czyli nosił Elliot razy kilka
[wersja poprawiona – dziekuję Szanownym Czytelnikom]
Może byłby ale już nie jest. Kariera Spitzera doznała nagłych turbulencji na znacznej wysokości. Air pockets – mówią na to. Przed paroma dniami została definitywnie zastrzelona, spadając na ziemię w płomieniach. Elliot Spitzer podał się do dymisji. Rakietą która odstrzeliła Spitzera – jeśli wierzyć mediom – było spędzenie kilku nocy z atrakcyjną młodą damą, a/k/a luksusową prostytutką, za $4000/noc.
Hmm, i to miałby być powód do przerywania obiecującej kariery politycznej? Ofiarnej służby społeczeństwu? To możliwe chyba tylko w purytańskiej Ameryce! My w DwuGroszach zwracamy uwagę głównie na liczby i na wyniki. Reszta nas niewiele interesuje. Jeżeli polityk ma wyniki to, jeśli o nas chodzi, niech sobie swobodnie lata po domach publicznych i sieje zgorszenie! Kto policzy na przykład ilu posłów w sejmie publicznie sieje zgorszenie, i to bez żadnych wyników?
No a te $4000 za noc? Cóż, przynajmniej młoda dama nie oddawała się za peanuts. Klasa wszędzie ma cenę. Stąd pewnie przymiotnik “luksusowa”. Najwyraźniej do osiągnięcia samodzielności finansowej nie była jej potrzebna posada w Samoobronie. Zresztą luksus za $4000 jest i tak pojęciem względnym. Ben Bernanke przecież robi wszystko aby wartość dolara doprowadzić do zera w trybie pilnym. Ani się obejrzymy a nie starczy to nawet na taxi do najbliższego domu schadzek.
Prostytucję, jak wiadomo, dzielimy na luksusową i, powiedzmy, mniej luksusową. Do tej drugiej zaliczamy oddawanie się właśnie za peanuts. Jak na przykład oddawanie części swojego terytorium na eksterytorialną tarczę rakietową USA za wątpliwy przywilej ponoszenia części jej kosztów, zmniejszonego bezpieczeństwa, zantagonizowanych sąsiadów i paru burdeli na około które baza bez wątpienia przyciągnie. Mimo zmiany rządów, mimo druzgoczącego raportu wywiadu USA o nonsensie zagrożenia irańskiego, kiedy stało się ewidentne że jedynym celem bazy jest szachowanie Rosji, mimo odchodzącej administracji z którą najpewniej odszedłaby cała tarcza, nowe władze tego kraju nie dają za wygraną i uparcie chcą go znów wciągnąć w cień rosyjskich atomówek *.
Oddawanie części państwa na eksterytorialną bazę amerykańską wymierzoną w Rosję, nie mającą nic wspólnego z NATO, jest dokładną kopią baz radzieckich na Kubie w latach 60-tych. Chruszczow chciał w ten sposób szachować USA zagładą Nowego Jorku znacznie wcześniej niż Kennedy mógł zgładzić Moskwę. Do tego USA ze zrozumiałych względów nie chciały dopuścić. W mrożącej krew w żyłach nuklearnej konfrontacji w 1962 zmusiły ZSRR do wycofania się. Nie wykluczone że właśnie dzięki temu możliwy był rozkwit Elliota Spitzera i jego późniejszej kariery.
Czy można się dziwić że Rosja, z równie zrozumiałych względów, nie chce amerykańskich rakiet zbyt blisko Moskwy? I czy można się będzie dziwić gdy oddający się za peanuts kraj osłów trojańskich stanie się dzięki tarczy stałym i permanentnym pionkiem w partii szachów między wielkimi mocarstwami? Pionkiem który bez skrupułów zostanie poświęcony gdy tylko będzie pasował do globalnego gambitu.
Na razie wiadomo przynajmniej jedno – że premier tego kraju nie wpuści do bazy rosyjskiego personelu. Tak przynajmniej utrzymuje prasa donosząc o kategorycznym sprzeciwie premiera Tuska. W ramach PR sugerowali to ostatnio Amerykanie próbując zmiękczyć stanowisko Rosji. Szkoda tylko że nikt nie doradził panu premierowi aby lepiej trzymał język za zębami i się nie kompromitował. Baza przecież ma być eksterytorialna i premierowi od niej won. Nic władzom terytorialnym do tego co się będzie działo na terenie eksterytorialnym. Nawet jak kropnie w niego rosyjska atomówka w ramach sprawdzania amerykańskiej gotowości bojowej. Co najwyżej tytułem rewanżu amerykańska atomówka kropnie gdzieś w Kamczatkę po czym obie strony rozpoczną rokowania rozbrojeniowe w Genewie. Tyle tylko że osły trojańskie będą przy tym fluoryzować w ciemności w środku nuklearnego Czernobyla.
Dziwi że naród który miał tak fatalne doświadczenia historyczne z eksterytorialnymi kawałkami terytorium po 70 latach całkowicie o nich zapomniał. Dziś oddając się za peanuts znowu pcha palce w eksterytorialne drzwi. A czy nie lepiej byłoby przynajmniej podnieść taryfę do “luksusowej” i z fasonem dać się zaanektować jako stan? Dużo to przecież zdrowiej, sympatyczniej i bezpieczniej.
—————-
[*] Rakiety średniego zasięgu z głowicami nuklearnymi po obu stronach zimnowojennego frontu w Europie zostały wyeliminowane przez podpisany przez Reagana i Gorbaczowa w 1987r układ INF. Dzięki niemu od lat 90-tych Polska nie jest w cieniu permanentnego zagrożenia nuklearnego, co było jej udziałem przez cały okres powojenny.
©2008cynik9
@slav: No to mamy przedsmak, co się może wydarzyć
Jeden z wariantów „co się może wydarzyć” opisany jest we wpisie „Tarcza na kartki” 😉
Nie zdziwiłbym się wcale gdyby „się wydarzyło”. Fobia antyrosyjska w znacznej części społeczeństwa, podsycana przez krótkowzroczną klasę polityczną sprawiły że nie szukano porozumienia z Rosją i nie robiono byznesu gdy był na to czas. Teraz transport energii z Rosji, a z nim big money będzie omijał PL szerokim łukiem idąc bezpośrednio do Niemiec. Taka jest cena zaślepienia i różnica w politycznej klasie: Niemcy zagwarantowały sobie na lata dostawy energii dziękując jednocześnie i za tarczę i za udział w burdzie irackiej. PL zagwarantowała sobie za to na lata amerykańskiego strupa a sama, mimo nastawiania karku w Iraku, zostanie bez energii… W dodatku tarcza której nikt rozsądny nie chce chronić ma podobno terytorium całej Europy ale wszystko co by ustrzeliła spadnie i tak na głowy osłów trojańskich nad Wisłą, a nie nad Łabą. Typowy Polish joke.
odnośnie do cytatu z cynika:
„Straszenie kurkiem” uważam za slogan bez pokrycia. Rosja buduje rurociąg Północny oraz rozbudowuje terminal ropy w Primorsku. Wkrótce będzie całkowicie niezależna od PL w jej dostawach energetycznych dla Europy.”
No to mamy przedsmak, co się może wydarzyć :Naftoport żegna się z rosyjską ropą
https://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,5063582.html
@jacek:
Nikt nie mówi tu o „nie trzymaniu” z USA. Ale sojusznik nie obrazi się jak się mu czasem wygarnie że są pewne granice rozsądku i interesów własnych. Patrz tylko na Turcję, i jej odmowę współudziału w burdzie irackiej.
Co do „wykręcania się” od tarczy jest na to prosta metoda. Powiedzieć Amerykanom że jak najbardziej ale nie chcemy antagonizować sąsiada wobec tego to oni mają się zatroszczyć o rosyjską aprobatę dla tarczy. Uzależnienie tarczy od zgody rosyjskiej jest smart thing to do. Niestety, większość ludzi w tym kraju jest tak zaślepiona anty-rosyjską fobią że łatwo im to sprzedać jako „uleganie Rosji”. Waszyngton o tym wie i cynicznie na tym gra.
@budyn:
Dziekuję za sympatię i troskę o „elementarną wiarygodność” DwuGroszy. Nie sądzę jednak aby ta ostatnia była narażona w jakimś stopniu na szwank artykułowaniem pozycji z którą Drogi Czytelnik, jak rozumię, się nie zgadza.
Debet pęknie ze śmiechu i co wtedy ? „Tarcza” w żaden sposób nie zmienia bezpieczeństwa Polski w kontekście zagrożenia Rosyjskiego.
Otóż jak przeczyta powyższy fragment to się poważnie o niego obawiam czy nie pęknie… Myślę że powtarzana w kółko psychoza rosyjskiego „zagrożenia” przesłania Ci racjonalne spojrzenie na sprawę albo nie zadałeś sobie trudu głebszego przestudiowania tematu.
Oczywiście że jakimś ICBM z Kamczatki można dosięgnąć PL. Z Iranu również. Ale nie to to chodzi. Chodzi o to że dla Europy i świata korzystna była pieczołowicie utrzymywana od 50 lat między Rosja a USA atomowa równowaga MAD (mutually assured destruction). Żadna strona dzięki temu nie miała bodźca do ataku skoro gwarantowało to jej własną destrukcję. USA wykorzystując osłabienie Rosji za czasów Jelcyna usiłują to zmienić w doktrynę „First Strike capability”, dającą im możliwość wykluczenia rosyjskiego potencjału atomowego zanim zostanie on użyty w ramach rewanżu. Temu służy militaryzacja kosmosu, temu służy łańcuszek baz USA na obrzeżach Rosji, temu ma służyć tarcza rakietowa w PL. Temu służy gigantyczny budżet militarny USA, przewyższający rosyjski 7 razy, i ten właśnie podminowujący MAD amerykański push ku dominacji nad Rosją jest głównym niebezpieczeństwem i głównym zagrożeniem dla PL i dla świata, nie żadne „zagrożenia rosyjskie”. Get real, budyn, i otwórz oczy.
Nie wiem jak można nie widzieć niebezpieczeństwa że wpędzana w kąt Rosja, widząc zagrożenie amerykańskie dla dawnej równowagi MAD właśnie sprowokowana zostanie do kroku aby wykorzystać te atuty które jej jeszcze zostały. A w każdej nuklearnej konfrontacji z USA tarcza rakietowa, jako element ostrzegawczo- monitorujący, jest gwarantowany do odstrzału w pierwszej kolejności.
Powtórzę jeszcze raz: tarcza nie ma nic wspólnego z paktem obronnym NATO którego PL jest członkiem. Jest elementem amerykańskiej strategi zdobywania jednostronnej przewagi strategicznej nad Rosją zastepującej MAD. Niebezpieczeństwo dla PL z tarczą rakietową na swoim terytorium tkwi w tym że jakiś madman w Waszyngtonie zechce to kiedyś sprawdzić, i sam być może wiele nie ryzykując zrobi z PL budyń…
Nie jestem zwolennikiem tarczy jednak uważam, że na dłuższą metę powinniśmy trzymać z krajem bardziej stabilnym i przewidywalnym jakim jest USA (nawet jeśli denerwuje nas to czy owo) niż z Rosją rządzoną przez dawnych KGBowców, którzy mogą w ciągu chwili skreślić Polskę w razie potrzeby (zgadzam się tu całkowicie z Budyniem).
Wobec Rosjan nie można okazywać słabości, bo to ich tylko może rozjuszyć.
Tym niemniej tarcza nie jest w naszym interesie i powinniśmy się od niej sprytnie wykręcić chyba że NAJPIERW dostaniemy coś bardzo wartościowego od amerykanów, np. zmodernizują naszą armię.
@Anonimowy
To dowicp z czasów Wojny Czeczeńskiej (pierwszej). Poza tym, to Egipt, nie Izrael dysponuje Abramsami (M-1). Izrael ma własną produkcję – Merkavę. Tyle w kwestii merytorycznej wartości tej i innych wypowiedzi w temacie.
@cynik9
Ja rozumiem, że poglądy przysłaniają rozsądek ale trzymanie poziomu obowiązuje – jeszcze Debet pęknie ze śmiechu i co wtedy ?
„Tarcza” w żaden sposób nie zmienia bezpieczeństwa Polski w kontekście zagrożenia Rosyjskiego. Owszem, w Polskę można przywalić ICBMem z Syberii. Można też wykorzystać nie zlikwidowane w ramach INF klasyczne bomby atomowe dostarczane przez Tu-160. I Rosja może to zrobić zawsze kiedy będzie miała ochotę – bez względu na to, jak bardzo będziemy się stawiać czy łasić i na to czy i co USA u nas zainstalują. To kwestia decyzji i do 30 minut na realizcję.
Jak słusznie kiedyś napisałeś, cały program NMD to dotacja (raczej – kroplówka – przez 20 lat równowartoć roku wojny w Iraku) dla nielicznego pozostałego w USA przemysłu. Rzekome szachowanie Rosji – przy ilości i możliwościach , a wreszcie lokalizacji ich arsenału – to wyłącznie rosyjskie wizje na użytek wewnętrzny. Aby to stwierdzić wystarczy globus i elementarne wiadomości z fizyki.
Cała instalacja jest problemem dla ChRLD – bo to ich „potencjał” kilkunastu pocisków może zostać zneutralizowany kombinację warstwowego systemu obrony i nawet konwencjonalnego uderzenia wyprzedzającego.
Poza tym, chciałem zauważyć, że rakiet które mają rzekomo być rozmieszczone w Polsce (2 a nie 3 stopniowe) do tej pory nawet nie przeprojektowano do końca.
Zresztą, to temat na dłuższy materiał. Niemniej, przez sympatię i troskę o elementarną wiarygodność DwuGroszy, szczerze radzę ograniczenie do pisania się o tangibles, liquidity itp…
Coś cuje że tej tarczy nie będzie w Polsce, a to dlatego że nowy prezydent USA nie dopuści do tego.
A obecnie niech będzie o tym jak najgłośniej , bo to darmowy marketing dla Polski,a rząd Polski niech
zachowuje ,,cwaną”neutralność w negociaciach , a to dlatego że dzięki temu może wygrać na dwóch frontach jednym ruchem.
@: Na neutralność to sobie może pozwolić Szwajcaria, a my zostaniemy połknięci w 5 sek
Sorry, ograny stereoptyp puszczany często dla uzasadnienia rozmaitych nonsensów. Tutaj nonsens jest podwójny, ponieważ PL jest członkiem sojuszu NATO i nie ma mowy o neutralności (i tu się zgadzam). I oczywiście
bycie w sojuszu oznacza współpracę
Tyle że tarcza rakietowa jest prywatnym awanturnictwem USA, zmierzajacym do zlikwidowania dawnej równowagi MAD i nie ma NIC wspólnego z NATO. Jest za to pierwszym i gwarantowanym kawałkiem do odstrzału w razie jakiegokolwiek zawirowania na linii Moskwa-Waszyngton. Tarcza może wzmagać bezpieczeństwo Waszyngtonu ale dramatycznie je pogarsza dla Warszawy.
A straszenie kurkiem rosyjskim na ewidentna manipulacje
Jeżeli nawet to dużo mniejsza niż odmalowywanie tarczy jako jakiegokolwiek obowiązku wynikającego z zobowiązań sojuszniczych.
„Straszenie kurkiem” uważam za slogan bez pokrycia. Rosja buduje rurociąg Północny oraz rozbudowuje terminal ropy w Primorsku. Wkrótce będzie całkowicie niezależna od PL w jej dostawach energetycznych dla Europy. Gdy uzna tarczę za zagrażającą jej bezpieczeństwu, do czego będzie miała pełne prawo, jednym z logicznych posunięć jest pozbawienie nieprzyjaznego kraju byznesu. Nie wiem dlaczego ma to być od razu „straszenie” – raczej logiczna reakcja na wymierzoną w nią instalację. USA po prostu odcięła ropę nieprzyjaznej jej Kubie w podobnych okolicznościach. nie wiem czy ze straszeniem czy bez.
A straszenie kurkiem rosyjskim na ewidentna manipulacje
@cynik9
Błagam – bez takiego populizmu. Na neutralność to sobie może pozwolić Szwajcaria, a my zostaneimy połknięci w 5 sek jęzli nmie będziemy w jakimś sojuszu. bycie w sojuszu oznacza współpracę. Proszę o komentarze ekonomiczne.
@: A tarcza niech bedzie jesli bedzie to biznes dla nas
Sprowadzenie ponownie na kraj widma nuklearnego holocaustu w zamian za pokoleniowego strupa uzależniającego jego losy od dwustronnego pokera na linii Rosja-Ameryka, nie mającego nic wspólnego z NATO i antagonizującego jedynego praktycznego dostawcę energii – oto cały byznes.
Nie starcza już byznes z burdy w Iraku? A miało być tak pieknie… O jakim „byznesie” może być tu mowa przy supertajnej instalacji dla 200 techników? Prędzej cement przywiozą w aktówkach CIA niż dopuszczą lokalnych cieci do czegokolwiek. „Byznes” i prawdziwe koszty bazy się dopiero ujawnią jak sfrustrowana bazą Rosja przewidywalnie zamknie ropę do „Przyjaźni”.
Sorry, ta linia argumentacji o zamienianiu bezpieczeństwa i suwerenności na „byznes” wydaje mi się już nie tyle nawet prostytucją „mniej luksusową” ale wogóle TIR-ówką…:-)
A mnie ostro bawi teza ze jak bedziemy siedziec cicho to nas rakiety omina. To jakis zart. ?
Oczywiscie ze bedac republika ZSSR mielismy szanse bo to NRD mialo zniknac w momencie obrony przed NATO.
Czyli oddajemy NRD bronimy Odry a na NRD i wojska kapitalistow taktyczne atomoweczki.
Wiec jak widac nalezy szybko przyjac Ukraine i Bialorus do NATO 🙂 A tarcza niech bedzie jesli bedzie to biznes dla nas i w tych kategoria rozpatrujmy.
z innej beczki… wiecie gdzie w krakowie sa w miare uczciwe kantory i miejsca skupu złota .. np. aby sprzedac takiego Filharmonika? 😉 pozdrawiam
piotr
Cynik, jak zwykle trafny tekst. Zgadzam się z każdym przecinkiem, z wyjątkiem tego, żeby ten system rakiet nazywać „tarczą”. Tak zaczęła propagandę Gazeta Wyborcza, że niby to jest „tarcza” i niby obroni nas przed czymś.
A tymczasem jest to system rakiet, albo coś jeszcze o czym nie wiemy bo wszystko będzie tajne przez poufne, a na dodatek eksterytorialne.
„Po drugie dzieki tarczy stajemy sie „czescia USA” A co za tym idzie grozby wobec Polski sa grozba wobec tarczy czyli wobec USA. „
jak dotychczas to ta 'czesc USA’ musi mozno kombinowac, zeby dostac wize pracownicza do tego pieknego kraju za oceanem.
A propos wiz – w 2009 nie bedziemy brac udzialu w losowaniu Green Card.
Ze statystki wychodzi, ze w 2010 tez nie.
A propo tej dziewoji – tylko w USA mozna dostac oferty na mln dolarow bedac jawnogrzesznica (zeby nikogo nie urazic).
Cynik, czy inwestycja z takim zwrotem to jeszcze 4 filar czy juz spekulanctwo? 😉
1) Dawno, dawno temu dzieci arystokracji (głównie chłopcy) miały do dyspozycji tzw. chłopców do bicia. Stanowisko prestiżowe aczkolwiek ryzykowne ;-). W skrócie: młody książę przeskrobał a paź zarobił chłostę. Pytanie: czy było wielu ochotników na takie stanowisko (nie masochistów). I pyt. Drugie: czy młodemu księciu było żal pazia. Analogię znajdźcie sami.
2) Zdrowy objaw cynizmu:
Miejsce Palestyna, granica strefy Gazy. Palestyńczyk ostrzeliwuje kałachem izraelski czołg (Abrams ;-)). Opróżnił ostatni magazynek, siadł załamany. W czołgu otwiera się właz, wychyla się Izraelczyk i mówi: -„Co, skończyła się amunicja?
Palestyńczyk: „TAK…”
Izraelczyk: -„To może kupisz?”
Pragmatyzm proszę Państwa, pragmatyzm jest najważniejszy.
P.S. Amatorom nadstawiania tyłka za USA. Proponuję w wypadku ataku nuklearnego na nasz kochany kraj: przyjąć rakietę termojądrową na klatę, taktyczną na łeb. Po czym ochłodzić czerep rubaszny w wiadrze z zimna wodą. Hmm… możecie to zrobić również przed atakiem.
G.F.
Z rewolucyjnym pozdrowieniem.
@: eksterytorialność
Dziekuję serdecznie anonimowemu za wskazanie tego byka… wyreperowane.
Nie bardzo jednak rozumię czyją prowokacją miałby być fakt eksterytorialności bazy. To akurat wydaje się zrozumiałe. Instalacja tak tajna że prawdopodobnie jej zawartości nie bedzie znał nawet lokator Białego Domu, nie mówiąc już o figurantach w Wwie, nie może być przecież narażona na ryzyko że się tubylcom coś potem odwidzi i że zarządają np jej zwinięcia z tych czy innych powodów.
tak na początek nie ekstraterytorialna tylko eksterytorialna, ta z lubością wręcz powtarzana fraza to chyba prowokacja, co do zagrożenia z iranu to raczej żart, z kolei w rosji wciąż pokutuje stwierdzenie,że kurica nie ptica polsza nie zagranica – czytaj taka dodatkwa republika. Jeśli ciekawią cię sprawy rosyjskie to sprawdz jakie w rosji ustanowiono ostatnio ( o ile się nie mylę w ubiegłym roku no może rok wcześniej)święto. Co do wiary w USA, że nas obronią raczej podzielam twoje zdanie a co do zwycięstwa usa w kubańskiej rozgrywce to usa dało zsrr pisemną obietnice, że nie zaatakuje kuby oraz nie dopuści do ataku na nią z całej zachodniej półkuli -rezultat wrogie państwo ok.100 mil od usa raczej wątpliwe zwycięstwo. Co do zakręcenia kurka to jesteśmy od czasu do czasu straszeni potrzebna jest wspólna polityka energetyczna UE a skoro już jesteśmy przy ekonomii to wszyscy wiemy jak zostaliśmy wyrolowani na offsecie za f-16 reasumując tarcza może ale nie za te dtobne
@appfunds: A stanie się częścią USA zamiast Polską to ma być jakaś atrakcja ?
Nie wiem czy atrakcja ale dla wielu wydaje się to jedyną szansą na bezwizową podróż do metropolii w tym stuleciu 😉
Jest to również prawdopodobnie jedyna metoda na osiągnięcie „taniego państwa” – likwidacja połowy instytucji centralnych jako zbędnych…
Platforma wykręciła niezły przekręt na swojej stronie www. Zapomnieli dodac, że można głosowac tylko na „tak”
https://zdziwiony.salon24.pl/67193,index.html
@anonimowy
A stanie się częścią USA zamiast Polską to ma być jakaś atrakcja ?
Jesli juz jestesmy przy prostytutkach. Polemizowalbym z twierdzeniem iz owa 20 latka jest mloda dama…
Mlode do sa prostytutki w Bankoku czy w Kalkucie (od 10lat w gore).
Kto nie wierzy polecam ciekawe filmy dokumentalne na ten temat. Jakis nawet ostatnio w tvp2 ogladalem.
@anonimowy: Czy sądzi Pan, że teraz rosyjskie rakiety z głowicami jądrowymi nie są wycelowane w środkowoeuropejskie państwo należące do NATO, czyli Polskę?
Tego akurat jestem pewny. Nikt nikogo w Europie nie będzie bombardował międzykontynentalnym rakietami balistycznymi – te są zarezerwowane na linię Moskwa-Waszyngton i są obiektem rozmaitych umów ograniczających ich liczbę.
W Europie chodzi o taktyczną broń nuklearną średniego zasiegu. Pod koniec Zimnej Wojny obie strony miały tysiące takich rakiet, Rosjanie SS20 i kolejne, Amerykanie cruise i tomahawk. Znaczenie układu INF polegało na tym że wyeliminował on CAŁKOWICIE tę klasę broni na teatrze euopejskim. Był to pierwszy układ rozbrojeniowy który zakładał nie redukcję liczby ale własnie całkowitą eliminację takiej broni. Była to dobra wiadomość dla PL, IMO zupełnie niedoceniana, której po raz pierwszy po wojnie nie zagrażało widmo całkowitej anihilacji drogą naciśnięcia przypadkowego guzika przez Amerykanów lub przez Rosjan. Nie znam szczegółów czy rzeczy tylko rozmontowano i przechoduje się gdzieś daleko, czy też fizycznie zniszczono. Faktem jest jednak że zespoły ekspertów po obu stronach niezwykle skrupulatnie sprawdzały drugą stronę tak że nie ma powodów aby im nie ufać.
Czy nie zanosi się na jakąś oddolną akcję społeczną przeciwko temu wrzodowi? Czemu siedzimy tak cicho? Chyba mamy mózgi wyprane przez media zależne i zależne inaczej…
Przykro mi, gdy jedyną manifestację przeciw tarczy, jaką widziałem, uskutecznili panowie w ciemnych strojach i z małą ilością włosów na głowie…
„anonimowy” czy naprawde myslisz że w momencie wzrostu napięcia USA-Rosja i uderzenia prewencyjnego w polske atomówką w okolice słupska USA odpali swój arsenał na Moskwę ? Tak na zdrowy rozum … zrobiłbyś to na ich miejscu ?
Cytat z cynika:
„Dzięki niemu od lat 90-tych Polska nie jest w cieniu permanentnego zagrożenia nuklearnego, co było jej udziałem przez cały okres powojenny”.
Czy sądzi Pan, że teraz rosyjskie rakiety z głowicami jądrowymi nie są wycelowane w środkowoeuropejskie państwo należące do NATO, czyli Polskę?
Hmm, a skąd wszyscy Wypowiadający się mają „informacje” o warunkach na jakich tarcza zostanie postawiona? W/g mnie mamy tylko jeden „fakt”. Amerykanie chcą COŚ w Polsce zainstalować, a „nasi” politycy coś na ten temat bulgocą. Bez wątpienia jesteśmy pionkiem w grze, ale na tyle ważnym, że mamy jeszcze coś do powiedzenia. Niestety w naszym imieniu wypowiadają się raczej rezydenci obcych wywiadów, a nie politycy. Ale widać, że walka pod (polskim) dywanem toczy się na całego.
Jeżeli tarcza ma zwiększyć bezpieczeństwo Polski, to trzeba stąd wyciągnąć wniosek że Polska była najbezpieczniejsza mając na swoim terenie wojska ZSRR i radzieckie rakiety z głowicami atomowymi. Bo wtedy też „byliśmy częścią” mocarstwa.
@: dzieki tarczy stajemy sie „czescia USA”
Zaliczam to do kategorii humoru. USA które bez problemu poswięciły 50tys żołnierzy w Wietnamie i 4 tys. w Iraku bez najmniejszych problemów poswięci 200 techników w PL, bez żadnej rękojmi. Tarcza szachuje Moskwę w interesie polityki mocarstwowej USA, w której PL jest pionkiem, a nie żadną „częścią USA”. Historycznym wnioskiem który należałoby w końcu wyciągnąc jest ten że kluczem do bezpieczeństwa PL jest ułożenie sobie harmonijnych stosunków z sąsiadami, a nie poleganie na iluzjach typu Jałty.
o wzroscie znaczenia Polski
Wzrost znaczenia PL od tego bedzie mniej więcej taki jak wzrost był znaczenia Kuby wówczas. Przewiduję też że skutki gospodarcze będą podobne – USA zakręciły Kubie ropę na 50 lat, trudno się będzie dziwić jak to samo zrobi PL Rosja.
„Dziwi że naród który miał tak fatalne doświadczenia historyczne z ekstraterytorialnymi kawałkami terytorium po 70 latach całkowicie o nich zapomniał”
Polacy sa w przytłaczajacej wiekszości przeciwko tarczy. Problemem sa polscy politycy i szerzej pojmowana klasa rządząca społeczeństwem.
I nie zgodze sie zupełnie z twierdzeniem, że sami jesteśmy sobie winni swoich „przedstawicieli”. Niestety ale gestapo i nkwd już o to kiedyś zadbało, żebyśmy długo nie mieli polityków ani elity choćby międzywojennego formatu. Trzeba dekad na powolną ewolucje całej wyższej klasy.
Cyniq piszesz o czym o czym nei masz pojecia. baza nei jest eksteretorialna tylko zolnierze USa maja podlegac sadom USA a to zupelnie co innego. Po drugie dzieki tarczy stajemy sie „czescia USA” A co za tym idzie grozby wobec Polski sa grozba wobec tarczy czyli wobec USA.
O gospodarczych skutkach dla Slupska nei ma co mowic podobnie jak o wzroscie znaczenia Polski.
Tarcza ma tez wady ale twoja demagogia jest porazajaca.