karaty i tysięczne
Ile dokładnie czystego złota jest w Twoim złocie? Pytanie o czystość kruszcu jest sensowne i nie trywialne, ponieważ do złota i innych metali szlachetnych często dodawane są różne domieszki. Dodaje się je głównie dla polepszenia własności fizycznych, takich jak odporność na ścieranie i na porysowania. Czyste złoto z natury jest dosyć miękkie i łatwo jest je porysować.
Skala karatowa
Tradycyjnie czystość złota określa się w skali karatowej, wg następującego wzoru:
karaty = 24 x masa czystego złota / masa całkowita
Wynika z tego że złoto 24 karatowe jest absolutnie (99.99%) czyste, że z dodatkiem na przykład 1/4 innego metalu będziemy mieli złoto 18 karatowe, zaś pół na pół z czymś innym da nam złoto 12 karatowe. Złoto inwestycyjne („lokacyjne”), które nas przede wszystkim interesuje, z reguły posiada czystość odpowiadającą jednemu z trzech najwyższych stopni skali karatowej: 24, 23 lub 22 karaty.
Na przykład krugerrand, najpopularniejsza złota moneta na świecie, wykonany jest ze złota 22 karatowego. Domieszką jest w tym przypadku miedź, co nadaje krugerrandowi charakterystyczny odcień lekko czerwony. Ponieważ moneta zawiera dokładnie 1 uncję czystego złota (ok. 31.1 gram), waga całej monety uwzględniając miedź, będzie nieco większa – ok 33 gramów. Ze złota 22 karatowego wykonany jest również American Eagle, inna popularna moneta lokacyjna bita przez U.S. Mint. Domieszką w tym przypadku jest srebro (3%), z odrobiną miedzi.
W odróżnieniu od Krugerranda i American Eagle, większość monet inwestycyjnych wykonana jest ze złota 24 karatowego. Należą tu popularne rodziny austriackiej filharmoniki ( Wiener Philharmoniker), kanadyjskiego liścia klonowego ( Maple Leaf) , australijskiego kangura czy chińskiej pandy. Jest w tej grupie także nasz rodzimy orzeł Bielik. Oprócz funkcji inwestycyjnej niewielkie ilości złota wysokokaratowego zużywane są w przemyśle elektronicznym. Natomiast złota poniżej 22 karatów (użytkowe) wykorzystuje się głównie do wyrobu wszelkiego rodzaju biżuterii, łańcuszków, medalionów, etc.
Skala tysięczna
Drugą, równoległą skalą oceny czystości złota (również platyny i srebra) jest skala tysięczna (millesimal). Trzycyfrowa liczba określa tu liczbę cząstek czystego metalu na 1000 cząstek stopu. Stop zawierający na przykład 83.3 % złota będzie w skali tysięcznej złotem czystości 833. Często widoczna na złocie trzycyfrowa liczba taka jak „833” czy „916” to właśnie jego czystość w skali tysięcznej czyli, jak kto woli, jego próba.
Tu uwaga – liczbę taką może sobie wybić dowolny producent i ma ona jedynie charakter orientacyjny. Dopiero jak próba złota jest oficjalnie sprawdzona i opatrzona w specjalny stempelek zwany cechą probierczą, materiał zasługuje na pełne zaufanie. Oczywiście nie każdy kawałek złota jest w ten sposób weryfikowany. Są kraje w których cecha probiercza jest wymagana na złotych przedmiotach w obrocie komercyjnym. Są i inne gdzie znakowanie wyrobów jest odpowiedzialnością producenta. Poniższa tabelka porównuje skalę karatową i tysięczną, podając kilka najbardziej popularnych przykładów:
Karaty i tysięczne – skale stopnia czystości metalu szlachetnego
copyright ©2007-2019 TwoNuggets AG. All rights reserved
Karaty | Tysięczne (próba) | Uwagi |
złoto i platyna | złoto, platyna i srebro | |
24 karat | 999 | złoto/platyna/srebro: „czystość trzech dziewiątek” |
990 | złoto: „czystość dwóch dziewiątek”, standard złota lokacyjnego (Maple Leaf, Wiener Philharmoniker), zastosowania w elektronice | |
986 | złoto: tak zwane „dukatowe” | |
23 karat | 960 | złoto: próba spotykana w Polsce (pot. „pierwsza próba”) |
950 | platyna: popularna forma na biżuterię, srebro: popularna próba biżuterii we Francji, używana do 1972 roku, później zastąpiona przez uniwersalny standard światowy .925 | |
925 | srebro: światowy standard, minimalna próba przy wyrobie biżuterii. Obecnie najpopularniejsza próba w wielu krajach, m.in. w Polsce, Meksyku, UK (Sterling Silver) i in. Używana zarówno do produkcji wyrobów użytkowych jak i biżuterii. |
|
22 karat | 916 | złoto: inny popularny standard złota lokacyjnego (Krugerrand, Golden Eagle), szykowna biżuteria (głównie Indie, Bliski Wschód) srebro: wyższa próba srebra używana w Rosji. W Polsce pierwsza próba srebra w późnym PRL. |
900 | złoto: spotykana w starych rublówkach, pesos, markach, dolarach. srebro: standard monetarny w USA, „czystość jednej dziewiątki” | |
21 karat | 875 | złoto: próba używana przy wyrobie biżuterii. srebro: podstawowa próba srebra w Rosji carskiej i ZSRR. Wcześniej jako 84 zołotniki minimalny standard czystości srebra. W Polsce druga próba srebra, jednak dość rzadko spotykana, utrzymana prawdopodobnie tylko dla zgodności z wcześniejszym oznaczeniami oraz powody polityczne. Stosowana też przy produkcji kopert zegarków kieszonkowych |
20 karat | 833 | złoto: próba spotykana w Niemczech. srebro: podstawowa próba w Holandii. |
srebro: podstawowa próba w Norwegii i Danii. w Polsce dopiero od 1986 roku, jako proces unifikacji światowych oznaczeń. | ||
800 | srebro: powszechna próba wyrobów użytkowych, często spotykana w Niemczech, Austrii, Polsce (po 1920 r.) i we Włoszech. Od XIX w. minimalna próba srebra w krajach zachodniej Europy, stosowana też przy produkcji kopert zegarków kieszonkowych. | |
18 karat | 750 | złoto: popularny standard złota użytkowego (pot. „druga próba”). srebro:próba polskich monet z okresu II RP, a jednocześnie powszechna próba 12 łutów. |
16 karat | 666 | złoto: próba używana jedynie w dentystyce |
15 karat | 625 | złoto: pradawna próba używana w biżuterii od czasów etruskich. srebro: próba polskich monet kolekcjonerskich w okresie PRL |
14 karat | 585 | złoto: popularny standard złota użytkowego, Europa, USA. (pot. „trzecia próba”) |
10 karat | 417 | złoto: popularny standard złota użytkowego (pot. „czwarta próba”) |
400 | srebro: próba amerykańskich half dollars po 1965 | |
9 karat | 375 | złoto: próba popularna w UK, dopuszczalne minimum w Kanadzie |
8 karat | 333 | złoto: dopuszczalne minimum w Meksyku (pot. „piąta próba”) |
źródło: kompilacja z wielu źródeł, m.in z Wikipedii. Podziękowania {Azzie}, {tfu} i innym czytelnikom za ich cenny wkład.
Inne skale
(paragraf dodany przez czytelnika {Azzie}, dziękujemy bardzo)
W XIX wieku większość krajów zrezygnowała z łutów, a dodatkowo wprowadziła prawa dotyczące minimalnej czystości stopu srebra używanego do produkcji wyrobów (nie dotyczyło to oczywiście monet). Taką minimalną próbą stała się .800 i od tego czasu rozpoczęto też używanie skali tysięcznej.
Na terenach rosyjskich i od Rosji zależnych (czyli także zabór rosyjski), używano system zołotników. 96 zołotników odpowiada czystemu metalowi. W 1798 roku uznano próbę 84 zołotników (.875) za minimalną dla wyrobów srebrnych. System ten utrzymał się aż do rewolucji, kiedy przeszli na system tysięcznych. W Polsce do 1920 r. stosowano wytyczne danego zaboru, potem przeszliśmy na system jednocyfrowy (próba 1, próba 2, próba 3 itd). Próba 3 dla srebra to .800, próba 2 dla srebra to .875. Dopiero od 1986 zaczęto znakować w Polsce wyroby w skali tysięcznej. Ciekawostką jest iż próba srebra 1, w zależności od roku, oznaczała inną czystość stopu: po 1920 a przed 1963 to .940, po 1963 a przed 1986 oznacza .916, a obecnie najwyższą próbą srebra (czyli odpowiednik próby 1) to .925. Systemu karatów nigdy nie używano w odniesieniu do srebra przy oznaczaniu próby.
Miary wagi metali szlachetnych
Wagę złota historycznie podaje się w uncjach jubilerskich (troy ounce, skrót oz). W Europie popularne sa również jednostki metryczne złota – gramy i kilogramy. Jedna uncja jubilerska złota (1 oz) równa jest 31.1034768 gramom. Odpowiada to – orientacyjnie – czystemu złotu zawartemu w kilku złotych obrączkach, które są zazwyczaj wykonane ze złota próby 2 i próby 3. Uncja jubilerska dzieli się dalej na 480 granów (grains).
W granach U.S. Coinage Act 1792 definiował pierwotnie jednego dolara jako wagową jednostkę metalu: $1 = 371.25 grains (24.1 g) czystego srebra.
Należy zwrócić uwagę na to że jako miara złota uncja jubilerska (troy ounce) jest nieco różna od stosowanej w krajach anglosaskich uncji „normalnej” (ounce) jako jednostki masy, która jest mniejsza. I tak 1 oz (uncja „zwykła”) = 28.35 g oraz 1 lb (pound) = 16 oz, podczas gdy 1 oz (uncja jubilerska) = 31.10 g.
Pod nazwę „uncja” i jej symbol „1 oz” podszywają się więc dwie nieco różne jednostki wagowe.
Podobnie mylącą sytuację mamy również w karatach. Oprócz miary czystości metalu szlachetnego, jak w tabelce powyżej, nazwa „karat” używana jest także jako jednostka wagi kamieni szlachetnych, np. diamentów, równa 200 miligramom. Karat w tej drugiej roli jest nawet historyczne starszy. Prastarą miarą wagi drogocenności było wysuszone ziarenko ze strąka szarańczynu (lat. ceratonia siliqua), drzewa rosnącego w klimacie śródziemnomorskim. Z jego greckiej nazwy keration wywodzi się zresztą słowo „karat”.
Ważne jest aby tych dwóch „karatów” – jeden miary czystości metalu, drugi wagi kamieni szlachetnych, nie mylić. Nie mają one ze sobą nic wspólnego.
Co nie przeszkadza oczywiście nikomu w posiadaniu pięknej obrączki ze złota 18-karatowego w której tkwi .75 karatowy diament….
——————————–
[original, 12.09.2007]
[revised, 16.12.2012] {Azzie} – dodany paragraf o łutach i zołotnikach
[revised, 10.12.2016]
[revised, 2.01.2019]
Raport Jak kupować złoto fizyczne w Polsce z cyklu „cynik9 o złocie” jest kompendium wiedzy o budowaniu pozycji w złocie fizycznym, odniesionym do warunków w Polsce. Wyczerpujący, 30+ stronicowy przewodnik wyjaśnia sens posiadania złota fizycznego i omijania, przynajmniej na początku, papierowych substytutów złota. Wyjaśnia czytelnikowi krok po kroku jak wejść w świat metali szlachetnych. Radzi jak bezpiecznie i nie przepłacając nabyć metal, jak go sprzedać i jak uchronić się przed falsyfikatami.
Szczególna uwaga poświęcona jest sprawom wyboru dealera i listy wymagań które poważny dealer powinien spełniać. Lista czerwonych flag – rzeczy których inwestor absolutnie nie powinien robić – dopełnia prezentację.
Aktualny raport jest częścią abonamentu dostępowego TwoNuggets. Po swoje indywidualne zaproszenie aby dołączyć do społeczności TwoNuggets kliknij TUTAJ .
Proszę ile można się na Pana blogu dowiedzieć:) Właśnie zawsze te karaty i inne cechy kruszców były dla mnie zagadką, a teraz dzięki regularnemu odwiedzaniu Pańskiego bloga wszystkie wątpliwości zostały rozwiane:)
Dla mnie osobiście złoto to nie instrument inwestycyjny, trzeba inwestować tam, gdzie odzyskuje się dywidendę, odsetki itp. nawet nieruchomości dają czynsz, ziemia daje plon. Złoto po prostu jest i nic regularnie nam nie wypłaca. Osobiście unikam, granie/inwestowanie na sam wzrost to trochę za mało dla mnie.
Jak Pan oceni to co dzieje się obecnie na złocie i innych kruszcach. Wygląda na to, że rynek wrócił po aktywa i złoto złamało linię trendu wzrostowego ….. 10 letniego!
Skoro Pan „unika” to nie wiem skąd to zainteresowanie złotem… 😀
Złoto nie jest inwestycją.
@Off-topic
Audycja w radiowej „Trojce” o wprowadzeniu euro. Miedzy 24 a 27 minuta. Okazuje sie, ze sporo ludzi przejrzalo na oczy i Panu Redaktorowi coraz trudniej kit ludziom wciskac. Poglady niektorych sluchaczy wypisz wymaluj takie, jakby czytali 2GR i Pana Robercika.
Jesli chodzi o stare dobre wpisy na 2gr… Byl kiedys wpis o tym, jak identyfikowac zloto za pomoca magnesu neodymowego. Mianowicie zloto zawieszone na nici mialo sie odchylac w silnym polu magnetycznym. Nigdy nie rozumialem dlaczego ani tez w ktora strone zloto mialo sie odchylac. Nie mialem wtedy magnesu neodyowego, nie mowiac juz o zlotej monecie :)Czy mozna byloby prosic o odswiezenie tego tematu, najlepiej z narysowanym schematem odchylenia sie monety lub filmikiem?
Pozdrawiam i zycze Wesolych Swiat 🙂
stare dobre wpisy na 2gr… krzywda się im nie dzieje… pozostają ze starymi dobrymi czytelnikami TwoNuggets Newsletter… ;-D
Ale OK, w ramach świątecznych i noworocznych remanentów pewna ilość dawnych wpisów zostanie uaktualnionych i rozbudowanych a ich skrócone wersje zamieszczone w 2GR. Wersje pełne oraz wpisy dotyczące bezpośrednio inwestowania w aktywa materialne są jednak zarezerwowane tylko dla abonentów 2NN.
Pozdrawiam również serdecznie życząc pogodnych Świąt i pomyślności w Nowym Roku.
Nie rozumiem, dlaczego informacje o tym jak rozpoznac falszywa monete mialyby byc zarezerwowane tylko dla abonentow 2nn…
Zawsze pisal Pan o swiadomym inwestowaniu. Mysle ze swiadome inwestowanie w zloto powinno byc powiazane z umiejetnoscia wykrywania falszerstw. W przeciwnym wypadku wielu ludzi moze zostac oszukanych i na zawsze zniecheconych do inwestowania w zloto.
A powszechnosc wystepowania zlota jako srodka wymiany jest zdaje sie konieczna (lub przynajmniej bardzo przydatna) w celu promowania wartosci librtanianskich ->
Zloto strzeze prawa wlasnosci a posiadanie broni strzeze prawa do osobistej wolnosci.
Mysle ze nie jest to „wpis dotyczący bezpośrednio inwestowania w aktywa materialne” a jedynie obiektywna informacja.
Podobnie jak srednice, grubosci, wagi i wizerunki zlotych monet… Naklady i wizerunki kolejnych rocznikow zlotych monet… Wzory hallmarkow uzywanych w jubilerstwie…
Wlasciwie to czemu takie informacje sa tak trudno dostepne? Komu to tak naprawde sluzy, jesli nie zwolennikom pieniadza papierowego? Przeciez taka nieprzejrzystosc to doskonaly argumnt przeciwnikow tego niepraktycznego barbarzynskiego reliktu…
No nie wiem sam. Znajac Cynika pewnie jest w tym wszystkim jakis logiczny porzadek 🙂
Spoko… ani wartościom libertariańskim ani warstwie informacyjno-popularyzatorskiej krzywda się nie stanie… Nadal zachęcamy do posiadania kawałka złota w ramach oszczędności niezależnych od władzy i systemu, dziwiąc się nawet jak można w ogóle „oszczędzać” w bezwartościowym papierze… 😉 Jak wspomniałem, stare wpisy będą sukcesywnie uaktualniane i uzupełniane.
Początkowe motto bloga: „i ty zostaniesz inwestorem” okazało się jednak zbyt idealistyczne. Większość ludzi nie jest inwestorami i nigdy nie będzie… 🙁
Nie mają do tego ani predyspozycji, ani nerwów, ani środków, ani czasu. Ludzie są z natury w większości ciułaczami, chcącymi prosto i bezpiecznie odłożyć na bok generowane nadwyżki. Państwo powinno im to umożliwić i do tego stymulować. Niestety, socjalizm i fiat money im to uniemożliwiają, piorąc w dodatku mózgi że muszą w tym celu „stać się inwestorami” i podejmować coraz większe ryzyko. W rezultacie mamy nie masę inwestorów ale masy ogłupiałego inwestoriatu, służącego za mięso armatnie dla rozmaitych funduszy i banków.
Dyskutować zagadnienia inwestycyjne sens jest tylko w ograniczonym gronie zainteresowanych – i kwalifikowanych – inwestorów, co też robimy w TwoNuggets Newsletter. Robienie tego na publicznym blogu nie ma najmniejszego sensu – przekształcając go jedynie w poczekalnię u psychiatry.
Oczywiscie ze nie ma sensu uszczesliwiac nikogo na sile analizami dla inwestorow.
Ale informacja typu – ta moneta przykleja sie do magnesu wiec nie jest na pewno zlota – nie jest zaganieniem inwestycyjym a stwierdzeniem faktu. Podobnie jesli powiemy – ta sovereign ma tylko 6 gramow – cos jest nie tak, nie kupuj.
Niechze i drobny ciulacz, chcac odlozyc raz na jakis czas troche kapitalu ma pewnosc, ze to co kupuje nie jest Goldem ala Amber 🙂
Jesli jednak powiem – ze wzgledu na susze w Mongolii spodziewany popyt na zloto wzrosnie o 10% – KUPUJ – to bedzie to informacja inwestorska z ktora mozna sie zgadzac lub nie. I dyskutowac w zaufanym gronie…
Za Pana bloga, dzielenie sie dowiadczeniem – inwestorskim i zyciowym, za propagowanie nie-mainstreamowego spojrzenia na ekonomie, za to wszystko bede i tak dozgonnie wdzieczny. I zamilczam juz…
Jeszcze raz Wesolych Swiat a w Nowym Roku przynajmniej kilku „once in a lifetime” okazji inwestycyjnych :)))
Bielik nie jest orłem (tak, wiem, że nbp nazwał swoje monety bulionowe „Orzeł Bielik” 🙂 )
Nic w temacie prawa do posiadania broni palnej?
Wygląda na to, ze licytacja majątku Amber Gold biegnie pełną para. Syndyk sprzedaje nawet złoto tej firmy na allegro. Chciałoby się powiedzieć jaka firma takie złoto 🙂 Nawet są chętni.
https://allegro.pl/amber-gold-sztabka-zlota-sztabki-prezent-pudelko-i2844091311.html
Kupiłem 2 sztabki 😀
Mieszkam w UK i chalupniczo zajmuje sie srebrem oraz zlotem. Proba .958, ktora zostala podana w tabeli jako brytyjski standard srebra praktycznie tutaj nie wystepuje w obiegu. Bizuteria jak i zastawy stolowe znaczone w brytyjskich urzedach probierczych, zarowno tych istniejacych: Sheffield, Birmingham, Edinburgh oraz London,jak i tych historycznych: Chester, Exeter,Glasgow,Newcastle,Norwich oraz York maja probe .925 czyli tzw. 'sterling silver’ znaczony stemplem probierczym w postaci lwa, badz/oraz znaku .925 (czasem samego slowa 'sterling’). Brytannia silver (.958) byla oficjalnym standartem w jubilerstwie od 1697 do 1720.
Obecnie poza jednouncjowa srebrna moneta bulionowa zwana Britannia oraz nielicznymi wyrobami jubilerskimi, wiekszosc srebra w UK to wlasnie sterling .925.
Zaznaczam, ze nie jestem fachowcem w tej dziedzinie a jedynie czlowiekiem, ktoremu przez rece przeszlo troche brytyjskiego srebra – pisze na podstawie doswiadczenia, nie zas wiedzy.
Dziękuję bardzo, miał być spokojny wpis a tu cynik9 musi się uwijać aby wszystkie cenne informacje zmieścic do tabelki….
Ale gafa!
Pisałem zgodnie z powyższą tabelką i zapomniałem o chyba najważniejszej próbie srebra która w ogóle nie została tam umieszczona!
.800 – od XIX wieku uznana za minimalną próbę srebra w krajach zachodniej Europy, także na terenach pruskiego i austriackiego zaboru. Powszechna próba wyrobów użytkowych, bardzo często spotykana nie tylko w Niemczech, Austrii, Polski (po 1920 r.), ale także Włoszech, dość rzadko używana we Francji (gdzie głównie spotykana jest .950). Do momentu ustalenia próby .925 jako minimalnej przy wyrobie biżuterii, można spotkać biżuterię w tej próbie. Razem z próbą .875 jest to powszechna próba przy produkcji kopert zegarków kieszonkowych.
Jak wyżej, dzięki, zaraz uzupełnimy…
Ojejku… Jak zobaczyłem tą tabelkę to aż mnie zęby rozbolały 🙂
Jako że na srebrze zjadam je od wielu lat, to nie mogę pozostawić takich rzeczy bez sprostowania 🙂
Oprócz karatów i części tysięcznych, historycznie mamy jeszcze dwie miary czystości metalów:
łuty – czyste srebro ma 16 łutów, najpopularniejsze w tamtym czasie srebro było 12 lub 13 łutowe (12/16 = próba .750, 13/16 = .8125). Sporadycznie spotykane było również srebro 11 łutowe, jednakże z uwagi na dużą twardość takiego stopu, było używane na proste przedmioty.
W XIX wieku większość krajów zrezygnowała z łutów, a dodatkowo wprowadziła prawa dotyczące minimalnej czystości stopu srebra używanego do produkcji wyrobów (nie dotyczyło to oczywiście monet). Taką minimalną próbą stała się .800 i od tego czasu rozpoczęto też używanie skali tysięcznej.
Na terenach rosyjskich i od Rosji zależnych (czyli także zabór rosyjski), używano system zołotników. 96 zołotników to czysty metal. W 1798 roku uznano próbę 84 zołotników (.875) za minimalną dla wyrobów srebrnych. System ten utrzymał się aż do rewolucji, kiedy przeszli na system tysięcznych.
W Polsce do 1920 r. stosowano wytyczne danego zaboru, potem przeszliśmy na system jednocyfrowy (próba 1, próba 2, próba 3 itd). Próba 3 dla srebra to .800, próba 2 dla srebra to .875. Dopiero od 1986 zaczęto znakować w Polsce wyroby w skali tysięcznej.
Ciekawostką jest iż próba srebra 1, w zależności od roku, oznaczała inną czystość stopu: po 1920 a przed 1963 to .940, po 1963 a przed 1986 oznacza .916, a obecnie najwyższą próbą srebra (czyli odpowiednik próby 1) to .925.
Systemu karatów nigdy nie używano w odniesieniu do srebra przy oznaczaniu próby.
A teraz mój komentarz do tabelki 🙂
.980 – Takiej próby (oraz podobnych np .960,.940) używano w Meksyku od połowy lat ’30 do połowy lat ’40 XX wieku i nie był to standard a jedynie wybór producenta (sami znakowali swoje wyroby). Standardem meksykańskim zaś jest próba .925. Wobec praktycznie zerowych szans aby czytelnicy tego bloga trafili na wyroby o próbie .980 proponuję aby w ogóle usunąć tą informację. Prędzej już można trafić na wyroby w tej próbie wykonane w Albanii techniką filigranu, która wymaga miękkiego materiału jakim jest srebro wysokiej próby.
.958 – To również nie jest często spotykana próba srebra w Anglii. Standardem brytyjskim jest sterling silver (.925). Brittania silver (.958) była używana głównie w latach 1697-1720 i bardzo rzadko później. Podobnie jak powyżej, proponuję usunąć informację o tej próbie z tabelki, z uwagi na to iż srebra z tych lat praktycznie nie występują w amatorskim obiegu (przedmioty klasy muzealnej).
.950 – to także bardzo popularna próba srebra we Francji (głowa Minerwy z 1). Używana do 1972 roku, później zastąpiona przez uniwersalny standard światowy .925
.925 – światowy standard srebra. Obecnie najpopularniejszy praktycznie we wszystkich krajach, używany zarówno do produkcji wyrobów użytkowych jak i biżuterii.
.916 – wyższa próba srebra używana w Rosji (88 zołotników). W Polsce była to także pierwsza próba srebra w późnym PRL.
.875 – podstawowa próba srebra w Rosji carskiej i ZSRR. Wcześniej jako 84 zołotniki minimalny standard czystości srebra. W Polsce druga próba srebra, jednakże dość rzadko spotykana, utrzymana prawdopodobnie tylko dla zgodności z wcześniejszym oznaczeniami oraz powody polityczne.
.830 – (lub .835) NIE UŻYWANA powszechnie w Polsce, oznaczenie w Polsce wprowadzone dopiero w 1986 roku, jako proces unifikacji światowych oznaczeń. Podstawowa próba w Norwegii, Holandii (.833), Danii (.830).
.750 – próba srebra polskich monet z okresu II RP, a jednocześnie powszechna próba 12 łutów.
.625 – próba srebra polskich monet kolekcjonerskich w okresie PRL
Monety generalnie bite były w bardzo różnych próbach srebra, często nie mających wiele wspólnego z jakimikolwiek standardami, oto przykłady:
.640 – austriackie szylingi(ale były też szylingi .800, .900 i talary .833)
.500 – np bułgarskie lewy
.550 – cejlońskie centy
.700 – chilijskie peso
.400 – amerykańskie dolary po 1965 roku
.650 – kostarykańskie centavos
.600 – duńskie ore
ale jeszcze .720, .350, .868, .828, .935, .680, .915, .917, .987, .986, .903, .300, .920 i parę innych 😉
Powyższe to jedynie zarys tematu, jak widzicie jest bardzo ciekawy 🙂
Wow, to się nazywa useful feedback! Serdeczne dzięki, z wielką przyjemnością uzupełnię tabelkę, nie jest prosto ją skompletować ale dzięki drogim czytelnikom nie ma rzeczy niemożliwych.
P.S. .400 – amerykańskie dolary po 1965 roku – chodzi o Half dollars z Kennedy’m?
Jeśli chodzi o USA:
w latach 1942-45 w probie .350 były 5 centówki, poza tymi latami zawsze w metalach nieszlachetnych
10 centów (dime) do 1964 włącznie był w srebrze .900, potem stop nieszlachetny. Od roku 1992 dodatkowo w niewielkiej ilości bite są także w srebrze .900, wartość kolekcjonerska od 5$ wzwyż.
25 centów (quarter) do 1964 włącznie w srebrze .900, potem stop nieszlachetny. Niewielkie nakłady od 1992 do 1998 w srebrze .900. Wartość kolekcjonerska ponad nominał. Dodatkowo niektóre stany biją własną wersję ćwiartek, w niewielkiej ilości w srebrze. Np stan Maryland wybił swoją ćwiartkę w nakładzie ponad 1 mld 200 mln sztuk niesrebrnych, w srebrze niecały 1 mln.
50 centów (half dollar) do 1964 roku w srebrze .900, od 1965 do do 1970 w srebrze .400. Potem stop nieszlachetny, jedynie w 1976 w srebrze .400 wybito niecałe 9 mln szt (dla porównania w tym samym roku wybito 529 mln połówek w stopie nieszlachetnym). Od 1992 bite małe ilości w srebrze .900.
1 dolar do 1935 roku w próbie .900. Potem przerwa, w latach ’70 wznowiono bicie, ale w stopie nieszlachetnym, jedynie w latach 1971-1974 bito dodatkowo do zwykłych, także mniejsze ilości srebrnych w próbie .400
Obecnie jeszcze biją okolicznościowe monety w próbie zwykle .900
apropo granów. są też debile na allegro kupujące sztabki 1 lub 5 granowe w cenie 1 lub 5 gramowych 😛
Dodam jeszcze, iż podaje się czasami oznaczenie ozt dla odróżnienia od tej lżejszej uncji.
Uncja tzw. jubilerska (troy ounce) dzieli się na 20 granów (grain). Co ciekawe grany stosuje się głównie do podawania naważek prochu (i nie wiem czy to tylko przypadek).
O tyle warto to wiedzieć, że są wagi elektroniczne wyskalowane w granach, a nie posiadające opcji uncji jubilerskich.
Dzięki za to uzupełnienie ale liczba granów w uncji jubilerskiej się nie zgadza. Wg źródeł które sprawdzałem 1 once = 480 grains. Jest to konsystentne z oryginalną jednostką wagi srebra którą zdefiniowano dolara: $1 = 371.25 grains czystego srebra, co wychodzi na ok. 0.7 uncji. Inaczej byłoby to ponad pół kilograma… 😉
Pomyliło mi się i oczywiście z pennyweight (dwt)
https://en.wikipedia.org/wiki/Pennyweight
a więc mamy
1 ozt = 20 dwt
1 dwt = 24 gr (grain)
1 ozt = 480
Dodałbym jeszcze, ze próba 900 jest w starych rublówkach, pessos, markach, dolarach itd.itp. Złoto dukatowe to 986.
Dzięki za cenne uzupełnienie!
Jeszcze frankach i koronach.