Modne ostatnio słowo austerity, czyli po polsku zaciskanie pasa, dotarło nawet na olimpiadę w Londynie. Okazuje się że aby zaoszczędzić na rozdętych kosztach imprezy organizatorzy postanowili podwoić liczbę srebrnych medali, dając sobie spokój ze złotymi. Ma to także tę zaletę że nie powoduje dodatkowego stresu na niewielkie brytyjskie zasoby tego kruszcu, poważnie uszczuplone bezmózgową wyprzedażą połowy rezerw w 1999 przez ówczesnego kanclerza skarbu Gordona Browna. Brown sprzedał je akurat w wieloletnim dołku w złocie, po średniej cenie $275 za uncję. Zamiast zostać usunięty z polityki w niesławie za kolosalne straty które spowodował Brown urząd swój sprawował jeszcze przez wiele lat a pod koniec kariery był nawet krótko premierem. Obecnie dzieli się swoją mądrością jako komentator prestiżowego Reutersa. Nie ma co, dumny lew imperium brytyjskiego zszedł na psy, grzywa wyliniała, ogon mole gryzą.
No ale gdzie to byliśmy? Aha, przy medalach XXX igrzysk olimpijskich z których tak zwany medal złoty zawiera 92.5% srebra plus 6.16% miedzi. Złota jest w nim cała reszta czyli tyle ile kot napłakał – 1.34% lub, jak kto woli, 6 gram. Wprawdzie medal to głównie prestiż ale chyba tak trochę głupio jest być najlepszym, zdobyć „złoto” ale potem odebrać zamiast tego pół kilo srebra. Szansa jest że „złoto olimpijskie” kojarzyć się odtąd będzie z takimi pojęciami jak „złoto etiopskie” czy Fool’s gold.
Najwyraźniej aby zagłuszyć wyrzuty sumienia a może też trochę zażenowania ze strony organizatorów brak złota medal „złoty” z Londynu kompensuje swoimi masywnymi wymiarami. Z wymiarami 85 mm średnicy i 7 mm grubości jest zdecydowanie największym medalem olimpijskim kiedykolwiek wyprodukowanym. Gdyby nie tasiemka to mógłby od biedy posłużyć do rzutu dyskiem, zwłaszcza gdyby i tam dotarła austerity….
W tej sytuacji nie da się ukryć że prawdziwymi złotymi medalistami są szanowni czytelnicy TwoNuggets Newsletter którzy nie tylko dali się dawno temu złapać na haczyk prawdziwego złota ale mogą je nabyć po cenach najniższych w Polsce… Czego życzymy także złotym medalistom olimpijskim w Londynie…
Interpunkcja w tekście leży. Przed „który” stawiamy przecinek, podobnie oddzielamy przecinkami zdania złożone, np. „Zamiast zostać usunięty z polityki w niesławie za kolosalne straty które spowodował Brown urząd swój sprawował jeszcze przez wiele lat a pod koniec kariery był nawet krótko premierem.”
Pytanie do Gospodarza bloga: Czy w związku z szerokim ujawnieniem własnej tożsamości należy oczekiwać, że podejmie Pan aktywność polityczną w kraju? Moim zdaniem nie było by to takie złe. Szansę na odrodzenie się Polski widzę właśnie w „desancie” Polaków zza granicy. Przy obecnej ordynacji nie ma niestety możliwości (wstąpienie do jakiejkolwiek skompromitowanej partii wykluczam z punktu)zostać posłem, ale senatorem to już możliwe. Rozważa Pan taki scenariusz?
Ależ broń Boże! 😀
Jestem za. Korwin na prezydenta, a cynik9 na premiera!
🙂
Na reszcie zdobyliśmy dwa złote, wróć srebrne medale. Jak tak dalej pójdzie to złote medale będą robić z tombaku. Z drugiej strony ciekaw jestem dlaczego użyli srebra podobno z jego rezerwami tez jest krucho?
https://www.youtube.com/watch?v=SbmBi5Eni0Y
Sportowcy chyba się połapali, że z medalami jest coś nie tak. Każdy zwycięzca po dekoracji natychmiast go gryzie :-). Ponoć to jeden z szybszych sposobów na sprawdzenie próby.
Widać nasi sportowcy to zauważyli wcześniej. Nikt się nie kwapi by to „złoto” zdobyć 😉
Bo nasi sportowcy są jak wszystko inne w tym kraju – nadmuchani do granic możliwości, pękający przy pierwszym lepszym kontakcie ze światem zewnętrznym. Widać zresztą było to już na Euro2012 – ta sama konstrukcja. Zresztą… wystarczy poczytać co się dzieje w PKOlu i jak wybierani są sportowcy na takie imprezy. Tu nawet nie ma co komentować. Jeżeli w tak prostym jak cep PZPNie jest jak jest, to dlaczego gdzie indziej miałoby być inaczej? Jak to mawiają w świecie informatyki: PRL v2.0
https://socioecohistory.wordpress.com/2012/08/01/mike-maloney-tells-ben-bernanke-to-quit-and-close-the-federal-reserve/
A propos złota… Drogi Cyniku, może jakiś komentarz w sprawie Amber Gold i ich „przejściowych problemach” z wypłacalnością? Przecież miało być tak pięknie…
Nie ma chyba sensu… BTW, komu miało być pięknie, przepraszam? Amber Gold ma tyle wspólnego z gold co fool’s gold. Dużo więcej z fools… 😉
No wreszcie coś o złocie na „złotym” blogu … zaraz mam lepsze ciśnienie 🙂
Kiedyś był tombak, złoto głupców, teraz jest Olimpijskie złoto.
Ale z tego co ostatnio na necie czytałem, to Brown nie dokonał aktu niewiarygodnej głupoty i niekompetencji (godnej skrócenia o głowę), ale dokonał aktu zdrady. Jakiś wielki, obecnie jeszcze nienazwany bank amerykański inteligentnie zaszortował sporo złota, tylko cena wzrosła.
Brown miał rzekomo zgodzić się na poratowanie tegoż banku i przehandlował masę złota, tylko po to, by bank mógł tanio wykupić z rynku brakujące złoto i jeszcze nawet wyjść na zysk.
Tak przynajmniej twierdzą autorzy na
https://www.washingtonsblog.com/2012/07/gordon-brown-sold-britains-gold-too-cheap-to-bail-out-a-large-american-bank.html
Mam wrażenie że teraz to naprawdę chodzi o prawdziwe złoto, tylko wielokrotnie przewartościowane !!! Poprzednio były na topie nieruchomości, a moim zdaniem w przyszłości przewartościowaniu ulegnie … zwykła żywność, tylko ta zdrowa bez tzw. konserwantów
Tylko tą zdrową żywność, to możesz mieć nadzieję samemu wyhodować (i tak nie ma gwarancji, planeta ziemia to zamknięty system), bo to co w marketach jest i będzie do zdrowych nie należy.
No po prostu szok!!!
Jutro sprzedam tą wiadomośc w pracy, myślę, że ludziska złapią się za głowy. Wielkie dzięki cyniku:)))
hm.. jak juz sam robisz reklame, to o ile [w %] jestes tanszy czy drozszy od Goldbarren 50 Gramm tu:
https://www.commerzbank.de/de/hauptnavigation/kurse/kursinfo/sorten_edel/edelmetalle/edelmetall.html
to oczywiscie nie jest najtansze miejsce do kupowania, ale za Twoja namowa kupuje w pewnych miejscach 🙂
No jest już nas co najmiej dwóch, przyłączam się do pytania i proszę o odpowiedź !
Aby mieć informację z pierwszej ręki poszedłem osobiście do https://www.mennicawroclawska.pl/ i otrzymałem odpowiedź, że abonenci 2NN mają 1% upustu od aktualnie pojawiających się cen złota.
Aktualnie w mennicawroclawska.pl 50 g Sztabka Złota – CertiPack kosztuje 9080.20zł (01.08.2012 g. 12:34).
A w https://www.commerzbank.de/de/hauptnavigation/kurse/kursinfo/sorten_edel/edelmetalle/edelmetall.html Goldbarren 50 Gramm kosztuje 2.161,00 €, czyli po aktualnym kursie na alior.kantor.pl to 8904 PLN.
Pozostaje tylko różnica w cenie dostawy…
🙂
No luzik na tej stronie jest info o cenie w Polsce, oczywiście kupując samodzielnie np. w RFN to bedzie zdecydowanie taniej… Ale blog jest fajny .
Zatem nie wszystko złoto, co się świeci. Aczkolwiek opisana przez szanownego autora volta ze „złotym” medalem dobrze koresponduje ze współczesną formułą „sportu” olimpijskiego (tym razem w wydaniu brytyjskim).
Zamiast szlachetnej rywalizacji (jako drzewiej zakładano) jest zabójczy wyczyn (często na dopingu) wraz z nachalnym przemysłem reklamowym, a do tego kuriozalny stek tzw. „pomyłek” sędziowskich, czyli żenujących decyzji dobrze opłacanych ignorantów.
Akurat serce byłego imperium brytyjskiego jest tu dobrym miejscem na taką parodię idei olimpijskich, zważywszy na ilość wszelkich potworności, dokonywanych latami na całymświecie przez przedstawicieli wspomnianego tworu – od wojen opiumowych zaczynając, poprzez Indie, Palestynę, Polskę i Ukrainę na Irlandii kończąc.
Cyniczni i pragmatyczni matacze o nieuzasadnionym poczuciu wyższości nad innymi produkują „złote” medale, które swą adekwatnością idealnie wpasowują się w żałosne przedstawienie dla mas, widzących nie dalej niż do ekranów telewizyjnych.
Można tylko patrzeć, słuchać i konstatując to qui pro quo – trwać w pokoju.
Jedno napewno trzeba zapamiętać „nie wszystko złoto co się świeci” !
Swoją drogą, mam publiczne pytanie do Sz. P. Cynika, iż by wyjawił szaremu obywatelowi świata, ile faktycznie wynosi cena certyfikatu, który teoretycznie zobowiązuje „złotego” dilera do odkupu sprzedanego wcześniej złota oraz ile wynosi „cena najtańsza w Polsce” ?
Nie będziemy zamieszczać tutaj tabelek cen zmieniających się co minutę. Sprawdzić to można w każdej chwili u dealera „applikując” przysługujący czytelnikom TwoNuggets rabat. Myślącego dealera nie potrzeba do niczego zobowiązywać ponieważ myślący dealer zarabia, jak sama nazwa wskazuje – w obie strony.
Wprawdzie puscilem to juz w komentach u Doxy, ale tak piękne, że warto powtórzyć:
Artykuł Rzepy o Amber Gold:
Zgodnie z przyjętymi światowymi zasadami wartość złota określana jest przez rodzaj, wielkość sztabek w których dodatkowo zawarte są koszty wytworzenia oraz certyfikatu, które niejednokrotnie stanowią 50 proc. ogólnej ceny kruszcu .
🙂
Skoro złoto to teraz mega dobra inwestycja, to jak to jest że tak wielu chce je sprzedać? Liczba reklam certyfikowanych handlarzy złotem w internecie jest wręcz porażająco i nieprzyzwoicie duża. Mam wrażenie, że to jest teraz towar „nie dla idiotów” 🙂
Uwaga trafna, ale odpowiedź jest prosta: jeżeli kupili je po 300 USD / oz a teraz mogą sprzedać po 1500 / oz to jest to 5x przebitka w kilka lat. Nawet licząc że fiat money w tym czasie straciło 2x na wartości, to i tak zostaje 200-300% zysku do zrealizowania, i upłynnienia w inne tangibles (np. mieszkanie). Takie rzeczy dzieją się raz w życiu.
A tak czytałem z zaciekawieniem Pańskiego bloga… Czyżby tematy się skończyły, że tłumaczenia z z*hedge już Pan publikuje?
@ Cynik9:
Niestety, ale mam wrażenie, że gospodarz tym razem świadomie bądź nie, ale wprowadza czytelnika w błąd.
Otóż niezłote złote medale wcale nie są 'wynalazkiem’ Brytyjczyków i efektem zaciskania pasa związanym z kryzysem.
Proszę poszukać dokładniejszych informacji, ale pierwsza lepsza strona, która wyskakuje w googlu:
https://wyborcza.biz/Gieldy/1,114507,12165452,Ile_wart_jest_zloty_medal_olimpijski_.html
wyjaśnia trochę klarowniej ten temat.
Pozdrawiam!
interesujacy jest napis na medalu.. XXX Olimpiada Londyn.. khem.. O ile mnie pamiec nie myli to olimpiada to okres 4 letni pomiedzy igrzyskami olimpijskimi.. moze powinno byc XXX Olimpics Games?