Pozbawić osły złota!

po gotówce EU atakuje także żółty metal

Społeczeństwa Europy zostały najwyraźniej już tak  ogłupione że można im wmówić wszystko. To na przykład że terrorystami są Arabowie bo nie lubią „naszych wartości” i że na tym się to wszystko kończy. Że nie ma w tym żadnego ojca chrzestnego, żadnego mózgu który pociąga za sznurki czy przynajmniej życzliwie patrzy dyskretnie na bok.  Albo to że arabscy terroryści skrupulatnie zabierają ze sobą na akcje pełne dowody tożsamości aby masy nie miały żadnych wątpliwości kto je morduje.

Zamachowiec z Berlina nie był tu wyjątkiem. Policja, wg medialnych doniesień, nie wiedziała początkowo nawet kogo szukać, zanim po 24 godzinach nie „odkryła” danych Amriego zostawionych w kabinie porwanej ciężarówki. Zamachowców z Paryża goniłaby pewnie do dziś dnia gdyby również nie byli uprzejmi zostawić swoich paszportów na miejscu zamachu.

Dalej, mimo EU-ro obławy, Amri podróżuje sobie spokojnie pociągiem przez całą Europę bez przeszkód, przeciskając się przez gąszcz kamer i las czujników na każdym dworcu. Aż w końcu nie podejrzewająca niczego, a znana przecież ze strzelania do ludzi na dzień dobry, policja włoska likwiduje jakiegoś gościa na ulicy. Przypadkowo zlikwidowany gość okazuje się poszukiwanym terrorystą. I to do tego dobrym terrorystą – który na pewno niczego już dla pewności nie ujawni.

Wierzyć w to wszystko mogą tylko ogłupiałe euro-masy dla których szopka ta jest najwyraźniej odstawiana. Szansa jest dobra że chodzi w niej głównie właśnie o nie,  nie o żadnych terrorystów którzy są jedynie sztafażem.  Terror jest środkiem do pełnej submisji mas,  ma je doprowadzić do stanu w którym same poproszą rząd o opiekę przed czającym się wszędzie niebezpieczeństwem.

Pewną poszlakę o co naprawdę może chodzić ujawniło niedawno biuro polityczne EU w Brukseli. Nie chcąc dopuścić  – pożyczając z Winstona Churchilla – „aby jakikolwiek dobry kryzys się zmarnował” Komisja Europejska (EC) kuje żelazo póki gorące. Czy może raczej – póki zwłoki ofiar zamachu z Berlina jeszcze całkiem nie wystygły. EC zaproponowała od razu „zacieśnienie kontroli na transfer gotówki i metali szlachetnych spoza EU”. W celu, a jakże, ”zamknięcia jednej z dróg finansowania ataków na kontynencie”.

No więc już wiadomo. Terrorysta Amri mógł być osłem ale musiał to być osioł obładowany złotem który, jak Rzymianie już odkryli, przejdzie przez każdą bramę. Ten też przeszedł i złotem finansował swoje zamachy! EC postanawia więc rezolutnie temu przeciwdziałać!

Jak?  Pozbawić osły złota!

W tym celu Tusk i Juncker w już dwa dni po zamachu wysmażyli gotową receptę na „zwiększone kontrole na gotówkę i karty prepaid wysyłane pocztą”. Władza będzie odtąd także mogła „zarekwirować gotówkę i metale szlachetne przewożone przez podejrzanego wjeżdżającego do EU”.  Swoją „propozycję” musieli pewnie pisać w stachanowskim tempie po nocach bo niegrzecznością byłoby przecież podejrzewać że  mogła ona powstać wcześniej i tylko czekała na pasujący jej zamach….

Łatwo za to przewidzieć dalsze konsekwencje tej „propozycji” EC.  Podejrzany wkrótce  może być każdy, nie tylko islamiści. Kto bowiem nie będący terrorystą ma coś do ukrycia przed rządem, jak na przykład złoto? Kto inny jak nie podejrzany terrorysta przewoziłby złoto z jednego miejsca w drugie? Nie ma też większych wątpliwości że granice zewnętrzne EU, nie istniejące podobnie jak jej granice wewnętrzne, przemorfują wkrótce po prostu w granice jak najbardziej istniejące, i to nagle szczelne i solidne.  Jeden krugerrand się przez nie nie przeciśnie niezauważony i bez wiedzy rządu. […]

Wśród szeregu innych kwiatków plan EC przewiduje także  „zacieśnienie kontroli nad walutami wirtualnymi, jak bitcoin, i kartami prepaid”, które władze francuskie twierdzą że używane były do finansowania zamachów. Czyżby francuskie deep state nauczyło się używać bitcoina i nie chce teraz konkurencji?   Być może lepiej też można zrozumieć w tym kontekście nagłe zainteresowanie bitcoinem nadpremiera w Polsce o czym pisaliśmy niedawno.  […]

Konsekwencje „propozycji”  EC omówione są szerzej w pełnej wersji tego tekstu która pojawiła się w najnowszym numerze TwoNuggets Newsletter.  Dwa pierwsze numery newslettera w roku poświęcone są tradycyjnie analizie ubiegłego roku i  omówieniu perspektyw inwestycyjnych w kolejnym. 

.