Lipiec 2007. Spotkanie G8 przywódców ośmiu najbardziej uprzemysłowionych państw świata. Uroczyste otwarcie. Nie tracąc czasu, w skupieniu i zatroskaniu przystępują do omawiania kilku najbardziej palących problemów świata. Zajęci ich rozwiązywaniem zebrani nie mogą niestety podziwiać wspaniałej panoramy morza roztaczającej się za oknami. Zainteresowanie prasy ogromne. Tłumacze uwijają się jak pszczoły. Chmary reporterów oblegają miejsce spotkania. Zmasowane siły bezpieczeństwa pracują jak mrówki. Ale wizje korespondentów na temat przebiegu obrad nieco się różnią. Wreszcie otrzymują informację z pierwszej ręki…
A oto wizja waszego korespondenta:
Lipiec 2007. Spotkanie ośmiu najbardziej trunkowych klientów na tyłach wiejskiego sklepiku nad jeziorem. Tuż po otwarciu. Nie tracąc czasu przystępują do obalania kilku butelek patyka. Zainteresowanie policji znikome. Pszczoły uwijają się w koniczynie wśród której leżą. Chmary komarów tną niemiłosiernie. Mrówki już włażą w opróżnione butelki. Podziwiać wspaniałej panoramy jeziora roztaczającej się w dole zebrani niestety nie mogą ponieważ siedmiu z nich już się film urwał. Wreszcie ósmy informuje o tym prasę…
©2007cynik9
No i monopol Kwaśniewskiego został złamany, albo wirus filipinski zbiera żałosne żniwo
pozdrowienia
Filmik jest, przyznaję, nieco wulgarny miejscami, to jednak dodaje mu prawdziwości no i dla samego motywu z 4 minuty warto poświęcić uszy 🙂
Do łez się uśmiałem, Cyniku9 🙂
Nie dość, że piszesz najmądrzejsze rzeczy z możliwych, to jeszcze potrafisz tak rozbawić wydobywając na jaw takie numery. 🙂 Nie znam francuskiego ni w ząb, ale tu nie było to ani trochę konieczne 🙂
Wiesz o tym, że powstała już polska wersja tego filmiku, osadzona w bardziej rodzimych realiach? 🙂