czyli ostatni gasi światło
Wg raportów w pierwszych 11 dniach kwietnia wpłynęło tylko 18.5 tys. decyzji ubezpieczonych o pozostaniu w którymś z OFE. Jeśli to zawrotne tempo utrzyma się do końca lipca, jak przewiduje uchwała z końca 2013, to z uwagi na ucieczkę klientów OFE mogą podzielić los dinozaurów. Zostanie w nich zaledwie 1.5% (słownie: półtora procenta) dotychczasowych uczestników. Plus oczywiście profesor Rybiński który wielokrotnie podkreślał swoje przywiązanie do OFE… 😉
Te 1.5% jest o tyle ciekawe że rząd Tuska w uzasadnieniu nowelizacji ustawy przewidywał że w OFE może zostać ponad 6 mln ubezpieczonych. Pewnie pomyliło się mu to ze złotymi. Lepiej znające publikę OFE były bardziej powściągliwe – do 4 mln. Też pudło. Jak więc nazwać sytuację kiedy z 14 milionów przymusowo strzyżonych przez obcy kapitał uczestników OFE zostaje 200 tysięcy? Może nokautem w pierwszej rundzie?
Oczywiście z braku prawdziwego wolnego wyboru wybór między przymusowymi OFE i przymusowym ZUS-em jest wyborem między dżumą a cholerą. Cholera krajowa jest jednak lepsza. Ma tę przewagę nad dżumą zagranicznych banków że to ona i tak będzie coś wypłacać jako emeryturę, o ile coś w ogóle do wypłacenia będzie, a nie zachodni bankierzy. W tej sytuacji „wybór” nie jest żadnym wyborem lecz raczej plebiscytem – czy wolisz być dymany krajowo czy też zagranicznie. Nie dziw że zdumiewająco duża większość patriotycznie optuje za dymaniem krajowym.
Jest rzeczą wątpliwą czy OFE w obecnym składzie przetrwają do kolejnego 4 miesięcznego okna za rok, w którym ci co jeszcze w nich zostali będą mogli je opuścić. Następne okno ustawa przewiduje dopiero za 4 lata i mocno by nas zdziwiło gdyby do tego czasu jakiś OFE się jeszcze ostał.
Ciekawe w tym wszystkim jest to że uwłaszczone OFE nie rozpętały większej burzy. A mogłyby ją rozpętać łatwo, w końcu technicznie biorąc demokratyczny rząd znacjonalizował prywatne wkłady emerytalne. Możliwe jest że brak bardziej wyartykułowanej reakcji z ich strony jest dopiero ciszą przed burzą. Cisza taka potrzebna jest zastępom prawników w przygotowaniu pozwów gdzie się da, i do wszystkich możliwych instancji i trybunałów. Big business nie odpuszcza tak łatwo. Podlicza straty i mając rząd w narożniku odbije je sobie z nawiązką w swoim czasie. Wystarczy wspomnieć tu aferę Eureko. Nie po to przecież OFE ofiarnie strzygły na państwowe zlecenie emerytalne barany aby zostać teraz brutalnie wykopane przez to samo państwo które je wcześniej tu ściągnęło.
Przypuszczamy więc że OFE nie wyjdą z Polski z pustym workiem na kiju. Państwo słusznie pozbyło się tej gangreny ale zrobiło to zbyt chciwie a przez to bez pomyślunku. Nie pozostawiło ubezpieczonym nawet symbolicznej opcji autentycznego wyboru dla chociażby części wkładów. Nie będzie więc miało teraz w ręce silnego argumentu że decyzja o opuszczeniu OFE miała choćby w części charakter wolnego, demokratycznego wyboru samych zainteresowanych.
Z kolei OFE muszą wiedzieć że wynegocjowane z rządem ich ewentualne rozwiązanie opłaci się im bardziej niż postawa konfrontacyjna. Gdyby wykastrowane OFE widziały jeszcze swoją przyszłość w Polsce to prawdopodobnie same wystąpiłyby z kampanią promującą dobrowolność dalszych składek do nich. Przyciśnięty do muru fatalną publicity po aneksji wkładów rząd mógłby się na to zgodzić, zostawiając te 15% składki do autentycznego wyboru. Ok, zrabowaliśmy wprawdzie wkłady w OFE, ale jednorazowo! Odtąd pozostałe 15% składki będzie naprawdę wolne. Możesz je wpłacić do ZUS-u, możesz je sobie zatrzymać i przepić, albo możesz je sam inwestować poprzez IKE. W co? Na przykład w dawne OFE, przekształcone teraz w agresywne fundusze hedgingowe bez żadnych inwestycyjnych ograniczeń.
Ryzyko? Ależ oczywiście, jest! Tylko w ZUS-ie jest wszystko bez ryzyka! 😉 Ale ryzyko zostałoby podjęte dobrowolnie, w zbożnym celu ponadto i tylko z 15% składki, co wydaje się do przyjęcia. A wtedy – zapnij pasy! Nowe OFE inwestują tam gdzie chcą i w co chcą, nie tylko w GPW, a rozliczane są jedynie za rezultaty.
Najlepszych Świąt Wielkanocnych
cynik9
wchodzi wtedy IMF i dokręca śrubę, jak na Ukrainie
Na Ukrainie zerwal sie gwint w srubie, nowe wladze Ukrainy prosza zachodni swiat o pieniadze na racje zywnosciowe dla swojego wojska i na paliwo do pojazdow wojskowych.
Ile wytrzymia ludzie, ktorzy za czasow Janukowycza mieli emerytury w miare punktualnie?
Jedynym sensowym wyjściem jest jakaś dzika ustawa Wilczka, aby ludzie poczuli,że coś od nich zalezy i coś moga. Pózniej będzie dokręcanie śruby. Powstała by przestrzeń,w której coś można dokręcić. Inaczej sie chyba nie da. Tak czy siak, potrzeba dla Ukrainy mnóstwo kasy, a dawac pewnie już nikt nie chce a pamiętajmy,że już ma sporo do oddania. Nie daj Boże jak wygra jeszcze ktoś pro rosyjski na prezydenta. Dopiero będzie jazda, bo jak to póżniej odkręcić iż ludzie nie dojrzeli do demokracji:)nowy Majdan by nie przeszedł. Podejrzewam,że w większości głowach ukraińskich obecna sytuacja jawi się jako sen anarchisty. Nikt nad niczym nie panuje. Obecnie coraz bliższy jest scenariusz federalizacji. I tak się zastanawim,że o ile wschód z Donieckiem jakimiś zakładami dostatnie się wyżywi a zachód zostanie odcięty od wpływów podaktowych z wschodu, to jak się pytam z czego będzie się utrzymywac zachód?Z pozyczek?pod co? z turystów?? Przecież tak naprawdę powstanie kilka federacyjnych terenów, ktore zamiast słać kasę do Kijowa będa ją mieli do rozdysponowania dla siebie i u siebie co istotne. Samoczynnie połozy to Ukraine jako kraj. Ludzie sami wyjdą na ulicę i nikt za nimi się nie ujmię, no może Putin. Ale też i na co mu glodni, zdenerwowni ludzie,brak emerytur i jakichkolwiek świadczeń. Ma takich przypadków u siebie pod dostatkiem. Gdzie nie spojrzeć to dupa, i cięzko mi sobie wyobrazić,że ktoś dla Ukrainy ma jakikolwiek plan,poza wepchnięciem jej długookresowo w ręce Putina i całkowitym zniechęceniem wobec zachodu. Aby okiełznać to co ma obecnie miejsce na Ukrainie, potrzebne jest silne wojsko. A póki co oni o paliwo proszą…..to tez Putin byłby frajerem jakby sobie ich nie dzielił. A grożby Ławrowa, iż jak będa chcieli to wejda, pokazują,że Ukraina jest poddana. Ale po co to wszystko było?
„potrzeba dla Ukrainy mnóstwo kasy, a dawac pewnie już nikt nie chce” – Polska ma i chętnie da, całe 300 mln.
Kolejny raz powtarzam. Cynik cieszy się że OFE przegrywa (a Rechu słuszną podaje przyczynę), bo rzeczywiście to tylko jedna z odmian rabunku. Rzecz w tym, że te stracone pieniądze przejmie Rząd i za chwilę ci kretyni będą mieli stale rogale na twarzy z zadowolenia. Naszym obowiązkiem jest zrobić wszystko aby ten rząd zbankrutował. Tylko szybkie i spektakularne bankructwo jest szansą na zmianę i ukaranie winnych tego szwindlu z OFE i innych. Za 20 lat gdy w kraju zostanie 25 mln ludzi, starych i bezdzietnych, pojawi się Okrągły Stół obecnych okupantów z przyszłymi, którzy nie bojąc się konsekwencji będą utrzymywały ten letarg przez następne pokolenia.
Kompletnie samobójcza polityka kamikaze. Rząd nie bankrutuje, zwłaszcza w EU. Bankrutuje co najwyżej naród, wchodzi wtedy IMF i dokręca śrubę, jak na Ukrainie. Potrzebna jest praca organiczna od podstaw, jak po powstaniach XIX w, i żmudny proces edukacji i myślenia w kategoriach interesu narodowego. Żadna zmiana rządu nic nie pomoże jeżeli nie odtworzymy inteligencji którą okupanci wymordowali.
A ja się zgadzam z obydwoma kolegami naraz.
Tak, bankructwo rządu będzie dla nas korzystne, chociaż sam proces może być bolesny. PRL upadł właśnie w wyniku bankructwa rządu i chociaż trochę postraszyli wojną, to jednak ostatecznie wyszliśmy na plus. W trakcie upadku rządu będzie ciężko, ale jak to już się stanie, to będzie 10-15 lat wolności gospodarczej, w trakcie której będzie można zarobić kasy na resztę życia.
IMF nie dysponuje wbrew legendom nieograniczonymi zasobami i może działać tylko w przypadku pojedynczych bankructw. Na ogólnoświatowe bankructwo nie poradzi ani IMF ani nawet sam papież.
Niezależnie od tego, edukowanie i tłumaczenie ludziom, jak się bronić przed politykami, to czynność szlachetna i chwalebna.
PRL upadł właśnie w wyniku bankructwa rządu… ostatecznie wyszliśmy na plus —- nie wiem czy zauwazyłeś że nawet jesli przyjmiemy obie te rzeczy za prawdę to ich połączenie prowadzi do niebezpiecznego nonsensu… 😉
„PRL upadł” i nie wiem jak i kto wychodził na tym na plus bo nastała zamordystyczna junta wojskowa na wiele lat. Z kolei „wyszliśmy na plus” bo padło pilnujace nas imperium, co z upadkiem PRL nie miało wiele wspólnego. Jeśli teraz „zbankrututowałby rząd”, niewykluczone że przy okazji jakiegoś Majdanu w Warszawie, to będzie tak jak na Ukrainie – władzę przejmie przywieziony w walizce namiestnik imperium i chwyci wszystko ponownie za twarz. Taki byłby rezultat tego „wychodzenia na swoje”. Zbankrutować państwo czy zmienić rząd jest łatwo, wystarcza często parę kilofów i spalonych opon. Związkokracja jest w tym dobra… Pytanie jest: no i co dalej?
Jest wszakże jeden szkopuł. Imperium padło właśnie dlatego, że zbankrutowały mu kolonie.
Mogą sobie ustanowić namiestników w Grecji, Włoszech, Hiszpanii czy na Ukrainie, ale nie ustanowią ich we wszystkich krajach naraz. Muszą być jakieś niezbankrutowane państwa przynoszące dochód, żeby imperium mogło funkcjonować.
Bankructwo Polski byłoby korzystne, gdyż z aktywu stalibyśmy się pasywem. Zamiast drenować Polskę, Unia musiałaby przez jakiś czas do niej dopłacać. Tak jest z Grecją i Ukrainą. Jeżeli stanie się to w większej ilości państw, to w końcu dojdziemy do progu możliwości imperium.
Byleby to wszystko nastąpiło naraz.
dojdziemy do progu możliwości imperium. —- bankrutowanie się, aby przez to zbankrutować imperium, aby przez to się od niego uwolnić? A nie prościej poprostu je opuścić i niech bankrutują bez nas? 😉
> A nie prościej poprostu je opuścić i niech bankrutują bez nas? 😉
Owszem, prościej jest zbankrutować imperium, niż je opuścić. W każdym razie to pierwsze udało się znacznie większemu odsetkowi przywódców i narodów.
Chyba że mówisz o indywidualnej decyzji jednego człowieka. W takim wypadku owszem – z tonącego okrętu trzeba wiać, żeby nie zostać zjedzonym przez resztę.
przepraszam cie bardzo… ale nie mamy za bardzo wyboru.
nowej elity tu nie bedzie, bo ci mlodzi co mieli troche oleju w glowie wyjechali i nie maja zamiaru wracac.
system edukacji + komercyjna telewizja skutecznie produkuje kolejne pokolenia idiotow.
praca u podstaw jest w tym kraju niemozliwa – bo nikomu na tym nie zalezy. urzednicy/politycy wola rzadzic banda idiotow, niz kims, kto mysli samodzielnie.
mozemy albo probowac cokolwiek zmienic (np. doprowadzic do bankructwa nasze „wspaniale” panstwo) liczac na zmiany na lepsze, albo dalej tkwic w tym samym gownie.
trzecia mozliwoscia jest po prostu wyjazd do „normalnosci” na zachod, asymilacja i liczenie na to, ze nasze dzieci beda mialy lepiej od nas.
Coś niemrawo i powoli zaczyna się dziać. Agenci ubezpieczeniowi przed Świętami dzwonili do mnie i mojej żony, żeby się spotkać w celu podpisania lojalki, aby zostać w OFE. A jak u reszty czytelników?
żeby się spotkać w celu podpisania lojalki —- a, bull..itters… 😉
Podejrzewam, że tak mały odsetek zostających w ofe wynika raczej ze sprytnego ustawy (czyt.”ustawki” ;-). Aby zostać trzeba cośtam powypełniać, a żeby przejść do ZUS nie trzeba.
Mam wrażenie, że większości totalnie wisi ich łoi z kasy obcy zbój czy rodzimy i szkoda im (podobnie jak mnie) poświęcać na wypełnienie tych świstków nawet tych 10 min oraz drogi na pocztę.
W kotekście faktu, że na 10 lat przed emeryturą i tak wysztko będzie przetransferowane do ZUS b…itters mogą najwyżej porzucać do nas wesoło kupą z drzewa, bo na gadkę o emeryturze pod palmami nie nabierze się już nawet przedszkolak
Dokładnie tak samo myślę. Gdyby domyślnie zostało się w OFE, cynik dziwiłby się dziś dlaczego nikt nie wraca do ZUSu.
Nawet nie byłem świadomy że OFE nie może się reklamować (https://niezalezna.pl/50625-od-srody-zakaz-reklamowania-ofe)… Sposób w jaki jest zorganizowane przejęcie kasy z OFE nie wygląda na zbyt uczciwy.
Ciekawszy jest inny nagłówek: Tusk zapłaci za reformę OFE. Do sądu trafi pozew zbiorowy przeciw ZUS i Skarbowi Państwa. Dokładnie jak przewiduję we wpisie… I to nie jeden. Tyle że to nie „Tusk zapłaci”, a zabulą wszyscy za Tuska.
Z tego co widzę nie jest to pozew składany przez OFE a przez obywateli.
Udało mi się znaleźć ich stronę: https://ofe-pozewgrupowy.pl/
Oto jeden z niezaprzeczalnych dowódów na cuda czynione przez Boga w naszym życiu codziennym! Azja kupuje z miesiąca na miesiąc coraz więcej metali szlachetnych, przekraczające całe wydobycie zachodu pomimo tego ceny tych metali spadają a zapasy w zachodnich magazynach wzrastają, dodatkowo wartość dodrukowywanego dolara bez pokrycia oraz akcji giełdowych rośnie. Ponieważ głęboko wierzymy że w najbliższej przyszłości ceny złota wystrzelą wysoko w twoim kierunku jesteśmy bardzo wdzięczni za daną nam szanse. „Krótka modlitwa w tej intencji”. Dziękujemy ci wszechmogący Boże za nakłonienie bankierów do manipulacji cenami złota i dolara oraz akcjiami giełdowymi o miernym znaczeniu których wartość wzrasta niespotykanie przez co mogliśmy się w ostatnim czasie trochę korzystnie okupić i zarobić. Prosimy ciebie Boże abyś w takim samym stopniu nakłonił bankierów do manipulacji cenami żywności ubioru,samochodami, mieszkaniami oraz pozostałymi dobrami doczesnymi.A wartość dolara oraz innych walut bez pokrycia jeszcze bardziej urosła. My ze swojej strony przyrzekamy że będziemi ich wielbić pod niebiosy Amen. autor „Wdzięczny spekulant”
To też zobaczyłem, mi wprawdzie chodziło o to iż takie „wywrotowe” treści przebiły się na główną stronę w jednym z mediów, bądź co bądź, z głównego nurtu.
Czytam i własnym oczom nie wierzę https://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/dlaczego-solidny-pieniadz-nie-moze-istniec-bez-zlota,2007380,4199
Źródło: The Objectivist, lipiec 1966
….”to co pozostało w OFE przekazać kwalifikowanym menedżerom globalnych funduszy hedgingowych, dając im absolutnie wolną rękę. Po 30 latach wyniki mogłyby być interesujące…” – a menadżerowie zainwestują np. w napój z koksem(koka) :-), fast food a może w nieruchomości- nie rozumiem jak można powierzyć oszczędności dostając w zamian świstek papieru !
na rynku jest taka masa pieniędzy że się w głowach przewraca np. ile miały kosztować rządowe/samorządowe „inwestycje” a za ile ostatecznie wybudowano – nieraz 3-krotna przebitka ….ale oczywiście wszystko dla dobra ludzi
na koniec https://www.youtube.com/watch?v=ejM370TTvCM
nie rozumiem jak można powierzyć oszczędności dostając w zamian świstek papieru! —- oszczedności zdecydowanej większości są i tak świstkiem papieru… Wielkiej straty tu nie widzę. Co do tych 15% to proponuję rozwiązanie absolutnie demokratyczne – albo sam to inwestujesz albo masz kogoś kto się tym zajmie. Świstki papieru czy nie, tak jest juz urządzony świat.
oczywiście nie chodziło mnie o polemikę bo z szacownemu cynikowi do pięt nie dorastam jeżeli chodzi o inwestowanie/finanse – nie moja branża
po prostu moje uciułane świstki zamieniam na monety a diler już wie co ze „świstkami” robić –
tzn. jak najdalej od „finansistów” typu amber gold itp.
pozdrawiam
Cynik przedstawil trzezwe spojrzenie ZUS-OFE ale..Ale to spojrzenie na dzis , na fakty ktore znamy po ilus tam latach funkcjonowania OFe .Wybor miedzy dzuma a cholera.Ok. Pytanie tylko co emeryta 9potencjalnego wczesniej wykonczy. Bo z kilka lat ( a moze znacznie wczesniej okazac sie ze ZUS zawalil sie sam .I niewazne bedzie ile miales Pan kasy na ,,wirtualnym koncie w ZUS.Nie bedzie miec to zadnego znaczenia.Miniumu dla kazdego , niewazne ile lat pracowal i ile skladek odstawil. I zgodnie z stara maksyma ,,wiekszosc nie ma racji , moze okazac sie ze ci co pozostali w OFE wyjda na tym znacznie lepiej.Nie pisz tego aby kogokolwiek zachace do jakis krokow.A propa 1,5 % deklaracji.Moim skromnym zdaniem nie jestto wynik pzremyslen zainteresowanych. 80% ludzi o tym nie mysli , nie wie i nie zamierza podejomowac zadnych dzialan.Z tego zalozenie wyszedl tez ten nibyrzad.
ci co pozostali w OFE wyjda na tym znacznie lepiej [niż w ZUS – przyp.cynik9]. —- nie w Polsce. Tak by mogło być gdyby, jak sugeruję we wpisie, to co pozostało w OFE przekazać kwalifikowanym menedżerom globalnych funduszy hedgingowych, dając im absolutnie wolną rękę. Po 30 latach wyniki mogłyby być interesujące…
Dyskusja wydaje się jednak zbędna bo problem OFE rozwiąże się sam znacznei wcześniej. OFE IMO rozwiążą się w nie tak dalekiej przyszłości, wszystkie co do jednego, i nad polską reformą emerytalną ktoś zgasi światło. Inna sprawa że jeżeli ZUS zacznie tonąć na dobre do resztki w OFE też obrabują.
W tej sytuacji „wybór” nie jest żadnym wyborem lecz raczej plebiscytem – czy wolisz być dymany krajowo czy też zagranicznie.” Pięknie napisane.
Wesołych Świąt dla autora i czytelników.
Nie martwiła bym się tutaj o profesora Rybińskiego. Człowiek z taką wiedzą i doświadczeniem z pewnością zarabia ponad milion PLN rocznie. Nie potrzebuje emerytury. Już dobrze się ustawił.
Interesujące, że niektórzy wyrazili swoją opozycyjność poprzez pozostanie w OFE:
https://olgierd.bblog.pl/wpis,o;tym;jak;dzis;zostalem;w;ofe;to;nie;prima;aprilis,150238.html
Czego to ludzie nie zrobią z niechęci do polityków 🙂
Wesołych Świąt!
Olgierd sam stwierdza że jest to „wybór” między dżumą a cholerą, trudno winić ludzi o zły wybór skoro praktycznie żadnego wyboru nie ma. Prawdopodobnie najrozsądniej jest nic nie robić nie mając na sumieniu świadomego udziału w tej szopce. Sprawa byłaby poważniejsza gdyby ktoś zaczał na serio udowadniać dlaczego jeden „wybór” miałby być koncepcyjnie lepszy od drugiego.
Na złość politykom? Pomyśleć pierwsze a potem głosować do PE wyłącznie na listy partii SPOZA Sejmu. Żadne PiS, PO. ZSL, SDL. Odrzuciłbym też listy obecnych PE-karierowiczów. Nie wiem czy wiele zostaje, pewnie tylko NP, ale i to lepiej.
Ja tam się nie martwię bo większą część mojej emerytury gwarantuje mi państwo (czyż nie?) 😉 Za to zastanawia mnie czemu wprowadzono w ustawie (po raz kolejny) tak niekorzystne dla naszych pieniędzy zmiany czyniąc z OFE (celowo?) prawdziwą maszynkę do spekulacji na akcjach… Czy takie były propozycje zmian samych OFE? Czemu od początku nie zrobiono z OFE konkurencyjnych wobec siebie podmiotów a zamiast tego dając im zarobić z góry? Czemu zmuszono OFE do „inwestowania” w papiery dłużne Skarbu Państwa? Czemu w końcu ten sam układ partyjny (tyle że po przefarbowaniu) uważa dziś OFE za takie zło skoro 10 lat temu było to „samo dobro”… To są oczywiście pytania retoryczne, bo jeżeli nawet OFE zaplanowało obrabować nas z naszych pieniędzy (i tak daleko im do ZUSu) to jak to się stało że rząd takie prawo uchwalił? Czy to OFE podyktowało rządowi ustawę o OFE?
OFE podyktowało rządowi ustawę o OFE? —- Oczywiście! Wiem że wielu czytelników nie lubi gdy uzywam słowa „bantustan” ale naprawdę trudno tu go uniknąć… 😉 Więc gdy kapitał wchodził dawniej do bantustanu i chciał coś wartościowego, na przykład kość słoniową, to lokalnych kacyków wystarczyło trochę przekupić a gawiedzi sypnąć świecidełkami. To samo było w PL. Twierdzę konsekwentnie że prywatyzacja filaru emerytalnego była ok, ale wszyscy odpowiedzialni za zrobienie filara II obowiązkowym i dopuszczenie paskarskich opłat na początku powinni ponieść odpowiedzialność. Czego nie poniosą bo mamy bantus.. tfu, demokrację.
Nie poniosą odpowiedzialności bo mamy przedawnienie:)
Też już kiedyś myślałem o tym dlaczego OFE właściwie na ten temat milczą. Bądź, co bądź zabrano im złoty interes, który rok do roku przynosił grubą kasę. Nawet poświęcając roczny zysk mogliby z tego zrobić serial Mama Madzi do potęgi X, a ludzie w końcu by jakoś zareagowali. Nie mniej warto zauważyć, jak społeczeństwo traktuje swoje pieniądze w zusopodobnych instytucjach, a mianowicie „nie widziałem tych pieniędzy i zapewne nie zobaczę, więc po co się dochodzić”.
Co Autor bloga myśli jednak o takim powodzie braku reakcji OFE:
OFE wiedząc, że aktywa, którymi dysponują są nic nie warte, dobrowolnie oddają je państwu. Coś jak prezent w którym tyka bomba. Wybuchnie nie w moich łapach, a obdarowany się jeszcze ucieszy.
Co Autor bloga myśli jednak o takim powodzie braku reakcji OFE —- wyraźniej wytłumaczyć już nie potrafiłem…. 😉
Wstaw się w położenie biznesmana który zrobił lukratywny interes z państwem (=nieograniczona kasa) z którego teraz państwo się wycofuje w prawnie mocno podejrzanych okolicznościach. Jeśli biznesman ma głowę na karku to narobi hałasu międzynarodowego i wymusi odszkodowanie, jak Eureko. To że OFE siedzą cicho sugeruje IMO że proces ten może być już w toku i że obie strony nie chcą aby niepotrzebnie nie wymknął się spod kontroli.
Albo biznesmen wskazał, miejsce, gdzie teraz ochoczo chce zarabiać łatwo i przyjemnie. Tez nie wierzę iż właściciele OFE tak łatwo odpuścili, niemniej nie sadze,aby po sądach chcieli się z gołodupcem szwendać więc znaleźli gdzieś jakaś furtkę,zbadali czy, aby opłacalna i pozwolili ograniczyć OFE.
Hej. No w końcu ktoś ma identyczny pogląd do mojego 🙂 Pisałem podobnie kilka miesięcy temu.
Pozdrawiam serdecznie i życzę Wesołych Świąt!
————–
MODERACJA: Wesołych Świąt również. Regulamin
Trzeba pamietac ze niezaleznie od decyzji o pozostawieniu czesci przyszlych skladek emerytalnych w OFE czy tez o calkowitym oddaniu jej ZUSowi-od sierpnia 2013 OFE zarzadzac beda 48,5% skladek ktore zgromadzone byly tam od 1999roku. OFE moga stac sie wiec tylko funduszami emerytalnymi zarzadzajacymi stalym, dawnym kapitalem bez nowego istotnego naplywu skladek. Do tego dochodzi koniecznosc transferu czesci skladek z OFE do ZUS w przypadku osiagniecia przez ubezpieczonego 10lat do wieku emerytalnego…
Wesołych świąt!
Tak właśnie kończy się wprowadzanie „wolnego rynku” metodami bolszewickimi. Jak se na Książęcej kupimy po czerwonym krawacie, to kapitalizm w papierach sam nam urośnie i to na obowiązkowych składkach emeryckich. Ja głupi myślałem, że dobrobyt to się buduje pokoleniami, ciężką krwawicą. Wystarczy sam 3 filar, dla świadomych chętnych. Niech teraz pokażą co potrafią. Poza tym mam dość jęczenia jak to giełda spadnie. Dobrze, że przekłuto tą bańkę na OFE.
Swoją drogą byłem przekonany, że „opłata solidarnościowa” to już szczyt wszystkiego. Wymyślą co lepszego? 😉
G.F.
———————————————————————-
Świąteczna homilia na materiałach SGH. Posłuchajcie sobie brutalnej prawdy w wykonaniu pani Basi. Tak lubię!
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=l23NFKijmFU