Sytuacja na rynkach finansowych zaczyna się powoli wyjaśniać, przynajmniej z optyki DwuGroszy. Kolaps po kolapsie, bankructwo po bankructwie, poznajemy powoli gdzie leżą rzeczywiste granice FED-u. Poznajemy też, chociaż dopiero przy odpływie, kto pływał na golasa – jak to trafnie ujął W.Buffett.
Za Greenspana trzeba było wszystkiego się domyślać. Odczytywać myśli. Bernanke za to ilustruje wszystko przykładami. Ostatnia ilustracja dotyczy “linii w piasku” której “nigdy więcej nie przekroczymy”. Takie uroczyste zapewnienia FED składał tuż po kolapsie króla CDS-ów Lehman Brothers. Bear Stearns był wyjątkiem. Nigdy więcej nie będziemy używać pieniędzy podatnika aby ratować prywatne tłuste koty które przez własną głupotę wpadły w problemy. Zawsze lepiej późno niż wcale.
Wraz z bailoutem AIG, o którym więcej ostatnio było w myślach niedokończonych, stało się jednak jasne że FED-owski izotop “nigdy więcej” ma czas rozpadu tylko 2 dni, ha, ha, ha. W dwa dni bowiem po FED-owych zapewnieniach Ben Bernanke znowu dzielnie ratuje kolejnego bankruta.
Wyjaśnia się też znaczenie “linii w piasku” które od dawna nas trochę intrygowało. A dokładnie to od operacji Pustynna Burza kiedy to Bush senior zrobił „linię w piasku” dla Saddama Hussaina. Ale oczywiście okoliczności były wtedy inne. Trudno chyba oczekiwać aby w takim Kuwejcie ktoś robił komuś linię w trawie.
Ale tutaj? Czemu na przykład nie “linia w granicie”? Albo nie “rysa na szkle”? Ewentualnie “rowek w żelbecie”? Na szczęście dzięki Benowi wszystko staje się jasne. Wystarczy przecież mały podmuch wiatru i po linii w piasku. A tu mamy nie żaden mały podmuch ale tropikalny cyklon na rynkach finansowych. Ben może więc śmiało kreślić sobie linie w piasku na dzień czy na dwa. Za tydzień i tak ich nie będzie.
Nie wyjaśnia to jednak ciągle jednej rzeczy – dlaczego sympatyczny Lehman musiał utonąć a mniej sympatyczną AIG Ben heroicznie uratował. I tutaj, zgodnie z oczekiwaniami, złoczyńcą są CDS-y (credit default swaps) masowego rażenia. O tych derywatywach pisaliśmy już wcześniej więc czytelnik ma pojęcie o ich niszczycielskim charakterze. Tym co tak naprawdę robi różnicę między Lehmanem a AIG są nie tyle jednak same CDS-y ile wyjątkowa jednostronność zakładu w przypadku AIG. I to właśnie wystraszało Bernanke ze skarpetek.
W amoku łatwego kredytu sprzed kilku lat każdy bank, każde większe biuro maklerskie i przede wszystkim każda kompania asekuracyjna siedziała po uszy w CDS-ach. Ubezpieczanie obligacji każdego autoramentu było wielkim biznesem. Od kryształowo pewnych AAA obligacji “blue chips”, poprzez wysokiej (do czasu) jakości obligacji Fannie Mae i Freddie Mac, aż po obligacje zbankrutowanej Piclandii o której nikt nie słyszał, każda emisja obligacji mogła zostać ubezpieczona CDS-ami. Heck, im bardziej ryzykowna tym lepiej bo tym większe prowizje. W pewnym momencie ogon zaczął machać psem – cały początkowy biznes handlowania obligacjami nie umywał się i rentownością i rozmiarem do CDS-owskiego eldorado.
Jako wieloryb wśród ubezpieczycieli AIG grała w tym pierwsze skrzypce. CDS-y są w końcu formą polisy ubezpieczeniowej. Była jednak jedna duża różnica między AIG a resztą. Banki w dobie przedkryzysowej, jak to banki, bezmózgowo handlowały CDS-ami w obie strony. To tu wygenerowały parę CDS-ów i je opyliły, to tam parę dokupiły. W rezultacie tego terror całkowitego ryzyka jest teraz bardziej rozłożony. Oczywiście że jesteśmy w głębokim jogurcie gdy emitent CDS-ów które posiadamy padnie – przyzna bank. Ale na jego bankructwo zabezpieczyliśmy się CDS-ami innego banku, który z tej okazji także musi zbankrutować, ha, ha, ha. Słowem – coś w rodzaju wzajemnego szachowania się wzajemnie gwarantowaną destrukcją.
Inna sprawa z AIG. W swojej nieskończonej głupocie czy, jak się jeszcze może okazać, w przebłysku ratującego życie geniuszu, AIG wyłącznie sprzedawała CDS-y, nigdy nie kupowała. A sprzedawała b-i-g, z rozmachem, jak to na ubezpieczeniowego wieloryba przystało. Ubezpieczała w ten sposób setki miliardów dolarów. A banki, jak przystało na ostoje bezpieczeństwa, ubezpieczały się i zabezpieczały po zęby …u AIG. Przezorny przecież zawsze ubezpieczony.
Rezultat tego szaleństwa staje się teraz ewidentny – każdy dosłownie bank “wisi” na CDS-ach AIG. Gdyby AIG zniknęła ze sceny olbrzymia ilość bankowych aktywów zostałaby pozbawiona tego “ubezpieczenia” a więc stałaby się dużo mniej warta, ze znanym lewarem na topniejące rezerwy bankowe. A to ze znanym lewarem na wycenę banków, bo jak wiadomo bank trzymający większy szmelc jest nieporównywalnie mniej warty niż bank trzymający mniejszy szmelc. Mniej warty bank może z kolei zbankrutować dużo łatwiej i Ben może go nie uratować. Ale jak zbankrutuje to z kolei jego CDS-y staną się zero warte, co pociągnie możliwe bankructwo kolejnych banków. A tych Ben już nie ma najmniejszych szans wyratować w rozwijającej się lawinie.
Słowem – AIG trzyma zapalnik pod strukturalnym kolapsem całego systemu. Widmo gigantycznego efektu domina sprawia że banki modlą się aby tylko AIG nie zbankrutowała. Już lepiej niech zbankrutuje FED! I dlatego też Ben może sobie robić po pięć linii w piasku na dzień ale AIG nie mogło po prostu zbankrutować, punkt, kropka. Linia w granicie.
©2008cynik9
Ale chyba zdajesz sobie sprawę, że wpieranie AIG i „ratowanie” całego systemu bankowego tylko pogarsza sprawę i niedługo ten domek z kart się rozsypie.
Lepiej, gdyby AIG upadło.
@bob budowniczy: THX 😉
Nie ma czegoś takiego jak „żelbeton”, jest „żelbet”.
Jeżeli chodzi o austrię to w reifaisenie nie powinno być najmniejszych problemów.
Bernard
@yulu
„Gdzie na stronie jest napisane że już nie sprzedają?”
Przyznaję: nie jest ale trzymając tłumaczenia automat. google 😉 to
proponował bym tą stronę:
Preisliste – ceny
i tak kolumna 4 – frywolne tłumaczenie „Sprzedają netto” nie oznacza, że ONI sprzedają tylko, że my sprzedajemy.
Kolumna 5 – „Kup netto” i 6 „Kup Brutto” oznacza to co oznacza.
Tak więc niestety pod kolumną 5 i 6 widnieje napis „na żądanie”
a pod kolumną 4 widnieje cena w którą firma Proaurum jest skłonna zapłacić za nasze precjoza.
Kilka dni temu pod kolumną 4 i 6 widniały ceny, które oznaczały chęć sprzedaży nam danego towaru. Teraz nie ma żadnej. (ceny kolumny 5 lub 6 były wyższe niż ceny kolumny 4.)
Z tego wnoszę o braku chęci sprzedaży czegokolwiek w tej chwili. Zawsze się można ich grzecznie zapytać. Jednak nie zaryzykował bym obecnie wyprawy do Berlina. No chyba żeby wypić kawę z misiem Knutem w Berlińskim ZOO (co już mi się zdarzało – polecam).
@stały czytelnik
Jeśli chodzi o Austrię to nie wiem.
@ goldfinger
Czy w Erste Bank i Raiffeisen Bank w Wiedniu można jeszcze coś kupić?
@goldbug
Gdzie na stronie jest napisane że już nie sprzedają?
https://tnij.org/proaurum
(dałem z translatorem)
…aczkolwiek nie sposób nie odnieść wrażenia że ceny fizycznego golda fiksują, cena na alledrogo już dawno podskoczyła do 2300- 2500zł ;/
Nie wiem jak to jest z Austrią w weekend ale Niemcy w http://www.proaurum.de w piątek zazawiesili sprzedaż czegokolwiek 🙁 TYLKO KUPUJĄ!!!
Chyba się spóźniłeś. Przykro mi. Trzeba czekać aż kurz opadnie.
G.F.
@Adam Duda,
W niedziele w Wiedniu to się można jedynie pomodlić lub wypić dobrą kawę, zjeść torcik Sacher lub strudel jabłkowy i pospacerować 🙂
At wszyscy.
Jeszcze takie pytanie co do kupowania złota w Wiedniu.
Jak się okazuje będę tam tylko w niedziele. Czy w niedziele jest gdziekolwiek czynne?
@2jarek
Może dlatego, że skoro kogoś stać na taki dom, to nie koniecznie musi chcieć znaleźć się w USA lub stać się ich obywatelem (szczególnie teraz, kiedy z USA zaczyna robić się państwo policyjne). Ludzie z klasy średniej mają już zwykle zbudowaną i ustabilizowaną pozycję w kraju z którego mieliby przybyć do USA. Np. tu mają własną małą firmę, a tam po wydaniu oszczędności na zakup domu musieliby zaczynać wszystko od nowa. Nie bez znaczenia może być również ich wiek – starych drzew się nie przesadza.
Zastanawiam się dlaczego nikt nie uruchomił w USA rowzwiązania najprostszego darmowego dla podatnika i prawie 😉 wolnorynkowego które z pewnością złagodziłoby kryzys.
Mianowicie zagrania kartą obywatelstwa dla kupujących domy powyżej np 100-200 tys$.
Przed szybką sprzedażą tych domów można by się uchronić zakładając np podatek ileś tam % przy krótkiej sprzedaży np do 5 lat.
Zysków chyba nie trzeba tłumaczyć:
-import klasy średniej
-poprawa sytuacji demograficznej (manipulowac wiekim przyjeżdżających potrafią dobrze)
-częściowe rozwiązanie problemu nielegalnych którzy już siedzą w USA itd.
Troche poza tematem. Widze, ze Alan Greenspan nie ma dobrej opinii na tym blogu. A to chyba nieslusznie. Przeciez to jest John Galt naszych czasow! Dla tych na bakier z Ayn Rand: Wallenrod naszych czasow. W pojedynke rozwalil caly system finansowy Ameryki, a kto wie czy i nie gospodarke.
Niestety wszystko wskazuje na jeszcze glebszy socjalizm wyniknie z tego kryzysu.
Z tą katolicką to nie jest do końca jasne, bo bp. Williamson jest jednym z biskupów wyświęconych bez zgody Ojca Świętego przez bp. Lefebvre-a i kierujących od jego śmierci FSSPX. Status kanoniczny FSSPX nie jest jasny, nie jest to jednak organizacja pozostająca w pełnej łączności z Ojcem Świętym.
Obecny kryzys widziany z perspektywy katolickiej.
https://dinoscopus.blogspot.com/
@chris50:
Mam nadzieje, że w końcu zaczną na uczelniach wykładać ekonomie austryjacką.
Ale nie będą.
bo wtedy ekonomiści by byli nie potrzebni..
stały_czytelnik
Nie próbowałem kupować złota z Rosji jako, że jest strasznie drogie. Np. ich lustrzanki wagi 5 Oz, bite w ilościach 500-1000 sztuk chodzą na ich aukcjach internetowych po ca 45000-70000 złotych, podczas gdy francuskie, bite w ilościach 99-500 szt chodzą w cenie 14000-20000 zł. Podobnie mniejsze nominały/wagi. O złocie w sztabkach nie słyszałem z tego kierunku. Bierze się to również stąd, że bogaci Rosjanie kupują jak leci nie patrząc na cenę, a monety carskiej Rosji idą jak bułeczki. Nasze sklepy numizmatyczne robiły na tym miliony (teraz już prawie nic nie ma).
Z innej beczki. Zastanawiam się co teraz będą wykładać na uczelniach finansowych i kursach MBA 🙂
Kiedyś wiodącym tematem były kejsy japońskie. Po kryzysie japońskim, wychwalano pod niebiosa inżynierię finansową – amerykanie robili na tym ogromną kasę – czy teraz zaczną z neomarksizmem?
@ Wszyscy
Czy ktoś z Państwa próbował kupować złoto z kierunku wschodniego (Rosja, Ukraina)?
Czy w internecie można sprawdzić ceny złota w tych państwach?
Roubini o socjalizmie na Wall Street:
Wall Street „Socialism”, the new moral hazard
Cyniku ! Dzieki! Odtąd bedziemy spali spokojni o swoje zera na kontach. W końcu zero to zero.
Moze jakis haker wpusci w siec wirusa co zdenominuje konta usuwając zera z kont bankowych.
Taki PM jak atak na WTC.
Ale który bank się do tego przyzna
jak wszystko zbudowane jest na zaufaniu co jak galareta drży i boi sie paniki wśród ciułaczy .
Świstak
Na poprzednim kryzysie zarobili ojcowie a na tym nie chcą stracic ich wnuki . Ten kryzys został zamrozony chwilowo przez solidarność polityków a nie banków.
Czy polityków stać na uczciwy audyt giełdowej inżynierii finansowej doprowadzonej do absurdu ? Mam obame ,ze nie.
Pozyjemy zobaczymy
pozdrowienia
@świstak:
Załamanie dolara to powrót cywilizacji na drzewa i do jaskiń
E, tam. Przede wszystkim tego typu czarno-białe opinie to efekt lat oficjalnej propagandy która to właśnie chciała wdrążyć, plus autosugestia wynikająca z naturalnego strachu przed zmianami.
Zauważ że gdyby każdy tak rozumował bylibyśmy nadal pod zaborami. Kongres Wiedeński 1815 dobrze przysłużył się Europie i rewizja jego postanowień z całą pewnością oznaczała dla współczesnych „powrót do jaskiń”. Jak można było sobie wyobrazić zmianę?
Ba, nie byłoby żadnej Ameryki bo jak można było sobie wyobrazić w XVIIIw aby plebs zaczął się sam rządzić, bez króla? Koniec świata – powrót do „jaskiń”.
Z podobnych względów odrzucam wszelkie inne równie fałszywe uogólnienia – PL musi do EU bo inaczej „jaskinie”, PL musi przyjąć euro bo inaczej „jaskinie”, itp. Paulson w USA też narzuca ogłupiałej publice kilkubilionowy bailout wszystkiego bo inaczej „jaskinie”. C’mmon!
Nie wiem co to ma być to „cywilizacja dolara”. Twierdzę że system nie opartego na niczym papierowego pieniądza drukowanego bez żadnych ograniczeń przez jedno państwo mające ten przywilej dobiega końca, z wszystkimi tego konsekwencjami. Nie widzę żadnego związku tego z „jaskiniami”.
bezczelnie: „Chcemy by na okres sześciu miesięcy administracyjnie został zablokowany dopływ do branży nowych firm” https://firma.onet.pl/1828809,wiadomosci.html
Cyniku ! Pomysl długofalowo jak wszyscy po cichu pozbęda sie gorących kartofli.Czy USA przestana drukowac zielone bez pokrycia swojego PKB .Co ma zrobic Polski Rząd .Spieszyc sie z euro .czy przeczekac kryzys w zbilansowanej gospodarce Polski i Szwajcarii / kredyty hipoteczne we frankach/.Załamanie dolara to powrót cywilizacji na drzewa i do jaskiń . Niektórzy zaniosą tam swoje złoto.
Czy spekulanci to mit czy mechanizmy za którymi stoja banki i słuzby jak w przypadku AIG ?
pozdrowienia
@tomash:
Longer term we [citi] would not be surprised to see it [gold] double or triple.
Longer term I 'd be surprised to see citi around… 😉
Mnie z kolei zastanawia czy Chińczycy są tak głupi czy sytuacja jest tak dramatyczna.
Siedzą skośnoocy na kupie (coraz bardziej w dosłownym tego słowa znaczeniu) US treasuries i patrzą jak toto traci na wartości. Racjonalnie byłoby zacząć opychać tylko chyba nie ma komu….
Więc nie sprzedają, bo wiedzą że i tak nikt nie kupi, a urochomią lawinę.
Wersja dla optymistów zaś to” „żółtki są głupie”….
Dobry news dla wszystkich goldbugów. Citi w corocznym raporcie napisało:
„We remain positive on Gold based on macro and supply/demand factors. A powerful new phase of investment is riding on top of seasonally-strong fabrication. Gold may regain $1,000/oz by end-08. Longer term we would not be surprised to see it double or triple.”
@erax:
Wszystkie subskrypcje dokonane przed godz. 20:00 17.09.2008 powinny już otrzymać 2GR_NL. Wszystkie późniejsze otrzymają nową edycję 2GR_NL 01.10.2008.
@Goldbug: „FED nic nie uratuje. FED jest architektem tego kolapsu.”
Nie zgadzam się z taką opinią. Pozycja FED jest nie do obalenia. US$ = FED (to jest ich produkt i znak towarowy). Owszem rząd USA może zrezygnować z usług FED, ale wtedy goście zażądają spłaty długów. Ameryka nie pozbędzie się tej pijawki (chyba jedyny sposób, to wysłać jednostki SWAT:).
Anonimowy to ja 🙂
Źle kliknąłem, przepraszam.
Witam serdecznie,
Mam pytanie techniczne ;).
Czy DwaGroszeNL dotarł został juz do wszystkich wysłany?
Bo do mnie jeszcze nie dotarł :(.
Pozdrawiam i dziękuję.
Hitler na temat rynku złota i srebra!
Hitler gets a margin call
Hahaha! Zdecydowanie polecam obejrzeć! W sam raz dla interesujących się rynkiem metali szlachetnych :))!
@różne:
złoto papierowe na fizyczne
Tam gdzie ma to sens. W praktyce sprzedać papier kupić fizyczne. Np. sprzedac Kitco „pool” i zamówić przysłanie monety (kłopoty z podażą pomijając). ETF nie rozwiązuje sprawy bo tam gdzie bezpośrednia zamiana jest możliwa jest to na ogół tylko w ilościach dla instytucji.
[ceny] sie praktycznie nie zmienily – ciagle ~20 USD
No oczywiście że się nie zmieniły – bo dolar był wart stałą działkę złota. Potem rząd złoto skonfiskował i „cenę” ustalił na $35 przy czym nie było legalnego obrotu. Też nie dziw że „cena” była stała. Jako pewną proxy ceny złota w tym czasie używa się często grafika Homestead Mining Co.
skonkretyzowac pojecia: dluzszy, [średni], krotszy
Wg trzech pierwszych „horyzontów czasowych” indykatora sentymentu.
long, short, krowa
Jak kupiłem krowę i ją mam to jestem long. Jak pożyczyłem krowę od sąsiada i ją sprzedałem (ale muszę odkupić) to jestem short.
@: Uwaga o Titanicu i złocie
Titanic jest symbolem systemu który idzie na dno, systemu w którym żadna lokalna zmiana nie ma już sensu. Można się spierać w jakiej mierze użycie tej alegorii w odniesieniu do obecnego kryzysu systemowego jest trafne. Jednak porównywanie roli złota w portfelu inwestycyjnym do kupowania złota na Titanicu jest nonsensem. Jeżeli jest coś co nie jest częścią tonącego systemu, coś co jest od niego możliwie najdalsze i najmniej od niego zależne to jest tym przede wszystkim złoto. Z tych powodów złoto w roli ubezpieczenia jest nawet nie tyle szalupą ratunkową
ile raczej biletem na Carpathię – aby przedłużyć tą historyczną analogię. Niezależnie od dalszych losów finansowego Titanica ekwiwalentem kupowania czegokolwiek na nim są przede wszystkim zakupy USTreasuries. W które oczywiście też można mniej lub bardziej wierzyć, w zależności od poziomu wody w kabinie…
Jakby tak ktos jeszcze tak po chlopsku jak krowie na pastwisku wyjasnil: pozycja short, pozycja long, short net itp… Bylbym wniebowziety. 😀
Tak, nietylko orly z 20-letnim stazem w inwetsycjach czytuja tutejsze materialy. 🙂
To na razie tyle. Pracy na miesiac wystarczy…
bm
poza tym…
Jesli wolno mi o cos prosic, to moze daloby sie w DwuGroszachNewLetter troche skonkretyzowac pojecia: dluzszy, krotszy, potrwac jakis czas, w niedalekiej przyszlosci, w dluzszym terminie itp…
??? 🙂
bm
Zloto a kryzys.
Ciagle powtarza sie tutaj: ubezpieczajcie sie w zloto, kryzys nadchodzi, dolar padnie.
Czy rozsadnym jest porownywac to co moze sie stac do tego co bylo w latach 1920-1930 w USA?
Jesli tak, to jak patrze na ceny zlota w tych latach, w ktorych to niby byl STARSZNY KRYZYS to sie praktycznie nie zmienily – ciagle ~20 USD. Potem 1933/1934 byl skok o 75%, ale to tez nie wiele patrzac na 1976-1980 i 2005-2008.
Chyba, ze hiperinflacji wtedy (1930) w USD nie bylo i nie ma sensu tego porownywac.
Poza tym ciagle uprzejmie prosze o wpis o sytuacji 1975-1980 (moze tez byc w polaczeniu z kryzysem 1930) powodujacej eksplozje cen zlota, ew. (hiper)inflacji wtedy i w jaki sposob posiadanie staby zlota w reku mnie uratowalo.
bm
Zamiana papierowego metalu na fizyczny.
Jak posiadajac udzialy w ETF u jakiegos maklera zamienic je na fizyczny metal? Sprzedac i pojsc kupic (znaczy zamowic na za miesiac) fizyczna stabe czy mozna jakos zazadac od maklera: kupilem 5 kg na papierze a teraz mi to prosze do domu przywiezc?
Chyba, ze ETFy to nie to co autor mial na mysli pisza „papierowe”?
bm
BREAKING NEWS:
Japanese Banks now in crisis…
Following the problems in the sub-prime lending market in America and the run on Lehman`s in the US and HBOS in the UK,uncertainty has now hit Japan.Reports indicate the Japanese banking crisis shows no signs of improving.If anything,it`s getting worse.
Following last week`s news that the Origami Bank had folded,it was today learned that Sumo Bank has gone belly up.Bonsai Bank plans to cut back some of its branches.
Karaoke Bank is up for sale and its employees are having to sing for their supper.Shares in Kamikaze Bank have nose-dived and 500 jobs at Karate Bank will be chopped.
Analyst report that there is something fishy going on at Sushi Bank and staff there fear they may get a raw deal.
Yours Truly
Panamericana
P.S.
Executives at Seppuku National Bank have not been heard from and could not be reached for comment
@sceptyk:
co to jest reset kredytu?
Wiele pożyczek o zmiennej stopie w USA wzięto na warunkach humorystycznych. Aby przyciągnąć chętnych banki rutynowo odstępowały od wymagania jakichkolwiek spłat w pierwszych kilku latach (najczęściej 3), bądź wymagały jedynie spłat odsetek ustalonych na symbolicznym poziomie. Aby na pożyczce bank zaczał zarabiać konieczna jest stypulacja że za jakiś czas stopy staną się normalne i spłacanie kredytu zacznie się na poważnie.Ten okres dla wielu pożyczek wziętych w szczycie hossy jest własnie teraz i upoważnia bank do skokowego podwyższenia oprocentowania pożyczki co nazywane jest resetem. Nie potrzeba dodawać że gość który ledwo zakwalifikował się trzy lata temu na pożyczkę po takim resecie może nie być w stanie spłacać rat.
Dodam też że warunki resetu wbudowane są w kontrakt i mogą stypulować że reset jest nie od razu do aktualnych warunków rynkowych ale na przykład wprowadzać pewien maksymalnie dopuszczalny skok w oprocentowaniu. Bank ma też dyskrecję w ustaleniu skoku mniejszego niż dopuszczalny.
@ Cheed
Ciekawy jestem jakie komentarze pojawia się na wszelkiego rodzaju blogach jeśli okaże się, że działania Bena rzeczywiście ustabilizowały sytuacje na rynkach finansowych a za 3 lata o tym kryzysie nikt już nie będzie pamiętał.
Się nie okaże. A wiesz dlaczego ? Przeczytaj cytat z Misesa przytoczony przez Cynika w poprzednik wpisie. Czy Mises sie mylił? Ja tam mu wierzę! Jeśli Ty nie to proponuje mały zakład, możne być niesymetryczny – ryzykujesz mniej niż możesz zyskać. Nominowany w złocie oczywiście 🙂 Wchodzisz?
@ Tomek
Być możne okaże się, ze jednak te działania były skuteczne.
Nie okaże się. Przyjmiesz zakład ?
Jednak to trochę przypomina kupowanie złota na Titanicu – wszyscy pójdą na dno jeżeli system się załamie, również ci co maja złoto.
Nie. Przypomina kupowanie tratwy ratunkowej na Titanicu do którego wlewa się woda ale dzielny kapitan Ben mówi: „Spoko, spoko – to sie zara wypompuje…”
Gdy załamie się produkcja, to nędza czeka wszystkich.
Prawda. Ale, tych na tratwach również czekają niedogodności związane z zimnem i głodem. Mimo wszystko będą w dużo lepszej sytuacji od tych pływających wpław…
Hej goldbug,
mozesz wytlumaczyc (albo ktos inny), co obrazuje diagram opisany jako „Monthly Mortage Rate Resets”? Np. co to jest reset kredytu?
a ja myślałem że złoto poszło w górę
https://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,82554,5711356,Najmocniejszy_od_28_lat_spadek_cen_zlota.html
2003-Buffett:
https://www.forbes.com/2003/05/09/cx_aw_0509derivatives.html
@wolnosciowiec
Bo tak niestety jest. Co zrobić – negować bo nie pasuje do wcześniejszej wizji świata?! Te wszystkie z pozoru zupelnie bezsensowne posunięcia FED, banków centralnych i samych struktur politycznych jak EU, Unia Ameryki Południowej, Unia Afryki to zwykły proces centralizacji władzy! Ot brzytwa Ockhama!
@cheed:
Ciekawy jestem jakie komentarze pojawią się na wszelkiego rodzaju blogach jeśli okaże się, że działania Bena rzeczywiście ustabilizowały sytuację na rynkach finansowych
Tak się składa że pamiętam dobrze jak Michael Blumenthal dawno temu w roli dzisiejszego Paulsona „stabilizował” rynki i jak „stabilizował” je Volcker potem. Nie muszę więc spekulować co kto powie za trzy lata bo to mniej więcej wiadomo, historia się powtarza.
Nie ma wątpliwości że za parę lata Bernanke, a najpewniej jego następca, też „ustabilizuje” rzecz. Nie bardzo nawet wiem jaka miałaby być zresztą alternatywa. Czyżbyś spodziewał się że Bernanke pojawi się kiedyś w TV i oznajmi: „Sorry, boys, stabilizacja się nie powiodła, ratuj się kto może, do zobaczenia w Paragwaju”? ;-D
Faktem jest, że jest zupełnie nie do pojęcia jakim cudem ludzie wierzą, że ustanowienie stałego „Trustu” do magicznego kasowania „złych długów” ma rozwiązać problem i to tak, żeby za 3 lata nikt o tym nie pamiętał.
W sumie ja się nie dziwię, że obserwując ten amok Brenake i spółki niektórzy podejrzewają, że to jest kolejny etap celowej rujnacji dolara i gospodarki USA po to, żeby i tam zaprowadzić socjalizm, wdrożyć Amero, stworzyć unię z Meksykiem i Kanadą i to wszystko włączyć w rząd światowy.
@tomek
FED nic nie uratuje. FED jest architektem tego kolapsu. Teraz trwa genialny proces konsolidacji władzy i majątku oraz z czasem forsowanie wprowadzenia globalnego banku centralnego.
Możesz sobie nie wierzyć 😛 i nadal żyć w swoim lalalandzie z American Dream, ale jak mówiłem Neoconsi już się przygotowali na następstwa implozji ekonomicznej. Po to właśnie FEMA wybudowała te 600 obozów i zabezpiecznono się odpowiednimi prawnymi rozwiązaniami pozwalającymi na wprowadzenie MARTIAL LAW. Jak system rypnie może się zacząć jazda jak tutaj:
Rollover
Może to akurat lekka przesada, ale kryzys tak naprawdę dopiero zaczyna a już jakie mamy takie problemy jak niemalże kaskadowe bankructwa banków w ciągu 1 tygodnia. Przecież obecnie cały czas problem są odpisy sektektora SUBPRIME i CDSów
Monthly Mortage Rate Resets
a tutaj mamy kiedy zaczynają się resety kredyty hipoteczne Mid-Prime i Prime !!! Początek 2009 !!!
To jest jedna sprawa. Poza tym zostaje jeszcze kwestia góry derywatyw Over The Counter i związane z nią gigantyczne, kilkudziesięcio bilionowe ekspozycje banków amerykańskich:
US Bank Derivative Exposure
(myślę, że wartosciowy link dla cyniq9)
Nie mam pojęcia jak oni chcą się z tego wykaraskać. Przecież defualty się nawet nie zaczely na dobre na kredytach hipotecznych nieruchomści komercyjnych, kredytach samochodowych, kart kredytowych i innych SIVów, a już mamy taką panikę.
@Tomek
Wydaje mi się, że do tej pory „system” bazował na ekspansji i przedsiębiorczości. W socjalizmie to niemożliwe. Wyobrażacie sobie globalny system socjalistyczny? Przecież wiele regionów świata już głoduje na niewyobrażalną skalę. Takie Haiti pod bokiem USA, a ludzie jedzą ciastka z GLINY. Afrykę podtrzymują dotacje, z bogatych krajów muzułmańskich i Chin, a cała Ameryka Południowa i Azja? Już wywalili ambasadorów USA z Boliwii i Wenezueli. Iran sobie kpi, a Pakistan w każdej chwili może poprzeć pasterzy afgańskich i narkobiznes (w Al-Kaidę nie wierzę).
@Goldbug
Wystarczy przejść szkolenie w Somali. Tam już przerabiają ten system bodajże od 1991r. Warszawiakom najbliżej „Pruszkowa” i „Wołomina” 🙂
@Cheed:
To jest właśnie i mój punkt widzenia. Być może okaże się, że jednak te działania były skuteczne.Są duże szanse, że na blogach pojawią się teksty „mieliśmy rację, ale…”. Jednak inwestujący w złoto mają inne cele. Im zależy na wysokich cenach złota i kolaps systemu finansowego to jest coś, co złotu może pomóc. Jednak to trochę przypomina kupowanie złota na Titanicu – wszyscy pójdą na dno jeżeli system się załamie, również ci co mają złoto. Gdy załamie się produkcja, to nędza czeka wszystkich. Ja trzymam kciuki za działania FED i mam nadzieję, że wiedzą co robią. Wolę żyć we względnie bogatym świecie opartym na fiat money niż w chaosie ze sztabką złota w ręku.
Ja znalazłem ciekawy wpis w komentarzach jednego z artykułów
My little brother owns a brokerage firm that is backed by Wachovia. Wachovia called him at 5am this morning and told him all brokers need to go to their place and get on a conference call at 7am.
Looks like Wachovis is going to buy Morgan Stanley. My brother has been doing this 10 years and is RICH. He is the eternal optimist. He is panicked and said the economy will IMPLODE in the future.
He doesn’t know what to think. He can’t wrap his mind around this situation. IT IS OVER PEOPLE.
GET PREPARED!
1. Food and Water
2. guns and ammo
Beyond that try to be SELF-SUFFICIENT in any way you can! Get with your family and close friends and build communities where you can trust!
Ciekawe, czy to prawda, ale działa na wyobraźnię.
Ciekawy jestem jakie komentarze pojawią się na wszelkiego rodzaju blogach jeśli okaże się, że działania Bena rzeczywiście ustabilizowały sytuację na rynkach finansowych a za 3 lata o tym kryzysie nikt już nie będzie pamiętał.
PS: również wolałbym, żeby rynek oczyścił się z finansowych trupów nawet za cenę okresowej destabilizacji rynków.
@hes:
Cały system finansowy znalazł punkt oparcia. Jeżeli inne banki wiszą na..
„Oparcie” w odniesieniu do sektora finansowego obecnie brzmi trochę jak czarny humor…:-)
Może raczej „równowaga strachu”. Ostatni panikarski zakaz shortselling instytucji finansowych wpisywałby się nieźle w tą konkluzję. Wyłamanie choćby jednego ogniwa w tym domku z kart grozi nieobliczalnymi konsekwencjami.
@hes
Oczywiście, że wszystkie … szczególnie w przypadku FED, ECB i BoJ, BoE jest to oczywiste. Za jakiś czas zacznie się masowe promowanie rozwiązania opartego o GLOBALNY BANK CENTRALNY! Taki jest cel tej całej gry i zamierzonego szoku ekonomicznego.
Nasuwają się dwa wnioski:
1. Cały system finansowy znalazł punkt oparcia. Jeżeli inne banki wiszą na tych CDS’ach i one są bezpieczne, to wiedzą, że nie grozi im zawał.
2. Teraz FED może przyjąć zasadę, że pompuje pieniądze tylko w AIG (już państwowe) a inni niech ratują się sami. Szkielet systemu zostanie uratowany i będzie do odbudowy po kryzysie.
Oczywiście zawsze pozostaje wątpliwość czy nie ma innych tego typu zapalników, które muszą być uratowane.
Przy okazji zwracam uwagę, że do ratowania pieniądza papierowego włączyły się wszystkie liczące się banki centralne, które wsparły system swoimi pieniędzmi (kapitał nie ma ojczyzny:)
@chris50:
W nawiązaniu do uwag z poprzedniego wpisu – Erste etc. Rzeczywiście otrzymuję sygnały od czytelników sygnalizujących zasadniczą wyprzedaż w Pro-Aurum.
@ostatni anonimowy z poprzedniego wpisu:
Po pierwsze – niewiele z tego rozumię, a
Po drugie – jak pisałem 100X – trudno o dialog z anonimowymi, oraz
Po trzecie – post zawiera link bez odnośnego komentarza. Posty z takimi linkami są rutynowo usuwane jako SPAM – nie mam możliwości wszystkiego sprawdzać.
sorry