Ich będzie tylko 50

czyli tłok przy szalupach

Rząd wyszedł właśnie z listą 51 zawodów uprawniających do wcześniejszej emerytury. Aby było śmieszniej ktoś wykoncypował że te 51 ma się składać z 17 prac “o szczególnym charakterze” oraz 34 prac “w szczególnych warunkach”. Pierwszym pytaniem które nas dręczy jest dlaczego nie ma ich, powiedzmy, 551? Zamiast protestów rząd niewątpliwie wolałby dostać falę aplauzu. A w demokracji przecież decyduje większość, która jest oczywiście za listą jak najdłuższą. Domyślamy się że jedyną przyczyną ograniczenia liczby preferowanych zawodów jest fakt że inaczej Titanic FUSu mógłby zatonąć nieco wcześniej niż planowano.

Na razie więc na tonącym transatlantyku trwa bój o miejsca w szalup… oops, miejsca na owej preferencyjnej liście 51 wybranych zawodów. Na czele listy, jak przystało w tych surowych warunkach, umieścili się ratownicy morscy. Ci są już bezpieczni. Tuż za nimi reszta zawodów lepszych niż inne, do uszlachcenia wcześniejszym emeryturami. Czyta się ją trochę jak komiks z kaczorem Donaldem – co obrazek to bardziej interesujący, a od czasu do czasu można się uśmiać.

Dowiadujemy się więc że wcześniejsza emerytura dana będzie na przykład motorniczym tramwajowym. Ale uwaga – tylko w transporcie publicznym. Jeżeli więc komuś przyszłoby do głowy rozbijać się prywatnym tramwajem już się nie załapie. Świetnie się też załapali pracownicy zakładowych straży pożarnych. Widać że związkowe szczwane lisy do tyrania przy taśmie produkcyjnej raczej się nie palą. Wolą gasić. W wyniku jakiegoś niedopatrzenia w wykazie znalazła się też jedna kategoria w Polsce pusta – operatorzy reaktorów jądrowych. Jak widać rząd przewidująco planuje na trzy pokolenia na przód. Chyba że ktoś po prostu celował w okrągłą 50-tkę, plus jedna rubryka w rezerwie…

Jako że szczególnych warunków [pracy] jest podobno więcej niż szczególnych charakterów [pracy], druga lista jest dłuższa. Ale nie mniej interesująca. Przeglądając nią zastanawiamy się gdzie by się tu można wygodnie zadekować? Jaki zawód najlepiej zasugerować dzieciom? Może punkt 33 – prace garbarskie przy obróbce mokrych skór? Ee, raczej nie. Coś się to nie najlepiej kojarzy z ratownikami zespołów reanimacyjnych pogotowia ratunkowego, zwłaszcza w Łodzi. Ratowników którzy notabene również się załapali na wcześniejsze emerytury, spryciarze…

Ale już taka fucha jak nawigator na promie pasażerskim mogłaby być. Zresztą co tam nawigator, widzimy dalej że każda fucha (‘prace”) na statkach żeglugi morskiej – punkt 22 – wynagradzana jest wcześniejszą emeryturą. Żyć nie umierać! Bombaj, Singapur, Casablanca, San Francisco, i zanim się obejrzysz a tu już puf, wcześniejsza emeryturka. Wydaje się nam to dużo bardziej atrakcyjne niż na przykład punkt 13 – wypychanie koksu z baterii koksowniczych.

Nie to żeby wypychanie nie było ważne. Jest, i to jak najbardziej. Z szalupy wcześniejszych emerytur udało się rządowi na przykład wypchać nauczycieli, którzy rozwścieczeni już zapowiadają protesty. Nie nauczyli się widocznie że im to w dofedrowaniu się do wcześniejszych emerytur nic nie pomoże. Do tego potrzebne są kilofy i podpalenie paru opon.

Żarty? ależ jak najbardziej! Bo jakże się tu nie śmiać?

Żartem numer jeden jest przecież sama socjalistyczna idea wypłacania ze wspólnej kasy państwowych emerytur w obecnej postaci. Rodzi to jedynie korupcję, pretensje i żale. Czy spotkał ktoś emeryta nie narzekajacego na swoją emeryturę? Czy nie lepiej, czyściej, prościej i DUŻO taniej sprowadzić to wszystko do umiarkowanego, jednakowego dla wszystkich świadczenia, przyznawanego wyłącznie z osiągnięciem ustawowego wieku emerytalnego? Bez żadnych wyjątków. Skromna finansowa asysta gdy podeszły wiek normalną aktywność zawodową w każdym zawodzie uniemożliwia. Jednocześnie uniwersalne minimum, gwarantujące wprawdzie dach nad głową i potrzebną ilość kalorii, ale nie bedące substytutem regularnego dochodu pokrywającego całość kosztów.

A co z resztą? O resztę środków na utrzymanie obywatel musi zatroszczyć się sam, drogą indywidualnych oszczędności i inwestowania, metodycznie budowanych w czasie całej kariery zawodowej. I nie będzie miał z tym żadnego problemu jeżeli tylko państwo przestanie go ograbiać przy źródle i stopniowo samo wycofa się z byznesu emerytur.

O ile obecne różnicowanie państwowych emerytur ich wysokością jest naszym zdaniem żartem, to dorzucanie do tego jeszcze różnicowania wcześniejszym czy późniejszym startem jest już farsą. Prowadzi to do wspomnianej gorszącej przepychanki przy liście zawodów “lepszych” i “gorszych”. No bo niby czemu gość A ma cieszyć się wcześniejszą emeryturą wypłacaną przez państwo niż gość B? Oznacza to że z państwowej kiesy otrzyma w sumie dużo więcej niż B, co nie ma żadnego sensownego uzasadnienia. Jeżeli zawód A jest cięższy czy bardziej szkodliwy A powinien być lepiej kompensowany. Ale jest to jedynie jego byznes i jego pracodawcy, a nie państwa. Podejmując pracę sygnalizuje że jest adekwatnie kompensowany. Jeżeli nie, to pracy nie podejmuje. Bo chyba nie dlatego pracę podjął aby wymuszać część swojej kompensaty od innych?

Pracodawca musi go odpowiednio kompensować oferując mu rynkowe warunki. W przeciwnym razie sam szczeźnie marnie i będzie musiał zamknąć byznes. Metody kompensaty A są liczne – wysoka pensja, duża kontrybucja do programu emerytalnego, akcje, premia, extra dni wolne, samochód służbowy, dłuższy urlop, posiłki regeneracyjne, specjalna opieka lekarska, cokolwiek. Cały pakiet. Co więcej, niech nawet A, kończąc swoją karierę zawodową wcześniej, może wcześniej skorzystać ze zgromadzonego przez siebie kapitału emerytalnego na swoim rachunku emerytalnym. Są to w końcu jego fundusze, i jeżeli mu wystarczą – wspaniale. Jeśli nie, będzie musiał dorobić. Ale na państwową, czyli płaconą przez wszystkich ze wspólnej portmonetki, część swojej emerytury A będzie musiał poczekać do 65 lat, sorry. Bez wyjątków.

Są oczywiście w tym wszystkim dawne uwarunkowania i dawne obietnice z którymi każdy rząd musi się liczyć. Wprowadzić rozsądku z dnia na dzień się nie da, co nawet DwaGrosze rozumieją. Ale problem jest taki że rząd po rządzie zamiast rzeczy prostować podsyca jedynie apetyty, dorzucając coraz to nowe działki narkotyku specjalnych przywilejów coraz to nowym grupom nacisku. W rezultacie procentowo największa w Europie armia emerytów wszelkiej maści: wcześniejszych, późniejszych, prawych, lewych, stoi z boku i patrzy jak państwo wyciska ostatnie soki z najniższego w Europie procenta ludności pracującej (ostatnio 57%) która musi wszystko to utrzymać. Jak te biedne 57% będzie w stanie budować drugą Irlandię Tuska skoro w tej pierwszej Irlandii pracuje prawie 70%? Nie mamy pojęcia, premier Tusk pewnie też nie. Może dlatego wybrał się na poszukiwanie nowego modelu do Ameryki Południowej. W końcu skopiowanie jakiejś republiki bananowej wydaje się łatwiejsze….

©2008cynik9

12 thoughts on “Ich będzie tylko 50

  1. Autor tekstów podanych przez (licze na 5%) wyraził swój punkt widzenia na film pieniądz jako kredyt i odrzucił standard złota jako utopie.
    Jednak sam pisze że w latach 1880r. do 1914r.i w czasie systemu z Bretton Woods standard złota obowiązywał.

    Dwagrosze preferuje libertariańskie podejście do świata.Dlatego dziwi mnie że gospodarz usunoł te linki.

    Przecież każdy powinien mieć wolny wybór , nawet spośrud skrajnych poglądów i dzięki niemu wyrabiać sobie umiejentność samodzielnego, kreatywnego myślenia.

    Wkoncu co do przyszłości wszystcy , mniej lub bardziej się mylimy a skrajne poglądy mają tę zaletę że są łatwe w zrozumieniu i dzięki nim łatwiej szukać Prawdy.

    Nie ma silnych , dogmatycznych teorii ekonomicznych i z tym trzeba się pogodzić.
    Wyraża to załączony tekst o ekonomii niedoskonałej wiedzy.

    https://www.polityka.pl/archive/do/registry/secure/showArticle?id=3358264

  2. @licze na 5%:

    Proponuje temat do kolejnego artykulu…. Ciekaw jestem Twoich opinii i chetnie wlacze sie do dyskusji na forum jesli podejmiesz temat.

    Ok, wezmę to pod uwagę w naszym DwaGrosze NewsLetter. Wogóle proponowałbym tego rodzaju sugestie tematyczne zostawić raczej na email ponieważ nie bardzo wypada nam komentować na publicznym blogu o naszej popularności prace innych autorów, szczególnie gdy po części są nonsensem, jak w przypadku wynalezionych przez Ciebie linków 😉

  3. @mateusz:

    #1 jeżeli się ktoś naprawdę martwi o sprzedawanie fizycznego złota to ETF czy NEM jest lepszym rozwiazaniem… Złoto fizyczne nie powinno być uważane za instrument doraźnej aprecjacji kapitałowej, IMO.

    #2 to powiedziawszy, każdy jubiler, w tym i w PL, oraz każdy poważniejszy dealer skupi złoto. W szczególności dealer od którego się je kupiło.

    #3 trochę się to wszystko przeciąga z uwagi na rozmaite glitches w nowym softwarze ale już niedługo (he,he) zamierzam wyjść z naszą dwugroszową kompilacją listy wybranych dealerów w Europie i USA, po części złożonej z hintów Czytelników. Dealer złota jest w byznesie handlowania metalem w obie strony, i na tym robi zysk, więc bez obaw. Chętnych do kupna nie brakuje od 6000 lat, chociaż cena naturalnie się zmienia… 😉

    pozdr.

  4. od reki mozna w przyplywie desperacji sprzedac w nbp, ale kursy sa nawet nie ponizej poziomu rynkowego tylko ponizej krytyki…
    (https://www.nbp.pl/Kursy/Zloto.html)

    w kantorze pewnie tez mozna. gdy sie zagada i zapyta czy sprzedaja to przewaznie mowia, ze nie maja ale moga sprowadzic. podejrzewam, ze moga tez kupic.

    mozna tez w http://www.proaurum.de i niektorych zwyklych kantorach walutowych w berlinie, ale zeby sie wyjazd oplacil w gre musi wchodzic wieksza ilosc.

    jesli ktos zna inne miejsca to chetnie poczytam, zawsze warto wiedziec.

  5. A jak tak z innej beczki chciałem pyatnie zadać, bo rozdawanie przywileji dla grup zawodowych jest żałosnym zbijaniem kapitału politycznego….

    Gdzie można sprzedać Krugerranda? Kupię sobie kilka takich monet, zakopie w ogródku na 5 lat zyskując ok. 250%. Ale co ja na allegro będe je sprzedawał?? Czy w kantorze?

  6. Od kiedy przeczytałem książkę pt. „Demokracja – bóg, który zawiódł.” nie dziwi mnie już żadne zachowanie rządów. Autor znakomicie odkrywa przed czytelnikiem zasady działania demokracji pozbawiając go złudzeń co do możliwości poprawy sytuacji w kraju demokratycznym. Każdy kolejny rząd może być tylko gorszy. Smutne, że na przykładzie PO/Tusk mamy tego świadomość już po kilku miesiącach od wyborów. Nie da się uniknąć powtarzającego sie cyklu obiecanek i zderzenia z rzeczywistością powyborczą. Politycy MUSZĄ nabijać nas w butelkę aby wygrać w wyborach i nie mogą realizować obietnic naprawy państwa aby wygrać w kolejnych (większość głosujących nie lubi zaciskania pasa).

  7. @anonimowy: są zawody np. policja, siły specjalne w WP, którym nie ma kto zapewnić odpowiedniej płacy- rząd? wolne żarty zbyt wiele dziur do łatania. W ulubionym kraju Cynika USA te zawody mogą wcześniej korzystać ze wcześniejszych emerytur

    Po pierwsze nie sądzę aby dobry policjant przymierzajacy się do „wczesniejszej” emerytury miał jakiekolwiek problemy w znalezieniu dobrej fuchy. Będzie prędzej rozchwytywany a fizycznym „ciężarem” służby też ciężko wcześniejszą emeryturę uzasadnić.

    Po drugie, jeżeli już federalne emerytury w USA mogłyby być dla nas przykładem, to bym zaryzykował i bez sprawdzania kupiłbym to jak leci – pod warunkiem że kopia będzie dokładna i bez wyjątków. Myślę że budżet polski doznałby znacznej poprawy, zrzucając swój gigantyczny garb. Wprowadzanie modelu amerykańskiego proponowałbym zacząć od zamknięcia ZUSu…

  8. Co do 57% pracujących 100% zgoda-zbyt wiele osób pobiera rozmaite zasiłki. Takiego odsetka osób niepełnosprawnych nie ma żaden kraj w Europie. Skrócenie listy zawodów korzystających z przywileju wcześniejszej emerytury oczywiście ma odciążyć zus, jednak są zawody np. policja, siły specjalne w WP, którym nie ma kto zapewnić odpowiedniej płacy- rząd? wolne żarty zbyt wiele dziur do łatania. W ulubionym kraju Cynika USA te zawody mogą wcześniej korzystać ze wcześniejszych emerytur- tak przy okazji nie jestem pacownikiem wymienionych profesji. Oczywiście potrzebne są rozwiązania systemowe ale brak woli politycznej i dotyczy to zarówno centrum, lewicy jak i prawicy. Cóż strach o wyniki wyborów każdemu zagląda w oczy. Jk to ktoś powiedział musi btć naprawdę żle aby było lepiej. Pozdrawiam

  9. @: Ten rysunek nalezaloby objasnic albo poprawic.
    Ktoz widzial kobiete w spodnicy?

    Raz chcemy być w DwuGroszach politycznie poprawni to nam przeszkadzają… może rysunek miał przedstawiać szalupę dla gejów i trawestytów? 😀

  10. Z zupelnie innej beczki:
    Ten rysunek nalezaloby objasnic albo poprawic.
    Ktoz widzial kobiete w spodnicy? Niemal cala populacja facetek gania w portkach, a najlepiej dżinsowych..

    Jak myslicie, dlaczego taka popularnosc zdobyly oznaczenia „trójkącik” i „kółeczko” na toaletach?
    Byc moze dlatego, ze kobiety zbyt czesto mylily pomieszczenia dla panow z sasiednimi – dla pan… 😉

    Ech, gdziez ta kobiecosc?

  11. Doskonały komentarz. Widzę, że coraz to kolejnym komentatorom spadają łuski co do Platformy. Mnie spadły miesiąc temu!
    Ten rząd, tak jak każdy inny, nie ma intencji żeby coś uzdrowić, zmienić czy zreformować. Aby do wyborów, aby dostać się do sejmu i dotację z budżetu.
    „Obiecywaliśmy jako partia a nie jako koalicja”, to kolejny cartoon z kaczorem Donaldem.

    Astrobiznes

Comments are closed.