Emerytura w tropikach

może być koniecznością…

Powołując się na Puls Byznesu wydanie internetowe TVP Wiadomości odkrywa dziś że „…świadczenia emerytów [po wprowadzonej reformie emerytalnej – cynik9] będą wprawdzie nieco wyższe, niż gdyby pozostali oni przy ZUS, ale o emeryturze w tropikach należy zapomnieć„.

Puls Biznesu zauważa jednak że „powody do zadowolenia mają za to właściciele funduszy. W 2006 r. towarzystwa emerytalne pobrały z naszych składek ponad 1,45 mld złotych. I zarobiły 590 milionów. Na czysto.

Czytelnicy blogu dwagrosze tej Ameryki na szczęście odkrywać raczej nie muszą, wskazywaliśmy na to już wcześniej w odcinku o filarze II. Stąd też sugestia aby wziąć rzeczy w swoje ręce budując własny czwarty filar, i omijać wielkim kołem całą resztę, na tyle na ile jest to możliwe.

To powiedziawszy, trzeba jednak oddać sprawiedliwość że z tymi tropikami to chyba trochę przesada. Bardziej prawdopodobne że emerytura w tropikach, może w jakiejś Górnej Wolcie czy Zimbabwe, będzie właśnie jedyną możliwością na którą wielu przyszłych emerytów będzie stać. 😉

Puls Byznesu twierdzi dalej że „..ustawodawca wprowadził dla OFE wiele ograniczeń ..Zbyt wiele„, i konkluduje rezolutnie że „nadopiekuńczość nie służy emerytom„. Amen. Oczywiście trudno się z tym nie zgodzić, chociaż cynik9 nie mógłby wymienić jednego przykładu gdzie nadopiekuńczość akurat komuś by służyła. Może odrobinę mocniej – nadopiekuńczość zabija – nie mniej niż rak z opakowań na papierosy!

Nie jest jednak jasne czy Puls Byznesu apelując aby „..podobnego błędu nadopiekuńczości… nie popełnili autorzy ustawy, która będzie regulować wypłaty emerytur” sam łapie o co rzeczywiście chodzi. I czemu nie nazwie rzeczy po imieniu, zwłaszcza że już sama zaproponowana nazwa ustawy „regulującej wypłaty” nakazuje daleko idącą ostrożność i sprawdzanie czy portfel mamy jeszcze w kieszeni….

A nazwać rzecz po imieniu to stwierdzić, czarno-na -białym, że po okresie budowy kapitału właściciele wkładów w OFE muszą być w stanie wkład ten w całości, i bez żadnych ograniczeń, wybrać i zrobić z nim co się im żywnie podoba. Bo jest to ich kapitał, kropka. Duża większość zrobi to co powinna – kupi za to – wybierając na wolnym rynku – taką emeryturę jaka będzie im odpowiadała i na jaką będzie ich stać. Owszem, niektórzy pójdą się za to upić – do czego również mają prawo. Ale zostawmy wszystkim wolny wybór i swobodę dysponowania własnym kapitałem, szczególnie w tak newralgicznym punkcie w życiu jakim jest decyzja o emeryturze.

Państwo jak chce niech pomaga, doradza i edukuje. Niech uczy co to jest annuity. Niech zachęca banki i towarzystwa ubezpieczeniowe i niech stymuluje rozwój produktów emerytalnych jak annuities, a więc strumienia dożywotnich wypłat miesięcznych kupowanych jednorazowo za gotówkę. Produkty takie są znane od lat i powszechnie oferowane, w wielu przypadkach także przez te instytucje finansowe które firmują OFEs w Polsce. Niech państwo reguluje i pilnuje żeby pole gry było równe dla wszystkich i żeby gracze dopuszczeni do gry spełniali rozsądne warunki wypłacalności i profesjonalizmu.

Ale niech się nie waży samo wyciągać lepkie palce po szmal do niego nie należący i też niech porzuci kosmate myśli o ubezwłasnowolnieniu emerytów poprzez zmuszenie ich do przyjęcia obowiazkowych wypłat emerytalnych ich własnego kapitału, którego w całości jednak nigdy do ręki nie dostaną. Tak jak w ostatniej próbie skoku na kasę OFE w wykonaniu Kalaty, gdzie do roli przymusowego wypłacającego delegowano…ZUS! To właśnie dlatego emerytura w Górnej Wolcie może okazać się jedyną alternatywą na jaką przyszłego emeryta będzie stać, nie dlatego że na przestrzeni 30 lat jeden OFE okaże się trochę lepszy niż drugi.

Ostatni skok na kasę Kalaty wygląda na czasowo odparty. Ale przyszli emeryci zrobią rozsądnie gdy nie będą opuszczać gardy. Na kupno biletów do Górnej Wolty jest jeszcze czas.

________________

[] autor dementuje niniejszym jakoby do sympatycznego kraju Górnej Wolty lub niemniej sympatycznego Zimbabwe żywił jakiekolwiek uczucia inne niż sympatia. Ich nazwy znalazły się tu na drodze czystego przypadku i czytelnik może zastapić je dowolnym własnym faworytem.

©2007cynik9