Nowa partia KJJ

Trzeba by chyba założyć jakąś partię polityczną… 😀


Najważniejsza jest nazwa. Musi być odpowiednio komunikatywna dla mas i odpowiednio łechtająca socjalistyczne receptory. Ponieważ Polska jest jedna, i już wzięta, proponujemy partię “Koryto Jest Jedno” (KJJ). Też niby wzięte ale przynajmniej dopchać się jeszcze można. Nazwa ta ma niebagatelną przewagę w tym że odbiera konkurencyjnym partiom ich posłów i czyni klub poselski KJJ z miejsca największym. W końcu do Polski nikomu się w Sejmie specjalnie nie spieszy. Co innego do koryta. Tutaj liczyć można na szturm zainteresowanych.

Inną przewagą KJJ będzie prosty i czytelny dla wszystkich program wyborczy będący jednocześnie jej nazwą. O co wam chodzi? O koryto! Pierwsza partia polityczna w Polsce mówiąca prawdę! Cóż za nowatorski slogan wyborczy!  No i  jaka ulga w porównaniu z tą nieznośną polityczną poprawnością obowiązkowej troski o ubogich emerytów, o głodujące wdowy i kaleki z rodzin dysfunkcjonalnych, o zziębniętych górników przodkowych ogrzewających się paleniem opon, o bezdomnych mundurowych gdzieś pod Hindukuszem i o sto innych rzeczy… Koniec z tym udawaniem! Koryto jest najważniejsze! Resztę załatwi nam demokracja i upływ czasu.

Nie znaczy to jednak aby wejście do nowej partii było łatwe. Co to to nie! Najprostsze wydaje się w tym celu wejście do partii starej i danie się stamtąd następnie wykopać. Najlepiej od razu w tłum czekających na zewnątrz dziennikarzy. Czyli coś mniej więcej jak WSz. posłanka Jakubiak, ex PiS. W grę wchodzić może także widowiskowe samowykopanie się ale nie ma tu żadnej gwarancji na spektakularny sukces. Najlepszym przykładem jest WSz. poseł Poncyliusz. Ale, jak wiadomo, poseł Poncyliusz jest jeden.

Dalej, już jako polityk, musimy wykazać się zdolnością do bredzenia. Bez bredzenia nie mamy żadnych szans. A więc dajemy się zaprosić na wywiad na przykład do red. Mazurka z Dziennik.pl i zaczynamy bredzić na potęgę. Tak jak wspomniana wyżej WSz. posłanka Jakubiak która miała kiedyś tyle do powiedzenia:

(*)Elżbieta Jakubiak: U nas uważa się, że biznes tworzy państwo, a urzędnicy państwowi je niszczą, a to oni przygotowują wielką infrastrukturę dla życia dziennikarzy, biznesu. Gdyby nie oni, gdyby nie tacy ludzie jak ja, byłby pan bez numeru dowodu, zameldowania.

Słysząc to masy wyborcze od razu wiedzą jak wygląda rzeczywistość i czego mają się trzymać. Szalejący libertarianizm bloga DwaGrosze musiał opanować masy do tego stopnia że zaczęły one naprawdę podejrzewać że to sektor prywatny tworzy państwo, a w każdym razie że płaci za nie żywiąc całą resztę zaś urzędnicy państwowi, tacy jak WSz. pani posłanka, je niszczą. Trzeba to koniecznie ukrócić aby się ludziom nie poprzewracało w głowach do końca. Pomyśleć o końcu świata który by nastąpił gdyby tylko każdy mógł latać bez przynitowanego mu przez posłankę Jakubiak do ucha dowodu. Albo Broń Boże gdyby czasem ktoś gdzieś tajnie zamieszkał bez zameldowania na którym posłanka Jakubiak nie wbiła mu pięciu pieczątek uzasadniając tym swoją niezbędność.

Najwyższa czujność ideologiczna jest także niezbędna w działalności politycznej. Nawet gdy prowadzący z nami wywiad redaktor Mazurek wskaże na oczywiste bzdury które mu pleciemy:

Redaktor: Gdyby nie biznes, pani byłaby bez pensji.

to jako polityk musimy być zwarci i gotowi do dania odporu w każdej chwili. Tak na przykład jak wspomiana WSz. posłanka Jakubiak:

Elżbieta Jakubiak: To nieprawda! Wypracowuję ją jako urzędnik państwowy, wydając panu zaświadczenia, by mógł pan prowadzić działalność gospodarczą, przygotowując działkę do inwestycji i tak dalej. W sumie to ja panu pozwalam pracować.

I tak dzięki niezłomnej postawie naszej młodej partii KJJ  i jej awangardzie w postaci nas uda się nam zawrócić kraj znad libertariańskiej przepaści. Uchronić masy od przerażającej wizji każdego troszczącego się tylko o własny biznes i żyjącego na własny koszt, bez wtrącania się do biznesu innych. A w szczególności bez państwowego bata nad głową, bez państwowych świstków do wypełnienia i bez państwowego dowodu w lewym uchu.

Uświadomić należy w tym celu masom czym grozi głosowanie na partię inną niż Koryto Jest Jedno. Grozi to tym że urzędnicy państwowi nie będą mogli wypracowywać swoich pensji wydawaniem nam świstków na prowadzenie działalności gospodarczej. A nuż się wtedy okaże że 3/4 z nich należy zwolnić jako całkowicie zbędnych trutni? W rezultacie dojść może do załamania się boomu gospodarczego który właśnie dzięki tym świstkom i urzędnikom państwowym przeżywamy. No bo czy można sobie wyobrazić boom  bez urzędników? Albo działalność gospodarczą bez świstków?

Skoro więc partia nasza pozwala masom łaskawie pracować – a tak przynajmniej WSz. posłanka Jakubiak twierdzi – to przecież psim obowiązkiem mas jest głosować na Koryto Jest Jedno. Bo jeszcze trafi się koryto drugie które zabroni im pracować no i co będzie? Pełna bessa i bezrobocie.

—————————-
(*) Fragmenty wywiadu przeprowadzonego  przez red. Roberta Mazurka z WSz. posłanką E.Jakubiak.   Źródło: Dziennik.pl z 13 października 2007

 KJJ ale Stadiony są najważniejsze

©2011 dwagrosze.com

27 thoughts on “Nowa partia KJJ

  1. @Para-Site z tego co sie orientuje to E. Jakubiak przez wieksza czesc swojej zawodowej kariery byla urzednikiem panstwowym, prawdopodobnie zajmowala sie sprawami administracyjnymi zgodnoscia dokumentacji ze stanem faktycznym i prawnym- stad byc moze pewne skrzywienie zawodowe ( a czegoz sie kolega spodziewal?). Bieg wypadkow ostatniego roku wysadzil ja z urzedniczego siodla i umiescil stricte na arenie politycznej stawiajac na dodatek mikrofon przed twarza. A do polityki weszla tylnymi drzwiami, jakby po drodze, bedac najpierw sekretarka wicemarszlkow sejmu, dyrektorem jakiegos urzedu ds. komabtantow,biura kolejno prezydentow Warszawy i RP i dopiero w roku 2007 zostala wybrana do Sejmu-generalnie nie ma w tym nic podejrzanego…No chyba ze wyjdziemy ze spiskowego zalozenia o 'bandzie czworga' i doczepimy sie wszystkich 460 lacznie z biedakami z mniejszosci niemieckiej… Odnoszac sie do porownan do Kwasniewskiego, wypada zauwazyc ze jest on przede wszystkim wywazonym oportunista ale juz niekoniecznie bez pewnych problemow emocjonalnych i wywodzi sie z innego pnia politycznego niz Jakubiak – co kwalifikuje go raczej do grona sprytnych cwaniakow. Dyskusja LvM z wymienionym klubem toczyla na poziomie akademickim i w kregu pojec niezrozumialych dla przecietnego zjadacza chleba. W tym zakresie, nazwanie kogos socjalista oznacza mniej wiecej tyle co przezwanie Wolodyjowskiego przez Zaglobe glupolem.

  2. @Tresor
    "wywazenie i emocjonalna dyscyplina siedza na ogol w przedsionku rozsadku (…)"

    A takiego Pana Kwasniewskiego, symbol wywazenia i emocjonalnej dyscypliny, niedoscigniony wzor do nasladowania dla wielu, to juz nalezaloby uznac za wcielenie rozsadku? Z kolei Misesa wyzywajacego wszystkich zgromadzonych w Mont Pelerin od socjalistow trzeba by odtransportowac wprost do wariatkowa?

    Tresor, co Cie mialo zaskoczyc w przypadku tej nieszczesnej kobiety? Czy nie moze ktos byc bardzo "rozsadnym" czlowiekiem i miec kompletne siano w glowie na jakis temat np. role i miejsce urzednika panstwowego w spoleczenstwie? Poza tym, ona juz przez sam fakt bycia w polityce byla podejrzana a Ty dales sie podejsc tym, ze sobie przed kamera pogadala z jednym starym czlowiekiem.

  3. @ Para Site- FYI wywazenie i emocjonalna dyscyplina siedza na ogol w przedsionku rozsadku- nie sa jednak same imperatywem do tego zeby oddac na kogos glos (pisalem o 'materiale na polityka'). Po wtore, wspomnialem o tym, i to na samym wstepie, ze cytowana wypowiedz mnie zatkala, i jeszcze o tym, ze nie mialem okazji sie zapoznac z calym spektrum opinii politycznych Jakubiak…Pragne nawiasem zauwazyc ze gdyby nie dosc czeste przeblyski geniuszu JKM -z ktorego pogladami zgadzam sie mniej wiecej w 80%, dawno odstawilbym go w niepamiec- wlasnie ze wzgledu na emocjonlna i polityczna niekonswkencje.

  4. @Para-Site

    Programy są takie same, bo celem partii jest utrzymanie się przy korycie. To są podstawy demokracji, dla tego ten system z założenia jest zły.

  5. @Tresor
    "Wydawala mi sie wlasnie ze wzgledu na swoje wywazenie i emocjonalna dyscypline obiecujacym materialem na polityka, a tu cos takiego…"

    W jakim sensie "wywazenie" czy "emocjonalna dyscyplina" mialyby stanowic cos o przydatnosci kogokolwiek do bycia politykiem? Bo chyba nie w takim, ze te cechy charakteru musza koniecznie isc w parze z wyznawaniem konkretnych, podzielanych przez potencjalnego wyborce wartosci; wartosci, ktore maja wplyw na zycie spoleczne.

    Nieszczescie demokracji: ludzie popieraja politykow ze wzgledu na ich cechy charakteru lub powierzchownosc. Pozniej dziwic sie, ze jesli chodzi o programy polityczne wszystkie partie sa w gruncie rzeczy takie same.

  6. W sprawie Jakubiak az mnie zatkalo…Przyznam jednak ze znalem ja tylko z wywiadow post-Smolenskich i z tego ze dosc sprawnie sobie radzila z osobistymi wpomnieniami o Prezydencie. Raz zaimponowala mi tym jak bardzo kulturalnie zrownala z ziemia Kutza za jego chamskie wycieczki. Wydawala mi sie wlasnie ze wzgledu na swoje wywazenie i emocjonalna dyscypline obiecujacym materialem na polityka, a tu cos takiego…

  7. @Rafał.

    Głosowanie to legitymizacja tych złodziei. Przez tyle lat wierzyłem że to mój obywatelski obowiązek. Teraz do mnie dotarło: To oni nam to wmajwiają.

    Zawsze sprzeczałem się z moim ojcem o to. On na wyborach był po upadku komuny ze 2 razy później sobie odpuścił twierdząc, że to ta sama sitwa.

    Dopiero niedawno zdałem sobie sprawę że o wiele większy można by było zrobić nacisk na władzę gdyby zagłosowało 5 % społeczeństwa. Dlatego zawsze w mediach jest taka propaganda przed wyborami dotycząca frekwencji. Dlatego też ona jest ważna dla polityków.

    W demokracji przechodzą takie rzeczy właśnie dlatego, że przecież oni mają argument że zostali wybrani przez lud.

    Z tego co pamiętam gdy III Rzesza już padała, a ruscy pukali do bram Berlina część generałów chciała się już poddać wiedząc, że opór to tylko nie potrzebne dalsze wyniszczanie narodu Niemieckiego.

    Geobels odparł że nie przejmuje się tym bo to właśnie naród Niemicki ich (Hitlera i spółkę) wybrał.

    Wracając do obywatelskiego obowiązku, pozwolę sobie zacytować autora książki o rajach podatkowych:

    "W dobie rozkwitu państwa opiekuńczego z jego opresyjnym opodatkowaniem oraz rozrzutnością i marnotrawstwem publicznego grosza, szukanie sposobu zmniejszenia haraczu płaconego na rzecz polityków jest nie tylko oznaka gospodarności i przezorności lecz wręcz obywatelskim obowiązkiem".

    Cytat ten zawsze poprawia mi humor.

  8. Jakiś czas temu czytałem wywiad z panią Jakubiak (w Angorze, ale źródła nie pamiętam) i wywarła na mnie pozytywne wrażenie. Bardzo sensownie się wypowiadała, aż myślałem "Ot, miło mądrego posłuchać.." Ale to, co Cynik9 teraz cytuje, po prostu zwala mnie z nóg..! W sumie nie mam słów na komentarz, bo co można powiedzieć, gdy się czyta takie brednie, jakie głosi ta pani..?

    Szwagier

  9. @Marcin Chciałem przypomnieć tylko ósmą z "Dwunastu prac Asterixa" – Zdobyć zaświadczenie A38 w Domu, Który Czyni Szalonym.

    ha! moja ulubiona scena! na youtube jest nawet jej fragment przeplatany wykresami obrazującymi rozrost biurokracji w Polsce.

    mówi się, że Uderzo i Goscinny tworząc tę bajkę naśmiewali się po cichu z USA. cóż za ironia, że rolę Imperium odgrywa teraz UE której Francja jest jednym z głównych budowniczych. trzeba łyknąć magiczny napój i do dzieła 😉

  10. @Anonimowy z 10 stycznia 2011 19:58:00 CET

    Nie powinieneś narzekać skoro stać cię na wydawanie 13 mln dziennie !
    Blizbor

  11. Ale ja chcę głosować na tą partię KJN. Chcę żyć bez złudzeń że państwo to nie organizacja para przestępcza, skoncentrowana na haraczu. Najgorsza prawda jest lepsza od najlżejszego kłamstwa. Uzdrawia i pozwala przyjąć odpowiednia postawę. Życie nie znosi próżni a my ja teraz u nas mamy. Wodzu! Twój czas nadszedł! Gdzie jesteś?

  12. Z jednej strony to debilizm, ale z drugiej psychologiczny mechanizm obronny. Gdyby bidula Jakubiak musiała zmierzyć się z brutalną rzeczywistością bezsensu istnienia swojego urzędu, to jej nienawykła do myślenia kopułka mogłaby przegrzać się na amen. A wtedy w odosobnionym zakładzie już nie musiałaby przekonywać siebie i innych, że nie bredzi.

  13. Aby przekonac sie czy ta pani łże czy tez nie nalezy zrobic eksperyment (najlepiej w tej kolejnosci) na rok zamknac wszystkie urzedy, a potem na rok zamknac caly biznes. Po zamknieciu urzedow nie bylo by inwestycji, ale ludzie by zyli….

    P.S. A co sytuacji przesladowan nie narzekam. Pisalem, ze jestem w stanie sobie wyobrazic taka sytuacje w przyszlosci.

  14. Nie miałbym nic przeciwko KK, gdybym nie musiał go utrzymywać (13ml dziennie) będąc ateistą/agnostykiem. Jeszcze się nie zdecydowałem, bo na serio rozważam teorię paleoastronautyki pięknie wyłożoną na stronie Pana Leszka Klimka – hasło: "uleszka"

  15. @Astrobiznes

    Ja tam oddawna powtarzam że już jeden obóz socjalistyczny Polska ma na sumieniu 😉
    – chociaż, trzeba przyznać, że i kraj i ludzie nie tacy, jak kiedyś…
    Jak to pisał Sienkiewicz "Rzeczpospolitą można zająć, ale dosiedzieć w niej nie lża"…

    @Anonimowy 10 stycznia 2011 12:44:00 CET

    Przesadzasz – wprawdzie studioopinii.pl ma się dobrze, ale prześladowania to mają miejsce w Meksyku, gdzie za sprzeciw wobec karteli ksieża są zabijani na ambonach.
    U nas raczej typowa niechęć, obojętność + trochę szukania chłopca do bicia.

  16. @ Astrobiznes

    LOL ale się uśmiałem. Rzeczywiście jeśli jest coś takiego jak Jądro Chaosu to musi być u Nas :))) Napisze więcej jeśli gdzieś w okolicy układu słonecznego powstanie w przyszłości astronomiczna czarna dziura to jej początek będzie zapewne na Naszej polskiej ziemi. To by wtedy potwierdziło głoszoną od dawna przez niektórych, Naszą mesjanistyczną role wśrod narodów :))) Chyba to by ich wręcz uszczęśliwiło.
    Krzysztoff

  17. Chciałem przypomnieć tylko ósmą z "Dwunastu prac Asterixa" – Zdobyć zaświadczenie A38 w Domu, Który Czyni Szalonym.
    Pocieszające jest to, że Galom udało się rozmontować urzędników ich własną bronią. Co więcej, oni omal rozmontowali Imperium Rzymskie, co jest jakoś pocieszające (nie że rzymskie, tylko że imperium).

  18. Wczoraj znajomy zauważył:

    "Każde imperium jakie nas wchłaniało, prędzej czy później upadało. Trzej zaborcy Polski przestali istnieć, nazistowskie Niemcy poniosły potem dotkliwą porażkę, ZSRR trwał trochę dłużej, ale kompletnie zbankrutował. Teraz czas na Unię Europejską."

    W pierwszej chwili brzmi to zabawnie, ale kiedy spojrzeć na historię, facet miał rację. Polska jest jakimś jądrem chaosu.

  19. Z odpowiednio skondensowaną głupotą weźmiemy szturmem również koryto europejskie!

  20. @Cynik9

    Widze, ze sie Pan nie orientuje w najnowszych trendach mody. Otoz koryta sa teraz przynajmniej dwa – jedno krajowe dla osob (nazwijmy ich po imieniu – cieniasow) nastawionych propatriotycznie i drugie unijne dla kosmopolitow. Ze wzgledu na nieporownywanie wieksze zasoby to drugie ma o wiele wiekszy "impact factor" i w swiecie nauki jest zdecydowanie bardziej "trendy".

  21. piękny i dobitny przykład na to jak urzędy udowadniają swoją niezbędność!

    wydawanie zaświadczeń, aby można było dostać pozwolenia; wydawanie pozwoleń aby można było dostać zaświadczenia.

    podobnie banki wydają credit money, aby można było dostać za nie IOU; za które to IOU można potem dostać credit money.

  22. Spiesze doniesc, ze nie tylko partia, ale i niechec do Kosciola Katolickiego jest teraz w modzie. Co tam partia antyklerykalna. Zobacz na korespondencje z GoldBlog. https://pokazywarka.pl/6sl8q8/ Gosc zablokowal komentarze nie daltego ze byly obrazliwe, ale dlatego ze sam sie obrazil na rzeczywistosc. W takiej atmosferze jestem sobie sklonny wyobrazic przesladowania katolikow w Polsce w czasie prawdziwego kryzysu, a nie tych podrygow dzisiejszych.

  23. Stare.. a znacie to?

    jak brzmi nazwa PJN po niemiecku?

    Polen uber alles !

    A widzisz takie Jakubiaki naprawde tak myślą.. to nawet nie że kłamią. Oni w to wierzą.

Comments are closed.