Niezastąpieni drodzy czytelnicy zwracają uwagę na demokratyczny charakter internetu który nie dyskryminując nikogo stoi otwarty także dla producentów podróbek złota. Takich na przykład jak China Tungsten Online Manufacturing and Sales Corporation produkujących profesjonalne podróbki masowo (HT – tresor).
Jest to świetna wiadomość dla wielu osób. Dla inwestorów w wolfram na przykład, nie wiedzących gdzie go kupić (drugą świetną wiadomością jest to że w jednym z najbliższych wydań TwoNuggets Newsletter zajmiemy się tą tematyką na poważnie). Świetna wiadomość też dla inwestorów zainteresowanych „tanim złotem”, zwłaszcza tych korzystających z usług tanich dealerów „spotykających się z klientami w hotelu Marriott”. Dotychczas sądziliśmy że w hotelu Marriott z klientami spotykają się raczej pewne panie, ale świat jak widać się zmienia.
Zainteresowani mogą być też inwestorzy w Amber Gold – tanie chińskie „złoto” ma tę przewagę że jest zawsze coś warte. A to że wartość ta jest niewielka… no cóż, nie oznacza to przecież że jest nic nie warte. Wręcz przeciwnie, w niektórych zastosowaniach wartość ta jest znaczna.
Nadaje się na przykład świetnie do szpanowania. Otwieramy w obecności gości barek, a ten okazuje się wyłożony autentycznymi sztabami złota. No, czemu państwo tak zaniemówili? Dodałem właśnie nieco do pozycji a ponieważ sejf był już pełny… I nie tylko zresztą do szpanowania! Rozrzucamy po strychu parę chińskich sztabek na przykład czy zakopujemy na widoku sąsiadów i zaproszonego reportera GW jedną pod gruszką. Nie ma w ten sposób mowy aby ktoś się nam włamał i ukradł prawdziwe złoto… 😉
Nie ma też żadnych wątpliwości że China Tungsten Online (Xiamen) Manu.&Sales Corp. jest „very professional and serious company”, skoro sama tak twierdzi i że produkuje podróbki od 20 lat. Kto wie, być może nawet zaczęli jeszcze za Mao… Kompania w każdym razie w disclaimerze uczciwie deklaruje: Here we declare: Please do not use our gold-plated bullion products for any illegal purpose. Our gold-plated bullion tungsten alloy product is only for souvenir and decoration purpose. We can provide all kinds of gold-plated bullion as your requirements.
O tym nie wątpimy. Jak też nie sposób wątpić w bity nieocenionej mądrości na kompanijnej stronie – o ile przynajmniej dobrze odczytujemy jej Menglish (Mandarin plus English):
Over the years, there have been a few isolated reports of smaller tungsten fake gold coin found to have been drilled to remove some of the gold which was replaced with tungsten. However, tungsten fake gold coin is far more profitable to fabricate [than – cynik9] larger original bars of tungsten that are then scanning gold.
Próba tłumaczenia na nasze: zamiast kłopotliwego drążenia złotej monety aby usunąć z niej trochę złota albo wkładania wolframowych prętów do sztaby co łatwo jest wykryć, kup u nas pozłacanego krugerranda całego z wolframu, jak ten po lewej. Ładnie, tanio, poręcznie i nie do odróżnienia. Akceptujemy visa i mastercard… 😉
No nic, będę żył w nieświadomości 🙂
Z góry sorry za offtop ale mam trzy pytania:
– co się stało z wykresem ECBLDEPO:IND na bloombergu ? Może ktoś coś wie?
– jak oceniacie szanse na obniżkę ratingu USA (oczywiście po wyborach).
ECBLDEPO:IND jest zdaje się płatny od września…
Dawno sie tak nie uśmiałem z pisanego tekstu! Po prostu poezja!
Przejdzie taki krugerrand przez linijke fisha?
Przeszedłby bez problemu, gdyby istniał. Ale nie istnieje.
Już nawet na tej stronie(https://www.tungsten-alloy.com/tungsten-alloy-scan-gold-coin.html ) pojawił się dopisek:
„The gold coins above [chodzi o Krugerranda] aren’t made of tungsten, they are real gold coins, and just for display.”
Także jak na razie nie ma co się martwić.
Czy można wysnuć relację między dość bliskim, wrześniowym pojawieniem się następujących tematów?
1. Wzrost cen złota.
2. Częstsze wspominanie tematu podrabiania złota.
3. A 3-way race to the bottom between the dollar, the euro, and the yen.
It started on September 6th with the ECB announcing a new, UNLIMITED bond-buying program. A week later, the US Federal Reserve officially announced QE3, another open-ended (de facto limitless) bond buying program. One week after that, the Bank of Japan announced it was adding another 10 trillion yen ($128 billion) to its already massive bond buying program.
—
c.d. na https://www.sovereignman.com/finance/its-officially-a-3-way-race-to-the-bottom-8887/
Trochę przerażające. Widział ktoś już takie wynalazki na allegro 🙂 Można by było zrobić niezłą promocję na złoto.
No ładnie https://sisi.salon24.pl/450051,zloto-frajerow
Artykuł zawierający tendencyjnie dobrane lub nieprawdziwe dane. Myślę że autor nie ma głębszego zrozumienia co pisze, licząc że sensacjonalizm nadrobi braki merytoryczne.
PLUS: regulamin tego forum wymaga podania razem z linkiem pewnego wyjasnienia czego link dotyczy, inaczej traktowany jest jako spam.
No to teraz należałoby sprawdzić ile złota w złocie jest w sztabkach znalezionych w magazynach Plichtów z AmberGold 🙂
Jak słupy razem z władzą i jej służbami robią przekręt, to nie po przecież, żeby oddawać kilkadziesiąt kilogramów prawdziwego Au.
Niejaki Bąk jeździł do Chin ponoć:)
Bingo!!
Notice: Chinatungsten Online (Xiamen) Manu.&Sales Corp. is a very professional and serious company, specializing in manufacturing and selling gold-plated tungsten alloy coin for more than two decades. Our gold-plated tungsten alloy coin is only for souvenir and decoration purpose. Here we declare: Please do not use our gold-plated tungsten alloy coin for any illegal purpose.
Najbardziej wzruszyło mnie że sami podają jak odróżnić ich podróbki od prawdziwego złota:
https://www.tungsten-alloy.com/real-gold-gold-plated-distinguish.html
Skontaktowałem się z tą firmą i nie robią kopii Krugerrandów (mają zmienić stronę, bo wprowadza ludzi w błąd). Mogą zrobić krążki o wymiarach Krugerranda i coś wygrawerować, ale kopii Krugerrandów z wolframu nie robili i nie robią.
„Regarding to the gold plated tungsten coin, we feel sorry that we could not offer coin with embossment like Kurgerrand, we can only provide gold plated tungsten coin with flat surface or engraving.”
W zasadzie istnienie podrabianych monet, sztabek etc. nie ma znaczenia (oczywiście dla tych, którzy posiadają prawdziwe złoto) gdy gromadzi się je jako inwestycję, rodzaj ochrony przed drukarzami etc. i gdy istnieje powszechna możliwość sprawdzenia jakości złota, nawet jeśli trzeba by to złoto dać do labo. Pewna komplikacja pojawia się natomiast gdy zastanowić się nad „płatniczą” funkcją złota. Taka funkcja z reguły objawia się w sytuacjach katastrof typu np. wojna. W takich sytuacjacj (z reguły) powszechna i dostępna możliwość sprawdzenia jakości złota nie istnieje lub jest b. ograniczona (czyli nie jest powszechna;)). Wtedy istnienie podrabianych monet etc. (a co gorsza – powszechna świadomość istnienia takich podróbek) istotnie ogranicza lub nawet wyłącza ich siłę nabywczą, czyli funkcja „płatnicza” złota może przestać istnieć. W szczególności problem ten będzie dotyczył planktonu posiadającego śladowe ilości kruszcu w jakiejkolwiek postaci. Czy mam rację?
A banknotów niby nie podrabiają? Jakoś mimo to wszyscy nimi płacą. Nie dajmy się zwariować.
Niekoniecznie. Po prostu ludziska częściej będą zaglądać do Urzędu Probierczego (np. https://www.gum.gov.pl/pl/oup_krakow). Tam można poddać ekspertyzie posiadany kruszec. Rozumiem, że w przypadku szerszego handlu złotem urzędy probiercze będą dysponować profesjonalnym sprzętem.
Jeżeli ktoś ma niewielką monetę np 1/10 oz. to tam raczej nie ma wolframu, bo takich maleństw nie opłaca się (jeszcze?) fałszować.
Z tego co opowiedzieli mi na maila kilowa „złota” sztabka kosztuje u nich 440usd. A wygląda tak:
https://imgur.com/x0EVi
Minimalne zamówienie to 10 sztuk. 🙂
Mogą też przygotować monety jakie chce, byle tylko podać im wymiary.
Z pozdrowieniami
Dr. Hanns/CEO
Chinatungsten Online
Swoją drogą istnieje też prawdopodobieństwo, że to zwykły scam – wpłacisz pieniądze i kontakt z very serious company się urwie. 🙂
Czy nie jest tak, że Krugerrand zrobiony z wolframu przejdzie śpiewająco test na linijce Fitcha ? Szalkę przeważy a jeśli waga się będzie zgadzać to będzie „lekko podkalibrowy” czyli wszystkie testy przejdzie.
czyli metale nie nadają się na pieniądz? 🙂
nawet jak my jesteśmy fachowcami od monet i wiemy że mamy złoto to koleś któremu będziemy chcieli tym złotem zapłacić też musi być fachowcem od tego typu monet by zapłatę przyjąć
cóż za wspaniała wizja, powrót do standardu złota a następnie strach przed dokonaniem jakiejkolwiek transakcji bo cholera wiec czy to czym płace/ktoś mi płąci jest w rzeczywistosci złotem 🙂
Chyba że papier, za którym stoi złoto…
Witam, kupiłem jakiś czas temu trzy krugerrandy na allegro, ku mojemu szokowi każdy jest inny. Co za shit! Wszystkie ważą tyle ile trzeba, wielkość raczej też (różny rant trochę pomiar utrudnia) ale ich jakość wykonania jest straszna, kompletnie różnią się jakością wybicia i mają różny rant … Jak najtaniej sprawdzić ich prawdziwość?
Najtaniej? Przed kupnem oczywiście. Potem sprawdzanie nie ma żadnego sensu…
No dobrze a w jaki sposób sprawdzić skład chemiczny takiego Krugerranda (nie niszcząc go przy okazji) jeżeli oględziny pod lupą, linijka Fischa, pomiary suwmiarką i ważenie dały pozytywne rezultaty (w granicach tolerancji)? Większość bezinwazyjnych metod sprawdzania złota nadaje się jedynie do określenia składu powierzchni przedmiotu. Domyślam się, że firma zajmująca się produkcją tych falsyfikatów jest w stanie stopić wolfram i zrobić takiego np. Krugerranda na tyle profesjonalnie, że nawet doświadczony dealer może mieć problemy z jego wykryciem. I jak się przed tym uchronić?
Pisałem już o tym w komentarzu pod poprzednim wpisem. Złoto i srebro to diamagnetyki, a wolfram to paramagnetyk. Monety z wolframu inaczej niż złote reagują na pole magnetyczne magnesu. Proszę sobie w sieci znaleźć jakiś opis wykrywania para- i dia-magnetyków przy pomocy magnesu. Gdzieś widziałem nawet jakiś opis zastosowania do przypadku złotych monet.
Sprzedać i kupić sobie nowe?
Jeżeli moneta 1-uncowa (np.Maple Leaf) waży i mierzy tyle, ile powinna, to dodatkowy test za pomocą odpowiedniego magnesu powinien pokazać, czy w środku jest wolfram, czy złoto.
… no może edukacyjny sens
🙂
Lepiej jednak późno niż wcale
Najprościej jest rzucić monetę na stół, nagrywając przy okazji:
https://www.youtube.com/watch?v=qZdxf655fe4
Tylko trzeba mieć jeszcze monetę wzorcową.
dzięki, sprawdzę i napiszę wynik!
pierścień to tylko pretekst, drużyna jest sednem !
A ja niestety znam przypadki falszywych monet przechodzacych test linijka fisza. Na przyklad wiekszosc belgijek przechodzi te testy jak po masle. Byl nawet o tym wpis na blogu – https://slomski.us/2011/12/04/zlote-belgijki/
Cenny wpis ale fałszerstwo – jak sam stwierdzasz – na 2.29% złota niezupełnie nazwałbym „fałszywą monetą” w sensie wolframu robiącego za substytut. Fałszywe jest może pochodzenie monety ale te 2% uszczkniętego złota jest, jak by to powiedzieć, marżą zaokrąglenia… 😉 Oczywiście nie pochwalam ale potrafię sobie wyobrazić że linijka Fischa ma trudności z takimi niuansami.
Problem w tym, ze fals na 2% i fals na 100% to nadal fals. Oryginalna monete sprzedaje sie za cene kruszcu + premium. Belgijke sprzedaje sie po cenie zlomu, czyli po cenie zlota – koszt rafinacji. Zatem roznica miedzy prawdziwa $20 a belgijka nie wynosi 2% ale powiedzmy 20%.
Dobry punkt! Racja!
Zastanawiam sie czy zakup monety u dobrego dealera, wizualne sprawdzenie i test linijka Fischa jest nadal wystarczajacy by miec duza szanse na zakup prawdziwego zlota?:)
Zalecam skupienie się na jednym rodzaju monet i stanie się w nim ekspertem. Precyzyjna podróbka krugerranda np.jest dosyć trudna. Są niektóre drobne rzeczy które nie wiem czy fałszerzom chciałoby się dokładnie podrabiać, a monety z pewnych lat są nieco inne niż z innych. Sądzę że dokładna inspekcja wizualna, pod lupą, prowadzi całkiem daleko. Inna sprawa że to to że krugerrand jest złotem 22 karatowym (nie czystym) co w mojej opinii dodatkowo utrudnia precyzyjną podróbkę wolframem. Linijka Fischa (nie podrabiana 😉 powinna potwierdzić wtedy oględziny wizualne dając odpowiednią pewność. Słyszałem o przypadkach monet oryginalnych z kilku względów na przechodzących testu Fischa ale nie o falsyfikacie przechodzącym ten test…
A z jakich to względów te oryginalne monety nie przechodziły testu linijką Fischa?
Jedną z przyczyn było to że falsyfikatem była sama linijka Fischa, ha, ha, ha. Inną z możliwych przyczyn może być fizyczna deformacja monety. Znana jest też partia krugerrandów z 2011 która ma mniejszą zawartość złota niż normalnie.
No i szukam na tej stronie repliki Krugerranda, ale znaleźć nie mogę…
https://www.tungsten-alloy.com/tungsten-alloy-scan-gold-coin.html
No dobra, tylko ile taka podrobka kosztuje?
Pytam (sie), bo moze sie okazac, ze cena „dobrej” podrobki bedzie bliska cenie oryginalu a „tansze” to sie do przyszpanowania nadaje, ale co najwyzej po wczesniejszym oproznienia barka z wysokoprocentowego alkoholu w ilosci srednio 1 litra na leb.
No panic.
co najwyzej po wczesniejszym oproznienia barka – 😀
ROTFL!!!
A tak serio, to całkiem niegłupi pomysł. Firma nikogo nie oszukuje. Mówi otwarcie co sprzedaje. Ktoś może takie coś kupić i wystawić spokojnie w domu jak dekoraję.
A pozłacają też stoły i krzesła? Kupiłbym takie pozłacane.
Kiedyś widziałem (podobno dobrze) podrobioną chińską pande i mimo że nigdy oryginalnej pandy nie miałem w rękach to naciałby się na to chyba tylko ktoś, kto w życiu nie oglądał złotej monety.
Chociaż te wolframy też bym chętnie obejrzał, chociażby w celach edukacyjnych. 🙂
Nie wiem jak inni, ale ja mam wrażenie, że inwestycja w złoto jest w ten sposób ośmieszana, a inwestorzy, którzy „szarpnęli” się na kolejne uncje 100% aurum mogą w warunkach bojowych (czyt. załamania gospodarki) stać się zwykłymi frajerami!
Myślę że wrażenie jest całkowicie błędne, pokrewne nonsensowi typu: boję się sprawdzić co kupiłem bo się jeszcze może okazać że nie jestem inwestorem. 😉
Ja bym to odwrócił o 180 stopni – get more knowlege or get ouf of PMs…
Chcę też dodać że rzadko który bank jest dostatecznie nieostrożny aby w szklanej gablocie NIE wystawiać podróbki (które są wykonywane nie tylko w Chinach) lecz oryginał.
A NBP?
Tego nie wiem i nie wiem co konkretnie jest wystawiane w NBP, oraz jak (wolnostojąca gablota czy monety pod szkłem, np).
Jeżeli widoczny jest Bielik to podejrzewam że może być autentykiem, filharmonik prawie na pewną będzie atrapą, większe sztabki prawdopodobnie też.
Aż mi szczęka opadła na tej ich stronce.
ŁAŁ, po prostu łał.
Teraz to nawet żetony strach kupować.
Innymi słowy jak kupujesz złoto, to pod warunkiem, że przed zapłatą całe złoto zostanie przetopione i poddane analizie chemicznej, inaczej możesz mieć niezły problem.