Swobodny wypływ kapitału

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu potwierdził nasze podejrzenia że rząd jest zasadniczo organizacją przestępczą. Sędziowie trybunału przyznali mianowicie rację Komisji Europejskiej, która cztery lata temu zarzuciła Polsce, że łamie prawo ograniczając inwestycje zagraniczne funduszy emerytalnych. Ma to łamać zasadę swobodnego przepływu kapitału.

Serwilistyczny rząd premiera Tuska powinien się teraz unieść resztkami honoru narodowego i złamać od razu inną zasadę – swobodnego wypływu kapitału polskiego do IMF na ratowanie Włoch. Podejrzewamy że w mig z łamaniem czegokolwiek byłoby fertig i pozamiatane, a Barroso z czapką w dłoni wycofałby skargę pronto.  Skarga zresztą, powiedzmy sobie szczerze, datuje się jeszcze ze szczęśliwych czasów kiedy to wydawało się że unia może przetrwać i stała się od tamtego czasu mocno nieaktualna.

Niestety inna zasada – coś za coś – jest rządowi premiera Tuska najwyraźniej obca, o czym świadczą regularnie ponawiane, jednostronne próby jego ministra znalezienia okazji do wyrzucenia polskiego kapitału w błoto na ratowanie kolejnego bankruta. Dopiero przed dwoma tygodniami udało się to w postaci zrzutki na IMF. No i oczywiście od razu mamy niekorzystny dla Polski werdykt w Luksemburgu ogłoszony już po publicznych zobowiązaniach rządu zapychania polską forsą włoskiej dziury. Na szczęście premier Tusk przewidująco  już wcześniej zrealizował swobodny przepływ kapitału z OFEs do ZUSu. Mamy nadzieję że zakręci teraz dopływ kapitału do OFEs zupełnie przez co wymagany przez EU swobodny przepływ kapitału będzie wprawdzie swobodny, tyle że bez kapitału bo ten swobodnie to płynął będzie w całości tylko do ZUSu.

Ciekawe że wydawało się nam wtedy iż nie ma nic gorszego niż rząd przekierowujący strumień kapitału nieszczęśliwych emerytów do ZUSu. Teraz wiemy że gorsze rzeczy mogą się jednak zdarzyć. Na przykład swobodny przepływ kapitału emerytów polskich w bezwartościowy chłam obligacji greckich albo w akcje zbankrutowanych banków francuskich, w zależności od tego kogo przyjdzie rozkaz z Brukseli ratować w następnej turze.

To już niech raczej będzie ZUS. Emeryt i tak przecież,  jak karp na Wigilię,  nic do gadania nie ma…

 

16 thoughts on “Swobodny wypływ kapitału

  1. Krótko i zwięźle, gratuluję celności wypowiedzi :)) A co do sedna sprawy, niesamowite, jeszcze możemy zacząć prosić Półtuska (znanego jako Ryżyh) aby przekierował „środki” z OFE do ZUS, w celu obrony przed WOLNOŚCIĄ UE!!!! Historia jest niesamowitą nauką:))

  2. spokojnie, jeszcze wprowadzą podatek od „spekulacyjnego handlu złotem”. Tylko kwestia czasu, i to raczej szybciej niż później.

  3. No bo jak spokojnie można patrzeć na te miljardy leżące odłogiem w polskich papierach skarbowych skoro można by poratować nimi padające spółki matki krajowych OFE. Kto by przypuszczał Tusku i Vincent tak brodami czyścili salony a tu jeszcze na koniec taki policzek fee

    1. Słuzalcza postawa powoduje ten efekt że UE dalej bada na ile może sobie pozwolić. Jak Tusk to przełknie to oni dalej coś nowego wymyślą.

    1. Do czasu… Jeśli państwo nie ma specjalnych oporów żeby de facto znacjonalizować większość zysków takiego kghm-u, byle tylko zaspokoić swoje bieżące potrzeby – to jakiś ekstra podatek od ekstra zysków na złocie inwestycyjnym też wydaje się prawdopodobny…
      Jeszcze nie jesteśmy w tym punkcie, potrzebaby dużo wyższych cen złota z jednej strony i dużo trudniejszej sytuacji budżetu z drugiej – żeby ktoś z mównicy sejmowej zaczął mówić o konieczności opodatkowania „nadmiernych” zysków ze spekulacyjnego handlu złotem 😉

      1. @Szelo

        Aby podatek od złota miał sens, to o ile nie wprowadzi się podatku od posiadania złota, to raczej trzeba czekać na niższe ceny i więcej sprzedających i większy obrót.
        A co do zysków KGHMu – Państwo i tak jest jego właścicielem. Właściciel realizuje zyski własnego przedsiębiorstwa – to zwykła konsekwencja stanu posiadania.

        Wreszcie – podobno brak VATu i paru innych rzeczy na złoto, to nie wymysł nasz, a unijny.

        1. Zgadza się tylko że nie wymysł. Nigdzie na świecie nie ma VATu na złoto, co byłoby takim samym nonsensem jak VAT na pieniądze. Chociaż znając inwencję rządów w głębokim jogurcie finansowym… ;-D VAT na pieniądz wydaje mi się odkrywczym pomysłem… 😀 😀 Płacą ci pensję a tu bang! 23% z miejsca mniej bo VAT… 😀

          1. złoto to nie pieniądze tylko aktywa, takie same jak diamenty, uran, pallad czy ziemia

  4. Tylko w części można by się zgodzić z tezami o zakręceniu strumienia kasy podatnika lanej via ZUS do OFE w z kontekście tezy że spowoduje to ustanie zagrożenia transferu kasy z Polski.

    To prawda że od maja br. idzie zamiast 7,3% pensji brutto do OFE trafia ok. 2% (z perspektywą ponownego zwiększenia na później – znaczy na nigdy).

    Najistotniejszy obecnie jest szmal jaki w OFE leży i który trafiał tam pełną strugą chyba od czerwca 1999 od 14 milionów „przymusowych dawców”. Jest tego nieco ponad 200 (chyba było coś ze 240 miliardów nim zrobiło się jesienią czerwono na GPW, ile jest dziś po zwałce KGHM’u 🙂 i indexu bankowego nawet nie wiem – jak ktoś wie dokładnie jak wygląda sytuacja na koniec roku niech napisze).

    Te środki są łakomym kąskiem dla każdego geszefciarza z międzynarodowej spekuły nie wyłączając samego „filantropa”. Z chwilą gdy zniesione zostaną limity inwestycyjne nikt nie zabroni OFE pozbyć się wszystkich obecnie posiadanych aktywów (obligacje, akcje z GPW) i zainwestować całą forsę w jakiś śmierdzący interes w UE czy poza.

    Dopóki łapę na tym trzymali polscy złodzieje (choćby w skarbonce OFE) istniał cień szansy, że kiedyś ofiary systemu odzyskają swoje składki (to co z nich zostało po „zarządzaniu” przez OFE/rząd).
    Z punktu widzenia obecnie pracujących nie ma znaczenia czy forsę przepuszczą międzynarodowi spekulanci czy ZUS. Zarówno w 1-nym i w 2-gim przypadku obecni 30-40 latkowie nie zobaczą śladu swoich pieniędzy bo nie będzie już kto miał wypłacać im emerytur.

    Jedyny plus z pozostania tej kasy w ZUS’ie (pełna nacjonalizacja kapitału OFE) wynika z tzw. „solidarności społecznej” w imię której obecnie pracujący utrzymują obecnych emerytów
    (w tym i naszych rodziców i dziadków) których składki zostały rozkradzione przez kolejne ekipy poczynając od Bieruta aż do Buzka (BtoB). Problem w tym, że w ramach owej „solidarności społecznej” i napełnienia ZUS’u kasą z OFE nikt pracującym nie obniży składek emerytalnych (właśnie od lutego 2012 podnieśli składkę rentową o 2% pensji brutto – pewno po to by zwiększyć ilość bezrobotnych). A ponadto czy z naszych pieniędzy musimy sponsorować dziadka sąsiada, który nas nie lubi (z wzajemnością) zamiast naszego własnego, prywatnego dziadka którego lubimy ?

    P.S.
    to co jest najciekawsze to jak urzędnicy UE interpretowali polskie zastrzeżenia oraz owe polskie zastrzeżenia. Tu mały cytacik:
    „Polska w odpowiedzi do KE argumentowała, że postanowienia unijnego traktatu o swobodzie przepływu kapitału nie mają zastosowania w tej sprawie, fundusze emerytalne są bowiem „podmiotami publicznymi, które można utożsamić z państwem polskim”. Polska utrzymywała, że ograniczenia te są uzasadnione.”

    https://www.bankier.pl/wiadomosc/-2458384.html

    najbardziej paradne jest zdanie: „fundusze emerytalne są bowiem „podmiotami publicznymi, które można utożsamić z państwem polskim”
    To nawet śmieszniejsze od twierdzenia idiotów że jak coś było wymyślone w latach 1997-1999 (idea OFE) to nie podlega to pod przepisy traktatowe przyjęte przy anszlusie Polski do UE.

    1. „To nawet śmieszniejsze od twierdzenia idiotów że jak coś było wymyślone w latach 1997-1999 (idea OFE) to nie podlega to pod przepisy traktatowe przyjęte przy anszlusie Polski do UE.”

      Bo nie podlega. Zaskarżone zostało to że Polska nie dokonała zmiany tego prawa, a nie samo prawo. Tylko dziennikarze się nie popisali i nie dali ścisłej informacji.

  5. A ja to czegoś nie rozumiem, ustawa o OFE jest z 1998 roku, wtedy w UE nie byliśmy. Do UE weszliśmy w 2004. To jak można ją zaskarżać do Trybunału Sprawiedliwości UE ? Podobno prawo nie powinno działać wstecz ?

  6. @cynik9
    Jedni bandyci potwierdzili że inni bandyci są bandytami ? C’mon…
    OFE ledwo – nawet w ogólnym zarysie, bo w szczegółach był dramat – miały sens gdy brały 7,3% ubruttowionego wynagrodzenia. Gdy biorą 1/3 z tego (i od tego prowizje oraz opłaty za „zarządzanie”, które z czasem zeżrą coraz większą porcję kapitału) to nie ma – powtarzam – NIE MA metody inwestowania, aby efektywnie 2% „czegoś” po ~30 latach dało dochody na poziomie 50% średniego „tego czegoś” z ostatnich 30 lat przez kolejnych 10-20 lat. NIE MA.

Comments are closed.