Goldmansachsologia stosowana (2)

W ramach wakacyjnych kursów wzmacniających wiedzę ogólną oraz bardziej szczegółowe metody robienia w konia za pomocą najnowszych technik oraz najlepszych komputerów głos zabiera dzisiaj profesor Debet:

mały słowniczek:

front running jest wtedy kiedy jako makler mogę wykonać transakcję mając wcześniejszą wiedzę kto i w jaką stronę złożył zamówienie. Jeżeli widzę na przykład gigantyczne zlecenie BUY które z pewnością podwinduje walor dużo wyżej to wykonuję swoją własną transakcję buy o moment wcześniej kasując następnie gwarantowany zysk. (robię to i tak zresztą tylko dla potrzeb ilustracji w 2GR bo w rzeczywistości mając pewny zysk lewaruję się jak dziki i zamiast zysku x 1 mam zysk x 100).

Jeżeli widzę gigantyczne zlecenie SELL wiadomo jest że w walorze dojdzie do jatki. Wykonuję więc o moment wcześniej własne zlecenie shortując uczynnie wskazany mi przez klienta walor który zatankuje w przeciągu minut. Znowu kasuję gwarantowany zysk. (to również robię jedynie dla potrzeb ilustracji w 2GR bo w rzeczywistości mając pewny zysk lewaruję się jak dziki i zamiast zysku x 1 mam zysk x 100).

to find a fill – sytuacja w której makler ma jedną stronę zlecenia (np. ktoś chce sprzedać) i szuka drugiej (kogoś kto chce kupić)

movable Goldman collar – autor sugeruje tą nazwą że Goldman Sachs mając szeroki dostęp do danych giełdowych oraz własnego strumienia zleceń doprowadził przy użyciu front running swój komputerowy system find a fill na skraj perfekcji pozwalającej na znalezienie najbardziej zyskownego dla firmy, i najbardziej niekorzystnego dla klienta, wariantu pary sprzedający-kupujący.
——————

Yeah, już Stalin pouczał Lenina że nie ten górą kto głosuje tylko ten kto liczy głosy. W 2GR pouczamy że nie ten górą kto coś sprzedaje czy kupuje ale ten kto wykonuje transakcję. Ale prawdziwy pieniądz robi dopiero spryciarz lewarując się po zęby na ciągu transakcji klientów, każda z gwarantowanym zyskiem niezależnie w którą stronę. Byleby wiedzieć awansem bo, jak wiadomo, wiedza to siła.

Zawodnikowi na ulicy może się coś udać. Odpowiednio podłączonemu spryciarzowi natomiast nie może się nie udać. A jeśli nawet to zawsze może liczyć na to że go demokratyczny rząd wyTARPuje z problemów. Naturalnie za pieniądze zawodnika z ulicy który wierzy w demokrację. Którą finansuje mu szczodrze spryciarz. He, he.

P.S. Oczywiście to tylko podstawy. Czytelnicy którzy nie zaliczą kolokwium z tego przedmiotu u prof.Debeta nie mają szansy zrozumieć co dopiero będzie oznaczało front running na globalnym, bilionowym rynku fabrycznie nowej commoditycarbon credits i kto będzie w tym procesie skalpowany żywcem. Prace nad zbliżonym do perfekcji globalnym mechanizmem skalpowania dobiegają końca. Ofiarnym sponsorem tych prac tudzież czołowym wojownikiem z globalnym ociepleniem jest… Goldman Sachs.

©2009 TwoNuggets

14 Replies to “Goldmansachsologia stosowana (2)”

  1. Jestem pod wrażeniem głębi argumentów. Może lepiej niech {trader} nie wychodzi z tej stodoły… .;)

    W każdym razie w trosce o poziom tego forum proszę aby dał sobie spokój z wchodzeniem tutaj.

  2. Pan każe czytelnikom tego bloga wierzyć w słowa spoconego grubasa,który siedzi na fotelu za 349 PLN i ma na sobie koszulkę gorszą od szmaty ?To mój sobowtór bo angielskie zdania buduje w podobny do mnie sposób!Puści Pan też mój filmik?Opowiem w nim o wolności np rozświetlania ciemności pochodnią w MOJEJ stodole?

  3. @cynik
    Nie znam angielskiego!

    Dziwi,że Szanowny Pan wolnościowiec rzekomo wolnomyśliciel daje się zaprząc do nagonki.

    A proste pytanie:dlaczego GS?

  4. Robert Greedy – nazwisko pierwsza klasa 😉
    To tak jak by chirurg nazywał się butcher 😉

  5. Obawiam się że Pan {trader} nie bardzo zrozumiał potoczny angielski w tym filmiku bądź go w ogóle nie puścił… 😉

  6. Jeżeli Pan cynik wie 0 takich 0peracjach t0 znaczy że amerykańska k0misja giełd jest głupia a cynik&media mądre.

  7. – Czy dokonywanie transakcji dla siebie będąc maklerem i mając wiedzę o innych operacjach Klientów jest legalne?

    – Jeżeli jest legalne to czemu więcej firm / osób tego nie robi? 🙂

    Jasiek

  8. Ciekawe wydaje sie również to ze skoro 70% obrotu na NYSE kreowane jest przez H(igh) (F)requency (T)rading GE (SLP) przy pomocy softu Aleynikowa i GS kasuje 0,25pkt od obrotu (w obie strony to 0,5pkt) to na czym do cholery zarabia NYSE ??
    Wygląda na to że NYSE to przystawka do GS…

    george

  9. Taka mała angedotka kursująca w formie mejla:

    Jak donosi Borowitz Report Goldman Sachs potwierdził, że trwają negocjacje w sprawie przejęcia przez inwestycyjnego giganta z Wall Street amerykańskiego Departamentu Skarbu. Gdyby rozmowy zakończyły się sukcesem, co bardzo trudno wykluczyć ponieważ po obydwu stronach stołu negocjacyjnego siedzą ludzie związani z Goldman Sachs, doszłoby do największej fuzji w historii sektora finansowego i największej fuzji w historii ludzkości od czasów połączenia chrześcijaństwa z Cesarstwem Rzymskim.

    Jak podkreśla prezes Goldman Sachs, Robert Greedy, wchłonięcie przez jego firmę Departamentu Skarbu mogłoby stworzyć wiele synergii. Przede wszystkim nowopowstały podmiot zająłby dominującą pozycję w sektorze drukowania pustych pieniędzy spychając FED i Bank Centralny Japonii do defensywy. Po drugie, ewentualna fuzja, ułatwiłaby zarządzanie personelem ludzkim, który obecnie nieustannie przemieszcza się pomiędzy Goldman Sachs a Departamentem Skarbu. Fuzja ograniczałaby także liczbę dublujących się pozycji, nie byłoby już potrzeby jednoczesnego istnienia pozycji CEO Goldman Sachs i Sekretarza Skarbu.

    Obydwie jednostki posiadają podobną kulturę korporacyjną:
    ‘długoterminową chciwość i krótkoterminową chciwość’ oraz operują na podobnym modelu biznesowym zakładającym ryzykowanie ogromnych sum pieniędzy w celu skonsumowania ewentualnych zysków i przerzucenia potencjalnych strat na podatników. Opisany model biznesowy doczekał się już swojej nazwy: asymetryczny rzut monetą. Reszka: wygrywa Goldman Sachs. Orzeł: przegrywa podatnik.

    Najwięcej kontrowersji budzi wycena Departamentu Skarbu. Goldman Sachs już teraz posiada kontrolne udziały w tej organizacji i argumentuje, że bez wsparcia Goldman Sachs, Departament Skarbu byłby dużo mniej warty.
    Problemem jest także ustalenie, których jednostek Departamentu Skarbu Goldman obecnie nie kontroluje.

    Przedstawiciele mniejszościowych udziałowców Departamentu Skarbu – speaker Izby Reprezentantów Thomas Covetous, były partner w Goldman Sachs oraz główny doradca prezydenta Obamy Martin Prehensile, były główny ekonomista Goldman Sachs, potwierdzili, że mniejszościowi akcjonariusze popierają fuzję.

    Na Wall Street spekuluje się już, o ofercie Departamentu Rynków Towarowych Goldman Sachs na zakup Strategicznych Rezerw Naftowych, ruchu, który ma ułatwić Goldmanowi kreowanie rynku ropy naftowej a Arjunowi Murti prognozowanie kolejnych zwyżek cen czarnego złota.

    😉

Comments are closed.