Do Ameryki przyszła Obama. Nie będzie stary podżegacz wojenny McCain bombardował Iranu, być może inicjując przy tym szerszy konflikt światowy. Uff, co za ulga.
Obawiamy się że do Ameryki zawita za to nowe socjalistyczne nieszczęście, wg. najlepszych recept Franklina D. Roosevelta i jego New Dealu. O tym że wszystko znowu GRA w Ameryce pierwsi dowiedzą się pewnie najbardziej entuzjastyczni fani Obamy, w tym baby-boomers przymierzający się powoli do emerytury. Niektórzy nawet zaczęli znów kląć, zanim nawet prezydent- elekt Obama miał czas urządzić pierwszą konferencję prasową.
Dlaczego przeklinali? Ponieważ demokraci, kopiując ostatnie rozwiązania argentyńskie i słowackie, chcą najechać ich rachunki emerytalne. Powód taki sam jak wszędzie – za dużo wolnej kasy na której klasa polityczna nie położyła jeszcze łapy. Plany te, wyklute jeszcze za Busha, zwycięstwo Obamy naszym zdaniem przypieczętuje.
Chodzi w tym przypadku o tzw. rachunki 401K, przypominające nieco kombinację PPP (pracowniczy program emerytalny) i IKE z naszego III filara emerytalnego. Typowo na rachunek taki firma odciąga pracownikowi zadeklarowaną przez niego ochotniczo część pensji, do stosunkowo wysokiego maksimum. Sama zaś, jak jest dobra, dorzuca jeszcze comiesięcznie taką samą kwotę (matching contribution). Rachunki 401K nie są obowiązkowe, można się bez nich obejść. Są jednak bardzo popularne ponieważ umożliwiają szybkie i elastyczne budowanie własnego kapitału emerytalnego z pomocą firmy, i łatwe przenoszenie go przy zmianie pracodawcy.
Rachunki 401K najczęściej zarządzane są przez wynajętą do tego firmę inwestycyjną w obrębie rodziny jej funduszy powierniczych. W odróżnieniu od rozwiązań polskich (a la OFE) gość ma zatem możliwość manewrowania swoim kapitałem, lokując go w kilka oferowanych funduszy. W szczególności może, jeśli chce, “uciec” ze swoim kapitałem w fundusz money market, czyli w gotówkę, przeczekując tam na przykład taki sztorm jaki mamy obecnie. 401K w USA to nie tylko dobry biznes dla samych zainteresowanych, ale także wielki biznes dla zarządzających tym olbrzymim kapitałem instytucji.
Otóż to, olbrzymim kapitałem. W tym oczywiście problem ponieważ zwabia to zawsze chmary socjalistów gotowych do zajęcia się nim. Dlatego tutaj właśnie przychodzi pierwsza zmiana do Ameryki. Demokraci ostrzą sobie zęby na tę górę szmalu w 401K i przymierzają się do hurtowej jej aneksji, na wzór Argentyny. Olé!
Oto główne punkty spektaklu:
- Z zaanektowanych rachunków prywatnych utworzyć GRA – gwarantowany rachunek emerytalny [guaranteed retirement account] dla każdego. Oczywiście obowiązkowy, oczywiście pod państwowym nadzorem.
- Każdy pracownik będzie musiał obowiązkowo wykrztusić ze swojej pensji dodatkowo 5% do GRA, ponad obecne payroll taxes (kontrybucję do Social Security, czyli ichniego ZUSu)
- GRA będą miały zagwarantowany zwrot z kapitału 3%. Zagwarantowany oczywiście przez państwo…
Jak widać, GRA będzie grać, a przyszli emeryci będą cienko przy niej śpiewać. Na przykład Międzynarodówkę…
Jest to przecież nic innego jak tylko nałożenie olbrzymiego, 5% dodatkowego podatku na wszystkich pracujących. Oczywiście, dla “twojego dobra”, jakże by inaczej. Z chwilą gdy po wyborczej euforii ktoś zacznie w Ameryce myśleć i zda sobie z tego sprawę Obamania szybko mu pewnie minie.
Tym szybciej im głębiej się zastanowi na czym polega przekręt z Social Security. Jedynym aktywem na którym opiera się “bezpieczeństwo” Social Security są przecież obietnice rządu że kiedyś, kiedyś wypłaci. Fundusz social security nie ma żadnego namacalnego aktywa które można by kiedyś spieniężyć na poczet wypłacanych emerytur. Czyli odwrotność tego co by robił ktoś rozsądny nabywając w tym celu np. akcje Intela, złoto czy nieruchomości.
Natura przekrętu podobna jest do naszego ZUSu – wyciśnij maksimum z pracujących mamiąc ich że to ich wkład do “systemu” i rozdaj to od razu obecnym emerytom, mamiąc ich że to właśnie “system” im wypłaca. Ale system jest w zasadzie goły i pusty, a cała ta mistyfikacja wcześniej czy później sama się zawali. Zatroszczy się o to demografia. 401K są zatem istotną, prywatną szalupą ratunkową dla Amerykanów, nie związaną z Social Security. GRA toczy się o to aby zatopić tę szalupę.
Budowanie kapitału emerytalnego polega na systematycznym gromadzeniu przyszłej siły nabywczej. Nie jest to zadanie proste. Wymaga uwzględnienia wielu faktorów, w tym przede wszystkim bezpieczeństwa. Ogłupione demokracją masy myślą że bezpieczeństwo to zapewni im państwo opiekuńcze. Nie rozumieją że pojęcie inwestowania “na emeryturę” w papierowe obietnice tego samego państwa które emerytury te ma wypłacać jest samo w sobie nonsensem.
Niewykluczone że zmiękczone ostatnimi spadkami na giełdach masy, widząc swoje mocno przystrzyżone w tym roku 401K, dadzą się nawet nabrać na ten zatruty owoc “gwarantowanego” przez państwo 3% zwrotu. Ale czy państwo może zagwarantować 3% wolnorynkowego zwrotu? Jest to przecież jedynie gwarancja dodatkowego obrabowania kogoś, przypuszczalnie wielu, z ich mienia. Socjaliści nie po raz pierwszy wykorzystują strach i ciemnotę mas do przepchnięcia swoich recept. To samo robił Roosevelt konfiskując Amerykanom złoto w 1933.
Konsekwencje przeforsowania aneksji rachunków 401K są łatwe do przewidzenia, co nie powinno ujść uwagi globalnego inwestora. Przede wszystkim szansa na masową ucieczkę do wyjść, czort nawet z karnymi podatkami związanymi ze wcześniejszym wycofaniem kapitału z 401K. Zdrowe dla rynków equity na pewno to nie będzie, mówiąc oględnie. W Argentynie na przykład w dwa dni po takiej hiobowej wieści rynek klapnął o coś ponad 20%.
Reszta wkładów 401K zostanie prawdopodobnie dalej zredukowana, z częścią przerzuconą tam gdzie rząd jeszcze nie sięga: złoto, srebro, działki w Gujanie, cokolwiek. A na dodatek gospodarka poleży na twarzy znacznie dłużej, co zwykle ma miejsce gdy się ludzi łupnie maczugą dodatkowego 5% podatku. 5% mniej do kieszeni to przecież o 5% mniej konsumpcji. Nie wspominając już o bezrobociu, które socjaliści tradycyjnie muszą najpierw znacznie podnieść aby mieć następnie co zwalczać.
Ktoś powiedział kiedyś że rządowi biurokraci są zbyt leniwi aby pracować i zbyt nerwowi aby kraść. Wygląda na to że tylko połowa tej tezy jest prawdziwa… 😀
©2008cynik9
Obama-Osama
@ewa
teoria o ktorej piszesz jest prawdziwa dla mniejszych dystrybutorow, ktorzy kupili po konkretnej cenie spot i kursie walutowym i musza sprzedac po wyzszej cenie zeby osiagnac zysk. Z kolei dla wiekszych dystrybutorow wahania ceny nie maja wiekszego znaczenia, gdyz hedguja sie oni shortami na posiadane zapasy zlota i prawdopodobnie na kurs walutowy (short USD/PLN?). Dla nich liczy sie jak najwiekszy obrot i nie maja interesu w tym, zeby chowac pod lade posiadane zapasy. Co do zapasow fizycznych dystrybutorow to dla mnie naturalne jest kupowanie na dolkach. Jezeli mysli tak wiecej osob to niewielkie zapasy moga zniknac w pare godzin.
Btw. fajnie bylo obserwowac jak zostaly wyczyszczone zapasy po publikacji bodajze faktu czy dziennika a propos goraczki zlota w Polsce. To od tego momentu ceny niektorych sztabek 1oz au na allegro doszly do prawie 3000 PLN:)
pzdr
Witam , Z uwagą obserwuję dyskusję o cenach złota więc dorzucę swoje dwa grosze 🙂 Technicznie rzecz biorąc wg tych co się na tym znają złoto może obecnie skorygowac do 640 – 550 USD za uncję. Z drugiej strony kiedy chciałąm zamówić złoto z dostawą to go nie było. Teraz się trochę pojawiło. Można ukuć teorię spiskową że handlarze zapakowali się w złoto i nie chcieli go sprzedawać poniżej swoich kosztów. Jest jedno ale , były podane kursy kupna i to sporo powyżej spot. Czyli handlarze złotem kupowali a sprzedawać nie mieli co . Więc robię tak : dokupiłam trochę złota w monetach i mam zamiar w tym tygodniu kupić papier na shorta z lewarem za 20 % mojej pozycji w złocie. Trzeba jeszcze popatrzeć co się będzie działo. Generalnie błędem jest operowanie przy zakupie ceną w USD ponieważ nie żyjemy w w strefie dolara. Złoto za 500 USD nic mi nie mówi , żeśli za 1 Eur będę płaciła też 1 USD
Tresor pisze…
Nie trzeba było długo czekać na ten news- (za yahoo.com). Zauważcie „I think that he feels like he has a real mandate for change” Co to oznacza? prawdopodobną gre przeciwko ok. 57.4 milionom ludzi ktorzy glosowali za McCainem z mniejszym lub wieskszym poparciem 65 milionów swoich zwolennikow. Ci pierwsi lubia przygode w kazdym wymiarze, i/lub zapach prochu, błota i zgniłych lisci, ci drudzy w wiekszosci ciepło pampersów, (lub wagonów metra), smak zupy mlecznej i kleiku ryzowego. Pytanie jest takie: Jak długo miłosnicy polowan na dzikie kaczki beda w stanie wytrzymac narzucony im poziom wymaganej submisji?;)
„WASHINGTON – President-elect Obama plans to use his executive powers to make an immediate impact when he takes office, perhaps reversing Bush administration policies on stem cell research and domestic drilling for oil and natural gas.
John Podesta, Obama’s transition chief, said Sunday Obama is reviewing President Bush’s executive orders on those issues and others as he works to undo policies enacted during eight years of Republican rule. He said the president can use such orders to move quickly on his own.
„There’s a lot that the president can do using his executive authority without waiting for congressional action, and I think we’ll see the president do that,” Podesta said. „I think that he feels like he has a real mandate for change. We need to get off the course that the Bush administration has set.”
Podesta also said Obama is working to build a diverse Cabinet. That includes reaching out to Republicans and independents — part of the broad coalition that supported Obama during the race against Republican John McCain. Defense Secretary Robert Gates has been mentioned as a possible holdover.
Spokojnie, Panie wolnościowiec, może i pionowo ale nie ma się co w tę kreskę tak wpatrywać – już sto razy miało wystrzelić i nie wystrzeliło. Przecież ktoś tu wyżej napisał że jak chociaż jedna osoba się wpatruje w wykres i modli żeby poszedł do góry to na pewno nie pójdzie. A ukochany przywódca narodu pewnie zje śniadanie…
@ pleu
” – od jakiegos czasu zawieraja umowy dlugookresowe na dostawy surowcow wszedzie gdzie sie da (Afryka/Australia itp.), cena nie gra roli, najwazniejsza jest dla nich przyszla DOSTEPNOSC surowcow ($$$ maja jak lodu) czyli praktycznie rzecz biorac kupuja sobie przyszly strumien surowcow, co w swietle czekajacych swiat niedoborow metali/sur.energetycznych jest rzecza strategiczna „
Mówi o tym dr. Cezary Mech w wywiadzie w Naszym Dzienniku .
Krewny pracuje w Szanghaju .
Bardzo sobie chwali taki ” komunizm”. Zainwestował dla dzieci i żony naukę chińskiego . Myślę , że obok kupowania PM i ziemi to najlepsza inwestycja ( nauka chińskiego i kontakty – wyjazdy na Tajwan , pewnie w przyszłości do Japonii i Korei Płd. ).
Z tego co wiem , obecnie budują tam na wystawę – chyba Expo – halę na czterech filarach z tytanu .
Super. Złoto pionowo w górę. Ciekawe co Ukochany Przywódca Narodu Amerykańskiego uczyni teraz.
Kitco dzisiaj ładnie świruje 🙂 Może to jakaś wycieczka w przyszłość… Taka ilość bitów musiała w końcu zakrzywić przestrzeń – dziwne tylko że ceny nadal w $.
@Anonimowy humor:
[Mając prawie $2 bilion rezerw Chiny] nie lokują [tego w srebrze i złocie] bo czekaja aż te metale [na które cały rynek jest coś rzędu kilkudziesieciu miliardów $$] spadną jeszcze o minimum 20 %.
Pewnie jakas forma chińskiej tortury? 😀
@ jp morg
wg mnie Chiny nie moga ot tak sobie wyjsc ze swoich dolarowych rezerw w metale szlachetne nie wywolujac przy tym ogromnego skoku cen au/ag i skoku rentownosci obligacji amerykanskich = spadku wartosci posiadanych obligracji=dolarow. Nie moga tez kupic akcji miedzynarodowych spolek wydobywczych (energia/metale) powyzej ukrytego progu 5%, gdyz ujawnienie takich planow wywoluje ostry sprzeciw krajow rozwinietych (USA/Australia/Europa). To co moga zrobic i robia wg mnie jest najmadrzejsza strategia w ich sytuacji:
– od jakiegos czasu zawieraja umowy dlugookresowe na dostawy surowcow wszedzie gdzie sie da (Afryka/Australia itp.), cena nie gra roli, najwazniejsza jest dla nich przyszla DOSTEPNOSC surowcow ($$$ maja jak lodu) czyli praktycznie rzecz biorac kupuja sobie przyszly strumien surowcow, co w swietle czekajacych swiat niedoborow metali/sur.energetycznych jest rzecza strategiczna
– oglosili, ze robia plan stymulacyjny gospodarki -> wydadza 600 mln USD ze swoich rezerw poki ich $$$ maja jakakolwiek wartosc. Ale nie tak jak USA i Europa – pokrywajac straty bankow tylko inwestujac w swoja infrastrukture. Taka inwestycja bedzie pracowac na siebie i zwroci sie Chinom w przyszlosci wielokrotnie.
Tyle moich przemyslen, Chiny nie spiesza sie i spokojnie bez rozglosu realizuja swoja wieloletnia strategie rozwoju
pzdr
Ze względu na kolor skóry Obamy, prawie wszyscy komentatorzy zgodni byli natomiast w ocenie tego wyboru jako
„historycznego”.
Trudno się z tą popularną opinią zgodzić. Mianowanie cesarskiego konia senatorem Imperium Rzymskiego, z
wielowiekowej perspektywy, posiada przecież tylko wartość anegdotyczną.
Dla plutokracji finansowej, sprawującej faktyczną władzę w USA, jest bez znaczenia, czy ich kolejna marionetka w
Białym Domu jest tak czarna jak Obama, biała jak Carter, głupia jak Bush, inteligentna jak Clinton; czy jest
chrześcijańska, muzułmańska, lub ateistyczna. Liczą się tylko dwie wartości: całkowita dyspozycyjność w stosunku do
mocodawców i dozgonna wierność najważniejszemu państewku świata. Plutokraci nie dopuścili by nigdy do nominacji
kandydata nie spełniającego tych wymogów. Również w tych wyborach, dwaj „poważni” kandydaci (Republikański i
Demokratyczny), posiadali te niezbędne walory.
Ze strony :
https://www.polskapanorama.org/obama.html
jp morg pisze…
Jeśli Chiny dysponują olbrzymią nadwyżką kapitału to w obliczu kryzysu finansowego z dużym prawdopodobieństwem lokują to Ag i Au . Bo chyba nie w obligacje USA.
Nie lokują bo czekaja aż te metale spadną jeszcze o minimum 20 %
Jeśli Chiny dysponują olbrzymią nadwyżką kapitału to w obliczu kryzysu finansowego z dużym prawdopodobieństwem lokują to Ag i Au . Bo chyba nie w obligacje USA.
Ja w zasadzie rozumiem dlaczego politycy wszędzie próbują położyć łapę na funduszach emerytalnych – w pewnym sensie nawet byłoby marnotrawstwem tego nie zrobić. ]:->
Bo skoro politycy wiedzą że "ratując świat przed kryzysem" i drukując kasę wywołają docelowo hiperinflację to emeryci i tak z tych pieniędzy nie skorzystają. Więc czemu nie miałby skorzystać z nich ktoś inny, dopóki mają jakąkolwiek wartość?
Przecież de facto jest to odpowiednik shortowania na giełdzie: wypożyczenie aktywów w celu odkupienia ich po niższej cenie. Jak kurs spada to ten kto shortuje ten zyskuje na spadku kursu, natomiast ten kto wypożycza traci czy wypożyczy czy nie… Emeryci jako "wypożyczający" są tu i tak na straconej pozycji więc co za różnica?
Celowo pomijam tu aspekt moralny całej tej zabawy, ale z zimnej kalkulacji wynika że głupotą byłoby nie zrobić tego co robią teraz politycy, zwłaszcza w warunkach w których pieniądze są im ostro potrzebne.
Dla sympatykow PM szykuja sie ciekawe swieta. Jeffrey Christian na financial sense newshour powiedzial, ze obecnie COMEXowe kontrakty grudniowe (open interest) opiewaja na 19 mln oz zlota i – uwaga – 245 mln oz srebra. Biorac pod uwage zapasy srebra w dep. COMEX (wg Jeffreya 82 mln oz, wg mnie 48 mln oz), brakuje min 160 mln oz srebra, aby pokryc zapotrzebowanie na fizyczny odbior.
Czyzby szykowal sie nam ukryty default COMEX a la sytuacja z brakiem niklu w 2006 i „pozyczka” od longow/ETFow? ( https://silverstockreport.com/2007/LME_nickel_theft.html )
Jeszcze jedna ciekawostka – wg Jeffreya Indie nie moga zaopatrzyc sie juz w 1000 oz sztaby AG w Londynie, traderzy mowia ze nie maja wolnych sztab. Byc moze KGHM odbiera juz telefony od zaprzyjaznionych Hindusow;)
Ależ paskudną literówkę zrobiłem. Poproszę Cynika9 o dodanie tego „c” w „naszych” 😉
No i mamy rozwiązanie wszystkich naszyh problemów z emeryturami 😛
50 milionów emigrantów z Afryki będzie na Nas pracować …
https://www.express.co.uk/posts/view/65628/Secret-plot-to-let-50million-African-workers-into-EU
Hmm, to Obama sie bardziej od McCain’a odgrażał że Iran nie może mieć broni jądrowej, i zapobiegnie temu wszelkimi sposobami włącznie z wojną…
odnośnie GM i apollo plan
Pamiętajmy o jednym.. straty to jedna rzecz (w II kwartale 15 mld samego GM) a utrzymywanie płynności to druga rzecz… ktoś im musi pożyczać na rolowanie długów.
rewolucja w przemyśle samochodowym, sie dzieje. wystarczy spojrzeć na Tesla Motors. dlaczego ona nie miałby poprowadzić tej rewolucji tylko zbankrutowany GM. powiecie bo GM jest „duży”. tylko to co ma GM dużego teraz to duże długi. taka drstyczna ingerencja w rynek na długo zapadnie w umysłach w USA.
po trzecei… rewolucja rewolucją, ale trzeba ją sfinansować. skoro tak to bedą musieli wyłuskac z bilion dolarów na spłate długów, ktróe w tej chwili utrzymują niepotrzebyn majątek i pewnie z kolejny bilion na nowe inwestycje w nową branże… pytranie… dlaczego chiny czy japonia miały by się pozbyć swoich rezerw aby kupić kolejne obligacje USA na sfinansowanie rewolucji, która u nich idzie pełną parą. jak juz to zbudują ją u siebie.
Juz budąją.
BYD
Nissan
Mitsubishi
Tesla
Think
a w ropie i tak nas czeka Peakoil, takze exxon sobie poradzi a same rewolucja w motoryzacji to dziesięciolecia potrwa. także o exxon bym sie nie martwił 🙂
@cynik9
nie porownywalbym gm do planu paulsona z jednego podstawowego powodu – inna sila marketingowa. wszyscy na okolo trabia ze kryzys ma zrodlo w bankach, wiec jezeli wyplaci sie tymze bankom pieniadze masy sa sklonne uwierzyc (i wszystko wskazuje na to ze to robia), ze pomoc bankom oznacza zgaszenie zrodla kryzysu a tym samym powstrzymaniem recesji.
tak wiec po pierwsze pomoc udzielona GM nie bedzie miala rozglosu na skale planu paulsona (choc oczywiscie w jakis sposob zmieni sytuacje rynkowa)
po drugie w tej chwili GM traci prawie 7 mld gotowki na kwartal (4 mld w kosztach operacyjnych). z tego wynika ze zeby „zatrzec zle wrazenie” obama musialby na GM wyluskac tyle samo co mniej-wiecej przypada na statystyczny bank. z tym ze jak wspomnialem wczesniej kasa przeznaczona na banki ma wieksze znaczenie marketingowe, a tym samym w wiekszym stopniu uspokaja otlumanione rynki.
gdyby do tego doliczyc forda i chryslera to mielibysmy w zasadzie drugi plan paulsona, ktory jednak trudniej byloby przedstawic publice.(choc media potrafia zdzialac cuda wiec niewykluczone ze i to by przeszlo)
co do windfall taxes – to z calego programu Obamy ta opcja wydaje mi sie najbardziej absurdalna. bo wiekszosc opcji dot. interwencji panstwa mowi o obnizaniu podatkow w czasie recesji. a demokraci chca nalozyc dodatkowy podatek na firmy, ktore daja rade i dzieki dalszemu rozwojowi moga wspomagac gospodarke.innymi slowy zamiast wspomagac konie pociagowe dodatkowo sie je obciaza. z takim podejsciem USA nie zajedzie zbyt daleko
@unnormal:
na dluzsza mete bylby to stryczek zalozony przemyslowi paliwowemu.
Eh, na jaką znowu dłuższą metę? Na te 4 lata Obamy? 😉
Poza tym odkąd to projekt musi się udać albo prowadzić do czegoś sensownego aby wyłudzić kasę? Vide – bailout Paulsona.
Dla Exxona dużo większym zagrożeniem ze strony Obamy jest jego zapowiedź windfall taxes, IMO.
@cynik9
pierwszy raz od dluzszego czasu nie zgadzam sie z przedstawiona opinia. owszem projekt takiego samochodu ma sens pod katem ratowania przemyslu samochodowego, ale wydaje mi sie ze na dluzsza mete bylby to stryczek zalozony przemyslowi paliwowemu. bo dla takiego exxona oznaczaloby to perspektywe znacznego ograniczenia wplywow, a jezeli by porownac aktualna sytuacje exxona i gm to bardziej logiczne wydaje sie chyba utrzymanie tego pierwszego niz ratowanie tego drugiego.
@adam_duda:
GM Chrysler i ford to będzie następna tura kryzysu
W październiku sprzedaż u Forda spadła 30.2%, General Motors 45% a całkowita sprzedaż w USA spadła do najniższego poziomu od 25 lat.
Sprzedaż Toyoty w tym samym czasie spadła 23%. Co wyjaśnia w części dno w platynie i w palladzie, BTW.
W kryształowej kuli widzę bailout Obamy, ale w wyjątkowo futurystycznym opakowaniu. Rodzaj „programu Apollo” aby wyjść z nową generacją samochodowego supergizmo – elektryczny? wodór? 100mpg? – gdzie skala „wyzwania technicznego” uzasadni tak gigantyczne wydatki że ci mający je ponieść zupełnie stracą głowę i zapomną o przyziemnym celu głównym: ratowaniu bankrutów za pożyczoną kasę… A jak nie zapomną to się okaże że są przeciwko postępowi… 🙁
@adam duda
wydaje sie to dosc logiczne, natomiast nie wiem czy mozna przyjac zalozenie ze wiekszosc tego dlugu pochodzi z amerykanskich bankow. jezeli tak, to ich zashortowanie byloby chyba calkiem niezlym pomyslem…;)
inna kwestia, ze jezeli nie dojdzie do cudu to za pare miesiecy mozna by sie spodziewac zamieszek na ulicach detroit i to calkiem sporych rozmiarow
oczywiście w tych cyferkach podał poziom długu i fakt że posiadają też ujemny kapitał własny… nie mylić poziomu długu z kapitałem własnym 🙂
At unnormal
GM Chrysler i ford to będzie następna tura kryzysu
Wystarczy popatrzeć w ich bilanse jak bardzo są zalewarowani kredytem i obligacjami. na 100 procent albo nawet na 130 procent majątku.
wystarczy wspomnieć giełdowych:
gm 195 mld – ujemny kapitał własny
ford 267 mld ujemny kapitał własny
skoro chrysler miał być przejęty prze GM to na prawdę nie wyobrażam sobie po co… chyba tylko zeby razem być „too big to fall”
to są wszystko długi zaciągniete albo w bankach albo poprzez własne obligacje, na majątek na którego nie ma kupca.
https://www.cnbc.com/id/27601411/for/cnbc/
w sprzedawać muszą, bo nie wiem kto im kolejnego długu udzieli. nie mówiąc juz o rolowaniu długu.
Ciekawe jeszcze jakie zadłużeni sa kooperanci.. razem to pewnie grubo ponad bilion dolarów.
Jak ktoś pracuje w branży to wie jakie u nas firmy produkują częsci do silników min GM i FORDA.
ja nazwy nie wymienię ale jest to kawał gospodarki.
zasięg tego kolapsu bedzie duży
@pleu
do Twojej listy dorzucilbym jeszcze rosnace bezrobocie, ktore w przypadku dalszych problemow GM moze sie jeszcze skokowo powiekszyc. a to tez nie pomogloby amerykanskiej konsumpcji:)
moje 2 gr co do ceny zlota w najblizszych latach:
zgadzam sie z Chris50, ze tutaj juz nie chodzi o spekulacje tylko o zabezpieczenie sie na najgorszy wypadek. Cena zlota w dolarach na gieldach COMEX/TOCOM/Dubai powoli przestaje miec znaczenie w przypadku klopotow z fizycznym znalezieniem sztabek i monet. Od poltora roku kazdy kolejny szok jest wiekszy od poprzedniego (sierpien07/marzec08/wrzesien08) i
niesie ze soba coraz wieksza panike. Jezeli w ostatnim szoku finansowym trzeba bylo czekac na zloto ponad poltora miesiaca (ja tyle czekalem w enum) to mozna zadac pytanie, czy w przypadku wystapienia nastepnego szoku w ogole bedzie mozna zamowic/dostac po rozsadnych cenach zloto?
A w kolejce czekaja (USA): niesplacone karty kredytowe, ktorych zadluzenie rosnie juz teraz w tempie 4 krotnie szybszym niz 2 miesiace temu a polowa zakupow z kart kredytowych dokonywana jest w McDonaldzie, pozniej ARMy (hipoteki z placeniem tylko odsetek przez pierwsze 1-2 lata), kredyty samochodowe, studenckie, konsumpcyjne, inwestycyjne itd… W efekcie konsument USA przestaje kupowac zagraniczne towary – pytanie za 10 pkt – kto kupi jego obligacje?
pzdr
@anonimowy
„a czy wiesz jaka była wartość nabywcza 550 zł w 1992 roku w porównaniu z 2000zł dziś wiesz ile kosztował wtedy 1m kw ziemi w atrakcyjnej lokalizacji?”
Akurat wiem. Jeśli chodzi o ten argument to masz rację (udało mi się na coś takiego załapać). Jest tylko jedno ale: próg wejścia. Kto ma obecnie na tyle wolnych środków by bez lewarowania w coś takiego wejść?
Poza tym nie wiedziałem, że w latach ’90 można było kupować ziemię na metry. 😉 to co 0,5 m2 w tym miesiącu a 1,5 m2 w przyszłym?
Poza tym płynność…
Popierniczone prawo podatkowe + nieobliczalna zmienność prawodawstwa w tym popierniczonym kraju.
(Co powiecie na podatek od sprzedaż. działek kupionych do roku x 10% a kupionych po roku x 20% + VAT – raz masz płacić bo sprzedaż. działki to działalność a raz nie bo SN stwierdził że jednak nie)
Teza o kupowaniu złota lub ziemi lub akcji lub …. jest błędna. By zaczęła być prawidłowa należy „lub” zamienić na „i”.
To „i” delikatnym przyjacielskim kuksańcem zaakcentował mi nasz szanowny Gospodarz za co mu bardzo dziękuję.
Mimo wszystko twoja wypowiedź jest cenna, dzięki niej emocji na forum jest w BRÓD.
G.F.
@cynik
a czy jest znana moze przyblizona data startu two nuggets?
cd.
Co do pomysłu premium, czy czegoś w stylu Michalkiewicza w 100% popieram, już wcześniej zacząłem zastanawiać się jak można wynagrodzić Cynikowi9 jego wielką pracę
w każdym razie pozdrawiam i dziękuje 🙂
@anonimowy
akurat ten anonimowy dziwnie pachnie mi czerwonymi szelkami, był tu już taki wojownik o lepszą sprawę,
swoją drogą ciekawy jestem jaki ma być uzasadnienie dla tych Wigowych 200% w ciągu 3-4 lat:)
a z innej beczki 'Czipowego oswajania’ owieczek, ciąg dalszy: https://wiadomosci.onet.pl/1516171,2678,1,chipy_kontra_porywacze,kioskart.html
Nadajnik wielkości ziarenka ryżu, cuuudownie :/
Jeszcze jedno chciałbym dodać. jeśli złoto ma spaść poniżej 600 USD/Oz to czemu banki świadomie ograniczają jego podaż po cenie powyzej 700 USD/Oz. Przecież to czysty zysk, wyzbyć się tak drogich aktywów.
@anonimowy
Twoje przewidywania mogłyby się okazać trafne ale jest jedno ale.
Obecna sytuacja to nie czysta spekulacja ale największy kryzys finansowy jaki dotknął ludzkość od wielu dziesiątek lat. Ja traktuje inwestowanie w złoto fizyczne jako zabezpieczenie części majątku na wypadek kryzysu, który zamieni moje oszczędności w nic niewarty papier. Ja nie chcę na nim zarobić, ja chcę je posiadać bo nie ufam już bankom, politykom czy doradcom inwestycyjnym i zakupione złoto daje mi pewne – może złudne – poczucie bezpieczeństwa. Nawet jeśli jego cena spadnie w którymś momencie to mam z czego żyć i nie będę się tym zamartwiał. W obecnej chwili uważam złoto jako jedno z najbezpieczniejszych lokat. Wartość innych aktywów, takich jak akcje, papierowy pieniądz, jednostki uczestnictwa, czy lokaty w banku jednym dekretem, czy kolapsem może być wyzerowana. Oczywiście pozostają jeszcze nieruchomości, w które też zainwestowałem (rolnictwo) ale są to aktywa dużo mniej płynne.
Nikogo nie namawiam do zakupu ale chętnie uczestnicze w dyskusjach na tym blogu bo wartości wyznawane przez jego właściciela są zbieżne z tymi które ja wyznaję, a logiczność przytaczanych przez niego argumentów i materiałów jedynie umacnia mnie w przekonaniu, że budowanie struktury mojego portfolio na z istotnym uwzględnieniem złota w jego składzie jest słuszne.
Swoją drogą, uważam, że potraktowanie właściciela blogu jako „naganiacza do zakupu złota” jest moim zdaniem krzywdzące go, gdyż dostęp do blogu jest bezpłatny i nikomu nie oferuje się na nim zakupu metali szlachetnych, a co najwyżej służy się informacją gdzie ten towar można nabyć.
https://mrmortgage.ml-implode.com/2008/11/04/no-more-mortgage-payments-soon-get-ready-to-default/
Cyniku ! Jeżeli do modelu konsumcji zastosujemy ” Analizę wartości” to wyjdzie nam spory 15%
garb finansowy na reklame i marketing, który jest wmawianiem na siłę konsumentowi dóbr , towarów i usług zbędnych ze zdrowo rozsądkowych aspektów sensu zycia, moralnie mającego przebiegać w harmoni z biosfera fauną i florą,
tak nonsensowne jak FARMY NA MARSIE I DZIAŁKI NA KSIĘŻYCU, czy towary luksusowe .
Jeżeli zsumujemy zbędne w skali cywilizacjnej wydatki na armie , słuzby ,wojny to powstaje niezła bańka finansowa, którą mozna wykorzystać na dotowanie produkcji zdrowej żywności, a nie firm farmaceutycznych dyktujących lekarzom jak mają nas leczyć .
Nasz system emerytalny jest porąbany , deficytowy i wiecznie dotowany i taki pozostanie, bo na ZUS nie odprowadza sie składek od wynagrodzeń budżetówki .Bez tego
ZUS nigdy nie zdobędzie autonomii
nie marząc o samofinansowaniu .
Kapitalizm to rynek konsumenta a nie producenta teroryzyjącego nas przez armie „uczonych małp” kształtujacych nam idiotyczny model konsumcji .Wystarczy wyjechac na droge i postac w korkach bryką za milion złotych i silnikiem 500 KM, zamiast pojechać rowerem ścieżka rowerowa przez uroczy park .
pozdrowienia
Swistak
cynik9 Gość doznał widocznie poważnego obicia na GPW ale nie wystarczającego aby się zupełnie poddać.
niestety ale wręcz odwrotnie na giełdzie udało mi się więcej niż trochę zyskać i miałem tak wielkie szczęście że opuściłem ją we wrześniu 2007 sprzedając wszyskto przed wielkimi spadkami.poobijany oczywiście trochę wyszedłem tzn z zysków jakie udało mi się wypracować około 30 % mi wyparowało.
ale jeżeli chodzi o złoto to hoosa póki co będzie miała dłuższą przerwę. ale może faktycznie nie znam się na tym i jeżeli złoto w 2009 przebije 1000$ to będę prosił o wybaczenie i przeproszę tu wszystkich za swoję durnotę i pójdę do psychologa jak mi to zalecano.narazie to lokata mnie czeka.chyba że złoto trwale przełamie w dół 700 $ to wtedy kupię,ale nie drożej niż po 650$.
na koniec proszę mnie już więcej nie poniewierać za stwierdzenie dotyczące naganiaczy na kupno złota.
@cyniku i @adamie
Normalnie „elyta”…
Reszta jest umysłowo niedorozwinieta i poszukuje psychicznego wsparcia przez sam fakt komentowania. Do czego to doszło. Wiecej luzu życzę.
george
@adam_duda:
widzę że coraz więcej na tym forum ludków poszukujących psychicznego wsparcia. Klepiecie w te klawiatury czasami nie wiedząc za bardzo po co to robicie.
powoli się tutaj Onet robi w komentarzach..
a co do węższego grona… gospodarz ma zamiar abonament wprowadzić na TWO NUGGETS?
——-
Adamie, wyjąłeś mi z ust to „moralne wsparcie”… 🙂
Nudzi mi się już powtarzać sfrustrowanym anonimowym że na sense psychoterapii to forum się za bardzo nie nadaje…
Gość doznał widocznie poważnego obicia na GPW ale nie wystarczającego aby się zupełnie poddać. Znak to kontrarny że na sekularny dołek wypadnie jeszcze sporo poczekać chociaż być może apogeum bólu za nami. Co oczywiście może nie przeszkodzić wyprzedanym ekstremalnie rynkom urządzić w międzyczasie jakiegoś rajdu. Nawet się dziwię że Obamę rynki przywitały tak zimno.. 😉
TwoNuggets planuję jako „two-tier”, z dominującą częścią ogólnie dostępną, zgodnie z duchem internetu. Obok tego będzie jednak także część „premium”, dostępna wyłącznie dla zainteresowanych inwestorów za pośrednictwem niewielkiego abonamentu.
@anonimowy
ok, faktycznie zle to ujalem
inwestycja w złoto na 15 lat ? nic na tym nie zyskasz,może ochronisz kapitał.
ja też rozważałem zakup złota i dalej o tym myślę ale jeszcze nie czas bo złoto jeszcze powędruje w dół,bo jego wzrost był podyktowany głównie spadającym dolarem,który obecnie będzie się jeszcze umacniał.trzeba obserwować dokładnie rynek walutowy i jak będzie się wyczerpywał potencjał do wzrostu usd,a będzie to widoczne po wchodzeniu kapitału na rynki akcji,oczywiście nie po jednodniowych wzrostach.ważne będą też dane ekonomiczne które będą wyprzedzały pewne zjawiska.wtedy złoto zacznie się umacniać.wcześnie szanse na to są właściwie znikome.Pozdr !
Jako ze w dzisiejszym wpisie mowa o grze, to polecam cynikowi9 i drogim czytelnikom przecudnie wykonana i pelna humoru gre flashowa w temacie peak oil i uprawiania polityki w USA. Gra jest mala prosta i przezabawna, wiec naprawde warto ja odpalic. Zaczynamy tuz po wojnie jako baron naftowy. W arsenale eksploracja zloz i dokonywanie odwiertow w Teksasie, na Alasce, w Wenezueli, w Iraku i w Nigerii, a takze: przekupywanie kongresmenow, wojna w Iraku, Chavez, korumpowanie rzadu w Nigerii, walka z enwiromentalistami, manipulacje swiatowa cena ropy. Male cudenko w temacie bloga:
https://freeworldgroup.com/games8/gameindex/oligarchy.htm
@anonimowy
ok, faktycznie zle to ujalem. idea ktora jest na tym blogu rozpowszechniana (i z ktora nie sposob mi sie klocic) mowi o lokowaniu w zloto czesci kapitalu (zreszta teoria portfelowa tez mowi o dywersyfikacji nieprawdaz?)
jezeli nieznaczna czesc kapitalu generuje 500% zysku w 18 lat dla mnie to wynik satysfakcjonujacy (choc oczywiscie nie nalezy sie nim kierowac jako wyznacznikiem do przyszlych ruchow).tym bardziej ze dla mnie inwestycja w zloto to horyzont przynajmniej 15 letni. wiec mea culpa, moze faktycznie przez 2 lata bedzie szlo w bok, ale tak naprawde srednio mnie to obchodzi:)
nie bede wnikal jakie czynniki maja decydowac o wzroscie wigu20 w ciagu 3 lat, bo to chyba tylko czarna magia i pochodne.
pozdrawiam:)
@RG
Wskutek kryzysu cały świat cofa sie gospodarczo o 10 lat.
Gdzie? Jaki kryzys?
Kryzys to bedzie, drogi kolego, jak bedzie 30% bezrobocia.
Prawdopodobnie po uwzglednieniu niesplaconych kredytow swiat gospodarczo jest aktualnie bardziej zacofany niz byl kiedykolwiek.
W ciagu ostatnich 15 lat gospodarka wykonala tyle ile powinna w ciagu 50 lat. I jak w przyrodzie – nadmierna ilosc wypasionych krolikow powoduje, ze ilosc wilkow tez szybciej wzrasta i w koncu historia zatacza kolo.
Ludziom sie wydawalo (a politykom i idiotom wciaz sie wydaje), ze istnieje cos takiego jak niekonczacy sie wzrost gospodarczy…
jezeli 500% w 18 lat (co odpowiada trzymaniu na lokacie oprocentowanej na 9% rocznie) nie jest zyskiem to nie wiem co jest
no teraz to chyba wogóle się nie zastanowiłeś jak to pisałeś.
a czy wiesz jaka była wartość nabywcza 550 zł w 1992 roku w porównaniu z 2000zł dziś.wiesz ile kosztował wtedy 1m kw ziemi w atrakcyjnej loaklizacji? kupując wtedy złoto i trzymając do dziś nie wiem czy nawet ochroniłbyś kapitał. ja nie mam na myśli lokowani kapitu w banku na 18 lat ale mniej ryzykowna jest lokata na 2-3 lata niż inwestycja w złoto które wzrosło przez ostatni kilka lat dwu czy trzy krotnie i wszystko na to wskazuje że przez najbliższ 2-3 lata może tylko spaść albo być w trendzie bocznym
@adam duda
przepraszam, ale czy moglbys sprecyzowac do kogo byla skierowana powyzsza uwaga?
widzę że coraz więcej na tym forum ludków poszukujących psychicznego wsparcia. Klepiecie w te klawiatury czasami nie wiedząc za bardzo po co to robicie.
powoli się tutaj Onet robi w komentarzach..
a co do węższego grona… gospodarz ma zamiar abonament wprowadzić na TWO NUGGETS?
@anonimowy
coz, ciesze sie ze glupota ze mnie tryska. natomiast jako ze twierdzisz, ze inwestowanie w zloto nie daje zyskow zgaduje ze nie wiesz jak ksztaltowala sie jego cena w zlotowkach.
zloto w pln.
jezeli 500% w 18 lat (co odpowiada trzymaniu na lokacie oprocentowanej na 9% rocznie) nie jest zyskiem to nie wiem co jest
Ciekawa jest postać doradcy Obamy :
https://en.wikipedia.org/wiki/Rahm_Emanuel .
Czy znajdą się jakieś niewyprane przez lata sukienki ?
cyniku, mam nadzieje że ten wpis to tylko prima aprilis. Tylko dlaczego 8 listopada.
george
ponadto mogę się założyć z każdym na tym forum że 1000 $ za złoto to już historia ,która się szybko nie powtórzy.dopóki giełdy nie odbiją i dolar nie zacznie się osłabiać to szanse na to są żadne.
@anonomowy
Jak nie wiesz czy warto kupić akcje to daj na lokatę.
lepsza lokata niż słuchanie naganiaczy na zakup złota.złoto grożeje jak jest wojna lub drożeją surowce np ropa,ale nie teraz.złoto to tylko ochrona kapitału a nie inwestycja nastawiona na duże zyski. jak poleci poniżej 600$ to można kupować tylko nie wiadomo czy nie będzie chodziło bokiem w tej cenie przez kilka lat.ale naganiacze i tak będą swoje opowiadać bo przecież kupili z myślą że gold będzie po 2000 $ .ale głupota z nich tryska aż żal ogarnia.
@anonomowy
Jak nie wiesz czy warto kupić akcje to daj na lokatę.
@anonimowy powyzej
200% na WIG20 w 3 lata? jak rozumiem najblizsze 3 lata? powodzenia;)
wy sobie tu trąbicie o emeryturach a już niebawem wielka okazja za zakup złota po 600 $ lub niżej.
tylko że na zyski z tego zakupu trzeba będzie czekac kilka ładnych lat. czy jest sens ? nie wiem czy nie warto kupić akcji w wig20 z perspektywą zysku w ciągu 3-4 lat 200 %?
I jeszcze tutaj:
From the new change.gov – The Obama-Biden plan for protecting “the homeland”
Super wpis z wyjątkiem początku (chyba że zawarty tam był cynizm w skali 10 🙂
Obama i tak zaatakuje Iran i rozpęta globalny konflikt. Już teraz można poczytać o tym, jak używa w stosunku do Iranu tej samej, a nawet bardziej stanowczej, retoryki co Bush:
Obama recites Bush on Iran
Obama–fresh face for war on Iran
Albo poczytajcie sobie ze strony Obamy jakie akcje proponuje, oczywiście wszystko pod przykrywką pomocy Ameryce i światu:
Change.gov: Obama & the new War on Terror
(sugeruję czytać uważnie między liniami)
Obama zrobi to co Bush, tylko więcej – wprowadzi podatek od emisji CO2 (wielka bzdura, jak zwykle pytanie do kogo idą te pieniądze) i cały szereg innych „reform” mających napchać kieszenie tłusym kotom. Przypominam, że to dzięki jego pośrednictwu przeszła druga wersja „planu ratunkowego”.
Ale dlaczego nad tą Ameryką wszyscy załamują ręce? W Polsce znaczy się, jest lepiej? Nie bardzo ma się co załamywać, to fakt, no bo jak ledwo się to od ziemi oderwało to i z wysoka nie spadnie. Tam rząd robi skok na kasę przyszłych emerytów – a u nas jest lepiej bo nie ma na co skakać. Wskutek kryzysu cały świat cofa sie gospodarczo o 10 lat. Tylko Polska się nie cofa bo już nie musi.
@cynik
w podanym linku wspomniane sa takze konta IRA, ktore sa bardzo zblizone do naszych IKE (z tym ze skladka na emeryture jest odprowadzana przed opodatkowaniem pensji). tak wiec chyle czola przed przewidzeniem takiej mozliwosci na polskim gruncie juz pare lat temu. skoro w USA to moze przejsc to – niestety – u nas tym bardziej.