akcje szwajcarskie dorównują portfelowi globalnemu
Indagowany kiedyś na temat zwrotów z akcji w dłuższej perspektywie lord Keynes zauważył że „w dłuższej perspekywie wszyscy będziemy d-e-a-d”. Co zresztą sam zademonstrował. Błyskotliwa riposta Keynesa nie odpowiada jednak na pojawiające się często pytanie o długoterminowe zwroty z equities oraz na to które rynki akcji wypadały najlepiej w poszczególnych okresach historycznych.
Ciekawym przyczynkiem jest tutaj niedawne studium londyńskiej Business School oraz banku Credit Suisse. Londyńscy profesorowie policzyli skrupulatnie długoterminowe, średnie zwroty z akcji i z obligacji globalnych na przestrzeni bardzo długiego okresu czasu – 1900-2016. Odpowiada to w przybliżeniu „karierze inwestycyjnej” trzech pokoleń inwestorów. RZECZYWISTY średni zwrot z globalnych akcji w tym ponad 100-letnim okresie wyszedł im rzędu 4.2% rocznie. Co ciekawe, ta sama suma zainwestowana wyłącznie w akcje szwajcarskie wypadła by w tym długim czasie jeszcze lepiej, realizując średni zwrot rzędu 4.4% rocznie netto. Gdy dodamy to tego średnioroczną, wiarygodnie liczoną inflację w Szwajcarii przez te lata wynoszącą 2.2% rocznie otrzymamy budzący respekt średnioroczny zwrot nominalny na akcjach szwajcarskich rzędu 6.6% rocznie.
Jeszcze lepsze zwroty rzeczywiste z akcji zanotowali inwestorzy w innym okresie rozważanym w studium: półwieczu 1967 – 2016. Obejmuje on europejską rewolucję 1968, reset systemu i odejście Nixona od złota, wielką inflację Cartera, Wietnam a potem nowe rozdanie Reagana i rewolucję technologiczno internetową, kolaps komunizmu, następnie wielki kolaps akcji 2000, potem okres so-so Greenspana, kolaps „stulecia” 2008 i sztuczne ożywienie po nim. W okresie tym inwestor siedzący w akcjach globalnych zarabiał na nich średniorocznie netto po inflacji 5.3%. Inwestor w akcjach szwajcarskich w tym okresie miał nawet lepszy czas, inkasując rocznie b. dobry wynik RZECZYWISTY – 6%!!! To przez 49 lat, rok w rok…
Jak widać, i w tym okresie nie zabrakło wojen, krachów i turbulencji. Mimo to rezultaty „rynkowe” są całkiem rozsądne. Zaryzykować można tezę że kolejny taki okres, wbrew rozmaitym katastrofistom których i wówczas nie brakowało, zbyt różny pod tym względem także nie będzie. I tym razem nie obejdzie się zapewne bez krachów, perturbacji i innych kłopotów.
I tym razem myślenie i cierpliwość będą w cenie, zamiast skakania z waloru na walor i żywienia tym po drodze zastępów pośredników, managerów i fiskusa…
Więcej o franku i o inwestowaniu w Szwajcarii w najnowszym numerze TwoNuggest Newsletter 2N2017.
Ile rósł w tym samym okresie PKB w wymienionych krajach?
Wymieniony z nazwy jest tylko jeden kraj w którym PKB w ostatnich 36 latach rósł średnio w tempie nieco poniżej 2% nominalnie.
jest kolejny hit: tzw. bank pożycza gotówke 1 tys zł na rok nawet na 40% a za lokate 1 tys zł na rok płaci klientowi ok 2% !!
wniosek: to nie jest złodziejstwo tzw banku tylko nieuctwo dającego gotówke na lokate….już nie tylko banksterzy do odkryli ale nawet tzw „elity” czyli „wybrańcy” narodu że mają do czynienia z populacją nieuków….elementarz
a co do tematu to podobno właściciele Fed-u kasują co roku 6% z systemu tzw kreacji kredytu – ustawa/regulamin o fed
a jak tam na GPW w ciagu ostatnich 5 lat ? WIG20 ? heheh
WIG20 za ostatnie 5 lat: +6%, 10 lat: -34%, 20 lat: +47%.
@cynik9:
Co pokazuje, że „ostrożnie” dobierając okresy do analizy można uzasadnić co się chce (wszystko:)
Ostrożnie to trzeba przede wszystkim kupować akcje gdy są drogie. 🙂
WIG20 to słaby wskaźnik, bo nie uwzględnia dywidend i ogranicza się do małej liczby przedsiębiorstw. Wykres WIG też nie lepszy, bo mu duże spółki ciążą. Sam zostałem przekonany do sWIG80 jako dobre miary koniunktury na GPW.
https://stooq.com/q/?s=swig80&d=20170428&c=20y&t=l&a=lg&b=0&r=wig20
WIG20 z uwzględnieniem dywidend
https://stooq.pl/q/?s=wig20tr&c=5y&t=c&a=ln&b=1
5 lat: +35%, 10 lat: -2%, 20 lat: +105%