Inwestowanie w grunt (1)

czyli łączka nad rzeczką

Inwestowanie jak wiadomo polega na kupowaniu tanio i sprzedawaniu drogo. Przy tym między kupowaniem a sprzedawaniem droga może być długa. Jeśli aktywa wzrastają stale w cenie, bądź dostarczają bardziej wymiernych benefisów, po co spieszyć się z ich sprzedażą?

Sama zasada “kup tanio sprzedaj drogo” jest tak prosta jak palik wbity w grunt. Apropos, okazuje się że właśnie grunt był od zarania III RP doskonałą inwestycją. Mowa tu o normalnej ziemi rolnej, z małą może poprawką na ładny krajobraz, lasek czy wodę. Nie chodzi nawet o sytuacje specjalne w rodzaju przylegających do miast działek na których po odrolnieniu zrobić można było kokosy z dnia na dzień czy też działek w mieście sprzedanych pod supermarkety.

Lokata w hektar ziemi rolnej była jeszcze przed kilku laty wartością tak oczywistą, tak leżącą dosłownie na ulicy, pardon na polu, że trudno było przejść obok niej obojętnie. Dziwne że stosunkowo tak niewielka część populacji z tej okazji skorzystała. Pewien wpływ miała tu zapewne propaganda w okresie “przekształceń własnościowych” która malowała przyspieszony demobil PGR-ów jako symboliczną karę wymierzaną reliktom starego porządku. Za karą dla „socjalistycznych molochów” stały jednak tysiące hektarów taniej ziemi rozdawane praktycznie za bezcen.

Zamiast po chłopsku łapać popegeerowskie hektary oferowane po 1500zł/ha większość inwestorów w nowym ustroju uczyła się jednak dopiero rzemiosła. Nie mogła uwierzyć aby inwestowanie było aż tak proste. Każdy chciał wówczas zostać maklerem, należeć do wielkiego świata. Woda po goleniu “Makler” biła rekordy powodzenia. Gilette zastąpiła w kioskach Polsilvera a Colgate pastę do zębów Lechia.
Po co w takich warunkach iść pod prąd? Co to za fun kupować zapyziały popegeerowski dump z byłej epoki? Ma się to nijak do splendoru giełdy, szyku papierów wartościowych, żargonu poziomów wsparcia i wstęg Bollingera. I czyż do sukcesu nie jest konieczny czerwony krawat w roli uczonego pośrednika? Czyż nie jest niezbędne śledzenie migających zielono-czerwonych grafików na monitorze?

Otóż nie jest. Co więcej, okazuje się że popegeerowski dump pobił czerwone krawaty i wstęgi Bollingera na głowę…

My w DwuGroszach preferujemy zawsze wartość nieskomplikowaną. Prostą jak grabie chłopów na poj.Drawskim i czystą jak woda w drawskich jeziorach. Coś wlata, coś wylata. Jak wylata więcej niż wlata to dobra. Z tych powodów chłop drawski nigdy dokładnie nie rozumiał na przykład credit default swaps. Na przód nic do tego nie wlata jeno wylata i wylata. I jak wylata przynajmmniej do własnej kieszeni to niby dobrze. Ale później nic z tego przecież nie wylata a rząd topi w tym forsę bo musi wlatać i wlatać, dziesięć razy więcej niż kiedykolwiek wyleciało. Gdzie tu jaki biznes?

Preferujemy w DwuGroszach krótko mówiąc wartość rzeczywistą, nie wirtualną. Taką co by ją można było ręcami wziąć, zębami sprawdzić (mowa oczywiście o złocie 24 karat ;-)) czy ewentualnie przejechać się po niej konno. A czy ktoś słyszał o galopowaniu po collaterized debt obligations? Lekkim kłusie przez asset-backed securities? I jaki pożytek byłby ze stodoły wypełnionej po brzegi structured investment products?

No dobra, Debet podpowiada aby się tak nie rozpędzać bo jakiś pożytek ze stodoły może jednak być… Można przecież zawsze zbankrutować to przyjdzie jakiś Paulson czy Pawlak i cię wykupi.

Zamiast jednak liczyć na Paulsona wolimy prawdziwej wartości szukać gdzie indziej. Leżąc na przykład wśród pachnącej, falującej na wietrze trawy, na tętniącej pasikonikami łące, z jeziorkiem na dole i z Debetem skubiącym trawę obok, trudno oprzeć się wrażeniu że leżymy właśnie na wartości. Całkiem wymiernej i całkiem namacalnej, od miedzy do miedzy. Wartości która w dodatku wartością pozostanie z tej prostej przyczyny że wartości takiej nikt już więcej nie produkuje. Discontinued. Finito. Nikt nie produkuje już nowych łączek nad nowymi jeziorami. Nikt nie wytycza nowych rzeczek. Nowe laski Unia próbuje wprawdzie sadzić ale ciągle na starych gruntach bo nowych wyprodukować się nie udało. Mimo dopłat.

Natomiast liczba chętnych na te łączki, laski i jeziora rośnie i będzie rosła. Niech tylko czar miejskiego życia dozna małego uszczerbku w dobie trudności energetycznych na przykład, a liczba chętnych szybko się zwiększy. A jak jeszcze do tego do supermarketu w mieście nie dowiozą raz pietruszki, o, to własna łączka może nabrać zupełnie wyjątkowej wartości.

Rys.1 Cena hektara ziemi rolnej na poj.Drawskim, 1995-2008

Grafik z rys.1 powyżej przedstawia inwestycję w niepokaźny hektar gruntu ornego podrzędnej V klasy, a/k/a “własna łączka”, na przestrzeni kilkunastu ostatnich lat. Prosta idea – kup, trzymaj i o reszcie zapomnij. Kemping na własnym gruncie plus pieczenie własnych kartofli gratis. Raz na początku opłata notarialna plus corocznie niewielki podatek rolny. Jak zobaczymy w drugiej części tej serii jest on więcej niż kompensowany unijnymi datkami. Żadnych prowizji maklerskich od kupna i sprzedaży, żadnych czerwonych krawatów doradzających co tu sprzedać czy co kupić, żadnej Belki, żadnych przegrzanych IPOs, żadnego podobnego nonsensu.

Grafik jest kompilacją danych z terenu poj. Drawskiego (woj. zachodniopomorskie). W innych rejonach PL rozwój wartości gruntu postępował podobnie choć oczywiście można się spodziewać pewnych regionalnych różnic. Z grafika widać że w okresie od 1995 inwestycja w hektar ziemi rolnej przyniosła średnio całkiem atrakcyjny zysk wynoszący ponad 730%. Przyrost wartości o 730% na przestrzeni 13 lat oznacza średnią roczną rentowność (CAGR) rzędu 17%. To całkiem niezły rezultat. Wow, ziemio ty nasza, jaka akcja na giełdzie twej chwale zdoła? Na pewno nie nasz stały chłopiec do bicia Petrolinvest… No, ok, może jakaś się znajdzie ale jak wiele ich będzie?

W tym miejscu musimy niestety przerwać bo wpis robi się nieco przydługi. W kolejnym wpisie z tej serii przyjrzymy się powyższemu grafikowi nieco dokładniej, zwracając uwagę na pewne interesujące szczegóły. Zobaczymy też jak w porównaniu do prostej inwestycji w grunt przedstawiała się w porównywalnym czasie inwestycja w indeks giełdowy WIG.

©2008cynik9

198 thoughts on “Inwestowanie w grunt (1)

  1. @świstak:
    Znaczy się jeśli ci robotnicy chińscy nie mieliby żadnej pracy bo nikt tam nie lokowałby fabryk to mieliby się znacznie lepiej bo nic by nie zarabiali ? Weź zastanów się coś Ty za jakąś religię wymyślił ?

  2. @hes:
    Zlituj się: banki nie mogą udzielać kredytów na więcej niż mają depozytów.
    Po 2.: jak to nie ma pieniędzy ani fizycznie ani elektronicznie ? Kredytodawca bierze kredyt – po czasie zwraca z procentem, jeszcze na dodatek osiągnął zysk. Czary mary ? To jest pieniądz dłużny wykreowany w wyniku akcji kredytowej. Nic się nie anihiluje.
    Po 3.: banki muzułmańskie obchodzą zakaz oprocentowania udziałem w zyskach chociażby. Więc nie twórz tu jakieś alternatywnej rzeczywistości.

  3. Panowie !
    Dzis świat powinien się zastanowic jak wystawić rachunek amerikan- dream za wystawne zycie kosztem upokarzajacej harówki niewolników w krajach rozwijających się.Powinni spłacic co do grosza.Może woleliby plajte
    by zostawić wszystkich z ręka w nocmiku pełnym dolarów ?
    W tym Sambor ma racje .
    600 mld.$ na zbrojenia czy 200 mld
    na badania kosmiczne to dobry sposób na pranie inflacji.
    Rozpasanie konsumcyjne dotyczy nie tylko USA ale tez Eurolandu .
    Nie chodzi tu o otyłość konsumentów
    lecz koszty utrzymania , zakupów przereklamowanych gadżetów i usług
    Mężczyzna chodzacy do kosmetyczki, implanty owłosienia,zębów itp itd.Chińczykowi po 12 godzinach pracy takie pomysły nie wpadna do głowy.Stalismy sie niewolnikami zbednej konsumcji na która pracuje socjalistyczni niewolnicy XXI wieku w Chinach, Indiach, Korei .W socjaliżmie nie ma bezrobocia.Jest szarość i beznadzieja, czyli chleb z margaryna a dla dzieci czekoladopodobne słodycze.
    Polska może byc wolnym od chciwości krajem. To prawdziwa wolnośc dająca świetne samopoczucie ,że nigdy nie staniemy sie zależni od zła które kusi bogactwem, sława i władza . Wisi nad stoczniami widmo bankructwa bo armator z Izraela zamówił flote do której trzeba dołozyc z naszych podatków 500 ml zł. Z tego powodu ucierpia robotnicy i kooperanci .Mozna by politycznymi naciskami anulowac umowę, ale kto to nagłośni ? Zaraz dostanie w łeb pałą antysemityzmu.Bum na rope spowodował transport tanich towarów z Chin .To co jedzie z bliskiego wschodu to czasami przykrywka dla kontrabandy .20 % działalności gospodarczej to szara strefa która ma 30% legalnych interesów .Jeżeli nie spowodujemy powstania sojuszu swiadomych konsumentów z uczciwymi producentami to nadal będa nas tuczyc w fast foodach GMO i aspartamem.Wszytkie instytucje konsumenckie zostały zawłaszczone przez administracje państwowe.Te zawsze podatne sa na korupcje wielkich korporacji jak Nestle, Coca Cola czy Bayern.Tucz trzody i drobiu z udziałem antybiotyków może cieszyc co najwyżej legendarnych eugeników chcacych zmniejszyc ludzka populacje o 50 %. W Polsce wystarczy znieść zakaz jazdy po pijaku i posiadanie prawa jazdy.Przeczytałem całą dyskusje majaca wybitne walory edukacyjne za co dzieki gospodarzowi.

  4. @Sambor:
    Hahaha: Kowalski kredytu nie weźmie i towarów od firm nie kupi, ale pieniądz trzeba pompować bo…. przedsiębiorstwa potrzebują kredytów. A co firmy zrobią z kredytami ? Naprodukują towarów ? A komu je sprzedadzą ? Rządowi USA, który znowu nadrukuje forsy ?
    Problem gospodarczy wynika z zatrzymania akcji kredytowej. Tego się prosto i bezboleśnie rozwiązać nie da, bo kredyt to jest transakcja dobrowolna (!) – tutaj i kredytodawca musi być chętny i bank. A jak banki są chętne do dawania kredytów to widać.
    Poza tym skoro ratujesz banki kosztem reszty to ta reszta będzie miała mniej na zapłacenie rat kredytów. Banki tak czy siak będą miały problem i część upadnie. Takie jest życie.

    Dodruk forsy zwiększa problemy a nie zmniejsza – powoduje błędną alokację kapitału i odbije się w przyszłości z jeszcze większą siłą.

  5. Hmm, widzę, że rozgorzała dyskusja ideologiczna i mało jest głosów, które rzeczywiście wyjaśniałyby jak plan Paulsona ma zadziałać. Obawiam się, że tego nie wiedzą nawet ci, co go przepchnęli. Może uda mi się podrzucić „red herring” i skierować dyskusję na temat bardziej merytoryczny.

    Wydaje mi się, że doszło do sytuacji w której rzeczywiście brakuje US$ w obiegu. Brakuje go w tym sensie, że zobowiązaniaw US$ przekraczają ilość US$ będące w obiegu. Jak do tego doszło? To chyba proste i Ci, którzy coś przeczytali na ten temat to wiedzą. Przedstawię moje rozumowanie.

    Udzielenie kredytu (ponad posiadane środki) kreuje na okres kredytu pieniądz w kwocie wysokości kredytu (np 100$ na 2 lata), ale po tym okresie cały wykreowany pieniądz znika, bo został zwrócony do banku i anihilowany. Pozostaje problem odsetek (np 5%), które spowodowały powstanie pieniadza w sposób permanentny 5$. Te pieniądze bank pozostawia sobie jako zysk i może je wpuścić w obieg. Niestety jeśli nie jest to bank emisyjny (centralny), to te NOWE pieniądze nie pojawią się w obiegu żeby zbilansować obydwie strony równania. Dla przykładu: jeśli cały system finansowy ma 1000$ i udzielono pożyczek na 10000$ na 2 lata na 5% rocznie, to przez 2 lata w systemie krążyło 11 tys. $ a po 2 latach 10 tys. zniknęło, ale te 5% spowodowało, że teraz w obiegu weszło (ściślej powinno wejść) 5% z 10 tys. przez 2 lata = 1000 nowych $. Czyli po 2 latach dalej krąży pierwotne 1000$ + nowe 1000$ z odsetek. I tu pojawia się problem, bo tych nowych 1000$ nikt nie wydrukował. Ani fizycznie, ani elektronicznie ich nie ma. System przeszedł w stan nierównowagi (przechodził w ten stan sukcesywnie przez 2 lata). Są dwa rozwiązania tego problemu:

    1. Bank centralny w miarę spłacania kredytów emituje dodatkowe pieniądze i daje je komuś, kto na pewno wprowadzi do obiegu (np. Rządowi). Wtedy system ma zdolność do uzyskania nowego stanu równowagi

    2. Nikt nie drukuje dodatkowych pieniędzy, ale wtedy część kredytobiorców zostaje na lodzie i bankrutuje. Ktoś musi zbankrutować, bo w obiegu nie ma tyle pieniędzy, żeby wszyscy mogli spłacić ODSETKI (z podstawową kwotą kredytu nie ma problemu, te pieniądze powstały przy braniu kredytu i zostały anihilowane w chwili całkowitej spłaty)

    Dochodzę do wniosku, że dawno temu jakiś bankier, muzułmanin, przemyślał ten proces, bo w Islamie jest zakaz pożyczania na procent (lichwa jest zakazana).

  6. BIG FISH UNIKAT BFU pisze:
    anonimowy , trafiles w sedno. Tak wlasnie Hitler rozwiazal problem. ( pomijajac cala tragedie pozniesza) . Zamkna gielde , Banki, . Wprowadzil nowa walute ( Reichsmark) i 16 Pfenigami splacil niemieckie dlugi, ..To nie zart 16 Pfenigami splacil dlugi calego narodu!!!!!!!!!. Wprowadzil Bank Narodowy i podobnie jak Lincoln zasilal kredytem prawie bezposrednio przedsiebiorcow . Efekt znamy ( w ciagu kilku lat Niemcy stali sie potega) .
    Paulson niestety jest na uslugach BIG MONEY. Nie oczekuj od niego rzeczy niemozliwych . Musi grac swoja role ( komedie) czy chce czy nie .Ostatecznie jest dobrze oplacany , to i troche poblaznowac mozna , za taka forse:
    Z liberalnym pozdrowieniem
    BIG FISH UNIKAT BFU

  7. Niech Paulson druknie banknot o nominale 11 bilionów USD,weźmie paru żołnierzy, wręczy ten banknot FED-owi i zamknie ten burdel. Potem tylko jakaś wojna domowa (powtórka z Bonus Army?) i można będzie wprowadzić nowy pieniądz.

  8. BIG FISH UNIKAT BFU pisze:
    Szanowny cyniku9 spelniam Twoja prosbe (choc sie tak malo znamy ….he,he) i zmieniam nick na bardziej unikalny .Ale czyz nie jest tak ,ze wszyscy jestesmy anonimowi wobec systemu, jedynie numerem podatkowym?.
    Kryzys finansowy stan rzeczy na dzisiaj c.d.
    ” Dajcie mi kontrole nad systemem walutowym jakiegos narodu , a potem jest mi obojetne kto bedzie pisal ustawy rzadowe”
    Mayer Amschel Rotschild
    1838.
    Piszac wczoraj w telegraficznym skrocie na temat powstania FED, wkradl mi sie maly blad. Tajne spotkanie na Jekyll Island mialo miejsce w listopadzie 1910, a nie 1911. Sorry.
    Zainteresowanych odsylam do wczorajszego komentarza.
    Jak to wlasciwie jest i co tutaj nie gra. Rewolucja pazdziernikowa byla sterowana poprzez tzw. Kapitalistow zachodnich”?. ..Tak.
    Rewolucja pazdziernikowa byla kontrrewolucja , albo re- rewolucja poniewaz obalila rzad niezalezny tymczasowy Karenskiego. Nie Cara . Car abdykowal w lutym.!!!!!!!!!!.
    Taaaaaaa…..
    Big Money wie od tego czasu , ze tylko tak sa w stanie manipulowac masy spoleczenstwa duzych krajow. Pod plaszczem tej ideologii zabrania sie kreatywnym jakielkolwiek aktywnosci gospodarczej , uniemozliwia wrecz dostep do rynku, a jezeli rzeczywiscie uda im sie cos osiagnac to u rzad finansowy mu to odbierze . I teraz uwaga: argumentujac to , ze przeciz mamy bezrobocie , ze przeciez z czegos trzeba budowac szkoly, ze przeciez policja musi dbac o porzadek itd. itd. ….Idz droga pieniadza a dojdziesz do prawdy!!!.Z tych pieniedzy nie widza ani dzieci , ani policjanci , ani bezrobotni nic, 0 , tzn 0,0, null, nothing.OK.
    Pisalem wczoraj o Exekutywie ktora powolana jest przez.., i pracuje dla BIG MONEY.Po kolei
    Council on Foreign Relations, powolany do zycia juz ok 1912 ( co za zbieg okolicznosci) ma na celu tylko i wylacznie przygotowywac politykow do ich roli. Tzn. powstalo szereg nowych instytucji temu sluzacych , instytucje juz istniejace zostaly podminowane. Juz od kilkudziesieciu lat nie bylo wierzcie mi prezydenta ktory by do tej organizacji nie nalezal. Wiecej po co stawiac tylko na jednego kandydata , bzdura. Przeciez mozna stawiac na wszystkich kandydatow”!!!!!!!. Nie rozumiesz? . To proste w mediach rozhula sie kampanie dajac tym samym masom uczucie , ze rzeczywiscie moj glos jest wazny (…he,he). Tym samym kandydaci ostro ( rzeczywiscie ) przecigaja sie w argumentacji , gorace debaty w TV itd. Big MONEY siedzi obserwuje tylko jak przebiega Casting. Wybiera tego kto jest lepiej dziala na opinie publiczna. Tzn. zwzarte dyskusje maja dla kandydatow 1 cel , zostac prezydentem : Nie dlatego zeby cos zmienic , bo sie nie da, ale da sie wyciagnac kase dla siebie i bliskich. Nie wierzcie prosze w ta maskarade. Tak samo tez wybierani sa Bosowie wielkich firm i koncernow w stanach . Jezeli nie sa od poczatku zgodni z interesami BIG MONEY , nikt nie dopusci ich nawet do kandydatury.Alles klar?.Narzedziem CFR jest informacja , dezinformacja , intryga, zdrada, falsz, mord,. Ostatnim prezydentem ktory przejrzal na oczy i mial odwage sie oficjalnie sprzeciwic byl J.F.Kenedy (bez komentarza). Jezeli nie moga osiagnac swojego celu szpada, biora szable.Nawet Wolodyjowski nie dalby rady , choc wiemy wszyscy jaki byl dobry. Taaaaa…. Niestety to dopiero poczatek.CFR ma za zadanie osiagnac calkowita kontrole w mediach .Co doskonale sie udalo. Budesliga i entertainment KASTRUJA ( tutaj cynik9 musi mi wybaczyc, sorry) efektywnie cale masy spoleczenstwa. Gorzej , wszystkie znaczace uniwersytety nie tylko w USA, posiadaja cos w rodzaju ( Denkfabrik) nie wiem dokl. po polsku jak to sie nazywa ,cos w rodzaju fabryki talentow. Tzn. tam jest korumpowana nauka ,zeby sluzyla okreslonym celom. Ten kit z ocieplaniem sie atmosfery to wlasnie z tamtad. Przykre to wszystko.Ale na tym nie koniec , w 1944 roku zebrali sie socjalisci w Bretton Woods, azeby no ….? zeby co?.Azeby „ulepszyc” swiat, i zycie szarego obywatela podatnika ( sarkazm wlasny).Nalepiej byloby ulepszyc sytuacje poprzez powolanie banku Swiatowego!!!!. OK. No i kto byl zalozycielem? ..:J.M.Keynes i H.D White. Brytyjczyk i amerykanin.Tak powstal Miedzynarodowy Fundusz Walutowy. Wy zej wymienieni socjalisci , a wlasciwie ” Fabianisci” ( nie wiem jak po polsku) odegrali swoja role doskonale . Idea banku byla taka azeby zaciesnic wspolprace miedzynarodowa , handel i rozwoj po wojnie ( Niemcy byli juz praktycznie pobici), poprzez doplyw kapitalu . Tzn . na pewnych zasadach udzielane beda kredyty!!!!!. No ale skad te pieniadze maja sie brac???????. No przeciez to jasne ze z FED. Najwieksi ideolodzy socjalizmu zaaranzowali system poprzez ktory cale nacje zostaly wciagniete w dlug i jego splate z wysokim procentem.
    Musze w takim razie podtrzymac moja wczorajsza teze , ze kapitalizm nie jest przyczyna obecnego kryzysu .Nie mamy kapitalizmu poprostu. System FED i MFW funkcjonuje do dzisiaj i jest glowna przyczyna prawie kazdego kryzysu i konfliktu !!!!!!.Aha, w Bretton Woods tak na marginesie zniesiony zostal standard zlota , czyli poraz pierwszy ( pod plaszczykiem szlahetnej ideologii socjalistycznej) zostaly szeroko otwarte wrota dla produkcji fiat money na skale swiatowa.BIG MONEY jest w stanie zaatakowac kazda walute ( Meksyk, Argentyna , Wielka Brytania, Rosja , caly blok Europy wschodniej) , rzucajac na kolana panujacy tak system . Tylko jak przyjma warunki kredytowe dyktowane przez MFW dostana laskawie nareszcie kredyty w dolarach ktore maja prawo splacac.( he,he). A jak to funkcjonuje , jak np. fundusze dobroczynne funkcjonuja i komu naprawde czynia dobrze napisze kiedys indzej.Na razie zblizamy sie do terazniejszosci , ale na to potrzebuje chyba nowego komentarza . Ten juz musze skonczyc.
    Z liberalnym pozdrowieniem
    BIG FISH UNIKAT BFU

  9. Sambor, piszesz po raz n-ty, że plan Paulsona ma tylko spowolnić nieunikniony proces recesji, a następnie, że ten plan pozwala jakoś nad tym zapanować. Twoje wypowiedzi są często logicznie sprzeczne. W jednym zdaniu potrafisz zaprzeczyć zdaniom poprzednim. Bo skoro plan Paulsona ma tylko spowolnić proces, który i tak jest nieunikniony, to po co u licha w ogóle ten plan???!!! Sambor myśl logicznie!!! W następnym zdaniu piszesz, że plan Paulsona pozwala jakoś (!!!!) nad tym zapanować. Opisz bliżej mechanizm tego jak ten plan rozwiąże problem i nie pisz, że jakoś tam rozwiąże!!! Więcej logiki Sambor, więcej logiki…
    Marcin

  10. @prosto z moskwy

    A wystarczy trochę pomyśleć.
    Skoro największe banki inwestycjne: Morgan Stanley, Merril Lynch, Goldman Sachs,Lehman Brothers, JP Morgan, a także Citygroup, Wachovia są bankrutami, to przecież
    są wzjemne powiązane ze wszystkimi pozostałymi i te pozostałe też upadną zaraz za nimi.
    (tylko które są te pozostałe, może ktoś z krytyków wskaże chociaż ze 3 duże zdrowe banki?)

    Tym bardziej, że banki są mocno nadęte kredytami.

  11. @prosto z moskwy

    Problem dotyczy wszystkich największych banków! Nie wiecie tego!!! Nawet Bank of America!
    Problem dotyczy też wszystkich największych banków Europy!!!!
    Unicredit, Societe Generele, UBS, HSBC, Deutsche Bank, Fortis, ABN Amro.

    Ludzie zdaje się, że nie rozumiecie, bo nie chcecie rozumieć. Nie wiem czego nie rozumiecie, więc trudno mi wam podać argumenty. Zapaść całego systemu bankwego, to nie argument? Niemal natychmiastowe bankructwo całego przemysłu nie tylko w USA, ale w Europie również to też nie jest argument? To jakich argumentów oczekujecie?
    Czego nie rozumiecie?
    Myślicie, że plan uratuje USA kosztem innych? Znowu myślenie Joe Sixpacka, w stylu „ratuję bankierów z Wall Street za moje podatki”.
    Plan nie uratuje USA, recesja jest
    nieunikniona!!
    @nemo – po raz 3 pytasz jak to skłoni ludzi do zaciagania kredytów
    Odpopwiadam po raz 3 – nie skłoni! Oni są zadłużeni ponad miarę.
    W debacie telwizyjnej Mc Cain zapowiedział, że trzeba będzie zacisnąć pasa.
    RECESJA JEST NIEUNIKNIONA! Na całym świecie. Prawdopodobnie Europę dotknie mocniej i dłużej.

    Czy może nie rozumiecie zależności banki- przedsiębiortswa? Więc po co piszę, że zadłużenie firm wynosi 30-70% kapitałów własnych. Spróbuj odciąć ich nagle od tego finasowania, a zobaczysz, że natychmiast zabraknie im kasy na wypłatę pensji.

    Piszę po raz n-ty plan ma tylko spowolonić nieunikniony proces recesji, pozwala jakoś nad tym jeszcze zapanować, bo kolaps banków to katastrofa, efekt domina, upadek 90% gospodarki.

    Pytam po raz 3 – jesteście anarchistami i preferujecie chaos, czy może mormonami i preferujecie łązki,laski, świeczki, sierpy?

    Bo jeśli to drugie, to dyskusja jest zbędna 🙂

  12. @Sambor:
    Problem w tym że nie potrafisz podać żadnych argumentów – piszesz tylko hasła i nic więcej, a to nas oskarżasz o populizm i „puste krytykanctwo” [cokolwiek to znaczy]. Najpierw mówisz że należy dodrukować forsy – pytam się co to da a Ty zaczynasz wyjeżdżać z jakimiś kroplówkami. Pytam się jak dodruk spowoduje, ze ludzie zaczną brać kredyty a Ty że kredytowanie to 40-70% i zaraz potem piszesz, że akcja kredytowa zostanie zmniejszona. Jedynie co potrafisz napisać to: populizm, głupota, hasła libertariańskie itd. Zero argumentów. Wytłumacz w końcu – skoroś nie-populista – jedno: bank dostaje forsę, pożyczy GM, ten wyprodukuje samochody i co dalej – komu je sprzeda skoro Kowalski nie weźmie kredytu na zakup bo mu część majątku zabrano ?
    Jeśli elita ekonomiczna naprawdę uważa że należy okraść jednych żeby dać drugim to rzeczywiście mamy problem. Najlepsze że krzyczą wtedy jacy to oni są ważni dla reszty ludzkości – czytaj: niech innych trafi szlag tylko nie nas. Zasrańcy.

  13. @Sambor
    Wg Ciebie lepiej dać forsę politykom i na wiele lat stworzyć państwowy monopol bankowy? Jesteś tak młody, że nie pamiętasz obsługi w komunie w PKO BP? Nie byłeś nigdy w żadnym urzędzie?

    Sambor, nie zapominaj jednak, ze nikt tu nie glosi hasel nacjonalizacji WSZYSTKICH bankow, czy wzywa do upadlosci WSZYSTKIE banki.
    Za komuny konkurencji NIE BYLO i dlatego poziom obslugi w PKOBP byl nizej podlogi. A obecnie nawet wprowadzenie wariantu szwedzkiego nie oznacza przymusowej likwidacji innych bankow.

  14. nemo
    drukowanie forsy nie przełozy sie na kredyty. Amerykanie muszą zmniejszyć zadłużenie. Drukowanie podpiera tylko system finansowy.

    To jest tylko krew na ratowanie organizmu, a nie po to żeby chory wstał i wystartował w kolejnym biegu na 42 lata. On ma teraz przeżyć, bo w systemie jest zapaść.
    A sprzeczki o to, czy lepiej podawać przez rękę lewą, czy prawą, są co niepoważne. A jeszcze bardziej bezmyślne są opinie, żeby nie podawać.
    Dlatego nazywam to populizmem (żeby nie powiedzieć głupie myślenie z niewiedzy)

  15. @anonimowy:
    wykasowana uwaga nie wiążąca się z tematyką bloga.

    @Big Fish: ?
    pleeease – użyj jakiegoś bardziej unikalnego nicka w nazwie. Przy stukilkudziesięciu komentarzach kilkunastu anonimowych to trochę przydużo…

    @sambor:
    Wykasowałes mój wpis, choć mam prawo do obrony na krytykę
    Sorry jak coś przeoczyłem, prawo do obrony oczywiście masz.

    Zapoznaj się jednak proszę z regułami gry na tym blogu pod „Napisz komentarz” i się do nich stosuj, zamiast robić szum o cenzurze.

  16. @sambor
    „Aktualne pompowanie ma tylko złagodzić lądowanie.”

    Tylko, że widzisz. To pompowanie jak wykazali „Austriacy” doprowadza do błędnej alokacji kapitału, dalszego marnotrawstwa, więc do GŁĘBSZEGO kryzysu w przyszłości.

    Tak, wolę krótki głęboki kryzys teraz niż dłuższy głębszy w przyszłości.

    Wykaż gdzie ta „filozofia jakiegoś austriackiego ekonomisty” jest błędna to zmienię zdanie.

  17. Jeszcze o zadłużeniu firm.
    Standard ekonomiczny, to niemal wymuszony przez nowoczesne zarządzanie efektywny układ kapitału własnego do kredytu. Akcjonariusz jako kapitałodawca parzy na maksymalną efektywność z wyłożonego kapitału. Okazuje się, że firma powinna się mocno zadłużać, im więcej tym lepiej, bo zwrot z kapitału jest większy przy większym zadłużeniu. Po prostu na chłopski rozum, kredyt pracuje po części na zysk kapitalisty. Zbytnie zadłużanie jest ograniczone z góry bezpieczeństwem i liczy się dlatego wskaźniki bezpieczeństwa. To dlatego zadłuzenie firm jest tak wszechobecne i duże.

  18. nemo Poza tym dlaczego uważasz że wszystko upadnie ? Nawet podczas Wielkiego Kryzysu tak się nie stało.

    Skutki tego kryzysu będą znacznie wieksze niż z lat 30-tych. Zbyt długo trwał wzrost, zbyt mocno nabito bańkę kredytową. W latach 30-tych firmy nie były tak uzaleznione od kredytów. Większość przedsiębiorców finansowała się z własnych kapitałów. Teraz bez kredytu pada natychmiast wiekszość firm. Wiesz jaki standard kredytowania się w zarzadzaniu firmą? Pytam żonę, bo zapomniałem, Przez sen odpowiada od 40 do 70%!! W zależności od branży. Bez kredytów pada natychmiast większość firm. Nawet sklepikarze. Każ spłacić nagle kredyt firmie GM, albo Ford a przekonasz się że upadnie z dnia na dzień.

  19. Kryzys kryzysem , ale co będzie gdy Izrael i Iran rozpoczną wojnę ?
    Wiosną Bush zabronił Olmertowi
    ataku na Iran . Ale po wyborach może być mało czasu dla Izraela , bo Rosja chce sprzedać Iranowi nowoczesne systemy obrony przeciwlotniczej , nie mówiąc już o wzbogacaniu uranu .

  20. Goldfinger miał rację. Rząd musi brac pod uwagę, że w sytuacji kryzysowej trzeba będzie uruchomić wojsko. A gdyby kongres nie uchwalił, to nie dłużej jak za kilka miesięcy tysiące bezrobotnych zaczęłoby zadymę.

    Prawdopodobnie i tak do tego dojdzie, bo choremu może nie pomóc podanie tych 3 litrów krwi. Mimo to lekarz nie powinien zwlekać i zastanawiać się, czy chory może sam wydobrzeje. Bo może byłoby to lepiej dla chorego żeby bez antybiotyku zwalczył infekcję. Pewnie, że lepiej, jesli wczesniej nie umrze, albo choroba nie przerzuci się.

    Jak nie rozumiecie języka ekonomii to może teraz rozumiecie?!!

  21. @Sambor
    Porównanie: medycyna a ekonomia ?? Ale skoro chcesz: jeśli pacjent jest ciężko chory to lepiej przeprowadzić operację szybko niż żeby się męczył przez długi czas z niewiadomym skutkiem.

    Powtarzam raz jeszcze: jak drukowanie forsy przełoży się na kredyty ? Nie jestem tego sobie w stanie wyobrazić.
    Poza tym dlaczego uważasz że wszystko upadnie ? Nawet podczas Wielkiego Kryzysu tak się nie stało.

  22. @sambor

    Jaki znowu zasiłek? z jakiej niby racji? Rozumiem, że masz na myśli talon na zupę i reklamówkę ziemniaków?

    Na tym polega wolny rynek, ludzie w czasie kryzysu muszą mieć motywacje do wydajnej pracy, do skraju swoich możliwości intelektualnych i fizycznych, trudno! Czym silniejsza będzie motywacji do pracy i skuteczniejsza jej alokacja tym krócej trwać będzie wychodzenie z kryzysu.

    ’Bankierzy z Wall Street’ (łącznie z panem helikopterem) odpowiedzialni za obecny stan rzeczy, powinni być powywieszani na latarniach jako przestroga dla następnych pokoleń i to najłagodniejsze co przychodzi mi do głowy w tym momencie. Tym czasem rząd amerykański przyjmując ten plan robił dokładnie coś odwrotnego.

    Jeśli Mises nie mylił się w swoich teoriach (a historia dowidzi, że miał racje) to kryzys został odsunięty o miesiące może rok, dwa… tyle, że po tym czasie z gospodarki amerykańskiej nie zostanie kamień na kamieniu.

    Ale to może dobrze, będzie można wrócić do podstaw American Dream… Ron Paul zostanie prezydentem… skończy militaryzm, FED, IRS (no tak nie ma jak porządna dawka marzeń;).

    Co do Niemiec, nie wiem czy wiesz, ale Hitler 'rozwiązał’ kryzys budując to wszystko na kredyt. Kiedy przyszło do jego spłacania, zaczęło się grabienie majątku żydów niemieckich, a kiedy i tego nie starczyło zaczął regularny rabunek całej Europy.

    Miejmy nadzieje, że historia się nie powtórzy.

  23. @nemo
    Ty chyba nie czytasz co piszę.
    Powtarzam po raz 6-ty :
    nie ma wyjścia – Amerykę i nas czeka potężny kryzys!

    Aktualne pompowanie ma tylko złagodzić lądowanie. I znów po raz szósty powtarzam – wolisz natychmiastowy kolaps wszystkich banków, ubezpieczeń, potem niemal wszystkich przedsiebiorstw i bezrobocia 80%? Chcesz za 3 miesiące chaosu, zamieszek i nie wiem jeszcze czego? Daj już spokój z tym pompowaniem. Bez podpompowania runie natychmiast wszystko, Europa też. Ludzie zacznijcie myśleć zamiast powtarzać ja mantrę filozofię jakiegoś austriackiego ekonomisty.
    Jak chory straci 3 litry krwi, to mu się ja podaje, a nie czeka aż się sam organizm wyleczy!!
    Też mi recepta na kryzys. Myślcie proszę, obudźcie się z letargu libertarianizmu!

  24. @hes
    Nieważne, czy wypłaty są tygodniowe, czy miesięczne, byle były proporcjonalne do czasu.
    Masz rację. Pieniądz w czasie. Nawet ciut więcej się zyskuje w tygodniówkach.

    @Anonimowy spiskowiec o rewolucji i historii bankierów.
    Te brednie napisał prawdpodobnie jeden człowiek, a setki rozpowszechniają. Czegóż to się nie napisało na tym świecie dla pieniędzy!!. Im bardziej szokujące historie tym przecież lepiej. Lepsza reklama i sprzedaż.
    Na tej zasadzie Dan Brown zbił majątek pisząc Kod da Vinci.
    A ile w tym prawdy? Pięknie się czyta i ogląda. Urzekajace historie, tyle że najczęsciej zmyślone, albo mocno naciagnięte.

  25. Co to jest nadpodaż ? Jak ktoś ma za dużo to z chęcią wezmę całą nadpodaż – problem zniknie :)))))

    @Sambor:
    Taaaa… dodrukujmy forsy żeby bilans wyszedł na zero – no po prostu genialnie genialne. Jak spalimy domy to problem zniknie. Może zresetujmy kompy w bankach – też będzie po problemie, nieprawdaż ?
    Masz problem ze zrozumieniem, że dodrukowanie gotówki nie spowoduje, że ludzie zaczną pożyczać. Bo kredyt to transakcja dobrowolna – im więcej dodrukujesz tym bardziej ceny zaczną rosnąć – i jakim cudem ludzie zaczną nagle brać kredyty na ostro drożejące rzeczy ? To się nazywa chciejstwo.
    Parę tys. lat rozwoju cywilizacji, uniwerki, koledże, MBA, Noble, itd. itp. a jedyne co genialne głowy ekonomii potrafią wymyślać to zabrać jednym żeby dać drugim i po czym możemy się modlić żeby zadziałało. No cholera – jesteśmy „szczytowym” osiągnięciem ewolucji.

  26. @sambor

    „A czy w sytuacji ogólnego bezrobocia nie lepiej jest dać ludziom jakąkolwiek, choćby bezsensowną pracę polegającą na zakopywaniu i odkopywaniu dołów, niż dawać demoralizujący zasiłek za nic?”

    Pomijam sprawę co jest bardziej demoralizujące (czy bezsensowne zakopywanie i odkopywanie dołów czy zasiłek).
    W pomyśle „dać ludziom jakąkolwiek pracę” przemycone jest kłamstwo, że można coś dać nie zabierając gdzieś indziej. Nie, nie ma darmowych obiadów!
    Otóż w czasach nawet najgorszych kryzysów są nadal branże, które na kryzys się przygotowały. Wszelkie bezsensowne interwencje państwa odbywają się kosztem tych właśnie ostatnich przynoszących zysk przedsiębiorstw, niektóre z nich doprowadzając przez to do upadku pogłębiając kryzys.
    Ludzie z przedsiębiorstw, które zbankrutowały zamiast dostawać zasiłki, albo wykonywać roboty publiczne powinni zasilić jako tania siła robocza te przynoszące zysk przedsiębiorstwa tak, aby przynosiły zysk jeszcze większy, pociągnęły za sobą rozwój innych i postawiły gospodarkę na nogi.

    Po 1929 rząd zrobił jak proponujesz no i była Wielka Depresja.

  27. Jeśli prywatna firma emituje pieniądz
    dla państwa i dla świata to czy robi to dla dobra innych czy też we własnym interesie ?

  28. @przemek

    A czy w sytuacji ogólnego bezrobocia nie lepiej jest dać ludziom jakąkolwiek, choćby bezsensowną pracę polegającą na zakopywaniu i odkopywaniu dołów, niż dawać demoralizujący zasiłek za nic?

    Czy Hitler nie wyciągnął Niemiec z kryzysu przez roboty publiczne, drogi i autostrady?

    Ten Misses był może dobry na wczoraj, ale nie na dziś, gdy kryzys jest przed drzwiami.

    @cynik
    Wykasowałes mój wpis, choć mam prawo do obrony na krytykę. Krytyczny wpis wisi nadal.

  29. Kryzys finansowy -stan rzeczy na dzisiaj!
    Czy wszystkiemu jest winien kapitalizm. Moim zdaniem nie !. Dlatego tez dorzuce moje 2 grosze.
    kapitalizmu nikt z nas nie zna tak naprawde. To system oparty na zasadach wolnego rynku, ktory stymuluje kreatywne jednostki spoleczenstwa ( to tylko 20 % spoleczenstwa , niestety)do wszelkiego rodzaju aktywnosci gospodarczej zapewniajac wszystkim dostep do rynku i liberalne zasady konkurencji.
    W obecnej chwili nie mamy przeciez wolnego rynku , ani zdrowej konkurecji. Mamy globalnie dzialajace Koncerny tworzace kartele ( Finansowe, Gospodarcze , Medialne, ). Pojdzmy droga pieniadza a dojdziemy do prawdy. FED, co (kto) to jest wlasciwie ?.Odp:w 1913 r.powstaly rodzaj Banku Centralnego z 5 najpotezniejszych bankow swiata:Morgan,Rockefeler,Rotschild, Warbarg i Kuhn-Löb.Nie jest to bank ani panstwowy ani tez nie ma zadnych rezerw( he,he). Scisle prywatny bank posiadajacy wylacznosc na drukowanie pieniedzy.Pieniadze te wypozyczane sa rzadowi na procent .
    Ostatni kapitalizm mielismy w latach 1811 do 1913 w Ameryce.W
    1811 dzialal juz 1 USBank na zasadach centralnego ( drukujac wlasna walute ) . Jefferson jednak chcial sie uwolnic spod tego jarzma i nie chcial przedluzyc licencji.reakcja Bankierow ( Rotschild) wojna z Anglia w 1812 i chaos finansowy z inflacja itd. Przypatry do muru nastepny prezydent podpisal akt o pzedluzeniu o 20 lat. W 1934 Jackson nie przedluzyl . Krotko po tym wykonano na niego 2 zamachy.Po zamachach ktore przezyl w 1935 roku rozwiazal istniejacy Bank Centralny, i zabronil Bankom zagranicznym ( brytyjskim i holenderskim pod kier.Rotschilda) prowadzenia dzialalnosci.Reakcja Bankowcow :chaos gieldowy , bankowy finansowy , anarchia zwlaszcza na poludniu .Pod koniec lat 1850-tych, Lincoln zalozyl Bank Centralny i upowaznil rzad jako jedyna instancje do drukowania pieniadza tzw. Greenback . To byl kapitalizm .W ciagu paru lat doszlo do niesamowitej prosperity gospodarczej , z chaosu powstala potega, z infrastruktura , ze szkolnictwem , i szeregiem projektow .Tutaj lezy odpowiedz na pytanie dlaczego ? jakim sposobem?.
    To Rzad drukowal pieniadze !!! . Banki natomiast udzielaly pozyczek na scisle ustalonych zasadach ( niski procent , na celowe projekty ,)procenty i splaty wplywaly przez bank na konto rzadowe( po odliczeniu kosztow ….).W ciagu paru lat doszlo do eksplozji gospodarczej,. Kreatywni realizowali swoje przedsiewziecia , a inni ludzie mieli prace . Zarabiali wszyscy , przede wszystki rzad.I nie ma w tym nic zlego wierzcie mi.Podatki dzieki temu byly znikome , rozumiecie prawie 0 . To byl ostatni kapitalizm .A wojna secesyjna byla niestety tylko i wylacznie proba przejecia lub tez narzucenia Ameryce innej waluty, drukowanej przez Bank Centralny (obcy) i narzucenie rzadowi i spoleczenstwu jarzma dlugu i procentu. Pro brytyjskie poludnie ( Konfederacja) sprowokowala wojne . Ale w 1963 r. okazalo sie ze nie jest w stanie jej wygrac . Na co sponsorzy zareagowali natychmiast ……..? chcecie wiedziec jak”. Poprostu zaczeli popierac polnoc , a poludnie puscili jak goracego kartofla z rak.Big Money wiedzial juz wtedy , ze trzeba sie szybko uczyc aby dosc do celu. Na moralnosc nie ma miejsca.Dzialaj do dzisiaj tymi smymi metodami. Wojne wygrala polnoc . W 1965 zamordowano Lincolna ale ciagle jeszcze byl oficjalny zakaz dla bankow obcych. Nieszkodzi… zaczeli urabiac Kongresmenow i grac w to co najlepiej umia tzn. wywolywali chaos gospodarczy , finansowy kryzys, zalamania na gieldach , plajty itd ,itd. Celem naturalnie bylo doprowadzenie do stanu w ktorym ludzie sami zaczna prosic sie o wiecej kontroli w systemie, o wiecej stabilnosci . , Taka stabilnosc mozna osiagnac tylko poprzez Bank Centralny , przeciez to jasne !. W 1913 roku po kilku malych zalamaniach na Wall Street uchwalony zostal tzw. Federal Reserve Akt.Do konca wielu kongresmenow myslalo ze chodzi o instytucje rzadowa , a nie prywatna. I o to wlasnie chodzilo!!!!!!!!!!!!!!!!!.Dalej wszystko potoczylo sie juz szybko a historie znamy.Kazdy crash prawie mial jakis scisle okreslony cel.o tym moze kiedys indziej.FED , jako prywatny bank z exkluzywna ( wylaczna ) licecja do drukowania pieniedzy posiada dzisiaj prawie nieograniczna wladze polityczna , i nieogr,ilosc pieniedzy.FED dyktuje porzadek rzeczy na swiecie, poprzez szereg instytucji mniej czy bardziej oficjalnych. Naturalnie ,ze zalozenie FED poprzedzone bylo scisle tajnym spotkaniem glownych aktorow . W 1911 roku na Jekyll Island.Krotko po tym powstaly takie organizacje jak Council on Foreign Relations, Trilaterall Commission, Bilderberger. i wiele innych.Tak zwana exekutywa. Oni wybieraja prezydenta, czy tez kanclerza, ustalaja cene ropy , zlota, walut.( he,he tez bym tak chcial). Ok , nie ma nic co umknelloby ich uwadze .Wszystkie kluczowe wydarzenia na swiecie po 1913 byly wczesniej omowione w waskim kregu .( prawie wszystkie).Mysle ze historia musialaby byc napisana na nowo w tym wypadku. Np. rewolucja pazdziernikowa byla maskarada . Kosztowala 20 mil. dolarow i i ok 30 mil rubli . Pieniadze szly z konta Jackob Schiff ( Potega owczsnej Wall street , kregi Rotschilda)i , niejaki Milner (nalezacy do grupy Rhodes ,Afryka poludniowa wylacznosc na handel zlotem i diamentami). Lenin przyjechal z Niemiec ( albo Szwajcarii, Trocki z USA) z mala grupka rewolucjonistow i duza kasa.Kasa plynela poprzez placowke Czerwonego krzyza w Rosjii , w ktorej pracowali agenci Wall street ( ale jaja co ? ). Smieszne jest na dodatek ze car juz w lutym abdykowal a rzad tymczasowy i demokratyczny pod kier. Karenskiego staral sie o integracje wszystkich partii politycznych . Co za pech no !.Po rewolucji sponsorzy dostali exkluzywne umowy na handel i wywoz , ropy , metali , diamentow itd . itd. Wszysko mozna wyczytac w prawie ogolnie dostepnych zrodlach ( jescze).Jak was nie zanudzilem to moge cos o obecnej historii napisac. Zainteresowanym moge podac zrodla, albo wiecej faktow .Wszystko mozna zweryfikowac.Jutro napisze o sytuacji obecnej troche wiecej . Tzn. moje prywatne zdanie.
    To co mamy w tej chwili to socjalizm z duza dawka feldalizmu, i niewolnictwa . Z kapitalizmem albo demokracja nie ma to nic wspolnego .Jak sie okazuje poprzez tzw. socjalizm daje sie duzo lepiej utrzymac masy pod kontrola, ale to juz Big Money od dawna wie . To przeciez on go wymyslil i sfinansowal , tak jak normalny projekt budowy!!!!!!!!!!.problem jesttylko w tym , ze nas w szkole tego nie ucza.Ale oni wiedza dlaczego.Ciesze sie , ze cynik9 przejal role oswiaty .
    Big Fish.
    Ps. cynik9 , gratuluje Ci jezyka , precyzji formulowania, trafnosci analizy i ogolnie wysokiego poziomu. Twoje analizy (sa prawie tak dobre jak moje…….he,he zarty)trafiaja w 10.Prawdopodobnie czytamy tych samych autorow i mamy podobne zrodla.Zycze Ci duzo zdrowia i energii w Twojej pracy ( i nie tylko…….)

  30. @Sambor:

    Nieważne, czy wypłaty są tygodniowe, czy miesięczne, byle były proporcjonalne do czasu. Ten realny wzrost siły nabywczej (5% rocznie) jest przejmowany przez pracownika i jest tym wiekszy im więcej oszczędza. To czy 5% rocznie to dużo czy mało to rzecz względna (ludzie z powodu różnic w oprocentowaniu lokaty zmieniają banki, a przecież te różnice są mniejsze niż 5%)

  31. @sambor

    Specjalnie podkreśliłem, że nie traktuję tych rekomendacji jako wskazówek do inwestycji. W żadnym wypadku nie miałem na myśli przypisywania komukolwiek straty pieniędzy (tym bardziej, że żadnych na szczęście nie straciłem). Cytat ten przytoczyłem, jako „jeśli nie wzrośnie to spadnie”. W tym czasie tzw. (przez Ciebie) teorie spiskowe libertarian przewidywały ciężki kryzys, co się sprawdziło. Sugestię odnośnie „wkręcenia się cynikowi” traktuję jako zwykłą złośliwość (bo niby po co miałbym się wkręcać, newsletter i tak przyjdzie jak zawsze ;-)). Co do haków to bez sensu, traktujesz dużo rzeczy bardzo osobiście.

    Butadien jest używany do produkcji kauczuku, którego cena ostatnio rośnie jak szalona. Dopóki pokrywało się to z cenami ropy na rynkach wydawało się to OK. Teraz cena ropy spada, a podwyżka następuje przy każdej dostawie.

  32. @tomi:
    aaa… proszę oficera prowadzącego ten blog o zainstalowanie „filtru antykeyenowskiego” 🙂
    Dopóki zasady netykiety są przestrzegane i wpisy łączą się z tematyką bloga jest ok ze mną. Rożnorodność opinii mile widziana, i emocje też. Filtry tylko w wypadku trolli których odpukać, dawno nie mieliśmy.

    @sambor: trzy uwagi wykasowane jako nie łączące się zupełnie z tematyką bloga.

    @anonimowy: uwaga z linkiem bez komentarza wykasowana.

  33. @sambor
    „Problem z kryzysami nie polega na marnotrawstwie, tylko na bezrobociu z powodu nadpodaży.”

    Nie odwracaj kota ogonem.
    A skąd się ta nadpodaż bierze?
    Z przeinwestowanie w coś czego ludzie nie będą w stanie kupić.
    Ze zmarnowanych inwestycji. Z gigantycznego marnotrawstwa.
    To, że inwestycja jest marnotrawstwem okazuje się po jakimś czasie, trzeba ją upłynnić i mamy bezrobocie. Ale nie mów o jakichś abstrakcyjnych nadpodażach tylko cofnij się w łańcuchu przyczyn i skutków i zauważ co to spowodowało.

    Równie dobrze można by poświęcić ogromne środki w gigantyczne fabryki różowych baloników, zatrudnić w tych fabrykach setki tysięcy ludzi. Po uruchomieniu produkcji okazałoby się, że mamy nadpodaż baloników. Ale przecież nie można narazić tych ludzi na stratę pracy. Trzeba wpompować więcej pieniędzy w rynek, żeby ludzie kupowali te cholerne różowe baloniki, bo przecież cena 100 dolarów za jeden jest realną ceną wynikającą z kosztów produkcji tej gigantycznej fabryki.

    Zamiast tej fabryki mamy przemysł budowlany w USA, tylko że do jego rozkręcenie nie doprowadził jakiś absurdalny dekret jak z tą fabryką baloników, a jedynie polityka FED.
    Co prawda forma doprowadzenie do tak gigantycznego marnotrawstwa kapitału nieco inna, ale skutek ten sam.

  34. @ CENZOR

    Cenzura wycięła mi jeden post, więc nic tu już po mnie.
    Trzymajcie się w kryzysie.

  35. Dotychczas USA ściągały do siebie elitę naukową ze świata . W przypadku kolapsu , spadku inwestycji na badania uczeni opuszczą ten kraj , nie wspominając o zarobkach .

  36. Rozumiem ,że plan Paulsona to ciąg dalszy biegunki legislacyjnej tak jak Traktat Lizboński . Tacyt pisał :
    „Im więcej ustaw tym łatwiej upadają państwa „

  37. @hes

    No nie dziwię ci się, mi też utknęły (te słowa w gardle). Ale ciekawa jestem co powiesz jak spróbujesz wyszukać w dokumencie słowa „carbon”. Bardzo się przecież kojarzy z bankami, prawda?

    lemur

  38. @hes
    A co jeśli wypłaty są tygodniowe? gdzie ten wielki zysk pracowników? I dlaczego pracodawca ma kupować surowiec raz na miesiąc, a nie co kilka dni? A co jeśli wypłata jest z góry?
    🙂

  39. Mam takie przemyślenie. Pożyczki subprime zostały udzielone i pieniądze już poszły w obieg. Problem w tym, że nie uczestniczą w dalszej akcji kredytowej i nie mogą uczestniczyć w pompowaniu kredytowego balona. Straty jakie mają instytucje finansowe są teraz łatane za wszelką cenę. Może dlatego właśnie obserwujemy to „rozjeżdżanie się” realnych cen surowców z ich notowaniami na NYMEXie, gdzie banki sprzedają kontrakty?
    Obserwacja wynika z autopsji. Cena ropy idzie w dół, a kupno butadienu w Europie to nie lada wyczyn. Spróbuj jeszcze się potargować – przedpłata i dyktat cenowy – sceny dantejskie. Jak to się ma do NYMEXu? Pewnie tak jak cena srebra i ostatnio złota.

    @sambor
    Czytam ten blog długo i bardzo się cieszę, że są tu obecni tacy ludzie jak Ty, dodaje to dużo wartości dyskusji. Jednak przy całym szacunku dla Ciebie. Piszesz o teoriach spiskowych M. Machaja, rok temu pewnie dla Ciebie teorią spiskową było to co pisał tutaj cynik. Przepraszam za to, ale: „Trend is your friend. Ale jaki trend ma mWIG40? Krótkoterminowo – spadkowy, ale długoterminowy nadal wzrostowy. Linia trendu pociągnięta od maja 2005 przez dołek z czerwca ub. daje zaskakujący wynik. Oto w piątek testowaliśmy ją jako wsparcie. Ale nawet przebicie jej nie oznaczać będzie zmiany trendu. Niżej w okolicy 3200 pkt. przebiega jeszcze jedna linia trendu z dłuższego okresu.”
    To jest Twój cytat sprzed roku. Wole teorie spiskowe, które się sprawdzają, niż mainstreamowe bicie piany, na którym można się nieźle przejechać.
    Zaznaczam, że nie traktuję Twoich rekomendacji, ani tych cynika jako wskazówek do inwestycji, za to jestem wdzięczny wam obu za inspirację do myślenia. Pozdrawiam.

  40. @przemek

    Co do marnotrawstwa.
    Problem z kryzysami nie polega na marnotrawstwie, tylko na bezrobociu z powodu nadpodaży.
    Jakiś ekonomista w USA powiedział dwa dni temu, że lepiej może byłoby wykupić 2 miliony domów za te 700 mld i je po prostu spalić.

    @zag Machaj to nie mój idol, jednak wolę czytać jego, niż maklerów
    Riposta jakby osobista.
    Odpowiadam: wolę czytać mądrych maklerów niż recepty ekonomiczne blogowiczów na bazie Misesa 😉

    W chwili obecnej grozi nam ogromny kolaps a Wy pieprzycie o leseferyzmie.
    Anarchisci, czy co ?
    Chcecie bezrobocia, chaosu i nieszczęść? I tak się bez tego chyba nie obejdzie. Maklerzy sobie dadzą radę.

  41. @Anonimowy: Tekst zmodyfikowanego plan Paulsona.

    Słowa podziękowania za link uwięzły mi w gardle po otwarciu podanego linka. Czy któryś z Kongresmanów to przeczytał i zrozumiał w ciągu tych paru dni? Obawiam się (na razie bez czytania;), że roi sie tam od nieprecyzyjnych sformułowań, które można interpretować na różne sposoby. Spodziewałem się 20-cio stronnicowego opracowania, ale widzę, że Ameryka podąża śladami Europy w sposobie stanowienia prawa.

  42. 1.
    aaa… proszę oficera prowadzącego ten blog o zainstalowanie „filtru antykeyenowskiego” 🙂 bo zaraz mnie i mojemu kotu od czytania tych socjal-mądrości pęknie łepetyna (jak jak ja, ale kota szkoda, mądry jest:).

    2.
    Chciałem przypomnieć, że komentowany artykuł jest o nieruchomościach, łączkach, konikach i rzeczkach, czy można dyskusję ograniczyć do tego tematu, jest wystarczająco interesujący.

  43. Różnica między inflacyjnym i deflacyjnym systemem finansowym kraju.

    Idąc za radą niektórych Komentatorów usiadłem przy herbatce i przeanalizowałem różnice. Przy upraszczającym założeniu, że w takich systemach i deflacja i inflacja jest kontrolowana (np. 5% rocznie) dochodzę do wniosku, że inne grupy ludzi są beneficjentami tych systemów. W systemie deflacyjnym korzyści odnoszą tzw. „ludzie pracy”. Załóżmy, że na koniec każdego miesiąca dostają stałą pensję. W związku z tym, że ceny (wolno) maleją, siła nabywcza ich pensji rośnie, tak, że w każdym miesiącu zarabiają (realnie) wiecej. Niestety, to bije w przedsiębiorców, którzy np. kupują na początku miesiąca materiały za wyższą cenę niż na końcu miesiąca, a produkt finalny sprzedają po jakimś czasie za niższą cenę. W wyniku tworzy się typowy rynek konsumenta, na którym to On dyktuje warunki i grymasi.
    W systemie inflacyjnym jest odwrotnie, to pracownik (i klient) jest w gorszej sytuacji, bo dostaje pieniądze, za które kupuje później droższe towary, a do tego nie może trzymać zbyt długo pieniędzy, bo wie, że tracą na wartości. Skutkiem tego inflacja jest korzystniejsza dla pracodawców i przedsiębiorców (kosztem klientów i pracowników). Dodatkowo system inflacyjny jest korzystny dla władzy, która też czerpie z tego korzyści, bo dodatkowo wyemitowane pieniądze w pierwszym rzędzie trafiają do rządu i banków (tak jest w Polsce).

    Wniosek!
    Władza idzie ręka w rękę z biznesmenami i jest zadowolona z (kontrolowanego) systemu inflacyjnego, a deflacji boi się jak ognia. Ktoś może powiedzieć, że system inflacyjny stymuluje rozwój, zmuszając do inwestowania pieniędzy , ale to często prowadzi do marnotrawstwa i otwierania chybionych projektów. W PRLu istniało pojęcie „kwadratowych złotówek”, czyli pieniędzy, które należało wydać natychmiast, na cokolwiek, bo inaczej przepadały.

  44. @sambor
    Machaj to nie mój idol, jednak wolę czytać jego, niż maklerów, tak jak wolę czytać Misesa niż Keynsa. Proste.

    Poproś tego filozofa niech go publicznie wypunktuje, bo takie gadanie to… .

    A z innej beczki, program „Warto rozmawiać” o OFE. Czyje są pieniądze wpłacone do OFE. Ciekawa dyskusja. Kto nie oglądał w tv, to polecam!
    https://tiny.pl/8z8k

  45. Panowie.
    Dam wam dobrą radę. Nie kłóćcie się 😉

    A propos pana Machaja

    Czytałem to kiedyś, z tego co pamiętam to myśli podobne co tu:
    https://mises.org/story/3131

    To są po prostu tezy ekonomii austriackiej, mówiące, że pompowanie pieniędzy w złe inwestycje przedłuży dochodzenie do normalności, czyli odejście od złych inwestycji do dobrych. Powrót na drogę rozwoju.

    Wielki Kryzys był wielki dlatego, że państwo go przedłużało swoimi interwencjami.

    @sambor
    Jak skomentujesz wielkie marnotrawstwo jakie zafundowało nam pompowanie pieniędzy.
    Wybudowane domy bez wyeksmitowanych właścicieli popadają w ruinę, inwestycje firm budowlanych (drogie maszyny itp) pójdą na złom, zostaną zmarnowane.
    Jedno wielkie marnotrawstwo surowców i ludzkiego wysiłku spowodowane ułudą opłacalności tego wysiłku w wyniku pompowania pieniądza w gospodarkę.

  46. @nemo
    Znam metdy kreowania pieniądza. Ale z punktu widzenia gospodarki nie ma teraz żadnej róznicy, czy nastąpi to przez system kredytowania, czy przez chamskie dopisanie cyferek. System się zapada. Banki są napompowane na max. Koncerny motoryzacyjne nie sprzedają prawie nic, bo ludzie nie mogą już pożyczać, a banki nie mogą udzieląć pożyczek. Za chwilę zbakrutuje pół gospodarki. Czy to takie trudne do wyobrażenia.

    Cały czas Ty nie rozumiesz. Zarząd komisaryczny WSZYSTKICH BANKÓW?!
    Wszystkie są utopione, chcesz wszystkie zlikwidować? Bo sądziłem że chcesz raczej znacjonalizować 😉

  47. @adam duda

    Przecież nie mówię, że trzeba wydrukowac jeszcze więcej pieniędzy. Ale skoro pieniądze zapadają się, znikają razem z kredytami, to trzeba dodrukować na tyle, żeby nie było zapaści. Gospodarkę trzeba studzić powoli, nie szokowo, inaczej ludzie wyjdą na ulice, będą samobójstwa, chaos, i kto wie co jeszcze.

    Problemem FED będzie umiejętne dolewanie paliwa, aby nie przedobrzyć w żadną stronę. Ktoś madry powiedział ostatnio, że USA będą podążać bardzo wąską ścieżką. Z obu stron przepaść.

    Inna sprawa, że bokiem, cichaczem przeszła ustawa o wydatkach 600 mld na zbrojenia. To już trudno zinterpretować, więc nie zajmuję stanowiska 😉

Comments are closed.