, że NSZ także samo Żydów mordowało. Dostało sejmową pochwałę w III RP? Dostało.
    Więc, Żydzi którzy z takim uzasadnieniem z Polski uciekli – mają chyba pewne uzasadnienie, by coś dostać od III RP? Bo skoro III RP jest spadkobierczynią `Ognia’ i NSZ – to chyba właściwe?
    (A PRL by nie miała powodu, by płacić 😉 )
    Zresztą, Niemcy dali Izraelowi w prezencie okręty podwodne (z korzyścią dla swoich stoczni…), więc pewna tradycja obdarowywania jest 🙂

    1. Trzeba być zaślepionym żydowskim szowinistą albo głupcem aby Twoje uzasadnienie uznać za przekonujące.

      1. Ekonomicznie bez sensu. Niemieckie stocznie faktycznie zyskają, ale gospodarka traci. Poza tym jeszcze lepiej byłoby przecież oddać te okręty niemieckiej flocie. Wyobraź sobie, że Niemcy tak zaczynają „wspierać” całą gospodarkę, tzn. ciężko pracują i oddają Żydom to co wyprodukują: pralki, samochody, maszyny. Oczekujesz cudu gospodarczego czy załamania?

      2. Żydzi znani są ze swej bezczelności zwanej hucpą. Znani są też z potęgi politycznej. Te dwa czynniki powodują, że normalną jest sytuacja, że za śmierć Żyda z ręki X-janina płacą zbiorowo X-janie 10, 50, 100 lat później. WSZYSTKIM Żydom albo WSZYTSKIM, którzy żyli w odpowiednim czasie, np. w latach 1933-1945. W XX wieku wymordowano grubo ponad 100 milionów ludzi. Tylko Żydzi dostają odszkodowania w sposób zintycjunalizowany i tylko Żydzi wysuwają roszczenia. Mało tego! Wśród mordujących też byli Żydzi, i to nieraz na odpowiedzialnych szczeblach decyzyjnych (bolszewia, czystki w Palestynie od lat 40). Jakieś słowo „przepraszam”? Po 1945 trochę Polaków jednak zamordowano i też tylko dlatego, że byli Polakami.

      3. Naszkicowałeś Polskę jako kraj antysemicki gdzie mordercom Żydów stawia się pomniki. Tymczasem żona Komorowskiego, żona Sikorskiego – Żydówki. Kaczyński rozpoczął tradycję świętowania Chanuki w połacu prezydenckim. Czy ktoś z tego powodu utrudniał im karierę? Wielkim kosztem powstało Muzeum Żydów Polskich. Czy była jakaś krytyka tego wydatku, na miarę świątyni Opatrzności? Polakom funduje się się swoistą „ścieżkę zdrowia”. Nie poprzestano na Jedwabnym i wmawianiu win. Polakom daje się do zrozumienia, że są podludźmi, w zasadzie zwierzętami. Przykład jeden z wielu: https://vimeo.com/53751099

      Polska na arenie międzynarodwej bezwarunkowo popiera Izrael. Polska popiera każde działanie geopolityczne Żydów. Ostatni przykład to rewolucja na Ukrainie której organizatorzy w przypływie szczerości sami o sobie mówią „żydobanderowcy”. Proponuję poszukać zdjęcia sponsorującego Majdan i Prawy Sektor oligarchy Kołomojskiego na którym ma koszulkę z piktogramem będącym połączeniem menory i tryzuba. Jeden obraz wart tysiąca słów, ale te poszukiwania zosatwię jako pracę domową.

      A tutaj prezydent Peres mówi o wykupywaniu Polski: https://www.youtube.com/watch?v=2FYEIXA0AB0 W kraju antysemickim byłaby burza. I owszem, umiarkowana wybuchła na Węgrzech. Ale nie w Polsce.

      4. Oczywiście o finansowym nagradzaniu Polaków w czasie wojny ratujących Żydów nie ma mowy. Ci Polacy jeszcze zapłacą podatek na odszkodowania. Hucpa!

      ———-
      MODERACJA: Panowie, uprzejmość i takt pozwala na wszelkie odcienie impertynencji, bez potrzeby jechania po bandzie jak w otwierającym akapicie…

      1. @franek
        Ekonomicznie wsparcie Izraela miało ogromny sens – Niemcy uratowały własne stoczne i uniknęły pod płaszczykiem repatriacji za holocaust unijnych sankcji za pomoc publiczną. Poza tym, o ile Delfiny nie były jakimś nie wiadomo jakim cudem techniki, stanowiły okazję do dość swobodnego przećwiczenia pewnych rozwiązań w praktyce. Dzięki temu do dzis Niemcy zachowały przemysł który sprzedaje dochodowo licencje (pomijajac Greków) na inne okręty np. Korei Południowej.
        A że Izarel przy okazji nadal zamawia niemieckie silniki do swoich czołgów…nothing to see here, move along…

    2. „Wiadomo, że `Ogień’ […]” – Czy zna Pan(i) jakieś poważne źródło dokumentujące takie rewelacje?

      1. jakieś poważne źródło dokumentujące takie rewelacje? —- podobnie jak cierpliwość, podanie źródła przy bardziej kontrowersyjnych opiniach jest grzecznością królów… 😉
        Nie każdy jednak uczestnik dyskusji pragnie podkreślać swoją przynależność do arystokracji… 😉

      2. Grób na krakowskim cmentarzu jest nieprzekonywujący?
        Cała sprawa była zresztą raczej znana: https://niniwa22.cba.pl/ogien_byl_bandyta.htm
        Mam nadzieję, że Cynik9 nie oczekuje dostarczenia źródeł potwierdzających podarowanie okrętów podwodnych 😉

        ———-
        MODERACJA: niby kogo i o czym ma przekonywać grób? Link jest ok, dzięki.

    3. @mmm777
      Dziękuję, za linka.
      Nie spodziewałem się, że poza znamym 🙂 i lubianym 😉 znawcą tematu J. T. Grossem (który również był łaskaw coś przypisać kolejnemu 'żydożercy’, więc na konto tubylcom), ktoś jeszcze w obecnych czasach (tj. mimo istnienia wielu publikacji historycznych dot. J. Kurasia) może takie łatki przyklejać.
      Moim zdaniem, ot to 'kto, kogo i za co zabijał’ należałoby zapytać raczej historyków a nie publicystów „wątpliwej sławy” (to oczywiście nie jest argument, bo nawet niechcącemu zdarza się niekiedy prawdę napisać :).
      Na szczęście bez problemu można znaleźć (również w internecie) wiele materiałów na temat działalności J. Kurasia; osoby zainteresowane czeka kilka godzin czytania. Warto poczytać, zanim się coś tak kontrowersyjnego (i prawdopodobnie bardzo odległego od prawdy) napisze lub tylko powtórzy.
      Niejako w 'odpowiedzi’ na link z publicystyką L. Konarskiego (kto zacz również można znaleźć w internecie, jeszcze) podlinkuję krótką publikację popularnonaukową z roku 2002 jednego z historyków zajmujących się tematem: https://zhwin.pl/wp-content/uploads/2013/01/Mity-i-prawda.pdf

      Z mojej strony eot.

  9. Jedyne miasto jakim rządzi PIS jest jak wiadomo Radom. W zeszłym tygodniu odbyło się otwarcie Międzynarodowego Portu Lotniczego Radom. Były pieczone barany i prosiaki a alkohol dowożono busem. Jedyne czego zabrakło to chociażby jeden chociażby mały samolocik. Toteż gdy notable opróżniły już wszystkie busy stwierdziły że będą same naśladować samoloty. Najlepiej wychodził im manewr zrzutu paliwa jak też o dziwo zderzenia z brzozami. Ile milionów poszło w błoto trudno zliczyć a ile jeszcze pójdzie? Na lotnisku jest 100 stałych etatów za które płaci miasto. Żaden samolot tam nie wyląduje bo i po co, nawet gdyby założyli ILS co to miał być a go nie ma.
    Jednym zdaniem: huj, dupa i kamieni kupa.

  10. Chciałbym zauważyć, że nic nowego się nie pokazało w tych taśmach. Osoby które są zdziwione mają zapewne problem w rozpoznaniu rzeczywistości w jakiej żyją

  11. chyba jedynym wygranym w tzw. „aferze podsłuchowej” jest „naczelny menel polski”(zgodnie z google) https://www.google.pl/search?q=naczelny+menel+polski&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a&channel=sb&gfe_rd=cr&ei=uLSiU7OcHKKh8wfR5oHgBA
    albo https://www.youtube.com/watch?v=Z0jLTqdoCn4

    wniosek:
    oczywiście cały ten bajzel bierze się m.in. z tego że w systemie jest ogromna masa pieniędzy zabieranych ludziom pod przymusem patrz kwitek z wypłatą + vat/akcyza a dodatkowo państwowe spółki na posady dla kolesi partyjnych -e l d o r a d o – nawet wymyślają stanowiska jak w kabaracie
    w tzw ue nie jest lepiej https://www.youtube.com/watch?v=xTd38LFqyxw

    przy okazji padają dobre warsztaty samochodowe bo „szlachta” uruchomiła kredyty na nowe samochody więc lud bierze a później zęby w ścianę i niech rząd pomoże w spłacie …..

  12. Tak na dobrą sprawę w każdym normalnym stanie rząd podałby się do dymisji, w takiej komunie jak była tez odbyło by się to niemal natychmiast, wymieniono by jednych na drugich i po sprawie. Ciesze się , że w końcu media, które szkalowały i szkalują JKM i KNP i ich wyborców,pisząc nieprawdę i to co dostały od rządzacych, a teraz jak im sie chce w taki czy inny sposob ich ukochany uklad bandy czworga dobrac do dupy to trwoga i walka w imie obrony „wolnosci slowa”. To wszystko co sie dzieje to istny szol dla debili. JKM i nie tylko on o tym bandycko zlodziejskim ukladzie mowil wiele lat i go wyśmiewano, a najwiecej to robily wlasnie media. Jak dla mnie ta grupa pismakow powinna poczuc na wlasnej dupie co znaczy trzymac z mafia jak sa polskie rzady. Sa tak samo zdemoralizowani jak ich kolesie z tzw. elyt politycznych. Dobrze robi Donaldinio , że nie podaje się do dymisji, bo kto przyjdzie na ich miejsce, kolejna banda tylko lekko przetasowana. Żeby cos się zmieniło na lepsze potrzeba trochę czasu aż, ten młodociany elektorat KNP podrośnie i wzrośnie, cześć lemingozy wymrze, a inna cześć może w końcu zacznie myśleć i ujrzy na własne oczy jak działa państwo Polskie, czy jak kto woli bantustan Polski i powie dość. Jakiekolwiek przyspieszone wybory niczego nie zmienią, a wręcz pogorszą sprawę, tu jest gra na to aby rozemocjowany tłum zmienił, jedna bandę dyletantów o niskim stanie moralności na inną podobną , a za nimi będą stali ci co cały czas tym sterują. To będą wygrani nie my.

    1. O JKM dowiesz się za kilka lat kto to był. Z podsłuchów też wynika, że wybory standardowo są fałszowane i dlaczego w takim razie dopuścili do tego koryta Korwina? Nie zastanowiło cię to? Chłop ma swoje lata i coś mu się przecież należy za to co do tej pory zrobił. Tobie naiwnemu się wydaje,że głosu nie zmarnowałeś.

      1. po to by odebrac pare procent pisiorom – istotne bylo, aby nie mieli więcej niz PO (nawet o te kilkset glosów). Chodzi o efekt psychologiczny (o kim myslimy jako o zwyciezcy, a o kim jako przegranym – ludzie podswiadomie lgną do zwyciezcy, samca alfa)

      2. Co znaczy zmarnowany głos, zmarnowany głos to głos nie oddany w ogóle, oddany pusty głos to głos wazny i wg. ordynacji wyborczej 75% pustych głosów, zaważyłoby o nowych wyborach , albo pozazałoby gdzie mają tzw. rzadzacych.
        KNp nie odebrał gosow POPISOWI on odebrał głosy tylko tym ktorzy z tych partii odeszli , ale na ich bazie chcieli ukręcić swoje lody. Elktorat bandy czworga 5-6 mln ludzi pośrednio=rodzinnie lub bezpośrednio związanych z aparetem państwowym. Przeciez ci ludzie nie beda na siebie bata kręcili, a reszta narodu może jak zacznie myslec i dopuści się w szerszym stopniu takie partie jak KNP i im podobne do tzw. debaty publicznej to jest szansa na wprowadzenie zmian ustroju, a co więcej byłaby szansa na pobudzenie myslenia u części naszego społeczeństwa.

  13. Cyniku Szlachetny. To, co wydaje mi się tu najważniejsze – zostało w Twym tekście wspomniane ale nie rozwinięte. Oto nagle, wg rządowego projektu ustawy, państwo nasze ma zacząć wypłacać setkom tysięcy ludzi odszkodowania z tytułu bycia „ofiarami holokaustu”. I pewnie niebawem zacznie to robić, bo któż niby miałby temu zapobiec? A efekt akcentowany przez S. Michalkiewicza, to efekt poza finansowy, ale niepomiernie bardziej niepokojący – płacąc takie odszkodowania Polska sama siebie stawia w rzędzie odpowiedzialnych za holokaust! To jest niewątpliwie najważniejsze. Na ustawieniu naszego kraju w takiej roli od dawna komuś zależy, a Michalkiewicz jest jedynym, który o tym często i z mocą przypomina. Ponieważ zaś ktoś, kto ma takie zapotrzebowanie jest bez najmniejszej wątpliwości zapiekłym wrogiem Polski i Polaków – spełnianie jego woli w najoczywistszy sposób stawia decydentów z naszego rządu w roli zdrajców narodu i państwa. W związku z tym działania tego nie można pod żadnym pozorem nagłaśniać. I tylko temu służyć ma ujawnienie w ostatnich dniach tzw. „afery taśmowej”, z której tak na prawdę nic nie wynika i która nie będzie miała żadnych skutków poza medialnymi. To zaś, że jest tak „mocna” i tak szeroko omawiana w aurze wielkiego skandalu, świadczy tylko o tym, jak istotne jest to co ma być przez nią zakryte. Niewątpliwie „nasze” tajne służby pozyskują z dnia na dzień dziesiątki albo i setki takich nagrań, gotowych w każdej chwili do rzucenia na pożarcie gawiedzi. A o zapotrzebowaniu na zakrycie treści projektu ustawy o kombatantach na pewno świadczyć musi lekki huczek, jaki pojawił się na ten temat w internecie, który to huczek zaledwie po kilku dniach został zagłuszony Belką i Sienkiewiczem.

    1. W rzeczy samej afera taśmowa może być królikiem wyciągniętym z cylindra na zamówienie w celu odwrócenia uwagi od rzeczy dużo ważniejszej…

      1. powtórzę za Michałkiewiczem: „Gdzie najlepiej schować liść? W lesie. A jak nie ma lasu? To posadzimy.”
        I to się właśnie dzieje.

      2. Próbuje spojrzeć na to szerzej. Patrze tak na 3 tygodnie (to co zauważyłem):
        Kulczyk kupuje ciech.
        Rosjanie mają 20% azotów. (lub odwrotnie z doktorkiem)
        Kwaśniewski można pogrzebać całkowicie, tylko Kamińskiemu nie zostaje zabrany immunitet. Chyba po to żeby nie był zwolniony z dochowania tajemnicy.
        BMW jeździ niebezpiecznie po Wawce. Kierowca BMW pluje w twarz naszym policjantom.
        Wypływają taśmy.
        Premier 50h myśli jak tu kłamać, żeby źle nie wyjść. I wyszedł powiedział „Polacy nic się nie stało” a jeszcze liczyłem na to że wypowie: „Polska zdała egzamin”. Jednak nie padło jestem niesmaczony.
        Tego samego dnia wreszcie złapali kierowce BMW, ale za coś innego bo jego jazdę raczej trudno będzie udowodnić że on wtedy kierował.
        W odpowiedzi premierowi wprost udostępnia nagrania całe, żeby nie było że manipulują fragmentami.
        Prokuratura wchodzi do wprost, a dziennikarze chronią „tajemnicy dziennikarskiej”
        Premier wychodzi dziś i znowu kłamie po woli robi się jak moda na sukces.
        Trzeba uzmysłowić że tydzień roboczy był do środy. Ludzie myślą co zjedzą z grilla + mistrzostwa świata w piłkę kopaną. Nie myślą co się dzieje.
        Nie wiem co się stanie. Ale patrząc na ten rozwój sytuacji to albo ktoś jest dobrym scenarzystą, albo głupcemi mu się udaje (szczęście sprzyja głupcom, lub szczęście sprzyja lepszym). Czy jest drugie dno to nie wiem ale mnie nie zdziwi.

        A jeszcze trzeba przypomnieć o gazie z Kataru który mamy mieć dostarczony w czerwcu do pl, tylko nie ma jak odebrać. A w tym maczał palce atomy człowiek ten od stoczni pod tym panem premierem.

        Tak patrzę na to i mam wrażenie to następny eksperyment, który sprawdza
        Ile można napluć Polakowi na twarz ? i powiedzieć że pada deszcz, a on się nie obrazi.

        Co mnie dziwi to jesteśmy podzieleni np: o Smoleńsk, gender (nawet nie wiem co to znaczy ale ładnie brzmi, żaden redaktor nie wyłożył mi to jak krowie na rowie.
        A dobrym przykładem są protesty z początku 2012 jakie pamiętam (mogę się mylić):
        – lekarzy o recepty
        – acta
        – kiboli
        – sześciolatków
        – TV trwam cyfrowy
        – lasy państwowe

        W kwartał rząd pozbył się ok. 6 grup protestujących.
        Co przychodzi na myśl to wiersz Martin Niemöller:
        „Kiedy przyszli po Żydów, nie protestowałem. Nie byłem przecież Żydem.
        Kiedy przyszli po komunistów, nie protestowałem. Nie byłem przecież komunistą.
        Kiedy przyszli po socjaldemokratów, nie protestowałem. Nie byłem przecież socjaldemokratą.
        Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem. Nie byłem przecież związkowcem.
        Kiedy przyszli po mnie, nikt nie protestował. Nikogo już nie było.”

        Co mi zostało to przyuczenie angielskiego i spieprzanie gdzie pieprz rośnie.
        Bo w tym kur…idołku (wiem na ojczyźne nie powinno się pluć ale ktoś tak przez 25 lat mi ja zochydniał) nie wiadomo kto jest ten dobry a kto zły.

    2. A czy wiadomo dokladnie ilu upowaznionych do emerytur jeszcze zyje? I ile Polska bedzie wyplacac?

  14. A nie macie wrażenia, że obaj Panowie są dosyć skrępowani, zbyt oficjalni (te chamskie wrzutki zupełnie się nie kleją z resztą wypowiedzi) jak na takie spotkanie przy wódeczce? W ogóle wybór mniejsca też może sporo sugerować: https://www.tvp.info/15640641/od-karczmy-slupskiej-do-sowy-i-przyjaciol-politycy-zastapili-gangsterow.

    a może wiedzieli, że tam słychają? A może przed spotkaniem uzgodnili (albo ktoś starszy i mądrzejszy napisał scenariusz) role do odegrania? Skąd pewnośc kiedy w ogóle odbyło się to spotkanie?

    Mnie to przypomina F** the EU Nuland, której rozmowa miała wypłynąć, więc wypłynęła i została tak zrobiona, żeby wszyscy, co mają zrozumieć, zrozumieli, o co cho.

  15. Coś mi się widzi, że obecnej ekipie przyszło nawigować w sztormie i o dziwo nieźle sobie radzi. Wicepremiera Rostowskiego to chciano się pozbyć powszechnie od dłuższego czasu w co drugim artykule prasy ekonomicznej. (W końcu z czegoś musiał sfinansować te kładki dla żab nad autostradami.) ;-). Ten materiał nie zawierał niczego, co nie byłoby powszechnie wiadome, i pokątnie szeptane; co więcej, konwencja rozmowy jakoś jest mi dziwnie znajoma ;-). Zakładam ,że podsłuchiwane osoby, (prywatnie), to są niezłe zgrywusy, a chyba przyznasz Gospodarzu, że była to rozmowa prywatna i przy lampce tego i owego. Publiczne, poniedziałkowe zjedzenie tej żaby było zrobione tak, że lepiej się nie da. Clinton mógłby się wiele nauczyć. Bez wypieków było. Za tą publikację, moim zdaniem, Wprost powinno być zaorane i posypane solą na wysokość metra. Trzeba upaść na głowę, by coś takiego wyciągnąć, nawet w celu ratowania upadającego tytułu, pomijając celową ustawkę. Jeśli ABW przykładnie przetrzepie Redakcję to ma moje pełne poparcie, należy im się. I niech się nie zasłaniają wolnością prasy, bo podsłuchy były NIELEGALNE. To co? Następnym razem zamontują kamery nad pisuarem, wtedy na pewno wszyscy będą zgorszeni, szczególnie panie.
    Jeśli chodzi o stabilność złotówki to za prezesury prof. Belki to kilwater jest zadziwiająco prosty, ludziom, którzy siedzą za konsolą walutową w MBP za robotę należy się od każdego obywatela dobry koniaczek.
    https://stooq.pl/q/?s=usdpln&d=20140618&c=3y&t=l&a=lg&b=0&r=eurpln

    Jeśli wszyscy dookoła drukują kasę, tonie ma się co dziwić, że Prezes MBP chce na wszelki wypadek mieć taka możliwość.
    Sam Gospodarz tu kiedyś powiedział, że w razie czego kasę się wydrukuje. Czyż nie? 😉

    G.F.

    1. Sam Gospodarz tu kiedyś powiedział, że w razie czego kasę się wydrukuje. Czyż nie? 😉 —- Pojawiła się już identyczna opinia wcześniej… Otóz nie chodzi tutaj o odkrycie że teraz zacznie się druk, rzecz wydaje się przesądzona jako konsekwencja sytuacji do której dopuszczono. Chodzi o korupcję, prywatę i prymitywny styl sprawowania władzy na najwyższym poziomie, pasujący do afrykańskiego bantustanu a nie do państwa prawa, sorry.

      1. Rule of law – państwo prawa? Jeśli tak to oryginalny koncept oznaczał, że wszyscy obywatele niezależnie od tego czy zostali poparci w demokratycznych wyborach „większością” 20% głosów uprawnionych, czy przywdzieli kostium aby prawo to upychać maluczkim w gardło za rozkazem tych pierwszych – wszyscy mieli być równi wobec prawa. Oryginalna idea jest tym samym wewnętrznie sprzeczna, bo ktoś to „prawo” musi produkować i egzekwować. Instytucja państwa jest po to, żeby być ponad prawem, żeby prawo było wiecznie plastyczne gliną, którą można dowolnie formować w razie potrzeby. Niemożliwym jest też w ramach instytucji państwa ograniczenie jego władzy, ponieważ państwo ma władzę, by te ograniczenia znieść. Jedyne sensowne podejście do tematu to model produkcji butów, to znaczy wolnorynkowa produkcja prawa przez zdecentralizowaną sieć ludzi/firm oferujących werdykty:
        https://en.wikipedia.org/wiki/Polycentric_law

        „Nice try! 😉 Z pełnym jednak szacunkiem, jeżeli minister rządu tak się wyraża o kluczowym programie rządowym”
        Nope, You’ve overstepped. Podziwiam stabilność osobistą, ładna sztuczka retoryczna. Co było kluczowego w tym programie? Zdobycie przechodniego pucharu w kopaniu pęcherza utrwalającym patriotyczno-militarystyczne myślenie o RP?

    2. @Goldfinger – mam pytanie. Nie wiem, co znaczy MBP? Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego?

      ;-P

  16. no niestety, widmo bankructwa bantustanu coraz blizej (wlasciwie to bardzo dobrze, bo jesli glod polakow nie zmobilizuje to juz nic nie pomoze).
    od niedawna widac goraczkowa walke o resztki „niczyjej” panstwowej kasy, dlugi upychane po roznych instytucjach, ktore nie wliczaja sie do dlugu, kasa szybko wydawana na rozne „inwestycje” typu euro, olimpiada itp. przy ktorych mozna niezle sie nakrasc.
    kolegom deweloperom tez trezba bylo odpalic kaske w MDM.
    kase z ofe zajumano i wychodzi ze powoli nie ma czego sprzedawac 🙂
    moze niedlugo lasy panstwowe pojda pod młotek 😉 + pewnie kataster wprowadza, ale to po wyborach przyszlorocznych 🙂

    a spoleczenstwo znowu zaspiewa „polacy nic sie nie stalo”.

  17. Oj Panie Cyniku, nie nagina Pan trochę cytatów z rozmów? Odsłuchał Pan je uważnie, czy poprzestał na wycinkowym stenogramie opatrzonym od razu właściwym komentarzem w popularnych mediach?
    „ch.. dupa i kamieni kupa” – był opinią dotyczącą programu Inwestycje Polskie, a nie Państwa Polskiego. Olbrzymią nadinterpretacją jest przypisywanie wypowiedzi BS do całego Państwa polskiego.

    „Państwo polskie nie istnieje” – w domyśle jako całość i jedność. Przedstawiam cytat w całości, bo wyjęte zdania z kontekstu to sobie można interpretować do woli: „Państwo polskie istnieje teoretycznie. Praktycznie nie istnieje, dlatego że działa poszczególnymi swoimi fragmentami, nie rozumiejąc, że państwo jest całością. Tam, gdzie państwo działa jako całość, ma zdumiewającą skuteczność. Tylko jakoś nikt nie chce korzystać z tej…

    MB: Nie ma kultury współpracy instytucji.

    Gdzie tu niby BS nabija się z Polski, lub ujawnia jakąś prawdę objawioną? Każdy kto ma coś do załatwienia w różnych instytucjach Państwa wie dokładnie że ma to miejsce. Żeby dać przykład pierwszy z brzegu: ZUS wymaga od przedsiębiorców informacji, które ma US, GUS tego co ma ZUS, a KRS tego co pozostałe razem wzięte. Ba! Jestem zaskoczony, że któryś z polityków rozumie, że brak dobrej współpracy pomiędzy różnymi obszarami osłabia Państwo jako całość. Szukanie w powyższej sentencji drugiego dna to jakieś skrzywienie mentalne. Wali mnie obecna klasa polityczna, ale posługiwania się takimi uproszczeniami jak w artykule, akurat tutaj się nie spodziewałem.

    Ostatnia dywagacja: naprawdę ktoś wierzy że w sytuacji podbramkowej rząd nie zdecyduje się na dodruk pieniądza, w postaci skupu własnych obligacji? Nikt nie przeczuwał, że ostatecznie wsiądziemy do tej łódki? Pewnie większość czytelników 2grosze w domyśle zakładała, że takie scenariusze są przygotowane. Nieważne jaki będzie rząd, będzie płynął z prądem. Nagrana rozmowa martwi mnie właściwie tylko dlatego, że chyba już dołączamy do grona gorących, światowych drukarzy. A oburzanie się na pozostałe fragmenty wypowiedzi to słodkie pierdzenie dla mediów.

    Pozdrawiam
    Wojtek

    1. był opinią dotyczącą programu Inwestycje Polskie, a nie Państwa Polskiego. —- Nice try! 😉 Z pełnym jednak szacunkiem, jeżeli minister rządu tak się wyraża o kluczowym programie rządowym albo charakteryzuje działalność państwa jako „państwo nie istnieje” to wniosek na temat jakości tego państwa ciśnie się sam. Bronienie tego na gruncie „wyjęcia z kontekstu” wydaje się zadaniem niemożliwym – lepiej wyrazić oburzenie, wyrzucić z miejsca paru modeli, i mieć cichą nadzieją że publika to kupi a sprawa przyschnie.

      Pewnie większość czytelników 2grosze w domyśle zakładała, że takie scenariusze [druku pieniędzy – przyp. cynik9] są przygotowane.
      —- ależ oczywiście, czytelnicy 2GR stanowią elitarną w tym kraju grupę ludzi myślących i nie sądzę aby dla wielu z nich było to zaskoczeniem. Nie mówiąc już o czytelnikach TwoNuggets Newsletter gdzie temat stabilności finansów publiczych PL poruszany był wielokrotnie. Zaskakuje mnie tylko jedno – że chyba nie bardzo łapiesz puentę wpisu. Może zresztą nie wyłożyłem sprawy dostatecznie jasno. Otóż nie chodzi o odkrycie że Belka zacznie teraz drukować i że Tusk wygra wybory, ani o eurekę rzekomej „zielonej wyspy” i innych bzdur. Chodzi raczej o klasyczną ilustrację prymitywnego mechanizmu działania elit na szczytach władzy, typowego może dla bantustanów a nie dla państwa prawa. Skompromitowany gość odchodzi, kropka.

  18. A propos opnii S.Michalkiewicza, to można jeszcze dodać, jako podsumowanie logicznie konstatowanej rzeczywistości, dziejącej się na naszych oczach:
    „Afera podsłuchowa w całej rozciągłości potwierdza moją ulubioną teorię spiskową, według której punkt ciężkości władzy leży poza konstytucyjnymi organami państwa, które pełnią rolę dekoracyjną i fasadową, podobnie jak Umiłowani Przywódcy z panem prezydentem Bronisławem Komorowskim na czele. Pamiętamy przecież, jak przywódca jednej z najpotężniejszych bezpieczniackich watah, pan generał Marek Dukaczewski publicznie zapowiadał, że w razie wygrania wyborów prezydenckich przez marszałka Bronisława Komorowskiego otworzy z radości butelkę szampana. Niezależnie od tego, że deklaracja ta stanowiła wskazówkę dla konfidentów, na kogo mają głosować, z wyborem marszałka Komorowskiego wojskowa razwiedka musiała wiązać nadzieje na zwiększenie swego udziału w okupacji naszego nieszczęśliwego kraju.

    Prawdziwą władzę mają bowiem bezpieczniackie watahy, dzieląc Polskę na swoje rewiry łowieckie, zaś Umiłowani Przywódcy korzystają jedynie z zewnętrznych znamion władzy. Dla całości obrazu trzeba dodać, iż znaczna część, a może nawet wszyscy uczestnicy bezpieczniackich watah pozostają w służbie różnych państw poważnych, do których przewerbowali się jeszcze w ramach przygotowań do transformacji ustrojowej, a zobowiązania te są kontynuowane przez kolejne pokolenia ubeckich dynastii. Dlatego uwaga pana ministra Sienkiewicza, iż państwo polskie istnieje jedynie formalnie, w całej rozciągłości tę teorię spiskowa potwierdza.”


    Czyli bandycki układ zawarty przy tzw. okrągłym stolcu ciągle działa sprawnie, a strony zainteresowane funkcjonują w najlepsze (z wyjątkami takimi jak agent „Wolski” / Jaruzelski, który się katapultował z tej planety)…
    cdn?

  19. Czekiści Tuska i SIenkiewicza składający sie głównie z wierno-poddańczych resortowych dzieci postkomunistów atakują!! Chcą odebrać taśmy dla „dobra” państwa i jego stabilności i dla „dobra” toczącego się śledztwa! Zamiast zamykać tych, co rozmawiali, to szukają tych ,co nagrywali, aby potem po naciskach i „torturach” powiedizeć ,zę to na zlecenie PIS-u.!! BOją się ,zę teaśm jest więcej ,dużow ięcej i dopóki nie odejdzie TUsk i jego wataha oszustów,złodziei i resortowych postkomunistów, to będą wypływały kolejne taśmy!! Żadna TV nie pokazała protestów i pałowania!!!!!!!!!!

  20. Dawno już pisałem, że w cyrku „Monty Pajtona” (sejmie) NIE MA opozycji wobec rządzących. Wszystkie patryjki są z jednej mafii. Nie ważne czy to psl, sld, po, pis czy inna egzotyczna palikociarnia. Jedyna opozycja jaka się obecnie tworzy to Ruch Narodowy (tylko oni są pałowani), który władza chce zdusić w zarodku. Życzę Wam Panowie z RN wytrwałości i odwagi wobec tej zdradliwej żydokomuny, która ponoć upadła….ale na cztery łapy.

  21. Idzie na ostro. Dzisiaj ABW przeprowadziło nalot na redakcję Wprost:

    „portal wPolityce.pl poinformował, iż w restauracji Sowa i Przyjaciele zarejestrowano ponad 900 godzin rozmów. Na taśmach ma być uwieczniona niemal cała wierchuszka polityków Platformy Obywatelskiej – donosi portal.”.
    Buldogi się gryzą nie już pod dywanem ale jawnie. Dziwny jest zbieg okoliczności – sprawa Janukowycza, szturchanie Kwaśniewskiego, taśmy.

    Ten Latkowski też jest niezły aparat:
    https://wpolityce.pl/polityka/166521-ostry-spor-miedzy-latkowskim-naczelnym-wprost-a-kasprowem-i-gorzelinskim-wlascicielami-agencji-mdi-szokujace-informacje

    https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/201137-rob-z-tymi-dziewczynami-co-chcesz-to-byly-slowa-latkowskiego-we-w-sieci-szokujaca-relacja-jego-bylego-wspolnika-czy-ktos-taki-moze-byc-naczelnym-tygodnika-ustawiac-lekarzom-sumienia-jak-nisko-upadly-media-iii-rp

Comments are closed.