przygowania idą pełną parą
Gdy dla wszystkich coś wydaje się oczywiste pewne jest tylko jedno – że jest to oczywista nieprawda i że ktoś ma skrytą agendę. Wie to każdy inwestor kontrarny a więc taki kto już się zdążył zorientować że droga do sukcesu na pewno nie leży tam dokąd idą wszyscy.
Podobną sytuację mamy obecnie w temacie systemu emerytalnego którego przegląd zarządził na ten rok twardy jak stal rząd premiera Tuska. Przegląd zarządzony został tuż po twardym przykrojeniu OFEs w Polsce o połowę aby łatać tym dziurę budżetową. Nikt wówczas w żaden „przegląd systemu” się nie bawił. Po prostu min. Rostowski wziął długi nóż i obciął OFEs połowę wpływów, zasadniczo skazując je na wykrwawienie. Zmęczone grabieżą wkładów przez podszywające się pod OFEs banki społeczeństwo w większości przyklasnęło ministru Rostowskiemu. Zamiast futrować banksterów lepiej przekierować połowę składek OFEs, czy coś koło tego, do „naszego” ZUSu. Wprawdzie ZUS państwowy ale to przynajmniej on, a nie OFEs, będzie nam w przyszłości coś wypłacał. Nieutulony w żalu po OFEs był tylko prof. Rybiński… 😉
No więc zastanówmy się… Z czym ciężko ranione przez min.Rostowskiego i zapewne przeczuwające kres swojego istnienia OFEs mogły wyjść na zarządzony przez niego w dwa lata później „przegląd”? A no, tylko z płomiennym apelem, zaopatrzonym w przekonujące grafiki, który by udowadniał jak potrzebne są one społeczeństwu i jak to podreperują emerytury przeciętnemu Polakowi w przyszłości. Że są, krótko mówiąc, absolutnie niezbędne i że państwo likwidując je popełniłoby ciężki, niewybaczalny błąd. Ekonomiczne ABC – wykaż swoją niezbędność albo zgiń.
Izba Gospodarcza Towarzystw Emerytalnych wyszła jednak niedawno z dokumentem wręcz przeciwnym, bo obliczonym właśnie na sprowokowanie nieprzychylnych reakcji społecznych. Jak można je sprowokować? Na wiele różnych sposobów. Na przykład postulując aby cały wkład emerytów wypłacił sobie w nagrodę zarząd OFE, publicznie pokazując tym emerytom środkowy palec. IGTE wybrała całkiem podobny wariant, postulując że będzie wypłacać emerytury przez okres tylko 10 lat. Po tych 10 latach nadprogramowo długo żyjący emeryt ma sczeznąć i cześć.
Ponieważ nic w bezmózgowej dotychczas działalności OFEs nie wskazuje na to aby ktoś w IGTE samodzielnie myślał przyjąć musimy że „plan IGTE” to po prostu plan rządowy testowany tylnymi drzwiami. I tu trzeba przyznać że rząd premiera Tuska odniósł duży sukces. Mógł oczywiście poprzeć „plan IGTE”, żądając co najwyżej pewnych koncesji których OFEs na pewno by nie odmówiły. Jak na przykład – darmowego biletu dla każdego emeryta po 77 do kliniki eutanazyjnej w Holandii gdzie eutanazja jest legalna.
Ale nie, po ostrożnym zakiełkowaniu tego pomysłu w IGTE rząd teraz oficjalnie się od niego odżegnuje i nawet „nie posiada się z oburzenia”. Sam minister Rostowski jest „porażony i zszokowany” bezczelnością sugestii IGTE, co na pewno nie przychodzi mu łatwo. No a co się robi z bezczelnymi prywatnymi instytucjami które jak pijawki wysysają z emeryta ostanie soki? Naturalnie się je zamyka dla dobra publicznego, i to przy aplauzie mas że rząd robi w końcu coś pożytecznego. Oczywiście, nie bez uprzedniego przejęcia aktywów łobuza przez państwo…
Czy dziś jest blisko likwidacji OFE? – pyta zatem całkiem rezolutnie Rostowskiego dziennikarz TVN24. Pewna nić zaufania została nadwyrężona – mamrocze niejasno min. Rostowski.
Dla nas jakoś rzecz jest jednak jasna jak słońce. OFEs żyją na pożyczonym czasie. Ich los jest dawno przesądzony, zostaną wchłonięte przez ZUS. Cześć ich pamięci. Jedynie profesor Rybiński będzie niepocieszony. Pewnie wszystkie swoje oszczędności przeniesie teraz do Eurogeddonu… 😉
————————
dodane 30.03.2013: prof.Bugaj: Z dwóch scenariuszy – dać wybór ubezpieczonym czy zlikwidować, OFE wolą likwidację, bo oni wzięli już gigantyczną kasę i teraz pozbędą się zobowiązań. Brawo! Nie było chyba jeszcze przypadku abyśmy się w czymkolwiek zgadzali z prof.Bugajem na tych łamach. Ale od czegoś trzeba zacząć! Bugaj, mimo pokrętnej retoryki, dochodzi do (prawidłowego) clue tego wpisu – ruch OFEs jest tak wyrazisty i tak sygnalizowany, podobnie jak udawane „oburzenie” min. Rostowskiego, że chodzić musi o likwidację OFEs, z ICH własnej inicjatywy. O nic innego. Prof.Bugaj trafnie podsuwa nawet motyw – nachapały się wystarczająco więc po co jeszcze teraz ponosić jakąś odpowiedzialność. Istotnie, po co?
I nawet doradca rządowy juz nie kłamie w żywe oczy… kasy nie ma…
W jego opinii, pieniądze, które trafiają do OFE nie są realne. – To są zobowiązania z tytułu posiadanych aktywów finansowych akcji, obligacji. Mniej warte niż zobowiązania państwa, że jak będę na emeryturze, to ci, co pracują w tym państwie, będą na mnie płacili emerytury – powiedział Grabowski.
nie możesz zaprzeczyć że OFE są prywatne, a że mają swoich lobbystów którzy wpłyneli na sprzedajnych polityków by Ci wymusili wpłaty do tych OFE to nie nazywajmy tego socjalizmem
korporacjonizm ok
ale nazywanie korporacji socjalizmem – to przełom 🙂
nazwać właśność prywatną (nie szkodzi że dużą) przedsiębiorstwem socjalistycznym… hmmm
tak odbiegając na chwilę…
wychodzi że skomplikowanych produktów, nie są w stanie produkowac firmy inne niż socjalistyczne, bo skomplikowane i zaawansowane produkty wymagające pracy setek tysięcy ludzi sa w stanie tworzyć tylko duże firmy zwane korporacjami – ciekawe 🙂
w sumie racja, dlatego wyższość firm prywatnych i kapitalizmu nad własnością państwową i komunizmem/ ocjalizmem musiała udowodnić wysyłając ludzi na księżyc firma państwowa NASA 🙂
i w efekcie wygraną w wyścigu firmy państwowej nad innymi firmami państwowymi z innego kraju uznano za przewagę prywatnego nad państwowym – ot taka dygresja że każdą ciemnotę można ludziom wmówić jak ją odpowiednio podać 🙂
ale wracając do tematu
jak my wszyscy naiwni mogliśmy myśleć że OFE sa po to by wypłacac nam w przyszłosci emerytury, przecież każda prywatna firma jest po to by przynieść zyski swoim udziałowcom – czy „prawicowi” zwolennicy OFE zapomnieli o celu i roli prywatnych firm? 🙂
więc OFE nie powinny wypłacić zadnych emerytur, wtedy dokładnie spełnią swą rolę którą powinno pełnić każde prywatne przedsiębiorstowo – wypłacając tylko zyski swoim właścicielom
wszystko dopiero teraz zaczyna się ukłądac w logiczną cąłość – przynajmiej w mojej głowie…
przecież wszyscy zawsze mówią że cele prywatnych przedsiębiorstw jest zysk
mają jak najwięcej zarobić jak najmniej płaca swoim pracownikom
OFE jako wzorowe prywatne przedsiębiorstwa wzieły skąłdki i prowizje
nie należy od nich jednak wymagac wypłacenia emerytur!
to niesie ze sobą koszty!
a koszty w prywatnych przedsiębiorstwach należy ciąć!
może więc trzeba zamknąć już ten biznes – bo przyniósł zyski, zamknąc bo teraz oprócz zysków będzie również oznaczał koszty (wypłatę emerytur)
przecie znikt od przedsiębiorcy (w tymprzypadku od OFE) nie będzie wymagał misji społecznej, prywatni mają zarabiać, to jest celem OFE a nie jakas tam wypłata emerytur
https://wyborcza.biz/biznes/1,100896,13665188,Kazmierczak_o_OFE__Zrealizowaly_zyski_i_chca_zamknac.html#BoxBizTxt
logiczną cąłość – przynajmiej w mojej głowie… […] – albo jedno, albo drugie! symbioza jest tutaj nader niemożliwa… 😉
OFE jako wzorowe prywatne przedsiębiorstwa – a tutaj mamy ilustrację powyższego… OFEs to typowy produkt socjalistycznego korporatyzmu, jedyne to tam prywatne to zyski kolesi. Jak państwo siłą nagania klientów pewnym przedsiebiorstwom oraz je reguluje absurdem jest uzywanie przymiotnika „prywatny”, a podwójnym absurdem budowanie na tym jakiegoś argumentu. Podobne zastrzeżenia wnieść można do „prywatnych” banków TBTF…
Prof. Bugaj to ciekawy przypadek, bo to jest lewicowiec ale uczciwy. Między innymi dlatego wyślizgano go z polityki i tak rzadko go pokazują w mediach. Gość nie umie najwyraźniej wziąć kasy i gadać co każą.
lewicowiec ale uczciwy – gatunek dawno wymarły. Skamienieliny spotykanie tylko w muzeach… 😉
Coś jak „głupek ale nie groźny” – gatunek wiecznie żywy 😉
@cynik:”wymarły”
Akurat w przypadku Bugaja, to zgadzam się z „Andy”. To jeden z niewielu polityków, których poważam. Z jego poglądami się nie zgadzam ale Bugaj jest człowiekiem, który nie ukrywa swoich poglądów i „trzyma linię”. Ponadto z racji wykształcenia (ekonomista) ma szersze horyzonty i nie pieprzy trzy po trzy jak jego nawiedzeni koledzy, socjaliści (np. Ikonowicz).
czytałem jakiś czas temu opinię „uczonych w piśmie”, że w Rzplitej operacja podobna do cypryjskiej nie mogłaby mieć miejsca
argumentowano, że między innymi konstytucja nasza broni nas przed takim rozwiązaniem
a teraz czytam, że Rostowsky przygotowuje się do likwidacji OFE, czyli najprawdopodobniej wchłonięcie ich przez Ambe… tj. przepraszam ZUS, czyli w praktyce nacjonalizację tego co obywatele sobie tam uciułali
jakoś nie widzę różnicy
@bronx:”argumentowano, że między innymi konstytucja nasza broni nas przed takim rozwiązaniem”
Konstytucja przed niczym nie chroni. Zawsze może sie zabrać Trybunał Konstytucyjny i ogłosić że coś jest zgodne z konstytucją (chociaż zdrowy rozsądek twierdzi coś innego:). Analogicznie jak ze „stalinowskimi wyborami”:”Nieważne kto głosuje, ważne kto liczy głosy”
Ty mówisz o wersji rzeczywistej a oni o oficjalnej 🙂
Jak tylko przeczytałem lead, to pomyślałem, że cynika to zainteresuje.
https://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/po-rewolucji-plona-lasy,1906120,4199
Najprościej byłoby po prostu rachunki w OFE skonwertować na IKE. Za jednym zamachem rozwiązuje to kwestię swobody obywateli, zobowiązań, daje wybór, likwiduje OFE…rozwiązanie oczywiście słabe, ale czyste i proste. Cześć obywateli by zamknęła, część przeniosła…
Aktualnie własnościowo całkiem eleganckie rozwiązanie. Tyle że nie dla rządu bo chociaż większość wybrałaby pewnie IKE to nikt by nie chciał trwać patriotycznie w obligacjach państwowych i polskiej giełdzie, czyli dotychczasowym miksie OFEs. Jak by dumpowanie było dozwolone to kryzys murowany. Jak dumpowanie byłoby zabronione to ruch do IKE nie miałby sensu.
nic w Polsce nie zmieni się na lepsze (wolność gospodarcza) przy takiej ogromnej ilości urzędników i masy bzdurnych przepisów tzn wg FOR liczba urzędników administracja publiczna+obrona narodowa + biurwy z ZUS to ok 1 milion ludzi (997 tyś.)….. + drugi milion nauczycieli …..
Zgadza się. Zbyt dużo ludzi żyje z Państwa. Im ten stan rzeczy odpowiada. Drobna poprawka: nauczycieli jest ~600 tys., natomiast innych „grup interesu” jest grubo ponad milion. Jak dodać do tego ich rodziny, to pewnie wyjdzie, że „system” utrzymuje ~15% społeczeństwa kosztem ograniczania rozwoju. To się musi zawalić.
Dowcip
W stylu prof Orłowskiego
I dodał: – Towarzystwo emerytalne tym się różni np. od Funduszu Inwestycyjnego, że bierze za człowieka odpowiedzialność, ryzyko związane z pewnym zjawiskiem – część z nas żyje krócej, część dłużej – ocenił.
A z czego OFE ma brać dane? Ze statystyki?
Małe kłamstwo, większe kłamstwo, Statystyka i wynik gotowy.
Pozdrawiam aut bloga
Przecież OFE już zostały zdemontowane, pierwsze ciecie zrobiło Rosiu i on to zakończy.
Przecież było wiadomo, że w 2011 był początkiem końca OFE.
Nawet muszą to zrobić aby chwilowo zrolować dług FUS.
A po za tym w OFE też nie ma tyle kasy, cześć jest w obligacjach RP część w akacjach.
Akcje stracą wartość a obligacje nie zostaną spłacone. I co wtedy ?
A no nic zrobimy sobie nowy system i zaczniemy od nowa zabawę.
@Jojtek
Początek końca OFE zaczął się wczesniej – w sposób jawny, w 2008 roku orzeczeniem Sądu Najwyższego o tym, że „wkład w OFE nie stanowi własności ubezpieczonego”, a demontaż reformy emerytalnej chyba w 2-3 lata po jej wprowadzeniu.
Pamiętam, że jak podpisywałem umowę w 1999 r, to agent zapewniał mnie, że będę mógł wypołacić te pieniądze nawet jednorazowo. Potem zmieniali to w różne formy renty, niejasno sprecyzowane wypłaty z ZUSu itp.
Obecna deklaracja, zbliża się powoli do wariantu obiecywanego przez mojego agenta OFE z 1999 r.
Nie wiem skąd zaskoczenie?
Pamiętam, że jak podpisywałem umowę w 1999 r, to agent zapewniał mnie, że będę mógł wypołacić te pieniądze nawet jednorazowo.
Właśnie, o tym wielu zapomina bezsensownie broniąc systemu przez powtarzanie propagandy faktów dokonanych znacznie później. Fakt główny jest taki że początkowe plany i oczekiwania były całkowicie odmienne od tego co zrobiły z reformą kolejne rządy, z pomocą faktu że forma prawna reformy nie była długo dopracowana do końca.
W szczególności pieniądze na OFE miały być istotnie TWOJE a nie państwa, ze wszystkimi tego konsekwencjami, i dostepne zainteresowanemu w całości zamiast kroplówki z ZUSu obecnie. Nawet jeśli można było mieć wątpliwości co do bezposredniej wypłaty całości w gotówce to nie było początkowo żadnych wskazań aby podejrzewać że to nie zainteresowany a państwo będzie dysponentem kapitału złożonego w OFE i że w stosownym czasie będzie mógł podjąć suwerenną decyzję JAKĄ EMERYTURĘ sobie za te środki kupić. Czyli zrobić to co robią z kapitałem złożonym w prywatnym filarze w krajach cywilizowanych.
A mnie zapewniał o tym samym sam premier Buzek w płomiennym przemówieniu, chyba w Sejmie, przekopałem Internet, przemówienia nigdzie nie ma, czyżby omamy słuchowe ?
w obecnej chwili społeczeństwo w większości jest przeciwko likwidacji OFE, co było widoczne w komentarzach pod artykułami gdy „przycinano” OFE
teksty „rece precz od moich pieniędzy złodzieje” miały przewagę jak 4:1 w stosunku do takich które tłumaczyły że „to nie są ani Twoje, ani nawet pieniądze” – nie ukrywam że ja równiez tak tłumaczyłem
OFE w obecnej formie są gorsze niż ZUS
co nie znaczy że nie mogły być lepsze o kilka rzędów wielkości od ZUS gdyby funkcjonowały na innych zasadach i kupowały choćby ZŁOTO a nie obligacje
– tak polecałbym złoto choć zawsze upierałem się że nie jest ono pieniądzem i nigdy nie powinno nim zostać, ale jako aktyw jest lepsze niż cokolwiek innego
„nie ważne czy kot jest czarny czy biały, ważne aby łowił myszy”
w tej chwili kot tylko wygląda na białego ale myszy łowi gorzej niż ten wyleniały, zaropiały zusowski sierściuch, łowi ten biały kot tylko dla siebie, dziwnie to pasuje do określenia opisującego banki i ich szefów jako „tłuste koty” 🙂
zenek,ten wyleniały, zaropiały zusowski sierściuch, niczego nie łowi, te myszy co niby łapie, to mu po prostu wkładają do pyska !
no taki wyleniały że sam nic nie złapie
ale wiesz co, ten śierściuch co mu włożą do pyska oddaje emerytom, koszty funkcjonowania sierściucha mimo że zatrudnia lekarzy, organizuje komisje, prowadzi wypłatę emerytur itp. są niższe niż koszty funkcjonowania OFE które nie robią zupełnie nic
więc ten biały kotek też ma wkładane tylko do pyska, tylko w odróżnieniu od ZUS on nie oddaje nikomu myszek które dostał tylko trzyma dla siebie skubiąc całkiem spory procent za nic nierobienie
co ciekawe przy uchwalaniu OFE ustalono oczywiście prowizje a nie ustalono jak mają wypłacić emerytury i w jakich wysokościach
wtedy ważne było tylko ustalenie wysokości prowizji :))))
https://wyborcza.biz/finanse/1,105684,13651453,_OFE_strzelily_sobie_w_glowe__a_nie_w_kolano_.html#BoxBizTxt
jak się to czyta to się odnosi wrażenie że OFE uważają swoje propozycje za zupełnie normalne, bo w sumie są normalne, OFE sa w stanie wypłacić tyle ile zostanie po cięciu prowizji, więc skąd to zdziwienie powszechne
proponuja krótszy okres wypłat żeby emerytury nie wyglądały całkiem śmiesznie a tylko śmiesznie
OFE nie stać po prostu płacić emerytowi przez 30 lat emerytury tak jak to robi ZUS i tyle
ZUS nie płaci emerytury z zebranego kapitału tylko z bieżących składek osób pracujących i dotacji budżetowej czyli z podatków osób pracujących. To taki nieistotny szczegół. Winogrona są fajne bo można robić z nich wino ale dynie są większe i są pomarańczowe. Dynie są lepsze od winogron. Sprzedawanie winogron mniejszych od dyni to jawne złodziejstwo.
Aha podaj dane ile kosztuje obsługa systemu emerytalnego przez ZUS, z których wynika, że to jest tańsze rozwiązanie. Adres strony wystarczy.
To akurat wielką tajemnicą nie jest – przelanie z konta na konto za pośrednictwem ZUSu kosztuje 2,4 %, w 2011 było to ~4 mld zł 😉 https://www.zus.pl/files/Wa%C5%BCniejsze%20informacje%20z%20zakresu%20ubezpiecze%C5%84%20spo%C5%82ecznych%202011%20r.pdf
Krwiożercze OFE biorą 3,5 %, a resztę inwestują. Średnia ważona stopa zwrotu za ostatnie 3 lata wyniosła 19,3 %. Słabo, nie ? Nie ma to jak w ZUS’ie ;).
@totus
no zgadza się ale co w tym złego, co ZUS złowi to oddaje, a OFE co złowi, to nie oddaje tylko na razie trzyma, ZUS nigdy nie miał w swojej historii takiego momentu w którym brął i nie płacił emerytur, OFE tak działa o wielu lat – uważacie że to takie fajne?
@AAA222
ZUS bierze 2,4% ale zobacz za co, za realne działania, tóre musi prowadzić by wypłacac świadczenia
a OFE za co brały 7% a teraz biorą 3,5%?
za nic tyle biorą, a przeciez podobno prywatne lepsze i bardziej wydajne, okazuje się że nie że państwowy ZUS mimo prowadzenia realnych działań ma niższe koszty niż prywatne OFE
i co to za argument że OFE biora a resztę inwestują?
pozwól zusowi nie płacić emerytur tak jak nie płaci ich OFE to on tez zainwestuje, kupi sobie akcje i obligacje
i wtedy jego koszta spadną pewnie do 0,4% skoro nie będzie musiał ZUS robić tego wszystkiego co teraz robi
zenek, to mówisz, że Ty co miesiąc wpłacasz ZUS-owi składkę emerytalną, a ZUS Ci co miesiąc wypłaca emeryturę ? Nie ??? A może jednak ZUS coś tam robi sobie z wpłaconymi przez Ciebie pieniędzmi, a emeryturę będzie wypłacał Ci, jak dobrze pójdzie, za parę lat ? Więc chyba jednak pozwalasz ZUS-owi przez chwilę (jakieś 40 lat) nie wypłacać Ci emerytury ? Gdyby ZUS był funduszem emerytalnym, jak OFE, to w tym czasie mógłby pewnie coś dla Ciebie zarobić. Ale nie jest, wpłacone przez Ciebie pieniądze idą na zaspokojenie bieżących zobowiązań Skarbu Państwa, a Ty zgodnie z ustawą dostaniesz z ZUS-u statystycznie dokładnie tyle, ile realnie (po zwaloryzowaniu wskaźnikiem inflacji) wpłaciłeś, i nic więcej. Z OFE, mimo wszystko, powinieneś dostać trochę więcej.
Kiedy idziesz do pośrednika (banku, funduszu itp.) zainwestować pieniądze, to pytasz go o to ile on na Tobie zarobi, czy o to ile Ty zarobisz ? Co cię obchodzi ile zarabia pośrednik, skoro w naszym przypadku nie masz na to wpływu, ważne że zarobisz Ty.
A jakież to realne, kosztowne działania na rzecz emerytów prowadzi ZUS ? Wystawia przelewy, wysyła przekazy, od czasu do czasu przelicza i waloryzuje emeryturę ? I wszystko za jedyne średnio 44 PLN/miesiąc od sztuki (emeryta).
@AAA222
ja wpłacam składkę a emerytury dostają moi rodzice
pieniadze ze składek emerytalnych nie idą na „potrzeby skarbu państwa” tylko na emerytury naszych rodziców, a skarb państwa jeszcze do nich dopłaca bo za mało płacimy składek aby utrzymać ten poziom emerytur
ZUS robi wiele wiecej niż powiedziałeś
musi zatrudniać komisje lekarskie, które orzekają o rentach, musi….a zresztą sam sobie poszukaj
wypominasz ZUS-owi koszty mimo że OFE ma je większe a nie robi nic z tego co ZUS
OFE nie ma żadnych kosztów w porównaniu z ZUS-em a prowizję ma większą
jak trzeba być zaślepionym by tego nie widzieć
nie podoba Ci się ZUS?
a kto wypłaci emeryturę Twoim rodzicom i z czego?
OFE wypłacą?
kto wypłaci emeryturę Twoim rodzicom i z czego?
Socjalistyczny drivel którego trudno słuchać… 😉 Stąd jeden tylko krok do obłędu subsydiowanego przez socjał dziecioróbstwa a la „stypendium demograficzne” bo inaczej „kto wypłaci?”. Zaczyna się nie od „kto wypłaci?” ale od tego czy to przypadkiem nie Ty – co do ZASADY – powinienneś się zająć swoimi rodzicami, zamiast podrzucać ich komu innemu… Gdyby zrobił tak każdy socjaliści nie mieliby gruntu martwić się „kto będzie wypłacał?” Wypłacaliby sami indywidualnie, nie zaglądając do portfeli innych…
a c z rodzicami którzy stracili dzieci na wojnie albo w wypadku?
co z rodzicami którzy stracili dzieci bo umarły na raka
co z „rodzicami” którzy nie stali sie rodzicami bo sa bezpołodni i nie mogli mieć dzieci?
niecierpliwe czekam na odpowiedź co z tymi rodzicami, czy proponujesz by umarli z głodu czy może jednak państwo powinno subsydiowac eutanazję? (fu, znowu socjalizm bo podatnik musiałby za to płacić)
Za wczesnie osiwiejesz jak będziesz się tyle martwił, {zenek} 😀 😀
Zrób tak:
1.najpierw odłóż na bok dzieci których rodzice zginęli na wojnie/w wypadku/na raka.
2. potem niech się dzieci pierwszych rodziców troszczą o pierwszych rodziców (swoich)
3. …dzieci drugich rodziców troszczą się o drugich rodziców (swoich)…
…
n …dzieci ostatnich rodziców troszczą się o ostatnich rodziców (swoich).
Kto został? biedni rodzice którzy stracili dzieci na wojnie/w wypadku/na raka i nie ma się kto o nich troszczyc…
Ale eureka! odłozyłeś przecież na początku na bok pulę biednych dzieci bez rodziców aby się o nich troszczyć.
Bingo! problem rozwiązany! Dzieci bez rodziców troszczą się o rodziców bez dzieci poprzez zminiaturyzowany system emerytalny.
Cała reszta 99.9% z socjałem/ZUSem nie ma nic wspólnego, inkasując PEŁNĄ pensję której z powodzeniem starcza na wyższe koszty opieki swoich rodziców.
poddaje się, nie dałem rady objąc moim małym rozumkiem tego co mi tu napisałeś 😛
@ zenek
Mówisz, że na emerytury rodziców ? A jeśli ja pracuję, moje rodzeństwo pracuje, moi rodzice pracują, a dziadkom zmarło się jeszcze za komuny, to na czyje emerytury idą nasze składki ? Po prostu, państwo ściąga z nas podatki, w tym parapodatek pod nazwą składka emerytalna, z których reguluje swoje zobowiązania, w szczególności wypłaca emerytury.
A ZUS, to tylko płatnik, ZUS w żaden sposób nie „zdobywa” pieniędzy na wypłatę emerytur, nie wydaje na wypłaty „swoich”, albo „zarobionych” pieniędzy, bo ich nie ma, nie ponosi żadnego ryzyka i niczego nie gwarantuje. Bierze tylko kasę z kupki o nazwie FUS i wypłaca, konsumując na własne potrzeby wspomniany procent od obrotu. W tym, że system jeszcze się kręci, nie ma żadnej zasługi ZUS-u, tak jak nie ma żadnej zasługi mojego banku w tym, że nie mam na koncie debetu.
Komisje lekarskie ? A widziałeś emeryta na rencie ? To, o czym pewnie myślisz, to są oddzielne fundusze i oddzielne składki (rentowa, chorobowa, wypadkowa), oddzielne pule kasy i oddzielne procenty dla ZUS-u „od obrotu”. W zakresie obsługi systemu emerytalnego ZUS prowadzi indywidualne konta, ściąga składki, przelewa część składek do OFE, ustala uprawnienia do emerytury, wypłaca emerytury, pobiera podatek dochodowy oraz składki na ubezpieczenie zdrowotne od wypłaconych emerytur. Oświeć mnie proszę, jeśli coś pominąłem.
… tak realnie , to nikt tu nie wymyśli systemu emerytalnego który nie będzie tworzył deficytu, niezależnie czy będzie to ZUS, OFE czy ,,inny wynalazek,,.firmy te żyją na nasz koszt nie generując żadnych ,,plusów,, Jak dla mnie rozwiązaniem problemu byłoby wprowadzenie renty państwowej dla wszystkich obywateli Polski po osiągnięciu wieku emerytalnego. Wysokość powinna być ustalona na jakimś ,,minimalnym minimum,, socjalnym. Każdy obywatel który chciałby mieć więcej na starość powinien sam się o to postarać. Inwestując w złoto, akcje czy w coś jeszcze innego. Zyskali by wszyscy, obywatele bo każdy by był pewien, że na chleb i smalec na starość będzie miał. pracodawcy byliby obciążeni mniejszymi składkami itd.
Słuszna krytyka ze słusznych ideowo pozycji.
Założenie OFE było takie, że każdy sam sobie składa kwotę, którą będzie dostawał w ratach na emeryturze. Mamy jednodniowego emeryta i kwotę którą uskładał. Jak mu wypłacić? Możemy kwotę podzielić przez 120 i taką wypłacać co miesiąc jeżeli umrze wcześniej to pozostałość wypłacić spadkobiercom. Lub podzielić te kwotę przez ilość miesięcy jaka mu została do śmierci. Oczywiście min Rostowski i wszyscy krytycy znają tę ilość miesięcy każdego emeryta do śmierci. Czyli będzie sprawiedliwie i już stary emeryt, którego OFE skazało na śmierć w rynsztoku z głodu i chorób będzie żył w dostatku do swojego godnego końca.
Cel jest jednak taki, że tylko ZUS w pełni kontrolowany przez polityków jest w stanie takiego cudu dokonać i znać liczbę miesięcy każdego emeryta do śmierci. Czyli to jest pierwszy sygnał na drodze do likwidacji OFE. Własnie obserwujemy początki bankrutowania systemu emerytalnego. Socjalizm już robi bokami i to są pierwsze objawy.
Dziedziczenie środków z OFE jest możliwe tylko w przypadku osób, które zmarły PRZED rozpoczęciem pobierania emerytury. Jeśli umrzesz (np. z wrażenia) po odebraniu pierwszej emerytuty nikt po tobie nic nie dziedziczy.
Nie w tym rzecz. Wymyśl system by przechodząc na emeryturę emeryt odebrał ostatnia złotówkę złożoną w OFE i wydał ją na siebie wraz z ostatnim oddechem. Spróbuj. Mnie też się nie podoba, że krowy tylko mleko dają ale nie umieją latać. Tak jak ty uważam, że to wina hodowcy.
Wymyśl system by przechodząc na emeryturę emeryt odebrał ostatnia złotówkę złożoną w OFE i wydał ją na siebie wraz z ostatnim oddechem.
Nie potrzeba nic wymyślać. Takie rzeczy są znane w cywilizowanym świecie od dziesięcioleci. Mając złożoną sumę X, na przykład wynik inwestowania w OFEs, możesz kupić za nią dożywotnią annuity, tak jak byś kupował kilo kiełbasy. Piszę o tym od lat ale chyba coś niejasno… 🙂
Nie trzeba zwracać uwagi na głupoty wypisywane przez ZUSy a teraz widzę że też przez same OFEs, o „dzieleniu zgromadzonego kapitału przez ilość statystycznych miesięcy życia” i wypłacie odpowiedniej emerytury z tego. Jest to nonsens. Te kalkulcje zrobi sobie prowider annuity (zwykle kompania ubezpieczeniowa) i to ona bierze na siebie ryzyko że emeryt bedzie żył dłużej niż przepisy dozwalają… 😉
Przecież to tylko kolejna warstwa. Kolejne koszty. Polega na tym, że płacisz jednorazową składkę za wypłaty cykliczne do śmierci. Czyli jeżeli po zapłaceniu składki umrzesz z wrażenia nad genialnością tego rozwiązania następnego dnia to wszystkie pieniądze zostają w firmie ubezpieczeniowej. Firma ubezpieczeniowa z tych pieniędzy finansuje wypłaty tych którzy żyją ponad średnią. Firma ubezpieczeniowa nie robi tego za darmo. Na taki genialny pomysł wpadł już min Dorn, jak był ministrem.
Niczym to się nie różni od ZUS. Nie ważne ile wpłaciłeś pieniędzy, wypłacona kwota zależy tylko od tego jak długo żyłeś po przejściu na emeryturę.
Problem OFE jest taki. Jak dana kwotę pieniędzy podzielić tak by starczyło na wypłaty do śmierci i po śmierci nic nie zostało bo pozostałości się nie dziedziczy. Maja kłopot z jedną daną. Ile konkretny emeryt będzie żył po przejściu na emeryturę. Ale to proste, słyszę zewsząd, tylko ciągle trzymane w tajemnicy. Min Rostowski wie ale nie powie.
Jakieś pomysły?
Krytykowani są za to, że nie umieją fruwać.
Niczym to się nie różni od ZUS. nonsens #1 – po pierwsze Twoim problemem było że nie wiadomo jak wypłaty rozłożyć aby starczyły do śmierci. Tu masz gwarancję że starczą i że o to mozna się nie martwić. Po drugie, z ZUS-em nie ma to nic wspólnego. Jeżeli OFE money jest rzeczywiście TWOJA, o co chodzi, to kupisz sobie swiss annuity, i cześć. Po trzecie, nie mozna powiedzieć że wszystkie pieniądze „zostają w firmie ubezpieczeniowej”. Za określoną sumę kupujesz sobie strumień miesięcznych płatności, a reszta NIE JEST już Twoim zmartwieniem! Po czwarte, jak jednak sobie możesz policzyć na jak długo Ci potrzeba strumienia dochodu, co możnaby wnioskować z tej wypowiedzi to nic nie stoi na przeszkodzie aby wziąć annuity na określony czas.Są też takie. W takich wypadkach annuity po ustaniu wypłaca pozostałe saldo. Wreszcie po piąte – uwierz że są (zagraniczne) instytucje o ząbek bezpieczniejsze od ZUS-u, co może mieć dla niektórych znaczenie…
Problem OFE jest taki. Jak dana kwotę pieniędzy podzielić tak by – nonsensem #2 jest samo gadanie o „kwocie pieniędzy do podziału”. To nie tak działa a przynajmniej nie tak ma działać. Weź pobaw się kalkulatorkiem Na jaką miesięczną emeryturę starczy mi zebranego kapitału? na stronie aby zorientować się jak bardzo wypłata jest zależna od czasu twrania i startowej sumy. Chodzi o to że zebrana suma – POKAŹNA – od momentu zaczęcia wypłat poprawnie zainwestowana przez CAŁY CZAS DALEJ PRACUJE. Owszem, przez statystyczne 16 lat od tej daty zainteresowany pobiera miesięczną sumę ale reszta CAŁY CZAS PRACUJE. Możemy się spierać jak efektywnie pracuje, ale absurdem jest twierdzić że zebraną sumę statycznie dzieli się przez 16×12 miesięcy i to ma być ta „emerytura”. Jest to wbrew interesom przyszłego emeryta i tym bardziej dziwi powtarzanie tej propagandy. Kto w takim razie kosi zyski na tej części kapitału która pozostaje niewypłacona? Myślisz że leży w postaci paczek banknotów czekając na wykorzystanie?
Tak, tak. Tylko nie o tym jest rozmowa. Nie rozmawiamy co można i co nie można i pod jakimi warunkami. Sprawa jest o krytyce min Rostowskiego pod adresem OFE. OFE zaproponowało 10 lat na wypłatę. Jest wtedy duże prawdopodobieństwo, że emeryt odbierze pieniądze, które są zapisane na jego koncie. Umożliwia również dziedziczenie kwoty jeżeli emeryt umarł przed upływem tych 10 lat. Każdy najzwyczajniej porusza się w ramach sobie przypisanej kwoty. Takie były założenia, że każdy ma tyle ile sobie „zbierał” Krytyka OFE nie była taka, że OFE nie zna rozwiązań gdy jedni płacą za innych jak w ubezpieczeniu i co się dzieje z jeszcze nie wypłaconą sumą. Czy pracuje czy nie pracuje. Min Rostowski krytykował OFE za to, że nie umieją przewidzieć długości życia emeryta na emeryturze. Widać jasno, że zarzut jest absurdalny i chodzi o to by odebrać pieniądze tak nieudolnym ludziom jak ci z OFE, którzy proponują takie nieludzkie warunki wypłaty i nie potrafią sobie poradzić z taka prostą rzeczą jak przewidywanie długości życia.
Decyzja co jest w interesie emeryta, a co w jego interesie nie jest to lepiej pozostawić samemu emerytowi. Decydowanie za kogoś i wmuszanie mu swoich pomysłów to własnie cechy charakterystyczne dla socjalistycznego totalitaryzmu.
Dodam jeszcze zdanie na temat kwoty wyjściowej i jej podziału. To czy wypłacona kwota przyniesie procent czy nie to już są sprawy techniczne. Można ją dzielić nadążnie. czyli mamy 300 tys i rozkładamy na 15 lat. W pierwszym roku wypłacamy po 20000/12 miesięcznie. Kończy się pierwszy rok. Na skutek dobrych inwestycji na koncie jest 285 0000. I teraz są dwa rozwiązania przynajmniej. W kolejnym roku miesięczna wypłata wynosi 285 000/14/12 lub odkładamy 5000 i ta kwota przeznaczona zostanie na wydłużenie okresu spłaty bądź powiększy masę spadkową. Można wymyślić jeszcze setkę wariantów.
Dalej nie wiemy ile będzie żył emeryt. W każdym wariancie jest tak że albo wiek zostanie niedoszacowany i pieniędzy zabraknie lub przeszacowany i pieniędzy zostanie.
Min. Rostowski po przeczytaniu tego był zszokowany.
Za to krytykuje się OFE. Nie umie przewidzieć długości życia człowieka. Min Rostowski umie bo umieją to pracownicy ZUS.
Systemy takie jak dożywocie (renta dożywotnia – wtedy kara więzienia była zazwyczaj określona i nie było dwuznaczności) działały już na pewno w XVIII wieku (prawie na pewno wcześniej – się nie założę). Były czasami stosowane przy przekazywaniu majątku dzieciom, zawierało się wtedy klauzulę oddającą w używanie jakiś domek ze służbą i kieszonkowe w zamian za wcześniejsze przekazanie spadku, lub była to typowo hazardowa umowa ubezpieczeniowa z bankiem: mam 40 lat, tu kładę XXX a w zamian za to do końca życia, co miesiąc dostanę od was X. W interesie klienta (odwrotnie niż w normalnej umowie ubezpieczeniowej) było żyć jak najdłużej, w interesie banku (można było też taką umowę zawrzeć z kimkolwiek) było żeby klient padł trupem zaraz po podpisaniu papierów.
I po co to było komplikować?
Profesor Rybiński to nie kamikadze,pokazują go w mediach i pozwalają mu prowadzić szkołę tylko dla tego że nie namawia na inwestowanie w to co Cynik, w innym przypadku nie mógłby prowadzić uczelni ani tez nie pokazywano by go w TV.
@STAN:”Rybiński”
Ja bym się na Rybińskim nie wyzłośliwiał. Facet pisze w „podobnym duchu” od jakiegoś czasu. To że obstawia upadek strefy Euro i próbuje (może nieudolnie, nie wiem) na tym zarobić jest w porządku. W tym temacie nie zmienił swojego zdania od lat. Część pomysłów jest pod publiczkę, pewnie dlatego, że gość ma aspiracje polityczne (chce zostać ministrem:) więc wali w rząd i rzuca „wspaniałe” pomysły dla polityków i ewentualnego przyszłego elektoratu. Fakt, że wygląda na front-mena. Jest bardzo aktywny w mediach i walczy o swoją popularność tylko nie bardzo wiadomo kto za nim stoi.
Ależ nie ma mowy o żadnym wyzłośliwianiu się! Jedynie lekko żartujemy… 😉 Na wyzłośliwianie byłby czas tylko wtedy gdyby rząd profesora Glińskiego zaczął na serio wprowadzać stypendium demograficzne… 😉
Oj tam,oj tam.Po prostu profesor ma parcie na szkło,bliższy mu blask fleszy niż blask złota ;-))))
Teraz to się nazywa parcie na tablet 😀
Nie wiesz kto za nim stoi? PIS. I stąd parcie na szkło.
No popatrz ,a ja myślałem że jakieś OFErmy.
I to by było na tyle. Klasyczne, sanacyjne rozstrzelanie krwiopijcy żerującego na zdrowym ciele narodu ;). Sposób znany i praktykowany od dawna. Niedługo usłyszymy zapewne płomienne samokrytyki i dobrowolne przyznania się do działań na szkodę klientów i Państwa Polskiego. Ciekawe, kto będzie następny.
Ciekawe, co się stanie z PPE (Pracownicze Programy Emerytalne)…
Ach dopieka pan profesorowi Rybińskiemu 😉 W sumie mu się należy, bo mimo kilku przebłysków kilka lat temu, obecnie wszedł na jakąś dziwną „trzecią drogę” a pomysłami z mega-becikowym i zabieraniem paszportu strzelił sobie w kolano.
A wracając do tematu – może jak rząd zlikwiduje OFE, to nasze zagrab…, tfu, oszczędzone tam pieniądzie po prostu przekaże obywatelom? Hahaha, ale byśmy się wszyscy zdziwili! :)))
Pozdrawiam serdecznie z zimowej Warszawy,
Dlaczego nikt nie pisze o tym, że to POLITYCY uzgodnili reformę emerytalną ponad 10 lat temu. Stworzyli ramy dla nowego systemu (III filary – każdy inny), wyznaczyli kolejne etapy jego wprowadzenia. I co? I konsekwentnie przez następne lata wycofywali się z z wdrażania zmian (prywatyzacja / III filar / regulacje II filara itp itd). I co mamy po 10 latach? Karła – pokrakę – i znów POLITYCY twierdzą, że reforma się nie sprawdziła i musimy wrócić do początku. Przecież to normalnemu, wykształconemu człowieku nie mieście się w głowie. Teraz rozpoczęła się nagonka na ofe, na ich zarobki itp itd. I co? Rozmontują system, który przecież wszystkim nam szkodzi. POLITYCY rządzą. Są jak korporacja, w której setki ludzi wykonuje nieefektywne ruchy dla zaspokojenia swoich zysków pod hasłem POMOCY DLA NAS WSZYSTKICH. Miesiąc temu pisałem na którymś z portali, że za chwilę debaty w mediach ukierunkują się na ocenę co lepsze zus czy ofe. Jakie to ma znaczenie? O to im chodzi. Za tydzień, dwa wszyscy pod wpływem mediów będą kląć na ofe i dalej POLITYKOM będzie już z górki. Good night and good luck!
W Ofe jest prawie 100 mld aktywów w akcjach. Moim zdaniem GPW już od ponad 1 roku(widać słabaść naszej gieldy w stosnku do innych rynków) dyskontuje likwidację Ofe. Ciekawe w jaki sposób będą upłynnione te aktywa? To może być Polgeddon:)
może orkiestra „jureka O” zagra w przyszłym roku na sprzęt dla klinik eutanazyjnych w polsce.teraz już tzw. słuzba zdrowia odmawia leczenia osób starszych. ponoć sie nie opłaca. orkiestra na tytaniku grała do końca. zapene GW po wyczerpaniu zastępczych tematów o dewiacjach seksualnych bedzie lansowac wśród tubylców eutanazję jako cudowny środek na choroby których nie może leczyć tzw. „służba zdrowia”.zapewne powstaną tzw. ruchy społeczne i partie które w swoim programie zamiasta lansowanych obecnie dewiacji seksualnych bedą miały wypisaną etanazję.
wizyta w szpitalu bedzie miała posmak ryzyka bo albo lekarz cie wyleczy z choroby albo z zycia.zalezy na kogo trafisz.
Muszą się spieszyć. Nowelizacja budżetu albo likwidacja OFE. Wybór należy do ciebie Rosti 🙂
Za prof. Gwiazdowskim: w 2011 roku OFE zarobiło DLA SWOICH AKCJONARIUSZY 600 mln zł.
Jeśli ja byłbym na miejscu prezesa takiego OFE rękami i nogami broniłbym się przed wchłonięciem przez ZUS.
Czytająć Twojego posta Cyniku dochodzę do wniosku rozumiem że to rząd rządzi w OFE
i OFE nic nie mają do powiedzenia.
A jeśli taki OFE obracający TAAką kasą nic nie ma do powiedzenia. To co ja Bolko ma powiedzieć.
Pytanie kto trzyma kierownice w tym bu.delu.
A no zobaczymy. Obstawiam likwidację OFEs. Akcjonariusze coś tam na otarcie łez może otrzymają ale z pinktu widzenia państwa OFEs w obecnej formie nie mają sensu IMO.
Szkoda tylko, ze to wlasnie kolejny pic mistrzow picu – co to za roznica z jakiej instytucji nie dostane emerytury za 30 lat? :-\
dawniej się mówiło czary-mary teraz : buzku-tusku 🙂
„Zmęczone grabieżą wkładów przez podszywające się pod OFEs banki społeczeństwo w większości przyklasnęło ministru Rostowskiemu”. To zdanie zakłada, że cos takiego jak społeczeństwo w swej masie myśli, analizuje itp. Ktos musi byc wielkim optymistą, że przypisuje społeczeństwu takie przymioty. jest wiele przykładów, które pokazuja, że 80% ludzi nie przejmuje się niczym, a te pozostałe 20%..? Nocóz jest w zdecydowanej mniejszości
społeczeństwo w swej masie myśli – nie, tego założenia nie robimy nigdy… 😉 Zakłada jedynie że większości ludzi uuważa ZUS za mniejsze zło. Taki byłby rezultat netto „reformy emerytalnej” prof.Góry…
https://wyborcza.biz/biznes/1,100896,13665188,Kazmierczak_o_OFE__Zrealizowaly_zyski_i_chca_zamknac.html#BoxBizTxt
czyli jednak OFE likwidują się same? 🙂
wzieli składki, ale nie zapłaca emerytur, genialne
prywatne naprawde jest lepsze, bo OFE dało czysty zysk bez kosztów 🙂