Jak amputować ZUS

czyli ogon smoka

Okazuje się że smok unijnego socjalu może się do czegoś przydać. Można na przykład amputować mu ogon. Zanim sygnał bólu dojdzie po olbrzymim cielsku do nikłego móżdżku można przymierzyć się do amputacji następnego. I następnego. Wprawdzie unijny smok ma tych ogonów wiele ale z każdą amputacją staje się słabszy i słabszy. Jest szansa że po kolejnej amputacji smok po prostu padnie. Albo przynajmniej stanie się nieszkodliwą jaszczurką.

Do amputacji ogona sprowadza się ciekawa metoda obejścia haraczu na ZUS, opisywana niedawno w Dzienniku Polskim. Oczywiście nie chodzi o to aby w ogóle nic nie płacić. Tak dobrze to nie ma. Ale można haracz zmniejszyć, nawet o połowę, jeśli płacić go zagranicą. Jest tam bowiem znacznie niższy.

Euro imperium zna przecież tylko granice zewnętrzne. Granic wewnętrznych, w tym śmieszności, natomiast nie zna. Swobodny przepływ ludzi, kapitału i idei stał się dzięki temu możliwy. Z tego najbardziej może opornie idzie przepływ ludzi. Kreatury te najchętniej gdzieś mieszkają i pracują, niechętnie się przenosząc. Z kapitałem przez granice idzie o wiele łatwiej. A najłatwiej idzie z ideami – te śmigają przez granice jak wiatr.

Dobrym przykładem jest tutaj idea pracowania w Polsce ale opłacania składek socjalu na Litwie. Otóż mamy w DwuGroszach przypuszczenie graniczące z pewnością że socjał litewski ma wartość zbliżoną do polskiego. To znaczy, w obu przypadkach około zera. Natomiast jego olbrzymia przewaga tkwi w tym że haracz na niego jest zdecydowanie mniej kosztowny. Miesięczny haracz do litewskiego odpowiednika ZUSu wynosi mianowicie około 400 zł, podczas gdy w Polsce pełna składka płacona do ZUS-u to prawie 900 zł. Przykład wg Dziennika Polskiego dotyczy samodzielnego taksówkarza w Krakowie.

No dobrze, ale jak tu jeździć taxi pod Wawelem a płacić haracz na Litwie? Czy czasem nie trzeba wracać na noc do Wilna? Okazuje się że nie trzeba. Odczepienie się od ZUSu i jego horrendalnego haraczu możliwe jest po podjęciu pracy poza Polską. Każdej pracy, choćby na ułamek etatu. Nikt nie definiuje tego ułamka – i w tym szansa.

Oczywiście niezupełnie chodzi tutaj o dymanie w co drugi poranek przy taśmie produkcyjnej gdzieś nad Niemnem. Mamy przecież dobę telekomunikacji i szerokopasmowego internetu. Są tysiące zajęć internetowych które z powodzeniem wykonywać można w dowolnym miejscu. Wiele z nich w dodatku w dowolnym czasie. Czemu więc nie jakaś mała promocja czegoś-tam w weekend, na przykład. A potem laptop do bagażnika i cześć, można zająć się właściwym zarobkiem. Mała to fatyga za spokój głowy bez ZUSu.

Klejnoty Pojezierza Drawskiego autor: Waldemar Wiśniewski, www.fotogalerie.pl

Tam gdzie jest popyt znajdzie się i wolnorynkowa podaż. Dla przedsiębiorczych taksówkarzy, i chyba nie tylko, jest to rozwiązanie rozsądne i intratne. Dla przedsiębiorczych organizatorów całego schematu jest to zapewne żyła złota. Dotarli z tym pomysłem na początek do taksówkarzy prawdopodobnie z uwagi na marketingowy lewar jaki to daje. Jedna organizacja to setki indywidualnych przedsiębiorców. Nie widzimy jednak powodu dlaczego dobrodziejstwa darowania sobie ZUSu miałyby się ograniczać tylko do nich. Perspektywa wyrejestrowania się z ZUSu przez wypełnienie jednego druczku musi być interesująca dla każdego przedsiębiorcy drenowanego przez tę instytucję. Na emeryturę odłoży sobie sam z dużo lepszym skutkiem. W dodatku po drodze zaoszczędzi krocie.

Pojawia się pytanie czy smok unijnego socjalu nie ryknie w pewnym momencie że odcinają mu ogony. Może i ryknie, ale wydaje się to wątpliwe. Oznaczałoby to bankructwo idei transparentnych granic i gospodarczej integracji. Co to za integracja gdy unijna firma z jednego kraju nie może działać w drugim? Co najwyżej unijny smok może w pewnym momencie chcieć ujednolicić długość wszystkich ogonów. Co dla najdłuższego ogona ze wszystkich, polskiego ZUSu, i tak oznaczałoby amputację, ha, ha, ha.

O to jednak ZUS nie musi się awansem martwić. Zanim do ujednolicenia ogonów dojdzie w Europie skończy się socjał. Smokowi, jak jaszczurce, wszystkie ogony po prostu odpadną.

——————-
Dodane 13.04.2009: No proszę, drodzy czytelnicy już zaczynali się martwić o dostępność usług medycznych w opisywanym schemacie a tu niestrudzona Unia już upichciła im kolejną dyrektywę. W myśl jej leczenie w UE będzie łatwiejsze. Gdy dany rodzaj leczenia dostępny jest w krajowym systemie ubezpieczenia zdrowotnego pacjentom z tego kraju nowa dyrektywa zagwarantuje prawo do takiego samego leczenia w innym państwie bez pytania się nikogo o zgodę. Oznacza to że delikwent może głosować nogami. Leczy się tam gdzie chce a jego krajowy NFZ za to płaci i nie marudzi. Jak integracja to integracja.

Pacjent musiałby najpierw za leczenie sam zapłacić a następnie uzyskałby zwrot kosztów. Owszem, pewną barierą jest fakt że pułapem zwrotu kosztów byłyby koszty tego samego zabiegu w kraju ubezpieczenia. W wielu przypadkach jednak równie ważna co koszty jest sama dostępność zabiegu i czas oczekiwania.

Co dokładnie oznaczałoby to w kontekście krakowskiego taksówkarza z litewskim ZUSem trudno jeszcze dociec. Wygląda nam to jednak na kolejny krok w kierunku uwalniania euro-obywatela z postronka którym przywiązany jest do smoka narodowego socjału, bez możliwości wyboru.

——————-
Dodane 14.04.2009: Litwo, firmo ty moja, ty jesteś jak zdrowie… Drodzy czytelnicy wyszperali jak założyć firmę na Litwie.



©2009 cynik9

22 Replies to “Jak amputować ZUS”

  1. Stare regulacje EWG z 1971 a ratyfikowane w 1999 przez Unie mówią wyraźnie ze
    osoba zatrudniona o umowe o prace podlega ustawodawstwu państwa w którym jest
    zatrudniona , nawet jeśli większość czasu zamieszkuje na terenie innego państwa.
    Wielka Brytania ma kozystny system placenia skladek emerytalnych i zdrowotnych.
    Jeśli pracownik jest zatrudniony w WB może z tego systemu korzystac otrzymujac
    pelne zabezpieczenie. Jesli polskie ustawodawstwo nie wprowadzilo ustawy
    regulujacej nadrzedne prawo unijne, a takiej nie ma, podatnik nie ma obowiązku
    płacenia podwójnej składki emerytalno – zdrowotnej.
    Czasy się zmieniają i Polska musi przyjąć fakt ze jest tylko częścią Uni
    Europejskiej i jej przepisy sa nadrzędne.

    informacje o tym jak wyrejestrowac sie z ZUSu, i gdzie szukac alternatyw znajdziecie na : http://www.zuswuk.pl

  2. Zgłoś swój udział w akcji protestacyjnej w dniach 5 – 8 maja 2009 r. PILNE

    W związku z ustaleniami konferencji stowarzyszeń walczących z bezprawiem, która odbyła się w Warszawie, zwracamy się do wszystkich osób indywidualnych oraz stowarzyszeń do zgłaszania udziału w pikietach pod Sądami Apelacyjnymi w całym kraju.

    Prosimy, aby do 26.04.2009 r. przekazywano na e-mali: info@aferyibezprawie.org: kto, w jakim mieście – siedzibie Sądu Apelacyjnego weźmie udział w akcji protestacyjnej.

    Do protestu pod hasłem "Mamy dość bezprawia sądów i prokuratur" dojdzie w całej Polsce w ten sam dzień. Prosimy także o przekazywanie swoich propozycji na naszym forum link: https://www.aferyibezprawie.org/dyskusje/viewforum.php?f=17&sid=d67e1679cba90c4888152ae3abf06feb Informacje od Państwa są konieczne w związku z obowiązkiem zgłoszenia pikiet lokalnym władzom.

    Proszę o przekazywanie tej informacji na inne znane Wam fora.

  3. @shaft

    Jesteś pewien, że państewko o potencjale i populacje może woj. mazowieckiego które w całej swojej historii ma 2 dekady prosperity na kredyt a obecnie jest o krok od wyprzedaży jest aby dobrym przykładem do naśladowania … ? 🙂
    Jasne, że pomysl z sensowną kwotą wolną od podatku (tj. dla zwykłego obywatela) czyli de facto brak kary za sam fakt egzystowania i pracy jest godny naśladowania. Ale jak się sprawdziła reszta… zresztą, studium przypadku Ukraina vs. Białoruś. W teorii Ukraina powinna już wykupywać Polskę, a Białoruś nie powinna istnieć. A jak jest w praktyce, hę?

  4. Litwa? a co z Irlandią? 🙂

    Aby rozpocząć tu działalność ..zaczynasz działać i wystawiasz rachunki. Nie musisz tego rejestrować, dopóki nie przekroczysz bodaj €3200 przychodu w roku. Potem wypadałoby się zgłosić, ale nic się nie stanie, jeśli tego nie zrobisz. Rejestracja jako Sole Trader (samorozliczający się) daje tyle, że będą przysyłać Ci ulotki i informacje o nadchodzących terminach podatkowych. Możesz też zarejestrować Registered Business Name w https://www.cro.ie/ – kosztuje to €40 (online: €20). Pozwala Ci to używać wybranej nazwy zamiast nazwiska i np. zarejestrować domenę .ie (bez tego masz małe szanse na domenę nie będącą Twym nazwiskiem).

    Jest jakiś przychód, powyżej którego trzeba zarejestrować się do VAT-u, ale nie pamiętam kwoty.
    Podatek dochodowy za pierwszy rok działalności rozlicza się i płaci dopiero w październiku następnego roku (!) Nie ma potrzeby rejestrowania faktur w urzędzie wcześniej.

    ZUS (PRSI) wynosi 3-5% od dochodu (3% bodaj przy zarobkach do €400/tyg, powyżej tego dochodzi 2% zdrowotnego)
    Minimalny PRSI to ok €250 rocznie (w Polsce prawie tyle samo miesięcznie).

    Ciekawostka:

    W Irlandii przy rozliczaniu podatku dochodowego jest ogromna kwota wolna. W 2008 roku jest to €9150, ale jeśli jesteś zatrudniony na etacie, jest ona dwa razy większa, czyli €18300.
    To oznacza, że ludzie zarabiający tu do ok 5.5 tys złotych miesięcznie nie płacą podatku (poza PRSI, ale znośnym)
    W Polsce kwota wolna za 2008 wynosiła 3.089 zł

  5. Czy pisząc o ludziach per „kreatury” autor miał na myśli stworzenia, czy może jakieś dotknięte ciężkim kalectwem potworki? Angielskie słowo creature nie przekłada się 1 do 1 w polską kreaturę.

  6. @łoś:
    te ostatnie rownaja ogony zawsze do najdluzszego. Taki juz smoczy charakter.

    Smoczy charakter to przede wszystkim równać ogony do smoka niemieckiego oraz merdać nimi gdy przyjdzie der Befehl 🙂

  7. Ha! Czyli wynikalo by z tego, ze jakby jedno z panstw UE chcialo te unie rozpirzyc, to wystarczyloby, zeby wprowadzilo np. 1% skladke ZUS i wszystkie inne ZUSy w UE bylyby ugotowane :-)) Tak proste, ze az niemozliwe.
    Co sie zas tyczy smokow i rownania dlugosci ogonow, to na ile losie znaja sie na smokach, to te ostatnie rownaja ogony zawsze do najdluzszego. Taki juz smoczy charakter.

  8. [1] Prywatne ubezpieczenie to fikcja; tj. składki firmy zbierają i usługi świadczą, młodym, pięknym, 30-letnim… a co gorsza w Polsce lekarze przenieśli tam patologiczne zachowania z posad państwowywch (mnóstwo etatów) a przy współpracy pacjentów łapówkarstwo. No i większość w regulaminach mówi że osobom po np. 70 roku życia dziekuje, nie bierze odpowiedzialności itp. Prywatny, nawet najskromniejszy abonament może się pryzdać w nagłych wypadkach i lepiej go mieć, niż nie mieć. W przypadkach poważniejszych – pozostaje solidaryzm. Niekoniecznie państwowy, ale społeczny: typu 20% składki przeznaczamy na ogólną rezerwę związaną z leczeniem chorób przewlekłych lub nieuleczalnych… inaczej zostaje tylko Państwo, w ogólnym rozrachunku ani trochę tańsze…
    Prywatne, komercyjne ubezpieczalnie i zakłady medyczne są spoko w kwestii stomatologii czy przepisania ibupromu, ale w trudnych przypadkach, przy indolencji panstwa, zostaje tylko społeczna działaność non-profit.

    [2] Nastawianie się na takie ulgi niczego nie zmienia – szybciej niż później zostną wyrównane, a znając europejski stosunek dla prawa, zaangazowani w to dostaną po kościach.

    [3] Uwaga do płac: matołki głosowały za akcesją, bo im sie marzyly zasiłki po 900 EUR i minimalna pensja 1500 EUR 😛 I się zdzwią, jak się okaże że im Euro przeliczą po 6-7 PLN i brutto nie będą zarabiać nawet 200 …

  9. Skoro taksówkarze mają własne działalności gosporarcze, to płacą takie kwoty (pełny ZUS):

    Ubezpieczenie społeczne: 570 zł
    Ubezpieczenie zdrowotne: 224 zł
    Fundusz pracy: 47 zł
    ŁĄCZNIE: około 841 zł

    Biznes na pewno dobry dla firm pośredniczących. A czy dobry dla samych przedsiębiorców, to temat bardziej skomplikowany.

    Wątpliwości mam takie:

    1.) „dokładne wyliczenia możliwe są po podpisaniu stosownych dokumentów”

    2.) Czy te 400zł płacimy zamiast całego ZUS-u, czy np. zamiast społecznego 570zł?

    3.) Jaką prowizję biorą pośrednicy?

    4.) W Polsce składki na ZUS odlicza się od podatku. Nie wiem dokładnie ile, ale nie są to odliczenia marginalne. Czy ZUS na Litwie też odliczamy?

    5.) Są sposoby obejścia ZUS-u bez płacenia go za granicą. 😉

    Temat na pewno pokazuje możliwości, jakie daje UE, ale w tym przypadku potrzebne są dokładne wyliczenia, żeby jednoznacznie stwierdzić opłacalność.

    Pozdrawiam,
    Rafał.

  10. zgadzam się. składka zdrowotna powinna być traktowana oddzielnie. To, co jest obecnie jest żałosne. O piramidzie finansowej Madoffa wszyscy mówili – a czy ZUS nie jest tym samym?

    Zdrowych i pogodnych świąt życzę. (z daleka od ZUSu)

  11. nathanel: Jesli jestes studentem, to skladka zdrowotna odprowadzana jest z tego tytulu, a wiec przy umowie zlecenie nie musi byc odprowadzana.

    Ale mam dwie zle wiadomosci: po przekroczeniu wieku 26 lat od umowy zlecenie bedziesz mial odprowadzana pelna skladke na ZUS (spoleczne + zdrowotne).

    Oraz ze niestety ubezpieczenie zdrowotne z tytulu studiowania ma pewne „wady”. Np mojej zony z takim ubezpieczeniem nie chcieli przyjac do szpitala na porod. Twierdzili ze to nie jest objete ubezpieczeniem! Dobrze ze mialem swoje z tytulu dzialalnosci. Byc moze (a wrecz prawie na pewno) cos kombinowali wbrew prawu, ale w sytuacjach gdy potrzebujesz szybkiej pomocy, wyklocanie sie kto ma racje moze zabrac cos wiecej niz czas…

  12. Hej,

    czy naprawdę ZUS zawiera w sobie ubezpieczenie zdrowotne? Toż to jakiś skecz. Powinny być odseparowane, tak mi przynajmniej podpowiada logika…

    A jak podpisuję umowę zlecenie to mam na oświadczeniu do wyboru: czy chcę płacić skłądkę zdrowotną czy nie – a ZUSu (jeszcze) nie płacę. To o co tu chodzi? :]

  13. „Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ) uprawnia do korzystania w stanach nagłych z opieki zdrowotnej podczas tymczasowego pobytu w państwie członkowskim Unii Europejskiej oraz Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu. Ubezpieczony może skorzystać ze świadczeń medycznych w oparciu o EKUZ, w sytuacji nastąpienia nagłego pogorszenia stanu zdrowia, tak by nie musiał – w związku z koniecznością leczenia – przerywać pobytu w państwie członkowskim.”

    Takze obawiam sie ze nie ma mowy tutaj o jakichkolwiek planowych zabiegach… Oczywiscie w przypadku prostych chorob lepiej zaplacic 100 zl i pojsc do specjalisty od razu – nawet placac skladke do ZUSu, predzej sie wyzdrowieje niz doczeka wizyty…

    Ale sa choroby ktorych leczenie platne w praktyce nie istnieje, bo jesli koszt operacji z hospitalizacja zamyka sie w kilkudziesieciu tysiacach zl, to mozemy jedynie liczyc na NFZ (zakladam ze osoby ktore stac na taki wydatek, nie zajmuja sobie glowy oszczednoscia 500 zl na skladce ZUS).

    Obawiam sie ze jesli nie bedzie bezposredniego zagrozenia zycia, to taki pacjent bedzie odeslany do kraju gdzie oplaca skladke. Nie wiem jak Wy, ale ja wolalbym byc leczony w Polsce niz na Litwie – chocby z uwagi na jezyk, bliskosc rodziny, itp.

    Takze mimo ze pomysl mi sie spodobal, to sam jednak zostane przy oplacaniu ZUSu w Polsce…

  14. @azzie:
    a potem w szpitalu dowie sie ze np na zabieg dziecka moze jechac na Litwe bo w Polsce za darmo nie zostanie wykonany

    Tak to owszem było ale nie jest. Teraz tu też pomaga unifikacja – od nie tak dawna istnieje europejska karta ubezpieczenia chorobowego. Zapewnia ona pomoc medyczną w każdym kraju UE, plus kilka spoza, gdy składki gdzieś opłacone pokrywają podobne usługi medyczne w kraju ich opłacania. Owszem, prawdopodobnie pokrywa to jedynie duże wydatki typu szpitala, ale i o to chodzi. Nie wiem jak to wygląda dla członków rodziny… Ale też nie okłamujmy się – kto z mniejszymi wydatkami może liczyć na „bezpłatną” służbę zdrowia w PL?

  15. Ale ZUS to nie tylko skladka spoleczna ale i zdrowotna… Oszczednosc oszczednoscia, ale jesli taki taksowkarz jest jedyna osoba pracujaca w rodzinie (a wiec cala rodzina korzysta z jego oplaconej skladki zdrowotnej) a potem w szpitalu dowie sie ze np na zabieg dziecka moze jechac na Litwe bo w Polsce za darmo nie zostanie wykonany, to moze byc duzy zonk.

    A prywatne ubezpieczenie zdrowotne (np Medicover) to jak cos sie dzieje powaznego, w pierwszej kolejnosci wzywaja karetke panstwowa i dalej umywaja rece…

  16. @Libero:
    To jest właśnie piękno „najdłuższego ogona” – nawet w przypadku unifikacji nikt nie będzie równał do PL tylko do jakiejś średniej. A unifikacja składek jest mało prawdopodobna bez unifikacji świadczeń, zaś unifikacja świadczeń wydaje się zupełnie nieprawdopodobna. Przynajmniej w najbliższych kilku pokoleniach…

  17. @Libero:
    i po zmuszeniu pitwy i innych odstajacych od peletonu, zapewne zmusza polske do wyrownania minimalnej krajowej do tej z niemiec czy uk?;)
    swoja droga: ciekawa sprawa: wprowadza w polsce euro wczesniej badz pozniej, ale czy zrobia cos z placami – w koncu unija dazy do wyrownania i cen i danin i dotacji. o ile ceny zywnosci na przyklad juz sa sobie bliskie to jesli chodzi o zarobki – to tu mamy sprawe chyba nie do przeskoczenia!
    ?

  18. Jeżeli skala ucieczki przed ZUSem będzie duża, to w końcu Bruksela, po zasygnalizowaniu problemu, zmusi Litwę i ewentualnie inne państwa, do podniesienia składki, żeby nie robić „nieuczciwej konkurencji”. Jak unifikacja, to unifikacja…
    Pozdrawiam

  19. @tolep:
    Nie mówimy o podatkach ale o haraczu socjalnym który podatkiem nie jest. Nie ma też mowy o obchodzeniu czegokolwiek lecz jedynie o zastąpieniu jednej daniny drugą, wg. przepisów unijnych. A po trzecie gdyby do kontrowersji prawnych już doszło zapewnie prawo unijne przeważy… pozdr.

  20. Obawiam się, że Autor wykazuje tu nadmiar optymizmu. W polskim prawie jest przepis mówiący, że „działanie mające na celu obejście przepisów podatkowych jest nielegalne”, czy jakoś tak. Taki sobie Paragraf Ostateczny…

Comments are closed.