Przepraszam, czy tu gwałcą?

Wow, co za ulga. Wbrew podejrzeniom okazuje się że jednak nie wszystkie kraje strefy euro rządzone są przez durni nie liczących się z interesem elektoratu który ich wybrał.

Ze Słowacji donoszą na przykład że tamtejszy parlament definitywnie odmówił udziału Słowacji w pożyczce UE dla pogrążonej w kryzysie Grecji. Brawo Słowacy, nie dajcie się zwariować!  Słowo 'definitywnie’ nie oddaje zresztą pełni sytuacji – “za” głosowało jedynie 2 (słownie dwóch) deputowanych. Przypuszczamy że i ci dwaj nacisnęli przypadkowo na zły guzik.

Udział Słowacji w obowiązkowej dla państw strefy euro zrzutce na zbankrutowany grecki socjał obiecali lekką ręką wcześniej słowaccy socjaliści pod mottem “euro solidarności”. Miał on wynieść 800 mln euro, niekoniecznie suma którą znaleźć można na ulicy. Trzeba ją wpierw wypracować w pocie czoła a potem odebrać ludziom w postaci podatków. A gdy się już odbierze, czego i tak nie pochwalamy, to trzeba nie mieć piątej klepki aby ją “inwestować” w papiery greckiego bankruta.

O wiele sensowniej byłoby wspomóc Greków – skoro już  –  bezpośrednio, na przykład kupując od nich za to 28 ton złota i złożyć to gdzieś głęboko w sejfach banku centralnego.  Grekom i tak zostałoby dobre 80 ton a kupione złoto czekałoby sobie spokojnie na lepsze czasy, gdy i o euro i o greckich papierach słuch dawno zaginie.  A najlepiej oczywiście zostawić pieniądze ludziom i niech sami decydują jak je zainwestować. W końcu nikt nikomu nie zabrania wyrzucić w błoto każdej sumy, łącznie z wysłaniem jej na wspomaganie greckiego socjału.

Na szczęście obecna pani premier, Iveta Radiczova, przerwała ten obłęd. Już podczas kampanii wyborczej słusznie zapowiedziała zdecydowany sprzeciw wobec wspomagania Grecji i wybrana słowa dotrzymała.

Najciekawszym teraz zajęciem jest niewątpliwie obserwowanie chodzących z tego powodu po ścianach socjalistów w Brukseli. Pogwałcenie solidarności z Grecją i całą strefą euro – grzmi Komisja Europejska. Pogwałcenie zobowiązań Słowacji wobec eurogrupy w kwestii udzielenia czasowej i warunkowej pomocy Grecji. Decyzja eurogrupy była niezwykle ważnym aktem w krytycznym momencie, by zapewnić stabilność finansową strefy euro – grzmi komisarz EU Rehn. Nowe kraje są w UE tylko po to, żeby brać – rzuca żółcią indagowany urzędnik w KE.

Po definitywnej decyzji parlamentu Słowacji o nieuczestniczeniu w greckim bailoucie ministrowie finansów strefy euro będą musieli teraz zadecydować jak pokryć powstałą dziurę.  Spotkają się w tym celu we wrześniu w Brukseli. Otwiera to wielką szansę przed najlepszym ministrem finansów w Europie Rostowskim. Mimo że Polska szczęśliwie nie należy jeszcze do strefy euro minister  Rostowski wychodząc przed szereg zadeklarował już wcześniej chęć Polski do udziału w pakiecie pomocowym dla Grecji.  Teraz jest szansa że oferta polska, po wycofaniu się Słowacji z greckiego szaleństwa, zostanie przyjęta z otwartymi rękami.  W końcu zielona wyspa premiera Tuska ma jeszcze dwa punkty procentowe podwyższania podatku VAT w zanadrzu a więc na Greków powinno jej wystarczyć.

©2010 dwagrosze.com

6 thoughts on “Przepraszam, czy tu gwałcą?

  1. I widzicie, do sie tylko trza kciec, tak zaś prywaciarska unija robi ino jakby dziury w sakwach sprowdzając sycie worecki a cy aby sa tam do wziyncia dudki. Tak sie teraz ino sykujcie na przerozne finansowe wichury. Zas całkowito nieodpowiedzialność władzy spadnie ino na ludzi.. Winny moze i bankier bo przekupił władze, a ze ta swojemu na swoje rzadzenie nie weźmie to i przez to powstano konflikty, nad ktorymi sie nie uda zapanować. Jak sie to skoncy nie trzeba duzo mysleć a ino pojrzeć na spłosone stado baranow.. bedzie strach patrzec..

  2. @Cynik9

    > W końcu zielona wyspa premiera Tuska
    > ma jeszcze dwa punkty procentowe
    > podwyższania podatku VAT w zanadrzu
    > a więc na Greków powinno jej
    > wystarczyć.

    Po co od razu VAT podwyzszac, skoro mozna zwyczajnie zalozyc wiekszy wzrost gospodarczy. Zamiast 4.4% wpisze sie 5.5% i po zabawie.

    A poza tym gdzies mi sie ostatnio rzucila w oczy informacja, ze Francuzi spelnili obietnice i likwiduja masowo nielegalne obozowiska Cyganow, a Niemcy zamkneli jakis meczet.

  3. Przykład Słowacji dobitnie pokazuje, że w tym socjalistycznym szambie jakim bez wątpienia jest UE są jeszcze normalni politycy. Szkoda, że przy polskim korycie nie znajdują się ludzie z mentalnością naszych południowych sąsiadów…
    Może się mylę ale to co stało się na Słowacji stanowi dla mnie sygnał, że coś zaczyna pękać w "niebieskiej komunie". Może polityczny projekt jakim jest euro jak i cały twór jaki nim nadzoruje w postaci UE dogorywa w obecnej formie a decyzja naszych sąsiadów to początek końca nieruchawej matrony jaką jest UE? Oby.

Comments are closed.